Płacicie za nocleg gości?

[irkax]

Napisane przez Mohini

hmm... a co jesli goscie przyjezdni sa z zagranicy i maja ochote pozostac w naszym kraju jeszcze kilka dni???? ...po prostu mnie na to nie stac
Jestem w stanie oplacic noc weselna, ale nie pobyt

Nie martw się, Twoi goście pewnie nawet na to nie liczą. Wystarczy, że opłacisz im jeden nocleg. O resztę powinni zadbać sami

[malin30]

No cóż. Ja w sumie tylko na forum ślubnym się udzielam i nie widziałam u nikogo innego takiego avtara, a mam go od początku, czyli od maja. Czy to coś złego? Nie chce mi się go zmieniać, bo jest w moich kolorach i w dodatku z kotem, a ja mam w domu kocura

[freshona]

Napisane przez malin30

No cóż. Ja w sumie tylko na forum ślubnym się udzielam i nie widziałam u nikogo innego takiego avtara, a mam go od początku, czyli od maja. Czy to coś złego? Nie chce mi się go zmieniać, bo jest w moich kolorach i w dodatku z kotem, a ja mam w domu kocura

malin30, nie przejmuj się tak. Może zdarzyć się tak, że Wizażanka, która ma takiego samego ava, wzięła go sobie wcześniej. Wtedy może Cię poprosić, żebyś go zmieniła - ale tylko poprosić.
Bardzo dużo osób - ja też - wzięło sobie avatar z ogólnodostępnych stron, więc tak naprawdę więcej dziewczyn może mieć taki sam.
Na ten temat jest nawet wątek.

[calkiem-spoko]

Uważam, że wszystko zalezy od tego, na jakim poziomie robimy wesele.
Jeżeli chcemy (i stać nas oczywiście) mieć elegancką zabawę, to płacimy za nocleg gości.
Jeżeli nie - to nikt nikogo do płacenia nie zmusi.

[Mohini]

Dziekuje za Wasze opinie, mnie sie chyba po trosze problem sam rozwiazal, po pierwsze w hotelu dali mi bardzo dobre ceny na caly pobyt gosci a nie tylko weselna noc , po drugie wiekszosc gosci sama w rozmowie podkresla ze za dluzszy pobyt samemu placa

[fasti27]

Witam u nas oczywiscie my płacimy za noclegi gosci. W sumie 65 miejsc noclegowych - w dwóch hotelach. Kwota niemała ale cóż... jak pomysle o gadaniu ciotek to juz wolę samej zapłacić

[Mohini]

Napisane przez fasti27

Witam u nas oczywiscie my płacimy za noclegi gosci. W sumie 65 miejsc noclegowych - w dwóch hotelach. Kwota niemała ale cóż... jak pomysle o gadaniu ciotek to juz wolę samej zapłacić

..kwota nie mala ... raczej zwalajaca z nog , przynajmniej mnie... pensje mam nauczycielska, a rodzice nie sa w stanie dolozyc mi nawet grosza.... kompletny kosmos jak dla mnie.... na takim ukladzie po prostu wesela w ogole bym nie byla w stanie zrobic

[-agniesia-]

Ja wynajęłam cały hotel- 60 miejsc. Na szczęście dało się wynegocjować z właścicielem korzystną stawkę za osobę i był na tyle porządny, że na końcu policzył za ilość gości, która nocowała (56osób), a nie za wszystkie miejsca.
Ale koszt był i tak znaczący...ale nie żałuję, bo wesele wyszło rewelacyjnie, goście świetnie się bawili i dzięki temu, że mieli zapewniony nocleg więcej osób przyjechało.

