MMowe plotki:)

[maraqjowa]

Napisane przez Pilar1899

Marakujo, może szybko znajdziesz nową pracę ,teraz jest stosunkowo dużo ofert

Dzięki Pilarku Mam taką nadzieję, idę się orzeźwić pod prysznicem i zabieram za pisanie cv

Napisane przez Maliniarka

Marakuj
uch co za babsztyl, życzę powodzenia w szukaniu

Cześć Maliniaczku Miło Cię tu znów widzieć
Kobieta totalnie bez klasy - nie dość, że mojemu koledze, który był moim szefem (a ona żona prezesa, główna szefowa nad nim jeszcze) zleciła to podłe zadanie przekazania mi takiej informacji, to jeszcze zastrzegła, żeby to zrobił dopiero jutro, żebym przypadkiem się nie opierda***a przez te dwa dni Trzeba być skrajnie podłym, żeby w ostatni dzień miesiąca powiedzieć komuś "Od jutra nie pracujesz". Nie mam słów po prostu... 3 razy obiecywała, że na pewno nie zerwiemy współpracy bo doskonale się spisuję, jest zadowolona i ogólnie wychwalała mnie pod niebiosa... No trudno, może teraz znajdę coś konkretnego i na dłużej, w końcu wykształcenie zdążyłam zdobyć

Napisane przez ferguusson

****a, ze tak sie wyrażę. Akurat kwestia szukania pracy jest nam wyjatkowo bliska więc Cie rozumiem-i nie chce panikować-ale czy Ty dasz radę? Nie mam zielonego pojecia jak jest w Polsce z pracą, można ja rzeczywiscie tak szybko znaleźć? Szukasz online czy nie tylko? Bede trzymala kciuki i informuj na bieżąco

Fergi, nie wiem, naprawdę trudno mi powiedzieć czy dam radę - chcę wierzyć, że tak. Na szczęście mam dobrych rodziców, którzy już zapowiedzieli, że nie dadzą mi zginąć z głodu i mam się nie martwić, bo jak będzie trzeba to mnie wesprą - im za to
W Polsce z pracą jest średnio - sama się ostatnio 'śmiałam' (przez łzy oczywiście), że różnica między poszukiwaniami pracy w Pl a Irlandii jest taka, że tam porażką jest szukać pracy miesiąc, a tutaj - ogromnym sukcesem jak się w miesiąc znajdzie (od razu sprostuję: dla mnie porażką było szukanie miesiąc bo ja latałam tam tylko wakacyjnie, na 3 miesiące, więc zależało mi na szybkim znalezieniu, ale też oczywiście imałam się prawie wszystkiego i nie były to jakieś ambitne oferty - głównie fabryki, także na pewno jest różnica w czasie poszukiwań w zależności od rodzaju przeszukiwanych ofert).
W Polsce do pracy miałam szczęście - ta, którą właśnie skończyłam znalazła mnie sama - kolega zaproponował, więc nawet nie mam polskiego CV Jak będzie teraz z czasem poszukiwań - nie wiem. Na pewno pozdaję raporty na bieżąco Na oku mam 4 miejsca docelowe i będę tam uderzać Na razie szukam tylko online - to mój pierwszy dzień poszukiwań
Ściskajcie kciuki kochane, bo wiem jaką one mają moc - z góry dziękuję

[Monikonsa89]

Napisane przez maraqjowa

Dzięki Pilarku Mam taką nadzieję, idę się orzeźwić pod prysznicem i zabieram za pisanie cv

Cześć Maliniaczku Miło Cię tu znów widzieć
Kobieta totalnie bez klasy - nie dość, że mojemu koledze, który był moim szefem (a ona żona prezesa, główna szefowa nad nim jeszcze) zleciła to podłe zadanie przekazania mi takiej informacji, to jeszcze zastrzegła, żeby to zrobił dopiero jutro, żebym przypadkiem się nie opierda***a przez te dwa dni Trzeba być skrajnie podłym, żeby w ostatni dzień miesiąca powiedzieć komuś "Od jutra nie pracujesz". Nie mam słów po prostu... 3 razy obiecywała, że na pewno nie zerwiemy współpracy bo doskonale się spisuję, jest zadowolona i ogólnie wychwalała mnie pod niebiosa... No trudno, może teraz znajdę coś konkretnego i na dłużej, w końcu wykształcenie zdążyłam zdobyć

Fergi, nie wiem, naprawdę trudno mi powiedzieć czy dam radę - chcę wierzyć, że tak. Na szczęście mam dobrych rodziców, którzy już zapowiedzieli, że nie dadzą mi zginąć z głodu i mam się nie martwić, bo jak będzie trzeba to mnie wesprą - im za to
W Polsce z pracą jest średnio - sama się ostatnio 'śmiałam' (przez łzy oczywiście), że różnica między poszukiwaniami pracy w Pl a Irlandii jest taka, że tam porażką jest szukać pracy miesiąc, a tutaj - ogromnym sukcesem jak się w miesiąc znajdzie (od razu sprostuję: dla mnie porażką było szukanie miesiąc bo ja latałam tam tylko wakacyjnie, na 3 miesiące, więc zależało mi na szybkim znalezieniu, ale też oczywiście imałam się prawie wszystkiego i nie były to jakieś ambitne oferty - głównie fabryki, także na pewno jest różnica w czasie poszukiwań w zależności od rodzaju przeszukiwanych ofert).
W Polsce do pracy miałam szczęście - ta, którą właśnie skończyłam znalazła mnie sama - kolega zaproponował, więc nawet nie mam polskiego CV Jak będzie teraz z czasem poszukiwań - nie wiem. Na pewno pozdaję raporty na bieżąco Na oku mam 4 miejsca docelowe i będę tam uderzać Na razie szukam tylko online - to mój pierwszy dzień poszukiwań
Ściskajcie kciuki kochane, bo wiem jaką one mają moc - z góry dziękuję

