Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ IV

[marcelinka12]

Margoltka super blog, juz mam w ulubionych mam jedna uwage ale to tylko wedlug mnie na koncu po opisie kosmetyku moze cos w rodzaju punktow, gwaizdek lub polecam=nie wiem=nie polecam ???

[cloche]

Napisane przez Sicilia

Leżę chora w domu i wreszcie mam czas, żeby porządnie podczytać wątek Rozpędziłam się w gorączce (każdy pretekst dobry do nabycia nowych kosmetyków!) i zrobiłam zakupy w iHerb i na feelunique.
Pragnę poinformować, że na feelunique jest promocja Living Nature i mój ulubiony płyn do demakijażu oczu dodawany jest gratis do zakupow Living Nature powzej kwoty 20 funtów

: slina::slin a::lov e:
a w ogole to po co ja sie podniecam, jak living nature moge kupic stacjonarnie

Napisane przez jp91

Napisz proszę recenzję tego olejku. Bardzo mi się podoba, ale trochę się boję, że zepsuje mi twarz, ma ciężkie oleje.

ja moge cos na temat olejku marchewkowego diaderma napisac. moja skore niestety przeciazal... jakos sie nie chcial wchlonac. ale ja mam chyba przedziwna skore... nie podobal mi sie tez zapach tego olejku - taki troche w stylu wody kolonskiej ale nie jest jakis drazniacy. po prostu nic ciekawego za to musze przyznac, ze ten olejek daje przepiekny efekt na skorze - taka bardziej sloneczna, promienna cera zeby nie byl az tak odzywczy, to bym uzywala z mila checia

[jp91]

Napisane przez cloche

ja moge cos na temat olejku marchewkowego diaderma napisac. moja skore niestety przeciazal... jakos sie nie chcial wchlonac. ale ja mam chyba przedziwna skore... nie podobal mi sie tez zapach tego olejku - taki troche w stylu wody kolonskiej ale nie jest jakis drazniacy. po prostu nic ciekawego za to musze przyznac, ze ten olejek daje przepiekny efekt na skorze - taka bardziej sloneczna, promienna cera zeby nie byl az tak odzywczy, to bym uzywala z mila checia

A nie ma po nim smug? Myślałam by go stosować na ciało, daje efekt brązujący czy podbija efekt opalenizny? Dodaje takiego zdrowego blasku, ciepłego odcienia skórze? Jest lejący czy ma taką cięższą konsystencje? Nie brudzi ubrań? dziękuję, że napisałaś

[cloche]

Napisane przez jp91

A nie ma po nim smug? Myślałam by go stosować na ciało, daje efekt brązujący czy podbija efekt opalenizny? Dodaje takiego zdrowego blasku, ciepłego odcienia skórze? Jest lejący czy ma taką cięższą konsystencje? Nie brudzi ubrań? dziękuję, że napisałaś

nie robi smug, bo nie brazuje jakos specjalnie. troche po prostu "ociepla" cere do ciala bedzie sie nadawal mysle... nie probowalam go poza dekoltem ale tam tez okazal sie zbyt ciezki. twarz, szyja i dekolt to u mnie dosc oporne i niechlonne miejsca

[jp91]

Napisane przez cloche

nie robi smug, bo nie brazuje jakos specjalnie. troche po prostu "ociepla" cere do ciala bedzie sie nadawal mysle... nie probowalam go poza dekoltem ale tam tez okazal sie zbyt ciezki. twarz, szyja i dekolt to u mnie dosc oporne i niechlonne miejsca

No to fajnie A możesz polecić coś typowo brązującego? Jakiś olejek lub balsam? Albo ktoś inny? Samoopalaczy boje się.

[nieshya]

Napisane przez anakazar

My olej wspaniały nakładamy właśnie na twarz

Ja jestem zadowolona bardzo z kremu nawilżającego do mycia twarzy leave-on phenomeOn niby do cery suchej-normalnej,a ja mam mieszaną jednak obecnie ciut przesuszoną,podrażnioną lekko.
Pięknie oczyszcza,otula buzie delikatnym krememnawilża odczuwalnie od pierwszego użyciaTego mi było trzeba chyba do mycia,bo myślę,że mydła na tę porę działają na mnie za bardzo wysuszająco.

Dziewczyny mogę 2 tygodnie po farbowaniu henną,która mi się ekspresowo wypłukała zafarbować dzisiaj włosy castingiem?wiecie coś na ten temat?

Ankazar, dziękuje za odpowiedź
Poczytując wątek rzuciło mi się w oczy jego zastosowanie na włosy, ręce i stopy, ale jakoś nie zapamiętałam informacji o tej najbardziej reprezentacyjnej części ciałka
Przyznam szczerze, że nie czekając na Wasze odpowiedzi uraczyłam się olejem wspaniałym na twarz i muszę przyznać, że efekt super - buźka gładziutka i sprężysta - miałam wręcz wrażenie, że twarz jest nawilżona od środka

Mam tylko jedno pytanie: czy Wasz olej wspaniały też tak trąci... jakby końskim łajnem ... albo chlewikiem .... ???

