Produkty z kwasami dostępne na rynku - nasze wrażenia po stosowaniu

[Joskelyn]

Napisane przez LusiaPlotkara

Ja mam norela i powiem ci ze mocny jest

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------


Ja mam neutralizator w piance z farmony i uzywam go do kwasu z farmony i z norela. Szkoda mi bylo kupowac ten z norela za 60 jak jeszcze mialam. Tym bardziej ze na 100% nie skonczylabym calego

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------


Ja kupilam sobie pol kg witamin C i stosuje doustnie Slyszalam ze wit C wewnetrznie jakos niezbyt na skore dziala, ale pomyslam ze skoro juz tyle wydalam na kosmetyki to te 20zl roznicy mi nie zrobi.

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------


Te po wypryskach same zejda po paru miesiacach. Kosmetyki przyspiesza proces blaknięcia. Ja sie tymi pozapalnymi nie martwie, ale te poslonecznymi ktore zostaly mi po kuracji tradzikowej ktora guzik dala juz tak Walcze peelingami kwasowymi juz rok, a one moze w polowie zblakly Ale i tak jest lepiej jak na poczatku. Czasem trace nadzieje ze sie ich pozbędę... Ciekawa jestem co bede stosowac na wiosne/w lecie jak nie bede stosowac kwasow Chyba bede musiala kupic ten kolagen.

A mialas po tym Norelu jakis wysyp? Albo ktos??? Cos??? Bo ja juz nie zniose ani jednego wysypu wiecej

U mnie pozapalne nie znikaja po kilku miesiacach. Mialam kiedys pryszcza w dziwnym miejscu, kolo oka i to bylo ponad rok temu, a slad po nim nadal jest

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

[201607111040]

Napisane przez Joskelyn

A mialas po tym Norelu jakis wysyp? Albo ktos??? Cos??? Bo ja juz nie zniose ani jednego wysypu wiecej

U mnie pozapalne nie znikaja po kilku miesiacach. Mialam kiedys pryszcza w dziwnym miejscu, kolo oka i to bylo ponad rok temu, a slad po nim nadal jest

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

W sumie to po kazdym kwasie moze cie wysypac Zreszta po wszystkim moze cie wysypac
Mnie troche wysypalo, ale potem bylo lepiej, a potem znow gorzej i tak w kolko Tylko nie wiem czy to wina kwasu czy poholowania z dieta Stawiam jednak na to ze to nie jest wina kwasu.

Pozapalne same znikaja. To indywidualna sprawa kiedy znikna, ale kiedys znikna. Proces blaknięcia wydluza sie jednak gdy plama jest narazona na dzialanie promieni UV.

[Joskelyn]

Napisane przez LusiaPlotkara

W sumie to po kazdym kwasie moze cie wysypac Zreszta po wszystkim moze cie wysypac
Mnie troche wysypalo, ale potem bylo lepiej, a potem znow gorzej i tak w kolko Tylko nie wiem czy to wina kwasu czy poholowania z dieta Stawiam jednak na to ze to nie jest wina kwasu.

Pozapalne same znikaja. To indywidualna sprawa kiedy znikna, ale kiedys znikna. Proces blaknięcia wydluza sie jednak gdy plama jest narazona na dzialanie promieni UV.

No wiem, wiem czasem sie zastanawiam jakby wygladala moja cera bez tych wszystkich kwaszeń i obstawiam, że tak samo Obecnie jestem bardzo zadowolona przy stosowaniu co drugi dzień 2% salicyla z Mazideł (No chyba, że to jednak długofalowe działanie tego Skinorenu ), bo niemal nic mi nie wyskakuje. No tylko wiadomo - chciałoby się pozbyć tych przebarwień

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

[DagmaraRose2000]

Napisane przez Joskelyn

No wiem, wiem czasem sie zastanawiam jakby wygladala moja cera bez tych wszystkich kwaszeń i obstawiam, że tak samo Obecnie jestem bardzo zadowolona przy stosowaniu co drugi dzień 2% salicyla z Mazideł (No chyba, że to jednak długofalowe działanie tego Skinorenu ), bo niemal nic mi nie wyskakuje. No tylko wiadomo - chciałoby się pozbyć tych przebarwień

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

U mnie salicyl działa b. dobrze. Wyciąga wszystko na wierzch, ale ekstra złuszcza. Ja stosuje dość wysokie stężenia i chwalę sobie. Od kilku dni używam Aleppo 35%, nie wiem czy to jego zasługa, ale większość niespodzianek zniknęła. Mam zamiar używać na zmianę z Savon Noir, z którym juz kiedys miałam do czynienia.
Ciągle myślę nad tca do użytku domowego, ale cykam się.

