Jak podkreślić jasną cerę? V

[milk]

Napisane przez 19agusia91

o tak. Moja strasznie lubi kłaść się mi na biust i wtedy tak patrzy na twarz, kiedyś spojrzałam na nią dłużej to pozbyłabym się oka

ja mojej mogę się gapić i nic mi nie zrobi najwyżej przyjdzie po buziaka. straszna przylepa, śpimy przytulone. ale za to załatwia się wszędzie tylko nie do kuwety i je za pięcioro. ok koniec offa
kusi mnie ten kobo kolor rewelacja ale nie będę nawet próbować skoro może zapychać i włazi w pory.
posiadam mf 40 i niby kolor niezły na ręku ale na twarzy momentalnie ciemnieje, ogólnie mam wrażenie,ze skóra wygląda gorzej z nim niż bez niego... może za słabe krycie dla mnie i po paru godzinach świece się a z koloru zostaje tylko silikonowa powłoka. też tak macie?
już dawno straciłam nadzieje na podkład idealny a tym bardziej na idealną cerę

[quench]

Metice, ja miałam styczność z 3 podkładami MAC-a i ostatnio utwierdziłam się w przekonaniu, że nie są dla mnie. O ile jeszcze podklad mineralny i ten długotrwały dało się znieść, chociaż i one lekkością nie grzeszą, to sculpt jest cieżki. W sumie to rozumiem - ma być liftingujący, więc jest bogaty w woski i silikony, ale bez przesady. Może na innej skórze się sprawdzi, ja mówię mu stanowcze "nie". I trzeba też uważać na kolory. Sculpt ma najjaśniejsze - identyczny odcień innego podkładu będzie już ciemniejszy.

milk, u mnie MF zachowywał się identycznie. Ciemniał, świecił się, skóra wyglądała na tłustą i taką ... niedomytą.

[milk]

dokładnie - niedomytą, zmęczoną. znowu kasa w plecy bo wiadomo jak u nas jest z próbkami:/

[quench]

Napisane przez milk

dokładnie - niedomytą, zmęczoną. znowu kasa w plecy bo wiadomo jak u nas jest z próbkami:/

No dokladnie. Albo skąpią tych swoich drogocennych próbek (wydaje mi się że paniusie zagarniają je wtedy dla siebie), a nawet jak już dostaniesz próbkę i kupisz opakowanie pełnowymiarowe okazuje się, że ... próbka (oczywiście fabryczna) jakoś sprawowała się lepiej na twarzy niż pełnowymiarówka! Miałam tak np. z kremem tonującym benefita, próbka wchłania się do matu, pełnowymiarówka ani myśli I nie wiem, co jest grane

[pamfilia]

Rimmel 100 jednak jest jasny! wrzucę swatche wszystkich swoich jasnych podkładów ale dopiero jutro wieczorem / w poniedziałek

[little witch]

widzę ze wywołałam niezłego OT, przepraszam, :P ale taki w sumie miałam zamiar, hehe.
kocham moje kociaki i to jak się łypią na mnie. moje zawsze jeszcze wieczorami mają zwyczaj dostawać totalnej palmy i biegac bez konkretnego powodu między pokojami, przyczajć sie i uciekać z sobie tylko wiadomych powodów przed jakimiś niewidzialnymi wrogami. po pół godziny szał im mija i są grzeczne.

burżuj HM spisuje się nieźle, ale tylko pod białym pudrem. bez jest jednak za ciemny.
kupiłam sobie biały podkład StarGazera do mieszania. efekt super, tylko boję sie trochę ze będzie zapychał....

[Maqua]

Napisane przez pamfilia

Rimmel 100 jednak jest jasny! wrzucę swatche wszystkich swoich jasnych podkładów ale dopiero jutro wieczorem / w poniedziałek

napisz o nim coś więcej normalnie w sklepach jest dostępny?

[pamfilia]

Napisane przez Maqua

napisz o nim coś więcej normalnie w sklepach jest dostępny?

Nie, w drogeriach jest tylko 103, a ja zamówiłam 100 z Allegro ja lubię ten podkład bo ładnie pachnie, nieźle kryje i jest trwały, nie spływa jak niektóre.

