Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać, cz.51

[Higurashi]

Napisane przez katniewojt

Moja fryzjerka mówi, że takie nieświeże lepiej się maluje

Na opakowaniach farb też zwykle zaleca się nie myć włosów na około dobę przed farbowaniem

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

I ja w domu też tak robię, ale idę pierwszy raz od dawna z tym do fryzjera (bo mam już 50 kolorów na głowie) i wolę się upewnić. Dzięki za odpowiedzi!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87209884]Tylko zaręczynowy
Jakbym miała więcej to czułabym się jak sroka [/QUOTE]


Ja też tylko zaręczynowy, ale już poinformowałam tża, że ma mi zakupić pierścionek jak mu pomogę w płodzeniu potomstwa i nawet w miarę sprecyzowałam, jak ma wyglądać.


Szkoda mi kasy na drogie pierścionki, a to akurat dobra okazja. Gdybym mogła, to kupiłabym na ali, ale na nasze mam rozmiar 9-10 i nie mogę nic znaleźć na siebie

[cf8a477bc2d76321deee20101eae6dd289f7deea_608b3a95c2197]

[1=6ab835231803f4b1cac896d 6aed120cccc2755ce_6576510 2cc8be;87210008]Ja noszę te wszystkie cztery (po 2 na rękę), w tym jeden z kulki z automatu za 1 zł, serio Ale ja mam słabość do takich świecidełek i właśnie jestem sroka [/QUOTE]
Mogę zapytać, gdzie kupiłaś ten z czerwonym oczkiem?

[lightangel]

Napisane przez purple noise

W sumie może spróbuje jakieś przepisy jadlonomii na boczniaki u coś z tego ugrać, hmmm.
Ja właśnie czytałam ze po ususzeniu są bardzo kruche.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dzisiaj robiłam pieczoną karkówkę. Do naczynia żaroodpornego włożyłam cebulę w plastrach i kanie pokrojone w kawałki, na to ułożyłam plastry zamarynowanej karkówki. Wyszło mi fajne, miękkie mięso i dobry grzybowy sos więc w sumie można używać kani tak samo jak np. podgrzybków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[iinnkkaa]

Gdzie kupie dobrej jakosci bialy i czarny thirt? Tylko zeby byky troche dluzsze ponad 60 cm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaledonia]

Napisane przez iinnkkaa

Gdzie kupie dobrej jakosci bialy i czarny thirt? Tylko zeby byky troche dluzsze ponad 60 cm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z moich obserwacji wynika, że te dłuższe i lepszej jakości można spotkać na dziale męskim

[Olushka]

KRWIOMOCZ U PSA


Zauważyłam, że pies robi siku z krwią. Zaczęło się od tego, że w nocy/nad ranem załatwił się w domu, ale zdrowo - "czysty", żółty mocz. Na spacerze zobaczyłam krew przy sikaniu. Nie mogę się dodzwonić do weterynarza (klinika). Czy jutro rano, przed wizytą mam łapać mocz psa w pudełko i zawieźć do kliniki? Czy sami mu pobiorą? Ile maksymalnie czasu mocz może być w tym pojemniku, zanim dojadę do weterynarza?

[SteveS]

Napisane przez Olushka

KRWIOMOCZ U PSA


Zauważyłam, że pies robi siku z krwią. Zaczęło się od tego, że w nocy/nad ranem załatwił się w domu, ale zdrowo - "czysty", żółty mocz. Na spacerze zobaczyłam krew przy sikaniu. Nie mogę się dodzwonić do weterynarza (klinika). Czy jutro rano, przed wizytą mam łapać mocz psa w pudełko i zawieźć do kliniki? Czy sami mu pobiorą? Ile maksymalnie czasu mocz może być w tym pojemniku, zanim dojadę do weterynarza?

Spróbuj zlapać w sterylny pojemnik, może stać jak u ludzi, zdaje się, że do dwóch godzin maksymalnie. Jeśli będą mu pobierać, to albo cewnikiem, albo przez punkcję, w obu przypadkach wymaga to przynajmniej głupiego jasia.

