|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2010-06-12, 19:17 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród.
Wiadomości: 782
|
Jestem nienormalna?
Witam Was.
Rzadko zakładam wątki bo...nie lubię. Ale teraz jestem pod ścianą. Nie mam nikogo z kim mogłabym o tym porozmawiać. Mój Tż, studiował filologię. Nie za chętnie się uczył. Wolał pójść na boisko pograć w piłkę , bo jak twierdził - to pozwala mu się odstresować. Okey rozumiem. Wyrzucili go. Na boisko chodzi nadal...Praktycznie codziennie. I codziennie jest alkohol - taki mały niby melanż. Tylko po co On tam chodzi tak często? Musi się odstresować? W ogóle nie pisze smsów. Zmienił się o 180 stopni. Co tydzień robią sobie ogniska. Czasem On jest gospodarzem imprezy. Od kąd poznał pewną dziewczynę w ogóle nie ma dla mnie czasu. Raz wspomniał,że spędzają ze sobą dużo czasu,że Ona go ciągle gdzieś zaprasza itp. O dziwo powiedział mi co Owa dziewczyna powiedziała po ostatnim "melanżu". To było coś w rodzaju.... "Jaka nudna impreza, podrywało mnie tylko dwóch chłopaków. A w dodatku nikomu nie obciągnęłam." Ja byłam w szoku. Powiedziałam mu, - nie odebrałeś tego jako propozycji? - On,że nie. Oni mieszkają obok siebie. Ja od niego 60 km. Nigdy nie chciał do mnie przyjechać, zawsze miał jakąś wymówkę. A teraz? Nawet nie wie jak mnie rani Kiedy pytam "co się dzieje bo przecież widzę,że to nie jest normalne ,żeby on się do mnie w ogóle nie odzywał" na co on "nie wiem o co ci chodzi" :/ Związek tak nie wygląda... Nie czuje się z nim szczęśliwa. Na początku w ogóle było inaczej, o 100%. Co myślicie o tym?
__________________
Kupię sobie misia. Nazwę go "miłość" i codziennie będę kopać w du.pę. |
2010-06-12, 19:23 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa:)
Wiadomości: 8 484
|
Dot.: Jestem nienormalna?
Cytat:
Tym bardziej ze nie czujesz sie z nim szczesliwa, to jak sobie to wyobrazasz? Przeciez szczescie to podstawa Edytowane przez God Of War 20 Czas edycji: 2010-06-12 o 19:24 |
|
2010-06-12, 19:23 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Jestem nienormalna?
Zastanawiam się , po co Ci tępy nierób i alkoholik co nawet na filologi się zetresował i nie był w stanie utrzymać.
Ale jesli tak właśnie wygląda Twój wyśniony książę, to wprawdzie nie rozumiem, ale to Twoje życie, dalej się zastanawiaj jak zatrzymać przy sobie tak wartościowego miasiaczka.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2010-06-12, 19:28 | #4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Jestem nienormalna?
Cytat:
|
|
2010-06-12, 19:29 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród.
Wiadomości: 782
|
Dot.: Jestem nienormalna?
Prawda - idealizowałam go do granic możliwości.
A On? Zauważyłam,że nie zna słów takich jak: "Przepraszam, proszę, dziękuję, Kochanie, Skarbie" itp. Faktycznie mam inne podejście niż On. Ja studiuję mam 9 egzaminów - nie zaliczeń egzaminów. Pracuję staram się jak mogę, w dodatku pomagam w domu i usiłuje czasem pójść na imprezę. Nie to nie znaczy,że jestem lepsza tylko nie się nie poddaję i próbuję walczyć a On? ... Eh... Macie rację potrzebuje kubła zimnej wody....najlepiej kilku. Najgorsze jest to,że to kolejny z xx nieudanych związków...kolejnych beznadziejnych przypadków ;( po cho%lere ja się tak zaangażowałam?
__________________
Kupię sobie misia. Nazwę go "miłość" i codziennie będę kopać w du.pę. |
2010-06-12, 19:33 | #6 |
kobieta za ladą
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 697
|
Dot.: Jestem nienormalna?
ile wy jesteście "razem" skoro on nigdy u ciebie nie był???
a ty nie jesteś nienormalna skąd wogóle ci to przyszło do glowy??