[201607111040]

Napisane przez Joskelyn

No wiem, wiem czasem sie zastanawiam jakby wygladala moja cera bez tych wszystkich kwaszeń i obstawiam, że tak samo Obecnie jestem bardzo zadowolona przy stosowaniu co drugi dzień 2% salicyla z Mazideł (No chyba, że to jednak długofalowe działanie tego Skinorenu ), bo niemal nic mi nie wyskakuje. No tylko wiadomo - chciałoby się pozbyć tych przebarwień

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

Czyli podobnie jak u mnie Tez znalazlam cudo na wypyski (serum i maska na noc z kwasem migdalowym z Bielendy), ale co z tego skoro nie dziala na przebarwienia Wiec sie mecze wyzszymi stezeniami.
Boje sie lata bo nie wiem co bede stosowac. Chyba kupie kolagen z NTC. Najwyżej portfel zaplacze.

Szczerze nie wiem czy oplaca ci sie kupowac ten kwas z norela. Cena jest wysoka, a "za chwile" lato Sam kwas wg katalogu ma wystarczyc na 50 zabiegow. Moze kup cos lżejszego?

Swoja droga ja juz wiem co kupie na nastepny seznon "kwasowy". A moze nawet na lato, tyle ze najwyzej bez serum Plany pielegnacyjne na najblizszy rok juz mam. Mam nadzieje ze pozbędę sie tego cholerstwa na amen.

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Napisane przez DagmaraRose2000

U mnie salicyl działa b. dobrze. Wyciąga wszystko na wierzch, ale ekstra złuszcza. Ja stosuje dość wysokie stężenia i chwalę sobie. Od kilku dni używam Aleppo 35%, nie wiem czy to jego zasługa, ale większość niespodzianek zniknęła. Mam zamiar używać na zmianę z Savon Noir, z którym juz kiedys miałam do czynienia.
Ciągle myślę nad tca do użytku domowego, ale cykam się.

Zazdroszcze ci ze aleppo na ciebie dziala.
Ja jakies 3 lata temu tez go uzywalam z alepi 5%.
Robil po prostu cudo Moze troche zdzieral warstwe lipidowa ale wystarczylo nalozyc olej i buzia byla perfekt. Tylko po odstawieniu problem wrocil, leczylam sie u derma, ale jak nie pomoglo to chcialam do niego wrocic, ale juz nie pomagal. Najpierw bylo 5% innej firmy potem 25% alepi i w koncu znow 5 % alepi. Nic nie zrobil poza wysuszeniem.

Wydaje mi sie to ze to pierwsze mydlo bylo z Aleppo, a te kolejne juz nie mimo ze wciaz byly tak nazwane. Jak wiadomo w miescie Aleppo jak i calej Syri jest teraz wojna wiec watpie zeby te mydla teraz byly takie same jak jeszcze pare lat temu.

[201604131205]

Napisane przez LusiaPlotkara

Czyli podobnie jak u mnie Tez znalazlam cudo na wypyski (serum i maska na noc z kwasem migdalowym z Bielendy), ale co z tego skoro nie dziala na przebarwienia Wiec sie mecze wyzszymi stezeniami.
Boje sie lata bo nie wiem co bede stosowac. Chyba kupie kolagen z NTC. Najwyżej portfel zaplacze.

A wiesz, że można zamówić darmową próbke 14ml tego kolagenu, tylko trzeba zapłacic 19zł za dostawę
http://kolagen-ntc.pl/form_probki.ph...l&id_strony=95

[201607111040]

Napisane przez astray

A wiesz, że można zamówić darmową próbke 14ml tego kolagenu, tylko trzeba zapłacic 19zł za dostawę
http://kolagen-ntc.pl/form_probki.ph...l&id_strony=95

Wiem Dlatego najpierw kupie probke, a potem pewnie cale opakowanie, bo szczerze to nie wiem co innego moglabym uzywac w lecie ta moje przebarwienia

[Joskelyn]

Napisane przez LusiaPlotkara

Czyli podobnie jak u mnie Tez znalazlam cudo na wypyski (serum i maska na noc z kwasem migdalowym z Bielendy), ale co z tego skoro nie dziala na przebarwienia Wiec sie mecze wyzszymi stezeniami.
Boje sie lata bo nie wiem co bede stosowac. Chyba kupie kolagen z NTC. Najwyżej portfel zaplacze.

