Sposoby Japonek na piękną cerę.

[anka1892]

Napisane przez Kachnaaaa

A on działa na przebarwienia?
Myślałam o nim,ale boję się tej gliceryny na początku składu.
Silikon w kremie na drugim miejscu też do mnie nie przemawia...
W BB zniosę,ale w pielęgnacji to trochę kiepsko chyba.

kurcze, nie wiedziałam, że on ma taki skład.... ale silikon to na bank ma, bo w końcu ta świetna tak jakby "żelowo-wodnista" konsystencja to właśnie zasługa silikonów.
Ja nie wiem, coś mnie ostatnio zapycha, ale raczej myślę o oriental gold

weszłam na BLOG Siulki i faktycznie gliceryna wysoko, ale według tej strony, gliceryna jest niekomedogenna... z tym, że mineral oil niby też nie, ale wiadomo co robi

nie wiem jak z przebarwieniami, on ma wit. C więc raczej na zmarszczki, ale może i przebarwienia.... No ja myślę, że warto z 2ml na próbę wziąć

[Kachnaaaa]

Napisane przez anka1892

kurcze, nie wiedziałam, że on ma taki skład.... ale silikon to na bank ma, bo w końcu ta świetna tak jakby "żelowo-wodnista" konsystencja to właśnie zasługa silikonów.
Ja nie wiem, coś mnie ostatnio zapycha, ale raczej myślę o oriental gold

weszłam na BLOG Siulki i faktycznie gliceryna wysoko, ale według tej strony, gliceryna jest niekomedogenna... z tym, że mineral oil niby też nie, ale wiadomo co robi

nie wiem jak z przebarwieniami, on ma wit. C więc raczej na zmarszczki, ale może i przebarwienia.... No ja myślę, że warto z 2ml na próbę wziąć

Jak gliceryna wysoko w składzie to unikam,bez względu na to co mówią stronki,bo tak jak sama zauważyłaś-olej mineralny wg nich też niby kuku nie robi
Na razie odpuszczę sobie ten Skinfood vita c.
Chciałbym coś typowo na ujednolicenie cery,redukcje niewielkich przebarwień.
Dziś zaczęłam testy Baviphata Paprika Trouble Out Jelly,on tak ma działać,dlatego szukam też innej pielęgnacji w tym kierunku żeby mieć porównanie i widzieć efekty

[Kachnaaaa]

Dziewczyny,chwalcie się co z azjatyckiej pielęgnacji przypadło Wam do gustu,tyle przecież różności jest rozbieranych a mało kto się wypowiada
Chciałabym poznać opinie głównie na temat kremów,tonerów,esencji i ogólnie nawilżaczy

[magza]

Hello, dziewczyny jeśli któraś jest zainteresowana bio-essence kremem i całą serią wyszczuplającym twarz, to mam kilka próbek do odsprzedania po cenie prawie jak na ebayu. Piszcie na priva, wrzuciłam też aukcję na allegro.

[Isobe]

Napisane przez Kachnaaaa

Chodzi mi o ujednolicenie cery,redukcję niewielkich przebarwień.
Macie jakieś typy dziewczyny?

A niejednolity kolor cery to z jakiego powodu: naczynka czy niespodzianki posłoneczne? Bo jeśli to pierwsze, to wśród azjatckich kosmetyków powodzenia nie wróżę, jeśli to drugie - ilość produktów wybielających (usuwajacych przebarwienia) przyprawia w Jp o zawrót głowy.

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Napisane przez Bruja

Czy to nie jest coś podobnego do neutrogena wave?
Bo tak patrzę na te obrazki i nie mogę dojrzeć, czy się tam coś nakłada na toto przed użyciem na twarzy, ale na pierwszy rzut oka wygląda podobnie.
Tutaj strona neutrogeny a tu opinie z KWC.

