Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 2014 - Strona 16 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-02-16, 18:17   #451
pyrtolinka
Raczkowanie
 
Avatar pyrtolinka
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 179
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Cytat:
Napisane przez roslin Pokaż wiadomość
Ale ja się nie zniechęciłam i nie uważam wizyty za nieudaną O.o Psycholog nie powiedział mi, że mi się NIE MOŻE odmienić, tylko że jeśli mi się nie odmieniło w czasie ciąży, to wcale nie oznacza, że jest coś ze mną nie tak. Że ciąża wcale nie przestawi mi niczego w głowie i że przychodzą do niego kobiety w ciąży z problemami w stylu "jestem w ciąży i nie skaczę pod sufit ze szczęścia, co ze mną nie tak?". Niektórym się odmienia po narodzinach dziecka. Inne przychodzą do niego nadal.
Oj to źle zrozumiałammyślałam, że powiedział Ci, że jesteś przypadkiem beznadziejnym i tyle. Jednak komunikacja przez internet nie jest tak dobra są dwie opcje albo Ci się zmieni albo nie- ma racje i dobrze, że tłumaczy, ze brak euforii nie jest niczym złym To jak już się rozumiemy, życzę udanych wizyt- oby przyniosły Ci troszkę ulgi
pyrtolinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-16, 18:23   #452
klio69
Raczkowanie
 
Avatar klio69
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Zduńska Wola
Wiadomości: 401
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

[QUOTE=farminka;45177851]Ja dzisiaj jakoś wyjątkowo kiepsko się czułam- raz że mdłości, a dwa to okropna senność nie do opanowania. Prawie cały dzień przeleżałam bądź przespałam. Zwlekłam się dopiero jakąś godzinkę temu i zrobiłam mojej rodzince naleśników, bo mieli zachciankę Podobnie jak Wy obawiam sie jak jutro wytrzymam w pracy, zwłaszcza, że jestem sama na zmianie i w razie czego nie mam jak odejść odpocząć


Ja jakoś nie jestem usatysfakcjonowana z tego jak spędziłam weekend..praktycznie cały przespałam, i do tego wszystkiego jestem mega otępiała, a nie wypoczęta

Edytowane przez klio69
Czas edycji: 2014-02-16 o 18:25
klio69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-16, 19:34   #453
Katrina2000
Raczkowanie
 
Avatar Katrina2000
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 379
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

[QUOTE=klio69;45178379]
Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj jakoś wyjątkowo kiepsko się czułam- raz że mdłości, a dwa to okropna senność nie do opanowania. Prawie cały dzień przeleżałam bądź przespałam. Zwlekłam się dopiero jakąś godzinkę temu i zrobiłam mojej rodzince naleśników, bo mieli zachciankę Podobnie jak Wy obawiam sie jak jutro wytrzymam w pracy, zwłaszcza, że jestem sama na zmianie i w razie czego nie mam jak odejść odpocząć


Ja jakoś nie jestem usatysfakcjonowana z tego jak spędziłam weekend..praktycznie cały przespałam, i do tego wszystkiego jestem mega otępiała, a nie wypoczęta
Ja też przespałam niedziele i jak pomyślę, że jutro poniedziałek i trzeba iśc do pracy to mi słabo
Katrina2000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-16, 19:57   #454
Natalyyya
Zakorzenienie
 
Avatar Natalyyya
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: irlandia
Wiadomości: 3 714
GG do Natalyyya
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Hey dziewczyny w końcu antybiotyk zadziałał i dzisiaj zdecydowanie lepiej sie czuje ! Do wczoraj miałam ciagle wysoka temperaturę ... Jutro bede musiała pójść do lekarza po wiecej antybiotyku bo zaraz wezmę ostatnia tabletkę a wydaje mi sie ze jeszcze potrzebuje ...

Slomka- macie primark w de? Tam są takie tAnie ciuszki )

Pyrtolinka - jak sie czujesz??