Szczerze nie wiem czy oplaca ci sie kupowac ten kwas z norela. Cena jest wysoka, a "za chwile" lato Sam kwas wg katalogu ma wystarczyc na 50 zabiegow. Moze kup cos lżejszego?

Swoja droga ja juz wiem co kupie na nastepny seznon "kwasowy". A moze nawet na lato, tyle ze najwyzej bez serum Plany pielegnacyjne na najblizszy rok juz mam. Mam nadzieje ze pozbędę sie tego cholerstwa na amen.

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------


Zazdroszcze ci ze aleppo na ciebie dziala.
Ja jakies 3 lata temu tez go uzywalam z alepi 5%.
Robil po prostu cudo Moze troche zdzieral warstwe lipidowa ale wystarczylo nalozyc olej i buzia byla perfekt. Tylko po odstawieniu problem wrocil, leczylam sie u derma, ale jak nie pomoglo to chcialam do niego wrocic, ale juz nie pomagal. Najpierw bylo 5% innej firmy potem 25% alepi i w koncu znow 5 % alepi. Nic nie zrobil poza wysuszeniem.

Wydaje mi sie to ze to pierwsze mydlo bylo z Aleppo, a te kolejne juz nie mimo ze wciaz byly tak nazwane. Jak wiadomo w miescie Aleppo jak i calej Syri jest teraz wojna wiec watpie zeby te mydla teraz byly takie same jak jeszcze pare lat temu.

No chyba w tym roku dalsze kwaszenie juz sobie odpuszcze. Moze pojde sobie do kosmetyczki na oczyszczanie manualne z oksybrazja, a potem kilka oksybrazji + serum z Aurigi caly czas stosuje i ono troche wspomaga walke z przebarwieniami w maju mam wesele i skoro ogarnelam cere w miare, to chyba juz nie oplaca mi sie ryzykowac choc jeszcze Yellow Peel mnie kusi, ale pewnie tez skonczylby sie wysypem ehh, tyle mozliwosci a twarz tylko jedna i sezon kwasowy krotki

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

[201604131205]

Napisane przez LusiaPlotkara

Wiem Dlatego najpierw kupie probke, a potem pewnie cale opakowanie, bo szczerze to nie wiem co innego moglabym uzywac w lecie ta moje przebarwienia

A to dobrze Ja nie bardzo wierzę , że kolagen może coś robić poza nawilżeniem, i automatycznie takie drogie kosmetyki traktuję jako przekręt :P więc tym bardziej fajnie , że oferują wersje mini. Nawet myślę czy nie kupić sobie tych miniasów do nawilżania po retinolu i kwasach.

BTW w sklepie farmony jest w promo za 24,5zł naprawcza maska z ceramidami- nada się to do łagodzenia podrażnień po kwasach?
https://sklep.farmona.pl/mezoart-fac...mi-250-ml.html
Fajna wygląda też ten peeling z papainą
https://sklep.farmona.pl/mezoart-fac...117001783.html

Przeznaczenie: każdy rodzaj cery, szczególnie naczyniowa, z rumieniem, z trądzikiem różowatym, z przebarwieniami (pozapalnymi, potrądzikowymi, oraz pigmentacyjnymi związanymi ze zmianami hormonalnymi), zanieczyszczona, przetłuszczająca się, odwodniona.
Działanie: Azeloglicyna reguluje pracę gruczołów łojowych, łagodzi zaczerwienienia i stany zapalne. Zminiejsza możliwość tworzenia się plam pigmentacyjnych, rozjaśnia istniejące przebarwienia, ujednolica i rozjaśnia nierównomierny i poszarzały koloryt skóry. Uelastycznia i nawilża skórę. Papaina rozluźnia połączenia między korneocytami, wygładza naskórek nie powodując podrażnień. Ekstrakt z kasztanowca wzmacnia ścianki naczyń krwionośnych i poprawia mikrocyrkulację. Pozostawia skórę doskonale przygotowaną do absorpcji składników aktywnych z preparatów nakładanych w kolejnych fazach zabiegu

[201607111040]

Zdecydowanie zbyt krotki Mam nadzieje ze lato przyjdzie tak jak w tamtym roku to sie sezon troche przedłuży

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez astray

A to dobrze Ja nie bardzo wierzę , że kolagen może coś robić poza nawilżeniem, i automatycznie takie drogie kosmetyki traktuję jako przekręt :P więc tym bardziej fajnie , że oferują wersje mini. Nawet myślę czy nie kupić sobie tych miniasów do nawilżania po retinolu i kwasach.