[zenobia]

A ja mam pytanie z trochę innej beczki:
Mam ok. 60 gości którym będziemy zapewniać nocleg. Mieszkam w małym mieście więc z przyzwoitymi noclegami jest raczej krucho. Udało się znaleźć hotel, co prawda ok. 15 km od sali weselnej ale zorganizujemy jakiś dowóz.
Problem polega na tym, że pokoje są przede wszystkim 3 osobowe i będzie trudno jakoś sensownie rozlokować gości. Miejsc w hotelu jest mało więc nie możemy pozwolic sobie na umieszczenie 2 osób w 3 osobowym pokoju.
Boję się, ze niektórzy będą niezadowoleni. Z drugiej strony uznaliśmy, że lepsze są 3 osobowe pokoje o przyzwoitym standardzie niż obskurne 2 osobowe pokoje (a i tak nie dałoby się wszystkich umieścić w "dwójkach"). Poza tym taki nocleg jest tylko po to żeby się przespać i odpocząc przed podróża więc teoretycznie nie powinno być problemu.

Czy któraś z Was miała może podobną sytuację? Chętnie skorzystam z Waszych doświadczeń.

[Elcia85]

zenobia myslę, że jesli pokoje sa o przyzwoitym standardzie to naprawde nie ma sie czym przejmowac!! to jest nocleg tylko po to zeby sie goscie przespali, a nie zbey tam mieskzlai tydzien ja bylam na weselu w takim malym miescie, impreza byla w restauracji a noclegi byly zorganizowane w szkole ktora byla dosc blisko. w salach takich normalnych lekcyjnych, byly rozlozone materace i posciel i jakos nikt nie narzekal wiadomo, ze kazdy chcial sie tylko rpzespac, rano poszlismy na sniadanie i pojechalismy do domu nikt specjalnie nie zwracal na to uwagi.

[kliwia]

a te łóżka to kaktycznie jedynki? niektórzy zakochani moga spać na jednym goprzej z babciami ciotkami itp. wtedy najrozsądniej byłoby gdyby ulokowac ich biorąc pod uwage ich wzajemne powiązania, żeby sie znali i lubili Jak się inaczej nie da, to nie powinni marudzić.


My również płacimy za zakwaterowanie gości, 50zł od osoby.

[-agniesia-]

Napisane przez zenobia

A ja mam pytanie z trochę innej beczki:
Mam ok. 60 gości którym będziemy zapewniać nocleg. Mieszkam w małym mieście więc z przyzwoitymi noclegami jest raczej krucho. Udało się znaleźć hotel, co prawda ok. 15 km od sali weselnej ale zorganizujemy jakiś dowóz.
Problem polega na tym, że pokoje są przede wszystkim 3 osobowe i będzie trudno jakoś sensownie rozlokować gości. Miejsc w hotelu jest mało więc nie możemy pozwolic sobie na umieszczenie 2 osób w 3 osobowym pokoju.
Boję się, ze niektórzy będą niezadowoleni. Z drugiej strony uznaliśmy, że lepsze są 3 osobowe pokoje o przyzwoitym standardzie niż obskurne 2 osobowe pokoje (a i tak nie dałoby się wszystkich umieścić w "dwójkach"). Poza tym taki nocleg jest tylko po to żeby się przespać i odpocząc przed podróża więc teoretycznie nie powinno być problemu.

Czy któraś z Was miała może podobną sytuację? Chętnie skorzystam z Waszych doświadczeń.

W hotelu, który ja wynajmowałam były chyba na 60miejsc tylko 2 pokoje dwuosobowe, reszta to jedynki, trójki, czwórki i nawet jedna piątka. Trochę mi to zajęło, ale udało mi się rozlokować gości tak, żeby w jednym pokoju były osoby, które są bliską rodziną, albo dobrze się znają. Wcześniej też delikatnie podpytałam niektórych, czy na pewno nie mają nic przeciwko, jeżeli będą w pokoju jeszcze z kimś. Nie znalazła się ani jedna osoba, która by narzekała. Wszyscy byli zadowoleni, miałam naprawdę kochanych gości

[zenobia]

