Nasze codzienne jadłospisy cz. XX - OCENA JADŁOSPISÓW

[201605161428]

Napisz jeszcze czy chcesz schudnąć, przytyć czy utrzymać wagę, bo to ważne I widzę, że ćwiczysz?

Chciałabym zrzucić 5kg Aktualnie dwa razy w tygodniu chodzę na godzinę na siłownie + raz w tygodniu spacer jakieś 5km.

[PatrisyaStyle]

Napisane przez TheUnlike

Hej, dziewczyny. Czy możecie mi coś doradzić? Ostatnio staram się wprowadzić zdrową dietę. Podam mój dzisiejszy jadłospis:

8.00 - kromka z chleba orkiszowego z pestkami dyni + 2 plasterki szynki
12.30 - 30dag kurczaka w papryce + mieszanka warzyw z patelni (nie odmierzałam, wrzucam na oko około 1/3 opakowania)
14.30 - talerz rosołu z małą ilością makaronu, za to z dwoma marchewkami i kapustą
16.00 - podjadłam kilka orzechów

Na 19 planuję kromkę z chleba orkiszowego z serkiem almette, sałatką lodową i papryką.
Przerwa tak duża wynika z tego, że od 15 do 18 mam ciągiem zajęcia na uczelni, z przerwami 5 minutowymi, gdzie nie zdążę nic zjeść.

Okej no to dzialamy
Mimo tego, ze chcesz schudnac to zdecydowanie za malo jesz.

I posilek za maly tymbardziej, ze masz ponad 4 godziny przerwy miedzy nastepnym posikiem, zjedz nastepnym razem 2 kromki i dodaj jakies warzywo i owoc, probowalas jesc platki owsiane? Albo placuszki z mojego przepisu?

II posilek- tu bym zjadla go troche wczesniej, zeby byla wieksza prxerwa miedzy posilkiem II a III a mniejsza miedzy I i II, i dodalabym weglowodany - ryz brazowy lub kasze, czy makaron ryzowy i podzielila porcje miesa na pol i dodala do kolejnego posilku.

III posilek - ja na temat rosolu sie nie wypowiadam bo go nie lubie i jestem bardzo przeciwna rosolowi szczegolnie z makaronem, ale kazdy ma inne zdanie na ten temat. Zdecydowanie lepiej ugotowac sobie zupke z kasza jaglana i warzywami.

Orzechy bardzo ok tymbardziej, ze masz malo tluszczu w swojej diecie.

Jesli chodzino ostatni posilek to ja jestem przeciwna weglowodanom na noc, uwazam ze na noc powinno sie jesc tylko produkt bialkowy + warzywo i / lub tluszcze.

Dobrze, ze cwiczysz, pamietaj, zeby po silowni uzupelnic zarowno weglowodany i bialko do godziny po wysilku.

[agaczini]

moje dzisiejsze R z mało redukcyjną kolacją hehe

I - 2 kanapki z paluszkami krabowymi, pomidor

II - zupa z fasolki szparagowej

III - kotlet z ryby mielonej, ziemniaki, buraczki

IV - pomidorowe canelloni z mięsem wołowym, selerem i marchewką z serem provolone i beszamelem - full wypas ;p ale potem idę potańćzyć to się spali

[201605161428]

Nieco przerobiłam dzisiejszy plan żywności:

I. Półtora kromki z almette, papryką i sałatką. Po godzinie, zjadłam też jabłko.
II. Pierś z kurczaka w przyprawach z piekarnika, z dodatkiem brukselki.
III. Naleśnik z serem i jabłkiem/brzoskwiniami.
IV. Jogurt z otrębami.

PatrisyaStyle: jadam otręby, płatków owsianych nigdy nie próbowałam Co do rosołu - aktualnie jestem chora, stąd wziął się rosół Jakoś mi zostało z domu rodzinnego, że na choróbsko najlepszy jest ciepły rosół

[PatrisyaStyle]

Napisane przez TheUnlike

Nieco przerobiłam dzisiejszy plan żywności:

I. Półtora kromki z almette, papryką i sałatką. Po godzinie, zjadłam też jabłko.
II. Pierś z kurczaka w przyprawach z piekarnika, z dodatkiem brukselki.
III. Naleśnik z serem i jabłkiem/brzoskwiniami.
IV. Jogurt z otrębami.

PatrisyaStyle: jadam otręby, płatków owsianych nigdy nie próbowałam Co do rosołu - aktualnie jestem chora, stąd wziął się rosół Jakoś mi zostało z domu rodzinnego, że na choróbsko najlepszy jest ciepły rosół

Wiesz co wedlug mnie dalej to jest za malo ile to moze miec 1000 kcal? Strasznie malo, tymbardziej, ze jestes chora to musisz sie odzywic zeby organizm szybko wrocil do formy, a jesli chodzi o rosol podczas choroby no to tak, ale nie z makaronem, tylko kasza jaglana i mnostwem warzyw

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez agaczini

moje dzisiejsze R z mało redukcyjną kolacją hehe

I - 2 kanapki z paluszkami krabowymi, pomidor

II - zupa z fasolki szparagowej

III - kotlet z ryby mielonej, ziemniaki, buraczki

IV - pomidorowe canelloni z mięsem wołowym, selerem i marchewką z serem provolone i beszamelem - full wypas ;p ale potem idę potańćzyć to się spali

