Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-11-18, 20:59   #1
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997

Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?


Mocny wątek.

Koleżanka urodziła chorą córcię, więc wywiązała się między mną a TŻtem dyskusja. Jestem tak wpieniona, że szok.

Otóż facet stwierdził, że on na pewno byłby w szoku i przez jakiś czas musiałabym sobie radzić sama Ręce opadły. Od razu milion wątpliwości mnie naszło.


Rozmawiałyście kiedyś na taki temat z waszymi mężczyznami?
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-18, 21:05   #2
madmuazelle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;9774131]Mocny wątek.

Koleżanka urodziła chorą córcię, więc wywiązała się między mną a TŻtem dyskusja. Jestem tak wpieniona, że szok.

Otóż facet stwierdził, że on na pewno byłby w szoku i przez jakiś czas musiałabym sobie radzić sama Ręce opadły. Od razu milion wątpliwości mnie naszło.


Rozmawiałyście kiedyś na taki temat z waszymi mężczyznami?[/quote]
Być może twój tż tak powiedział,bo nie wie czy by podołal wychowaniu chorego dziecka???

Wiesz niektórzy faceci(teraz pisze ogólnie) to tchórze,więc boją się wyzwań itp
Szczerze powiedziwaszy nie rozmawiałam z tż-tem na taki temat co by było gdyby.
madmuazelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-18, 21:07   #3
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

Tak.
Stwierdzil ze jesli badania prenatalne wykazalyby jakies wady rozwojowe, choroby czy cus to nie mialby problemu zebym poddala sie aborcji.
Wie ze choruje, i wie jak bardzo chore dziecko mozemy w zwiazku z tym miec.
Co prawda nie wiem jak by bylo gdyby badania te niewykazaly zadnej choroby a dziecko i tak urodziloby sie chore...
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-18, 21:08   #4
Cathas
Wtajemniczenie
 
Avatar Cathas
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ポーランド
Wiadomości: 2 550
GG do Cathas
Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

Nie wiem, jak mój TŻ, ale w rodzinie urodził się w lipcu chłopiec i w wyniku smutnego przypadku jest upośledzony. Nie wiadomo było przez ok. 5 tyg., czy w ogóle przeżyje. I jego ojciec, 26-letni facet, był wspaniały. Podłamany, ale wspierający, cały czas w szpitalu.
Owszem, po wyjściu dziecka do domu, bał się go przewijać, czy kąpać, by go nie 'uszkodzić', ale teraz już jest OK.
Nie wyobrażam sobie, by 'był w szoku' i zostawił kobietę w połogu z tym wszytkim. Zachowałby się wtedy jak dupek. I nie chcę tu obrażać Twojego TŻ, Szajabajo

EDIT: Mój TZ stwierdził wprost: 'Nie wiem'. Ja o sobie mogę powiedzieć to samo...
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście


Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne!

Edytowane przez Cathas
Czas edycji: 2008-11-18 o 21:09
Cathas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-18, 21:10   #5
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

Na razie wkurza mnie postawa mojego faceta. Jak to jest, że kobieta matka musi być wówczas silna, a fecet ma ciche przyzwolenie społeczeństwa na "godzenie się z sytuacją" ?

Aczkolwiek powiedziałam mu od razu, że ja potrzebuję faceta, męża i ojca dziecka, a nie doroslego dziecka. I on też musi liczyć się z tym, że jak nawali, to nie ma czego szukać w związku ze mną.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-18, 21:11   #6
Bawitching
Zadomowienie
 
Avatar Bawitching
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 436
Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

moim zdaniem nie mozna przewidziec takiej reakcji. dopiero gdy dziecko sie urodzi facet pokaze na co go stac. mozliwe, ze przed tym wszystkim zarzekal by sie, ze nie zostawi dziecka i zawsze bedzie przy nim, a po porodzie zobaczy, ze sytuacja go przerasta .
Bawitching jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-18, 21:15   #7
Rodolphe Lindt
Zadomowienie
 
Avatar Rodolphe Lindt
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

Tak w temacie to moj znajomy unika jak ognia ojcostwa bo jego zona jest w tym wieku juz kiedy szanse na dziecko z wadami sa wysokie, wiec wnioskuje ze nie marzy o takiej sytuacji... w ogole.
__________________
Haslo mojego matematyka
" Tylko kilkoro z was wykorzysta ten material w przyszlosci, ale ze nie mozemy uczyc kilku studentow to uczymy wszystkich"
Rodolphe Lindt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-11-18, 21:18   #8
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

To czyste gdybanie bo sama nie wiem jak ja bym sie zachowala ale znajac mojego TZ nie stchorzylby ,gorzej byloby ze mna.