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał trzeba dzisiaj nie mieć czasu |
2010-06-12, 19:38 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 27
|
Dot.: Jestem nienormalna?
pewnie mu w koncu obciagnela, ta laska z "melanzu"
rany co za buc |
2010-06-12, 19:39 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Jestem nienormalna?
Cytat:
Ależ TAK, to własnie znaczy jak najbardziej, ze jesteś lepsza. Bo jesteś ambitna, pracowita, walczysz o swoje, starsza się. W porównaniu do obiboka co tylko za piłką lata i codziennie chleje, jest leniwy, gnuśny i nijak na przyszłość nie rokuje, to weź dziewczyno się nie upokarzaj - jesteś lepsza, dużo bardziej wartościowa i masz iść do lusterka to sobie powiedzieć 100 razy, i tak codziennie rano i wieczorem: "jestem lepsza od nieroba, dlatego poszukam kogoś na swoim poziomie, żeby mieć partnera a nie kulę u nogi, bo na to zasługuję, bo na to ciężko zapracowałam i szacunek i miłość mi się należą." trzeba znać swoją wartość, szanować sama siebie, doceniać. To nie jest równoznaczne z wywyższaniem się, czy brakiem skromności. Ludzie sa różni, a slogan ze wszyscy sa równi to za socjalizmu obowiązywał, dzięki Bogu ten ustrój skończył się parę lat temu i broń Boże żeby kiedykolwiek wrócił z tą swoją debilna urawniłowką.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2010-06-12, 19:55 | #9 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród.
Wiadomości: 782
|
Dot.: Jestem nienormalna?
Cytat:
Ah... Ponoć "Kobiety wychodzą za grzecznych chłopców, a kochają skur...synów." To chyba jednak prawda. Mam nadzieje,że przyjedzie się ze mną spotkać bo dzielimy jednakową odległość do większego miasta więc... Ile z nim jestem? Znamy się od lat. Zbliżyliśmy się do siebie przez ostatni rok, rozmawialiśmy godzinami - jako kumple. A "jesteśmy/byliśmy" razem przez 1,5 miesiąca. Wiem - to śmieszne,że tak przeżywam, ale od ponad roku jestem sama i tylko On zainteresował mnie swoją osobą, urzekły mnie jego cechy (teraz już nie wiem jakie, to chyba tylko pokazówka była)... Uwierzyłam,że ktoś mnie pokochał. Znowu się zawiodłam. Nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak? Niby nie jestem brzydka (ale bardzo super też nie), ni to wychudzona, ni to gruba, niby nie głupia bo studiuję kierunek no raczej do najłatwiejszych nie należący i nawet zaradna... a tu co? Każdy mnie zostawia... Ja już nie wiem... dlatego właśnie tracę wiarę w siebie. Od pewnego momentu zakodowałam sobie "w czaszce",że porażka nie wchodzi w rachubę. Dopinam swego celu - ale nie po trupach. Jestem kompromisowa. Aczkolwiek, może powinnam być trochę bardziej "bezradna"... Nie to bez sensu udawanie kogoś kim się nie jest... Po prostu trafiam na du.pk.ów. ---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ---------- Teraz wychodzę, ale dziękuję za odpowiedzi i w razie czegoś odpowiem na nie jutro/lub dziś. Zaczynam wierzyć w to,że już zawsze będę sama. Ostatni partner po latach mnie zdradził,ale to długa historia...
__________________
Kupię sobie misia. Nazwę go "miłość" i codziennie będę kopać w du.pę. |
|
2010-06-13, 01:10 | #10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 267
|
Dot.: Jestem nienormalna?
Cytat:
sama sobie odpowiedziałaś,i tak właśnie myśle |
|
2010-06-13, 07:51 | #11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: pl
Wiadomości: 358
|
Dot.: Jestem nienormalna?
Cytat:
I coś w tym jest, także głowa do góry Nie trać czasu i energii, na martwienie się, że zawsze będziesz samotna. Nie szukaj na oślep. Zajmij się tym co lubisz, studiami, pracą... Nabierzesz pewności siebie, będziesz miała swoje cele. A wtedy, spotkasz kogoś, kto spojrzy z Tobą w tym samym kierunku
__________________
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i ludzka głupota. Co do Wszechświata nie jestem pewien." Albert Einstein |
|
2010-06-13, 08:13 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 19
|
Dot.: Jestem nienormalna?
nie trać czasu na taki związek, po co Ci facet, który nic nie robi i na dodatek traktuje Cię w ten sposób. Skoro woli "melanże" na boisku i towarzystwo tamtej dziewczyny, to wszystko jasne. Odpuść sobie a zobaczysz, że po jakimś czasie znajdzie się ktoś kto jest Ciebie wart. Głowa do góry. Nie warto sobie marnować życia z takim facetem.
|
2010-06-13, 08:55 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Jestem nienormalna?