Nawet jesli mialby tylko nawilzyc to i tak super Bo mnie to malo co nawilza Mimo ze skora mieszana i tradzikowa. Poza tym przyda sie cos takiego po dlugim sezonie kwasowym i przed sezonem kwasowym

Probki oplacaja sie bardziej niz pełnowymiarowy produkt. Szkoda tylko ze mozna zamowic je tylko raz.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

A jaki jest koszt dostawy ze sklepu farmony? Bo nie widz nigdzie cennika.

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Ok, juz wiem. Zaciekawiła mnie ta maska.

[zapaałka]

Napisane przez Joskelyn

No wiem, wiem czasem sie zastanawiam jakby wygladala moja cera bez tych wszystkich kwaszeń i obstawiam, że tak samo

Miałam już momenty buntu kiedy odstawiałam całą pielęgnację poza myjadłem i nawilżaczem i cera niestety była w bardzo złym stanie. Z kwasami nie jest dużo lepiej, ale jednak lepiej. Co innego w kwestii przebarwień, jak już napisałam wcześniej, coraz bardziej skłaniam się ku stwierdzeniu, że te wszystkie mazidła w ogóle na nie nie działają

Napisane przez DagmaraRose2000

U mnie salicyl działa b. dobrze. Wyciąga wszystko na wierzch, ale ekstra złuszcza. Ja stosuje dość wysokie stężenia i chwalę sobie.

Przy bardzo wysokich stężeniach salicyla miałam to samo, nie wiem skąd nawet wyciągał takie świństwa

Ja od ponad miesiąca stawiam na zupełnie inną pielęgnację - podkręcony arbutyną różany tonik depigmentacyjny i eliksir depigmentacyjny z ZSK, a do tego peelingi kwasem salicylowym (20% - bez łuszczenia) i tonik 2%BHA na zaskórniki, które to mają też 'podkręcać' działanie wybielaczy. Wybrałam taki zestaw, żeby nie obłazić jak jaszczur jak to miało miejsce przy 30% salicylu, ale nie obłażąc, nie mam też i efektów takich jak wcześniej.

[chimay]

Napisane przez LusiaPlotkara

W sumie to po kazdym kwasie moze cie wysypac Zreszta po wszystkim moze cie wysypac

Mnie po żadnych kwasach nigdy nie wysypywało. Jedynie po Zoraku i nie był to bynajmniej oczyszczający wysyp, takiego nigdy nie doświadczyłam.

Napisane przez astray

BTW w sklepie farmony jest w promo za 24,5zł naprawcza maska z ceramidami- nada się to do łagodzenia podrażnień po kwasach?
https://sklep.farmona.pl/mezoart-fac...mi-250-ml.html
Fajna wygląda też ten peeling z papainą
https://sklep.farmona.pl/mezoart-fac...117001783.html

Polecam już nie pierwszy raz maskę łagodząco regenerującą Sepicalm z serii Acid Art Farmony KLIK.
W ogóle Farmona to moje odkrycie zeszłego roku.

[DagmaraRose2000]

Napisane przez LusiaPlotkara

Czyli podobnie jak u mnie Tez znalazlam cudo na wypyski (serum i maska na noc z kwasem migdalowym z Bielendy), ale co z tego skoro nie dziala na przebarwienia Wiec sie mecze wyzszymi stezeniami.
Boje sie lata bo nie wiem co bede stosowac. Chyba kupie kolagen z NTC. Najwyżej portfel zaplacze.

Szczerze nie wiem czy oplaca ci sie kupowac ten kwas z norela. Cena jest wysoka, a "za chwile" lato Sam kwas wg katalogu ma wystarczyc na 50 zabiegow. Moze kup cos lżejszego?

Swoja droga ja juz wiem co kupie na nastepny seznon "kwasowy". A moze nawet na lato, tyle ze najwyzej bez serum Plany pielegnacyjne na najblizszy rok juz mam. Mam nadzieje ze pozbędę sie tego cholerstwa na amen.

