2008-11-22, 09:11 | #2851 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
Z calego serca zycze wszytskiego dobrego dla waszej trojki, duzo drowka dla synka i niech sie dobrze chowa. Przed Toba najpiekniejsze chwile ! Na zdjeciach jest po prostu slodziutki. A ze mama ma czas na wizaz, to znaczy, ze dziecko grzeczne ! |
|
2008-11-22, 20:36 | #2852 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Gratulacje Logest!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!
__________________
Haslo mojego matematyka " Tylko kilkoro z was wykorzysta ten material w przyszlosci, ale ze nie mozemy uczyc kilku studentow to uczymy wszystkich" |
2008-11-23, 02:10 | #2853 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Jakie slodkie malenstwo
Niech zdrowo rosnie na pocieche rodzicom |
2008-11-23, 03:15 | #2854 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Witam towarzystwo !!!
Po pierwsze Logest gratuluje Wam slicznego i zdrowego synka. Zycze duzo szczescia, i spelnienia w tej nowej roli Po drugie, witam Zabcie z powrotem na starych smieciach... Opowiedz troszeczke jak Polska, jak wesele? Wierze, ze jest Ci sie ciezko odnalesc w tutejszej rzeczywistosci, ale tak jak juz ktoras dziewczyna tutaj napisala, taka chyba nasza rola - bycie rozerwanym pomiedzy dwoma krajami.... Poulette, Gino jest cudny !!! A Ty wygladasz kwitnaco !!! Trzymam kciuki za pomyslne ulozenie spraw z praca. I zazdroszcze Ci swiat w Polsce. Ja pomimo ze jestem tutaj juz troche czasu, nadal tesknie za atmosfera polskich swiat, Wigilli, spotkan rodzinnych, pasterki Chociaz musze z przykroscia stwierdzic, ze Swieta staja sie coraz bardziej komercyjne... choinki w sklepach juz 1 listopada.... Schoolcraft, co u Ciebie? Jak Adas, jak szkola? U mnie, hmm bez zmian Szkola - na szczescie przyszly semestr bedzie luzniejszy, bo tylko 4 klasy, no i w koncu w maju graduation !!! Praca - jak to praca, ciagle w biegu, ciagle cos do zrobienia... Zastanawiam sie czy zostac w obecnej pracy, czy po graduation szukac nowej... Ale z obecnym rynkiem pracy, obawiam sie ze to moze byc zbyt ryzykowne posuniecie. Pozatym, jeans'ow nadal nie kupilam jestem chyba jakims dziwnym okazem, ale po prostu zadne na mnie nie pasuja. Jak dobre w pasie to za duze w udach, jak dobre w udach to znow cos innego nie pasuje. No nic, szukam dalej Ide sie troche pouczyc, ciezko mi to idzie ostatnimi czasy, im blizej do konca, tym mniej motywacji mam do nauki. Pozdrawiam wszystkich !!! |
2008-11-23, 03:44 | #2855 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Dziewczeta robicie tu powoli watek macierzynski
Gratulacje Logest !
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
2008-11-23, 10:15 | #2856 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
Dziekuje za komplementy, maciezynstwo mi podobno sluzy... To fakt, ze swieta coraz bardziej komercyjne, no ale tak juz wszedzie sie robi.... Moi rodzice, jako swiezo upieczeni dziadkowie zakupili w tym roku siwtle jelonki i mikolaja z saniami do ogrodu.... Nigdy takich rzeczy nie robili, no ale coz, jak to mowi moja mama "bycie babcia zobowiazuje..." Tez bardzo sie ciesze, ze na te swieta bedziemy wszyscy razem, bo bardzo dawno juz takich u mnie nie bylo. Ale stwierdzilam, ze teraz bede sie bardziej starac, zeby czesciej byc z rodzina na swieta, obojetnie gdzie zamieszkamy. A z praca, to staram sie jeszcze niby nie myslec, ale tak naprawde to juz sie boje, co bedzie jak nic nie znajdziemy..... Jakos mi sie nie usmiecha nastepny rok tu gdzie jestem ! A ze szkola to juz tak jest, ze czym blizej konca, tym mniej sie chce.... ale pocieszajace jest jednak to, ze juz tak malo ci zostalo !!!! A Pan Wyrak to nich tu nie zrzedzi, tylko sie za potomstwo bierze, to wtedy zrozumie.... |
|
2008-11-23, 23:27 | #2857 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Alez ja nie zrzedze i mi to w ogole nie przeszkadza, tylko stwierdzam fakty
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
2008-11-24, 02:12 | #2858 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Logest, sliczny ten Twoj Adas. Jeszcze raz duzo zdrowka i pociechy z Waszej pociechy zycze
Uuupppssss, komus sie dostalo
__________________
I treat my patients with compassion, Wearing scrubs is my fashion; I fight sickness with aggression - NURSING is my profession! |
2008-11-24, 03:57 | #2859 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
oj a wesele bylo swietne !! zreszta jakies wesele w Polsce mogloby byc nie udane ? bawilismy sie do bialego rana no a na drugi dzien poprawiny jak znajde wiecej czasu to wrzuce fotki |
|
2008-11-24, 04:46 | #2860 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
na wakacjach zawsze jest fajnie Zabciu...