Dzieki za rady. Poczekam na potwierdzenia od wszystkich gości a potem spróbuje ich jakoś sensownie ulokowac. Przyszło mi też do głowy, zeby poprosić w hotelu o przestawienie kilku łózek (tak, żeby z 3 osobowych zrobić 4 osobowe pokoje). I może jakoś się uda załatwić wszystko bez większych zgrzytów

[Wisienki]

Moim zdaniem to oczywiste ze zapraszając gości z daleka tzn z innego miasta to w zależności od odległości albo zapewniam im transport do domów, albo nocleg. Nie wyobrażam sobie inaczej. Z drugiej jednak strony nie nalezy popadac w przesadę - 1 noc w przyzwotym hotelu wystarczy, nie musze nikomu fundowac wakacji w polsce.

[azzis]

My będziemy płacić zarówno za transport jak i za noclegi gości. Troszkę nas to będzie kosztowało, bo musimy wyjanąć autobus w obie strony(400km w jedną) na jakieś 30 -35 osób i dla podobnej liczy gości noclegi. Wiem, że bez tego nikt by się nie zjawił.
Ale będziemy próbowali znaleźć coś najtańszego, w końcu tak jak już pisałyście, nie będą mieszkali tam nie wiadomo ile, tylko kimnąć się i w drogę.

[gosia1007]

Płacę za jeden nocleg, bezpośrednio po weselu. Jeżeli ktoś chce zostać dłużej lub przyjechać wcześniej to już we własnym zakresie.

[elais81]

a ja mam taką sytuacje, że gosci mam z miejscowości oddalonej o ok. 100km do przyjecia weslnego ok. 25osób. Przyjecie weselne jest w małej miejscowości ,gdzie jest jeden hotel oddalony od sali o ok. 7km. Będziemy wynajmować dla gości busa, który ich przywiezie z tej miejscowości oddalonej o 100km i zawiezie do domu.

Ale wiem, że bedą takze takie osoby, które nie będa chciały jechać busem, tylko swoim autem, bo wygodniej, i będą szukały noclegu. Czy w takim przypadku takim osobom zapłacić za nocleg w hotelu??Ja bym płaciła, ale mój NZ mówi, że albo bus albo nocleg. Ze może być taka sytuacja, że w busie będą wolne miejsca, a my będziemy dodatkowo płacić za nocleg.

Co byście zrobili na naszym miejscu????Hotel narazie planujemy opłacić takim gościom, którzy są z innej miejscowość, równiej odległej, ale nie zaproponowałam im busa, bo wiadomo na dwie osoby sie nie opłaca....

[azzis]

Napisane przez elais81

a ja mam taką sytuacje, że gosci mam z miejscowości oddalonej o ok. 100km do przyjecia weslnego ok. 25osób. Przyjecie weselne jest w małej miejscowości ,gdzie jest jeden hotel oddalony od sali o ok. 7km. Będziemy wynajmować dla gości busa, który ich przywiezie z tej miejscowości oddalonej o 100km i zawiezie do domu.

Ale wiem, że bedą takze takie osoby, które nie będa chciały jechać busem, tylko swoim autem, bo wygodniej, i będą szukały noclegu. Czy w takim przypadku takim osobom zapłacić za nocleg w hotelu??Ja bym płaciła, ale mój NZ mówi, że albo bus albo nocleg. Ze może być taka sytuacja, że w busie będą wolne miejsca, a my będziemy dodatkowo płacić za nocleg.

Co byście zrobili na naszym miejscu????Hotel narazie planujemy opłacić takim gościom, którzy są z innej miejscowość, równiej odległej, ale nie zaproponowałam im busa, bo wiadomo na dwie osoby sie nie opłaca....