Ohoho kolacja faktycznie full wypas ale czasem taka nie zaszkodzi poza tym ok, gdyby nie bylo tej kolacji to sama zupa to za malo, ale wieczorem dobijesz do w miare odpowiedniej ilosci zapotrzebowania wiec ok

[pulp fiction]

owsianka - pół kostki twarogu chudego, 3 łyżeczki jog. nat., 6 łyżeczek pł. owsianych, gruszka, migdały (ok. 7), żurawina (ok. 2 łyżeczek) i cynamon (i może siemię lniane jeśli nie zapomnę dodać)

sok z buraków i jabłek (dwa buraki + jedno jabłko mniej więcej) + 2 kotlety z soczewicy (soczewica, jajko, mąka pszenna pełnoziarnista)

kasza jaglana (niestety nie wiem ile zjem, ale z 5 dużych łyżek powiedzmy) + filet z mintaja (pieczony w piekarniku) + mix sałat z pomidorem i tofu (i trochę jog. naturalnego)

omlet z dwóch jajek + jakieś warzywo do tego (pewnie pomidor)

Coś takiego na R? jutro rest day.

[201605161428]

Wiesz co wedlug mnie dalej to jest za malo ile to moze miec 1000 kcal? Strasznie malo, tymbardziej, ze jestes chora to musisz sie odzywic zeby organizm szybko wrocil do formy, a jesli chodzi o rosol podczas choroby no to tak, ale nie z makaronem, tylko kasza jaglana i mnostwem warzyw

Moim problemem było to, że latami nie jadłam śniadań i zjadałam dziennie około 600-800 kcal, co skończyło się tym, że mój metabolizm po prostu stanął i stałam się wrakiem człowieka
Na dziś:

I. Dwie kromki z almette, kiełbasą wiejską i rzodkiewką. + jabłko godzinę po.
II. Dwa gołąbki w sosie pomidorowym.
Przegryzałam orzechy w międzyczasie.
III. Pierś z kurczaka w ziołach przygotowana w piekarniku.
IV. Jogurt z otrębami.

Obecnie kusi mnie na zrobienie sobie popcornu do filmu

[PatrisyaStyle]

Napisane przez TheUnlike

Moim problemem było to, że latami nie jadłam śniadań i zjadałam dziennie około 600-800 kcal, co skończyło się tym, że mój metabolizm po prostu stanął i stałam się wrakiem człowieka
Na dziś:

I. Dwie kromki z almette, kiełbasą wiejską i rzodkiewką. + jabłko godzinę po.
II. Dwa gołąbki w sosie pomidorowym.
Przegryzałam orzechy w międzyczasie.
III. Pierś z kurczaka w ziołach przygotowana w piekarniku.
IV. Jogurt z otrębami.

Obecnie kusi mnie na zrobienie sobie popcornu do filmu

O kurcze no to faktycznie ciezka sprawa.
Jadlospis w miare dobry mozna sie w sumie przyczepic tylko do zbyt malej kolacji no i do 3 posilku dodalaby, choc troszkr weglodowanow pozatym ok, tylko musisz starac sie zwieszac kalorycznosc, pomalutku ale zwiekszaj.
A popcorn sam w sobie wcale nie jest taki zly, jest nawet zdrowy tylko te tluscze ktore do niego dodaja sa okropne, ale od czasu do czasu zjedzony na pewno nie zaszkodzi

[minthema]

Wczorajsze R:

I. jaglanka: kasza jaglana (50g), łyżka słonecznika, łyżka siemienia lnianego, małe jabłko, cynamon, kilka łyżek jogurtu naturalnego

trening:
-40 min cardio z Jillian Michaels
-40 min aerobów (rowerek stacjonarny)

II. dwie kromki chleba żytniego z białym serkiem, odrobiną pesto, jajkiem i pomidorem

III. makaron pełnoziarnisty penne (60g) z kurczakiem (80g) z sosem pomidorowym (pół puszki pomidorów) z cukinią (pół) papryką (pół), plasterek sera żółtego

IV. twarożek (125g) + 2 łyżeczki serka wiejskiego z kakao (2 łyżeczki), słonecznikiem (2 łyżeczki) i kokosem (łyżeczka)



no i dzisiejszy CHEAT DAY (oczywiście jeden w tygodniu)

I. jaglanka: kasza jaglana (50g), łyżka słonecznika, łyżka siemienia lnianego, małe jabłko, cynamon, kilka łyżek jogurtu naturalnego

II. mały kawałek pieczonej piersi z kurczaka, 2 pyzy (z sosem), surówka z kapusty, łyżka bigosu, łyżka buraczków

III. kawałek keksa, pół kawałka ciasta z owocami, kawałek kruchego ciasta z jabłkami i galaretką - same węglowodany i ostatni posiłek ale gruuuuubo przed spaniem, jedzony jakoś o 17, kolacji nie było bo nie zrobiłam się głodna (choć teraz już troszkę jestem ale trudno )

trening: 40 min aerobów (rowerek stacjonarny)


tradycyjny obiadek u babuni po cmentarzu I tak miałam trudny wybór czy zrobić cheat day dzisiaj czy jutro bo jutro jadę do drugiej babci ale padło na dzisiaj, jutro po prostu powstrzymam się od słodkiego, nie będzie pyz którym dzisiaj nie mogłam odpuścić

