Koty część II - Strona 72 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-02-24, 21:29   #2131
monik@_monik@
Zadomowienie
 
Avatar monik@_monik@
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 791
Dot.: Koty część II

Wbijam się ponownie w wątek, umartwiając się, bo jutro moja kruszyna straci całą swoją męskość Nie je już parę ładnych godzin, tak mi go żal
Szukam pocieszenia. Niech ktoś mi powie, że wszystko będzie dobrze
Foty mojego przystojniaka - metamorfoza
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSCF0820.jpg (105,7 KB, 22 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCF0313.jpg (80,0 KB, 22 załadowań)
monik@_monik@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-25, 09:52   #2132
Sylwia1900r
Wtajemniczenie
 
Avatar Sylwia1900r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 464
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Kelpie Pokaż wiadomość
Kurcze...wiecie co, znowu się martwię, że Rewers coś złapał.
Od pewnego czasu mu się w brzegach noska zbiera jakby brud, kurz, no przylepia mu się. Jak pierwszy raz miał u nas katar to też mu się tak robiło. Z nosa jednak nic nie leci, wilgotny jest, ale bez wydzieliny żadnej.
Tylko, że dzisiaj mu się pojawiła ropa w kąciku oka.
Bawi się, ma apetyt, zachowuje jak zawsze.
Zrób mocną herbatę rumiankową - 2-3 saszetki z herbapolu na mniej niż pół szklanki wody, jak wystygnie odsącz i wyrzuć saszetki, a mocno namoczoną gazą przemyj cały pyszczek i oczka, wymieniaj waciki żeby nie rozprowadzać wydzielin - pomaga to i psom i kotom.
Sylwia1900r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-25, 10:14   #2133
Kelpie
Zakorzenienie
 
Avatar Kelpie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Sylwia1900r Pokaż wiadomość
Zrób mocną herbatę rumiankową - 2-3 saszetki z herbapolu na mniej niż pół szklanki wody, jak wystygnie odsącz i wyrzuć saszetki, a mocno namoczoną gazą przemyj cały pyszczek i oczka, wymieniaj waciki żeby nie rozprowadzać wydzielin - pomaga to i psom i kotom.
Tego nie znałam, dzięki

Obserwuję go cały czas bo już dwa razy miał katar w krótkim czasie i jestem przewrażliwiona. Tylko że wtedy był osowiały i nie miał apetytu, a teraz wszytko ok tylko mu się właśnie kleją paprochy do nosa i ta ropa w kąciku oka...Jakby mu zaczęło z nosa lecieć tak jak poprzednimi razami to bym zaraz poleciała do weta, a tak to się zastanawiam co to może być i dlaczego?
Słyszałam też, że są koty, które po prostu mają jakby katar cały czas, w sensie, że im coś z tego nosa leci, a jak jest gorzej to trzeba podleczyć, ale cały czas coś się tam ich trzyma.

Edytowane przez Kelpie
Czas edycji: 2011-02-25 o 10:17
Kelpie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-25, 10:36   #2134
lipcowa87
Zadomowienie
 
Avatar lipcowa87
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Ezoteryczny Poznań
Wiadomości: 1 106
GG do lipcowa87
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Sylwia1900r Pokaż wiadomość
Zrób mocną herbatę rumiankową - 2-3 saszetki z herbapolu na mniej niż pół szklanki wody, jak wystygnie odsącz i wyrzuć saszetki, a mocno namoczoną gazą przemyj cały pyszczek i oczka, wymieniaj waciki żeby nie rozprowadzać wydzielin - pomaga to i psom i kotom.
Ja w wielu miejscach czytałam, że rumiankiem to tak nie bardzo (ale nie pamiętam dlaczego) i lepiej zwykłą herbatą przemywać. Ale teraz to już nie wiem.
Kelpie, może mu coś wpadło do oka - mojej się tak ostatnio robiło bo jakiś kłaczek jej wlazł do oka i nie mogła go sama wypłukać. Poczekaj parę dni i poobserwuj go, moim się czasem syfi nos czy oko ale po paru dniach samo przechodzi.
Też się bałam że nasza Kosina może mieć taki permanentny katar bo bardzo długo po wyleczeniu miała jakby trochę zapchany nos, ale na szczęście przeszło...
__________________
zaczynam
53-52-51-50-49-48
lipcowa87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-25, 10:56   #2135
Sylwia1900r
Wtajemniczenie
 