Och nie, to komletnie co innego! (swoja drogą na "toto" z neutrogeny w życiu bym się nie skusiła - ki czort?). Znalazłam manual do tego mojego urządzenia w internecie, po angielsku. Tylko nie wiem, jak go tu załączyć, to dokument pdf... Coś wymyślę, bo z tej instrukcji wynika, po co "toto " w ogóle jest i nie musiałabym sie rozpisywać. Może same spróbujecie?
Owego pdf-a z poniższej strony można otworzyć. Jest on ukryty pod klawiszem z czerwona strzałaką (na prawo od zdjecia produktu) http://translate.google.co.jp/transl...ex.html&anno=2
Uwaga! Wersja anglojezyczna zaczyna sie od str.36 bodajże... Jeśli link przekieruje do strony głównej (nie wiem czemu tak sie robi, skoro ja wklejam link z dalszych stron?) należy kliknąć na drugą pozycję (po strzałce) od góry , w prostokątnej, pionowej ramce widocznej z prawej strony ekranu (pod głównym zdjęciem) . Tam jest napisane "instrukcja dla uzytkownika". I wtedy traficie do strony z tym klawiszem i czerwona strzałką. Albo po prostu zastosujcie google translate i to Was doprowadzi

Ale tak ogólnie: używa sie tego urządzenia z wacikami (jakimikolwiek) lub bez - zależnie od funkcji z jakiej się korzysta. Żadnych dodatkowych specjalnych kosmetyków też nie trzeba kupować, bo hada crie działa z tym, co kto lubi i co normalnie używa. Generalnie chodzi tu o działanie jonów dodatnich i ujemnych, które wspomagają wiele procesów (oczyszczania, wchłaniania itd), za czym idzie - również działanie stosowanych kosmetyków. Taka domowa jonoforeza, dodatkowo z masażem. Urzadzenie niezbyt tanie, można kupić min na Amazonie, na Rakuten i innych sprzedawców japońskich. Google pomoże
Są też dostępne tańsze urządzenai, np. do samego oczyszczania, jak np. to: http://www.mihokoshop.com/product/1280?m=151
( w dole strony jest opis po ang.)
Niektóre z podobnych urządzeń stosuja także laser, w celu usuwania włosków, przebarwien itd. Ale jony też na przebarwienia podobno działają, choć tej zasady nie umiem wyjaśnić.
O , a tu podobne cudo innego producenta: (strona po ang.)
http://www.ya-man.com/export/product...hitesonic.html

[Elaen]

Napisane przez Isobe

Doznania po kremach EL miałam IDENTYCZNE. A zobacz, mamy inny rodzaj cery... Maseczką kusisz, muszę poczytać w necie co to za brand, bo pierwsze słyszę, nie rzuciła mi sie wcześniej ta firma/produkt w oczy.

Ja uwielbiam wszelkie maseczki, co prawda zawsze nie mam czasu, by je zastosowac, lub chcialabym wszystkie na raz...

Napisane przez Isobe

A ja sie teraz bawię. Poszerzyłam swą "japońską kosmetyczkę" o jedno takie urządzenie... To też sposób japonek na piękną cerę! Dużo mają tego typu "zabawek", mniej lub bardziej zaawansowanych. Ja mam taką:
http://store.shopping.yahoo.co.jp/ho...-hit-0017.html
o, albo tu: http://tenant.depart.livedoor.com/t/...ml?cid=yprodsh
Nie znalazłam anglojezycznej prezentacji, wiec załączam linki do stron jp. gdzie są chociaż obrazki... Jak któraś ma ochotę wprowadzic do domowej pielęgnacji namiastkę zabiegów z gabinetu - polecam szczerze. W pudełku jest instrukcja obsługi/użycia m.in po angielsku, a samo urządzenie można stosować i przy naszym, polskim prądzie, i gdziekolwiek indziej także, bez adaptera (wtyczka tylko byłaby potrzebna, bo japońskie elektro jest na dwa płaskie bolce).
Ja nic nie napiszę o działaniu, bo aż sie boje zapeszyć! Jest super - tfu tfu! Tfuuuu!