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Napisane przez PatrisyaStyle

A popcorn sam w sobie wcale nie jest taki zly, jest nawet zdrowy tylko te tluscze ktore do niego dodaja sa okropne, ale od czasu do czasu zjedzony na pewno nie zaszkodzi

A co myślisz o takim zrobionym w domu, w garnku? Gdzieniegdzie są jeszcze sprzedawane takie suche ziarna kukurydzy bez tłuszczu (bo te w torebkach do mikrofali go mają) Tak się zastanawiam czy bez tłuszczu by "popękały" czy jednak jest on konieczny ale jakby dodać tak minimalnie, z łyżeczkę albo łyżkę?
Przy jakiejś okazji spróbuję zrobić taki na sucho w garnku, bez tłuszczu. Tylko biedny mój chłopak, na pewno odczuje taki brak tłuszczu (o ile w ogóle się uda) a on tak lubi popcorn

[201605161428]

A co myślisz o takim zrobionym w domu, w garnku? Gdzieniegdzie są jeszcze sprzedawane takie suche ziarna kukurydzy bez tłuszczu (bo te w torebkach do mikrofali go mają) Tak się zastanawiam czy bez tłuszczu by "popękały" czy jednak jest on konieczny ale jakby dodać tak minimalnie, z łyżeczkę albo łyżkę?
Przy jakiejś okazji spróbuję zrobić taki na sucho w garnku, bez tłuszczu. Tylko biedny mój chłopak, na pewno odczuje taki brak tłuszczu (o ile w ogóle się uda) a on tak lubi popcorn

Ja takie kupuje ziarenka i robię w domu na patelni na niewielkiej ilości oleju rzepakowego. Musi być jakiś olej dlatego, że on się szybko rozgrzewa do bardzo wysokiej temperatury, przez co popcorn pęka i się otwiera. Nim rozgrzejesz sam garnek/patelnie do tej temperatury miną godziny

[DudiBoy]

Napisane przez TheUnlike

Ja takie kupuje ziarenka i robię w domu na patelni na niewielkiej ilości oleju rzepakowego. Musi być jakiś olej dlatego, że on się szybko rozgrzewa do bardzo wysokiej temperatury, przez co popcorn pęka i się otwiera. Nim rozgrzejesz sam garnek/patelnie do tej temperatury miną godziny

To ciekawe, a olej się nie rozgrzewa od patelni właśnie?

[201605161428]

To ciekawe, a olej się nie rozgrzewa od patelni właśnie?

Zawsze mi się wydawało, że sam olej osiąga wyższą temperaturę niż patelnia, ale mogę się mylić, w kuchni jestem raczkująca Swoją drogą bez niczego ten popcorn się zwyczajnie spali i przywrze do dna.

[DudiBoy]

Napisane przez TheUnlike

Zawsze mi się wydawało, że sam olej osiąga wyższą temperaturę niż patelnia, ale mogę się mylić, w kuchni jestem raczkująca Swoją drogą bez niczego ten popcorn się zwyczajnie spali i przywrze do dna.

a też nie wiem w sumie
pytam bo mnie się z kolei wydawało że temp oleju zależna jest od patelni
O to napewno, trzeba chociaż troszkę posmarować.

[AshtrayGirl86]

Polecam maszynke do popcornu, mam taka i robie zupelnie bez tluszczu

Pisze z telefonu, przepraszam za bledy

[minthema]

Napisane przez AshtrayGirl86

Polecam maszynke do popcornu, mam taka i robie zupelnie bez tluszczu

Pisze z telefonu, przepraszam za bledy

Aż tak mi na popcornie nie zależy żeby kupować specjalnie do tego maszynkę Miejsca w kuchni nie ma, tyle tego sprzętu jest

Ale i tak spróbuję zrobić go w garnku bez tłuszczu Małą ilość, jak się spali to trudno, dużo przecież nie stracę, jedynie garnek trochę poszoruję

[Irish lady 28]

r

1. jajko na miękko, 2 kromki razowca z łososiem wędzonym, chrzanem, pomidorem, plaster sera zoltego
2. jablko + micha zupy kalafiorowej (bez mięsa), z mnóstwem chili i curry
3. kawałek łopatki, surówka z białej kapusty, kalafior- duuużo, trochę ziemniaków w formie puree, lampka wina półwytrawnego
4. kawałek łososia wędzonego , kilka pomidorów koktajlowych

nie za dużo?