Napisane przez cloche

: slina::slin a::lov e:
a w ogole to po co ja sie podniecam, jak living nature moge kupic stacjonarnie

ja moge cos na temat olejku marchewkowego diaderma napisac. moja skore niestety przeciazal... jakos sie nie chcial wchlonac. ale ja mam chyba przedziwna skore... nie podobal mi sie tez zapach tego olejku - taki troche w stylu wody kolonskiej ale nie jest jakis drazniacy. po prostu nic ciekawego za to musze przyznac, ze ten olejek daje przepiekny efekt na skorze - taka bardziej sloneczna, promienna cera zeby nie byl az tak odzywczy, to bym uzywala z mila checia

Cloche, ja miałam takie same odczucia odnośnie olejku z Diadermy - piorunującego wrażenia jeśli chodzi o odżywienie cery na mnie nie zrobił . Ja musiałam go mieszać z kremem nawilżający, bo aplikacja samego olejku była - o dziwo - dość tępa .
Efekt na skórze faktycznie daje fajny - szkoda tylko, że krótkotrwały...


Dziewczyny macie zastraszające tempo w produkcji postów - nadążam tylko z czytaniem, bo zanim zdołałabym się włączyć do dyskusji, to zmienia się aktualny temat/produkt na tzw. "tapecie"

[jp91]

Napisane przez nieshya

Cloche, ja miałam takie same odczucia odnośnie olejku z Diadermy - piorunującego wrażenia jeśli chodzi o odżywienie cery na mnie nie zrobił . Ja musiałam go mieszać z kremem nawilżający, bo aplikacja samego olejku była - o dziwo - dość tępa .
Efekt na skórze faktycznie daje fajny - szkoda tylko, że krótkotrwały...


Dziewczyny macie zastraszające tempo w produkcji postów - nadążam tylko z czytaniem, bo zanim zdołałabym się włączyć do dyskusji, to zmienia się aktualny temat/produkt na tzw. "tapecie"

A co to znaczy ze efekt był krótkotrwały?
Uwierz mi, że strasznie zwolniłyśmy w ostatnim czasie To przez sesje i ferie chyba

[nieshya]

Napisane przez jp91

A co to znaczy ze efekt był krótkotrwały?
Uwierz mi, że strasznie zwolniłyśmy w ostatnim czasie To przez sesje i ferie chyba

W moim przypadku po nałożeniu olejku twarz faktycznie nabierała witalności, ale po stosunkowo krótkim czasie od aplikacji to tym efekcie nie było śladu.
Dla porównania - po koncentracie AMB moja cera jest sprężysta promienieje długie godziny

Ehhh, sesja i ferie - szczerze zazdroszczę - u mnie ani jednego, ani drugiego ... stare czasy, dobre czasy

[seszene]

Napisane przez zetuzetia

seszene, wg mnie dobry i łatwo dostępny jest YR, jest kilka rodzajów ja lubię ten zwiększający objętość. poza tym szampony Lavery, miałam dwa i oba bardzo mi pasowały (pomarańczowy i cytrynowy). a skoro masz włosy suche, to może różany z Lavery?
no i oczywiście najważniejsza jest dobra maska albo odzywka

dziękuję dziękuje wszystkie opcje zapisuje i będę teraz myśleć czytać kupować i próbować :P

Napisane przez Sicilia

seszene Mogę polecić szampon różany i różaną odżywkę Lavery. Są bardzo fajne, zapach różany jest przepiękny i długo utrzymuje się na włosach. Odżywka jest bardzo treściwa i przy moich włosach (tylko suche końce) wystarczyła niewielka ilość.

o dziewczyny różany ostatnio kocham wszystko co różane

dziękuje wszystkim za pomoc teraz muszę się na coś zdecydować :P

[SekretnyWachlarz]

Anula, znasz ten swój micel już dwa lata? A nie rok przypadkiem? ^^

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Napisane przez jp91

No to fajnie A możesz polecić coś typowo brązującego? Jakiś olejek lub balsam? Albo ktoś inny? Samoopalaczy boje się.

Ja kiedyś czytałam o tym, że jak ktoś chce mieć lekko brązową skórę to powinien się kąpać w orzechach (uciekło mi jakich). Prawdopodobnie to lekko brązowi skórę. Jak znajdę ten przepis to wkleję.

U mnie sesja w tym semestrze to jedne egzamin, a ferii brak, bo praktyki 3 tygodniowe w szkole. Również zazdroszczę, szczególnie ferii.

[Funghi]

używałyście może jakiejś wody różanej, którą możecie polecić? Moja mama się uparła na tą wodę i muszę jej kupić. A koncentrat AMB gdzie znajdę najtaniej? Najlepiej by było wszystko z jednej strony.