Czy to cos w stylu peelingu?
Ja mam cienka skore i poszeszone naczynka, raczej musze obchodzic sie delikatnie z twarza.
Ciagle szukam czegos pod oczy, bo mi nadal sucho..

[Kachnaaaa]

Napisane przez Isobe

A niejednolity kolor cery to z jakiego powodu: naczynka czy niespodzianki posłoneczne? Bo jeśli to pierwsze, to wśród azjatckich kosmetyków powodzenia nie wróżę, jeśli to drugie - ilość produktów wybielających (usuwajacych przebarwienia) przyprawia w Jp o zawrót głowy.

Nie,nie naczynka.
Trochę od słońca,od rozdrapania czegoś na twarzy i tak jakoś niejednolito jest.
Mogłabyś polecić jakieś konkretne produkty które wiesz że będą skuteczne?
Dajmy na to toner i emulsja,taki duet albo jakiś lekki żelowy kremik.
Ważne żeby nie zapychało

[Isobe]

Napisane przez Elaen

Czy to cos w stylu peelingu?
Ja mam cienka skore i poszeszone naczynka, raczej musze obchodzic sie delikatnie z twarza.
Ciagle szukam czegos pod oczy, bo mi nadal sucho..

Nie pilinguje tak, jak można to sobie wyobrazić, żadnego ścierania, rozpuszczania itd. Ale oczyszcza - między innymi. Efekty jakie uzyskuje sie dzięki temu urządzeniu są zbliżone do tych po jonoforezie w gabinecie. (tylko podejrzewam, że nie te same, bo chyba prąd jest słabszy, ale to, co widze w lustrze mnie zadowala, a koszta zakupu hada crie to 3 zabiegi u kosmetyczki, a mam "na zawsze" - wiec dla mnie dobry deal)
A co daje jonoforeza w kosmetyce? Zależnie od zastosowanych substancji:
• Rozjaśnia przebarwienia i plamy
• Dotlenia i bardzo mocno nawilża skórę
• Poprawia wymianę jonową, wzmaga produkcję kolagenu, elastyny i kwasu hialuronowego;
• Przygotowuje skórę do dalszych zabiegów kosmetycznych;
• Odmładza skórę poprzez głęboki mikro-masaż;
• Przyspiesza przenikanie i aktywację kosmetyków w głąb skóry;
• Poprawia strukturę blizn;
• Pozostawia nadzwyczajnie odmłodzoną, odświeżoną i zregenerowaną skórę;
• Powstrzymuje tyrozynazę. Powstałe napięcie elektryczne rozwiązuje czarny pigment, który zostanie wydalony;
• Przy prędkości wibracji 24 000/sekundę, aktywne ultradźwięki rozpylają oczyszczoną wodę, w związku z tym natychmiast tworzą zawiesinę sebum i kosmetyku w porze, otwierającym się na skutek powstania napięcia od sondy, a następnie wyjaławia. Stąd też w krótkim czasie likwiduje stany zapalne i poprawia wygląd skóry;
• Bezboleśnie i dokładnie czyści skórę szybko rozpylając i usuwając zanieczyszczenia z porów;
• Wibracja ultradźwiękowa i jej efekt cieplny dla mięśni stale uaktywnia skórę, dzięki czemu eliminuje zmarszczki i ujędrnia mięśnie.

I wzmacnia naczynka! Chodziłam na jonoforeze z wit C i K do gabinetu. Moja skóra jest również naczynkowa i tak cienka, że wręcz przeźroczysta. Poza chwilowym zaczerwienieniem, żadnych negatywnych reakcji nie odnotowałam stosujac hada crie.

Powyższe info skopiowałam ze strony tej: http://www.sciaga.pl/tekst/62869-63-...ii_i_kosmetyce
bo najprościej wszystko , co ważne jest tam podsumawane.
Polecam przeczytać całość dot. zastosowania jonów w kosmetyce - Kachnaaaa - jest to również doskonałe rozwiązanie na przebarwienia po lecie!

