Filmy, które zachwycają publikę, a Was nie

[Maniwa]

Dirty Dancing to dla mnie gniot wszechczasów... Nie rozumiem tego pokoleńczego zachwytu nad nim. I nie chodzi tu o datę kręcenia filmu, bo wiele jest innych z tego okresu, które uwielbiam, ale tego nie mogę zdzierżyć Za to dwójeczkę już lubię (prócz dziadka Patrick'a )

[madziczka]

Casablanca


O!I Broken Flowers - wszyscy piali z zachwytu, a ja .... nie

[Deede]

"Happy go lucky" - w życiu nie widziałam bardziej irytującego bohatera filmu, którym, do tego krytyka się zachwyca . Mnie ten film nie rusza w ogóle.. Może przez postać gł. bohaterki.

[olla83]

Napisane przez Maniwa

Dirty Dancing to dla mnie gniot wszechczasów... Nie rozumiem tego pokoleńczego zachwytu nad nim. I nie chodzi tu o datę kręcenia filmu, bo wiele jest innych z tego okresu, które uwielbiam, ale tego nie mogę zdzierżyć Za to dwójeczkę już lubię (prócz dziadka Patrick'a )

według mnie właśnie dwójka jest tragiczna (jedynki nie widziałam). Fabula strasznie naciągana i naiwna. Główna aktorka to dla mnie obsadowa porażka, jest bardzo drętwa, myślałam że na końcu się wyluzuje, ale nic z tego, jak była kłodą tak pozostała kłodą. Ona po prostu nie potrafi tańczyć. Za to Diego Luna odwala robotę za dwoje, świetnie tańczy

[aniko 23]

donie darco bleee

[d00mi]

Kod Leonarda ))

[aniko 23]

Napisane przez d00mi

Kod Leonarda ))

no film dupiaty ale ksiazka dobra

[d00mi]

Napisane przez aniko 23

no film dupiaty ale ksiazka dobra

owszem owszem

[Kota]

Napisane przez d00mi

Kod Leonarda ))

Ale czy film tak zachwycił publikę?

Napisane przez aniko 23

no film dupiaty ale ksiazka dobra

Książka... też nie była dobra, choć trochę lepsza od filmu.

[aniko 23]

Napisane przez Kota

Ale czy film tak zachwycił publikę?

Książka... też nie była dobra, choć trochę lepsza od filmu.

czy byla dobra czy nie to juz zalezy od indywidualnej oceny

[Kota]

Napisane przez aniko 23

czy byla dobra czy nie to juz zalezy od indywidualnej oceny

Troszkę bym dyskutowała, po to w końcu jest forum, prawda?

Pod względem merytoryczym np- historia sztuki, konserwatorstwo- szalenie naciągana i dość, szczerze mówąc- bzdurna.

[Maniwa]

Napisane przez olla83

według mnie właśnie dwójka jest tragiczna (jedynki nie widziałam). Fabula strasznie naciągana i naiwna. Główna aktorka to dla mnie obsadowa porażka, jest bardzo drętwa, myślałam że na końcu się wyluzuje, ale nic z tego, jak była kłodą tak pozostała kłodą. Ona po prostu nie potrafi tańczyć. Za to Diego Luna odwala robotę za dwoje, świetnie tańczy

Jak wszystko na forum publicznym, jest bardzo subiektywną oceną.

[Chii1986]

-Schrek i innego tego typu bajki..nie rozumiem humoru,wnerwia mnie sztuczny polski dubbing
-Lejdis i inne tego typu- na siłe oryginalne, wyzwolone ....
-Gwiezdne Wojny
-Rejs, Miś- po prostu nie rozumiem tego humoru, nie to pokolenie...
-Ptasiek- książka fajna, film wlecze się niemiłosiernie
-wiekszość nowych polskich komedii romantycznych
-Pulp Fiction..dla mnie niezrozumiały, za to Kill Bil uwielbiam


Kocham Amelię(za muzykę i klimat tego filmu...ale wiele osób jakoś nie rozumie tego filmu albo po prostu to nie ich klimat), lubię Matrixa,Foresta uwielbiam, Titanica lubiłam ale ile można oglądać....