Ale masz racje spoeczenstwo oczekuje od matki znacznie wiecej niz od ojca i nie chcodzi tylko o sytuacje choroby dziecka ale ogolnie zyciowe i prozaiczne.

Ojciec odejdzie od rodziny -biedny w depresji ,taka tragediia mu sie stala
kobieta zostawi dziecko-wredna suka.

mysle ze to wynika z wychowania ,od chlopcow od malego wymaga sie mniej,niestety.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-18, 21:19   #9
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

Oj, jeśli będę miała syna, biedny on będzie, będę wymagającą mamusią Ot, tak pod kątem przyszlej synowej Niech ma dziewczyna dobrze.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-18, 21:24   #10
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;9774548]Oj, jeśli będę miała syna, biedny on będzie, będę wymagającą mamusią Ot, tak pod kątem przyszlej synowej Niech ma dziewczyna dobrze.[/QUOTE]

tak wszytskie mamy synow tak mowia a potem lata taki 23 letni ksiaze po imprezach a mamusia za nim z sweterkiem lub czapeczka ;-)
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-18, 21:25   #11
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

E, chybabym nie latałą, nie chciałoby mi się. Ogólnie stawiam na samodzielność dziecka, nawet tego niepełnosprawnego (a może: zwłaszcza?).
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-11-18, 21:55   #12
piotrkowalolitka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 178
Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

a ja wlasnie zadalam pytanie mojemu tz czy by doznal szoku jakbysmy mieli takie dziecko i jego odpowiedz: "nie, niby czemu? no co ty.. jasne ze nikt nie chce miec chorego dziecka no ale napewno nie zostawilbym cie samej z naszym dzieckiem".
piotrkowalolitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-18, 22:06   #13
kinia860
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 470
Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

Ja pytalam mojego TZ jak by zareagowal jakby mu sie urodzilo chore dziecko,zaraz po tym jak rozmawialismy o homoseksualistach,gdzie stwierdzil ze wyrzucilby chyba syna z domu jakby okazal sie homo(ogolnie moj TZ jest malo tolerancyjny).Wtedy zapytalam a jakby ci sie urodzilo chore dziecko czy tez bys je wyrzucil ,albo do domu dziecka oddal,po czym nastala dluga cisza a po niej powiedzial,ze nie przyjmuje do wiadomosci ze mogloby mu sie w przyszlosci chore dziecko urodzic.Znam przypadek gdzie urodzilo sie co prawda zdrowe dziecko ale bardzo posiniaczone z licznymi zaczerwieniami glownie na twarzy,ktore utrzymywaly sie przez kilka miesiecy,a ojciec tego dziecka pytal sie kilkakrotnie swojej zony dlaczego ich dziecko jest takie brzydkie i czul jakby niechec do tego dziecka,nie chcial sie nim zajmowac a przeciez to byl tylko wyglad zewnetrzny a nie jakas choroba wrodzona.
kinia860 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-18, 22:13   #14
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;9774131]Mocny wątek.

Koleżanka urodziła chorą córcię, więc wywiązała się między mną a TŻtem dyskusja. Jestem tak wpieniona, że szok.

Otóż facet stwierdził, że on na pewno byłby w szoku i przez jakiś czas musiałabym sobie radzić sama Ręce opadły. Od razu milion wątpliwości mnie naszło.


Rozmawiałyście kiedyś na taki temat z waszymi mężczyznami?[/QUOTE]

Włąśnie przed chwilą.
Bez względu na wszystko przeszlibyśmy to razem.