Niepotrzebny Ci taki facet bo zwyczajnie tracisz z nim swój cenny czas, w którym mogłabyś robić wiele ciekawszych rzeczy, poczynając od tego że spotykać się z mądrzejszymi bardziej rozgarniętymi osobami. Różnicie się zupełnie i właśnie tak!Ty jesteś lepsza. I zobaczysz za jakiś czas że Ci to na dobre wyjdzie, jeśli się z nim rozstaniesz.
Ty skończysz studia będziesz miała jakąś pracę i pieniądze, zainteresowania, będziesz niezależna, i w końcu jak się tak nad tym nie będziesz zastanawiać i nie będziesz na siłę szukać spotkasz fajnego mądrego faceta, albo i on sam Ciebie znajdzie. Natomiast Twój obecny: wątpię że gdziekolwiek na jakichkolwiek studiach sobie poradzi, pewnie zmarnuje życie do 30tki na piwku z kolegami, po czym się zorientuje że nie ma nic, żadnego punktu zaczepienia, zero wykształcenia. Będzie takim dzieciuchem który mimo lat będzie wyciągał kasę na fajki od rodziców a może i z nimi mieszkał. Może i znajdzie robotę w końcu z desperacji albo z nudów, np. ochroniarz w osiedlowym markecie. A może jakaś lala( możliwe że nawet to 'inteligentne dziewczę' z ogniska) zajdzie z nim w ciążę, i oczywiście wezmą slub a on po jakimś czasie zacznie ją zdradzać bo ślub nie był z miłości tylko przez dziecko. wiem, wiem nic nie mówcie, wcale się nie zapędziłam po prostu bardzo mi się nudzi więc sobie napisałam taki scenariusz do serialu oczywiście z tym wszystkim to moje przypuszczenia ale fakt faktem że nie masz się co męczyć z obibokiem, za fajna jesteś dla niego |
2010-06-13, 10:11 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Jestem nienormalna?
wiesz.. ja uważam, że kula u nogi to ci średnio potrzebna
jak widzisz siebie za parę lat w związku z facetem który nie miał czasu utrzymać się na studiach bo wolał się uchlać na boisku, z facetem który się zajmuje melanżykami i ma jakąś laske na boku która najwyraźniej się puszcza jak tylko może... pracy pewnie też ten delikwnt nie ma sorry ale.. Ty masz ambicje, uczysz się, starasz się coś w życiu osiągnać- a ten koleś by cię tylko ciągnął na dno (nie mówię, że studia są potrzebne do szczęścia w życiu - ale jakaś praca i chęci do działania to by się przydały) zostaw go i tyle
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
2010-06-13, 10:17 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
|
Dot.: Jestem nienormalna?
Weź go w tyłek kopnij, po co Ci taki facet? No powiedz sama?
|
2010-06-13, 10:24 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Jestem nienormalna?
Że, co?
Nie ma dla Ciebie czasu, bo spędza go z jakąś laifiryndą? No ja nie wierzę, że nic między nimi nie było... I po co Ci taki facet, który przepuści życie na ciągłych imprezach? A potem obudzi się z ręką w nocniku, jak nie będzie miał z czego żyć, bo zero wykształcenia... Zostaw go i tyle.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
2010-06-13, 10:58 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 261
|
Dot.: Jestem nienormalna?
Niestety (albo i stety), droga Autorko, ten obibok Cię nie kocha. Prawdopodobnie Cię zdradza, a nawet jeśli nie, to dam sobie rękę uciąć, że ślini się do tej "super laski" z melanżu, a nie do Ciebie.