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------


Zazdroszcze ci ze aleppo na ciebie dziala.
Ja jakies 3 lata temu tez go uzywalam z alepi 5%.
Robil po prostu cudo Moze troche zdzieral warstwe lipidowa ale wystarczylo nalozyc olej i buzia byla perfekt. Tylko po odstawieniu problem wrocil, leczylam sie u derma, ale jak nie pomoglo to chcialam do niego wrocic, ale juz nie pomagal. Najpierw bylo 5% innej firmy potem 25% alepi i w koncu znow 5 % alepi. Nic nie zrobil poza wysuszeniem.

Wydaje mi sie to ze to pierwsze mydlo bylo z Aleppo, a te kolejne juz nie mimo ze wciaz byly tak nazwane. Jak wiadomo w miescie Aleppo jak i calej Syri jest teraz wojna wiec watpie zeby te mydla teraz byly takie same jak jeszcze pare lat temu.

Tzn. ja kupiłam za trzynastaka coś takiego, nie wiem ile w tym prawdy, ale narazie jest ok.

[smash]

Dziewczyny, przychodzę z prośba o mozliwość skorzystania z Waszej wiedzy i doświadczenia z kwasami

Dopiero zaczynam używać preparatów je zawierających i nie chcę sobie zrobić krzywdy. Nie dam rady zapoznać się z całym wątkiem

Czy można łączyć ze sobą preparaty zawierające różne kwasy? Konkretnie czy mogę użyć serum z kwasem ferulowym i wit Ci E (Skinceuticals CE Ferulic) po przetarciu skóry tonikiem z 5% kwasem glikolowym (Pixi Glow Tonic)? Albo jednego dnia użyć serum, a drugiego toniku? Czy innego dnia mogę użyć kremu z kwasem salicylowym (LPR Effaclar Duo+)?

[jestemann]

Napisane przez smash

Dziewczyny, przychodzę z prośba o mozliwość skorzystania z Waszej wiedzy i doświadczenia z kwasami

Dopiero zaczynam używać preparatów je zawierających i nie chcę sobie zrobić krzywdy. Nie dam rady zapoznać się z całym wątkiem

Czy można łączyć ze sobą preparaty zawierające różne kwasy? Konkretnie czy mogę użyć serum z kwasem ferulowym i wit Ci E (Skinceuticals CE Ferulic) po przetarciu skóry tonikiem z 5% kwasem glikolowym (Pixi Glow Tonic)? Albo jednego dnia użyć serum, a drugiego toniku? Czy innego dnia mogę użyć kremu z kwasem salicylowym (LPR Effaclar Duo+)?

Można, a nawet byłoby to wskazane - zwłaszcza przy niskich stężeniach. Jednak przede wszystkim musisz ocenić stan swojej skóry - np. jej wrażliwość, itp.

[201607111040]

Napisane przez smash

Dziewczyny, przychodzę z prośba o mozliwość skorzystania z Waszej wiedzy i doświadczenia z kwasami

Dopiero zaczynam używać preparatów je zawierających i nie chcę sobie zrobić krzywdy. Nie dam rady zapoznać się z całym wątkiem

Czy można łączyć ze sobą preparaty zawierające różne kwasy? Konkretnie czy mogę użyć serum z kwasem ferulowym i wit Ci E (Skinceuticals CE Ferulic) po przetarciu skóry tonikiem z 5% kwasem glikolowym (Pixi Glow Tonic)? Albo jednego dnia użyć serum, a drugiego toniku? Czy innego dnia mogę użyć kremu z kwasem salicylowym (LPR Effaclar Duo+)?

Oczywiscie ze mozesz laczyc. Musisz tylko obserwowac swoja skore i zwracac uwage na to czy to nie jest za duzo dla twojej cery.

[smash]

Napisane przez jestemann

Można, a nawet byłoby to wskazane - zwłaszcza przy niskich stężeniach. Jednak przede wszystkim musisz ocenić stan swojej skóry - np. jej wrażliwość, itp.

Napisane przez LusiaPlotkara

Oczywiscie ze mozesz laczyc. Musisz tylko obserwowac swoja skore i zwracac uwage na to czy to nie jest za duzo dla twojej cery.

Bardzo dziękuje za odp.

[jestemann]

Dziewczyny,

Miała któraś z Was do czynienia z kwasem pirogronowym (w wyższym stężeniu)? Aktualnie stosuję już drugą buteleczkę serum Bandi Peeling kwasowy antytrądzikowy 10% kwas pirogronowy, salicylowy, migdałowy, ale potrzebuję czegoś silniejszego - chciałabym okiełznać twarz przed ślubem w lipcu.