TŻ zwrócił uwagę na to,że nasze dziecko jest chore (nie jest to choroba śmiertelna i aktualnie niezbyt uciążliwa, ale ciągła i może kiedyś wada zniknie).
Nie pamiętam by był między nami jakiś rozdźwięk w związku z tym.


Jeśli chodzi o trudniejsze sytuacje, omówilismy je.

Wniosek jeden: cokolwiek by się nie stało, przechodzimy to razem, wspierając sie wzajemnie.
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-18, 22:16   #15
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

Cytat:
Napisane przez kinia860 Pokaż wiadomość
Ja pytalam mojego TZ jak by zareagowal jakby mu sie urodzilo chore dziecko,zaraz po tym jak rozmawialismy o homoseksualistach,gdzie stwierdzil ze wyrzucilby chyba syna z domu jakby okazal sie homo(ogolnie moj TZ jest malo tolerancyjny).Wtedy zapytalam a jakby ci sie urodzilo chore dziecko czy tez bys je wyrzucil ,albo do domu dziecka oddal,po czym nastala dluga cisza a po niej powiedzial,ze nie przyjmuje do wiadomosci ze mogloby mu sie w przyszlosci chore dziecko urodzic.
to tez wdg. mnie jest przyklad niedojrzalosc i ew. problemow z akcpetacja takiego stanu rzeczy-oczywiscie nie zycze nikomu chorego dziecka.

co do wypowiedzi o homo -przykre :-(
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-18, 22:22   #16
HollyG
Zadomowienie
 
Avatar HollyG
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;9774328]Na razie wkurza mnie postawa mojego faceta. Jak to jest, że kobieta matka musi być wówczas silna, a fecet ma ciche przyzwolenie społeczeństwa na "godzenie się z sytuacją" ?

Aczkolwiek powiedziałam mu od razu, że ja potrzebuję faceta, męża i ojca dziecka, a nie doroslego dziecka. I on też musi liczyć się z tym, że jak nawali, to nie ma czego szukać w związku ze mną.[/quote]
wiesz, moj byly kiedys powiedzial mi, ze nie wie jak by zareagowal na wiesc ze jestem bezpłodna. WKurzyłam się i potem to wszystko odwoływał ,ale jego słowa już chyba na zawsze będą gdzieś tam w mojej głowie dzwonić kiedy bede zaczynala za nim tesknic
__________________
Moher to siła.Moher to władza.
Moherowych kapeluszy.Nigdy się nie zdradza.

Moher daje młodość.Niesie wielkich przemian wiatr
Moherowy beret opanuje świat.

"Wielkie historie miłosne mogą nie mieć końca. Ale co muszą mieć nieodzownie – to początek."
~Kłamczucha

HollyG jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-18, 22:23   #17
Madaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Madaaa
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

Zapytam jutro Tz...aczkowliek mysle, że nie zostawilby mnie. Jest odpowiedzialnym czlowiek. No, ale nigdy nie mow nigdy...
Madaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-18, 22:33   #18
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;9774328]Na razie wkurza mnie postawa mojego faceta. Jak to jest, że kobieta matka musi być wówczas silna, a fecet ma ciche przyzwolenie społeczeństwa na "godzenie się z sytuacją" ?
[/quote]

To pochodna i efekt pogladow typu - moje dziecko, moj brzuch, moge z nim zrobic co chce - wiec rob.

Nawet Ty formulujesz temat, jakby to bylo dziecko kobiety, a nie pary.

Z pewnoscia to bardzo trudna sytuacja dla obojga rodzicow i tak sie powinno do tego podchodzic.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-18, 22:38   #19
taka taka
Zakorzenienie
 
Avatar taka taka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;9774131]Mocny wątek.

Koleżanka urodziła chorą córcię, więc wywiązała się między mną a TŻtem dyskusja. Jestem tak wpieniona, że szok.

Otóż facet stwierdził, że on na pewno byłby w szoku i przez jakiś czas musiałabym sobie radzić sama Ręce opadły. Od razu milion wątpliwości mnie naszło.