Co do kremu pod oczy - zastanawiam sie, czy Ty Elaen przypadkiem nie potrzebujesz natłuszczenia bardziej, niż nawilżenia, skoro mimo stosowania kremów uczucie suchosci nie znika...? Myślę, że można sie o tym przekonać już za niewielkie pieniądze. Natłuszczajace kremy pod oczy ja znam dwa: Ava laboratorium - Mustela i Ceramidowy krem tłusty pod oczy Dermika. Pierwszy tani - nie ryzykujesz wiele - a nuż? Mnie poratował na wyprawie, ale nie stosowałam go długo i regularnie, tylko w ramach akcji SOS po odmrożeniu okolic oczu (tak tak, też można)
Drugi, Dermiki, droższy (chyba teraz będzie ok.45 zł), chwali moja sister.
Może którys z nich Ci pomoże?

[margop]

Napisane przez Isobe

Owego pdf-a z poniższej strony można otworzyć. Jest on ukryty pod klawiszem z czerwona strzałaką (na prawo od zdjecia produktu) http://translate.google.co.jp/transl...ex.html&anno=2
Uwaga! Wersja anglojezyczna zaczyna sie od str.36 bodajże... Jeśli link przekieruje do strony głównej (nie wiem czemu tak sie robi, skoro ja wklejam link z dalszych stron?) należy kliknąć na drugą pozycję (po strzałce) od góry , w prostokątnej, pionowej ramce widocznej z prawej strony ekranu (pod głównym zdjęciem) . Tam jest napisane "instrukcja dla uzytkownika". I wtedy traficie do strony z tym klawiszem i czerwona strzałką. Albo po prostu zastosujcie google translate i to Was doprowadzi

Ale tak ogólnie: używa sie tego urządzenia z wacikami (jakimikolwiek) lub bez - zależnie od funkcji z jakiej się korzysta. Żadnych dodatkowych specjalnych kosmetyków też nie trzeba kupować, bo hada crie działa z tym, co kto lubi i co normalnie używa. Generalnie chodzi tu o działanie jonów dodatnich i ujemnych, które wspomagają wiele procesów (oczyszczania, wchłaniania itd), za czym idzie - również działanie stosowanych kosmetyków. Taka domowa jonoforeza, dodatkowo z masażem. Urzadzenie niezbyt tanie, można kupić min na Amazonie, na Rakuten i innych sprzedawców japońskich. Google pomoże
Są też dostępne tańsze urządzenai, np. do samego oczyszczania, jak np. to: http://www.mihokoshop.com/product/1280?m=151
( w dole strony jest opis po ang.)
Niektóre z podobnych urządzeń stosuja także laser, w celu usuwania włosków, przebarwien itd. Ale jony też na przebarwienia podobno działają, choć tej zasady nie umiem wyjaśnić.
O , a tu podobne cudo innego producenta: (strona po ang.)
http://www.ya-man.com/export/product...hitesonic.html

Pdf'a niestety jakoś nie znalazłam (czerwonej strzałki też nie), ale mniejsza o to. Mam inne pytanie. Ile takie urządzenie kosztuje mniej więcej w przeliczeniu na polskie zł. Przymierzam się do zakupu takiego cuda. Na ebay coś znalazłam ale oczywiście w większości bez opisu zasady działania (nie wiem czy jony, czy to laser czy jeszcze coś innego np. drgania). Jestem w tym temacie zielona i poruszam się w ofertach jak dziecko we mgle. Znalazłam też jakieś takie urządzenie na allegro. Ale prawdę mówiąc jak widzę, że coś ma służyć wielu czynnościom, w tym szorowaniu pięt, to opadają mnie poważne wątpliwości. Naprawdę nie chciałabym kupić bubla. Ani taniego, ani tym bardziej drogiego.