Avatar Sylwia1900r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 464
Dot.: Koty część II

Tak... jeden weterynarz mówi że nie wolno, a drugi że można stosować rumianku.
Z rumiankiem chodzi o to że może powstać coś takiego jak jaskra i nie można lać tego na otwarte rany??? - dodaje że lekarzem nie jestem i nie wiem napewno, rumianek natomiast działa przeciwzapalnie.
Napisałaś poprzedniczko o herbacie zwykłej czarnej czy zielonej, to też dobry sposób.
Zauważcie że dodają rumianek i herbatę do żeli pod oczy i na powieki np: Flos-Lek.
Sylwia1900r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-25, 18:45   #2136
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez AzjatSmok Pokaż wiadomość
NO spoko tylko wg mnie to ceny kastracji a już w szczególności psów to sa strasznie wysokie :/. Pewnie wiele osób może i by chciało wykastrować sojego pupila ale jak zobaczą cenę to ciężko a tym... Nie dziwie się Polska to strasznie biedny kraj niestety i kastracja to można nawet powiedzieć że dla niektórych luksus, bo co ma zrobić rodzinka co ma 2 koty i 1 osoba zarabia najniższą krajową... Powinno być coś takiego że jak jesteś bezrobotny albo dochód na głowę w rodzinie nie przekracza 700zł to kastrację zwierzą t masz za darmo. To by było dobra rozwiązanie.
co ma zrobić taka rodzina? nie brać tylu zwierząt można mieć jednego psa lub kota... a tak ludzie sobie nabiorą zwierząt i potem wiążą na łańcuchach, nie karmią albo karmią świństwami trzeba kastrować zwierzęta nie tylko ze względów zdrowotnych, ale również dlatego, że potem np. z dwóch kotów robi się 10 i jest problem co z nimi zrobić
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-26, 12:20   #2137
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
co ma zrobić taka rodzina? nie brać tylu zwierząt można mieć jednego psa lub kota... a tak ludzie sobie nabiorą zwierząt i potem wiążą na łańcuchach, nie karmią albo karmią świństwami trzeba kastrować zwierzęta nie tylko ze względów zdrowotnych, ale również dlatego, że potem np. z dwóch kotów robi się 10 i jest problem co z nimi zrobić
Po części się zgadzam. Niektórzy dalej nie mają wyrzutów sumienia po utopieniu młodych kociąt czy szczeniąt. Bo :
-" Po co kastrować, jeżeli można utopić i po kłopocie... "

Pamiętam taką sytuację- miałam kilka lat- jak mój sąsiad wrzucił do ścieków nowo narodzone szczenięta. Żywcem !!! Tzn: jak je wrzucał, to jeszcze żyły...
Wiem, że pani ze spożywczaka tam pobiegła, ale co było później, nie wiem

Wiem, że bałam się tamtędy przechodzić.
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-26, 13:27   #2138
monik@_monik@
Zadomowienie
 
Avatar monik@_monik@
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 791
Dot.: Koty część II

Dużo ludzi nie podejmuje ani grama refleksji nad zwierzętami, opieką nad nimi. Od karmienia Whiskasami, Frolicami i kotletami z niedzielnego obiadu, aż po bestialskie zachowania, o których od jakiegoś czasu jest głośno. Nie mieści mi się to w głowie
Ja się popłakałam jak wczoraj zostawiałam mojego łobuza na kastrację, no ale ja to jestem przesadnie wrażliwa
monik@_monik@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-26, 13:36   #2139
Sylwia1900r
Wtajemniczenie
 