[cloche]

Napisane przez jp91

No to fajnie A możesz polecić coś typowo brązującego? Jakiś olejek lub balsam? Albo ktoś inny? Samoopalaczy boje się.

niestety nie nie znam jakichs brazujacych naturalkow. jedynie z samoopalaczy przewijala sie tu niejednokrotnie lavera - bardzo chwalona. jesli boisz sie takich wynalazkow, to kapiel, peeling i potem lavera wymieszana z jakims balsamem nawilzajacym - proporcje sobie metoda prob i bledow dobierzesz

Napisane przez nieshya

Cloche, ja miałam takie same odczucia odnośnie olejku z Diadermy - piorunującego wrażenia jeśli chodzi o odżywienie cery na mnie nie zrobił . Ja musiałam go mieszać z kremem nawilżający, bo aplikacja samego olejku była - o dziwo - dość tępa .
Efekt na skórze faktycznie daje fajny - szkoda tylko, że krótkotrwały...


Dziewczyny macie zastraszające tempo w produkcji postów - nadążam tylko z czytaniem, bo zanim zdołałabym się włączyć do dyskusji, to zmienia się aktualny temat/produkt na tzw. "tapecie"

nie probowalam go z niczym mieszac, byl niby taki plynny, lekki... ale jednak "lezal" mi na skorze za to moj malz sobie go z przyjemnoscia zuzyl
a co do tempa na tym watku - zgadzam sie ale bywalo gorzej...

--------

Sekretny, nie o wloskie orzechy chodzi?

[anula_ga]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Anula, znasz ten swój micel już dwa lata? A nie rok przypadkiem? ^^

Pierwszy kupiłam ponad 2 lata temu - to był mój pierwszy i długi czas jedyny naturalny micel. W kosmetyki naturalne bawiłam sie dłuuuuuuuuugo zanim dowiedziałam sie to co wizaż.
Nie wiem o co Ci chodzi z tym rokiem moze coś gdzieś napisałam o roku, ale to raczej nie odnosiło sie do okresu stosowania tego kosmetyku....... trudno mi teraz zgadnąć o czym myslisz.

Aż sprawdziłam historię zamówień z biolandera

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez anula_ga

Pierwszy kupiłam ponad 2 lata temu - to był mój pierwszy i długi czas jedyny naturalny micel. W kosmetyki naturalne bawiłam sie dłuuuuuuuuugo zanim dowiedziałam sie to co wizaż.
Nie wiem o co Ci chodzi z tym rokiem moze coś gdzieś napisałam o roku, ale to raczej nie odnosiło sie do okresu stosowania tego kosmetyku....... trudno mi teraz zgadnąć o czym myslisz.

Aaa, takie buty. Ja myślałam, że ty kosmetykami naturalnymi dopiero na wizażu zaczęłaś się interesować czyli rok temu. Nie miałam pojęcia, że było to na długo przed wizażem, chyba o tym nie wspominałaś albo wspomniałaś raz i mi umknęło. ^^

Cloche, tak chyba włoskie.

[anula_ga]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Aaa, takie buty. Ja myślałam, że ty kosmetykami naturalnymi dopiero na wizażu zaczęłaś się interesować czyli rok temu. Nie miałam pojęcia, że było to na długo przed wizażem, chyba o tym nie wspominałaś albo wspomniałaś raz i mi umknęło. ^^

Cloche, tak chyba włoskie.

oj nie, na wizaż mnie zawiodły poszukiwania dalszych i silniejszych wrażeń w tej kwestii i znalazłam
Kiedy zawitałam na watek, wstawiłam zdjęcia ze sporą ilościa kosmetyków wśród ktorych były równiez oleje alepii (wspaniały i nigella) i kórys z kolei płyn naturado.
A nie wiem, czy pisałam od jak dawna przed wizażem bawiłam sie w naturalne rzeczy.....Może nikt nie pytał
Przez prawie rok miałam też fazę na kręcenie kosmetyków, więc laboratorium w domu tez przerabiałam dość intensywnie. Robiłam min. toniki, balsamy i ukochane dla mnie kremy dla całej rodziny i znajomych, bawiłam sie troche kwasami (ale niskimi stężeniami). Ale po niemiłej przygodzie z mocznikiem zarzuciłam samorobione kosmetyki raz na zawsze. Teraz czasem tylko cos do hydrolatu domieszam, albo zrobię jakąs prymitywną mieszankę.

[nieshya]

Napisane przez jp91

No to fajnie A możesz polecić coś typowo brązującego? Jakiś olejek lub balsam? Albo ktoś inny? Samoopalaczy boje się.

Ja na swojej "chciejliście" mam takie cudo:

http://biolander.com/produkty/katego...sow-bio-200ml/

i jestem bardzo ciekawa efektów jego stosowania.
Może któraś z Waz go miała ??
Ja przy mojej mega suchej skórze też samoopalacze omijam z daleka...