[szmyglo]

Napisane przez Olushka

KRWIOMOCZ U PSA


Zauważyłam, że pies robi siku z krwią. Zaczęło się od tego, że w nocy/nad ranem załatwił się w domu, ale zdrowo - "czysty", żółty mocz. Na spacerze zobaczyłam krew przy sikaniu. Nie mogę się dodzwonić do weterynarza (klinika). Czy jutro rano, przed wizytą mam łapać mocz psa w pudełko i zawieźć do kliniki? Czy sami mu pobiorą? Ile maksymalnie czasu mocz może być w tym pojemniku, zanim dojadę do weterynarza?

Jeśli uda Ci się złapać na godzinę-dwie przed wizytą do sterylnego pojemnika to będzie idealne. Przyprowadź też psa na wszelki wypadek na czczo gdyby potrzebne były badania krwi.

[Natuś-77]

Napisane przez iinnkkaa

Gdzie kupie dobrej jakosci bialy i czarny thirt? Tylko zeby byky troche dluzsze ponad 60 cm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Białe w Decathlonie. Nie wiem, czy czarne też mają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olushka]

Napisane przez SteveS

Spróbuj zlapać w sterylny pojemnik, może stać jak u ludzi, zdaje się, że do dwóch godzin maksymalnie. Jeśli będą mu pobierać, to albo cewnikiem, albo przez punkcję, w obu przypadkach wymaga to przynajmniej głupiego jasia.

Napisane przez szmyglo

Jeśli uda Ci się złapać na godzinę-dwie przed wizytą do sterylnego pojemnika to będzie idealne. Przyprowadź też psa na wszelki wypadek na czczo gdyby potrzebne były badania krwi.

Bardzo dziękuję za info

[Lottie69]

Napisane przez iinnkkaa

Gdzie kupie dobrej jakosci bialy i czarny thirt? Tylko zeby byky troche dluzsze ponad 60 cm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zobacz teraz w carrefourze, ja się zdziwiłam jakością marki Tex. Teraz nawet na przecenie, jak dłuższe to śmiało bierz męskie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Napisane przez damdalena

Szczerze, to ja też byłabym bardzo zmęczona po tylu wizytach.

Bardzo dobrze na odpoczynek działa u nas całodniowy wyjazd gdzieś na łono natury, szczególnie w takim okresie bezurlopowym. Wypracowaliśmy sobie zwyczaj, że 2-3 niedziele w miesiącu przeznaczamy na wycieczkę tak maksymalnue godzinę drogi od domu: krótki wypad w góry lub na jakieś dolinki, gdzieś nad wodę, wycieczka rowerowa, w lecie kajaki, w zimie narty, jak brzydka pogoda to zwiedzanie jakiegoś miasteczka czy ruin, zoo, ogród botaniczny, itd. Ostatnio z uwagi na ciążę trochę zaprzestaliśmy i mąż stwierdził, że mu tego brakuje, bo nie jest dostatecznie zregenerowany po weekendzie i potem cały tydzień chodzi przemęczony. Także wczoraj połaziliśmy po starym kamieniołomie i po jaskiniach - bardzo dużo nam to dało, odetchnęliśmy (chodź byliśmy razem z moimi rodzicami, siostrą i małą siostrzenicą). Polecam, zwykle we dwoje jeździmy, ale sama też lubię na przykład do Ojcowa się wybrać.


To jeszcze sprawdź jaki masz poziom witaminy B12 i kwasu foliowego - one także mają wpływ na samopoczucie.

---------- Dopisano o 06:47 ---------- Poprzedni post napisano o 06:38 ----------

Zapomniałam o termach - mocno relaksują. Teraz lekarz mi zabronił, ale moje ciało i dusza tęskni za tym.

Damdalena, jeszcze parę miesięcy i zaznasz term ja marzę o saunie, ale jeszcze muszę poczekać.