Marakujko współczuje Ci z całego serduszka sytuacji w jakiej się znalazłaś, jednocześnie wierze w to, że sobie poradzisz, a może tak właśnie miało być i teraz znajdziesz lepszą pracę

[Maliniarka]

Napisane przez maraqjowa

Cześć Maliniaczku Miło Cię tu znów widzieć
Kobieta totalnie bez klasy - nie dość, że mojemu koledze, który był moim szefem (a ona żona prezesa, główna szefowa nad nim jeszcze) zleciła to podłe zadanie przekazania mi takiej informacji, to jeszcze zastrzegła, żeby to zrobił dopiero jutro, żebym przypadkiem się nie opierda***a przez te dwa dni Trzeba być skrajnie podłym, żeby w ostatni dzień miesiąca powiedzieć komuś "Od jutra nie pracujesz". Nie mam słów po prostu... 3 razy obiecywała, że na pewno nie zerwiemy współpracy bo doskonale się spisuję, jest zadowolona i ogólnie wychwalała mnie pod niebiosa... No trudno, może teraz znajdę coś konkretnego i na dłużej, w końcu wykształcenie zdążyłam zdobyć

Ściskajcie kciuki kochane, bo wiem jaką one mają moc - z góry dziękuję

Matko, co za sucz za przeproszeniem...
Trzymam mocno paluchy Kochanie

[Monikonsa89]

Napisane przez ch0colate

Ferg ! Bosko ! Przepiękna maska !

Dziewczyny. Sesję uważam za oficjalnie zakończoną. I zdaną

Czekoladko gratuluję

[tylkokasia]

Napisane przez Pilar1899

Przeczytałam ostatnią stronę i idę nadrabiać

Fergi, makijaż powalający !!!! Faktycznie,szkoda,że ta praca jest w innym miejscu i szukanie od nowa Powodzenia dla TŻta życzę

Czekoladko, gratulacje !

Marakujo, może szybko znajdziesz nową pracę ,teraz jest stosunkowo dużo ofert

Co do wątku jakiegoś tam,to s ni wypowiem,bo nawet nie wiem który to

EDIT

Doczytałam ! Mało nap[isałyście Były już zdj ęcia z Hiszpanii,czy przeoczyłam? Bo chciałabym zobaczyć (Mówiłam już,że moim największym marzeniem jest nieszkać w BCN na stałe? )

Yyy i coś jeszcze bylo,ale zapomnialam ;/

Aa Młoda,dziękuję za priv, sytuacja nieciekawa, jak dla mnie to tak pani,ktora bije ludzi jest \..........nie na poziomie zeby nie powiedziec inaczej

Przepraszam,ze tak pisze brzydko,ale w kawiarence jest jakas klawiatura rozwalona ;/

Pozdrawiam Was dziewczynki i do uslyszenia wkrotce


Jeszcze jedno: TylkoKasiu, nie wstawilas filmika na yt?

Nie wstawiłam i nie wstawię bo kasuję konto a YT bo za mało mam widzów i powinnam zaprzestać swojej działalności sądząc po wpisach dziewczyn z wątku plotkowego

Żartowałam filmik mam ale myślałam że jesteś na wakacjach dlatego nie wstawiałam. Chcesz to dziś wieczorem załaduję

I chyba tamten wpis mnie dotyczył i już się tam wypowiedziałam he he
I byłam dziś na sesji (pozowałam) i mam już 2 zdjęcia

[Monikonsa89]

Napisane przez ferguusson

za co lanie


nie, ja nie zostawie mojej pracy.. Rozważamy za i przeciw.. ale chyba poprostu zrezygnuje(tż)..
eh.. nie będę Wam smucić..

zdjęcia:pragnę jedynie zaznaczyć że jest jeszcze dużo fajnych stylizacji ale jeszcze nie są gotowe ale napewno dorzucę.