[jp91]

Napisane przez nieshya

W moim przypadku po nałożeniu olejku twarz faktycznie nabierała witalności, ale po stosunkowo krótkim czasie od aplikacji to tym efekcie nie było śladu.
Dla porównania - po koncentracie AMB moja cera jest sprężysta promienieje długie godziny

Ehhh, sesja i ferie - szczerze zazdroszczę - u mnie ani jednego, ani drugiego ... stare czasy, dobre czasy

Dzięki serdeczne za opinie
Na studia zawsze można pójść

Napisane przez SekretnyWachlarz

Anula, znasz ten swój micel już dwa lata? A nie rok przypadkiem? ^^

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------



Ja kiedyś czytałam o tym, że jak ktoś chce mieć lekko brązową skórę to powinien się kąpać w orzechach (uciekło mi jakich). Prawdopodobnie to lekko brązowi skórę. Jak znajdę ten przepis to wkleję.

U mnie sesja w tym semestrze to jedne egzamin, a ferii brak, bo praktyki 3 tygodniowe w szkole. Również zazdroszczę, szczególnie ferii.

hah, jakoś nie widzę siebie w wannie pełnej orzechów Wole szybkie rozwiązania.

Napisane przez Funghi

używałyście może jakiejś wody różanej, którą możecie polecić? Moja mama się uparła na tą wodę i muszę jej kupić. A koncentrat AMB gdzie znajdę najtaniej? Najlepiej by było wszystko z jednej strony.

Raczej nei da się kupić wszytskiego w jednym miejscu... Ostatnio nawet rozmawiałam o tym z Tż, że muszę założyć taki sklep, gdzie będzie wszystko od kosmetyków do włosów, ciała, oleje te jadalne i nie, pędzle i minerały Ta.. dobrze pomarzyć

Napisane przez cloche

niestety nie nie znam jakichs brazujacych naturalkow. jedynie z samoopalaczy przewijala sie tu niejednokrotnie lavera - bardzo chwalona. jesli boisz sie takich wynalazkow, to kapiel, peeling i potem lavera wymieszana z jakims balsamem nawilzajacym - proporcje sobie metoda prob i bledow dobierzesz

Może się przełamię bliżej lata

Napisane przez anula_ga

oj nie, na wizaż mnie zawiodły poszukiwania dalszych i silniejszych wrażeń w tej kwestii i znalazłam
Kiedy zawitałam na watek, wstawiłam zdjęcia ze sporą ilościa kosmetyków wśród ktorych były równiez oleje alepii (wspaniały i nigella) i kórys z kolei płyn naturado.
A nie wiem, czy pisałam od jak dawna przed wizażem bawiłam sie w naturalne rzeczy.....Może nikt nie pytał
Przez prawie rok miałam też fazę na kręcenie kosmetyków, więc laboratorium w domu tez przerabiałam dość intensywnie. Robiłam min. toniki, balsamy i ukochane dla mnie kremy dla całej rodziny i znajomych, bawiłam sie troche kwasami (ale niskimi stężeniami). Ale po niemiłej przygodzie z mocznikiem zarzuciłam samorobione kosmetyki raz na zawsze. Teraz czasem tylko cos do hydrolatu domieszam, albo zrobię jakąs prymitywną mieszankę.

Kiedyś rozmawiałyśmy przecież o tym, kto jak trafił na naturalną pielęgnację, dobrze pamiętam, jak mówiłaś, że Twoja przygoda trwała już długo długo przed naszym wątkiem.

[anula_ga]

Napisane przez jp91

Dzięki serdeczne za opinie
Na studia zawsze można pójść


hah, jakoś nie widzę siebie w wannie pełnej orzechów Wole szybkie rozwiązania.

Raczej nei da się kupić wszytskiego w jednym miejscu... Ostatnio nawet rozmawiałam o tym z Tż, że muszę założyć taki sklep, gdzie będzie wszystko od kosmetyków do włosów, ciała, oleje te jadalne i nie, pędzle i minerały Ta.. dobrze pomarzyć


Może się przełamię bliżej lata

Kiedyś rozmawiałyśmy przecież o tym, kto jak trafił na naturalną pielęgnację, dobrze pamiętam, jak mówiłaś, że Twoja przygoda trwała już długo długo przed naszym wątkiem.

tak, tak załóż taki sklep!!!! Będę stalym klientem!!!!
To kompletowanie zakupów w 3 sklepach jest drazniące......i z reguły jest tak, że jak sie ograniczę i zrobie listę zakupów i znajdę sklep ......... to brakuje w nim 1 - najwazniejszego dla mnie kosmetyku a w sklepie, w którym jest ten 1, nie ma wiekszości pozostałych. No więc jak juz kupuje ten jeden w innym sklepie, to przeciez coś sobie do niego dobiore - bo tak glupio jedna rzecz zamawiac sytuacja patowa.........
Tak, moja przygoda trwała , ale przez nasz wątek psychoza mi sie znacznie pogłębiła zreszta jak nam wszystkim
Ale chyba Wam nie pisałam, że włosy załatwił mi head&shoulders..... Chociaż chyba bardziej winna była moja głupota uzywałam tych szamponów, pomimo braku łupieżu, bo wlosy były po nich najdłużej swieże...... No i sie dorobiłam masakry na głowie. Stare czasy - juz nigdy nie będe taka głupia i jak widze u kogos w łazience h&s to reaguję nerwowo i każę go wyrzucać!