[estra]

Napisane przez quench

No dokladnie. Albo skąpią tych swoich drogocennych próbek (wydaje mi się że paniusie zagarniają je wtedy dla siebie), a nawet jak już dostaniesz próbkę i kupisz opakowanie pełnowymiarowe okazuje się, że ... próbka (oczywiście fabryczna) jakoś sprawowała się lepiej na twarzy niż pełnowymiarówka! Miałam tak np. z kremem tonującym benefita, próbka wchłania się do matu, pełnowymiarówka ani myśli I nie wiem, co jest grane

Ja mam tak samo. Próbki zachowują się na mnie idealnie (no może kolor nie odpowiada, ale to już inna kwestia). Jak kupię pełnowymiarowe opakowanie to czar prysł. Raz o mało nie dostałam zawału jak kupiłam Magie Matte Lancome i się okazał twarzową paskudą. Na szczęście koleżance przypasował

Napisane przez pamfilia

Nie, w drogeriach jest tylko 103, a ja zamówiłam 100 z Allegro ja lubię ten podkład bo ładnie pachnie, nieźle kryje i jest trwały, nie spływa jak niektóre.

Też lubię ten zapach...

EDIT:
Miała któraś z Was ten filtr?
http://allegro.pl/flos-lek-zima-krem...282264068.html

[loss_lauri]

Napisane przez pamfilia

Na wątku o jasnych podkładach pisałam które są jasne wg mnie dodam do tego te CC co wrzucałam swatche i Rimmel Hide the blemish czy jakoś tak, też jaśniutki

dzięki - wejdę i obejrzę

Napisane przez quench

To wszystko przez światło! To sztuczne w drogeriach przekłamuje kolory! A jak dorzucić do tego oksydację, to wychodzi makabra!
Czy u Was w Naturach też polikwidowali szafy z Pierre Rene? Zniknęły mi moje kulki rozświetlające!

dokładnie... i weź tu kup dobry odcień

[fiasco]

Napisane przez Maqua

a gdzie się kupuje kosmetyki Constance Carrol? w małych drogeriach? puder wygląda cudownie, nie zapycha? matuje?

ten puder (prasowany) może zapychać, jak to talk, no i w składzie ma parafinę (nie wiem po co, żeby się nie kruszył, nie pylił czy jak?)
Ja kupowałam w małej drogerii, a widziałam je też kiedyś w... kiosku na przystanku autobusowym

spóźnione, ale szczere, wszystkiego najlepszego Maqua!
tak a'propos kończenia 18 lat... ja skończę 13-go w piątek tak, ja jestem najmłodsza

Napisane przez ruda3d

jednak widać, że minerały nie masakrują tak buźki, jak płynne podkłady
dlatego testuję pixie, normalnie niektóre zerówki wydają mi się za jasne! co za miła odmiana... (nie wiem, za to, co dostałam jako gratis, w taki małym pudełku? taką 'kroplę' jakiegoś mazidła w odcieniu jasnego kakao...)
chciałabym, żeby się trochę lepiej trzymało niż EDM, ale na razie za wcześnie oceniać, i chciałabym jednak dotrzeć do nieco bardziej 'kremowych' minerałów, chyba muszę poczytać wątki mineralne

to pewnie ten beżowy, uniwersalny korektor ja miałam szczęście, do zielonego dostałam próbkę żółtego, pod oczy)

skóra na mojej twarzy wariuje. o ile przez większość sierpnia i cały wrzesień było ok, to teraz łatwo mi się wysusza, podrażnia, wyskakują mi wielkie, czerwone wulkany, które nie znikają przez tydzień, nawet dwa masakra. i jeszcze te wysuszone dłonie... masakra. już nie wiem, co mam zrobić, które kosmetyki odstawić, a których używać...

[quench]

Napisane przez fiasco

skóra na mojej twarzy wariuje. o ile przez większość sierpnia i cały wrzesień było ok, to teraz łatwo mi się wysusza, podrażnia, wyskakują mi wielkie, czerwone wulkany, które nie znikają przez tydzień, nawet dwa masakra. i jeszcze te wysuszone dłonie... masakra. już nie wiem, co mam zrobić, które kosmetyki odstawić, a których używać...

U mnie też ma jakiś zły okres. Tłuszczy się, łuszczy, pory zrobiły się jak kratery. Z dobrych rzeczy tylko bladość pozostała.

[natrix]

Napisane przez quench

U mnie też ma jakiś zły okres. Tłuszczy się, łuszczy, pory zrobiły się jak kratery. Z dobrych rzeczy tylko bladość pozostała.

Ja niestety też nie jestem ostatnio zadowolona z mojej cery
Z jednej strony przesuszona, z drugiej przetłuszczona...

P.S. śliczny avek Quench

[Valie]

Ostatnio odkryłam winowajcę mojego wysypu zaskórników. Niestety jest to serum Facelift z Silk Naturals. Kurcze dużo nadziei w nim pokładałam zwłaszcza, że miał dobre recenzję i skład też wydawał się ok. Do tego kupiłam pełnowymiarowe opakowanie, z którym nie mam co zrobić :/

[little witch]

epidemia normalnie.. ja trądziku czy krostek ogólnie ni emam, ale za to w ramach pocieszenia wylazło mi ogromne zimno po prawej na dole... no życ nie umierać, wyglądam jak trędowata. ehh ta skóra.

dobrze ze blada chociaz.