[PatrisyaStyle]

Napisane przez minthema

Wczorajsze R:

I. jaglanka: kasza jaglana (50g), łyżka słonecznika, łyżka siemienia lnianego, małe jabłko, cynamon, kilka łyżek jogurtu naturalnego

trening:
-40 min cardio z Jillian Michaels
-40 min aerobów (rowerek stacjonarny)

II. dwie kromki chleba żytniego z białym serkiem, odrobiną pesto, jajkiem i pomidorem

III. makaron pełnoziarnisty penne (60g) z kurczakiem (80g) z sosem pomidorowym (pół puszki pomidorów) z cukinią (pół) papryką (pół), plasterek sera żółtego

IV. twarożek (125g) + 2 łyżeczki serka wiejskiego z kakao (2 łyżeczki), słonecznikiem (2 łyżeczki) i kokosem (łyżeczka)



no i dzisiejszy CHEAT DAY (oczywiście jeden w tygodniu)

I. jaglanka: kasza jaglana (50g), łyżka słonecznika, łyżka siemienia lnianego, małe jabłko, cynamon, kilka łyżek jogurtu naturalnego

II. mały kawałek pieczonej piersi z kurczaka, 2 pyzy (z sosem), surówka z kapusty, łyżka bigosu, łyżka buraczków

III. kawałek keksa, pół kawałka ciasta z owocami, kawałek kruchego ciasta z jabłkami i galaretką - same węglowodany i ostatni posiłek ale gruuuuubo przed spaniem, jedzony jakoś o 17, kolacji nie było bo nie zrobiłam się głodna (choć teraz już troszkę jestem ale trudno )

trening: 40 min aerobów (rowerek stacjonarny)


tradycyjny obiadek u babuni po cmentarzu I tak miałam trudny wybór czy zrobić cheat day dzisiaj czy jutro bo jutro jadę do drugiej babci ale padło na dzisiaj, jutro po prostu powstrzymam się od słodkiego, nie będzie pyz którym dzisiaj nie mogłam odpuścić

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------


A co myślisz o takim zrobionym w domu, w garnku? Gdzieniegdzie są jeszcze sprzedawane takie suche ziarna kukurydzy bez tłuszczu (bo te w torebkach do mikrofali go mają) Tak się zastanawiam czy bez tłuszczu by "popękały" czy jednak jest on konieczny ale jakby dodać tak minimalnie, z łyżeczkę albo łyżkę?
Przy jakiejś okazji spróbuję zrobić taki na sucho w garnku, bez tłuszczu. Tylko biedny mój chłopak, na pewno odczuje taki brak tłuszczu (o ile w ogóle się uda) a on tak lubi popcorn

Posilki ok, cheat day musi byc, a na przyszlosc wcisnij w siebie chociaz jakis ser na noc w taki dzien nawet jak nie jestes glodna, bo z reguly wlasnie sie to konczy pozno wieczornym glodem
I wiesz co wogole zastanawiam sie nad Twoimi cwiczeniami, ze za duzo w nich treningu cardio, nie wiem jak wyglada cardio jillian ale 80 minut cardio w ciagu dnia to za duzo wedlug mnie.


Szczerze mowiac, nie probowalam nigdy takiego, bo szkoda mi garnka czy patelni, nie mam pojecia czy bez tluszczu popeka, ale od czasu do czasu taki ze sklepu do mikrofali nie zaszkodzi, sama jadam i negatywnych skutkow nie widze a popcorn fajnie reguluje prace jelit.

Daj znac czy udalo Ci sie dzisiaj powstrzymac od slodkosci

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Napisane przez Irish lady 28

r

1. jajko na miękko, 2 kromki razowca z łososiem wędzonym, chrzanem, pomidorem, plaster sera zoltego
2. jablko + micha zupy kalafiorowej (bez mięsa), z mnóstwem chili i curry
3. kawałek łopatki, surówka z białej kapusty, kalafior- duuużo, trochę ziemniaków w formie puree, lampka wina półwytrawnego
4. kawałek łososia wędzonego , kilka pomidorów koktajlowych

nie za dużo?

Zdecydowanie nie za duzo!

Drugi posilek troszke za maly i niepelnowartosciowy, wrzucilabym jakies miesko i ryz

Trzeci posilek ok, tylko w kwestii ziemniakow - nie jedz zbyt czesto puree, lepszy wybor to np. Pieczone w piekarniku

Ostatni posilek ok mam nadzieje ze ten kawalek nie bedzie jakis mega maly

[madziuuula]

Witam się,
Podczytuje wątek (i poprzednie części) od jakiegoś czasu i staram się poprawić swoje odżywianie, a przy okazji zrzucić wagę, ale średnio mi to idzie, tzn. efekty wagowe są raczej słabe. Od września tak uczciwie oczyszczam jadłospis, od półtora miesiąca ćwiczę a na wadze spadł może jakiś kilogram ale to tak na siłe… Dodam, że karmie piersią półrocznego obecnie bobasa, więc staram się nie obcinać kalorii, do tego mam jeszcze drugiego dwulatka w domu, więc mój tryb życia jest raczej aktywny, bardzo aktywny 5 razy w tygodniu zaliczamy około 2,5 godzinny szybki spacer, do tego 5-6 razy wieczorkiem jeżdżę rowerkiem stacjonarnym po 30-40 minut albo ćwiczę z Chodakowską. Przy czym te ćwiczenia to ok.20 a o 21-21.30 jestem już w łożku, dlatego ten ostatni posiłek po ćwiczeniach taki mały.
Bardzo prosiłabym o ocenę i korektę moich błędów. Wypiszę kilkudniowy jadłospis, może będzie bardziej przejrzysty:

Dzień 1
1) bułka ciemna, posmarowana serkiem homogenizowanym naturalnym, ½ z domowym pasztetem z suszonymi pomidorami, ½ serek typu włoskiego, ogórek, jajko na miekko
2) żytniana (4 czubate łyżki płatków żytnich), ½ kaki, kilka malin, 2 łyżki wiejskiego serka, jajko, wiórki kokosowe;
3) krem z dyni, makaron razowy, mielone z cukinią, marchewką, pietruszką, pomidorem, 1 pulpet na parze, buraczki;
4) wiejski+serek homogenizowany, siemie lniane prażone, wiórki kokosowe, łyżeczka masła orzechowego, 2 marchewki, troche kalafiora podsmażanego na oleju sezamowym


Dzień 2
1) 2 kromki razowego, posmarowane serkiem homo, jedna z czekoladowym kremem z awokado, druga ser żółty light, sałatka z łososia z warzywami i jajkiem
2) jogurt naturalny + musli domowe, kilka płatków cynamonowych od synka, ½ kaki, kilka chrupek kukurydzianych
3) miseczka pomidorowej z mielonym i warzywami,omlet z 2 jaj i 1 łyżki mąki pełnoziarnistej, z powidłami śliwkowymi i masłem orzechowym, resztka sałatki ze śniadania , 1 kawałek babki domowej;
4) wiejski + homogenizowany, siemie lniane, słonecznik, masło orzechowe, plaster pasztetu domowego, 3 marchewki,
5) 2 plastry pasztetu z jajem

Dzień 3
1) Jajecznica z kabanosem i cebulką, ciemna bułka z homogenizowanym, ½ pasztet własny, ½ ser typu włoskiego, papryka
2) 50 g serka wiejskiego, lody bakaliowe 2 łychy,
3) 1,5 naleśnika pełnoziarnistego z soczewicą, fasolą, kukurydzą, kurczakiem w sosie pomidorowym, przyprawa z kokosowych wiórków i orzeszków arachidowych,
4) homo + wiejski + siemie + masło orzechowe, plaster pasztetu, buraczki, sporo kalafiora, 2 marchewy, ogórek
5) 2 plastry pasztetu;


Dzień 4
1) Duża bułka ziarenkowa z homo, ½ krem czekoladowy z awokado i plastrami banana, ½ pasztet z jajkiem, jajko
2) owsianka (2 łyżki kopiaste płatków żytnich, 2 jęczmiennych), kaki, gruszka, 2 łyżki homo, ubite białko, kawałek banana,
3) smażone na sezamowym warzywa (dynia, marchew, pietruszka, 2 ziemniaki), 150g łososia, łyżka lodów :p
4) serek wiejski, wiórki i orzeszki arachidowe, siemie, 3 marchewy, 1/3 kalafiora podsmażona na sezamowym
5) troszke łososia

Jeżeli ktoś znalazłby czas i wytknął mi rażące błędy byłabym wdzięczna Coś mi się zdaje, że za dużo nabiału może jem… I te śniadania/kolacje monotonne, ale po prostu takie najbardziej lubie i jakoś mi z nimi bezpiecznie
Acha, nie waże, nie liczę kcal, bo czasu nie mam za bardzo. Ważę 60 kg przy 164cm, zależałoby mi na jakiś 5 kg

Pozdrawiam

[dezett]

PatrisyaStyle pozwole sobie wkleic tutaj zeby juz nie zapelniać Ci skrzynki Dziękuję za cierpliwosc! Zwiekszac/modyfikowaac/dodawac oczywiscie moge

Atywnosc: trening silowy 11-12, lekki spacer ok pol h., dzien w domu.
Zawuzylam, ze w dni gdy wypada mi bieganie mam wiekszy apetetyt, trenngi silowe jakos tego nie powodują

Patrycja, ogladalam bloga masz super sylwetkę <3

[anka1892]

jałospis z ostatnich 3 dni, nie wiem czy coś się poprawia, w dodatku w sobotę przed obiadem i kolacją płakałam miałam wyrzuty sumienia jeszcze zanim zjadłam kotleta schabowego. Cóż, weekend w domu

oczywiscie P

31/10/2014
8 - bułka z ziarnami, 2 listki sałaty, plasterek ogórka, pomidora, sera żółtego
10 kawa z mlekiem, kilka żelków
11.30 jabłko
13.10 makaron ze szpinakiem i wędzonym łososiem
15.40 banan
17 jabłko
18.30 zupa buraczkowa z makaronem, 3 kromki chleba orkiszowego ze słonecznikiem z serem białym i dżemem

1/11/2014
8.45 - kromka chleba orkiszowego ze słonecznikiem z twarogiem i dżemem, kromka chleba słonecznikowego (razowy na miodzie) z twarogiem i połową pomidora
10.40 2 orzechy włoskie, kawa z mlekiem
12.20 kotlet schabowy, ziemniak, kiszona kapusta + trochę rosołu z makaronem
16 - jabłko, ćwiartka pomarańczy
18 - 3 kromki chleba razowego na miodzie ze słonecznikiem, biały ser, pomidor, 2 plasterki wędliny kruchej, plasterek szynki