Roślin- wypoczywajcie nam tam mamuska )

Wiecej nie pamietam co komu wybaczcie dalej z komórki pisze :-/
__________________
31.01 IIkreseczki

20.02 bijące serduszko

Fabian 20.09.2014r
Natalyyya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-16, 21:43   #455
potty
Wtajemniczenie
 
Avatar potty
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Swindon, Wiltshire
Wiadomości: 2 389
GG do potty
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

ale bym pospala! cala niedziele... ale wam zazdroszcze! moja mloda nie usiedzi 5 min w jednym miejscu i co chwile 'mama baw sie ze mna!' i na dodatek jeszcze pracujemy z mezem na takie zmiany, ze w weekendy jestesmy razem dopiero od 5 wieczor... w tygodniu z reszta tez, ja mam wole sob/niedz, on wt/sr.
mama moja dzis do nas przyjechala i zostaje najblizesz 3 tyg, wiec moze bedzie mi dane troche odpoczac

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

a jeszcze o mdlosciach! mnie mndli juz 2gi tydzien. dzis po rosolku np tak mega mega!
mnie pomaga mieta parzona, w sensie herbatka
__________________
8.08.2010 - 2+1


Dziecko poniżej pięciu lat to istota całkowicie szalona.
potty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-16, 22:43   #456
kikuska
Zadomowienie
 
Avatar kikuska
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 399
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

od piątku tu nie zaglądałam i jestem w szoku ile przyszłych mamuś dołączyło gratulacje dziewczyny!
Natalyyya suuper że się lepiej czujesz, najważniejsze że choróbsko mija. a kysz!
Roslin - też uważam że nie trzeba jej piętnować że nie skacze do góry że jest w ciąży. Jej ciąża, jej dzieci, jej życie i jej podejście. Wara nam od tego. Trzeba wspierać w gorszych chwilach ale nie krytykować i oceniać. To że ktoś nie może zajść w ciążę, to nie jej wina
Slomka ja też uwielbiam frytasy...szczególnie teraz mniaaaam, takie domowe grubasy Brzuchal też mam wielgachny. Dziś była u mnie szwagierka, jest też w ciąży, ma termin na połowę września i ma mniejszy bamberek ode mnie oł noł, mój tłuszczyk wychodzi na wierzch hihi

Na szczęście nie jestem mega ospała, wystarczy mały prześpioszek na 30min oby tak dalej!
Mdłości, cały czas coś podchodzi pod gardło, ale nazwałabym je wyczuwalne ale nie uporczywe da się żyć. W porównaniu z pierwszą ciążą...niebo a ziemia

We wtorek idę na pierwszą wizytę do gina.. nie mogę się doczekać, niecierpliwa się stałam, im bliżej tym bardziej ta niecierpliwość daje o sobie znać. Próbuję się wyluzować, ale czuję się jak przed jakimś egzaminem nie wiem o co chodzi

Trzymam kciuki za dziewczyny które miały problemy z poprzednimi ciążami Będzie dobrze! Oszczędzajcie się i odpoczywajcie

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

Cytat:
Napisane przez potty Pokaż wiadomość
[/COLOR]a jeszcze o mdlosciach! mnie mndli juz 2gi tydzien. dzis po rosolku np tak mega mega!
mnie pomaga mieta parzona, w sensie herbatka
spróbuj imbir, może Ci pomoże
kikuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-16, 22:50   #457
slomka
in the dark of night
 
Avatar slomka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 908
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Kikuska, właśnie! Ja też mam wrażenie, że lekko napęczniały brzuch powoduje to, że tłuszczyk jakby się uwydatniał No ale trudno, trzeba z tym żyć

Ja chyba jutro nasmażę fryt troszkę, muszę zaspokoić pragnienia. W ogóle dziwię się, bo niektóre mijają szybko a niektóre po kilku dniach. Np. kapustę mogłam jeść pod wszystkimi postaciami, 24h/dobę, kilka dni. A teraz naszło mnie na pieczarkową i pomidorową, zjadłam po talerzu i koniec, dalej nie mogę na zupę patrzeć, choć uwielbiam zupy, po prostu rodzi się 'nowy muszZjeść' co to dziecię ze mną robi
__________________
Insta: holistraw
slomka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-02-16, 23:42   #458
Natalyyya
Zakorzenienie
 
Avatar Natalyyya
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: irlandia
Wiadomości: 3 714
GG do Natalyyya
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Kikuska - za wizyte wszystko będzie dobrze ) nie ma innej opcji
Narobilyscie mi smaka na te frytki !!
Co do brzuszka to u mnie bez zmian nawet nie mam mdłości uff
My wizytujemy w czwartek juz mi sie ta wizyta po nocach śni
__________________
31.01 IIkreseczki