Rozmawiałyście kiedyś na taki temat z waszymi mężczyznami?[/quote]

rzeczywiście mocny wątek, dla mnie zbyt mocny


ale ja bym nie brała jednak zupełnie serio odpowiedzi Twojego faceta
gdyby odpowiedział, że oczywiście będzie z Tobą w każdej sytuacji i nic, żadne nieszczęscia tego nie zmienią, to i tak miałabym świadomość, że to wszystko to tylko słowa, a dopiero życie weryfikuje takie gdybania
taka taka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-11-18, 22:45   #20
agat337
Raczkowanie
 
Avatar agat337
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 255
Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

Mój kiedyś zgodził się ze mną - że w takim wypadku kochalibyśmy to dziecko, opiekowali się nim razem i starali dać mu tyle miłości i radości na ile nas stać. Ale niestety, dane mówią że wielu mężczyzn bardzo źle reaguje na ułomność potomka ... W wypadku jak jest to chłopiec jest najgorzej. Dla faceta chore/niepełnosprawne dziecko to niejako podważenie jego własnej męskości. Nie chciałabym nigdy być wystawiona na taką próbę (nikt nie chce). W każdym razie, dla ojca jest to jak sądzę jeszcze trudniejsze niż dla matki - nie usprawiedliwiając facetów.
agat337 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-18, 23:33   #21
pani_smith
Zakorzenienie
 
Avatar pani_smith
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

baby, nie ma co gdybać.
teoretycznie każda z nas na myśl o dzidziusiu, który może być chory i co wykazałyby badania prenatalne, twierdzi, że jasne - bez choćby cienia myśli, że coś się może nie ułożyć i w ogóle same matki teresy z nas.
ale w starciu z rzeczywistością bywa różnie i jak każda z nas się zachowa, same nie umiemy przewidzieć.
po co więc testować naszych facetów? jeśli facet będzie szczery i powie, że nie wyobraża sobie takiej sytuacji i nie wie, co by zrobił, to foch, że odpowiedź nieprawidłowa. a jeśli powie, że wszystko będzie si, to co 3 z nas zarzuci mu niepoważne podejście do sprawy i kłamstwo, i w ogóle że nie można z nim pogadać jak z człowiekiem.

ja też nie wiem, jak sama bym się w takiej sytuacji zachowała i w ogóle się nie podejmuję rozważań na ten temat.
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro)

wróciłam
pani_smith jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-19, 06:34   #22
rimlora
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 342
Wink Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

Cytat:
Napisane przez kinia860 Pokaż wiadomość
Ja pytalam mojego TZ jak by zareagowal jakby mu sie urodzilo chore dziecko,zaraz po tym jak rozmawialismy o homoseksualistach,gdzie stwierdzil ze wyrzucilby chyba syna z domu jakby okazal sie homo(ogolnie moj TZ jest malo tolerancyjny).Wtedy zapytalam a jakby ci sie urodzilo chore dziecko czy tez bys je wyrzucil ,albo do domu dziecka oddal,po czym nastala dluga cisza a po niej powiedzial,ze nie przyjmuje do wiadomosci ze mogloby mu sie w przyszlosci chore dziecko urodzic.Znam przypadek gdzie urodzilo sie co prawda zdrowe dziecko ale bardzo posiniaczone z licznymi zaczerwieniami glownie na twarzy,ktore utrzymywaly sie przez kilka miesiecy,a ojciec tego dziecka pytal sie kilkakrotnie swojej zony dlaczego ich dziecko jest takie brzydkie i czul jakby niechec do tego dziecka,nie chcial sie nim zajmowac a przeciez to byl tylko wyglad zewnetrzny a nie jakas choroba wrodzona.
Bardzo przykre sa poglady Twojego TeZeta, zdazaja sie przypadki ze dziecko rodzi sie zdrowe a w pozniejszym etapie zaczyna chorowac i co w tedy, jak on nawet nie dopuszcza takiej mysli?Jest oczywistym, ze kazdy marzy o sliczym, zdrowam dziecku , ale tego niestety sie nie wybiera. Bala bym sie na Twoim miejscu choroby , czy Twoj Luby bedzie w stanie zajac sie Toba w czasie jakies kolwiek choroby? bo moze stwierdzic ze on chorej zony nie chcial. Oczywiscie mam ogromna nadzieje ze uda Ci sie troszke zmienic jego nastawienie . Powodzenia w z zyciu zycze
rimlora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-19, 07:42   #23
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
To pochodna i efekt pogladow typu - moje dziecko, moj brzuch, moge z nim zrobic co chce - wiec rob.