2/11/2014
9 – 2 kromki chleba razowego na miodzie ze słonecznikiem, biały ser, dżem, plasterek pomidora
10.45 - kawa z mlekiem, jabłko, kilka orzechów włoskich
12.30 – 3 kluski śląskie, kotlet mielony, surówka z czerwonej kapusty, buraczki, kompot
14.00 kawa (60% cykoria, 40% rozpuszczalna) z mlekiem
15.10 - deser z jogurtu naturalnego (Zott), pomarańczy, orzechów włoskich (mała porcja, bo z 1 jogurtu i 1 pomarańczy – podzielone na 3 osoby )
15.40 - jabłko
18.00 - 3 kromki chleba razowego na miodzie ze słonecznikiem, 5 ogóreczków kiszonych, jajko

[PatrisyaStyle]

Napisane przez dezett

PatrisyaStyle pozwole sobie wkleic tutaj zeby juz nie zapelniać Ci skrzynki Dziękuję za cierpliwosc! Zwiekszac/modyfikowaac/dodawac oczywiscie moge

Atywnosc: trening silowy 11-12, lekki spacer ok pol h., dzien w domu.
Zawuzylam, ze w dni gdy wypada mi bieganie mam wiekszy apetetyt, trenngi silowe jakos tego nie powodują

Patrycja, ogladalam bloga masz super sylwetkę <3

Hehe spokojnie mialam Ci juz odpisywac na e-maila
Tak jak tez tak mam, ze po bieganiu mam fajnie przyspieszony metabolizm, bardziej niz w dni silowe, a moze nie przykladasz sie do nich wystarczajaco

Czyli jescze raz ile razy w tygodniu cwiczysz ?

Super, ze jesz bataty - super zdrowe i maja niski indeks glikemiczny w porownaniu do zwyklych ziemniakow. Posilki ogolnie bardzo dobre, pytalas o ten ostatni posilek czy ma byc bialkowy bo o 21, zjedz juz tak jak sobie ustalilas bo jak odrzucisz weglowodany to bedzie za malo kcal w ciagu dnia a to niewskazane

Ojej dziekuje bardzo za mile slowa

[minthema]

Napisane przez PatrisyaStyle

Posilki ok, cheat day musi byc, a na przyszlosc wcisnij w siebie chociaz jakis ser na noc w taki dzien nawet jak nie jestes glodna, bo z reguly wlasnie sie to konczy pozno wieczornym glodem
I wiesz co wogole zastanawiam sie nad Twoimi cwiczeniami, ze za duzo w nich treningu cardio, nie wiem jak wyglada cardio jillian ale 80 minut cardio w ciagu dnia to za duzo wedlug mnie.

Daj znac czy udalo Ci sie dzisiaj powstrzymac od slodkosci

Noo wieczorem byłam głodna ale nie mam problemu żeby się powstrzymać i nie jeść.
Trening cardio z Jillian jest dość intensywny, jestem po nim zlana potem ale kurczę nie umiem się zdecydować, czy ćwiczyć to czy rowerek bo kiedyś schudłam na rowerku a potem schudłam na Jillian.. a jak za dużo to źle? Nie czuję jakiegoś przemęczenia, dla mnie to nie jest problem jak mam czas. A jak zrobię cardio przed rowerkiem to potem czuję więcej powera na rowerze, cała rozgrzana i w ogóle. Miałam plan żeby Jillian robić z 3 razy w tygodniu i reszta rower ale nie wiem, nie umiem, czuję, że będzie tego za mało i nie schudnę. Już teraz jestem zdenerwowana, że chciałabym żeby to szybciej szło

UDAŁO Choć kusiło mocno, były takie dwa ciasta które taaaaak by mi smakowały I jak wyszliśmy na spacer to tak czułam że chyba nie dam rady, chyba dziabnę chociaż łyżeczkę żeby spróbować ale nic, ani łyżeczki Ciocia dała nam kilka kawałków do domu więc już zagroziłam, że jak mi cytrynowca zjedzą to pozabijam Muszę chyba zamrozić żeby mi do weekendu wytrzymało


Dzisiejsze R:

I. jaglanka: kasza jaglana (50g), łyżka nasion słonecznika, łyżeczka miodu, łyżka siemienia lnianego, małe jabłko, kilka łyżek jogurtu naturalnego

II. jajko na twardo, szklanka maślanki

III. mały de volaille, sałatka grecka, łyżka kapusty gotowanej, sałatka kalafiorowa

IV. dwa małe kawałki ryby po grecku

V. za pół godziny chyba zjem 125g twarożku z 2 łyżeczkami nasion słonecznika i 2 łyżeczkami kakao

(czy może już odpuścić tą V? ale głodna jestem, rybę jadłam o 16)

[dezett]

Napisane przez PatrisyaStyle

Hehe spokojnie mialam Ci juz odpisywac na e-maila
Tak jak tez tak mam, ze po bieganiu mam fajnie przyspieszony metabolizm, bardziej niz w dni silowe, a moze nie przykladasz sie do nich wystarczajaco

Czyli jescze raz ile razy w tygodniu cwiczysz ?