20.02 bijące serduszko

Fabian 20.09.2014r
Natalyyya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-17, 07:59   #459
123spinka
Zadomowienie
 
Avatar 123spinka
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 679
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

kurcze a mnie nie odrzuca jakoś specjalnie od niczego a mogłoby być inaczej bo moja waga sprzed ciąż to juz
mam parcie na słone, śledzie, ogórki i śledzie ale nie miałam sytuacji żeby już je kupić i nie móc ich zjeść
nie mam też mdłości
mam za to zgagę
__________________
szczęśliwa żonka
Dominik
123spinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-17, 08:51   #460
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Cytat:
Napisane przez pyrtolinka Pokaż wiadomość

Zdrobnienie od Gustawa to Gucio? ślicznie
Dokladnie Gutek, Gucio

Cytat:
Napisane przez Mojra87 Pokaż wiadomość
Też tak mam... Generalnie apetyt mam mały, ale momentami miewam jakieś zachcianki. A jak już mam to zachciankowe jedzenie, to nie mogę nic przełknąć I tak oto chodził za mną domowy rosół - zrobiłam z rana zakupy, gotowałam ponad 2 godziny i co? Teraz ledwo spróbowałam i już mi niedobrze :/
Martwię się właśnie jak wysiedzę w pracy w piątek w trudniejszych momentach chowałam się do łazienki, ale ileż można... A czeka mnie akurat jutro rozmowa z szefem - chcę mu wreszcie powiedzieć
Wolałabym nie brać zwolnienia, raczej chcę pracować dopóki będę się czuła ok. Ale jeśli mdłości mnie pokonają, to chyba będę musiała jednak posiedzieć w domu.

Aż dziwne, że w pracy się jeszcze nie zorientowali po tym jak cały tydzień marzyłam o ogórkach kiszonych i w kółko je jadłam
Ja w tamytm tygodniu wpieprzalam mega dziwne zestawy w pracy, np. karton soku jabłkowego, 3 jabłka, pasztecik grzybowy
I u mnie jest tak, że non stop ktoś przynosi coś słodkiego, to jakieś ciasto, czekolada cokowiek, a ja nie mogę bo mam odrzut. Dziwne, że jeszcze nikt się nie kapnął.

Cytat:
Napisane przez slomka Pokaż wiadomość
Ja od powiedzmy dwóch dni, podobnie jak CoffeeMonster jak coś zjem, nawet małego wyglądam jak balonik

O właśnie, CoffeeM ja mam rodzinę na południu Wrocławia, do Parku koło szpitala wojskowego mam 10 minut spacerkiem, troszkę dalej do Południowego A gdzie chodzisz do ginekologa? Ja na USG byłam w LIMie na Swobodnej, zawsze chodzę do Galerii ale wyjątkowo poszłam na Swobodną, we Wrocławiu mieszkamy koło Gaju więc miałam zdecydowanie bliżej niż na pl. Dominikański. Kiedyś miałam pakiet, jeszcze w poprzedniej pracy, w LIMie i Medicoverze, przyznam, że ginekolodzy bardziej odpowiadali mi w Medi. Teraz jak będę we Wro. to może jednak będę chodzić do LIMu, spotkałam tam fajnego gina, miły, dokładny, delikatny. No i zastanawiam się na wszelki wypadek nad szpitalem, jeśli coś się przydarzy podczas mojej wizyty we Wro, np. wcześniejszy poród (ale skłaniam się ku Kamieńskiego).

Na wszelki wypadek żadnych podróży na miesiąc przed porodem

Upiekłam dziś placek jagodowy, ubiłam bitą śmietanę i zaraz wciągnę Faworki zostawiam na 'w tygodniu'