Nawet Ty formulujesz temat, jakby to bylo dziecko kobiety, a nie pary.

Z pewnoscia to bardzo trudna sytuacja dla obojga rodzicow i tak sie powinno do tego podchodzic.
A Ty znowu swoje. Przedmiotowe traktowanie kobiet to efekt wyzwolenia seksualnego postulowanego przez feministki, a męska niezaradność wychowawcza (a wręcz tchórzostwo) to skutek idei - mój brzuch, moja sprawa. Taaa... Na wszystko masz takie proste wytłumaczenie ?
Proponuję ci podchodzić do sprawy z nieco innej strony, tej o której już dziewczyny pisały. Chłopców wychowuje się na życiowe kaleki i niedorajdy odpuszczając im na każdym możliwym polu, mówi się o nich, że to duże dzieci i społecznie akceptuje ten mit.
Idea mój brzuch moja sprawa wiąże się z problemem aborcji i odnosi do tego, żeby państwo i kościół nie podejmowali decyzji za kobiety. Pierwsze słyszę, żeby ten postulat namawiał kobiety żeby gnały z domu partnerów kiedy urodzi im się niepełnosprawne dziecko. Bzdura.

A ja TZta zapytam o to. Bo ciekawe zagadnienie. Czysto teoretycznie zresztą zapytam bo ja dzieci mieć nie mogę (i nie chcę).

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2008-11-19 o 07:56
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-19, 08:03   #24
morelka78
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 129
Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

Wiecie jest tak mądra sentencja "tyle wiemy o sobie ile nas sprawdzono" radzę się do tego zastosować i nie zastanawiać się co by było gdyby....
pani-smith ma dużo racji w tym co piszę...przyznajcie się szczerze, każda z Was chciałby usłyszeć od tż, że przejdziecie przez to razem, że będziecie je kochać i że Was nie zostawi, jak będzie naprawdę to pokaże przyszłość...
Jesteśmy rodzicami dziecka niepełnosprawnego, kiedy lekarz powiedział, że dziecko które noszę ma poważne wady rozwojowe, to najpierw płakaliśmy razem, potem płakał tylko mój mąż, a potem po porodzie kursował między dwoma szpitalami, w jednym leżałam ja po cesarce w drugim w inkubatorze nasza córeczka, był przy mnie w najtrudniejszych chwilach i wspieraliśmy się nawzajem, mieliśmy lepsze i czasami bardzo złe dni.
Jeżeli kiedyś się rozstaniemy to napewno powodem rozstania nie bedzie nasza córeczka, mąż kocha ją najbardziej na świecie.
morelka78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-19, 08:07   #25
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;9774131]Mocny wątek.

Koleżanka urodziła chorą córcię, więc wywiązała się między mną a TŻtem dyskusja. Jestem tak wpieniona, że szok.

Otóż facet stwierdził, że on na pewno byłby w szoku i przez jakiś czas musiałabym sobie radzić sama Ręce opadły. Od razu milion wątpliwości mnie naszło.


Rozmawiałyście kiedyś na taki temat z waszymi mężczyznami?[/quote]

Chore? Co masz na mysli? Podejrzewam, że upośledzone ruchowo albo umysłowo?