[star15]

Nie tyle film, co serial - "Skazany na śmierć"
Wszyscy się nim zachwycają, pożyczają od siebie kolejne sezony, wyrzucają pliki z dysków twardych, byleby starczyło na wgranie tego, a ja? Mnie to nie kręci, chociaż pomysł z wytatuowaną mapą więzienia na ciele jest oryginalny, przyznaję ; )

[amber2046]

Z ostatnio obejrzanych "Gomorra", która nie przypadła mi do gustu.
Za to podobała się na pewno jury w Cannes, zdobyła:

MFF Cannes 2008: Grand Prix Festiwalu - Najlepszy film (Matteo Garrone)

Europejska Akademia Filmowa 2008: najlepszy europejski film roku (Matteo Garrone), najlepszy europejski aktor roku (Toni Servillo), najlepszy europejski reżyser roku (Matteo Garrone), nagroda im. Carlo Di Palmy dla europejskiego operatora roku (Marco Onorato), najlepszy europejski scenarzysta roku (Gianni Di Gregorio, Massimo Gaudioso, Matteo Garrone, Maurizio Braucci, Roberto Saviano, Ugo Chiti)

Międzynarodowa Akademia Prasowa 2008: najlepszy film zagraniczny

Moim zdaniem film przeciętny, a dodając do tego fakt, że oglądałam go jako pokaz konkursowy, co za tym idzie liczyłam na dobre kino byłam podwójnie zawiedziona. Ledwie udało mi się wysiedzieć w fotelu ponad dwie godziny. Zresztą sporo osób na "Gomorrę" narzeka (były przypadki dezercji w trakcie sensu ).

[sweetysyla]

Moim zdaniem takie filmy to Władca Pierścieni i Gwiezdne Wojny. Nie lubię.

[Lady No Nick]

Napisane przez star15

Nie tyle film, co serial - "Skazany na śmierć"
Wszyscy się nim zachwycają, pożyczają od siebie kolejne sezony, wyrzucają pliki z dysków twardych, byleby starczyło na wgranie tego, a ja? Mnie to nie kręci, chociaż pomysł z wytatuowaną mapą więzienia na ciele jest oryginalny, przyznaję ; )

oooo dokładnie! Nie wiem co fajnego w tym serialu

[olenkaa]

Dla mnie takim filmem jest "Filadelfia". Wiele osób się nim zachwyca ale na mnie nie wywarł dużego wrażenia. Owszem film porusza ważny problem ale jak dla mnie dość okrojono potraktowany. Mało jest w nim emocji których się spodziewałam.

[d00mi]

Napisane przez Kota

Troszkę bym dyskutowała, po to w końcu jest forum, prawda?

Pod względem merytoryczym np- historia sztuki, konserwatorstwo- szalenie naciągana i dość, szczerze mówąc- bzdurna.

Kota, tłumy jakie waliły do kina na ten film o czymśc swiadcza
np. na samotnośc w sieci,która jako ksiazka w Polsce tez byla bardzo rozsławiona tyle osob nie szlo posypalo sie mase negatywnych opinii i taki był efekt.
a akurat ile osób szło do kina na kod leonarda to wiem

[Kota]

Napisane przez d00mi

Kota, tłumy jakie waliły do kina na ten film o czymśc swiadcza
np. na samotnośc w sieci,która jako ksiazka w Polsce tez byla bardzo rozsławiona tyle osob nie szlo posypalo sie mase negatywnych opinii i taki był efekt.
a akurat ile osób szło do kina na kod leonarda to wiem

Nie byłam na nim w kinie, i mówąc szczerze umknęła mi frekwencja. Była duża jak piszesz i się domyślam.
Ale o czym świadczą te tłumy?
Że film był swietny?
Film był marniejszy od książki, która też jest nie najwyższych lotów, oględnie mówiąc.

[lorelei]

Bondy - starsze jeszcze zniose, ale jak przystojnego agenta gra sobowtor Wladimira Putina to ja juz dziekuje .

Ogolnie wiekszosc filmow akcji i jest zrobionych na jedno kopyto i po kilku dniach nie pamietam juz o czym byly. Takie ZOZ - zaplacic, obejrzec, zapomniec .

