Różane zapachy

[ROZ-ter-KA]

Szukam róży ciemnej ale słodkiej, cos w stylu Stelli Absolute ale bardzij z pazurem , bez chłodnych nut jak w Midnight Poison , może z odrobiną kadzidła .

Szukam tez rózy lekkeiej , słodkiej z dodatkiem jabłka i cytrusów ale bez CEDRU !

Rozy z gniecionymi liśmi ale takiej "młodej" , znam w tym stylu Sa Majeste La Rose Lutensa i nieco słodszą La Rose Les Perfums de Rosine.
Mnie się marzy jednak coś pomiędzy Sa Majeste a Mille st Une Rose Lancome.

Wzięło mnie wiosną na róże z jednej strony , z drugiej słodkie limonki

[OlaVS]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Szukam róży ciemnej ale słodkiej, cos w stylu Stelli Absolute ale bardzij z pazurem , bez chłodnych nut jak w Midnight Poison , może z odrobiną kadzidła .

Szukam tez rózy lekkeiej , słodkiej z dodatkiem jabłka i cytrusów ale bez CEDRU !

Rozy z gniecionymi liśmi ale takiej "młodej" , znam w tym stylu Sa Majeste La Rose Lutensa i nieco słodszą La Rose Les Perfums de Rosine.
Mnie się marzy jednak coś pomiędzy Sa Majeste a Mille st Une Rose Lancome.

Wzięło mnie wiosną na róże z jednej strony , z drugiej słodkie limonki

Mnie też się marzy coś takiego - Sa Majeste i Mille są śliczne, ale każdej jakby jeszcze coś brakuje...

Moje typy: róża ciemna i słodka - dla mnie Rose Musc Sonomy. Pachnie prawie jak słodki sok wiśniowy bulgocący w kociołku, pod którym żarzy się węgiel drzewny. Polecam! Ewentualnie Rose Absolue Yves Rocher w wersji EDP (i tylko EDP!) - ale ta ostatnia w konfitury ulepne idzie, no i jakość składników od Sonomy odstaje. Jakby co służę odlewką Sonomy.

Róża lekka i słodka... Hm... Z jabłkiem nie przypominam sobie, ale z cytrusami i innymi owocami egzotycznymi to będzie na pewno Une Rose Frederica Malle. A jeszcze słodka i z porzeczkami - bardzo ładna Rose Muskissime MPG.

Róża z gniecionymi liśćmi... Hm... Do niedawna mocno lansowałam w tej kategorii Velvet Rose Sonomy, ale coś ostatnio jestem z nią na bakier - problem w tym, że ta róża potrzebuje trochę czasu na rozwinięcie - bo na początku czuć ją trochę ziemią i potem. Ale warto przetrwać tę pierwszą fazę, bo potem jest naprawdę pięknie - róża jest chłodna, liściowata i niesamowicie naturalna. Tyle że kiedyś wydawało mi się, że ta pierwsza faza trwa kwadrans, a teraz jakoś czuję ją bardzo długo, tak naprawdę zapach zaczyna mi się podobać na drugi dzień (a to jednak przesada). Ale spróbowac warto (jakby co, ocywiście służę). Nieco podobna jest Tea Rose, ale trochę słabsza, bo tam jakby ktoś zawinął tę różę w taką wygotowaną ściereczkę bawełnianą. Inna róża z liśćmi bardzo ładna to L'Ombre dans l'Eau, ale tam chodzi już o liście porzeczki.

Czekam na inne typy, sama chętnie bym jakąś różyczkę testnęła.

[ROZ-ter-KA]

słodka i z porzeczkami - bardzo ładna Rose Muskissime MPG.

no ,asz ! a jak była uzywka na All tom sie zastanawiała


Nieco podobna jest Tea Rose, ale trochę słabsza, bo tam jakby ktoś zawinął tę różę w taką wygotowaną ściereczkę bawełnianą

Olu ściereczka jakos nie przemawia do mnie :

[jowisz]

ja czekam z niecierpliwością na różaną Pradę (róża z miętą) i nowe Chloe

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez jowisz

ja czekam z niecierpliwością na różaną Pradę (róża z miętą) i nowe Chloe

napisz koniecznie jak dojdzie Prada, bardzom jej ciekawa

[pola49]

Ja od siebie mogę dorzucić perfumy Bill Blass Couture nr6 http://www.billblassfragrances.com/bbc6.html Jak dla mnie b. podobne do Rose Absolute z YR choć nieco inną mają bazę jest w nich róża marokańska i róża sari. Zamówiłam piękny flakon retro na allegro zapach intensywny dla mnie chyba jednak niestety zbyt mocny ( tak to jest jak się człowiek na opakowanie kusi :P)

[imway]

Szukam jakichś różanych perfum, które pachniałyby podobnie do szamponu/odżywek do włosów Gliss Kur Nutri Protect :P Czy któraś z Was byłaby w stanie mi pomóc? Czy w ogóle coś takiego istnieje? Uwielbiam te kosmetyki i ich zapach mnie prześladuje, chciałabym tak pachnieć na co dzień, albo chociaż troszkę podobnie. Niestety na włosach zapach nie utrzymuje się długo.