Ja mam dwoje dzieci, które są przewlekle chore od urodzenia (te choroby nie maja nic wspólnego z uposledzeniem) i wiem dokładnie jak potrafi rozłożyć na łopatki choroba dziecka. Kiedy urodziłam chorą córke bardzo się załamałam, bo nie wiedzielismy czy przeżyje i własciwie w żaden sposób nie mogłam jej pomóc. Byłam psychicznym wrakim człowieka.
Mój mąż był pewnie tak samo załamany, ale uznał, jak to później powiedział: że ja miałam prawo załamac się bardziej... i własciwie nawet nie zauważyłam, kiedy stało sie tak, że ja zajmowałam się tylko córką i synem a on wszytskim innym a do tego czynnie uczestniczył w życiu dzieci... Po krótkim czasie "wróciłam do żywych" ale ten czas kiedy mąż był dla mnie skałą i opoką mam wciąz w pamięci. Jak było trzeba to był i wspierał.
Od zawsze wkład mojego męża w leczenie i ogólnie w wychowanie dzieci jest wielki i po prostu jestem pewna, że gdyby urodziło się nam dziecko niepełnosprawne, uposledzone, to byłoby tak samo. To po prostu dobry człowiek jest.

I tak samo jestem pewna tego, że gdybym przed urodzeniem dzieci spytała go o to jak zareaguje na dzieci w jakikolwiek sposób chore, to odpowiedziałby tak jak TŻ szajajaby I ja także pewnie tak bym odpowiedziała.
Szajajabo, myśle, że nie masz się o co denerwować, wydaje mi się, że taka odpowiedz świadczy o tym, że Twój TŻ poważnie podchodzi do temtu i zdaje sobie sprawę z tego, że życie nie zawsze nas rozpieszcza. Ludzie którzy nie mamią słodkimi słówkami i nie deklarują wiecznej odwagi i męstwa najczęsciej okazuja sie najlepszymi Towarzyszami Życia. To realiści, którzy działaja kiedy juz sie nieszczęście stanie.
A takie gdybanie jak w tym wątku...
Ludzie, którzy nie maja dzieci, nawet sobie do końca nie zdaja sprawy, jak trudno jest wychować zdrowe dziecko a co tu mówić o uposledzonym...
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2008-11-19 o 08:23
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-19, 08:19   #26
paulina150528
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z paru zakamarków świata;)
Wiadomości: 3 181
GG do paulina150528
Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

Ja coprawda jestem juz mama dwóch (zdrowych urwisów)ale wiem jak zareagowałby mój mąz.Rozmawialismy o tym niejednokrotnie i jego odpowiedz była prosta"zareagowal bym normalnie czyli kochał tak jak potrafie najmocniej"

Mielismy pare lat temu sytuacje krytyczna z naszym młodszym synem jak miał połtora roku.Zdrowe dziecko od urodzenia aż tu nagle ....opisywac tego nie mam siły,napisze tylko,ze życie naszego dziecka zalezało od tego co zrobimy i jak zareagujemy w ciagu dosłownie ułamka sekundy....Ja hmmm zamarłam na tamten moment a on zacząl reanimowac syna i skonczyło sie wszystko pomysnie.Spedziłam z młodym troche czasu w szpitalu gdzie były dzieci z róznymi przypadłosciami...obok w łozeczku lezała malutka dziewczynka z tyloma chorobami naraz że zastanawialo nas jak to maleństwo ma siłe walczyc samo o zycie.Rodzice zostawili ja tak w szpitalu i nie kwapili sie do odwiedzin.

Mąż mój przychodząc do nas zawsze podchodził do łózeczka tego dziecka i usmiechał sie do niej...zagadywał i zadawał mi pytanie jak ludzie mogą zostawic takie dziecko samo skoro one jest takie słodkie i nic niewinne,ze los tak je okrutnie potraktował.


Tak wiec podsumowując to co napisałam...wydaje sie,ze on ma więcej siły w takich momentach niz ja i kochał by chore dziecko tak samo a nawet bardziej niz zdrowe.
__________________
Kto Ty jesteś?
-Polak stary
Jaki znak Twój?
-Moher szary


Wierna fanka Niedzwiedzia,uzależniona od serdelixa


Jeśli mój opis Cie obraził w ramach protestu zdejmij stanik
paulina150528 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-19, 08:22   #27
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Chore? Co masz na mysli? Podejrzewam, że upośledzone ruchowo albo umysłowo?