Jesteś ambitną dziewczyną, zdobędziesz wykształcenie, nawet jeżeli twierdzisz, że "brzydka, nie jesteś, ale jakaś super też nie" to pamiętaj, że to tylko Twoja ocena. Wiadomo, że nie każdemu się spodobasz, ale na pewno znajdzie się sporo facetów, którzy będą robili do Ciebie maślane oczka A Ty musisz się wtedy nauczyć dobrze wybierać, żeby nie natrafić na kolejnego obiboka i wybacz - idiotę. I zmień swoje nastawienie. On Cię nie chce? Po co Ci taki ktoś. Widocznie potrzebuje kogoś na swoim poziomie. Ty prezentujesz zbyt wysoki jak na niego. I pamiętaj - to Ty masz sobie wybrać faceta, Ty rozdajesz karty |
2010-06-13, 10:58 | #18 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jestem nienormalna?
Nie nie jestes nienormalna, to raczej On jest nienormalny, do Ciebie czasu nie ma bo woli sobie pic i ganiać za piłką co pewnie i tak jest tylko wymówką dla Ciebie, kopnij do w 4 litery i nie trać nerwów i czasu na takiego buca.
Jesteś zaradna, ambitna i tego sie trzymaj a nie daj sobą pomiatać. Jeszcze spotkania z ta laską, masakra. A facet odpowiedni przyjdzie sam i nawet sie tego nie bedziesz spodziewać
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=851676
Moja wymiana |
2010-06-13, 11:45 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 6 346
|
Dot.: Jestem nienormalna?
Ja też myślę że on jest palantem... Beznadziejne zachowanie. To co napisałaś świdczy o nim bardzo źle. Od razu bym go przekreśliła... Jesteś zapewne warta kogoś lepszego.
|
2010-06-13, 11:57 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
|
Dot.: Jestem nienormalna?
On sobie szuka służącej, która do niego będzie przyjeżdżać. Daj spokój, wyraźnie mu nie zależy.
|
2010-06-13, 13:53 | #21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 622
|
Dot.: Jestem nienormalna?
dokładnie, daj sobie z nim spokój, niech się "wyimprezuje" podejrzewam,że nawet nie będzie zbytnio rozpaczał po stracie, wielkiej stracie bo jesteś ambitną dziewczyną, która powinna znać swoja wartość, również jak już tutaj dziewczyny zauważyły, uważam że mizia się z koleżanką z melanżu, bankowo
tutaj troszeczkę nie rozumiem, chyba zbyt pochopnie i niesprawiedliwe oceniacie, dla niektórych filologia jest trudna i nieciekawa a dla innych pasjonująca i wymarzona. Idąc tym torem myślenia student medycyny -o tak, tak ambicja, poważny człowiek z ambicjami należy się szacunek, a student filologi -szaraczek, przeciętny nic specjalnego? hmmm, chyba nie tędy droga nie oceniajmy tą miarą...
__________________
26.04.2014
|
2010-06-13, 17:37 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 262
|
Dot.: Jestem nienormalna?
Skoro nie czujesz się szczęśliwa i uwazasz że NIE TAK POWINIEN WYGLĄDAĆ ZWIĄZEK... to nad czym Ty się jeszcze zastanawiasz. ?? Sama sobie odpowiedziałaś na swoje pytanie.
|
2010-06-13, 17:39 | #23 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jestem nienormalna?
Cytat:
Sama zresztą w swoim poście odpowiedziałas sobie na problem - nie jesteś szczęśliwa więc po co ci taki związek??
__________________
KKV |
|
2010-06-13, 20:51 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 018
|
Dot.: Jestem nienormalna?
Przyłączam się. daj sobie spokoj z tym kolesiem bo tylko tracisz czas i nerwy. słuchaj glosu serca ono powie Ci co zrobic ale juz chyba sama wiesz....
|
2010-06-15, 04:38 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród.
Wiadomości: 782
|
Dot.: Jestem nienormalna?