|
2008-11-24, 08:56 | #2861 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
OK, OK..... to ja juz lepiej nic nie bede mowic, bo jeszcze nam tu splosze jedynego mezczyzne ktory tu zaglada i potem na mnie bedzie....
|
2008-11-24, 09:01 | #2862 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Wiecie co, mpj maz powiedzial, ze nie bedzie sie na mnie ogladal i ze w tym tygodniu wypelnia zgloszenie na loterie zielonej karty.... skubaniec jeden.
Idzie w zaparte chlop.... no ale niech mu bedzie. Mi juz w sumie wszytsko jedno, bo ja juz sama nie wiem gdzie ja chce zyc..... U nas wreszcie jakies sloneczko sie pojawilo, wiec szybko ubieram siebie i malego i lecimy na spacerek. Do zobaczenia ! (komu ja mowie do zobaczenia ???? skoro na pasku nikogo nie ma bo wy wszyscy jeszcze spicie .... ) |
2008-11-24, 14:45 | #2863 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Ano trzeba uwazac, bo ja wysoce plochliwy jestem
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
2008-11-24, 15:03 | #2864 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
Cytat:
__________________
I treat my patients with compassion, Wearing scrubs is my fashion; I fight sickness with aggression - NURSING is my profession! |
||
2008-11-24, 16:01 | #2865 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
no wlasnie ale sek w tym ze teraz w pazdzierniku bylo jeszcze lepiej
no ale racja przyjezdza sie z pieniedzmi wiec wydajesz i nie patrzysz na nic ... no ale jak by przyszlo juz tam zyc to napewno nie bylo by az tak rozowo ... Cytat:
a czy to nie jest tak ze nawet jesli Cie wylosuja to sie nie kwalifikujesz bo juz jestes w stanach .... przynajmniej tak miala znajoma mojej mamy wypelnila ankiete w Polsce ale dostala wize i poleciala do stanow tylko pare miesiacy no ale zdecydowala ze zostaje na czarno i po pol roku okazalo sie ze zostalo wylosowana do zielonej karty ... kurcze ale musiala kobieta zalowac dziewczyny a jak tam Thanksgiving? obchodzicie go? |
|
2008-11-24, 16:06 | #2866 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Dziewczyna nie jestem, ale sie wypowiem - dobry indyk nie jest zly.
W tym roku planuje intensywnie poobchodzic Black Friday schoolcraft - to nie jest smieszne, naprawde sie splosze jak bedziecie krzyczec
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
2008-11-24, 16:29 | #2867 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 107
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Witam wszystkich,
Logest, gratuluje!! (chyba jak zwykle jestem ostatnią osobą ze spóźnionymi gratulacjami...) jak znajdziesz czas, to wstaw więcej zdjęć. Poulette, fajnie, że Twój mąż ma możliwość brania udziału w loterii - jeśli wylosuje zieloną kartę, to na pewno nie zaszkodzi, a kto wie, może się przyda; ) z tego, co wiem, to Polska jest zawieszona od kilku lat, więc u nas ta opcja odpada... Schoolcraft, jeśli Ty masz możliwość brania udziału w loterii, to się nawet nie zastanawiaj! Wyrak, możesz wyjaśnić, co to jest black friday. Mój chłopak na to pytanie odpowiedział: it's stupid holiday, co niewiele mi wyjaśnia ; ) Pozdrawiam; ) |
2008-11-24, 16:31 | #2868 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
upssssss zapomnialam ze mamy mezczyzne w naszym gronie a skad Ty wogole jestes chlopczyku? kurcze no tez mysle nad tym Black Friday a byles juz kiedy czy wybierasz sie pierwszy raz? bo ja obawiam sie ze o 5 rano nie wstane :P no ale fakt mozna zrobic niezle zakupy a slyszeliscie ze Circuit City bankrutuje ?? extramocna - w Black Friday a jest to dzien po Thanksgiving sa straszne obnizki w sklepach ludzie czekaja pod drzwiamy od 3 -4 rano zeby tylko byc pierwszymi w sklepie i wybrac to co najlepsze najbardziej oplaca sie kupowac sprzet elektryczny chociaz w sklepach z ciuchami tez mozna trafic na niezle znizki niektore sklepy np daja ci reklamowke przed wejsciem i ladujesz tam ile chcesz ciuchow a pozniej licza cala wartosc zakupowow i daja 50% znizke Edytowane przez zaaaabcia Czas edycji: 2008-11-24 o 16:37 |
|
2008-11-24, 16:50 | #2869 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
Oczywiscie Zgadzam sie z tym co powiedzial nasz szanowny plochliwy Pan Wyrak - dobry indyk nigdy nie jest zly Juz kupilismy indyka 15 funtow'ego i bede piekla A Ty Zaaaabciu bedziesz swietowala? No i oczywiscie tez jestem ciekawa, jak to jest u dziewczyn z naszego watku z tym swietowaniem. Dajcie znac