Za to jutro jadę do centrum połazić po Primarku, chcę kupić stanik wygodny i popatrzę na rzeczy dla maluchów
Ja mam bardzo dobre koleżanki w tamtych rejonach, więc pewnie będę odwiedzać, możemy się kiedyś ugadać na sobotni spacer :P Co do ginekologa to ja na Medicover chodzę, w środe mam pierwszą wizytę, bo się sierota poprzednio umówiłam zamiast na tamten tydzień, to na wtorek 3 marca........debil Zobaczę jak to u nich wygląda, jeszcze w poprzedniej pracy jak mialam Medicover to laski w ciąży chodziły i były zadowolone (wtedy to w ogóle był high live bo przychodnię mieliśmy 3 piętra niżej ) Co do szpitala to ja chyba na Borowską, mój TŻ tam leżal rok temu i ogólnie ładnie i czysto i dobrzy lekarze. Poza tym jego ciocia jest tam pielęgniarką, a wiadomo, ze wystarczy coś szepnąć czasem i już jest łatwiej. Nie pochwalałm takiego zachowania raczej, ale jeśli chodzi o nasz kochany NFZ to nie zawaham się użyć nawet znajomości, o ilę będę mieć pewność, że mnie i dziecka źle nie potraktują.
Zazdroszczę Primarku.

Cytat:
Napisane przez 123spinka Pokaż wiadomość
kurcze a mnie nie odrzuca jakoś specjalnie od niczego a mogłoby być inaczej bo moja waga sprzed ciąż to juz
mam parcie na słone, śledzie, ogórki i śledzie ale nie miałam sytuacji żeby już je kupić i nie móc ich zjeść
nie mam też mdłości
mam za to zgagę
O ja też kwaśne i słone. Wczoraj TŻ kupił opakowanie kiwi, to jak się dosadziłam Nie pamiętałam, że kiwi takie dobre jest
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016

CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-17, 08:53   #461
potty
Wtajemniczenie
 
Avatar potty
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Swindon, Wiltshire
Wiadomości: 2 389
GG do potty
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

czesc dziewczyny, jak ja sie czuje do bani! w pierwszej ciazy bylo duzo lepiej. a teraz tak jak mowie, mdli mnie, brzuch mnie boli...
wyprobuje tego imbiru, moze pomoze
mam zamiar w pracy im dzis powiedziec, bo mam spotkanie pierwsze w przychodni 4go marca i pewnie ze 2h potrwa, a mam prawo miec platne wolne wtedy, to lepiej jak im powiem w zasadzie to pewnie nic sie juz nie zmieni (mam nadzieje), jedynie termin porodu moze sie przesunac w te czy tamte, wiec co za roznieca czy im powiem teraz czy pozniej?
__________________
8.08.2010 - 2+1


Dziecko poniżej pięciu lat to istota całkowicie szalona.
potty jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-17, 09:10   #462
kikuska
Zadomowienie
 
Avatar kikuska
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 399
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Slomka, pocieszę Cię, tłuszczyk a raczej fałdki się rozejdą jak maluch wypchnie je do przodu i zacznie się robić zaokrąglony. Przy pierwszej ciąży jeż miałam jak to nazywałam "galaretę" czyli brzuch stał się taki wiotki i nabrzmiały Potem była śliczna piłeczka

Natalyyya musi być dobrze Nie ma innej opcji

123spinka też teraz mam ochotę na słone, kwaśne...to chyba na chłopca. Jak byłam w ciąży z córką to jak już coś jadłam ( bo bardzo źle znosiłam ciążę) to jadłam czekolady, ciasta, lody....słodyczeeeeeeeee! i TŻ przynosił żółte m&m....pyyycha!
hehehhehe teraz też chciał mi dogodzić i przyniósł narobił zakupów...wielka czekolada z wedla, standardowo m&mki, popcorn, żelki hehehehhehe a ja na to spojrzałam bez entuzjazmu i pochłonęłam tylko m&m z miłości do nich i bezkarności jedzenia teraz

Narobiłyście smaka na te frytki, grubasy. Muszę je dziś zrobić, i inaczej nie przeżyję

Wczoraj była u mnie rodzina - rodzice i brat z żoną i maluchem. Brat szpieg od razu wyczaił że piję zamiast wina do obiadu wodę i podkręca czy moja córeczka będzie miała rodzeństwo? mama się podkręciła, też patrzy na mnie i podpytuje....ehhhh no i się wykręcałam. Powiedziałam że poprzedniego dnia na imprezie zabalowałam i dziś nie mam ochoty pić hehehe z TŻ ustaliliśmy że nie mówimy rodzinie ani znajomym do momentu aż ciąża zostanie potwierdzona przez lekarza żeby nie zapeszyć heh