Avatar Sylwia1900r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 464
Dot.: Koty część II

Nigdy bym nie utopiła kota ani psa, zabijam conajwyżej muchy.
Sylwia1900r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-26, 18:59   #2140
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty część II

Ech, ja to nawet much nie zabijam. Jak mi przeszkadzają, to wyganiam, ale nie mam problemu z tymi owadami, od kiedy wczesną wiosną zakładam siatki na okna
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-26, 21:20   #2141
lady opium
Zadomowienie
 
Avatar lady opium
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 513
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez monik@_monik@ Pokaż wiadomość
Ja się popłakałam jak wczoraj zostawiałam mojego łobuza na kastrację, no ale ja to jestem przesadnie wrażliwa
Moją małą sterylka czeka w marcu. Już teraz się denerwuję...

Poranne szaleństwa poniżej
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC06635.jpg (34,7 KB, 22 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC06640.jpg (33,2 KB, 22 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC06654.jpg (36,5 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC06657.jpg (32,4 KB, 17 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC06667.jpg (26,0 KB, 14 załadowań)
__________________

08.06.2012
, 17.08.2013, 06.11.2013, 03.02.2014

lady opium jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-27, 09:23   #2142
lipcowa87
Zadomowienie
 
Avatar lipcowa87
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Ezoteryczny Poznań
Wiadomości: 1 106
GG do lipcowa87
Dot.: Koty część II

Co mój kot dzisiaj odwalił...

Parę dni temu przyjechała koleżanka do naszej współlokatorki...
Dziś TŻ wstał rano, wychodzi do przedpokoju, a tam... Garść na pół przetrawionego żarcia na zamszowych butach tej dziewczyny... Pomijając już to, że ze wstydu mam ochotę nie wychylać się z pokoju póki dziewczyna nie wyjedzie, ale intryguje mnie co kot sobie pomyślał, że zwymiotował akurat tam... Bo w "wypadek" nie uwierzę...

W ogóle to nie pierwszy raz kiedy nasze koty wywinęły tej dziewczynie jakiś numer, kiedyś też przyjechała na weekend, szykowała się rano do wyjścia - zostawiła torebkę na podłodze w korytarzu i poszła do łazienki... Potem się dowiedziałam, że wyciągnęły jej z torebki kanapkę i prawie połowę zeżarły...
__________________
zaczynam
53-52-51-50-49-48
lipcowa87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 09:51   #2143
Kelpie
Zakorzenienie
 
Avatar Kelpie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
Dot.: Koty część II

Wiecie co...już nie wiem co myśleć. Rewersowi raz coś się zbiera w oku, raz nie, z nosa nie zauważam żeby leciało, chociaż czasami się coś zbiera. Ale nie słychać, że jakoś trudniej mu się oddycha.
Jeżeli złapał infekcję to już 3 w ciągu 4 miesięcy. Podanie antybiotyków pomaga na jakiś czas tylko.
Kobieta, która nam go dawała zapewniała, że jest zdrowy. Twierdzi, że u niej nie chorował.
Kelpie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 12:42   #2144
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez lipcowa87 Pokaż wiadomość
Co mój kot dzisiaj odwalił...

Parę dni temu przyjechała koleżanka do naszej współlokatorki...
Dziś TŻ wstał rano, wychodzi do przedpokoju, a tam... Garść na pół przetrawionego żarcia na zamszowych butach tej dziewczyny... Pomijając już to, że ze wstydu mam ochotę nie wychylać się z pokoju póki dziewczyna nie wyjedzie, ale intryguje mnie co kot sobie pomyślał, że zwymiotował akurat tam... Bo w "wypadek" nie uwierzę...

