Sukcesy w konkursach, wygrane małe i duże :)

[Martynka21]

Czy zdażyło się Wam wygrać coś w konkursie prasowym albo np. audiotele? Bierzecie w ogóle udział w konkursach organizowanych przez producentów np. napojów etc?
Ja do tej pory wygrałam zestaw kosmetyków Ziaja za prawidłowo rozwiązaną krzyżówkę w magazynie kobiecym i kuferek Samsonite na kosmetyki w konkursie producenta błyszczyków
Natomiast moja mama jest prawdziwa mistrzynią konkursową Namiętnie wysyła wszelkie kupony, zbiera dziwne punkty w dziwnych promocjach wysyła ankiety etc. i prawie zawsze coś wygrywa Jej największym sukcesem było wygranie wycieczki do ośrodka Spa w Austrii na dwa tygodnie (wysłała jakąś ankiete L'Oreala).. i zestaw garnków Tefala tez wygrała niedawno. Nie wspomne już o kosmetykach, torebkach, perfumach, fartuszkach etc Nie wiem czy ma po prostu takie szczęście czy to jej determinacja działa na korzyść nieubłaganego rachunku prawdopodobieństwa
A jakie są wasze sukcesy na tym polu?

[svenja]

Napisane przez Martynka21

Czy zdażyło się Wam wygrać coś w konkursie prasowym albo np. audiotele? Bierzecie w ogóle udział w konkursach organizowanych przez producentów np. napojów etc?
Ja do tej pory wygrałam zestaw kosmetyków Ziaja za prawidłowo rozwiązaną krzyżówkę w magazynie kobiecym i kuferek Samsonite na kosmetyki w konkursie producenta błyszczyków
Natomiast moja mama jest prawdziwa mistrzynią konkursową Namiętnie wysyła wszelkie kupony, zbiera dziwne punkty w dziwnych promocjach wysyła ankiety etc. i prawie zawsze coś wygrywa Jej największym sukcesem było wygranie wycieczki do ośrodka Spa w Austrii na dwa tygodnie (wysłała jakąś ankiete L'Oreala).. i zestaw garnków Tefala tez wygrała niedawno. Nie wspomne już o kosmetykach, torebkach, perfumach, fartuszkach etc Nie wiem czy ma po prostu takie szczęście czy to jej determinacja działa na korzyść nieubłaganego rachunku prawdopodobieństwa
A jakie są wasze sukcesy na tym polu?

Ja sie nie wypowiadam, bo mnie zlinczujecie Jakies 8 lat temu ze znajomymi baaaardzo duzo wygrywalismy w RMF, glownie kase, a koledzy poszli dalej i zgarneli 3 zolte skody felicia... mielismy ehem lewe numery, przez ktore dodzwanialismy sie do studia... Bosze, co to bylo za wariactwo... po skodach sie skonczylo, RMF sie zorientowalo, ze czegos nie dopilnowali

[mskladaczek]

oooooooooooooooooo jaaaaaaaaaaa!
a ja pamietam jak na te skody z moja mama polowalam
to byl jakis wakacyjny konkurs, prawda?

najwieksza wygrana mojego zycia jest BIG MILK ktorego w dodatku nie mialam okazji odebrac

[Manta]

ja raczej nie biore w takich rzeczach udziału, choć powoli zaczynam ;-)
ale właśnie w sobote jade na tydzień do piwnicznej z bratem, który wygrał tą wycieczkę w radiu eska ;-)

[Melvina]

Ja wygrałam w Twoim Stylu krem Nivea, kilka książek w innych konkursach, nie wysyłam regularnie, tylko gdy bardzo podobają mi się nagrody-a najbardziej podobają mi się kosmetyki no i może gotówka

[Meariel]

A ja wygrałam w każdym konkursie canal+ w jakim brałam udział! (czyli w 3!) Płyte dvd, buty i teraz koszulkę
Zdecydowanie wole konkursy, w których mam wpływ na to, czy wygram, typu wymyśl hasło itd. Losowań nie cierpię, do losowań szczęscia nie mam.