[quench]

Napisane przez little witch

epidemia normalnie.. ja trądziku czy krostek ogólnie ni emam, ale za to w ramach pocieszenia wylazło mi ogromne zimno po prawej na dole... no życ nie umierać, wyglądam jak trędowata. ehh ta skóra.

dobrze ze blada chociaz.

Taa... Zdaniem niektórych przy wyliczaniu niedoskonałości powinnyśmy mówić 'i w dodatku blada'

[natrix]

Napisane przez quench

Taa... Zdaniem niektórych przy wyliczaniu niedoskonałości powinnyśmy mówić 'i w dodatku blada'

hyhy, ale to na szczęście nie na tym wątku

[viki1988]

Napisane przez quench

Taa... Zdaniem niektórych przy wyliczaniu niedoskonałości powinnyśmy mówić 'i w dodatku blada'

Niby tak ale... to Ci co się nie znają na prawdziwym pięknie

[fiasco]

Napisane przez little witch

epidemia normalnie.. ja trądziku czy krostek ogólnie ni emam, ale za to w ramach pocieszenia wylazło mi ogromne zimno po prawej na dole... no życ nie umierać, wyglądam jak trędowata. ehh ta skóra.

dobrze ze blada chociaz.

mi właśnie ostatnio pojawiły sie zajady w kącikach ust. nigdy nie miałam zajadów. miałam ze dwa tygodnie, wyleczyłam, miałam tydzień spokoju i są znowu... boję się, że teraz będą powracać regularnie, tak jak mojej mamie często wyskakuje zimno najgorsze jest to, ze wypróbowałam dwie maści apteczne, Vitrazolin i coś na 'H' i nic nie dały... Dopiero Tormentiol. Dobrze chociaż, że przez parę godzin zakrywa je korektor.

[viki1988]

Napisane przez fiasco

mi właśnie ostatnio pojawiły sie zajady w kącikach ust. nigdy nie miałam zajadów. miałam ze dwa tygodnie, wyleczyłam, miałam tydzień spokoju i są znowu... boję się, że teraz będą powracać regularnie, tak jak mojej mamie często wyskakuje zimno najgorsze jest to, ze wypróbowałam dwie maści apteczne, Vitrazolin i coś na 'H' i nic nie dały... Dopiero Tormentiol. Dobrze chociaż, że przez parę godzin zakrywa je korektor.

Z tego co kojarze to zajady się pojawiają z braku witamin B więc może lepiej jakiś suplement z nimi sobie kup?

[quench]

Napisane przez fiasco

mi właśnie ostatnio pojawiły sie zajady w kącikach ust. nigdy nie miałam zajadów. miałam ze dwa tygodnie, wyleczyłam, miałam tydzień spokoju i są znowu... boję się, że teraz będą powracać regularnie, tak jak mojej mamie często wyskakuje zimno najgorsze jest to, ze wypróbowałam dwie maści apteczne, Vitrazolin i coś na 'H' i nic nie dały... Dopiero Tormentiol. Dobrze chociaż, że przez parę godzin zakrywa je korektor.

Mówisz o pękających kącikach ust? Bardzo często pojawiają się przy spadku odporności i niedoborach witamin z grupy B Polecam dodatkowo łykać witaminy.
Ja w czasach licealnych miałam z tym wieczny problem, no i niestety dorobiłam się przebarwień w tych miejscach - skóra jest ciemniejsza.
Natrix, Viki dobrze że jest to forum, bo inaczej blady człowiek dostałby kompleksów

[fiasco]

no właśnie nie mam niedoboru żadnych witamin (badania robiłam niedawno), ale mam niedobór żelaza - anemię, zajady w kącikach ust są jej objawem, miałam nadzieję, że mnie to ominie, ale tak właśnie podejrzewam, że skoro juz sie pojawiły, to będą się pojawiać ponownie...

dziewczyny, pisałyście, że szmatka szmatce nierówna no i właśnie zastanawiam się, czy jakaś będzie lepsza niż ta z Tesco (tylko tą wypróbowałam, właściwie komplet 3 szmatek). czy możecie polecić z czystym sumieniem jakąś naprawdę najlepszą?