Ja mam dwoje dzieci, które są przewlekle chore od urodzenia (te choroby nie maja nic wspólnego z uposledzeniem) i wiem dokładnie jak potrafi rozłożyć na łopatki choroba dziecka. Kiedy urodziłam chorą córke bardzo się załamałam, bo nie wiedzielismy czy przeżyje i własciwie w żaden sposób nie mogłam jej pomóc. Byłam psychicznym wrakim człowieka.
Mój mąż był pewnie tak samo załamany, ale uznał, jak to później powiedział: że ja miałam prawo załamac się bardziej...
Od zawsze wkład mojego męża w leczenie i ogólnie w wychowanie dzieci jest wielki i po prostu jestem pewna, że gdyby urodziło się nam dziecko niepełnosprawne, uposledzone, to byłoby tak samo. To po prostu dobry człowiek jest.

I tak samo jestem pewna tego, że gdybym przed urodzeniem dzieci spytała go o to jak zareaguje na dzieci w jakikolwiek sposób chore, to odpowiedziałby tak jak TŻ szajajaby I ja także pewnie tak bym odpowiedziała.
Szajajabo, myśle, że nie masz się o co denerwować, wydaje mi się, że taka odpowiedz świadczy o tym, że Twój TŻ poważnie podchodzi do temtu i zdaje sobie sprawę z tego, że życie nie zawsze nas rozpieszcza. Ludzie którzy nie mamią słodkimi słówkami i nie deklarują wiecznej odwagi i męstwa najczęsciej okazuja sie najlepszymi Towarzyszami Życia. To realiści, którzy działaja kiedy juz sie nieszczęście stanie.
A takie gdybanie jak w tym wątku...
Ludzie, którzy nie maja dzieci, nawet sobie do końca nie zdaja sprawy, jak trudno jest wychować zdrowe dziecko a co tu mówić o uposledzonym...
Prawda.

Ale z drugiej strony problem porzucenia niepełnosprawnych dzieci przez ojców nie jest przecież wydumany. Moja koleżanka pracuje w domu dziennej opieki, do którego przychodzą dzieci upośledzone i mówi, że w jakichś 80% rodzin, po krótszym lub dłuższym czasie ojcowie tych dzieci odchodzili. Mówi, że pełna rodzina w której urodziło się niepełnosprawne dziecko to rzadkość (chyba, że oprócz chorego są jeszcze zdrowe dzieci). Smutne. I jest też tak, że takich rejterujących ojców ocenia się łagodniej niż matki (ktoś już tu o tym wspominał).

"Nie wiem" to chyba uczciwa odpowiedź w sytuacji kiedy jeszcze "nas nie sprawdzono". I w tej sytuacji zarówno skwapliwe zapewnienie, że będę dzielnie stał u boku, damy radę, jesteśmy przecież fantastyczni, będzie tak samo niepokojące jak deklaracja, że ja to będę musiał się oswoić a ty powalczysz sama. Przynajmniej dla mnie

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2008-11-19 o 08:37 Powód: dopisek
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-19, 08:32   #28
kamyczek89
Zadomowienie
 
Avatar kamyczek89
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 309
Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

bardzo ciekawy wątek

zgadzam się z dziewczynami, które twierdzą, że tak naprawdę słowa dużo nie "mówią", prędzej moim zdaniem reakcja zaraz po takim pytaniu, choć też nie do końca. dopóki się ktoś nie znajdzie w takiej sytuacji, to nie można gdybać, bo czasem trudno się postawić właśnie w takich okolicznościach.

i tak na prawdę każda z nas zareagowałaby na początku tak samo jak Tż-ci, tylko jedynie może byłaby różnica w postanowieniach. bo też poniekąd prawda tkwi w tym, że wtedy partnerzy oferują swoją pomoc w normalny sposób przez poczucie więzi, a niektórzy wręcz uważają to za wielką łaskę ( poświęcają się, tworzą z siebie prawie bohatera...).
podobna sytuacja tyczy jak facet dowie się, że kobieta jest w ciąży (wpadka): albo stchórzy i odejdzie, albo poniesie konsekwencje i stanie na wysokości zadania.
__________________
Konkurs fotograficzny Dziękuję za każdy głos Klik

kamyczek89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-19, 08:34   #29
Hvid
Zakorzenienie
 