Super, ze jesz bataty - super zdrowe i maja niski indeks glikemiczny w porownaniu do zwyklych ziemniakow. Posilki ogolnie bardzo dobre, pytalas o ten ostatni posilek czy ma byc bialkowy bo o 21, zjedz juz tak jak sobie ustalilas bo jak odrzucisz weglowodany to bedzie za malo kcal w ciagu dnia a to niewskazane

Ojej dziekuje bardzo za mile slowa

3x w tygodniu silowy FBW, 2x w tygodniu bieganie ok 45min. / + praca siedzaca raczej

Dobrze ze czuwasz nad tym watkiem

[PatrisyaStyle]

Napisane przez minthema

Noo wieczorem byłam głodna ale nie mam problemu żeby się powstrzymać i nie jeść.
Trening cardio z Jillian jest dość intensywny, jestem po nim zlana potem ale kurczę nie umiem się zdecydować, czy ćwiczyć to czy rowerek bo kiedyś schudłam na rowerku a potem schudłam na Jillian.. a jak za dużo to źle? Nie czuję jakiegoś przemęczenia, dla mnie to nie jest problem jak mam czas. A jak zrobię cardio przed rowerkiem to potem czuję więcej powera na rowerze, cała rozgrzana i w ogóle. Miałam plan żeby Jillian robić z 3 razy w tygodniu i reszta rower ale nie wiem, nie umiem, czuję, że będzie tego za mało i nie schudnę. Już teraz jestem zdenerwowana, że chciałabym żeby to szybciej szło

UDAŁO Choć kusiło mocno, były takie dwa ciasta które taaaaak by mi smakowały I jak wyszliśmy na spacer to tak czułam że chyba nie dam rady, chyba dziabnę chociaż łyżeczkę żeby spróbować ale nic, ani łyżeczki Ciocia dała nam kilka kawałków do domu więc już zagroziłam, że jak mi cytrynowca zjedzą to pozabijam Muszę chyba zamrozić żeby mi do weekendu wytrzymało


Dzisiejsze R:

I. jaglanka: kasza jaglana (50g), łyżka nasion słonecznika, łyżeczka miodu, łyżka siemienia lnianego, małe jabłko, kilka łyżek jogurtu naturalnego

II. jajko na twardo, szklanka maślanki

III. mały de volaille, sałatka grecka, łyżka kapusty gotowanej, sałatka kalafiorowa

IV. dwa małe kawałki ryby po grecku

V. za pół godziny chyba zjem 125g twarożku z 2 łyżeczkami nasion słonecznika i 2 łyżeczkami kakao

(czy może już odpuścić tą V? ale głodna jestem, rybę jadłam o 16)

No mi sie wydaje, ze za duzo, wiesz co mozesz nie czuc zmeczenia, ale organizm kiedy ma za duzo wysilku moze sie buntowac i po prostu nie bdzie zrzucal zbednej tkanki tlusczowej, nie ma co odchudzania przyspieszyc, zdecydowanie lepiej wolniej
Ja tez kiedys myslalam ze jak bede cwiczyc 1,5 godziny codziennie to szybko schudne i wogole i tez mi sie wydawalo ze mam sile, potem kiedy zrozumialam, ze nie na tym to polega zeby miec tak duzy wysilek( tymbardziej ze robisz tylko cardio) zaczelam sobie robic przerwy w cwiczeniach i cwiczylam do godziny to zaczelo pieknie ruszac i zrzucanie tkanki tluszczowej i przybieranie miesni. I wtedy dopiero poczulam jakiego mam powera na cwiczeniach. Organizm potrzebuje regeneracji a jak wiadomo co za duzo to niezdrowo lepirj byloby 3 razy w tygodniu jillian, np. 3 razy rowerek w interwalach dal byl jeszcze szybsze i lepsze efekty a przynajmniej jeden dzien przeznacz na regeneracje

No to super jak sie udalo wytrzymac, zamroz zamroz bedzie na nastepny cheat

Posilki dobre, tylko czemu tak malo weglowodanow ?; (
Ostatni posilek oczywiscie, ze zjedz !

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Napisane przez dezett

3x w tygodniu silowy FBW, 2x w tygodniu bieganie ok 45min. / + praca siedzaca raczej

Dobrze ze czuwasz nad tym watkiem

No to super wybor cwiczen mi sie podoba ! sprobuj raz w tygodnoi zamienic dlugie wybieganie na krotszy bieg interwalowy

[agaczini]

dzisiejsze jedzenie na R

I - 2 kromki chleba pełnoziarnistego z wędliną, masłem i ogórkiem

II - 2 spore placki ziemniaczane nadziewane mięsem, 2 ogórki kiszone

III - banan

trening całego ciała ze sztangą

IV - zupa dyniowa, bitki schabowe duszone w sosie własnym z cebulką, kasza jęczmienna, buraczki

[dezett]

Dziendobry
Aktywnosc: dzien w domu, praca siedzaca, + trening bieg 45'.
ostatnio polubilam ocet jablkowy i sosy do salatek na jego bazie z oliwa, ale niestety dostaje po wiekszej ilosc skrętu kiszek doslownie- wiec, musze odstawic. Wegle przekroczone bo jakos niedojedzona chodze - dzien biegowy- wiadomo

[anka1892]

Napisane przez dezett

Dziendobry
Aktywnosc: dzien w domu, praca siedzaca, + trening bieg 45'.
ostatnio polubilam ocet jablkowy i sosy do salatek na jego bazie z oliwa, ale niestety dostaje po wiekszej ilosc skrętu kiszek doslownie- wiec, musze odstawic. Wegle przekroczone bo jakos niedojedzona chodze - dzien biegowy- wiadomo

moge zapytac, czy to jest jadłospis redukcyjny czy na utrzymanie wagi?