Uważam, że Twój TŻ ma rację. Albo odwóz do domu albo nic. Skoro sami decydują się na dojazd na wesele swoim autem, to sami muszą sobie zapewnić nocleg.
I tak jak napisałaś, nocleg zapewniłabym tylko tym, którzy mieszkają w innej miejscowości, i nie zaproponowaliście im busa (i nie mają auta żeby wrócić)

[potoczanka]

Napisane przez elais81

a ja mam taką sytuacje, że gosci mam z miejscowości oddalonej o ok. 100km do przyjecia weslnego ok. 25osób. Przyjecie weselne jest w małej miejscowości ,gdzie jest jeden hotel oddalony od sali o ok. 7km. Będziemy wynajmować dla gości busa, który ich przywiezie z tej miejscowości oddalonej o 100km i zawiezie do domu.

Ale wiem, że bedą takze takie osoby, które nie będa chciały jechać busem, tylko swoim autem, bo wygodniej, i będą szukały noclegu. Czy w takim przypadku takim osobom zapłacić za nocleg w hotelu??Ja bym płaciła, ale mój NZ mówi, że albo bus albo nocleg. Ze może być taka sytuacja, że w busie będą wolne miejsca, a my będziemy dodatkowo płacić za nocleg.

Co byście zrobili na naszym miejscu????Hotel narazie planujemy opłacić takim gościom, którzy są z innej miejscowość, równiej odległej, ale nie zaproponowałam im busa, bo wiadomo na dwie osoby sie nie opłaca....

zgadzam się z azzis. Albo nocleg albo bus. Chyba taniej wychodzi bus skoro zdecydowaliście się na to rozwiązanie . Pewnie dużo będzie zależało od tego, czy goście którzy będą jechali busem są młodzi czy starsi ... Młodzi będą bawili się do rana i jest większe prawdopodobieństwo że uda się zgrać ich wszystkich w jednym czasie na powrót ... Może nie pozostawiajcie wszystkim zbytniego wyboru tylko powiedzcie że jest wynajety bus ... Wiadomo, że każdy chętniej pójdzie do hotelu niż będzie jechał 100km do domu po całonocnej imprezie "

Napisane przez zenobia

A ja mam pytanie z trochę innej beczki:
Mam ok. 60 gości którym będziemy zapewniać nocleg. Mieszkam w małym mieście więc z przyzwoitymi noclegami jest raczej krucho. Udało się znaleźć hotel, co prawda ok. 15 km od sali weselnej ale zorganizujemy jakiś dowóz.
Problem polega na tym, że pokoje są przede wszystkim 3 osobowe i będzie trudno jakoś sensownie rozlokować gości. Miejsc w hotelu jest mało więc nie możemy pozwolic sobie na umieszczenie 2 osób w 3 osobowym pokoju.
Boję się, ze niektórzy będą niezadowoleni. Z drugiej strony uznaliśmy, że lepsze są 3 osobowe pokoje o przyzwoitym standardzie niż obskurne 2 osobowe pokoje (a i tak nie dałoby się wszystkich umieścić w "dwójkach"). Poza tym taki nocleg jest tylko po to żeby się przespać i odpocząc przed podróża więc teoretycznie nie powinno być problemu.

Czy któraś z Was miała może podobną sytuację? Chętnie skorzystam z Waszych doświadczeń.

My płacimy 50zł od pokoju. Jest ich 8 i w każdym mieści się różna liczba gości. Są dwa takie gdzie wstawione są cztery wersalki i jeszcze została masa miejsca na materace... Wiesz .... fajnie byłoby dogodzić wszystkim jeżeli chodzi o noclegi, ale to chyba niemożliwe. Przecież to chodzi o to, żeby przespać się parę godzin, to tylko jedna noc i myślę że goście liczą się z tym, że osobne pokoje, niewiadomo jaki standard to tylko koszty dla młodych, a tego chce się uniknąć .