Ferguusson świetna maska, boska wręcz

[Candy Killer]

Marakujko...dobrze bedzie
ja Ci powiem ze ja jak wrocilam z Hiszpani to w okresie od czerwca-listopada mialam 3 prace takze znalezc cos znajdziesz na pewnoooo

boooz..musze zrobic dzis pazurki a nie chce mi sie a juz wyladam jakbym w kopalni jakiej robila:P

[tylkokasia]

Napisane przez maraqjowa

Dzięki Pilarku Mam taką nadzieję, idę się orzeźwić pod prysznicem i zabieram za pisanie cv

Cześć Maliniaczku Miło Cię tu znów widzieć
Kobieta totalnie bez klasy - nie dość, że mojemu koledze, który był moim szefem (a ona żona prezesa, główna szefowa nad nim jeszcze) zleciła to podłe zadanie przekazania mi takiej informacji, to jeszcze zastrzegła, żeby to zrobił dopiero jutro, żebym przypadkiem się nie opierda***a przez te dwa dni Trzeba być skrajnie podłym, żeby w ostatni dzień miesiąca powiedzieć komuś "Od jutra nie pracujesz". Nie mam słów po prostu... 3 razy obiecywała, że na pewno nie zerwiemy współpracy bo doskonale się spisuję, jest zadowolona i ogólnie wychwalała mnie pod niebiosa... No trudno, może teraz znajdę coś konkretnego i na dłużej, w końcu wykształcenie zdążyłam zdobyć

Fergi, nie wiem, naprawdę trudno mi powiedzieć czy dam radę - chcę wierzyć, że tak. Na szczęście mam dobrych rodziców, którzy już zapowiedzieli, że nie dadzą mi zginąć z głodu i mam się nie martwić, bo jak będzie trzeba to mnie wesprą - im za to
W Polsce z pracą jest średnio - sama się ostatnio 'śmiałam' (przez łzy oczywiście), że różnica między poszukiwaniami pracy w Pl a Irlandii jest taka, że tam porażką jest szukać pracy miesiąc, a tutaj - ogromnym sukcesem jak się w miesiąc znajdzie (od razu sprostuję: dla mnie porażką było szukanie miesiąc bo ja latałam tam tylko wakacyjnie, na 3 miesiące, więc zależało mi na szybkim znalezieniu, ale też oczywiście imałam się prawie wszystkiego i nie były to jakieś ambitne oferty - głównie fabryki, także na pewno jest różnica w czasie poszukiwań w zależności od rodzaju przeszukiwanych ofert).
W Polsce do pracy miałam szczęście - ta, którą właśnie skończyłam znalazła mnie sama - kolega zaproponował, więc nawet nie mam polskiego CV Jak będzie teraz z czasem poszukiwań - nie wiem. Na pewno pozdaję raporty na bieżąco Na oku mam 4 miejsca docelowe i będę tam uderzać Na razie szukam tylko online - to mój pierwszy dzień poszukiwań
Ściskajcie kciuki kochane, bo wiem jaką one mają moc - z góry dziękuję

Marakujko ogromnie Ci współczuję całej tej sytuacji.
Będziemy ściskać kciuki abyś znalazła szybko super pracę
A ta baba to ją tylko kijkiem potraktować
I mnie też kiedyś firma źle potraktowała. Byłam wychwalana, dostałam awans z bardzo dobrymi warunkami. Jednak stało się tak że szybciej wyjechałam do TZ do IE i musiałam się zwolnić z pracy i co?
Wyleciałam z wilczym biletem bo nie przyjęłam awansu. I mało tego wiadomość o tym że nie mam już powrotu do firmy milutka pani przełożona wysłała mi mailem pracowym który wysłała (niby przypadkiem) do wszystkich
Potem w Ie przez pewien czas nie miałam dostępu do internetu i nie miałam jak sprawdzić stanu konta. Potem okazało się że nie dostałam premii która mi się należała ani prowizji nic.

[ferguusson]

aaa.. bo Ty jesteś Pilar na wakacjach..?
Zdjęc ze spain w sumie nie wrzucałam, ale mam na fb, moge Ci podesłać

Napisane przez maraqjowa

Dzięki Pilarku Mam taką nadzieję, idę się orzeźwić pod prysznicem i zabieram za pisanie cv

Cześć Maliniaczku Miło Cię tu znów widzieć
Kobieta totalnie bez klasy - nie dość, że mojemu koledze, który był moim szefem (a ona żona prezesa, główna szefowa nad nim jeszcze) zleciła to podłe zadanie przekazania mi takiej informacji, to jeszcze zastrzegła, żeby to zrobił dopiero jutro, żebym przypadkiem się nie opierda***a przez te dwa dni Trzeba być skrajnie podłym, żeby w ostatni dzień miesiąca powiedzieć komuś "Od jutra nie pracujesz". Nie mam słów po prostu... 3 razy obiecywała, że na pewno nie zerwiemy współpracy bo doskonale się spisuję, jest zadowolona i ogólnie wychwalała mnie pod niebiosa... No trudno, może teraz znajdę coś konkretnego i na dłużej, w końcu wykształcenie zdążyłam zdobyć