W ogóle to nie pierwszy raz kiedy nasze koty wywinęły tej dziewczynie jakiś numer, kiedyś też przyjechała na weekend, szykowała się rano do wyjścia - zostawiła torebkę na podłodze w korytarzu i poszła do łazienki... Potem się dowiedziałam, że wyciągnęły jej z torebki kanapkę i prawie połowę zeżarły...
zaloze sie ze babka nie znosi kotow i Twoje artyski czuja to i pokazuja jej ze one tez nie palaja miloscia

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Cytat:
Napisane przez Kelpie Pokaż wiadomość
Wiecie co...już nie wiem co myśleć. Rewersowi raz coś się zbiera w oku, raz nie, z nosa nie zauważam żeby leciało, chociaż czasami się coś zbiera. Ale nie słychać, że jakoś trudniej mu się oddycha.
Jeżeli złapał infekcję to już 3 w ciągu 4 miesięcy. Podanie antybiotyków pomaga na jakiś czas tylko.
Kobieta, która nam go dawała zapewniała, że jest zdrowy. Twierdzi, że u niej nie chorował.
Jesli miala kilkanascie kotow to mogla nie zauwazyc drobnych symptomow, poza tym gdy warunki sa ciezkie czy to czlowiek czy zwierze, to organizm walczy, gdy chory osobnik trafi do otoczenia ktore jest przyjazne organizm sie odpreza i wtedy cokolwiek siedzi w srodku wylazi, moze uproscilam proces ale akurat i ja maz tak mielismy ze jak mieszkalismu w 2006 u Irlandczyka ktory jeszcze nie mial podprowadzonego ogrzewania (wprowadzilismy sie w sierpniu i zapewnial ze do konca miesiaca wszystko bedzie ok) to dalismy rade do pazdziernika w totalnym zimnie mieszkac, spalismy pod 2 koldrami, kocem, w dresach, ostatniego pazdziernika wyprowadzlismy sie, to byl piatek, przez weekend cieszylismy sie cieplem a po weekendzie oboje bylismy ciezko chorzy, takiej grypy nie miala nigdy wczesniej, z Rewersem moze byc podobnie, moze nawet caly czas ma wirus/bakterie, ale mysle ze gdyby bylo cos bardzo zle to zauwazylabys, opiekujecie sie nim bardzo troskliwie

trzymam kciuki zeby to nie bylo nic powaznego
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 12:47   #2145
lipcowa87
Zadomowienie
 
Avatar lipcowa87
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Ezoteryczny Poznań
Wiadomości: 1 106
GG do lipcowa87
Dot.: Koty część II

Haha, Rybiorek, w sumie nie wiem jaki dziewczyna ma stosunek do kotów, ale to co piszesz to było pierwsze co pomyślałam jak zobaczyłam te wymiociny No naprawdę widać było że to specjalnie, bo buty leżały tak że musiała się któraś nieźle nagimnastykować żeby NIC nie wylądowało na podłodze
Kelpie, strasznie mi przykro z powodu Rewersa. Mam nadzieję, że w końcu wyzdrowieje całkiem... Tak mi przyszło do głowy, że jak wzięliśmy Kosinę do domu to ona też długo chorowała. Fakt, że był marzec a my wzięliśmy 4-miesięcznego kociaka prosto z podwórka i była trochę podziębiona, ale na dobrą sprawę dopiero latem całkiem wyzdrowiała. Wetka nas namówiła nawet na zrobienie testu na FIV, żeby sprawdzić czy to nie jest przyczyną obniżonej odporności.
Kosina też nie miała kataru (tzn nos miała czysty), ale bardzo często kichała, dziwnie oddychała (tak jakby miała zatkany nos a próbowała przez niego oddychać) i miała powiększone węzły chłonne. Wetka dała nam preparat na wzmocnienie odporności i dość długo go jej podawaliśmy, w końcu wyzdrowiała. Ale do tej pory jak tylko słyszę że kichnie więcej niż raz albo jakieś syfy jej się nazbierają w oku czy nosie, to zaraz się panikuję. Trzymam kciuki za Rewersa
__________________
zaczynam
53-52-51-50-49-48

Edytowane przez lipcowa87
Czas edycji: 2011-02-27 o 12:49
lipcowa87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 12:57   #2146
wistra
Rozeznanie
 
Avatar wistra
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 687
Dot.: Koty część II

Ocena 1, NOM BIS, BOS!