[AneczkaKoziol]

Ja mam pytanie do panien ze śląska (bo nie wiem czy gdziekolwiek indziej w Polsce są tak wcześnie śluby) i które mają gości z bardzo daleka.
Czy płacicie za nocleg "dzień przed"? Chodzi mi o to że ślub będzie o 13, a wielu znajomych jedzie kilkaset kilometrów i zapewne żeby zdążyć na tak wczesną godzinę będą jechać całą noc (albo przynajmniej jej część). Żeby być jakoś przytomnym i nie paść o 19 trzeba po tak długiej podróży odpocząć ale raczej nie wiem kiedy mieliby czas to zrobić. Dlatego się zastanawiam jak to rozwiązujecie?
Czy skazujecie zmęczonych gości na to by byli zmęczeni na waszym ślubie, ewentualnie jak chcą to niech przyjeżdżają wcześniej i sami płacą czy może wy płacicie?

[Elcia85]

aneczka tak sie sklada ze w poprzedni weekend bylam na weselu i slubie gdzie dojazd zajmowal ponad 3 godziny i zadnego noclegu dzien rpzed nie bylo slub byl o godzinie 14tej, z domu wyjechalismy o 9, jeszcze przed 8 fryzjer na miejscu bylismy przed 13, przebralismy sie i do kosciola a z wesela wyslzismy po 3 w nocy wiec mysle ze nie tak zle nic nam nie bylo, droga taka zla nie byla jedynie wczensiej rpzyjechala chyba 1 ciocia ktora nie ma samochodu. bylam juz tak 2 razy wczenisje na weselu i nie narzekalam na trudy dojazdu itp. sama jestem ze Śląska, slub bedzie o 14tej i nie zapewniam wczesniej noclegu

[AneczkaKoziol]

Napisane przez Elcia85

aneczka tak sie sklada ze w poprzedni weekend bylam na weselu i slubie gdzie dojazd zajmowal ponad 3 godziny i zadnego noclegu dzien rpzed nie bylo slub byl o godzinie 14tej, z domu wyjechalismy o 9, jeszcze przed 8 fryzjer na miejscu bylismy przed 13, przebralismy sie i do kosciola a z wesela wyslzismy po 3 w nocy wiec mysle ze nie tak zle nic nam nie bylo, droga taka zla nie byla jedynie wczensiej rpzyjechala chyba 1 ciocia ktora nie ma samochodu. bylam juz tak 2 razy wczenisje na weselu i nie narzekalam na trudy dojazdu itp. sama jestem ze Śląska, slub bedzie o 14tej i nie zapewniam wczesniej noclegu

3 godziny to faktycznie malutko (jak mieszkałam w Krakowie to tyle mogło zająć przejechanie z jednego końca do drugiego więc obręb jednego miasta).
Ja tu mówię o dojeździe ponad 10 godzin (pociągiem z Olsztyna - oczywiście z dojazdem do tego miasta z innej miejscowości - na Śląsk tyle może zajmować)

[Elcia85]

no to mysle ze jesli jest az taka odleglosc to raczej goscie prosto z drogi nie przyjda na slub, bo padna Goscie którzy przyjada do nas znad morza beda dzien wczesniej conajmniej. ale ejst to tylko pare osob i beda spac u rodizny. gdyby nie bylo takiej mozliwosci pewnie trzebaby cos oplacic

[joko1]

Będę miała gości (6 osób) kórzy będą musieli dojechać ok. 100 km. Czy powinnam im zapewnić nocleg? Dodam że w miejscu gdzie będzie wesele nie ma możliwości wynajęcia żadnych pokoi. Do najbliższego "hotelu" jest jakieś 20 km. U rodziny też nie będę mogła ich przenocować, bo będzie tam przyjezdna rodzina

[azzis]

Napisane przez joko1

Będę miała gości (6 osób) kórzy będą musieli dojechać ok. 100 km. Czy powinnam im zapewnić nocleg? Dodam że w miejscu gdzie będzie wesele nie ma możliwości wynajęcia żadnych pokoi. Do najbliższego "hotelu" jest jakieś 20 km. U rodziny też nie będę mogła ich przenocować, bo będzie tam przyjezdna rodzina

100 km niby nie wielka odległość, ale jeśli trzeba wracać po weselu, to jest trochę męcząca. Jeśli nie masz możliwości zapewnić im noclegu, to przecież go nie wyczarujesz, a 20km jechać, to też bez sensu. Najlepiej byłoby u rodziny albo znajomych.