[19agusia91]

Ja mam jakąś rossmannowską

[viki1988]

Napisane przez quench

Natrix, Viki dobrze że jest to forum, bo inaczej blady człowiek dostałby kompleksów

No właśnie, i to zupełnie niepotrzebnie

Napisane przez fiasco

no właśnie nie mam niedoboru żadnych witamin (badania robiłam niedawno), ale mam niedobór żelaza - anemię, zajady w kącikach ust są jej objawem, miałam nadzieję, że mnie to ominie, ale tak właśnie podejrzewam, że skoro juz sie pojawiły, to będą się pojawiać ponownie...

No to może suplementacja żelazem? swoją drogą robiłaś badania krwi stricte na witaminy z grupy B ? bo badanie ich zawartości w organizmie chyba nie należy do "standardowego" pakietu
A zajady nie są spowodowane żadną bakterią tylko objawem niedoboru czegoś więc jak uzupełnisz braki to przestaną się pojawiać

[quench]

Napisane przez fiasco

dziewczyny, pisałyście, że szmatka szmatce nierówna no i właśnie zastanawiam się, czy jakaś będzie lepsza niż ta z Tesco (tylko tą wypróbowałam, właściwie komplet 3 szmatek). czy możecie polecić z czystym sumieniem jakąś naprawdę najlepszą?

Ja miałam 3 rodzaje: jedna jakby atłasowa, druga szara rossmanowska (chyba z nanosrebrem), trochę podobna do ręczniczka frotte, i trzecia z takiej dziwnej włókniny - jakby ktoś sprasował watę. Najlepsza dla mnie jest ta pierwsza Niby łagodna, a jak się przedobrzy to strupy murowane.

[fiasco]

Napisane przez quench

Ja miałam 3 rodzaje: jedna jakby atłasowa, druga szara rossmanowska (chyba z nanosrebrem), trochę podobna do ręczniczka frotte, i trzecia z takiej dziwnej włókniny - jakby ktoś sprasował watę. Najlepsza dla mnie jest ta pierwsza Niby łagodna, a jak się przedobrzy to strupy murowane.

a gdzie kupiłaś tą pierwszą? dobrze byłoby wiedzieć gdzie i czego szukać a jak oceniasz te z rossa?

Napisane przez viki1988

No to może suplementacja żelazem? swoją drogą robiłaś badania krwi stricte na witaminy z grupy B ? bo badanie ich zawartości w organizmie chyba nie należy do "standardowego" pakietu
A zajady nie są spowodowane żadną bakterią tylko objawem niedoboru czegoś więc jak uzupełnisz braki to przestaną się pojawiać

dzięki za podpowiedź, bo szczerze mówiąc jak dostaję wyniki badań, zwracam jedynie uwagę na ewentualne niedobory i nadmiary jakichś elementów, wszystko inne całkiem ignoruję, nie chce mi sie patrzeć na słowa, których i tak nie rozumiem. łykałam przez parę miesięcy żelazo i poziom się nie podniósł więc odstawiłam. rzucę okiem na te badania, jeżeli nie ma tam witamin z grupy B, zrobię osobne badania. choć może po prostu wyleczę to co mam i zrobię badania jeżeli się pojawią ponownie

[ruda3d]

fiasco, mi kiedyś też pękała skóra w kącikach ust i ewidentnie było to wynikiem przesuszenia skóry w sezonie grzewczym, bo bardzo mi kiedyś doskwierały konsekwencje kaloryferowania w domu, być może i jakieś niedobory też miały miejsce, ale dobre nawilżanie i natłuszczanie tych miejsc zdecydowanie pomagało
ale pewnie nie zaszkodzi łyknąć witaminę B (chociaż jest jakaś teoria że wit B 12 zdaje się może zwiększać skłonności do trądziku)

[19agusia91]

Dziewczyny, wrzuciłam Revlona na wymiankowy

[quench]

Napisane przez fiasco

a gdzie kupiłaś tą pierwszą? dobrze byłoby wiedzieć gdzie i czego szukać a jak oceniasz te z rossa?

Pierwszą miałam dołączoną jako gratis, kiedy kupowałam laptopa. Ale bardzo podobne (troszkę bardziej mięsiste) kupowała moja mama w tesco i one niby były przeznaczone chyba do czyszczenia szyb
A ta szara rossmanowa, a'la ręcznik trochę mniej dokładnie zdziera naskórek. Z drugiej strony jest mniej inwazyjna i trudniej nią zrobić sobię krzywdę.
Daje fotki obu ścierek, bo pokazać różnice

[19agusia91]

Ta moja Rossmannowska jest fajna,z jednej strony zółta, z drugiej ma takie szorstkie coś, biało-niebieskie. Mama mi ja kupowała, znajac życie wziął najtańsza jaka była