[gayenka]

Napisane przez anula_ga

oj nie, na wizaż mnie zawiodły poszukiwania dalszych i silniejszych wrażeń w tej kwestii i znalazłam
Kiedy zawitałam na watek, wstawiłam zdjęcia ze sporą ilościa kosmetyków wśród ktorych były równiez oleje alepii (wspaniały i nigella) i kórys z kolei płyn naturado.
A nie wiem, czy pisałam od jak dawna przed wizażem bawiłam sie w naturalne rzeczy.....Może nikt nie pytał
Przez prawie rok miałam też fazę na kręcenie kosmetyków, więc laboratorium w domu tez przerabiałam dość intensywnie. Robiłam min. toniki, balsamy i ukochane dla mnie kremy dla całej rodziny i znajomych, bawiłam sie troche kwasami (ale niskimi stężeniami). Ale po niemiłej przygodzie z mocznikiem zarzuciłam samorobione kosmetyki raz na zawsze. Teraz czasem tylko cos do hydrolatu domieszam, albo zrobię jakąs prymitywną mieszankę.

Ja pamiętam te zdjęcia przyszłaś na wątek, przywitałaś się i zapodałaś takie zdjęcia, że wszyscy szczękę zbierali z podłogi
Aniu skoro kremy takie ukochane to może powinnaś je jednak kręcić dalej?

Samopalacze dziewczyny polecały z lavery chyba o taki
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...y-i-ciala.html

Justynko zakładaj sklep! klientki już masz , zwłaszcza jak będą w nim minerałki wprowadź lucy lauressa !!!

[Sicilia]

Samoopalacz lavery to moj hit na lato. Jest świetny do twarzy i do ciała. Słyszałam, że bardzo dobry jest też samoopalacz phenome, ale nie miałam jeszcze okazji go przetestować.

[jp91]

Napisane przez gayenka

Ja pamiętam te zdjęcia przyszłaś na wątek, przywitałaś się i zapodałaś takie zdjęcia, że wszyscy szczękę zbierali z podłogi
Aniu skoro kremy takie ukochane to może powinnaś je jednak kręcić dalej?

Samopalacze dziewczyny polecały z lavery chyba o taki
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...y-i-ciala.html

Justynko zakładaj sklep! klientki już masz , zwłaszcza jak będą w nim minerałki wprowadź lucy lauressa !!!

Tak, tylko jak najpierw to wszystko kupić, żeby pozniej sprzedac? Internetowe sklepy eko rosną jak grzyby po deszczu. Pewnie są jakieś dofinansowania na otwarcie takiego sklepu ale jakoś nie wierzę, że można się z tego utrzymać.

Napisane przez anula_ga

tak, tak załóż taki sklep!!!! Będę stalym klientem!!!!
To kompletowanie zakupów w 3 sklepach jest drazniące......i z reguły jest tak, że jak sie ograniczę i zrobie listę zakupów i znajdę sklep ......... to brakuje w nim 1 - najwazniejszego dla mnie kosmetyku a w sklepie, w którym jest ten 1, nie ma wiekszości pozostałych. No więc jak juz kupuje ten jeden w innym sklepie, to przeciez coś sobie do niego dobiore - bo tak glupio jedna rzecz zamawiac sytuacja patowa.........
Tak, moja przygoda trwała , ale przez nasz wątek psychoza mi sie znacznie pogłębiła zreszta jak nam wszystkim
Ale chyba Wam nie pisałam, że włosy załatwił mi head&shoulders..... Chociaż chyba bardziej winna była moja głupota uzywałam tych szamponów, pomimo braku łupieżu, bo wlosy były po nich najdłużej swieże...... No i sie dorobiłam masakry na głowie. Stare czasy - juz nigdy nie będe taka głupia i jak widze u kogos w łazience h&s to reaguję nerwowo i każę go wyrzucać!

Tak! To jest masakra, jak nie ma jednej brakującej Ci rzeczy. Ja to zazwyczaj rzucam zakupy w cholerę albo kupuję kilka kompletnie niepotrzebnych rzeczy a kosmetyki z mojej wish listy są nadal tylko na liście, a nie w mojej łazience
Moja mama jest fanką szamponów Nivea - wyglądam po nich jakby mnie piorun strzelił. Przywożę jej cały czas Alterrę ale ona nie używa bo to moje I weź przetłumacz.