[an-si:)]

a ja wygralam
II miejsce w konursie literackim:p ale to daaawno bylo
a ostatnio nic... ale zeby cos wygrac to najpierw trzeba grac,, moze zaczne grac niedlugo

[katii]

wlasciwie nie mi, ale mojemu tatcie jakies 10- 11 lat temu udalo sie trafic 5 w totka babcia namietnie wysyla wszelkiego rodzaju hasla z krzyżówek i.......zawsze cos wygra , a ja tylko jakies tam chipsy, lody raz znalazlam w chipsach 1 dolara heheh i na tym poki co koniec

[karoola]

Ja tylko raz wygralam chociaz nie wiem czy mozna nazwac to wygrana bo poprostu pierwsza dodzwonilam sie do radia "wygrana" byly 2 bilety do kina Poza tym nigdy nic w totka chociaz czasami gram ale chyba za malo

[natii4]

Pocztówka do św.Mikołaja z Coca-Coli-bom box LG
Książka Agaty Christie za odpowiedź w konkursie odnośnie jej książeczek
Kiedyś moi rodzice wygrali radiomagnetofon Sony za to,że kupili telewizor i potem było jakieś losowanie

[_Meggy_]

Ja kiedus zupelnie przez przypadek wygralam zestaw kosmetykow ale nie byle jaki bo caly bozonarodzeniowy zestaw naomi campbell.... o wartosci jak to sobir pozniej [przeliczylam gdzies ok. 300 zl, tam byly lakiery do paznokcie, perfumy woda toaletowa,broakty do ciala balsam itp... bardzo mi sie to podobalo musze przyznac )))

[fredka]

Ja wygralam w 4 klasie podstawowki konkurs recytatorski Chyba nie o takie wygrane chodzilo,ale nic poza tym sobie nie przypominam

[TOMORROW]

kilkanaście lat temu zbieralo się jakieś tam kuponiki chipsów Star Food's (chyba tak to się pisze...?) -wygraliśmy błękitne, milusie...kapcie

[Laura2112]

Kiedyś namietnie rozwiązywałam krzyżówki w lokalnej gazecie i często udało mi się wygrać trochę grosza, a raz zestaw farb akrylowych i coś tam jeszcze.

W liście przebojów na TVP1 wygrałam singiel U2 i parę innych płytek do tego.

Moja siostra też ma manię brania udziału we wszelkich konkursach, raz wygrała mikrofalę
Teściu z kolei zgarnął telewizor, który nam teraz służy A dawno temu był jedną z osób, które wymyśliły nazwę dla samochodu Tarpan Nie pamiętam, co dostał, ale zważywszy na tamte czasy chyba nic wielkiego

[zgagunia]

ja niedawno wygrałam "twój styl" w esentii za recenzje kremu do twarzy

[Beauty1984]

Ja mogę się pochwalić bo zgarnęłam już dużo rzeczy w konursach sms-owych i prasowych. Teraz już nie wysyłam kartek pocztowych tylko czasem smski, ale dawniej z mamą namiętnie rozwiązywałyśmy krzyżóweczki bo jakąś dobrą passę załapałyśmy. I tak wygrałyśmy (z pewnością pare rzeczy pominę):

-dwa razy zestaw Manhattan kosmetyków kolorowych
-zestaw Bio Balance Ziaji
-zestaw Avon
-dwa kremy do opalania jakiejś francuskiej firmy (nie pamiętam)
-3 książki
-plecak Campus
-klawiatura i mysz optyczna Logitech
-farby do malowania na wosku, świecach itp.
-zestaw jakiś ujędrniający do pośladków i całego ciała
-zestaw kosmetyków kolorowych Inglot (o w nim nie skąpili, dużo było rzeczy)
-jakiś krem na zimę do twarzy i szminkę Bebe (skromnie )
-bilety do kina na film "Matrix"
-perfumy i dezodorant z Avonu
-zestaw składający się z 4 kosmetyków kolorowych Bell

Pewnie było jeszcze pare jakiś głupotek, ale nie pamiętam.

[Beauty1984]

O przypomniało mi się jeszcze wygrałam dawno dwie płytki, ale badziewne trochę . I było pare nagród za jakieś zbieranie etykietek itp. Nic specjalnego czyli zapalniczka i koszulka z Caro, nożyki, rękawice kuchenne, tacki z Sekretu Mnicha no itp. bzdety.

[Monicczka]

płyty bryana adamsa, kufle i mate na plaże Tyskie

[Rapsodia]

Ja wygralam zestaw kolorowki Avonu gdy sie wysylalo smsy za 3.60 haha jak podliczyc ile tego wyslalam to moze bym i sama sobie kupila

[WioletaM]

Ja też troszkę wygrałam:
- 2 razy po 70 zł w multilotka (raz w dzień obrony pracy licencjackiej)
- złoty pierścionek
- 2 podwójne wejściówki do dyskoteki
- kosmetyki Guinot (dostałam od nich uczulenia )
- linijkę i gazetę do nauki angielskiego
- książkę
- kasetę video

Moi rodzice wygrali TV, który obecnie stoi w pokoju mojej córki.
Moja córka ma szczęście. Wygrała kilka drobnych nagród:
- 2 plecaki, 2 smycze i świecący długopis z Kubusia
- 2 poduszki i zabezpieczenia do kontaktu z Nestle
- bidon z Pysio
- 2 świstaki z Milki