[Ewa_Ch]

OLIVIER DURBANO Pink Quartz najpiekniejsza roza jaka wachalam.

[vea7]

Dziewczyny naszło mnie na róże, ale w wersji świeżej...baaardzo świeżej na upalne lato Wątek przeczytałam cały i jakoś poza Tendre Kiss (które będę dzisiaj testowała) nic takiego mi w oko nie wpadło.

Znalazłam za to na Fragrantice zapach Eau de Dior Coloressence Energizing - po nutach bajka, dokładnie o to chodzi - ale niedostępny... I tu pytania dwa, po pierwsze, czy gdzieś można to dorwać i obwąchać? Jeśli nie, to co takiego świeżego różanego mogłybyście polecić?

[PANDORA666]

Może Ferre Rose? Są bardzo świeże,delikatne i idealne na upalne dni.Średnio z trwałością.

[vea7]

Obwąchałam sobie wczoraj w Seph. Ferre i niestety to nie to
Fajnie zapachniało Masaki - to zwykłe, różowe - świeżo, różanie, leciutko... no właśnie, baaardzo leciutko ... trwałość kijowa, a różyczka zniknęła na mnie po 15 minutach. Zostało owocowo-kwietne nie wiadomo co, które też szybko uciekło...
Szukam dalej.

[selya]

Napisane przez vea7

Dziewczyny naszło mnie na róże, ale w wersji świeżej...baaardzo świeżej na upalne lato

dla mnie taką różą jest klasyczna Stella
świeża, wręcz z kropelkami wody na płatkach
targam ją ze sobą na wszystkie moje gorące wyjazdy

[pola49]

Ja testowałam w Quality niedawno Rose Oud Micallefa, na mojej skórze to oudu ani niczego innego poza różą tam nie było. Ale mimo, że za różą nie przepadam to ta była urocza bo w ogóle nie słodka, nic żadnej wanilii, śliwek, marmoladek czy likierów ani tym podobnych dodatków. Zapach róży jak z tego kwiatu, czysty chłodny opłukany rosą. Nie duszący, więc i na lato mógłby się nadać.

[ropuszka]

Pomocy - szukam perfum pachnacych roza jadalna Dzis minelam krzaczek takiej rozy i jak dla mnie to zapach idealny. Cos Wam przychodzi do glowy? Znam mnostwo rozanych pachnidel, ale jednak nic takiego nie kojarze, Tumulte to roza w cukrze, troche nietypowa, raczej jak marmolada...

[lexxi]

Napisane przez ropuszka

Pomocy - szukam perfum pachnacych roza jadalna Dzis minelam krzaczek takiej rozy i jak dla mnie to zapach idealny. Cos Wam przychodzi do glowy? Znam mnostwo rozanych pachnidel, ale jednak nic takiego nie kojarze, Tumulte to roza w cukrze, troche nietypowa, raczej jak marmolada...

dla mnie tak jadalnie pachnie Miss Charming JHaG

[jowisz]

Napisane przez lexxi

dla mnie tak jadalnie pachnie Miss Charming JHaG

dla mnie też

[lexxi]

Napisane przez jowisz

dla mnie też

prawda? i jaka jest piękna muszę sobie sprawić ale na razie funduszy brak

[Batler]

Napisane przez kkarolinaaa

Czy ktos zna jakies perfumy o zapachu rozy?

amore amore charachela

[Asiuuuuula]

Napisane przez Batler

amore amore charachela

Myślisz, że założycielka wątku czeka od marca 2003 r. na odpowiedź ?

[lexxi]

Napisane przez Asiuuuuula

Myślisz, że założycielka wątku czeka od marca 2003 r. na odpowiedź ?

trzeba przetestować to amore amore, nie znam

[ropuszka]

Mowicie, ze Miss Charming ... akurat znam dobrze ten zapach i lubie, ale uzywa go bliska mi osoba i chyba nie chcialabym odgapiac Ale ja dla mnie to roza troche zblizona do Stelli McCartney. Mysle jeszcze o Moroccan rose Body shop - z tego co pamietam to dosc ladna, slodka roza, moze wlasnie ciut jadalna.