[nieshya]

Napisane przez jp91

Dzięki serdeczne za opinie
Na studia zawsze można pójść

Wiem, wiem właśnie skończyłam podyplomówkę
Ale jak się pracuje na pełen etat to niestety urok studiów już nie ten .... i ferii nie ma, niestety

Napisane przez anula_ga

tak, tak załóż taki sklep!!!! Będę stalym klientem!!!!
To kompletowanie zakupów w 3 sklepach jest drazniące......i z reguły jest tak, że jak sie ograniczę i zrobie listę zakupów i znajdę sklep ......... to brakuje w nim 1 - najwazniejszego dla mnie kosmetyku a w sklepie, w którym jest ten 1, nie ma wiekszości pozostałych. No więc jak juz kupuje ten jeden w innym sklepie, to przeciez coś sobie do niego dobiore - bo tak glupio jedna rzecz zamawiac sytuacja patowa.........
Tak, moja przygoda trwała , ale przez nasz wątek psychoza mi sie znacznie pogłębiła zreszta jak nam wszystkim

Mam dokładnie tak samo - żeby skompletować mój stały arsenał to muszę kombinować z kilkoma stronami
I kończy się to dokładnie tak samo - zawsze coś dobieram do koszyka, bo przecież ja wezmę więcej to mi się koszty wysyłki rozłożą na kilka produktów
Ehhh, ta przewrotna kobieca logika

Napisane przez gayenka

Samopalacze dziewczyny polecały z lavery chyba o taki
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...y-i-ciala.html

Napisane przez Sicilia

Samoopalacz lavery to moj hit na lato. Jest świetny do twarzy i do ciała. Słyszałam, że bardzo dobry jest też samoopalacz phenome, ale nie miałam jeszcze okazji go przetestować.

Kiedyś już właśnie czytałam peany pochwalne n/t samoopalacza z Lavery i jest na mojej liśie kosmetyków do wypróbowania

Phenome - nie mogę przeżyć, że nie mają sklepu stacjonarnego w Krakowie .

Na koniec wklejam foto moich ostatnich łowów - skromnie, ale w końcu zdecydowałam się nabyć olej wspaniały . Na zdjęciu nie ma tylko koncentratu z AMB, ale to już moje drugie opakowanie, więc nie uznaję go za "zakup" hehe

[gayenka]

Napisane przez jp91

Tak, tylko jak najpierw to wszystko kupić, żeby pozniej sprzedac? Internetowe sklepy eko rosną jak grzyby po deszczu. Pewnie są jakieś dofinansowania na otwarcie takiego sklepu ale jakoś nie wierzę, że można się z tego utrzymać.

Justynko ja zdaję sobie z tego wszystkiego sprawę Moja wypowiedź nie była tak do końca poważna, po prostu jak większości nam marzy mi się taki sklep w którym byłoby wszystko, w normalnych cenach i z tanią przesyłką

Napisane przez nieshya

Phenome - nie mogę przeżyć, że nie mają sklepu stacjonarnego w Krakowie .

Na koniec wklejam foto moich ostatnich łowów - skromnie, ale w końcu zdecydowałam się nabyć olej wspaniały . Na zdjęciu nie ma tylko koncentratu z AMB, ale to już moje drugie opakowanie, więc nie uznaję go za "zakup" hehe

A ja, że nie mają sklepu na Śląsku nigdzie

Piękne zakupy i jakie ładne tło zdjęcia- wygląda tak egzotycznie
Co to za maska ?

[anula_ga]

Napisane przez gayenka

Ja pamiętam te zdjęcia przyszłaś na wątek, przywitałaś się i zapodałaś takie zdjęcia, że wszyscy szczękę zbierali z podłogi
Aniu skoro kremy takie ukochane to może powinnaś je jednak kręcić dalej?

Samopalacze dziewczyny polecały z lavery chyba o taki
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...y-i-ciala.html

Justynko zakładaj sklep! klientki już masz , zwłaszcza jak będą w nim minerałki wprowadź lucy lauressa !!!

też pamiętam
Ja sie bardzo zraziłam do kręcenia. Dałam babci krem z mocznikiem, który robiłam wiele razy i dla wielu osobó - wszystkie były zachwycone! Ale bebci widocznie mocznik nie pasował i zrobiłam jej straszną krzywde na tej jej delikatnej, cieniutkiej ponad 80-letniej buziulce.......Stężenie mocznika było małe, dużo mniejsze niż dopuszczalne w kremach, widocznie babcia go nie toleruje. Uraz wielki mam przez to.
A poza tym gotowych kosmetyków jeszcze tyle do przetestowania i w lodówce w końcu jest miejsce na jedzenie..........

Napisane przez jp91

Tak, tylko jak najpierw to wszystko kupić, żeby pozniej sprzedac? Internetowe sklepy eko rosną jak grzyby po deszczu. Pewnie są jakieś dofinansowania na otwarcie takiego sklepu ale jakoś nie wierzę, że można się z tego utrzymać.


