Jak się wabią Wasze zwierzaki, jakie imię, pomóżcie wybrać imię - WĄTEK ZBIORCZY

[stokrotka_to_ja]

A może Pafnucy ,albo Filemon Albo Miziaka (nie pytajcie skąd mi się to wzieło ) Albo Kiciuś Poza tym...Zdzisiek...całkiem całkiem

[Lilka19***]

Ja mam krolika miniaturke i nazwalam go Frajerek ,ja mam takie pomysly ,wiec nikt sie nie zdziwil.A kroliczek jak najbardziej zadowolony

[magdziaS]

Kiler jest super A ja proponuje jeszcze
*Muniek
i
*Silver
Lepsze byłoby Gold, ale gorzej brzmi

[sarenka]

albo Rudolf, w skrócie Rudek [bo jest rudy ]

[magdziaS]

Chociaż Gold- może być Golden
poza tym takie typowe - Mruczuś, Pucuś (Pucek )

[czarownicagosia]

sarenka napisał(a):
> albo Rudolf, w skrócie Rudek [bo jest rudy ]

Moja siostra miala kiedys wlasnie takiego cudnego rudego kotka
Nazywal sie wlasnie Rudolf, w skrocie Rudi

[kredka131]

magdziaS napisał(a):
> Chociaż Gold- może być Golden
albo Goldi --> też fajnie

a przypomniało mi się ze moja kumpela miała kota o podobnej maści i nazwała go Ptyś... i tez reagował mimo ze krótkie to imie
A mój się wabi Pinci i też reaguje, za to na kici-kici wcale

[Martynka21]

Droga Małgorzato
Moja propozycja kociego imienia to po prostu: MISTRZ od książki "Mistrz i Małgorzata" tak mi sie skojarzylo...mogloby brzmieć fajnie gdybys wołała na niego właśnie "Mistrzu", droga Małgorzato
A ze wszystkich propozycji ktore padly do tej pory najbardziej podoba mi się Filemon i Rudolf
Buziaki!

[czarownicagosia]

Biedronka napisał(a):

> Moja propozycja kociego imienia to po prostu: MISTRZ od książki "Mistrz i Małgorzata" tak mi sie skojarzylo...mogloby brzmieć fajnie gdybys wołała na niego właśnie "Mistrzu", droga Małgorzato

niezle

[kredka131]

Biedronka napisał(a):
>
> > Moja propozycja kociego imienia to po prostu: MISTRZ od książki "Mistrz i Małgorzata" tak mi sie skojarzylo...mogloby brzmieć fajnie gdybys wołała na niego właśnie "Mistrzu", droga Małgorzato
>
świetny pomysł...ewnetualnie Behemot - czyli imie kota z tej książki
<lol>

Kobietki.Ja naprawde nie wciskam "ploteczki". Serio, albo wyczytałam o tym w jakims podręczniku o kotach, lub słyszałam w jednym z wielu programów przyrodniczych z serii o zwierzetach. Dlatego nazywa się Klementyna. A na kici-kici tyż nie reaguje. Pozdrawiam wielbicielki małych tyranów.

[201608040942]

Edyta napisał(a):
> magdziaS napisał(a):
> > Chociaż Gold- może być Golden
> albo Goldi --> też fajnie
>
> a przypomniało mi się ze moja kumpela miała kota o podobnej maści i nazwała go Ptyś... i tez reagował mimo ze krótkie to imie
> A mój się wabi Pinci i też reaguje, za to na kici-kici wcale
moja mama tez ma kota i tez na kici-kici nie reaguje. Ma na imie Tuptus, a ojciec wola na niego Tupasinski, a ja jak przyjade to Tupek Strupek i zawsze wie o kogo chodzi

[Ines1985]

Ja uwielbiam typowo kocie imiona . Moim faworytem jest Kacper. Jesli kiedys bede miala takie slodkie cudo jak twoj kotek to na pewno tak go nazwe .

Jest przesliczny. Jaka szkoda ze male kocięta i szczenięta rosną...

[Marigold19]

Leon

A oto mój "tyran domowy"-Klementyna.

No tak. Nikt nie chce "ocenić" mojej grubej.Czy taka brzydka? A może za stara? vulgata

[Złośnica81]

Vulgata napisał(a):
> No tak. Nikt nie chce "ocenić" mojej grubej.Czy taka brzydka? A może za stara? vulgata

Skąd! Śliczna! Bardzo rzadko widuję kotki o takim umaszczeniu.
Mam 2 "tyranice" - młodsza nazywa się "Kropka" - i też reaguje, mimo że króciutkie

Dziekuję pięknie za "komplementowanie miłe" naszej ulubienicy. Co do imienia wygląda na to, że wszystko zależy od kota i "tresury". Zmieniam pogląd. Buziaczki Vulgata

[Ines1985]

Klementyna wcale nie jest taka wielka . Koty mojej kolezanki sa wieksze. Takiej wielkosci byl jej krolik

Oże. Ażem ją zmieżyla. Ona jest "pomniejszona" - na zdjeciu. Ona ma cosik z królika prehistorycznego.Bo bez ogona ma 62 cm.Ogon=28 cm.Wysoka na 35 / tylko się skuliła bo nie wiedziała czy bedą przypadkiem bić/, a w obwodzie to ten grubas ma 51. I co? Hę? Nijak ci to królik europejski. Jest większa od kocurów. A wiecie czemu? Bo to mieszaniec "dachowca" z birmanem. Jak byś ją zobaczyła - zmiana zdania. Jeszcze przy okazji zważę ją. Tamte "olbrzymy" to by zwiały na jej widok. Tak jak psy z okolicznych działek. I [po co mi rotweiler?