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Aha i zapomniałam powiedzieć, czeka nas w najbliższej rodzinie wesele...moja babcia przed 80tką bierze ślub...Pan ma 84lat czad co?
kikuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-17, 09:12   #463
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Ja chyba jakiegoś małego ekologa stworzyłam, bo lubi same zdrowe rzeczy, dzisiaj na śniadanie bułka z serkiem twarogowym i rzodkiewką. Jakie to jest doooooobre Nie jadłam takiego śniadania od niepamiętam kiedy

U mnie w pracy naprzeciwko siedzi dziewczyna w 5 miesiącu, i ostatnio laski ode mnie zaczęły coś gadać, że się chyba ciążą zaraziły itp itd. Normalnie chyba z godzinę o tym gadały, ja udawałam, że mnie bardzo maile w komputerze interesują
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016

CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-17, 09:16   #464
slomka
in the dark of night
 
Avatar slomka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 908
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Cytat:
Napisane przez CoffeeMonster Pokaż wiadomość
Ja mam bardzo dobre koleżanki w tamtych rejonach, więc pewnie będę odwiedzać, możemy się kiedyś ugadać na sobotni spacer :P Co do ginekologa to ja na Medicover chodzę, w środe mam pierwszą wizytę, bo się sierota poprzednio umówiłam zamiast na tamten tydzień, to na wtorek 3 marca........debil Zobaczę jak to u nich wygląda, jeszcze w poprzedniej pracy jak mialam Medicover to laski w ciąży chodziły i były zadowolone (wtedy to w ogóle był high live bo przychodnię mieliśmy 3 piętra niżej ) Co do szpitala to ja chyba na Borowską, mój TŻ tam leżal rok temu i ogólnie ładnie i czysto i dobrzy lekarze. Poza tym jego ciocia jest tam pielęgniarką, a wiadomo, ze wystarczy coś szepnąć czasem i już jest łatwiej. Nie pochwalałm takiego zachowania raczej, ale jeśli chodzi o nasz kochany NFZ to nie zawaham się użyć nawet znajomości, o ilę będę mieć pewność, że mnie i dziecka źle nie potraktują.
Zazdroszczę Primarku.
No to może się spotkamy na jakimś spacerku
Ja bardzo żałuję, że mój idealny internista zwolnił się z Medicoveru i wyprowadził do Poznania Facet geniusz i do tego przemiły Teraz we Wrocławiu nie mam dobrego lekarza, internisty, o ginekologu nie wspomnę ale dobrze się zapowiada ten z LIMu
Ja o porodówce na Borowskiej same złe rzeczy niestety słyszałam, bardzo mnie odstrasza ten szpital, mam go praktycznie pod domem, 5 minut spacerem.
Ahhh, do Primarka tylko z samego rana się jeździ w tygodniu najlepiej, inaczej tłumy jak za dobrych czasów jak na Świebodzkim No i te ceny, ciuszki niektóre śliczne, zwłaszcza dla dzieciaczków Kiedyś grzebałam w rzeczach dla maluchów, robiłam zamówienie wizażowe, przyznam, że mogłam godzinami macać te mięciutkie śpioszki, śliczne kocyki

Cytat:
Napisane przez kikuska Pokaż wiadomość
Slomka, pocieszę Cię, tłuszczyk a raczej fałdki się rozejdą jak maluch wypchnie je do przodu i zacznie się robić zaokrąglony. Przy pierwszej ciąży jeż miałam jak to nazywałam "galaretę" czyli brzuch stał się taki wiotki i nabrzmiały Potem była śliczna piłeczka
Liczę na to, że ten tluszczyk po porodzie szybko zniknie Nie lubię mieć nadprogramowych kilogramów przyznam

No ale takiego brzuszka okrągłego to doczekać się nie mogę, takiej ślicznej dyńki

Hohooooo ale ślub Wam się szykuje
__________________
Insta: holistraw
slomka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-17, 09:44   #465
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Własnie nie wiem skąd te negatywne opinie o Borowskiej, może kiedyś tak było i taka fama została? Jeszcze chyba w grę wchodzi Trzebnica bo byłoby najbliżej rodzinie, ale zobaczymy...nie wiem czy w ogole coś w moich rejonach jest. Jeszcze o tym nie myślę
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016

CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-17, 09:54   #466
slomka
in the dark of night
 