[zioła]

Ja też mam taką sytuację, że muszę (chcę) zapewnić/opłacić nocleg 80 gościom po weselu. I tak.. będę podstawiała busa,bo niestety są to 3 miejsca oddalone od sali o kilkanaście kilometrów. Wczesnym popołudniem powtórka z rozrywki, tzn. bus ma zabrać gości z powrotem na salę-na śniadanie/obiad. Samochody będą mogły być zostawione na strzeżonym parkingu przy sali.
Wolę to skomplikowane rozwiązanie, niż gości opuszczajacych wesele po północy z powodu długiej drogi powrotnej. Mam nadzieję,że nie będzie tak źle

P.S. Na wszelki wypadek umawiam się z właścicielką jednego gospodarstwa agroturystycznego,że gdyby ktoś chciał przyjechać wcześniej-też może u niej przenocować. Pewnie będą pojedyncze przypadki...(starsze osoby przyjeżdżające z daleka) - ale to pewne będzie kilka tygodni przed ślubem

[evela28]

jestem już dawno po weselu ale się wtrącę ponieważ właśnie w sobotę byłam na weselu (jako obsługa) było tam sporo gości z daleka ok. 9 godz jazdy autem.wesele było totalną klapą ponieważ państwo młodzi nie zapewnili rodzinie noclegu. wszyscy zmęczeni już o 1 w nocy zabierali się do domu wesele skończyło się o 2 w nocy

u mnie nie było żadnych hoteli przenocowaliśmy gości u siebie w domu u sąsiadów i krewnych mieszkających blisko przecież to rodzina i nas znają wiedzą na co nas stać wszyscy byli zadowoleni

i jeszcze jedno nie w temacie wesele było z wielką pompą dekoracje karteczki imienne drobne upominki dla gości przepych a goście ze strony pana młodego byli bardzo skromni i biedni na takim weselu czuli się onieśmieleni i po prostu nie na swoim miejscu piszę to żebyście pomyślały także o tym bo póżniej wyjdzie klapa

[Kacha1302]

My płacimy gościom za noclegi

[DDosiek]

goście z mojej strony przyjeżdzają 450km. Płacimy im za nocleg z piątku na sobote i z soboty na niedzielę, wraz ze sniadaniami i obiadem niedzielnym w ramah poprawin. Dojazd w ich zakresie. Jeśli ktoś chce zostac na dłużej, to tez juz musi sobie sam zapłacić. a Gości takowych mam 26 sztuk. Na szczęście wszyscy sparowani i pokoje 2-osobowe. Hotel przylega do restauracji, więc nawet przez salę można do niego przejść. Czekamy na potwierdzenie gości z e strony TZ, czy oni tez chcą nocleg w hotelu, ale u nich to by była jedna noc weselna, bo mają tylko 200km i mogą dojechac w sobotę. oczywiście jeśli zazycza sobie przyjechac w piątek, to zapłacimy im za pokój, żeby potem nie było, z e"moi goście są lepsi". Troszkę to wyjdzie, ale przynajmniej ja bede spokojna i goście też będą mogli sie spokojnie pobawić.

[gold-fish]

My tez płacimy. Zapewnienie gością godziwych warunków do spania jest tak samo ważne jak dobre menu weselne, czy zespół. Przecież sen jest potrzebą tzw. fizjologiczną , więc albo się szanuje swoich gości i postępuje z nimi po ludzku, albo lepiej nie zapraszać. Wspominam wesele które ,,podobało" mi się do czasu aż zobaczyłam gdzie mam spać