Fergi, nie wiem, naprawdę trudno mi powiedzieć czy dam radę - chcę wierzyć, że tak. Na szczęście mam dobrych rodziców, którzy już zapowiedzieli, że nie dadzą mi zginąć z głodu i mam się nie martwić, bo jak będzie trzeba to mnie wesprą - im za to
W Polsce z pracą jest średnio - sama się ostatnio 'śmiałam' (przez łzy oczywiście), że różnica między poszukiwaniami pracy w Pl a Irlandii jest taka, że tam porażką jest szukać pracy miesiąc, a tutaj - ogromnym sukcesem jak się w miesiąc znajdzie (od razu sprostuję: dla mnie porażką było szukanie miesiąc bo ja latałam tam tylko wakacyjnie, na 3 miesiące, więc zależało mi na szybkim znalezieniu, ale też oczywiście imałam się prawie wszystkiego i nie były to jakieś ambitne oferty - głównie fabryki, także na pewno jest różnica w czasie poszukiwań w zależności od rodzaju przeszukiwanych ofert).
W Polsce do pracy miałam szczęście - ta, którą właśnie skończyłam znalazła mnie sama - kolega zaproponował, więc nawet nie mam polskiego CV Jak będzie teraz z czasem poszukiwań - nie wiem. Na pewno pozdaję raporty na bieżąco Na oku mam 4 miejsca docelowe i będę tam uderzać Na razie szukam tylko online - to mój pierwszy dzień poszukiwań
Ściskajcie kciuki kochane, bo wiem jaką one mają moc - z góry dziękuję

co do pierwszej połowy Twojej wypowiedzi. jaka to byla umowa o pracę? Chamska baba to jedno, a łamanie prawa to drugie. Nie istnieje cos takiego jak d jutra nie pracujesz:. W zaleznosci od stazu i typu umowy to miesiąc/3 miesiące wypowiedzenia-zresztą, Marakujko-czy ja Ci musze mówic o tym? Walcz o swoje i nie masz prawa zosta bez pracy i odprawy.

a co do drugiego- naprawde taka jest opinia w Polsce na temat pracy zagranicą Bo to nijak nie ma się do rzeczywistości. Wrecz mam wrazenie ze coraz łatwiej w Polsce, biorąc pod uwage ilość maili zwrotnych z kraju i stąd.
Praca wakacyjna to moze i byla, ale kiedyś

[Limonka1987]

Marakujko- mi również jest bardzo przykro z powodu całej sytuacji, ale wierzę, że wszystko dobrze się skończy
Na pewno cały wizaż będzie trzymał za Ciebie kciuki!

A powiedz jeszcze... W jakiej branży pracowałaś? Chcesz aplikować na stanowiska związane z tym co robiłaś czy chcesz po prostu coś znaleźć, a lepszej pracy będziesz ewentualnie szukała później?
Pamiętaj też, żeby oprócz odpowiadania na oferty internetowej popytać znajomych czy może u nich w firmie nie szukają rąk do pracy- networking to jeden z najbardziej owocnych sposobów zdobywania nowej posadki

Jestem przekonana, że już wkrótce znajdziesz super pracę, z fantastycznym szefem, który będzie Cię szanował, a nie z taką suczą jak Twoja była szefowa

Fergussonku- gdyby Marakujka była zatrudniona na umowę o pracę oczywiście obowiązują okresy o których mówisz, ale jeśli była to- jak przypuszczam- umowa cywilnoprawna, to prawo w żaden sposób nie chroni pracownika i może on tylko liczyć na uczciwość pracodawcy.

[maraqjowa]

Dziękuję Wam Słońca Wy moje za tak liczny i miły odzew Na Was zawsze można liczyć jak się człowiek wypłakać chce, i nie tylko zresztą

Napisane przez Monikonsa89

Marakujko współczuje Ci z całego serduszka sytuacji w jakiej się znalazłaś, jednocześnie wierze w to, że sobie poradzisz, a może tak właśnie miało być i teraz znajdziesz lepszą pracę

Dziękuję Moniś Ja też w to mocno wierzę i będę się starała z całych sił szybko gdzieś zatrudnić

Napisane przez Maliniarka

Matko, co za sucz za przeproszeniem...
Trzymam mocno paluchy Kochanie

Ano, parapety też chodzą po tym świecie Nie dalej jak w poniedziałek dzwoniła do mnie zapytać jak mi się pracuje i czy aby mam czas na dokończenie mgr Przy okazji dopytywała mnie o relacje z szefem-kolegą, bo jego też ma na celowniku i aktualnie prowadzi wywiady środowiskowe szukając na niego haka Menda po prostu.

Napisane przez Candy Killer

Marakujko...dobrze bedzie
ja Ci powiem ze ja jak wrocilam z Hiszpani to w okresie od czerwca-listopada mialam 3 prace takze znalezc cos znajdziesz na pewnoooo

boooz..musze zrobic dzis pazurki a nie chce mi sie a juz wyladam jakbym w kopalni jakiej robila:P

Dzięki Candy też myślę - i z mamą dziś doszłyśmy do takich wniosków- że przecież tylko z grobu nie ma wyjścia a poszukiwania pracy to normalny aspekt życia i muszę mu po prostu stawić czoła Coś się musi dla mnie znaleźć, nie ma zmiłowanka

Napisane przez tylkokasia

Marakujko ogromnie Ci współczuję całej tej sytuacji.
Będziemy ściskać kciuki abyś znalazła szybko super pracę
A ta baba to ją tylko kijkiem potraktować
I mnie też kiedyś firma źle potraktowała. Byłam wychwalana, dostałam awans z bardzo dobrymi warunkami. Jednak stało się tak że szybciej wyjechałam do TZ do IE i musiałam się zwolnić z pracy i co?
Wyleciałam z wilczym biletem bo nie przyjęłam awansu. I mało tego wiadomość o tym że nie mam już powrotu do firmy milutka pani przełożona wysłała mi mailem pracowym który wysłała (niby przypadkiem) do wszystkich
Potem w Ie przez pewien czas nie miałam dostępu do internetu i nie miałam jak sprawdzić stanu konta. Potem okazało się że nie dostałam premii która mi się należała ani prowizji nic.