[Martynka21]

No pięknie wygląda na to, że niektóre z nas nie tylko mają szczęście..ale i potrafią mu pomagać (historia z żółtymi skodami jest absolutnie the best )

[Joey]

Ja nie mam zbyt wielu wygranych, pewnie dlatego, ze generalnie nie biore udzialu w konkursach. Raz wygralam zestaw do multimedialny kurs angielskiego w konkursie organizowanym przez Longmana(chyba) - trzeba było opisać wymarzoną podróż, a ja jak się za to zabrałam to tak się rozpisałam, że wyszedł mi około 10-stronicowy rymowany wiersz [pisane ręcznie na kartkach A4, wiem, ze na kompie mniej objętościowo by wyszło ] Poza tym kiedyś wygrałam trzeci tom Harry'ego Pottera , ale tam wygrywali wszyscy, którzy narysowali coś + odpowiedzieli na parę pytań Nic więcej nie pamiętam

[Pomadka]

Się nie ma szczescia... Kiedyś w zyciu wygrałam zestaw kosmetyków pielęgnacyjnych za ponad 100,oo zł. Później długo, długo nic...Bo ja baardzo sporadycznie/wcale wysyłam jakieś kupony! I ostatnio wygrałam w konkursie Eris. A najlepsze było to, że w ogóle nie wiedziałam o co biega z tą wygraną... PO prostu zapomniałam o konkursie i o tym, że wysyłałam kupon.
PO całym dniu myślenia <mam zaawansowaną sklerozę> skąd mi się wzieły kosmetyki Eris w pokoju wymyśliłam, że wysłałam kupon i ze wygrałam.
I tak jestem do przodu z 50 zł.
Moja mama zgarnęła jakieś cuda AGD, ale niestety nagroda jej przepadła...ech
Mój kuzy zaś wygrał 5 w TotoLotka. Syn pokazywał mu paluszkiem nr jak ma zaznaczyć/skreślić. OT co się dziecku podobało to to pokazywało...A tata dzielnie zakreślał. I ostatnią cyfre/liczę Maluch wskazał jakąś tam... Na co mój kuzy go okrzyczał "EE dej dziecko spokój z takimi cyframi ". Kupon wysłał i gdyby posłuchał dziecka do końca, to wygrałby 6 w Totka + kumulacja... Byłby baaardzo bogatym człowiekiem. A tak to trafiło mu się tylko 5.000,oo zł. Dobre i tyle

[rzastin]

Wygrałam kilka szkolnych konkursów w podstawówce, w prezencie otrzymywałam książki, kredki, kolorowanki, rakietki do badmingtona, etc. Na kolonii wygrałam taki fajny notes- kalendarz w konkursie na Omnibusa
Z poważniejszych rzeczy, wygrałam przez internet unikatowego singla Placebo w radiowej Trójce (audycja 'Trójkowy Ekspres) i za napisanie listu do czasopisma 'Uroda' dostałam prefumy 'Celine Dion' 50 ml.

[monyczkaaa]

ja kiedyś wygrałam koszulkę z Kubiusiem

[pixie7]

Rany, dziewczyny, jak Wy to robicie?! Deszcz nagród istny!

Mnie się zdarzyło coś wygrać tylko trzy razy i nigdy nie było to nic szczególnego:

- zestaw kosmetyków Astor (wtedy: Margaret Astor), w konkursie na makijaż wieczorowy miesięcznika "Jestem" (ktoś go pamięta?..). Miałam lat bodajże 17, stawiałam swoje pierwsze kroki jako pudernica, makijaż był dość nieporadny, ale chodziło mi generalnie o pretekst do zadzieżgnięcia bliższej znajomości z pewnym kolegą o ambicjach artystyczno-fotograficznych Więc te kosmetyki do był tylko bonus do mojej głównej, wówczas, wygranej

- kupon na przejazdy taksówką, o wartości 50zł, u lokalnej korporacji taksówkarskiej, dwa razy (typowa loteria, ale dużo jeździłam)

- dwa bilety do kina na "Popatrz na mnie" ("Twój Styl", konkurs internetowy), z których nie mogłam skorzystać i oddałam rodzicom (też loteria).

Za to znajoma wygrała ostatnio 8000 PLNów u radia Eska a inny znajomy - Renault Megane za hasło reklamowe "A ty co masz w zupie?" (znacie?)