Zainteresował mnie peeling Norel Pyruvic Acid 35% Kwas pirogronowy, mlekowy i azelainowy (wiem, że to produkt dla profesjonalistów, ale już mam wprawę w peelingach tego typu) Może któraś z Was stosowała/była na zabiegach?

[chimay]

Napisane przez jestemann

Dziewczyny,

Miała któraś z Was do czynienia z kwasem pirogronowym (w wyższym stężeniu)? Aktualnie stosuję już drugą buteleczkę serum Bandi Peeling kwasowy antytrądzikowy 10% kwas pirogronowy, salicylowy, migdałowy, ale potrzebuję czegoś silniejszego - chciałabym okiełznać twarz przed ślubem w lipcu.

Zainteresował mnie peeling Norel Pyruvic Acid 35% Kwas pirogronowy, mlekowy i azelainowy (wiem, że to produkt dla profesjonalistów, ale już mam wprawę w peelingach tego typu) Może któraś z Was stosowała/była na zabiegach?

Używałam 20% Clareny. Efektów zero (ani skutków ubocznych ani tych pozytywnych), nawet przy używaniu codziennym. Czasem się zastanawiam, czy on był na pewno oryginalny, bo żeby tak w ogóle nic? Kupowałam na allegro, bo normalnie Clarena nie sprzedaje tych serii profesjonalnych osobom spoza branży.

[jestemann]

Napisane przez chimay

Używałam 20% Clareny. Efektów zero (ani skutków ubocznych ani tych pozytywnych), nawet przy używaniu codziennym. Czasem się zastanawiam, czy on był na pewno oryginalny, bo żeby tak w ogóle nic? Kupowałam na allegro, bo normalnie Clarena nie sprzedaje tych serii profesjonalnych osobom spoza branży.

Widziałam na allegro właśnie ampułki z kwasem od Clareny, ale chyba o nieco wyższym stężeniu. Mam mętlik w głowie, bo nie chciałabym zrobić sobie 'kuku'. Naczytałam się, że "działanie kwasu pirogronowego jest zbliżone do działania TCA", ale z drugiej strony 22% to też nie jest nie wiadomo jak wysokie stężenie

Z drugiej strony pomyślałam też o żelowym peelingu Norel opartym na 50% mieszaninie kwasu migdałowego (40%) i polihydroksykwasów (10%) – Gluconolakton, Kwas laktobionowy, przy pH 1,5.

[201607111040]

Napisane przez jestemann

Dziewczyny,

Miała któraś z Was do czynienia z kwasem pirogronowym (w wyższym stężeniu)? Aktualnie stosuję już drugą buteleczkę serum Bandi Peeling kwasowy antytrądzikowy 10% kwas pirogronowy, salicylowy, migdałowy, ale potrzebuję czegoś silniejszego - chciałabym okiełznać twarz przed ślubem w lipcu.

Zainteresował mnie peeling Norel Pyruvic Acid 35% Kwas pirogronowy, mlekowy i azelainowy (wiem, że to produkt dla profesjonalistów, ale już mam wprawę w peelingach tego typu) Może któraś z Was stosowała/była na zabiegach?

Ja mam ten peeling z Norela. Jezeli masz jakies pytania odnosnie tego peelingu to pisz.
A okiełznać skore to znaczy co? Masz problem z tradzikiem czy przebarwieniami?

[jestemann]

Napisane przez LusiaPlotkara

Ja mam ten peeling z Norela. Jezeli masz jakies pytania odnosnie tego peelingu to pisz.
A okiełznać skore to znaczy co? Masz problem z tradzikiem czy przebarwieniami?

Dziękuję za odpowiedź

Mam przede wszystkim przebarwienia pozapalne i niewielkie zmiany, ale w większości typowo zaskórnikowe. Trochę chciałabym się połuszczyć i odświeżyć twarz. Co do pytań...

1. Po ilu dniach się łuszczyłaś i jak bardzo? Chodzę do pracy (całe szczęście nie jest to praca z klientem), ale wiadomo - nie chcę straszyć zespołu.

2. Za każdym razem trzymasz kwas tyle samo (1-2 minuty) czy przy każdym zabiegu wydłużasz sobie czas?

3. Co ile wykonujesz zabieg? (wyczytałam, że najlepiej średnio co 10-14 dni)

4. Z jakimi problemami Ty się borykasz i czy peeling przyniósł oczekiwane rezultaty? (ogólnie czy go polecasz)

5. I jak oceniasz jego bezpieczeństwo w stosunku do stężenia? (pomijając już kwestię, że to produkt dla profesjonalistów) Stosowałam już kiedyś Atrederm i różne peeling, ale akurat z kwasem pirogronowym nie miałam jeszcze styczności (w takim stężeniu) i nie chciałabym zrobić sobie krzywdy.