Ava jest serią doskonałą. Akurat kremem pod oczy aż tak się nie zachwycałam. Natomiast w czasie gdy miałam problemy z suchością cery ratowała mnie emulsja przeciwzmarszczkowa. To mój faworyt w tej serii.

[Elaen]

Napisane przez Isobe

Co do kremu pod oczy - zastanawiam sie, czy Ty Elaen przypadkiem nie potrzebujesz natłuszczenia bardziej, niż nawilżenia, skoro mimo stosowania kremów uczucie suchosci nie znika...? Myślę, że można sie o tym przekonać już za niewielkie pieniądze. Natłuszczajace kremy pod oczy ja znam dwa: Ava laboratorium - Mustela i Ceramidowy krem tłusty pod oczy Dermika. Pierwszy tani - nie ryzykujesz wiele - a nuż? Mnie poratował na wyprawie, ale nie stosowałam go długo i regularnie, tylko w ramach akcji SOS po odmrożeniu okolic oczu (tak tak, też można)
Drugi, Dermiki, droższy (chyba teraz będzie ok.45 zł), chwali moja sister.
Może którys z nich Ci pomoże?

Tak mysle, ze potrzebuje kremu o bagatej konsystencji, bo wszelkie nawilzacze to tylko na chwilke pomagaja..
Przejde sie do apteki po ta Ava i zobaczymy, czy mnie poratuje. Generalnie za chwile zacznie sie sezon grzewczy i znow zaczna mnie dopadac galopujace suchoty, pomimo mieszanej cery. Dzis nad ranem polozylam sobie maseczke koreanska- z zielona herbata, miala nawilzyc i nawilzyla. Wolnych rodnikow, ktore miala zwalczyc, nie zauwazylam...

[margop]

Ava jest przede wszystkim w Rossmannie, a także w "osiedlowych" sklepikach. Chyba nigdy nie widziałam w aptece, ale kto wie...

[nobrit]

Isobe, a mogłabyś polecić coś z kwasami?

[Elaen]

Napisane przez margop

Ava jest przede wszystkim w Rossmannie, a także w "osiedlowych" sklepikach. Chyba nigdy nie widziałam w aptece, ale kto wie...

Chodzilo mi o superfarm, tam sa rozne kremy, ale jesli mowisz, ze w Rossmanie jest, to sie tam przejde, ale w nastepnym tyg. W tym- hospitalizuje sie w stolicy ((((

[Isobe]

Napisane przez nobrit

Isobe, a mogłabyś polecić coś z kwasami?

Kwasami owocowymi? Do pielegnacji czy do czyszczania?

[margop]

Napisane przez Elaen

Chodzilo mi o superfarm, tam sa rozne kremy, ale jesli mowisz, ze w Rossmanie jest, to sie tam przejde, ale w nastepnym tyg. W tym- hospitalizuje sie w stolicy ((((

Tak, masz rację, tam też Ava jest, ale nie jestem pewna czy właśnie ta seria, Mustela. W Rossmannie na pewno.

[nobrit]

Napisane przez Isobe

Kwasami owocowymi? Do pielegnacji czy do czyszczania?

wszystko co poznałaś, do pielęgnacji i do oczyszczania też

[Kachnaaaa]

KLIK Ile może stać taka woda ryżowa zrobiona jako tonik/toner?
Coś takiego jak na filmiku.

[loss_lauri]

Napisane przez Kachnaaaa

KLIK Ile może stać taka woda ryżowa zrobiona jako tonik/toner?
Coś takiego jak na filmiku.

bez konserwantu? ok 10-14 dni w lodówce

[Kachnaaaa]

Napisane przez loss_lauri

bez konserwantu? ok 10-14 dni w lodówce

O,to w sumie i tak długo.
Dziękuję Ci za odpowiedź

[justynalenka]

Mnie Ginvera zrobiła małą masakrę na twarzy - okropnie wysusza. reila miała chyba podobny problem z tego co pamiętam.

A to co piszesz to chyba troszkę pod reklamę podpada...