Avatar slomka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 908
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Cytat:
Napisane przez CoffeeMonster Pokaż wiadomość
Własnie nie wiem skąd te negatywne opinie o Borowskiej, może kiedyś tak było i taka fama została? Jeszcze chyba w grę wchodzi Trzebnica bo byłoby najbliżej rodzinie, ale zobaczymy...nie wiem czy w ogole coś w moich rejonach jest. Jeszcze o tym nie myślę
Byłam kilka razy tam na pogotowiu, moja mama też, nie byłyśmy, że tak powiem, dobrze obsłużone. Ale nie o to chodzi, bo mówię o oddziale położniczym i noworodkach więc bez sensu mówić jak cudny jest np. oddział ortopedyczny, mam nadzieję, że istnieje taki, no nie ważne jakikolwiekbądź inny niż położniczy i noworodkowy - bo wybierać powinno się szpital na podstawie tych oddziałów, w sensie ja tak w mózgu sobie ułożyłam , kilka lat temu 31 maja była głośna sprawa dot. śmierci bliźniąt, to mnie zszokowało. Moje dwie znajome, rok temu i 2,5 roku temu leżały na oddziale położniczym, rodziły tam, może im się trafił taki zespół przy porodzie ale nie były zachwycone, co więcej, zdołowane traktowaniem 'zrób se pani sama te lewatyfke w WC' i inne historie. Nie będę się produkować, bo każda z nas zapewne słyszała różne opinie o różnych szpitalach - jak ktoś tu napisał - ile ludzi tyle opinii.

Jeśli masz znajomości - to na pewno będziesz dobrze potraktowana
__________________
Insta: holistraw

Edytowane przez slomka
Czas edycji: 2014-02-17 o 09:56
slomka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-17, 10:31   #467
Natalyyya
Zakorzenienie
 
Avatar Natalyyya
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: irlandia
Wiadomości: 3 714
GG do Natalyyya
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Dzien dobry !

Kikuska- ale czad z tym ślubem babci ! ! Co do jedzenia kwaśnego to faktycznie smaki na chłopczyka ) jutro wyzyta??

Spinka - ciesz sie ze nie masz mdłości ja tez nie mam i trochę świruje czy wszystko ok bo prawie nie mam objawów ...,
__________________
31.01 IIkreseczki

20.02 bijące serduszko

Fabian 20.09.2014r
Natalyyya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-17, 10:57   #468
123spinka
Zadomowienie
 
Avatar 123spinka
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 679
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Cytat:
Napisane przez kikuska Pokaż wiadomość
[/COLOR]Aha i zapomniałam powiedzieć, czeka nas w najbliższej rodzinie wesele...moja babcia przed 80tką bierze ślub...Pan ma 84lat czad co?
czad
super

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Cytat:
Napisane przez Natalyyya Pokaż wiadomość
Dzien dobry !

Kikuska- ale czad z tym ślubem babci ! ! Co do jedzenia kwaśnego to faktycznie smaki na chłopczyka ) jutro wyzyta??

Spinka - ciesz sie ze nie masz mdłości ja tez nie mam i trochę świruje czy wszystko ok bo prawie nie mam objawów ...,
ja też właśnie trochę świruję
ale z drugiej strony sama się karcę że tak nie wolno myśleć
__________________
szczęśliwa żonka
Dominik
123spinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-17, 10:58   #469
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Cytat:
Napisane przez slomka Pokaż wiadomość
Byłam kilka razy tam na pogotowiu, moja mama też, nie byłyśmy, że tak powiem, dobrze obsłużone. Ale nie o to chodzi, bo mówię o oddziale położniczym i noworodkach więc bez sensu mówić jak cudny jest np. oddział ortopedyczny, mam nadzieję, że istnieje taki, no nie ważne jakikolwiekbądź inny niż położniczy i noworodkowy - bo wybierać powinno się szpital na podstawie tych oddziałów, w sensie ja tak w mózgu sobie ułożyłam , kilka lat temu 31 maja była głośna sprawa dot. śmierci bliźniąt, to mnie zszokowało. Moje dwie znajome, rok temu i 2,5 roku temu leżały na oddziale położniczym, rodziły tam, może im się trafił taki zespół przy porodzie ale nie były zachwycone, co więcej, zdołowane traktowaniem 'zrób se pani sama te lewatyfke w WC' i inne historie. Nie będę się produkować, bo każda z nas zapewne słyszała różne opinie o różnych szpitalach - jak ktoś tu napisał - ile ludzi tyle opinii.