ponadto interesuje mnie, dlaczego tak rozpisujesz białko i żółtko? ;P czy jesz normalne jajko na twardo/miękko, czy jako,ś oddzielasz? i jak to łączysz z owsianką? najlepiej jakbyś wrzuciła zdjęcie takiego śniadanka
w ogóle to podoba mi się Twój jadłospis, ale nie dla mnie, bo nie ma chlebka bez którego nie mogę żyć i się nie najem

[dezett]

Napisane przez anka1892

moge zapytac, czy to jest jadłospis redukcyjny czy na utrzymanie wagi?

ponadto interesuje mnie, dlaczego tak rozpisujesz białko i żółtko? ;P czy jesz normalne jajko na twardo/miękko, czy jako,ś oddzielasz? i jak to łączysz z owsianką? najlepiej jakbyś wrzuciła zdjęcie takiego śniadanka
w ogóle to podoba mi się Twój jadłospis, ale nie dla mnie, bo nie ma chlebka bez którego nie mogę żyć i się nie najem

obserwuje organizm narazie wychodzi na to ze to lekkie U, i chce stopniowo zwiekszac


Robie placek owsiany: mieszam platki, z 1 calym jajkiem (zoltko) i dodatkowo daje 2 bialka. Z 3 calych jajek wyszedlby mi zbyt "jajeczny" i nie pasuje mi do wersji na slodko wtedy. Ale, rezygnujac z zoltek rownowaze tluszcze w diecie poprzez: smazenie na oleju kokosowym, dodanie orzechow wloskich i wszytsko pieknie sie zgadza

Sniadanie wychodzi mniej wiecej tak: jak na zdj (smaze placek, smaruje jogurtem naturalnym i posypuje borówkami i cynamonem oraz orzechami wloskmi

Dzisiaj dodalam do platkow, jajko, bialka, daktyle usmazylam na wierz posmarowany jogurt naturalny, orzechy i pokrojony grapefruit. Bardzo orzezwiajace wyszlo

Narazie obserwuje organizm- wychodzi na to ze jest to lekkie U i musze obserwowac organzm i stopniowo zwiększac ale tutaj czekam na kosnultacje z Patrycją

Chleb jem rowniez w poprzednich jadlospisach jest i dzisiaj na kolacje chyba tez jednak bedzie chleb czasem zmieniam cos w ostatnej chwili jak mam ochote

[201605161428]

Z dzisiaj:

I. Dwie kromki orkiszowe z almette i papryka + jabłko.
II. 150g wieprzowiny z makaronem, dwoma rodzajami papryki, cukinia i ostrym sosem.
III. Kurczak ze szpinakiem i ryżem.

Kolacje odpuszczam po dwóch obiadach.

[minthema]

Napisane przez PatrisyaStyle

No mi sie wydaje, ze za duzo, wiesz co mozesz nie czuc zmeczenia, ale organizm kiedy ma za duzo wysilku moze sie buntowac i po prostu nie bdzie zrzucal zbednej tkanki tlusczowej, nie ma co odchudzania przyspieszyc, zdecydowanie lepiej wolniej
Ja tez kiedys myslalam ze jak bede cwiczyc 1,5 godziny codziennie to szybko schudne i wogole i tez mi sie wydawalo ze mam sile, potem kiedy zrozumialam, ze nie na tym to polega zeby miec tak duzy wysilek( tymbardziej ze robisz tylko cardio) zaczelam sobie robic przerwy w cwiczeniach i cwiczylam do godziny to zaczelo pieknie ruszac i zrzucanie tkanki tluszczowej i przybieranie miesni. I wtedy dopiero poczulam jakiego mam powera na cwiczeniach. Organizm potrzebuje regeneracji a jak wiadomo co za duzo to niezdrowo lepirj byloby 3 razy w tygodniu jillian, np. 3 razy rowerek w interwalach dal byl jeszcze szybsze i lepsze efekty a przynajmniej jeden dzien przeznacz na regeneracje

No to super jak sie udalo wytrzymac, zamroz zamroz bedzie na nastepny cheat

Posilki dobre, tylko czemu tak malo weglowodanow ?; (
Ostatni posilek oczywiscie, ze zjedz !

z tymi ćwiczeniami też jest tak, że do grudnia się suplementuję dość drogim i mocnym specyfikiem więc chcę wyciskać i dawać z siebie jak najwięcej w tym czasie.


Dzisiejsze R:

I. jaglanka: kasza jaglana (50g), łyżka ziaren słonecznika, łyżeczka miodu, kilka orzechów laskowych, kilka łyżek jogurtu naturalnego

trening:
-40 min cardio z Jillian Michaels
-40 min aerobów (rowerek stacjonarny)

II. dwie kromki chleba żytniego z kapustą kiszoną i pieczoną piersią z kurczaka (ok 40g)

III. makaron pełnoziarnisty penne (60g) z brokułem, czosnkiem i kurczakiem (100g), polane odrobiną jogurtu rozrzedzonego z maślanką

IV. omlet (jedno jajko, dwa białka) z białym serkiem rozrzedzonym mlekiem + łyżeczka kakao