Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

[Ginarella]

Napisane przez Ervisha

Tylko to jedz

No raczej

Chciałabym się nauczyć piec jakieś własne drożdżówki, bułeczki na słodko bo strasznie lubię a jak sama zrobię to będę wiedzieć, że robię bez żadnej chemii, takie prawdziwe, domowe

[Ervisha]

Napisane przez Ginarella

No raczej

Chciałabym się nauczyć piec jakieś własne drożdżówki, bułeczki na słodko bo strasznie lubię a jak sama zrobię to będę wiedzieć, że robię bez żadnej chemii, takie prawdziwe, domowe

Drożdżówki, bułki i chleb to prościzna - grunt to świeże drożdże, odrobina miłości i dobre wyrobienie ciasta Smak niezapomniany i wyjątkowy

[Ginarella]

Napisane przez Ervisha

Drożdżówki, bułki i chleb to prościzna - grunt to świeże drożdże, odrobina miłości i dobre wyrobienie ciasta Smak niezapomniany i wyjątkowy

A mi się wydaje, że to taki kosmos, że w życiu mi się nie uda... szczególnie, że nie wiem jak się z drożdżami obchodzić haha i boję się, że wyjdą mi jakieś zakalce

[Ervisha]

Napisane przez Ginarella

A mi się wydaje, że to taki kosmos, że w życiu mi się nie uda... szczególnie, że nie wiem jak się z drożdżami obchodzić haha i boję się, że wyjdą mi jakieś zakalce

Kupujesz świeże drożdze (najlepsze babuni) potem część rozrabiasz z łyżeczką cukru, łyżką mąki i tyle ciepłego lecz nie gorącego mleka aby powstała konsystencja śmietany - odstawiasz do wyrośnięcia Taki rozczyn dodajesz do reszty przesianej mąki z cukrem, dodajesz jajka (najlepiej żółtka bo ciasto jest delikatniejsze ale ja dodaje całe bo nie chcę marnować białek). Stopniowo wlewajac ciepłe mleko zaczynasz wyrabiać gładkie, elastyczne, nieco luźne ciasto (dobrze najpierw mieszać drewnianą łyżką a kiedy to będzie nie możliwe to wtedy już dłońmi). I tak wyrabiasz i miętosisz do czasu aż zacznie odchodzic od rąk i miski (czasem trzeba rękę maczać w mące i wyrabiać)... wyrabiasz z 10 minut - im dłużej tym lepiej i ciasto bardziej puszyste ;D Potem miskę przykrywasz ściereczką i w ciepłe miejsce, bez przeciągów do wyrośnięcia. jak ciasto wyrośnie to dzielisz na kawałki, nadzewasz dżemem, owocami, nutellą, czym tam zechcesz... formujesz bułeczki, układasz na natłuszczonej blaszy i do kolejnego wyrośnięcia a potem siup do nagrzanego piekarnika Grunt do świeże drożdże i dobre wyrobienie ciasta Ja drożdżówki piekłam w IV-V klasie szkoły podstawowej i wychodziły

[Ginarella]

Napisane przez Ervisha

Kupujesz świeże drożdze (najlepsze babuni) potem część rozrabiasz z łyżeczką cukru, łyżką mąki i tyle ciepłego lecz nie gorącego mleka aby powstała konsystencja śmietany - odstawiasz do wyrośnięcia Taki rozczyn dodajesz do reszty przesianej mąki z cukrem, dodajesz jajka (najlepiej żółtka bo ciasto jest delikatniejsze ale ja dodaje całe bo nie chcę marnować białek). Stopniowo wlewajac ciepłe mleko zaczynasz wyrabiać gładkie, elastyczne, nieco luźne ciasto (dobrze najpierw mieszać drewnianą łyżką a kiedy to będzie nie możliwe to wtedy już dłońmi). I tak wyrabiasz i miętosisz do czasu aż zacznie odchodzic od rąk i miski (czasem trzeba rękę maczać w mące i wyrabiać)... wyrabiasz z 10 minut - im dłużej tym lepiej i ciasto bardziej puszyste ;D Potem miskę przykrywasz ściereczką i w ciepłe miejsce, bez przeciągów do wyrośnięcia. jak ciasto wyrośnie to dzielisz na kawałki, nadzewasz dżemem, owocami, nutellą, czym tam zechcesz... formujesz bułeczki, układasz na natłuszczonej blaszy i do kolejnego wyrośnięcia a potem siup do nagrzanego piekarnika Grunt do świeże drożdże i dobre wyrobienie ciasta Ja drożdżówki piekłam w IV-V klasie szkoły podstawowej i wychodziły

Nie jest chyba aż tak skomplikowane jak tak czytam, w razie czego będę prosić mamę żeby pomogła szczególnie chciałabym zrobić z jabłkami albo z serem bo takie najbardziej uwielbiam