[anka1892]

Napisane przez justynalenka

Mnie Ginvera zrobiła małą masakrę na twarzy - okropnie wysusza. reila miała chyba podobny problem z tego co pamiętam.

A to co piszesz to chyba troszkę pod reklamę podpada...

w ogóle ta Ginevra ma straszny skład...same silikony na wstępie. jestem ciekawa jak to ma trądzik leczyć

[Elaen]

Napisane przez margop

Tak, masz rację, tam też Ava jest, ale nie jestem pewna czy właśnie ta seria, Mustela. W Rossmannie na pewno.

Dziekuje za podpowiedz.
Wczoraj przyleciala do mnie przesylka z Hong Kongu z Cure Natural Aqua Gel, oczywiscie uzylam od razu i jestem zachwycona. Na szczescie byla instrukcja po angielsku, jak sie obsluzyc, wypilinowalam buzie az milo. Podoba mi sie ten preparat i mam nadzieje, ze wejdzie na stale do mojego programu pielegnacji.
teraz zas musze przejsc na kosmetyczne minimum szpitalne

[margop]

Napisane przez loss_lauri

bez konserwantu? ok 10-14 dni w lodówce

Mnie tyle się nie trzymało. Ledwie kilka dni. Później jest zwyczajnie nieświeże i można sobie zrobić kuku

[Isobe]

Napisane przez nobrit

wszystko co poznałaś, do pielęgnacji i do oczyszczania też

Do głowy przychodzą mi od razu dwie serie: produkty Hada Labo (jakże by inaczej )
http://www.hadalabo.com.my/index_EN.htm
oraz seria AHA by Cleasing Research z B&C Laboratories: http://www.bcl-company.jp/en/product...ansingresearch

Nie wszystkie produkty na sobie wypóbowywałam, bo tego jest wiele, ale te, co poznałam mnie nie zawiodły , a producentom tym ufam . Owe kosmetyki nie są drogie, więc jak kto zainteresowany, może zaryzykować zakup.
Nie mam niestety dużego doświaczenia z japońskimi produktami z kwasami do pielęgnacji .
Używałam tylko olejku Obagi C brightening essence , który zawiera L-ascorbid acid i był świetny, ale wiem, że na efekty rozjaśniania trzeba troche poczekać, a ja się znudziłam po jednej małej fiolce...(i tak jestem piegus, wiec co mi tam!) No ale weźcie, taki tu wybór, a życie jedno! Nie fair Widziałam za to zdjęcia kobiet, które pozbyły sie plam posłonecznych używajac tej serii, ale - właśnie - używały całej serii od oczyszczania po ostatni krok pielęgnacji. No ale zmiany były spektakularne....
Nie wiem, czy to ważne, ale seria cała ma nazwę z dopiskiem "Japan Line" - czyli ObagiC Brightening ....sth... Japan Line. Bo wiem, że są inne Obagi C, ale ja pisze o tej japońskiej. Najtańsze to to nie jest niestety. Podpytam japońskie koleżanki, może używają czegoś podobnego za mniejsze pieniądze, jak sie dowiem, dam znać.

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Napisane przez margop

Pdf'a niestety jakoś nie znalazłam (czerwonej strzałki też nie), ale mniejsza o to. Mam inne pytanie. Ile takie urządzenie kosztuje mniej więcej w przeliczeniu na polskie zł. Przymierzam się do zakupu takiego cuda. Ale prawdę mówiąc jak widzę, że coś ma służyć wielu czynnościom, w tym szorowaniu pięt, to opadają mnie poważne wątpliwości. Naprawdę nie chciałabym kupić bubla. Ani taniego, ani tym bardziej drogiego.