O kurde Dziękuję bardzo za kciuki i współczuję takiego potraktowania :/ Naprawdę nie spodziewałabym się, że w cywilizowanym kraju, wśród dorosłych - niby poważnych ludzi dochodzi do takich dziecinnych akcji jak wysyłanie podłego maila celowo do wszystkich pracowników - szczyt chamstwa. Cieszę się jedynie, że masz już te przykre doświadczenia za sobą i jeszcze raz współczuję

Napisane przez ferguusson

co do pierwszej połowy Twojej wypowiedzi. jaka to byla umowa o pracę? Chamska baba to jedno, a łamanie prawa to drugie. Nie istnieje cos takiego jak d jutra nie pracujesz:. W zaleznosci od stazu i typu umowy to miesiąc/3 miesiące wypowiedzenia-zresztą, Marakujko-czy ja Ci musze mówic o tym? Walcz o swoje i nie masz prawa zosta bez pracy i odprawy.

a co do drugiego- naprawde taka jest opinia w Polsce na temat pracy zagranicą Bo to nijak nie ma się do rzeczywistości. Wrecz mam wrazenie ze coraz łatwiej w Polsce, biorąc pod uwage ilość maili zwrotnych z kraju i stąd.
Praca wakacyjna to moze i byla, ale kiedyś

Jeśli chodzi o moją umowę to było to regularne, co miesięczne zlecenie - więc niestety żadne wypowiedzenie mi nie przysługiwało Ot, po prostu postanowili więcej tej pracy nie zlecać - nic nie poradzę. Miałam jednak nadzieję, że zachowają się jak ludzie i dadzą mi choćby miesiąc na poszukiwania... jak widać można obiecywać i uspokajać pracownika by zaraz potem zrobić dupę z gęby i zabrać mu zabawki zostawiając na lodzie. Ja nie potrafiłabym się tak zachować, ale za nią nic nie mogę. Mój szef-kolega powiedział, że skoro teraz mnie już nie ma to on też składa wypowiedzenie bo nie da jej się wywalić, a jego umowa kończy się w grudniu A co do różnic między Pl a Irl to to nie jest ogólna opinia wśród Polaków - to tylko moja refleksja wynikająca z takich doświadczeń, ale mogę się mylić, bo ostatni raz poleciałam do Irl w 2008 roku i rzeczywiście to był już okres, kiedy kończyła się praca wakacyjna Wtedy ciężko było mi się załapać, miesiąc szukałam i też było strasznie

Napisane przez Limonka1987

Marakujko- mi również jest bardzo przykro z powodu całej sytuacji, ale wierzę, że wszystko dobrze się skończy
Na pewno cały wizaż będzie trzymał za Ciebie kciuki!

A powiedz jeszcze... W jakiej branży pracowałaś? Chcesz aplikować na stanowiska związane z tym co robiłaś czy chcesz po prostu coś znaleźć, a lepszej pracy będziesz ewentualnie szukała później?
Pamiętaj też, żeby oprócz odpowiadania na oferty internetowej popytać znajomych czy może u nich w firmie nie szukają rąk do pracy- networking to jeden z najbardziej owocnych sposobów zdobywania nowej posadki

Jestem przekonana, że już wkrótce znajdziesz super pracę, z fantastycznym szefem, który będzie Cię szanował, a nie z taką suczą jak Twoja była szefowa

Fergussonku- gdyby Marakujka była zatrudniona na umowę o pracę oczywiście obowiązują okresy o których mówisz, ale jeśli była to- jak przypuszczam- umowa cywilnoprawna, to prawo w żaden sposób nie chroni pracownika i może on tylko liczyć na uczciwość pracodawcy.

Limonko, pracowałam dla księgarni internetowej z Warszawy. Zajmowałam się aktualizowaniem oferty, dodawaniem książek do kategorii, ogólnie: administrowałam bazą danych w pewnym zakresie. Nie była to moja praca życia, ale jej zdalny charakter pozwalał mi np. pisać magisterkę, odwiedzać promotora i tak dalej - wówczas odrabiałam wieczorami zaległości i mi to pasowało. Teraz powolutku już rozglądam się za ofertami z branży, choć żałuję, że nie będzie mi dane przewegetować jeszcze pół roku na tych książkach - za pół roku będę miała certyfikat trenera biznesu i z pewnością (mam nadzieję przynajmniej!) większe pole manewru. Na razie znalazłam ogłoszenie o poszukiwaniach asystenta ds.rekrutacji i szkoleń, dwie oferty podobnej do mojej pracy zdalnej no i ogłoszenie o wakacie na stanowisku psychologa i nie ma wymogów co do doświadczenia We wszystkie te miejsca wysyłam CV. Znajomych też już zaalarmowałam - jedna koleżanka pracuje w doradztwie kredytowym. Ja się na tym totalnie nie znam, ale powiedziała, że dla nich nie muszę mieć doświadczenia więc w ostateczności jeśli nic nie znajdę - zapraszają. Zobaczymy jak to wyjdzie, nie ukrywam, że chciałabym robić to, czego się uczyłam, ale wiem, że czasem bywa tak, że ludziom nie jest to dane. Najgorsze jest to, co napisałam wyżej - ciężko będzie uzyskać na dzień dobry choćby te 2tys. na rękę, a niższe kwoty zmuszą mnie do zwolnienia mieszkania
Za kciuki bardzo dziękuję