: jupi:
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 72bpqr.jpg (32,1 KB, 25 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_0005.jpg (54,1 KB, 21 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_0011.jpg (59,9 KB, 23 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_0014.jpg (57,2 KB, 17 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_0089.jpg (60,7 KB, 29 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_0199.jpg (52,1 KB, 24 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_0217.jpg (61,8 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_0230.jpg (35,3 KB, 20 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_0234.jpg (44,7 KB, 19 załadowań)
wistra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 14:55   #2147
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez wistra Pokaż wiadomość
Ocena 1, NOM BIS, BOS!

: jupi:

gratulacje!!!!!

Powiedz czy Twoj kotek jest taki spokojny w tlumie ludzi jak wyglada na zdjeciach? W ogole jest piekny
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 15:04   #2148
Kelpie
Zakorzenienie
 
Avatar Kelpie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez wistra Pokaż wiadomość
Ocena 1, NOM BIS, BOS!

: jupi:
Gratuluję

Cytat:
Napisane przez lipcowa87 Pokaż wiadomość
Kelpie, strasznie mi przykro z powodu Rewersa. Mam nadzieję, że w końcu wyzdrowieje całkiem... Tak mi przyszło do głowy, że jak wzięliśmy Kosinę do domu to ona też długo chorowała. Fakt, że był marzec a my wzięliśmy 4-miesięcznego kociaka prosto z podwórka i była trochę podziębiona, ale na dobrą sprawę dopiero latem całkiem wyzdrowiała. Wetka nas namówiła nawet na zrobienie testu na FIV, żeby sprawdzić czy to nie jest przyczyną obniżonej odporności.
Kosina też nie miała kataru (tzn nos miała czysty), ale bardzo często kichała, dziwnie oddychała (tak jakby miała zatkany nos a próbowała przez niego oddychać) i miała powiększone węzły chłonne. Wetka dała nam preparat na wzmocnienie odporności i dość długo go jej podawaliśmy, w końcu wyzdrowiała. Ale do tej pory jak tylko słyszę że kichnie więcej niż raz albo jakieś syfy jej się nazbierają w oku czy nosie, to zaraz się panikuję. Trzymam kciuki za Rewersa
No ja też jak tylko coś widzę to zaraz panikuję. A co jej podawałaś na wzmocnienie odporności? I czy wtedy też leczyłaś antybiotykami czy czymś innym?

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
Jesli miala kilkanascie kotow to mogla nie zauwazyc drobnych symptomow, poza tym gdy warunki sa ciezkie czy to czlowiek czy zwierze, to organizm walczy, gdy chory osobnik trafi do otoczenia ktore jest przyjazne organizm sie odpreza i wtedy cokolwiek siedzi w srodku wylazi, moze uproscilam proces ale akurat i ja maz tak mielismy ze jak mieszkalismu w 2006 u Irlandczyka ktory jeszcze nie mial podprowadzonego ogrzewania (wprowadzilismy sie w sierpniu i zapewnial ze do konca miesiaca wszystko bedzie ok) to dalismy rade do pazdziernika w totalnym zimnie mieszkac, spalismy pod 2 koldrami, kocem, w dresach, ostatniego pazdziernika wyprowadzlismy sie, to byl piatek, przez weekend cieszylismy sie cieplem a po weekendzie oboje bylismy ciezko chorzy, takiej grypy nie miala nigdy wczesniej, z Rewersem moze byc podobnie, moze nawet caly czas ma wirus/bakterie, ale mysle ze gdyby bylo cos bardzo zle to zauwazylabys, opiekujecie sie nim bardzo troskliwie

trzymam kciuki zeby to nie bylo nic powaznego
No po tym jak już dwa razy złapał infekcję to teraz go bacznie obserwuję. Jest u nas od listopada. Leczony był antybiotykami, jak mówiłam wetowi, że coś jest nie tak no to że go zaszczepić.

