Śniadanie - kiedy najlepiej jeść?

[Halszka_Fartuszek]

Ja podobnie jak już kilka tutaj wypowiadających się osób, jem śniadanie krótko po przebudzeniu. Tak jest najlepiej, ponieważ jeśli później się zagłodzę, to jem dużo więcej niż się powinno.

xxx

[Emilcia96]

Ja normalnie jem śniadanie jakieś 20 min po wstaniu. Ubieram się/toaleta/śniadanie/wychodze na zajęcia.

Ale czasem mam odstępstwa, np. jutro planuję zjeść tak o 10, a pewnie wstanę 8:30-9, bo o 11 mam kolokwium i zjem sobie tak, żeby nie czuć ani zbytniej sytości ani głodu ;D

Ja za to mam inny problem z którym walczę, ale mój mózg jest na to za głupi ;/. Potrafię sobie rozpisać dietę na tydzień, dokładnie zaplanować co i o jakiej godzinie będą jadła, do tego stopnia, że jak mam jakieś odstępstwa typu: o danej godzinie czuję sytość, albo wcześniej czuje głód, albo np. obiad jest 15 min później niż zakładałam, robię się nerwowa. Nie mam pojęcia jak z tym walczyć ;/

mam też problem, chyba dostarczam sobie za mało warzyw w stusunku do owoców, jakoś trudno jest mi je przemycić.

[KaskaTurkowska]

Ja również nie wyobrażam sobie nie jeść śniadania chwile po obudzeniu

[Malinkna1986]

Ok 30 min po przebudzeniu jest ideolo

[513900e90b83d91c2e26787f916d5639aed43c42]

Nie ma jakiejś ogólnej reguły. Każdy musi dostosować porę śniadania do siebie. Niektórzy po przebudzeniu odczuwają wilczy głód, inni nie odczuwają go wcale i są nawet w stanie zrobić na czczo trening.

[Kamolka1989]

Do godziny po przebudzeniu, chyba ze ktoś właśnie robi trening na czczo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nejla109]

Teraz jem maks 30min po wstaniu z łóżka, bo robię się odrazu głodna niezależnie od tego kiedy wstaję. Na wieczór jem lekkie rzeczy, to pewnie dlatego. Ale jak byłam mniejsza i wstawałam na treningi na 7 to z rana było mi niedobrze i nie mogłam nic przełknąć. Zauważyłam już, że każdy ma inaczej i powinien dostosować śniadania do swoich potrzeb

[chimay]

Jem jakieś pół godziny po wstaniu. Niestety wstaję o różnych porach. Najwcześniej o 5 i wtedy mam problem, bo o tej godzinie jestem ledwo przytomna i bywa, że zmuszam się do jedzenia, a już na pewno nigdy nie robię tego z przyjemnością tak jak robiłabym o 7-8 - to dla mojego organizmu "naturalna" pora wstawania.
Innej opcji jednak nie mam, bo jeśli nie zjem przed wyjściem z domu, to potem czas na śniadanie będę mieć dopiero około 10 przed południem, a do tego czasu o pustym żołądku nie wytrzymam.

[Malinkna1986]

Mi się bardzo źle ćwiczy z pustym brzuchem.

[Sandieke]

Sniadanie jem zawsze okolo 1h - 1,5h po przebudzeniu. Zazwyczaj jest to jakies smoothie na mleku, ktore biore do samochodu, gdyz w domu tych paru minut na zjedzenie juz mi szkoda.
W weekend jem "normalne" sniadanie, zazwyczaj na cieplo, tez okolo 1h - 1,5h po przebudzeniu.

[Edejda222]

Jak wstaję to nie jestem głodna przez jakąś godzinę i czasami nawet brzuch mnie boli rano, więc zazwyczaj jem śniadanie w pracy. Niby powinno się jeść do pół h po obudzeniu się, ale nie będę zmuszała się do jedzenia jeśli nie czuję głodu. Myślę, że każdy organizm działa inaczej po prostu

[luiza_maj]

słuszałam ,że śniadanie warto zjeść do 40 minut po wstaniu. Ja tez nie lubię rano jeść. zaczynam byc głodna gdzieś po 2 godzinach
Może dobrym pomysłem jest wyspić jakiś koktajl warxywno - owocowy a później większe śniadanie.

[Liddk]

Kiedyś bolał mnie rano brzuch więc nie mogłam nic zjeść, co było straszne, bo miałam na 7 treningi i nie miałam siły trenować ale teraz jem tak pół h po przebudzeniu się. Umyję się, pomaluję i wtedy zjem owsiankę i czuję się najlepiej Nie mogłabym jeść później śniadania bo moją pierwszą myślą po przebudzeniu jest jedzenie haha

[Kala713]

Kiedyś mogłam jeść o byle której,często wcale nie jadłam śniadań a zamiast tego potem w ciągu dnia wpadała jakaś drożdżówka
Teraz od kiedy zmieniłam swoje podejście do jedzenia i w miarę to wszystko poukładałam sensownie jem bardzo regularnie,śniadanie jem zawsze około pół h po przebudzeniu,wcześniej wypijam szklankę wody niegazowanej z cytryną i potem owsianką i tak jest dla mnie idealnie
Gdybym tego śniadania nie zjadła chodzę zła i mega głodna