[__aska_]

Cześć
Mam zdjęcia z sesji
Pokazać czy nie pokazać hmmm

[Candy Killer]

dawaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaj:P:P

[tylkokasia]

Napisane przez __aska_

Cześć
Mam zdjęcia z sesji
Pokazać czy nie pokazać hmmm

Pokazuj
I ja nieśmiało dodam że na maxmodels wrzuciłam mój modelkowy debiut he he

[__aska_]

Makijaż i stylizacja Ja
Fotograf www.photoangel.towr.pl

1sesja

[ewciaa82]

Napisane przez __aska_

Makijaż i stylizacja Ja
Fotograf www.photoangel.towr.pl

1sesja

jakie klimatyczne, takie mroczne ale sliczne.Drugie powala Slicznie Asiu

[__aska_]

2sesja
Fotograf www.photoangel.towr.pl

[Nonah]

Aska, no no, super!

Tylkokasia, czarno-białe fotki są taaakie piękne!


Przypadkiem się dowiedziałam, że mój nick ma znaczenie i mnóstwo wariantów
The girl's name Nonah is a variant of Nona (Latin), and the meaning of Nonah is "ninth". The baby name Nonah sounds like Nonnah, Nonie, Nina, Nana, Neenah, Nyna, Neneh, Nena, Nonna and Noni. Other similar baby names are Oonah, Norah, Monah and Yonah.
Nonah is an uncommon first name for women (...)
Kto by pomyślał?

[tylkokasia]

Napisane przez Nonah

Aska, no no, super!

Tylkokasia, czarno-białe fotki są taaakie piękne!


Przypadkiem się dowiedziałam, że mój nick ma znaczenie i mnóstwo wariantów
The girl's name Nonah is a variant of Nona (Latin), and the meaning of Nonah is "ninth". The baby name Nonah sounds like Nonnah, Nonie, Nina, Nana, Neenah, Nyna, Neneh, Nena, Nonna and Noni. Other similar baby names are Oonah, Norah, Monah and Yonah.
Nonah is an uncommon first name for women (...)
Kto by pomyślał?

Aśka raz z pazurem a raz naturalnie
Nonuś dziękuję

[__aska_]

Nonuś Dziękuje
Tylkokasia piękne Twoje fotki

[tylkokasia]

Napisane przez __aska_

Nonuś Dziękuje
Tylkokasia piękne Twoje fotki

Dziękuję

[Limonka1987]

Dzień dobry Witam wszystkie piękne panie

Marakujko- jestem przekonana, że już wkrótce coś znajdziesz
W branży HR jest z reguły sporo wakatów, myślę,że będziesz miała duże szanse. A jeśli nie uda Ci się od razu zdobyć pracy zgodnej z Twoim wykształceniem (ewentualnie doświadczeniem) jest przecież cały inny wachlarz możliwości. Musi być dobrze! Nie widzę innej opcji!
2 tys. na początek chyba też są jak najbardziej do osiągnięcia, mi przynajmniej dokładnie tyle zaproponowano, gdy zaczynałam pracę w obecnej firmie. Ale z drugiej strony zarobki bardzo zależą od regionu. U nas w Warszawie gdzie ceny utrzymania są stosunkowo wysokie (a ceny wynajmu mieszkań już w ogóle wzięte jak dla mnie z kosmosu ) pensje też muszą być przyzwoite.
Chciałam Cię jeszcze podpytać o szkołę trenerów, o której wspominałaś... A to dlatego, że sama o takiej myślę. Najpierw chcę zrobić magistra, a później myślę albo właśnie o takiej szkole albo o podyplomówce na kierunku "Szkolenia i coaching". Która opcja jest Twoim zdaniem lepsza? I powiedz mi... Do jakiej szkoły się zapisałaś? Ja myślę nad Moderatorem, którego polecało mi już kilku trenerów ( http://www.moderator.wroc.pl/ ) tylko koszty mnie trochę odstraszają...

Aśka- zdjęcia suuuuuupeeeeeer!!!
Pierwsze takie mroczne, klimatyczne...
A drugie totalnie mnie urzekły Wyglądasz na nich tak romantycznie i dziewczęco

Kasieńko- co ja Ci mogę powiedzieć? Fotki BEZBŁĘDNE

Dzisiaj to ja jestem niewyspana
Ale nikogo nie mogę za to obwiniać. Trzeba było nie siedzieć do późna w nocy i nie oglądać filmów Bollywood. Nawiasem mówiąc: jest tu jeszcze jakaś fanka? Ja jestem zakochana w takich klimatach
A jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem (czytaj: jeśli uzbieram wystarczającą ilość gotówki) w przyszłym roku na 3 tygodnie pojadę do Indii

Ach! Zupełnie zapomniałabym Wam sprzedać historii, która idealnie pasowałaby do wątku "Dziecięce teksty, które powalają na kolana".
Wczoraj byłam na placu zabaw z moim bratankiem i cały czas zaczepiał mnie chłopczyk, na oko 4 letni. W pewnej chwili poinformował mnie:
- Wie pani co? Moja babcia ma wszystko czego mi potrzeba!
Ja:
- Tak? A co takiego Ci potrzeba?
Mały zaczął wyliczać:
- Czekoladkę, ptasie mleczko, chipsy...
Chciałabym znowu być dzieckiem, świat jest wtedy taki nieskomplikowany

Tym optymistycznym akcentem kończę, życząc Wam miłego dnia

[natala79]

Witajcie!