Szkoda mi go. Z jednej strony nic a nic po nim nie widać. Je i pije normalne, szaleje jak zawsze. Może przesadzam?
Kelpie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 16:06   #2149
estre
Zakorzenienie
 
Avatar estre
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 307
Dot.: Koty część II

Kelpie, jak się obawiasz o niego, to gdy podzdrowieje zawsze możesz mu podawać coś na odporność. Np. Beta-glukan.
__________________
http://anydalla.blogspot.com
estre jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-27, 16:15   #2150
lipcowa87
Zadomowienie
 
Avatar lipcowa87
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Ezoteryczny Poznań
Wiadomości: 1 106
GG do lipcowa87
Dot.: Koty część II

Kelpie, nasza kota najpierw dostawała jakiś antybiotyk (ale nawet nie wiem co, bo wet nie wpisał w książeczkę), ale za bardzo nie pomogło. Potem podawaliśmy jej krople do nosa dla niemowląt i po tych kroplach faktycznie jej się nos oczyścił i lżej oddychała. Ale dalej trochę było słychać takie rzężenie, zwłaszcza jak mruczała, no i te powiększone węzły chłonne. Wtedy zmieniliśmy weta, bo tamten w ogóle twierdził że przesadzam, nie chciał kota leczyć, bo "samo przejdzie" i o wszystko musiałam się prosić. Wetka do której poszliśmy podała jej jakieś dwa preparaty, ale nie pamiętam czy któryś z nich był antybiotykiem a z tych jej hieroglifów nie mogę rozczytać. Po ponad tygodniu byliśmy u niej znowu, bo węzły powiększone były nadal, wtedy zrobiła test na FIV i dała nam Scanomune, właśnie na odporność. Ponad dwa tygodnie jej to dawaliśmy i w tym czasie jakoś się wszystko unormowało. Ale ogólnie męczyliśmy się od kwietnia do połowy czerwca... Widzisz, też niezłe przejścia mieliśmy z kotem

Wistra, gratuluacje! Trzecie zdjęcie mi się najbardziej podoba, ma minę jakby mówił "Nie ruszaj, to wszystko moje jest!"
__________________
zaczynam
53-52-51-50-49-48
lipcowa87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 18:41   #2151
wistra
Rozeznanie
 
Avatar wistra
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 687
Dot.: Koty część II

Rybiorek - trochę się bał, przy BISie nawet nie dał się wyciągnąć. Ale lubi, jak go ludzie głaszczą
wistra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 18:45   #2152
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez wistra Pokaż wiadomość
Rybiorek - trochę się bał, przy BISie nawet nie dał się wyciągnąć. Ale lubi, jak go ludzie głaszczą
na zdjeciach wyglada jak pewniacha Cyc to jest odwazny z daleka, ale jakby go kto obcy chcial poglaskac to tylko koniec jego ogona zobaczy .... w oddali
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 20:29   #2153
AzjatSmok
Raczkowanie
 
Avatar AzjatSmok
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 190
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez wistra Pokaż wiadomość
Ocena 1, NOM BIS, BOS!

: jupi:
Świetnie
__________________
Kiss my shiny metal ass!!!
AzjatSmok jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-28, 09:49   #2154
Kelpie
Zakorzenienie
 
Avatar Kelpie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
Dot.: Koty część II

Poczytałam sobie trochę na forum miau. Okazało się, że przy powracającym katarze antybiotyki niewiele dają. Pomagają tylko chwilowo. Trzeba wzmocnić odporność kota.
Tylko nie mogę się zdecydować na konkretny środek.
Kelpie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-28, 10:42   #2155
AzjatSmok
Raczkowanie
 
Avatar AzjatSmok
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 190
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Kelpie Pokaż wiadomość
Poczytałam sobie trochę na forum miau. Okazało się, że przy powracającym katarze antybiotyki niewiele dają. Pomagają tylko chwilowo. Trzeba wzmocnić odporność kota.
Tylko nie mogę się zdecydować na konkretny środek.
Trzymaj się cieplutko mam nadzieję że kotek Ci wydobrzeje. To strasznie męczące tak parzeć jak kotku coś jest i człowiek nie wie co zrobić.