Polecacie jakichś jubilerów/ złotników z pierścionkami z turkusami/szmaragdami/akwamarynami?

Wszelkie sklepy typu kruk, Krzyś, apart, verona, briju, yes odpadają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Jakiś drobiazg na ślub? W prezencie daję pieniądze i kwiatki, ale pomyślałam, żeby dołączyć coś małego (symbolicznego), tylko nie mam pomysłu, co i jak nie wpadnę na to, to zrezygnuję. Ale może coś doradzicie? Młodzi mają też nowe mieszkanie.

[_Selina_]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87212233]Jakiś drobiazg na ślub? W prezencie daję pieniądze i kwiatki, ale pomyślałam, żeby dołączyć coś małego (symbolicznego), tylko nie mam pomysłu, co i jak nie wpadnę na to, to zrezygnuję. Ale może coś doradzicie? Młodzi mają też nowe mieszkanie.[/QUOTE]Jako fanka zdjęć chciałabym jakąś fajną ramkę na zdjęcia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martaakow]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87212233]Jakiś drobiazg na ślub? W prezencie daję pieniądze i kwiatki, ale pomyślałam, żeby dołączyć coś małego (symbolicznego), tylko nie mam pomysłu, co i jak nie wpadnę na to, to zrezygnuję. Ale może coś doradzicie? Młodzi mają też nowe mieszkanie.[/QUOTE]

Jak nie masz pomysłu, co może ich (konkretnie, a nie kogoś) ucieszyć, to chyba lepiej odpuścić, bo zamiast miłego drobiazu łatwo o zbędną rzecz przekładaną z miejsca na miejsce.

Napisane przez _Selina_

Jako fanka zdjęć chciałabym jakąś fajną ramkę na zdjęcia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie to jeden z gorszych prezentów
Wolę mieć zdjęcia w albumach. Jeśli kiedyś zapragnę mieć stojące, to raczej bym wolała sama wybrać ramki. Ale nie wiem, czy taki dzień nadejdzie.
Dlatego takie drobiazgi to dość subiektywne odczucie, czy to miły prezent od serca, czy pierdoła "byle dorzucić"

Jeden lubi ramki, inny świeczki, inny plakaty, itd. Dla jeszcze innych osób wszystkie te rzeczy to zbędny badziew.

[SaszetkaPL]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87212233]Jakiś drobiazg na ślub? W prezencie daję pieniądze i kwiatki, ale pomyślałam, żeby dołączyć coś małego (symbolicznego), tylko nie mam pomysłu, co i jak nie wpadnę na to, to zrezygnuję. Ale może coś doradzicie? Młodzi mają też nowe mieszkanie.[/QUOTE]

Ja bym sobie odpuscila, tego typu duperelki wygladaja moze fajnei w prezencie, ale w praktyce maja potem marginalna role albo ląduja w szufladzie

[effcia82]

Jak się kogoś słabo zna to małe prawdopodobieństwo, że się trafi w gust i potrzebę. Jak ja nie lubię prezentów:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez effcia82

Jak się kogoś słabo zna to małe prawdopodobieństwo, że się trafi w gust i potrzebę. Jak ja nie lubię prezentów:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja ją znam, to jest moja przyjaciółka. I nie chodzi mi broń borze o żadną durnostojkę, ale może ktoś miał kiedyś jakiś fajny, oryginalny pomysł. Nieczęsto chodzę na śluby, dlatego brakuje mi inspiracji.