TylkoKasia - Ty tu nie strasz mnie z YT ze nie ebdziesz filmików dawac. nu nu Fotki na maxmodels zarąbiaszcze ! Bardzo mi się podobają!

Asia - fajowa sesja, czarno białe super a te drapieżne... lol !

Maraqjowa - powiem Ci, ze ja odkąd pracuję (a staz mojej pracy na chwile obecną wynosi 12 lat, dorobek to 4 firmy) nikt mnie jeszcze nie zwolnił. Nie wiem jak to jest i co sie wtedy czuje, ale... W obecnej firmie, w ktorej jestem 3 lata cos zaczęlo sie dziać dziwnego. W miesiącu marcu przyszedl do nas nowy dyrektor handlowy. Starszy facet, z pozoru miły ale z czasem okazało się, ze to tylko pozory. W kwietniu polączylismy się z inną firmą, stowrzylismy nową nazwę i się zaczęło. Tabeleczki, sprawozdania, kontrola, nowe naliczanie premii, odliczanie telefonu z pensji, odliczanie paliwa, cuda na kiju. Jeszcze niedawno jak w listopadzie zostalam wezwana na rozmowę, w ktorej wiceprezes wychwalał mnie pod niebiosa, jak to wszyscy są zadowoleni z mojej pracy, z wyników sprzedaży itp. Zaproponowali, ze nawet zafundują mi kolejne studia w kierunku budownictwa by bylo mi lżej itp. Nagle przez okres zimowy wszystko się posypało. Styczne, luty, marzec lipa. Nic nie sprzedane (bo kto bedzie budował drogi jak jest -15C?) .Nie ma na tyle budów ile by się chciało, kazda firma walczy o nawet jak najmniejsze zlecenie. Jest bitwa na rynku i ciezko jest się przebic. I co robi firma? Niezadwolona! Co ja robie? Trzymam nogi na biurku i piję kawkę? oczywiscie czasem tak . Ale co za zakłamanie! Niedawno, jak dwa dni temu dali mi do podpisania "lojalke" , bym po zwolnieniu przez nich lub sama nie mogla pracowac w konkurencji przez rok. Za to oni przez ten rok beda wypłacać mi - Uwaga - 25% mojej płacy zasadniczej ! Rownolegle zglosilam się z prosba o wydanie mi przez firmę zaświadczenia do banku, że firma nie ma nic przeciwko dalszej wspolpracy ze mną po roku 2011 (poniewaz mam umowę do konca 2011 na czas określony bank nie moze mi przyznac kredytu). Pismo takie jest bzdurne, ale bank wymaga (tak jak np masz umwoe na czas nieokreslony to daja kredyt bez niczego) a firmę do niczego nie zobowiązuje, prawda? Ale nie... moja cudowna firma odmówiła mi wydania takiego pisma ! I najlepsze jest w tym to, ze moj nowy dyrektor handlowy pwoiedział, ze gdyby on miał wydawac to pismo to nie podpisałby mi go bo nie byłoby ono zgodne z prawda!!! Czyli, ze co? Ze nie chcą ze mna wspołpracować dłuzej, tak? Tak sie wkuriwłam wczoraj, ze za nic nie podpisze zadnej lojalki! Niby dlaczego? Mam utrudniac sobie zycie i nie miec szansy na prace w innych podobnych firmach a wiem, ze oni maja zamiar mnie zwolnic? Chyba na łeb poupadali! I jak ja mam tu pracowac? jestem tak zażenowana całą tą sytuacja, ze nic mi się nie chce. Mam nadzieje, ze zrozumieliscie cos z mojego potoku myśli

[ilo16na]

Napisane przez Limonka1987

Ach! Zupełnie zapomniałabym Wam sprzedać historii, która idealnie pasowałaby do wątku "Dziecięce teksty, które powalają na kolana".
Wczoraj byłam na placu zabaw z moim bratankiem i cały czas zaczepiał mnie chłopczyk, na oko 4 letni. W pewnej chwili poinformował mnie:
- Wie pani co? Moja babcia ma wszystko czego mi potrzeba!
Ja:
- Tak? A co takiego Ci potrzeba?
Mały zaczął wyliczać:
- Czekoladkę, ptasie mleczko, chipsy...
Chciałabym znowu być dzieckiem, świat jest wtedy taki nieskomplikowany

Tym optymistycznym akcentem kończę, życząc Wam miłego dnia

Dzien dobry Paniom

Ja od jutra zaczynam staz..
Bylam dzis u tej Pani(pisalam Wam o pewnej sytuacji ktora sie dreczylam) i byla mila..mysle ze bedzie dobrze

[OE6]

Uf nadrobię was kiedy indziej.