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Cytat:
Napisane przez lady opium Pokaż wiadomość
Moją małą sterylka czeka w marcu. Już teraz się denerwuję...

Poranne szaleństwa poniżej
Śliczna kicia . Szkoda że pyszczka nie widać .
__________________
Kiss my shiny metal ass!!!
AzjatSmok jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-28, 11:32   #2156
Kelpie
Zakorzenienie
 
Avatar Kelpie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
Dot.: Koty część II

Byliśmy u weterynarza. Tym razem była "nasz pani doktor". Chodzimy do gabinetu niedaleko naszego mieszkania i dwa razy trafiliśmy na kogoś innego.
Ufff dzisiaj bez antybiotyku Oskrzela i płuca czyste więc stwierdziła, że nie będzie go faszerowała. Dała coś na odporność a za wizytę wzięła 10 zł bo często u niej bywaliśmy.
Kelpie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-28, 11:58   #2157
lady opium
Zadomowienie
 
Avatar lady opium
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 513
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez AzjatSmok Pokaż wiadomość
Śliczna kicia . Szkoda że pyszczka nie widać .
Dziękujemy Pyszczka nie widać, bo niestety jasnoniebieskie oczka cały czas wychodzą mi w aparacie czerwone...
__________________

08.06.2012
, 17.08.2013, 06.11.2013, 03.02.2014

lady opium jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-28, 12:28   #2158
Sylwia1900r
Wtajemniczenie
 
Avatar Sylwia1900r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 464
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez lipcowa87 Pokaż wiadomość
Co mój kot dzisiaj odwalił...

Parę dni temu przyjechała koleżanka do naszej współlokatorki...
Dziś TŻ wstał rano, wychodzi do przedpokoju, a tam... Garść na pół przetrawionego żarcia na zamszowych butach tej dziewczyny... Pomijając już to, że ze wstydu mam ochotę nie wychylać się z pokoju póki dziewczyna nie wyjedzie, ale intryguje mnie co kot sobie pomyślał, że zwymiotował akurat tam... Bo w "wypadek" nie uwierzę...

W ogóle to nie pierwszy raz kiedy nasze koty wywinęły tej dziewczynie jakiś numer, kiedyś też przyjechała na weekend, szykowała się rano do wyjścia - zostawiła torebkę na podłodze w korytarzu i poszła do łazienki... Potem się dowiedziałam, że wyciągnęły jej z torebki kanapkę i prawie połowę zeżarły...
Jeszcze jest możliwość że koleżanka ma psa i koty wyczuły jego zapach na niej.
Myślą że wkradł się intruz na ich terytorium.
Sylwia1900r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-28, 15:01   #2159
Maricken
Zadomowienie
 
Avatar Maricken
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 789
Wyślij wiadomość przez ICQ do Maricken
Dot.: Koty część II

W czwartek zanoszę kotę na sterylkę i mam pietra jak nie wiem ale kolejnej rujki już nie zniosę a ten tydzień to ostatni dzwonek na akcję ...
__________________
"If slaughterhouses had glass walls, everyone would be a vegetarian." L. McCartney
Maricken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-28, 15:50   #2160
lipcowa87
Zadomowienie
 
Avatar lipcowa87
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Ezoteryczny Poznań
Wiadomości: 1 106
GG do lipcowa87
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Maricken Pokaż wiadomość
W czwartek zanoszę kotę na sterylkę i mam pietra jak nie wiem ale kolejnej rujki już nie zniosę a ten tydzień to ostatni dzwonek na akcję ...
Też to niedawno przechodziłam, i to podwójnie Nie martw się, będzie dobrze!
__________________
zaczynam
53-52-51-50-49-48
lipcowa87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:42.