Avatar Hvid
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

Moj malzonek ma od zawsze mniejsze lub wieksze problemy ze zdrowiem. Najpierw chcial przyjsc na swiat w 30tc, lekarze do tego nie dopuscili, ale podobno ten fakt nie pozostal bez wplywu na jego zdrowie. Ja z kolei, oprocz anemii, w ktora wpakowalam sie z wlasnej winy i operacji tarczycy, ktorej w sumie tez moglam uniknac gdybym od razu posluchala lekarza, nie mam problemow ze zdrowiem.
Poki co, lekarze nie wykryli zadnych wad u naszego dzidziusia, Zostalo mi jeszcze jedno USG, w 32tc, czyli za 2 tygodnie. Szczerze mowiac, im bardziej zaawansowana ciaza, tym lepiej sie czuje. Na poczatku bylo niewesolo, bardzo zle sie czulam, pozniej przeszlo jak reka odjal, bo zwolnilam tempo zycia. Ale nie leze, normalnie funkcjonuje. Tyle, ze sie nie forsuje, nie dzwigam ciezkich siat z zakupami ze sklepu itd.

Wiem, ze to zabrzmi glupio i byc moze egoistycznie. Mam cicha nadzieje, ze dziecko odziedziczy zdrowie po mnie, ze nie bedzie musialo przechodzic przez to, przez co przechodzil jego tata. Moj malzonek ma tak samo, przedwczoraj to powiedzial.

Nie wiem, jak zareaguje kiedy okaze sie, ze dziecko jest chore. Staramy sie nie nastawiac w ten sposob, skoro wszystko z dzieckiem do tej pory jest ok. W innym watku przeczytalam o niedotlenieniu podczas porodu i porazeniu mozgu, przez moment spanikowalam, ale spokoj, spokoj i jeszcze raz spokoj. Nerwy i zamartwianie sie na zapas nikomu nie pomoga.
Hvid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-19, 08:35   #30
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Prawda.

Ale z drugiej strony problem porzucenia niepełnosprawnych dzieci przez ojców nie jest przecież wydumany. Moja koleżanka pracuje w domu dziennej opieki, do którego przychodzą dzieci upośledzone i mówi, że w jakichś 80% rodzin, po krótszym lub dłuższym czasie ojcowie tych dzieci odchodzili. Mówi, że pełna rodzina w której urodziło się niepełnosprawne dziecko to rzadkość (chyba, że oprócz chorego są jeszcze zdrowe dzieci). Smutne. I jest też tak, że takich rejterujących ojców ocenia się łagodniej niż matki (ktoś już tu o tym wspominał).

"Nie wiem" to chyba uczciwa odpowiedź w sytuacji kiedy jeszcze "nas nie sprawdzono".
Nigdzie nie napisałam, że tak nie jest.

Bardzo czesto (naprawdę często, to nie jest przesada) zdarza sie tez tak, że rodzice (obydwoje) zostawiają dziecko w szpitalu. Żeby tylko zechcieli w tym momencie zrzec się praw rodzicielskich...

sine.ira. zauważ, że najczęściej jest tak, że facet "wolny jak skowronek" odchodzi a kobita zostaje z dziećmi (chorymi czy zdrowymi). I radz sobie człwowieku ze wszytskim, on umywa rączki i ku...na "musi wszystko przemysleć".
Czy któremukolwiek z tych cholernych "przemysliwaczy" czy "zaczynaczyżyciaodnow a" przyjedzie do głowy żeby wraz z własną walizka spakować walizki dzieci? Nie, od zawsze to kobieta zostaje na zgliszczach domu i musi sobie radzić, bo przecież musi. A niech tylko spróbuje sie załamać, to jeszcze opieprz dostanie, że przeciez ma dzieci i dla nich musi...
A facecik jakos nigdy nic nie musi.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2008-11-19 o 08:38
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:45.