W poniedziałek miałam sesje z moim ulubionym fotografem, ale modelka tak mnie wkurzyła że szok, ale no cóż bywa xP. A wczoraj miałam sesyjkę gdzie robiłam TFP (bardzo rzadko to robię) ale modelka była taka super, że nie mogłam się oprzeć a że to było w Jabłonnie to nigdzie nie musiałam się ruszać xP. Wstawiam zdjęcia, no modelka cudowna jest! Ja też je lekko przerabiałam (bawiłam się w PS)

Fotograf: http://www.maxmodels.pl/schizoaffectivefox.html
Modelka: http://www.maxmodels.pl/brygida.html

A i dzisiaj odbieram wyniki matury ^^ mam nadzieję, że będę w tyych 91 % z LO którzy zdali a nie w 9% którzy oblali xP. BOJĘ SIĘ ....

[tylkokasia]

Dziękuję za miłe słowa odnośnie mojego debiutu przed obiektywem ha ha ha

[Monikonsa89]

Napisane przez OE6

Uf nadrobię was kiedy indziej.

W poniedziałek miałam sesje z moim ulubionym fotografem, ale modelka tak mnie wkurzyła że szok, ale no cóż bywa xP. A wczoraj miałam sesyjkę gdzie robiłam TFP (bardzo rzadko to robię) ale modelka była taka super, że nie mogłam się oprzeć a że to było w Jabłonnie to nigdzie nie musiałam się ruszać xP. Wstawiam zdjęcia, no modelka cudowna jest! Ja też je lekko przerabiałam (bawiłam się w PS)

Fotograf: http://www.maxmodels.pl/schizoaffectivefox.html
Modelka: http://www.maxmodels.pl/brygida.html

A i dzisiaj odbieram wyniki matury ^^ mam nadzieję, że będę w tyych 91 % z LO którzy zdali a nie w 9% którzy oblali xP. BOJĘ SIĘ ....

OE6 świetne zdjęcia, myślałam, że to Ty na nich

Pochwal się później wynikami matury

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Napisane przez ilo16na

Dzien dobry Paniom

Ja od jutra zaczynam staz..
Bylam dzis u tej Pani(pisalam Wam o pewnej sytuacji ktora sie dreczylam) i byla mila..mysle ze bedzie dobrze

Ilonko to ciesze się, że Twoje obawy się nie sprawdziły, może wtedy miała zły humor a naprawdę wszystko będzie dobrze Trzymam kciuki a Ty informuj jak tam

[ilo16na]

Napisane przez Monikonsa89

Ilonko to ciesze się, że Twoje obawy się nie sprawdziły, może wtedy miała zły humor a naprawdę wszystko będzie dobrze Trzymam kciuki a Ty informuj jak tam

Ale sobie znow pomarudze ale Wy tez tak pewnie macie.

Mam wakacje -w pracy Zero wyjazdow itd..a pieniazki zbyt male by wyjechac.
Po 1 musze z pieniazkow wybrac sie na kursy tipsow ..i mysle o netbooku(albo laptopie) ale to drozszy wydatek (ale ostatnio zalowalam ze kasa poszla a nie kupilam)
2 rok pod rzad(w zeszlym roku zaczelam staz 15 czerca do lutego 2010 )

[Monikonsa89]

Napisane przez ilo16na

Ale sobie znow pomarudze ale Wy tez tak pewnie macie.

Mam wakacje -w pracy Zero wyjazdow itd..a pieniazki zbyt male by wyjechac.
Po 1 musze z pieniazkow wybrac sie na kursy tipsow ..i mysle o netbooku(albo laptopie) ale to drozszy wydatek (ale ostatnio zalowalam ze kasa poszla a nie kupilam)
2 rok pod rzad(w zeszlym roku zaczelam staz 15 czerca do lutego 2010 )

kochana rozumiem, każdy musi czasem pomarudzić
kursy tipsów- fajna rzecz Ty jesteś już kosmetyczką??
I zbieranie na netbooka tudzież laptopa to szczytny cel Więcej z niego pożytku niż z wyjazdu, chociaż rozumiem, że każdemu potrzebny jest odpoczynek

[ilo16na]

Napisane przez Monikonsa89

kochana rozumiem, każdy musi czasem pomarudzić
kursy tipsów- fajna rzecz Ty jesteś już kosmetyczką??
I zbieranie na netbooka tudzież laptopa to szczytny cel Więcej z niego pożytku niż z wyjazdu, chociaż rozumiem, że każdemu potrzebny jest odpoczynek

Bede za rok.W czerwcu 27 skonczylam rok szkoly kosmetycznej( i wszedzie gdzie do salonu bym chciala trzeba znac przynajmniej metode zelowa..a ja do tej pory nie znalam.. i musze wybrac sie na kursik(2 dni -500 zl-kupa kasy)
A tak mi sie marzy maly przenosny latopik z netem(moze byc netbook)

A w ogole nie wiem co zrobic po tej szkole.chce sie uczyc dalej ale mam przeciwstawne plany do siebie.. i zwiazane z kosmetyka i przeciwne