[smolinosek86]

Desir marki Rochas pachną delikatną różą w wianuszku owoców http://www.fragrantica.com/perfume/R...emme-2150.html . Warto przetestować na lato, aczkolwiek ja jestem fanką czystego, bułgarskiego olejku różanego

Ostatnio też próbowałam znaleźć coś o zapachu dzikiej róży, ale perfumy zazwyczaj mają nutę cukru lub cynamonu i czuję się jakbym wysmarowała się marmoladą...

[marrypop]

Napisane przez smolinosek86

Desir marki Rochas pachną delikatną różą w wianuszku owoców http://www.fragrantica.com/perfume/R...emme-2150.html . Warto przetestować na lato, aczkolwiek ja jestem fanką czystego, bułgarskiego olejku różanego

Ostatnio też próbowałam znaleźć coś o zapachu dzikiej róży, ale perfumy zazwyczaj mają nutę cukru lub cynamonu i czuję się jakbym wysmarowała się marmoladą...

Polecam przetestować Sa Majeste La Rose. Pachnie jak dzika róża ogrodowa, i nie jest przesłodzona.

[smolinosek86]

Napisane przez marrypop

Polecam przetestować Sa Majeste La Rose. Pachnie jak dzika róża ogrodowa, i nie jest przesłodzona.

Właśnie się przymierzam ale jakoś mi nie po drodze z testami. Chciałabym jeszcze poznać La Fille de Berlin. Może to głupie, ale mam odłożone pieniądze na któryś z tych dwóch. Marze sobie, że gdy któryś powącham to przepadnę i to będzie TEN zapach i od razu zakupię największą pojemność

[VI4]

Napisane przez smolinosek86

Właśnie się przymierzam ale jakoś mi nie po drodze z testami. Chciałabym jeszcze poznać La Fille de Berlin. Może to głupie, ale mam odłożone pieniądze na któryś z tych dwóch. Marze sobie, że gdy któryś powącham to przepadnę i to będzie TEN zapach i od razu zakupię największą pojemność

dla mnie obydwa zapachy pachną mydłem - a lubię różę, mam kilka flaszek różanych perfum. Zanim kupisz, przetestuj...

[smolinosek86]

Takich sum nie wydaję w ciemno VI4, a jakie ty masz typy?

[VI4]

Napisane przez smolinosek86

Takich sum nie wydaję w ciemno VI4, a jakie ty masz typy?

Lady Vengeance - róża + paczula (w tej kategorii dużo fanów ma Portrait of Lady - na mnie niestety to niemal sama paczula, piwniczna i zatęchła)
Armani Prive Rose d'Arabie - róża słodka, konfiturowa, + odrobina oudu (na mnie akurat oud ledwie ledwie daje o sobie znać)
Paestum Rose - róża z kadzidłem, dość "świeża" - ale to moje odczucie
Al Kimiya - klasa - bardzo elegenckie, bardzo kobiece, "zapach luksusu"
Rose 31 Le Labo - na mnie to róża tylko z nazwy, bo na pierwszy plan wybija się mieszanka przypraw

[tasiaaa]

Szukam dwóch rodzajów zapachów różanych, może ktoś mi pomoże:
1. zapach pudrowy, taki różany puder jak momentami w Love Chloe (ogólnie Love jest boski, ale z czasem wyłazi na mnie mydło różane ), chętnie z domieszką fiołków

2. róża + kadzidło kościelne (!)

Znacie coś?

[Parabelka]

Smolinosku , konfiturowa jadalna róża jest w Berliniance czyli La fille du Berlin . Sa Majeste La Rose to 300% róży w róży , prawie olejek różany

[agnyska81]

Napisane przez tasiaaa

2. róża + kadzidło kościelne (!)

Incense Rose Tauera! Jeśli jednak chodzi Ci o chłodne kadzidło, to nie w tym zapachu. Tu jest gorąco i bardzo bogato.

Miałam poważną fazę różaną, która trwała dobry rok, ale zmęczył mnie nadmiar zapachów. Wiele zaczęło mi się zlewać w jedno (świeże róże), nie odróżniam poszczególnych zapachów, np. Stelli.
Nutę różaną nadal bardzo lubię, ale teraz wolę w bardziej złożonych, charakterystycznych kompozycjach. Moim ulubionym zapachem różanym jest Voleur de Roses - duuużo paczuli i róży, co daje wrażenie wąchania krzaka razem z korzeniami i wilgotną ziemią Bardzo zmysłowy zapach.