[Natuś-77]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87212727]Ja ją znam, to jest moja przyjaciółka. I nie chodzi mi broń borze o żadną durnostojkę, ale może ktoś miał kiedyś jakiś fajny, oryginalny pomysł. Nieczęsto chodzę na śluby, dlatego brakuje mi inspiracji.[/QUOTE]Czasem daje podkowę. U mnie ze 3 razy do roku jest jarmark że stoiskiem "kuźnia" i wtedy nawet można grawer na tej podkowie zamówić.
Teraz w październiku idziemy na wesele i w galerii kupiłam taką ceramiczną płytkę ręcznie malowaną z portretem pary weselnej, która wypisz wymaluj pasuje do młodej pary

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lightangel]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87212727]Ja ją znam, to jest moja przyjaciółka. I nie chodzi mi broń borze o żadną durnostojkę, ale może ktoś miał kiedyś jakiś fajny, oryginalny pomysł. Nieczęsto chodzę na śluby, dlatego brakuje mi inspiracji.[/QUOTE]Ja jak chcę dać coś od serca to piekę duże ciastka z czekoladą i babeczki, pakuję w ładne pudełko i daję zamiast kwiatów. Wszyscy zawsze są zadowoleni, a moja przyjaciółka nawet zażyczyła sobie taki sam zestaw na 10 rocznicę ślubu w październiku.
A z takich miłych drobiazgów które nie zajmują miejsca to może personalizowany magnes na lodówkę z imionami i datą ślubu? Albo jak masz dostęp do czegoś takiego to z jakimś ich fajnym wspólnym zdjęciem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lisnov]

[1=6ab835231803f4b1cac896d 6aed120cccc2755ce_6576510 2cc8be;87210008]Ja noszę te wszystkie cztery (po 2 na rękę), w tym jeden z kulki z automatu za 1 zł, serio Ale ja mam słabość do takich świecidełek i właśnie jestem sroka [/QUOTE]
Jak wygląda ten z kulek z automatu? jest na zdjęciu?

Napisane przez Kamilaa21

Taki za 2 zł z aliexpress a wyglada jak zaręczynowy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Masz zdjęcie?

Myślałam o tych grzybach. Jak smakuje muchomor? Taki normalny, czerwony, trujący? Jak ktoś chce się zabić, to może zrobić sobie jajecznicę z grzybami muchomorami? Smaczne to będzie? Pytanie czysto hipotetyczne. W sumie jakby ktoś chciał kogoś otruć i podać mu obiad z sosem z grzybami, to chyba zastępuje te jadalne z jakimiś podobnymi trującymi, ale jak w smaku? Właśnie doszłam do wniosku, ☠że chyba nigdy nie zjem już grzybów. Chociaż ja i tak nie lubię żadnych oprócz pieczarek.

[MariaFrancesca]

Napisane przez lisnov

Jak wygląda ten z kulek z automatu? jest na zdjęciu?


Masz zdjęcie?

Myślałam o tych grzybach. Jak smakuje muchomor? Taki normalny, czerwony, trujący? Jak ktoś chce się zabić, to może zrobić sobie jajecznicę z grzybami muchomorami? Smaczne to będzie? Pytanie czysto hipotetyczne. W sumie jakby ktoś chciał kogoś otruć i podać mu obiad z sosem z grzybami, to chyba zastępuje te jadalne z jakimiś podobnymi trującymi, ale jak w smaku? Właśnie doszłam do wniosku, że chyba nigdy nie zjem już grzybów. Chociaż ja i tak nie lubię żadnych oprócz pieczarek.

Ale masz przemyślenia chyba te trujące smakowo nie odbiegają od jadalnych, inaczej ludzie by się nie truli, bo czuli by po smaku, że coś nie tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lightangel]

Napisane przez lisnov

Jak wygląda ten z kulek z automatu? jest na zdjęciu?


Masz zdjęcie?

Myślałam o tych grzybach. Jak smakuje muchomor? Taki normalny, czerwony, trujący? Jak ktoś chce się zabić, to może zrobić sobie jajecznicę z grzybami muchomorami? Smaczne to będzie? Pytanie czysto hipotetyczne. W sumie jakby ktoś chciał kogoś otruć i podać mu obiad z sosem z grzybami, to chyba zastępuje te jadalne z jakimiś podobnymi trującymi, ale jak w smaku? Właśnie doszłam do wniosku, że chyba nigdy nie zjem już grzybów. Chociaż ja i tak nie lubię żadnych oprócz pieczarek.