[czarownicagosia]

Ines1985 napisał(a):
> Ja uwielbiam typowo kocie imiona . Moim faworytem jest Kacper. Jesli kiedys bede miala takie slodkie cudo jak twoj kotek to na pewno tak go nazwe .

Moj czarny kocur nazywal sie Kacper

[Anisia25]

A tego kotka ktos wyrzucil z samochodu i pozostawil w zimny deszczowy dzien na mojej ulicy, moj M sie nad nim ulitowal i jestem posiadaczka drugiego jakze yntelygentnego kotka!
Wet powiedzial, ze ma 5 miesiecy i nie zdazyl sie zapchlic... Coz, nie ma to jak miec klopot i po klopocie .... Szczerze mowiac spotkalabym takiego goscia badz gosciowe i tylek przy swiadkach skopala
Aaaa nazwalismy go Miluś, bo straszny z niego pieszczoch, robi maslane oczy i uwielbia sie miziac nie wazne gdzie, wazne ze cieple ludzkie cialko

[Asika]

Aniu, ależ jest piękny A kicia Vulgaty również wspaniała. Taka "wypasiona"

Ostatnio koty śnią mi się po nocach - tak bardzo chciałabym mieć takiego. Ale chyba moja falista papuga nie polubiłaby go

[Ines1985]

Ania napisał(a):
> A tego kotka ktos wyrzucil z samochodu i pozostawil w zimny deszczowy dzien na mojej ulicy, moj M sie nad nim ulitowal i jestem posiadaczka drugiego jakze yntelygentnego kotka!

Zazdroszcze, tez chce! Ale mama sie nie zgadza bo juz ma dosyc siersci w domu

> Wet powiedzial, ze ma 5 miesiecy i nie zdazyl sie zapchlic... Coz, nie ma to jak miec klopot i po klopocie .... Szczerze mowiac spotkalabym takiego goscia badz gosciowe i tylek przy swiadkach skopala

Ja tez

> Aaaa nazwalismy go Miluś, bo straszny z niego pieszczoch, robi maslane oczy i uwielbia sie miziac nie wazne gdzie, wazne ze cieple ludzkie cialko

Sliczny... I widze tez, ze interesuje sie wizazem . Super fotka

[Anisia25]

> Zazdroszcze, tez chce! Ale mama sie nie zgadza bo juz ma dosyc siersci w domu

eh przyznam ze siersc to uciazliwe zjawisko, ale mozna z tym zyc Ines, pociesz sie, ze jak bedziesz mieszkac na swoim mieszkanku to w takiego kitka bedziesz mogla sie zaopatrzyc

Na pocieszenie przesylam mordke Milusia, ma kolo nosa taka bura latke, wyglada jak usmarkany kitek Chcielismy go nazwac Smarkacz ale przebil Milus

[Anisia25]

kot kontra papuga.... hmmm albo furgalyby kocie uszka, albo papuzkowe piorka... podejrzewam, ze kitek stalby pod klatka i ostro pilnowal potencjalny posilek No chyba ze papuzka lata po mieszkaniu to dziubala by kitka...

Heh Asika zawsze mozesz sprobowac A poki nie bedziesz miala kotka, to kocie wizazanki beda cie uraczac fotkami
Zeby ci bylo weselej

[Ines1985]

Ania napisał(a):

> eh przyznam ze siersc to uciazliwe zjawisko, ale mozna z tym zyc Ines, pociesz sie, ze jak bedziesz mieszkac na swoim mieszkanku to w takiego kitka bedziesz mogla sie zaopatrzyc
>

Nie moge sie doczekac
Ale to jeszcze pare lat

> Na pocieszenie przesylam mordke Milusia, ma kolo nosa taka bura latke, wyglada jak usmarkany kitek Chcielismy go nazwac Smarkacz ale przebil Milus

Mam to do siebie ze szybko zakochuje sie w zwierzetach... Szczegolnie takich uroczych jak twoj Miluś . Teraz jeszcze bardziej nie moge sie doczekac kiedy bede miala w domu takiego futrzaka...
Zdarzylo mi sie w zyciu kilka razy uratowac male kotki z jakiejs opresji. Łazilam po krzakach albo przeciskalam sie przez jakies okienko do piwnicy aby wydostac stamtad przerazonego porzuconego kotka...Raz juz bylam bliska przelamania zawzietosci mojej mamy kiedy przynioslam takie malenstwo do domu aby je napoić. Nawet moj pies zareagowal na kotka bardzo spokojnie i powiedzialabym nawet, ze opiekunczo. Ale niestety, musialam oddac maluszka bo sasiadka znalazla mu dom.
Nastepnym razem nie poddam sie tak latwo

[Anisia25]

Heh masz dobre serduszko, wiec pewnie i zwierzatka do ciebie lgna Pozostaje mi zyczyc powodzenia i wytrwalosci Bede trzymac kciuki, to moze nastepnym razem sie uda

Mam jeszcze w domu kotke ktora ma wdzieczne imie "tygrysek" ubarwiona identycznie jak Miluś Podesle ci kiedys fotki jak te zwierzaki potrafia sie ze soba bawic czy nawet wylizywac sobie nawzajem siersc

[kredka131]

Widzę że Twój Miluś lubi internet...
Mój Pinci woli książki ... i wylegiwanie się na wszelkich wysokich półkach
.. a ma niecałe 5 miesięcy

[Anisia25]

O rany!! Jaki sliczniusiiiiiii

Tak, moj zdecydowanie surfuje po necie, ilekroc siadam do kompa Milus wpierw na kolankach a pozniej grzecznie siedzi na klawiaturze i probuje zlapac kursor

Przeeeesmieszny widok ;D