Mam teraz sesję więc nie mogę za bardzo przesiadywać na Wizażu
Dziękuje Wam wszystkim za wypowiedzi... Rozmawiałam z nim 2 dni temu przez kom, około godziny... Ale... Wczoraj poprosiłam go o coś naprawdę dla mnie ważnego, zawiódł. Bo? Bo nie potrafił spełnić mojej prośby a duża nie była W ogóle nadal ustawia te opisy nie mam pojęcia czy do mnie. Teraz wiem,że nie chce takiego mężczyzny -nie męskiego... Bo... facet powinien być zdecydowany i potrafić usatysfakcjonować kobietę na wielu polach. Cóż, ja swojego(?) Tż z paru powiedzmy,że tak "zwolniłam". Bo on wie,że nie wymagam od niego drogich prezentów w ogóle jakichkolwiek... fakt nie na tym mi zależy. Rozpiszę się prawdopodobnie niedługo a narazie musze się uczyć. Dzwonił do mnie jeszcze pretensją ,że na imprezy to mam czas a na niego to nie. Wtf?! "Impreza" = spacer z koleżankami po osiedlu... Nie mam sił na związek bez sensu. Decyzja trudna ale słuszna. Muszę to zrobić bo nie mogę znieść takiego traktowania, mówi - mówi dużo. Robić? Nic nie robi... :/ W dodatku ta myśl,że jeśli jeszcze mnie nie zdradził to pewnie i tak się z nią przeleci... Kwestia czasu. Kobieca intuicja, moja się nigdy nie myli. Wrr! Jaka jestem wściekła!
__________________
Kupię sobie misia. Nazwę go "miłość" i codziennie będę kopać w du.pę. |
2010-06-15, 06:22 | #26 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Piszę z Górnego Śląska
Wiadomości: 894
|
Dot.: Jestem nienormalna?
Cytat:
Nie przesadzaj. Jak jesteś z nim 1,5 miesiąca to zupelnie się nie przejmuj od samego początku Cię olewa więc... masz odpowiedz.
__________________
"Nie ufaj nikomu, to nikt Cię nie oszuka" Rozjaśnię w końcu te czarne kłaki! |
|
2010-06-15, 16:24 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Jestem nienormalna?
Dziewczyno - gdzie ty masz oczy i rozum? między nogami?
Opisałaś właśnie klasycznego, podręcznikowego chama, lenia, obiboka, palanta (i kilka dosadniejszych określeń ciśnie mi się na klawiaturę). Tak szczerze - nie wstyd ci nazywać kogoś takiego "moim chłopakiem"? Ja bym się ze wstydu pod ziemię zapadła, jakbym miała coś takiego przedstawić kumpelom.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2010-06-17, 00:55 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 59
|
Dot.: Jestem nienormalna?
jednym słowem to frajer. i Wasz 'związek', związku kompletnie nie przypomina. chlopak ma nasrane w garach to typ wiecznego chłopca. szkoda, że to dopiero po czasie wyszło na jaw. nie trać na Niego swoich najlepszych lat, swojego ZDROWIA i NERWÓW. on na każdym kroku udowadnia Ci, jak bardzo jest płytki.
|
2010-06-17, 06:27 | #29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Jestem nienormalna?
Czas przejrzeć na oczy i zmądrzeć. Tylko tyle i aż tyle. Nie jesteś w żadnym związku, tylko w jakiejś dziecinadzie z mentalnym menelem.
|
2010-06-17, 19:46 | #30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 743
|
Dot.: Jestem nienormalna?
Jak tak Cię czytam to wydajesz mi się osobą na poziomie, pracowita, taką która ma coś w głowie dlatego dziwię się, że jeszcze tolerujesz taki stan rzeczy. Szkoda, żebyś marnowała czas na takich dziecinnych chłopaków.
Mnie doświadczenie nauczyło, że nie ma co litować i zastanawiać się nad takimi facetami, co nie potrafią się zaangażować i dziewczynę traktują tylko jako dodatek do życia. Ja nie potrafiłam tak żyć, a tak zachowywał się mój poprzedni facet, dodatkowo nie był uczciwy jak się później okazało, rzuciłam go i nie żałuję. Też się bałam, że będę sama, że wszyscy faceci są do kitu, ale minęło trochę czasu, ja ułożyłam sobie życie i poznałam normalnego, oddanego i uczciwego faceta. Mimo, że nie zawsze jest między nami cacy i różowo - wydaje mi się, że jakieś tam spięcia są w każdym związku - to jednak potrafimy siebie nawzajem szanować, wspierać się w trudnych chwilach i wiem, że zawsze mogę na niego liczyć. Dlatego nie bój się, że na tym facecie skończy się świat, jeśli on już teraz zachowuje sie kiepsko, to nie chcę cię martwić, ale lepiej nie będzie... Już teraz nie można na nim polegać, co będzie później? |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:09.