Dziękuję za wskazówki Muszę zrobić im screena żeby nie zginęły

[Ervisha]

Napisane przez Ginarella

Nie jest chyba aż tak skomplikowane jak tak czytam, w razie czego będę prosić mamę żeby pomogła szczególnie chciałabym zrobić z jabłkami albo z serem bo takie najbardziej uwielbiam

Dziękuję za wskazówki Muszę zrobić im screena żeby nie zginęły

To w ogóle nie jest skomplikowane A jak nie prosić mamę to bardziej doświadczoną kucharkę - babcię Ja zawsze piekę z jabłkami - myję, obieram jabłka i kroje w kostkę - potem jak podzielę ciasto na części to na bieżąco do każdej wykładam sporo nadzienia i sypię cukier z łyżeczki a potem zawijam bułeczkę

Nie musisz dziękować - jakby co to pytaj ale na pewno Twoja mama i babcia wiedzą w czym rzecz

[Iwoka]

2 lipca jadę na spotkanie blogerek Właśnie poszedł przelew za rezerwację lokalu i nie mogę się doczekać

[Ervisha]

Napisane przez Iwoka

2 lipca jadę na spotkanie blogerek Właśnie poszedł przelew za rezerwację lokalu i nie mogę się doczekać

Super A gdzie to spotkanie - chodzi mi o miasto

[Iwoka]

Napisane przez Ervisha

Super A gdzie to spotkanie - chodzi mi o miasto

W Rybniku. Jakieś 30-40 minut (moim tempem 40 ) ode mnie Przyznam, że będzie to też dla mnie fajna sprawa jeśli chodzi o przełamanie się do jakiegoś niezdrowego posiłku. Niby taki bzdet, ale dla mnie też istotny

[Ervisha]

Napisane przez Iwoka

W Rybniku. Jakieś 30-40 minut (moim tempem 40 ) ode mnie Przyznam, że będzie to też dla mnie fajna sprawa jeśli chodzi o przełamanie się do jakiegoś niezdrowego posiłku. Niby taki bzdet, ale dla mnie też istotny

Właśnie o tym pomyślałam - będę za Ciebie trzymać kciuki ale pamiętaj, że tutaj przede wszystkim chodzi o dobrą zabawę Mniej więcej wiesz kto jeszcze będzie na tym spotkaniu?

[Iwoka]

Napisane przez Ervisha

Właśnie o tym pomyślałam - będę za Ciebie trzymać kciuki ale pamiętaj, że tutaj przede wszystkim chodzi o dobrą zabawę Mniej więcej wiesz kto jeszcze będzie na tym spotkaniu?

Z tego co wiem to w sumie będzie nas 10 czy 11, ale nikogo nie znam. Zamierzam się bawić najlepiej jak to tylko możliwe i korzystać ile się da Zawsze zazdrościłam innym blogerkom uczestnictwa w takich spotkaniach i w końcu mnie też czeka ten zaszczyt. Normalnie życie może być piękne

[Ervisha]

Napisane przez Iwoka

Z tego co wiem to w sumie będzie nas 10 czy 11, ale nikogo nie znam. Zamierzam się bawić najlepiej jak to tylko możliwe i korzystać ile się da Zawsze zazdrościłam innym blogerkom uczestnictwa w takich spotkaniach i w końcu mnie też czeka ten zaszczyt. Normalnie życie może być piękne

Bo właśnie tutaj o dobrą zabawę chodzi i żadne ED nie może Ci tego zepsuć.. musisz o tym zapomnieć, bawić się, śmiać, żartować, plotkować - nawet sama nie zauwazysz kiedy skubniesz ciasteczko i wypijesz kawkę

[anka1892]

Napisane przez Iwoka

Z tego co wiem to w sumie będzie nas 10 czy 11, ale nikogo nie znam. Zamierzam się bawić najlepiej jak to tylko możliwe i korzystać ile się da Zawsze zazdrościłam innym blogerkom uczestnictwa w takich spotkaniach i w końcu mnie też czeka ten zaszczyt. Normalnie życie może być piękne

AAaa Iwona, Ty jestes fanka LFC ! (zajrzalam na Twojego bloga) - ja tez! wspieram ich do 2002 (za sprawa Jerzego Dudka).
ostatnio przez prace + problemy z psychika (ED i powiklania wszelakie), troche moje kibicowanie "opadlo" ;(
wlasciwie to malo co mi sprawia przyjemnosc i malo co mnie interesuje

[Iwoka]

Napisane przez anka1892

AAaa Iwona, Ty jestes fanka LFC ! (zajrzalam na Twojego bloga) - ja tez! wspieram ich do 2002 (za sprawa Jerzego Dudka).
ostatnio przez prace + problemy z psychika (ED i powiklania wszelakie), troche moje kibicowanie "opadlo" ;(
wlasciwie to malo co mi sprawia przyjemnosc i malo co mnie interesuje

No to witam Czerwoną Siostrę!
Mam nadzieję, że wszystko się u Ciebie ułoży, bo naszej drużynie wsparcie każdego kibica jest na wagę złota. I pamiętaj, "You'll Never Walk Alone!"