Tak! To jest masakra, jak nie ma jednej brakującej Ci rzeczy. Ja to zazwyczaj rzucam zakupy w cholerę albo kupuję kilka kompletnie niepotrzebnych rzeczy a kosmetyki z mojej wish listy są nadal tylko na liście, a nie w mojej łazience
Moja mama jest fanką szamponów Nivea - wyglądam po nich jakby mnie piorun strzelił. Przywożę jej cały czas Alterrę ale ona nie używa bo to moje I weź przetłumacz.

Justyś - Ty wątpisz, że sie z nas utrzymasz
Chyba niepotrzebnie
Ja swojej mamie zabrałam z łazienki wszystko co mi sie nie podobało i wstawiłam to, co według mnie jest dla niej akurat (oczywiscie naturalne). I tyle. Cos tam na początku mruczała trochę, ale teraz sama do sklepu po kosmetyki raczej nie chodzi pare razy pokazałam jej w rossie, że można kupic naturalne, a wcale nie drożej (np. mydło alterry zamiast jakiegoś nivea do rąk, albo żel pod prysznic balsam, odzywka - w alterze granatowej zakochana cała moje rodzina ).
Ale wiem, że nie z każdym tak łatwo idzie.....

Napisane przez nieshya

Wiem, wiem właśnie skończyłam podyplomówkę
Ale jak się pracuje na pełen etat to niestety urok studiów już nie ten .... i ferii nie ma, niestety



Mam dokładnie tak samo - żeby skompletować mój stały arsenał to muszę kombinować z kilkoma stronami
I kończy się to dokładnie tak samo - zawsze coś dobieram do koszyka, bo przecież ja wezmę więcej to mi się koszty wysyłki rozłożą na kilka produktów
Ehhh, ta przewrotna kobieca logika






Kiedyś już właśnie czytałam peany pochwalne n/t samoopalacza z Lavery i jest na mojej liśie kosmetyków do wypróbowania

Phenome - nie mogę przeżyć, że nie mają sklepu stacjonarnego w Krakowie .

Na koniec wklejam foto moich ostatnich łowów - skromnie, ale w końcu zdecydowałam się nabyć olej wspaniały . Na zdjęciu nie ma tylko koncentratu z AMB, ale to już moje drugie opakowanie, więc nie uznaję go za "zakup" hehe

zakupy super
Strasznie jestem ciakwa jaka bedzie Twoja opinia o masce biorgane - ja miałam z nią bardzo skrajne wrażenia najpierw całkiem do d...., potem po kilku miesiącach przerwy całkiem fajnie. Sama nie wiem co o niej mysle

[SekretnyWachlarz]

Nieshya, zakupy super. Daj znać jak ten drugi olejek z Alterry się sprawuje.
Tak w ogóle strasznie tło zdjęcia mi się podoba.

Tak w ogóle Dziewczyny w tej szkole, co mam praktyki jest taka młoda nauczycielka, 20 parę lat ma i ona mówi, że jej włosy wypadają, no to mówię jej o Sesie. I ta do mnie w końcu mówi tak: Wiesz... jak będziesz miała chwile to podejdź do mnie i powiedz mi coś o tych kosmetykach naturalnych. Na co ja jej mówię, że jak zacznę gadać to może nie być końca, a ona, że ona chętnie się dowie, że interesuje się zdrową żywnością i tym podobne.
Och...

[Ishani]

Napisane przez Sicilia

Samoopalacz lavery to moj hit na lato. Jest świetny do twarzy i do ciała. Słyszałam, że bardzo dobry jest też samoopalacz phenome, ale nie miałam jeszcze okazji go przetestować.

A ile się utrzymuję efekt po tej laverze?
Kurcze, zawsze chciałam spróbować jakiegoś samoopalacza, ale nie wiem jakbym się miała tym wysmarować by nie wyglądać dziwnie
Do ramion i koniec? Bo na całe ciało to pewnie by z pół tubki poszło..

[nieshya]

Napisane przez gayenka

Justynko ja zdaję sobie z tego wszystkiego sprawę Moja wypowiedź nie była tak do końca poważna, po prostu jak większości nam marzy mi się taki sklep w którym byłoby wszystko, w normalnych cenach i z tanią przesyłką

A ja, że nie mają sklepu na Śląsku nigdzie

Piękne zakupy i jakie ładne tło zdjęcia- wygląda tak egzotycznie
Co to za maska ?

Ślicznie dziękuję
Tło to zwykłe podkładki bambusowe na stół - potrzebowałam jakiegoś ciemnego tła i padło na nie

Maska ułatwiająca rozczesywanie z Bioargane - kupiłam przy okazji polowania na olej wspaniały.
W składzie widzę masło shea, oleje: kokosowy, ze słodkich pomarańczy i arganowy, wodę różaną. Mam zamiar wypróbować ja pierwszy raz jutro - dam znać jak wrażenia .