Oj, cholercia no! Rzeczywiście! Nie mniejsza o to, nie mniejsza o to, ja muszę to naprawić, tylko narazie nie wiem, co sie zepsuło Myślę, że to wina tego, iż podlinkowałam stronę otwartą wcześniej przez translatora. A on nie tłumaczy PDF-ów podłączanych do stron...Albo tego, że Wizaż nie obsługuje japońskich "krzaczków"...? Bo zauważyłam, że japonskei pismo po wklejeniu linka jest zamieniane na procenty ... Mea culpa, nie dopatrzyłam. Jak nic nie wymyślę, to moge wysłać pdf-a z instrukcja użycia na priv'a - niby to tylko manual, ale opisuje conieco "po co to wszystko".
Moje urzadzenie kawy nie parzy, ogródka nie wypieli, a nawet mi peelingu stóp nie zrobi - i chwała mu za to, bo od "wszechmogacych' tez sie trzymam z daleka. Jeszcze kiedy kwestia jest wymiennych nakładek mocowanych na "silniczku" to spoks, jestem w stanie zrozumieć, bo widzę proste wielofunkcyjne działanie. Ale "magikom" nie ufam. A jeszcze jak "cuda" robia tylko wtedy , gdy dokupisz odpowiednie waciki czy kosmetyki, to ... niech spadają na drzewo. Polubiłam hada crie też za to, że nie zmusza mnie już do dalszych ekstra wydatków.
Samo w sobie nie było tanie - na złotówki ci nie powiem, bo to zależy od kursu jena, ile wyjdzie i od sprzedawcy. Na Amazonie kupic można aktualnie za około 11.362 jenów ( co stanowi ok. połowę ceny sklepowej), bo w sklepie bywa i za 24.000Y... Ale są też tańsze urządzenia, co np. tylko oszczyszczają jonowo.

http://www.amazon.co.jp/%E6%97%A5%E7.../dp/B0050X3FEA

[nobrit]

Napisane przez Isobe

Do głowy przychodzą mi od razu dwie serie: produkty Hada Labo (jakże by inaczej )
http://www.hadalabo.com.my/index_EN.htm
oraz seria AHA by Cleasing Research z B&C Laboratories: http://www.bcl-company.jp/en/product...ansingresearch

Nie wszystkie produkty na sobie wypóbowywałam, bo tego jest wiele, ale te, co poznałam mnie nie zawiodły , a producentom tym ufam . Owe kosmetyki nie są drogie, więc jak kto zainteresowany, może zaryzykować zakup.
Nie mam niestety dużego doświaczenia z japońskimi produktami z kwasami do pielęgnacji .
Używałam tylko olejku Obagi C brightening essence , który zawiera L-ascorbid acid i był świetny, ale wiem, że na efekty rozjaśniania trzeba troche poczekać, a ja się znudziłam po jednej małej fiolce...(i tak jestem piegus, wiec co mi tam!) No ale weźcie, taki tu wybór, a życie jedno! Nie fair Widziałam za to zdjęcia kobiet, które pozbyły sie plam posłonecznych używajac tej serii, ale - właśnie - używały całej serii od oczyszczania po ostatni krok pielęgnacji. No ale zmiany były spektakularne....
Nie wiem, czy to ważne, ale seria cała ma nazwę z dopiskiem "Japan Line" - czyli ObagiC Brightening ....sth... Japan Line. Bo wiem, że są inne Obagi C, ale ja pisze o tej japońskiej. Najtańsze to to nie jest niestety. Podpytam japońskie koleżanki, może używają czegoś podobnego za mniejsze pieniądze, jak sie dowiem, dam znać.

tak myślałam właśnie, że pewnie najbardziej sprawdzone będzie hada labo.

[margop]

Isobe, bardzo ci dziękuję. Te informacje wystarczą mi, żeby wiedzieć jakich kwot się trzymać by urządzenie spełniało swą funkcję. Nawet namierzyłam coś na allegro. Trochę taniej, ale i tak wydatek niemały. Zainteresowanych informuję, że przy zakupie należy zwrócić uwagę na częstotliwość oferowanego urządzenia. Wraz z nią rośnie cena.