[anka1892]

Napisane przez Iwoka

No to witam Czerwoną Siostrę!
Mam nadzieję, że wszystko się u Ciebie ułoży, bo naszej drużynie wsparcie każdego kibica jest na wagę złota. I pamiętaj, "You'll Never Walk Alone!"

powiem Ci, ze zylam dlugie lata wierzac w te slowa i wrecz bylo to moje motto, jednak odkad zaczelam pracowac, dorosle zycie mi tak dalo popalic, ze nie niejednokrotnie siedze i slucham tej piosenki zastanawiajac sie, na ile ona w dzisiejszych czasach jest prawdziwa.
Mieszkam we Wroclawiu - duze miasto, sporo mlodych ludzi z roznych zakatkow Polski i swiata i znam jedno slowo opisujace to spoleczenstwo "ZNIECZULICA"

[Iwoka]

Napisane przez anka1892

powiem Ci, ze zylam dlugie lata wierzac w te slowa i wrecz bylo to moje motto, jednak odkad zaczelam pracowac, dorosle zycie mi tak dalo popalic, ze nie niejednokrotnie siedze i slucham tej piosenki zastanawiajac sie, na ile ona w dzisiejszych czasach jest prawdziwa.
Mieszkam we Wroclawiu - duze miasto, sporo mlodych ludzi z roznych zakatkow Polski i swiata i znam jedno slowo opisujace to spoleczenstwo "ZNIECZULICA"

Kochana, to czemu nie mykasz na spotkania we Wrocku? Praktycznie co mecz się gdzieś spotykają. Na pewno znalazłaby się okazja, żebyś się pojawiła

[fikifiki]

Napisane przez Ginarella

Nie jest chyba aż tak skomplikowane jak tak czytam, w razie czego będę prosić mamę żeby pomogła szczególnie chciałabym zrobić z jabłkami albo z serem bo takie najbardziej uwielbiam

Dziękuję za wskazówki Muszę zrobić im screena żeby nie zginęły

http://www.kuchnia-domowa.pl/przepis...luski-na-parze polecam też takie wczoraj zrobiłem to mama się najeść nie mogła tylko ja do nadzienia dałem rozprażone jabłko z cynamonem a można ser/powidła śliwki. Łatwiej wg biszkopt zpartacić niżli drożdżowe Piecz i częstuj

[Ginarella]

Niestety już nie mam babci, został mi tylko jeden dziadek Ale poradzę sobie sama, w końcu wakacje będą trwały 3 miesiące więc coś trzeba robić W lipcu będę mieć dwóch gości z zagranicy w domu bo przyjęliśmy pielgrzymów na światowe dni młodzieży a w sierpniu ślub siostry więc będzie ciekawie

Fikifiki dziękuję! Na pewno spiszę i ten przepis i będę próbować Swoją drogą muszę chyba sobie jakiś fartuszek kupić

[anka1892]

Napisane przez Iwoka

Kochana, to czemu nie mykasz na spotkania we Wrocku? Praktycznie co mecz się gdzieś spotykają. Na pewno znalazłaby się okazja, żebyś się pojawiła

bylam kiedys na takim spotkaniu, ale to jest tak, ze tam sa grupy osob, ktore sie juz znaja i co ja mam zrobic? podejsc i powiedziec "czesc, jestem Ania i tez lubie Liverpool" az tak smiala nie jestem, to nie moj charakter

Za to kilka lat temu na takim wiekszym zjezdzie kibicow na mecz z United (oj jeszcze wtedy Suarez gral) i wtedy bylo super! ale to jeszcze w czasach studiow bylo zanim ED mnie wyniszczylo

[Ervisha]

Napisane przez Ginarella

Niestety już nie mam babci, został mi tylko jeden dziadek Ale poradzę sobie sama, w końcu wakacje będą trwały 3 miesiące więc coś trzeba robić W lipcu będę mieć dwóch gości z zagranicy w domu bo przyjęliśmy pielgrzymów na światowe dni młodzieży a w sierpniu ślub siostry więc będzie ciekawie

Fikifiki dziękuję! Na pewno spiszę i ten przepis i będę próbować Swoją drogą muszę chyba sobie jakiś fartuszek kupić