Jeśli masz znajomości - to na pewno będziesz dobrze potraktowana
Poczytałam teraz trochę o porodówkach we Wrocławiu, i faktycznie, ile osób tyle opinie, ogólnie nie da się chyba znaleść żadnego z samymi pozytywami. Także wolę się trzymać tam, gdzie kogoś znam, żeby w razie potrzeby zainterweniował. Wrócimy do wątku pewnie pod koniec

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Cytat:
Napisane przez kikuska Pokaż wiadomość

Aha i zapomniałam powiedzieć, czeka nas w najbliższej rodzinie wesele...moja babcia przed 80tką bierze ślub...Pan ma 84lat czad co?
O wow!!! super
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016

CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-17, 10:59   #470
Natalyyya
Zakorzenienie
 
Avatar Natalyyya
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: irlandia
Wiadomości: 3 714
GG do Natalyyya
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Cytat:
Napisane przez 123spinka Pokaż wiadomość
czad
super

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------



ja też właśnie trochę świruję
ale z drugiej strony sama się karcę że tak nie wolno myśleć
Ja dokładnie tak samo
No ale w czwartek juz mam wizyte także licze ze zobaczymy serduszko ❤️
__________________
31.01 IIkreseczki

20.02 bijące serduszko

Fabian 20.09.2014r
Natalyyya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-17, 11:02   #471
slomka
in the dark of night
 
Avatar slomka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 908
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Cytat:
Napisane przez CoffeeMonster Pokaż wiadomość
Poczytałam teraz trochę o porodówkach we Wrocławiu, i faktycznie, ile osób tyle opinie, ogólnie nie da się chyba znaleść żadnego z samymi pozytywami. Także wolę się trzymać tam, gdzie kogoś znam, żeby w razie potrzeby zainterweniował. Wrócimy do wątku pewnie pod koniec

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------



O wow!!! super
No pewnie kupa czasu, a powiem Ci, że weszłam teraz na wątek mamuś dolnośląskich i tam jedna wizażanka napisała, że na Kamieńskiego jest niefajnie także nie wiadomo w ogóle chyba gdzie tu urodzić, gdyby człowiek tak dokładnie miałby wybierać i miał hopla na punkcie wszystkiego to chyba bym w ogóle nie urodziła

chyba muszę się zdrzemnąć... matkoooo
__________________
Insta: holistraw
slomka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-17, 12:11   #472
pyrtolinka
Raczkowanie
 
Avatar pyrtolinka
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 179
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

co do szpitala to faktycznie trudna sprawa, co inny portal to inne opinie... no ale trzeba sie na coś zdecydować czy jest tu jakaś Mamusia ze śląska może?

Dziewczyny a myślałyście już o pokoiku? robicie oddzielny dla dzidzi, przemeblowujecie Wasza sypialnie, wstawiacie tylko łóżeczko? Ja mam 2 pokoje, więc myślałam, żeby zrobić remont naszej sypialni i zrobić dziecięcy kącik...
pyrtolinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-17, 12:46   #473
Natalyyya
Zakorzenienie
 
Avatar Natalyyya
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: irlandia
Wiadomości: 3 714
GG do Natalyyya
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Cytat:
Napisane przez pyrtolinka Pokaż wiadomość
co do szpitala to faktycznie trudna sprawa, co inny portal to inne opinie... no ale trzeba sie na coś zdecydować czy jest tu jakaś Mamusia ze śląska może?