Z tego co kojarzę to moja babcia twierdziła że chyba borowik szatański jest gorzkawy, podobno kiedyś lekko dotykali końcówką języka żeby sprawdzić czy dany grzyb jest jadalny. Jak dla mnie to raczej smak tych trujących musi być zbliżony do jadalnych bo inaczej nikt by się tym nie truł myśląc że je zjadliwe grzyby. Jak smakuje czerwony muchomor pewnie nikt nie wie i raczej przez przypadek się nie dowie więc chyba będziesz musiała żyć w niewiedzy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87212727]Ja ją znam, to jest moja przyjaciółka. I nie chodzi mi broń borze o żadną durnostojkę, ale może ktoś miał kiedyś jakiś fajny, oryginalny pomysł. Nieczęsto chodzę na śluby, dlatego brakuje mi inspiracji.[/QUOTE]Portret w formie obrazu/szkicu? Tylko to już nie taka "drobnostka" finansowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Renatka_2108]

Napisane przez lisnov

Jak wygląda ten z kulek z automatu? jest na zdjęciu?





Masz zdjęcie?



Myślałam o tych grzybach. Jak smakuje muchomor? Taki normalny, czerwony, trujący? Jak ktoś chce się zabić, to może zrobić sobie jajecznicę z grzybami muchomorami? Smaczne to będzie? Pytanie czysto hipotetyczne. W sumie jakby ktoś chciał kogoś otruć i podać mu obiad z sosem z grzybami, to chyba zastępuje te jadalne z jakimiś podobnymi trującymi, ale jak w smaku? Właśnie doszłam do wniosku, że chyba nigdy nie zjem już grzybów. Chociaż ja i tak nie lubię żadnych oprócz pieczarek.

Muchomor czerwony nie jest trujący naprawdę.
Po obróbce termicznej można zjeść

Nie wolno jeść surowego bo tu faktycznie można się otruć.


Poza tym w Polsce mało jest grzybów naprawdę trujących. Niejadalny to nie to samo co trujący. Borowik szatański jest trujący lecz jest bardzo rzadki oraz muchomor sromotnikowy jest śmiertelnie trujący.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Napisane przez lightangel

Z tego co kojarzę to moja babcia twierdziła że chyba borowik szatański jest gorzkawy, podobno kiedyś lekko dotykali końcówką języka żeby sprawdzić czy dany grzyb jest jadalny. Jak dla mnie to raczej smak tych trujących musi być zbliżony do jadalnych bo inaczej nikt by się tym nie truł myśląc że je zjadliwe grzyby. Jak smakuje czerwony muchomor pewnie nikt nie wie i raczej przez przypadek się nie dowie więc chyba będziesz musiała żyć w niewiedzy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdziwiłabyś się ile osób wie jak smakuje Amanita Muscaria i żyją.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[lisnov]

No to nie jest tak, że jak weźmiesz kęs takiego grzyba, połkniesz i po Tobie? Można zwymiotować i dalej żyć? xd Zawsze sobie wyobrażałam, że ktoś bierze do buzi trującego grzyba, oczy mu wychodzą z orbit i pada.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Nie, wszystko zależy od ilości trucizny, która niszczy wątrobę. Zresztą. Wszystko jest trucizną in nic nią nie jest.

[lisnov]

To jaka jest geneza tego dowcipu?

Kobieta mówi znajomej, że wychodzi po raz czwarty za mąż.
- Jak wspaniale! Mam nadzieję, że nie będziesz miała mi za złe, jeśli spytam, co się stało z twoim pierwszym mężem?
- Zjadł trujące grzyby i zmarł.
- Ależ tragedia! A drugi mąż?
- On też zjadł trujące grzyby i umarł.
- Ale nieszczęście! Boję się spytać, co się stało trzeciemu mężowi.
- Zmarł z powodu skręcenia karku.
- Skręcenia karku?
- Nie chciał jeść grzybów.