[Lovisa]

A ja zajęlam trzecie miejsce w ogólnopolskim konkursie plastycznym dla dzieci. Miałam 6 lat i dostałam w nagrodę maskotkę-małpkę [mam ją do dziś], bardzo ładną, wtedy w sklepach nie bylo fajnych zabawek, więc naprawdę się cieszyłam Potem wygrałam konkurs otrograficzny, gdy miałam 10 lat i to chyba wszystko. Niestety nie mam szczęścia w konkursach radiowych i "gazetowych" Udało mi się jeszcze wygrać piłkę plażową w konkursie Smakija, na najlepsze hasło reklamowe Główną nagrodą był samochód

[Laura2112]

A właśnie, też wygrałam konkurs ortograficzny w szkole, dostałam się do etapu wojewódzkiego, a potem nie wiem, co, bo nie poszłam na wyniki (nie pamiętam już czemu)
W każdym razie nagrody nie było, chyba że liczyć dumę polonistki

[vanilla_sky]

ja mialam odrobinke szczescia w swoim zyciu jesli chodzi o nagrody, nigdy nie bylo to nic wielkiego, ale radocha byla
kiedys napmietnie sluchalam radia zet - kto sluchal ten wie, ze zanim to radio stalo sie definicja komerchy to calkiem sie nadawalo do sluchania, byly w nim programy rozrywkowe ale rownoczesnie prowadzone inteligentnie, z jajem np. hip hop zet (skadinnad durna nazwa) - w tym to wlasnie programie wygralam rozowego pluszowego prosiaka pod koniec kazdego odcinka dzwonili oni do osoby (zgloszenia na kartkach pocztowych) i zadawali trzy pytania z dziedziny muzyki. niestety wylozylam sie na ostatnim, ale dostalam prosiaka na pocieszenie. pamietam jaka to byla frajda dla mnie pojechac na piekna do siedziby radia zet zeby odebrac moje prosie.
namietnie wydzwanialam tez do komputerowej listy przebojow - pamietam, ze nie bylo to drogo nic a nic, wiec wciagnelam sie. przy oddawaniu glosu tez mowilo sie swoje dane i kazdego wieczora ktos otrzymywal plyte, a pod koniec tygonia jeden szczesliwiec otrzymywal odtwarzacz plyt ktoregos dnia wyczytano moje nazwisko i imie - trafila mi sie plyta, bylam taka szczesliwa jak tylko dorastajaca 15 latka moze byc nie spodziewalam sie niczego wiecej, a po kilku dniach kolezanka w szkole powiedziala, ze poprzedniego wieczora slyszala jak mowiono, ze wygralam odtwarzacz w ten sposob stalam sie wlascicielka i plyty i odtwarzacza a bylo to w czasach kiedy otwarzacze byly wciaz luksusem... niktz z moich znajomych tak naprawde nie sluchal plyt, bylam jedna z pierwszych radosc byla wielka. a odtwarzacz to byl taki specjalny do wiezy (polskiej firmy DIORA, ktora juz chyba nie istnieje), musial mi tata do mojego przedpotopowego magnetofonu wtyczki dorabiac, zeby to mozna bylo do czegos podlaczyc... bo wiezy nie mialam ale sluzyl mi dobrych pare lat. a jak pojechalam do radia odebrac odtwarzacz i plyte, to pan ochroniarz, ktory mnie jeszcze pamietal z odbierania prosiaka zapytal z usmiechem: co, znowu po nagrode?
ostatnia przygoda nagrodowa nie byla juz tak mila. jadlam sobie laysy, jakies dwa lata temu jak bylam w polsce - i zobaczylam w srodku jakas zdrapke. do zdrapania byly dwa pola - jedno pole z nagrodami niewiele wartymi ale za to z wiekszym prawdopodobienstwem wygrania. drugie pole z nagrodami sporo wartymi, ale z malutkim prawdopodobienstwem wygrania. i jak sie cos wygralo to mozna to bylo dostac tylko wowczas, gdy drugie pole jest nietkniete spontanicznie zdrapalam to pierwsze bo pomyslam sobie, ze i tak nie wygram nic wartosciowego... i wygralam paczuszke chipsow. eee tam, mowie sobie i z ciekawosci zdrapuje drugie pole. a tam.. zestaw kina domowego przepadlo!

[Kiya]

ja jakoś nie mam szczęscia do gier i innych losowań zdarzyło sie nawet że z 4 znajomych poszłam na festyn i każdy z nas kupił po losie,wszyscy coś wygrali tylko nie ja
Jeden jedyny raz udało mi sie wygrać nagrodę w Dzienniku Zachodnim,konkurs dotyczył Nicole Kidman w nagrode dostałam czarną bluze za napisem "The Others"Nicole Kidman.Jako że bluza była rozmiaru XL z nagrody skorzystał brat