__________________
I treat my patients with compassion, Wearing scrubs is my fashion; I fight sickness with aggression - NURSING is my profession! |
|
2008-11-24, 16:53 | #2870 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
a kto wie moze wasze " bad luck" zmieni sie w "good luck " nigdy nie wiadomo ooo kawal indora :P a przychodzi ktos do was czy z mezem i Adasiem bedziecie swietowac tylko? no u nas indyk tez bedzie ale zazwyczaj mama go przyprawia ja robie reszte smakolykow ... chociaz polowa naszej rodziny indyka nie lubi |
|
2008-11-24, 17:01 | #2871 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
Wogole to dobrze, ze zaczelas pytas o tym Thanksgiving, bo ja sobie przez to przypomnialam, ze musze zaczac rozmrazac indyka Wiec podnosze kiece i lece
__________________
I treat my patients with compassion, Wearing scrubs is my fashion; I fight sickness with aggression - NURSING is my profession! |
|
2008-11-24, 17:03 | #2872 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Tak sie zastanawialam czemu wy zamiast o bombkach piszecie o indyku ale zapomnialam ze tam u was pozniej obchodzi sie
Tu nie ma Black Friday ale 2 lata temu skusilam sie na skosztowanie tradycji i wybralam sie na Boxing Day. NIGDY wiecej!!!!!!!!!!!!!!!!!
__________________
Haslo mojego matematyka " Tylko kilkoro z was wykorzysta ten material w przyszlosci, ale ze nie mozemy uczyc kilku studentow to uczymy wszystkich" |
2008-11-24, 17:13 | #2873 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
odmrazaj odmrazaj zebyscie na Thanksgiving nie musieli do KFC jechac heheh Cytat:
a co to Boxing Day? |
||
2008-11-24, 17:24 | #2874 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
No wlasnie, co to? Tez jestem ciekawa
__________________
I treat my patients with compassion, Wearing scrubs is my fashion; I fight sickness with aggression - NURSING is my profession! |
|
2008-11-24, 19:38 | #2875 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
[quote=zaaaabcia;9845206] a czy to nie jest tak ze nawet jesli Cie wylosuja to sie nie kwalifikujesz bo juz jestes w stanach .... przynajmniej tak miala znajoma mojej mamy wypelnila ankiete w Polsce ale dostala wize i poleciala do stanow tylko pare miesiacy no ale zdecydowala ze zostaje na czarno i po pol roku okazalo sie ze zostalo wylosowana do zielonej karty ... kurcze ale musiala kobieta zalowac quote] Nie, nie jest tak. Mozesz brac udzial w loterii nawet jak jestes w USA na wizie. To my bedziemy szeptem teraz.... |
|
2008-11-24, 19:40 | #2876 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
|
|
2008-11-24, 20:44 | #2877 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: New York
Wiadomości: 1 092
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Hej, dziekuje za wszystkie gratulacje, i obiecuje nie zamienic tego watku na maciezynski
__________________
All Because Two People Fell In Love... |
2008-11-24, 21:23 | #2878 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Ale takim czulym, na uszko ?
Boxing Day to drugi dzien swiat w Wlk Brytanii, wiec pewnie u klonowo-hokejowej odmiany Amerykanow tez. Cytat:
Cytat:
Nazwa pochodzi od tego, ze wiele sklepow wychodzi tego dnia po raz pierwszy na plus w czasie roku; a jako ze minusy ksiegowalo sie na czerwono, a zyski na czarno i jest nawet taka fraza to go into the black, stad Black Friday. Zabcia - tak, pierwszy raz sie wybieram, spodziewam sie przezyc ekstremalnych O bankructwie Circuit City slyszalem.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
||
2008-11-24, 21:51 | #2879 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Doswiadczenia nie mam, ale wiedzialam, ze indyka sie piecze bardzo dlugo Tak czy owak dziekuje za przypomnienie bo u mnie ostatnio jakas zaostrzona skleroza
__________________
I treat my patients with compassion, Wearing scrubs is my fashion; I fight sickness with aggression - NURSING is my profession! |
2008-11-24, 21:53 | #2880 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
Cytat:
przynajmniej u nas tak robimy daj koniecznie znac jak sie udaly zakupy a Circuit City ma juz 40% obnizki na wszystko |
||
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:40.