[Kachnaaaa]

Napisane przez margop

Mnie tyle się nie trzymało. Ledwie kilka dni. Później jest zwyczajnie nieświeże i można sobie zrobić kuku

Przez ile czasu stosowałaś? Jakieś pozytywne efekty zauważyłaś?

[margop]

Napisane przez Kachnaaaa

Przez ile czasu stosowałaś? Jakieś pozytywne efekty zauważyłaś?

Nie pamiętam jak długo. Kilka tygodni. Było to bowiem dla mnie dość uciążliwe. Już mówię dlaczego. Otóż w przeciwieństwie do Azjatów nie zajadam się codziennie ryżem, ani nawet co drugi dzień. No bo co potem z takim ryżem mogłam zrobić? suszyć i schować? Można jeszcze wyrzucić. Jakoś mi to przeszkadzało. A co do efektów, to nie wiem. Na pewno taki tonik dobrze usuwa zanieczyszczenia. To było widać na waciku. Mimo wcześniejszego solidnego oczyszczania twarzy zawsze na tym waciku było jeszcze "coś". Poza tym żadnych spektakularnych efektów nie widziałam. Poza tym spektakularne efekty można chyba obserwować jedynie wtedy gdy cerze czegoś bardzo brakuje lub nie pasuje. A swoją drogą ja nie bardzo wierzę w cudowne działanie jakiejś jednej rzeczy np. tego toniku. Dla mnie dobry stan cery stanowi wypadkową różnych produktów i zabiegów; i oczyszczających i pielęgnacyjnych. Chodzi o to by je dobrze skomponować i żeby ze sobą współgrały. Wcale przez to nie chcę powiedzieć, że ten tonik nie jest dobry. Wręcz odwrotnie. Chyba jest dobry ale na pewno nie wystarczy żeby buźka się zrobiła cud-miód.

[Elaen]

Napisane przez margop

Isobe, bardzo ci dziękuję. Te informacje wystarczą mi, żeby wiedzieć jakich kwot się trzymać by urządzenie spełniało swą funkcję. Nawet namierzyłam coś na allegro. Trochę taniej, ale i tak wydatek niemały. Zainteresowanych informuję, że przy zakupie należy zwrócić uwagę na częstotliwość oferowanego urządzenia. Wraz z nią rośnie cena.

Jak zakupisz, to pochwal sie swoim zakupem lub linkiem do aukcji, moze byc na priv, bede wdzieczna

[Kachnaaaa]

Napisane przez margop

Nie pamiętam jak długo. Kilka tygodni. Było to bowiem dla mnie dość uciążliwe. Już mówię dlaczego. Otóż w przeciwieństwie do Azjatów nie zajadam się codziennie ryżem, ani nawet co drugi dzień. No bo co potem z takim ryżem mogłam zrobić? suszyć i schować? Można jeszcze wyrzucić. Jakoś mi to przeszkadzało. A co do efektów, to nie wiem. Na pewno taki tonik dobrze usuwa zanieczyszczenia. To było widać na waciku. Mimo wcześniejszego solidnego oczyszczania twarzy zawsze na tym waciku było jeszcze "coś". Poza tym żadnych spektakularnych efektów nie widziałam. Poza tym spektakularne efekty można chyba obserwować jedynie wtedy gdy cerze czegoś bardzo brakuje lub nie pasuje. A swoją drogą ja nie bardzo wierzę w cudowne działanie jakiejś jednej rzeczy np. tego toniku. Dla mnie dobry stan cery stanowi wypadkową różnych produktów i zabiegów; i oczyszczających i pielęgnacyjnych. Chodzi o to by je dobrze skomponować i żeby ze sobą współgrały. Wcale przez to nie chcę powiedzieć, że ten tonik nie jest dobry. Wręcz odwrotnie. Chyba jest dobry ale na pewno nie wystarczy żeby buźka się zrobiła cud-miód.

W każdym razie spróbuję,a ryż lubię więc przy okazji pielęgnacji zrobię sobie posiłek