'Samotnosc w sieci' - sztuczny nie przekonal mnie ani troche.

Tolkiena i wszelkie SF, fantasy - uwielbiam .

Mila odmiana byla 'Dziewczyna z perla' - bardzo mi sie podobalo, az czulam klimat tamtych lat, a moja kolezanka ziewala przez caly film .

[Maniwa]

Napisane przez olenkaa

Dla mnie takim filmem jest "Filadelfia". Wiele osób się nim zachwyca ale na mnie nie wywarł dużego wrażenia. Owszem film porusza ważny problem ale jak dla mnie dość okrojono potraktowany. Mało jest w nim emocji których się spodziewałam.

Książka ciekawsza, choć napisana na podstawie filmu

Napisane przez star15

Nie tyle film, co serial - "Skazany na śmierć"
Wszyscy się nim zachwycają, pożyczają od siebie kolejne sezony, wyrzucają pliki z dysków twardych, byleby starczyło na wgranie tego, a ja? Mnie to nie kręci, chociaż pomysł z wytatuowaną mapą więzienia na ciele jest oryginalny, przyznaję ; )

O tak, ja też się z tym zgadzam Na widok tego głównego bohatera dostawałam skurczy żołądka I serial jak flaki z olejem (gdy obejrzałam jeden z pierwszych odcinków, to pod koniec smacznie chrapałam). Podobnie mam z "Lost'ami".
I ekhm... tak ostatnio uwielbiany przez młodzież "Zbuntowani" - również obejrzałam jeden jedyny odcinek, po którym śmiem twierdzić, że ten serial robi sieczkę z mózgu Boże, uchroń nas od takich seriali

[d00mi]

Napisane przez Kota

Nie byłam na nim w kinie, i mówąc szczerze umknęła mi frekwencja. Była duża jak piszesz i się domyślam.
Ale o czym świadczą te tłumy?
Że film był swietny?
Film był marniejszy od książki, która też jest nie najwyższych lotów, oględnie mówiąc.

mi się ksiązka podobała. różniła sie od tych wszystkich bestsellerów jakie do tej pory czytałam miałam fajna wersje- ze zdjęciami opisywanych miejsc wiec naprawde przyjemnie sie czytało

film dla mnie marny i to bardzo. malo kiedy jakas ekranizacji mi odpowiada
no ale wielu osobom się podobał

[Dzindzej]

Zdecydowanie Lejdis i inne polskie filmy tego typu.

[kejti1987]

Napisane przez Dzindzej

Zdecydowanie Lejdis i inne polskie filmy tego typu.

O tak tak! Lejdis, Testosteron, To nie tak jak myślisz, kotki z żenującym poziomem dowcipów..

Niezrozumiałym fenomenem od wielu lat jest dla mnie Matrix.

[mychamycha]

Casablanca i wszystkie części o Bondzie

[JoyceSky]

"Mamma Mia" - co to niby miało byc? Tandeta i beznadziejne głosy aktorów.
"Juno" - nie powiem, że jakoś strasznie mi się nie podobał. Film OK, ale nie rozumiem tych zachwytów.

[olalena]

Ja sie ostatnio nacielam na "Twilight" , w sumie moja wina spodziewalam sie horroru bo nie doczytalam recenzji, ehh wynudzilam sie za wsze czasy

[...:Rammka:...]

Mamma Mia....boshe ....

[Wyrak]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;10624801]Są takie filmy - ikony kultury. Czasem bardzo dobrze nakręcone, czasem słabiej, czasem śmieszne, czasem poważne, czasem...

90% społeczeństwa się nimi zachwyca, bo: faktycznie im sie podobało/tak wypada.

Ale Was te filmy wcale nie przekonują. No fakt, obsada dobra, fabułą, ale po obejrzeniu stwierdzanie, że to tylko kolejny dobry film, lub - wręcz wcale nie jesteście zadowoleni.

Są takie? Mnie przychodzi na myśl Forrest Gump i Matrix. Obejrzałam, nie mam postawy "a błeee ohyda", ale też nie robię tak:

Są dla Was takie pozycje?[/quote]

Twilight i Lejdis takiego statusu zdaje sie jeszcze nie osiagnely