Z góry dziękuję!

[201607111040]

Napisane przez jestemann

Dziękuję za odpowiedź

Mam przede wszystkim przebarwienia pozapalne i niewielkie zmiany, ale w większości typowo zaskórnikowe. Trochę chciałabym się połuszczyć i odświeżyć twarz. Co do pytań...

1. Po ilu dniach się łuszczyłaś i jak bardzo? Chodzę do pracy (całe szczęście nie jest to praca z klientem), ale wiadomo - nie chcę straszyć zespołu.

2. Za każdym razem trzymasz kwas tyle samo (1-2 minuty) czy przy każdym zabiegu wydłużasz sobie czas?

3. Co ile wykonujesz zabieg? (wyczytałam, że najlepiej średnio co 10-14 dni)

4. Z jakimi problemami Ty się borykasz i czy peeling przyniósł oczekiwane rezultaty? (ogólnie czy go polecasz)

5. I jak oceniasz jego bezpieczeństwo w stosunku do stężenia? (pomijając już kwestię, że to produkt dla profesjonalistów) Stosowałam już kiedyś Atrederm i różne peeling, ale akurat z kwasem pirogronowym nie miałam jeszcze styczności (w takim stężeniu) i nie chciałabym zrobić sobie krzywdy.

Z góry dziękuję!

Jesli chodzi o schodzenie skory platami to mi nie schodzila Widoczne zluszczenie bylo tylko widac na pozostałościach po pryszczach i łuski schodzily po maks 2 dniach od peelingu.
Jak sie skora zluszcza to nie jest tak ze schodzi platami, a przynajmniej nie zawsze Zluszcza sie nawet jesli na pirwszy rzut oka tego nie widac.

Najpierw trzymalam 1 min. Potem ok 2-3 minuty, czasem znow 1 min w zaleznosci od tego czy moja skora byla podrazniona czy nie.

Zabiegi robilam sobie co tydzien. Czasem co 2 jak skora byla bardzo podrazniona, ale w miedzy czasie robilam sobie peeling kwasem z Farmony.

Ja ten kwas kupilam glownie z mysla o rozjasnieniu przebarwien poslonecznych i pomocy w leczeniu tradziku. Przebarwienia posloneczne rozjasnil ale nie wszystkie. Zreszta sa to bardzo intensywne przebarwienia. Mimo to uwazam ze z przebarwieniami poslonecznymi poradzil sobie lepiej niz glikol z Bielendy mimo ze zabigow tym kwasem milam z 6 moze 8, a z Bielendy ze 20. Z tradzikiem szalu nie zrobil. Przebarwienia pozapalne rozjasnil.

Ja na razie z niego zrezygnowalam, bo moja skora aktualnie jest zbyt podrazniona. Ja bym ogradzila ci bo idzie wiosna i to jest zdecydowanie zbyt mocny kwas na wiosne i lato. Tym bardziej ze z tego co piszesz nie potrzebujesz az tak mocnego kwasu, a on buzie mocno podraznia.

Wroce do niego na jesien i go skoncze, ale drugi raz bym go juz nie kupila. Zreszta troche zaluje ze go kupilam.

[jestemann]

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Stwierdziłam, że chyba na razie zrezygnuję z kwasu pirogronowego i wrócę do niego jesienią. Teraz zdecyduję się na 50% migdał (też z Norel), który jest peelingiem całorocznym. Nie ma za bardzo siły i chęci katować teraz skóry

[DagmaraRose2000]

Ja tych ampułek z pirogronowym clareny 20% nie znalazłam, same wysokie stezenia

[Wardruna]

Ja polecam niedocenione serum z Biodermy: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...purifiant.html

Oraz: Bielenda, ale nie wychwalane serum w buteleczce z pipetą a: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,7...ge-na-noc.html

Używam tych kosmetyków od jesieni, co dwa dni-raz jeden raz drugi. W stosowaniu kwasów ekspertem nie jestem. Kupiłam po przeczytaniu opinii. Wcześniej używałam tylko serum z Bielendy w szklanej butelce, które zrobiło nic Przeszłam też przez kremy LRP. Te dwa kosmetyki, które polecam, działają na mojej cerze. Mam 30 lat, cerę bardzo wrażliwą, tłustą, skłonną do zapychania i rozszerzone pory
Te dwa przeźroczyste żeliki poradziły sobie z syfkami, zaskórnikami, zdecydowanie zredukowały wydzielanie sebum. Nie przesuszyły skóry, nie podrażniły ani nie spowodowały wysypu. Dodatkowo widzę, że mimiczne się spłyciły. Polecam