[gayenka]

Napisane przez Ishani

A ile się utrzymuję efekt po tej laverze?
Kurcze, zawsze chciałam spróbować jakiegoś samoopalacza, ale nie wiem jakbym się miała tym wysmarować by nie wyglądać dziwnie
Do ramion i koniec? Bo na całe ciało to pewnie by z pół tubki poszło..

Ja używałam wielu samoopalaczy, głównie do twarzy bo jej nigdy nie opalam i zawsze jest jaśniejsza niż reszta ciała, nawet jeśli ciało też smaruję wysokim filtrem. Na ciało zdarza mi się nakładać samoopalacz ale wtedy to już wyższa szkoła jazdy trzeba zrobić peeling, najlepiej dzień wcześniej albo godzinę- dwie i nie może zawierać nic tłustego, bo będą plamy. Potem nawilżyć skórę, poczekać aż się wchłonie, zabezpieczyć suche miejsca czymś tłustym i wsmarować okrężnymi ruchami samoopalacz, dokładnie Ja robię to najczęściej na noc, choć już od baardzo dawna nie stosuję takich kosmetyków regularnie I zimą można na samą twarz, dekolt i łapki Tylko trzeba umyć ręce i posmarować je potem mieszanką kremu do rąk i samoopalacza albo nakładać go w rękawiczkach bo żółte łapki murowane

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez nieshya

Ślicznie dziękuję
Tło to zwykłe podkładki bambusowe na stół - potrzebowałam jakiegoś ciemnego tła i padło na nie

Maska ułatwiająca rozczesywanie z Bioargane - kupiłam przy okazji polowania na olej wspaniały.
W składzie widzę masło shea, oleje: kokosowy, ze słodkich pomarańczy i arganowy, wodę różaną. Mam zamiar wypróbować ja pierwszy raz jutro - dam znać jak wrażenia .

Ale fajny efekt wyszedł
O dziękuję z góry za opinięDla mnie najgorszy ból to szarpnięcie za włosy. Można mi krew pobierać, w zębach wiercić ale jak ktoś/ albo ja sama się szarpnę za włosy Więc wszystko co ułatwia rozczesywanie jest dla mnie interesujące

[nieshya]

Napisane przez anula_ga

zakupy super
Strasznie jestem ciakwa jaka bedzie Twoja opinia o masce biorgane - ja miałam z nią bardzo skrajne wrażenia najpierw całkiem do d...., potem po kilku miesiącach przerwy całkiem fajnie. Sama nie wiem co o niej mysle

Muchas gracias
Jutro premiera maski - czy to normalne, że już teraz jestem podekscytowana ??
Jak na razie maskę tylko wąchałam i powiem, że nie jestem w stanie jej porównać do jakiegoś konkretnego zapachu - na pewno czuję jakieś nuty cytrusowe (to pewnie ten olejek z pomarańczy), ale pozostałe nuty to tabula rasa ...

Napisane przez SekretnyWachlarz

Nieshya, zakupy super. Daj znać jak ten drugi olejek z Alterry się sprawuje.
Tak w ogóle strasznie tło zdjęcia mi się podoba.

Tak w ogóle Dziewczyny w tej szkole, co mam praktyki jest taka młoda nauczycielka, 20 parę lat ma i ona mówi, że jej włosy wypadają, no to mówię jej o Sesie. I ta do mnie w końcu mówi tak: Wiesz... jak będziesz miała chwile to podejdź do mnie i powiedz mi coś o tych kosmetykach naturalnych. Na co ja jej mówię, że jak zacznę gadać to może nie być końca, a ona, że ona chętnie się dowie, że interesuje się zdrową żywnością i tym podobne.
Och...

Pięknie dziękuje
Co do Alterry - ma się rozumieć - recenzja będzie

[Sicilia]

Nieshya Jak używasz glinki Logony? Ja jestem właśnie na etapie używania białej i ciekawa jestem tej Twojej. To jest czerwona, prawda?

Napisane przez Ishani

A ile się utrzymuję efekt po tej laverze?
Kurcze, zawsze chciałam spróbować jakiegoś samoopalacza, ale nie wiem jakbym się miała tym wysmarować by nie wyglądać dziwnie
Do ramion i koniec? Bo na całe ciało to pewnie by z pół tubki poszło..

Efekt utrzymuje się kilka dni, na pewno nie więcej niż tydzień, ale jak będziesz regularnie wsmarowywać, to na pewno będzie się ładnie trzymać. Ja zawsze przed aplikacją samoopalacza robię peeling. Smarowanie twarzy dostosowuję do aktualnego ubrania Jak dobrze rozprowadzisz, to nie będzie widocznej "granicy". Ta lavera jest bardzo wydajna, nie trzeba dużo nakładać, poza tym moim zdaniem przy mniejszej ilości, ale regularnych aplikacjach jest ładniejszy odcień, bo stopniowo nabiera złotawego koloru.