Przykro mi

No to widzę, że wakacje masz już zaplanowane i nie będzie nudy A co do bułeczek to mogę polecić jedne z mojego bloga KLIK a z wytrawnych TE i TE a tutaj już proste lecz wymagajace więcej czasu pełnoziarniste bagietki

[Iwoka]

Napisane przez anka1892

bylam kiedys na takim spotkaniu, ale to jest tak, ze tam sa grupy osob, ktore sie juz znaja i co ja mam zrobic? podejsc i powiedziec "czesc, jestem Ania i tez lubie Liverpool" az tak smiala nie jestem, to nie moj charakter

Za to kilka lat temu na takim wiekszym zjezdzie kibicow na mecz z United (oj jeszcze wtedy Suarez gral) i wtedy bylo super! ale to jeszcze w czasach studiow bylo zanim ED mnie wyniszczylo

Uwierz mi, znam wrocławskie grupy jak mało które i wiem, że każda z tych osób jest niezwykle życzliwie nastawiona do nowych osób! ja zaczynałam przygodę z fanami LFC od wyjazdu na mecz do Berlina. Ponad 20 obcych mi wtedy osób, nie znałam ani jednej, ale jakoś mnie to nie przeraziło. Przez kilka lat jeździłam na zloty i nie było sytuacji, żeby nowa osoba nie była dobrze przyjęta. Więc akurat taką gadką mi się tu nie wykręcaj

[Ginarella]

Napisane przez Ervisha

Przykro mi

No to widzę, że wakacje masz już zaplanowane i nie będzie nudy A co do bułeczek to mogę polecić jedne z mojego bloga KLIK a z wytrawnych TE i TE a tutaj już proste lecz wymagajace więcej czasu pełnoziarniste bagietki

Będę przeglądać Nie wiedziałam nawet, że prowadzisz własnego bloga

[Ervisha]

Napisane przez Ginarella

Będę przeglądać Nie wiedziałam nawet, że prowadzisz własnego bloga

NA prawdę? No to już wiesz

[Ginarella]

Napisane przez Ervisha

NA prawdę? No to już wiesz

Wrócę na mieszkanie to będę przeglądać i szukać inspiracji

[Ervisha]

Napisane przez Ginarella

Wrócę na mieszkanie to będę przeglądać i szukać inspiracji

Będziesz piec i delektować się domowym pieczywem

[anka1892]

Napisane przez Iwoka

Uwierz mi, znam wrocławskie grupy jak mało które i wiem, że każda z tych osób jest niezwykle życzliwie nastawiona do nowych osób! ja zaczynałam przygodę z fanami LFC od wyjazdu na mecz do Berlina. Ponad 20 obcych mi wtedy osób, nie znałam ani jednej, ale jakoś mnie to nie przeraziło. Przez kilka lat jeździłam na zloty i nie było sytuacji, żeby nowa osoba nie była dobrze przyjęta. Więc akurat taką gadką mi się tu nie wykręcaj

to jak bedziesz nastepnym razem we Wroclawiu, to daj znac
moze juz mialysmy przyjemnosc?
bylam kiedys z kolezanka na jednym meczu i jakos atmosfera byla dziwna...wszyscy sie na nas dziwnie patrzyli ponadto miejsce gdzie zazwyczaj sie spotykaja(felicita) nie jest zbyt ciekawy dla mnie

[Ervisha]

Napisane przez Ginarella

No raczej

Chciałabym się nauczyć piec jakieś własne drożdżówki, bułeczki na słodko bo strasznie lubię a jak sama zrobię to będę wiedzieć, że robię bez żadnej chemii, takie prawdziwe, domowe

Pamiętam, że pytałaś o przepis na ciasteczka z masła orzechowego - przed chwilką trafiłam na jeden KLIK

[Ginarella]

Napisane przez Ervisha

Pamiętam, że pytałaś o przepis na ciasteczka z masła orzechowego - przed chwilką trafiłam na jeden KLIK

O rany tyle przepisów! Dziękuję bardzo

[Ervisha]

Napisane przez Ginarella

O rany tyle przepisów! Dziękuję bardzo

Nie ma za co

[Iwoka]

Napisane przez anka1892

to jak bedziesz nastepnym razem we Wroclawiu, to daj znac
moze juz mialysmy przyjemnosc?
bylam kiedys z kolezanka na jednym meczu i jakos atmosfera byla dziwna...wszyscy sie na nas dziwnie patrzyli ponadto miejsce gdzie zazwyczaj sie spotykaja(felicita) nie jest zbyt ciekawy dla mnie

A byłyście w koszulkach LFC? Bo jeśli tak, to bardziej na Was "dziwnie" patrzyli własnie dlatego, że nie chciałyście się integrować Nazwę Felicita kojarzę, więc zapewne tam byłam. Ale jeździłam tak często i do różnych pubów, że nie kojarzę który był który