[Kleotka]

Napisane przez Wardruna

Ja polecam niedocenione serum z Biodermy: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...purifiant.html

Oraz: Bielenda, ale nie wychwalane serum w buteleczce z pipetą a: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,7...ge-na-noc.html

Używam tych kosmetyków od jesieni, co dwa dni-raz jeden raz drugi. W stosowaniu kwasów ekspertem nie jestem. Kupiłam po przeczytaniu opinii. Wcześniej używałam tylko serum z Bielendy w szklanej butelce, które zrobiło nic Przeszłam też przez kremy LRP. Te dwa kosmetyki, które polecam, działają na mojej cerze. Mam 30 lat, cerę bardzo wrażliwą, tłustą, skłonną do zapychania i rozszerzone pory
Te dwa przeźroczyste żeliki poradziły sobie z syfkami, zaskórnikami, zdecydowanie zredukowały wydzielanie sebum. Nie przesuszyły skóry, nie podrażniły ani nie spowodowały wysypu. Dodatkowo widzę, że mimiczne się spłyciły. Polecam

Ja zużyłam dwa opakowania Biodermy i mogłam smarować się 3 razy dziennie, a nie zrobiło na mojej cerze nic I nie rozumiałam tego, bo innym pomagało i to całkiem skutecznie.

A maskę z Bielendy chyba wypróbuję, ma coraz więcej dobrych opinii

[chimay]

Napisane przez Kleotka

Ja zużyłam dwa opakowania Biodermy i mogłam smarować się 3 razy dziennie, a nie zrobiło na mojej cerze nic I nie rozumiałam tego, bo innym pomagało i to całkiem skutecznie.

A maskę z Bielendy chyba wypróbuję, ma coraz więcej dobrych opinii

Ja zazdroszczę niezmiernie osobom, którym pomagają te "popierdółki" apteczne. Miałam serie kwasowe Biodermy, miałam Uriage - u mnie to nic nie robi. Z kolei w testowaniu większych stężeń poszłam chyba trochę za daleko i efektem jest zwiększona nadwrażliwość skóry, której kiedyś nie było w stanie nic podrażnić.
To widać zresztą dobrze po recenzjach w KWC. Jednym już takie małe stężenia pomagają, czasem wywołują nawet skutki uboczne, a na innych twarzach nie robią nic.

[201607111040]

Napisane przez Kleotka

A maskę z Bielendy chyba wypróbuję, ma coraz więcej dobrych opinii

Koniecznie Aktualnie planuje sobie zrobic dobra kuracja zluszczajaca ta maska i serum. Moja skora tego potrzebuje po maskarze z olejkiem evre

[Kleotka]

Napisane przez chimay

Ja zazdroszczę niezmiernie osobom, którym pomagają te "popierdółki" apteczne. Miałam serie kwasowe Biodermy, miałam Uriage - u mnie to nic nie robi. Z kolei w testowaniu większych stężeń poszłam chyba trochę za daleko i efektem jest zwiększona nadwrażliwość skóry, której kiedyś nie było w stanie nic podrażnić.
To widać zresztą dobrze po recenzjach w KWC. Jednym już takie małe stężenia pomagają, czasem wywołują nawet skutki uboczne, a na innych twarzach nie robią nic.

Ja też zazdroszczę takim przypadkom. Nawet jak raczkowałam w temacie złuszczania, już wtedy mnie dziwiło że nic na mnie nie działa. Czytałam w internetach, że niektórym cera diametralnie poprawia się po Effaclarze Duo, a dla mnie to zwykły, ot nawilżający krem. Ale co się dziwić że nic mi nie chce pomóc, jak mam prawie dwa miesiące z Atredermem, a zaskórniki otwarte prawie nie ruszone

Napisane przez LusiaPlotkara

Koniecznie Aktualnie planuje sobie zrobic dobra kuracja zluszczajaca ta maska i serum. Moja skora tego potrzebuje po maskarze z olejkiem evre

Mnie każda nakładana ilość serum z Bielendy nawet delikatnie nie przesuszyła, a co dopiero łuszczyła

Ale maskę spróbuję, a co mi tam