Dziewczyny a myślałyście już o pokoiku? robicie oddzielny dla dzidzi, przemeblowujecie Wasza sypialnie, wstawiacie tylko łóżeczko? Ja mam 2 pokoje, więc myślałam, żeby zrobić remont naszej sypialni i zrobić dziecięcy kącik...
Ja z śląska jestem ale niestety tu nie mieszkam a Ty skąd jestes ??
My tez mamy dwa pokoje i jeden z nich chcemy zrobic dla dziecka , jak od małego sie przyzwyczai do swojego kata to pozniej nie będzie problemu zeby spalo w swoim pokoiku ) narazie to jest plan ale jeszcze nic nie robimy )
__________________
31.01 IIkreseczki

20.02 bijące serduszko

Fabian 20.09.2014r
Natalyyya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-17, 12:47   #474
roslin
Raczkowanie
 
Avatar roslin
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 81
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Ja sprzedaję mieszkanie. Żal mi strasznie, urządzałam je w zasadzie 5 lat...
roslin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-17, 13:09   #475
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

My mamy 3 pokoje, jeden nam służy póki co jako pralnio suszarnia, ale nie wiem czy będizemy od razu przerabiać, czy po prostu wstawimy łóżeczko, jakąś lampkę. Małe dziecko dużo nie potrzebuje na początku. Pokój jest od razu obok sypialni, praktyczine drzwi w drzwi więc idealnie.
Ale urządzimy pewnie znacznie później...bo nie widzę sensu od razu, będzie sporo innych wydatków niż mebelki dziecięce.

Matko zasypiam w pracy, normalnie mi głowa leci...też tak macie?
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016

CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-17, 13:25   #476
roslin
Raczkowanie
 
Avatar roslin
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 81
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

A mi przyjaciółka sprawiła taki komplet:

http://ecx.images-amazon.com/images/...lL._SX342_.jpg

Cieszę się, ale chyba za wcześnie jeszcze na takie prezenty...
roslin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-17, 13:57   #477
farminka
Wtajemniczenie
 
Avatar farminka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 407
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Cytat:
Napisane przez CoffeeMonster Pokaż wiadomość

Matko zasypiam w pracy, normalnie mi głowa leci...też tak macie?
Dokładnie to w tej chwili robię Jeszcze 4,5 godziny
Cytat:
Napisane przez roslin Pokaż wiadomość
A mi przyjaciółka sprawiła taki komplet:

http://ecx.images-amazon.com/images/...lL._SX342_.jpg

Cieszę się, ale chyba za wcześnie jeszcze na takie prezenty...
Fajny. Chociaż ciężko przewidzieć czy proporcje kolorów dobrze dobrane Ale co tam, przyjaciółkom wolno zaszaleć

P.S. Ja mam już butelki, chociaż doskonale wiem, że za wcześnie,ale była super okazja (jakby któraś chciała z MAM to załatwię ),a w przesądy i zapeszanie nie wierzę. Co ma być to będzie.
farminka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-17, 14:47   #478
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Ja póki co nic nie kupuję, ale nie tyle z przesądu, no co niewiadomo do końca co tam będzie....zakładamy, że będzie dobrze, ale na pewno ciężej byłoby w wypadku "tego złego" jakby caly pokój był umeblowany i ciuszki nakupowane.
Poza tym pewnie rodzina chciałaby również coś od siebie dorzucic, jakieś ciuszki po maluchach w rodzinie, moi rodzice z przyjemnością podarują nam wózek Poza tym jeszcze nie mam odwagi patrzeć na te wszystkie maluśkie rzeczy, muszę się oswoić z sytuacją póki co. Jeszcze mamy duuuuuużo czasu.
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016

CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-17, 14:49   #479
roslin
Raczkowanie
 
Avatar roslin
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 81
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość

Fajny. Chociaż ciężko przewidzieć czy proporcje kolorów dobrze dobrane Ale co tam, przyjaciółkom wolno zaszaleć
Właśnie mam nadzieję, że płcie będą w proporcji 2+1, a nie 3x dziewczynka lub 3x chłopiec
roslin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-17, 15:37   #480
slomka
in the dark of night
 
Avatar slomka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 908
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Cytat:
Napisane przez CoffeeMonster Pokaż wiadomość
My mamy 3 pokoje, jeden nam służy póki co jako pralnio suszarnia, ale nie wiem czy będizemy od razu przerabiać, czy po prostu wstawimy łóżeczko, jakąś lampkę. Małe dziecko dużo nie potrzebuje na początku. Pokój jest od razu obok sypialni, praktyczine drzwi w drzwi więc idealnie.
Ale urządzimy pewnie znacznie później...bo nie widzę sensu od razu, będzie sporo innych wydatków niż mebelki dziecięce.

Matko zasypiam w pracy, normalnie mi głowa leci...też tak macie?

Spałam, nie powiem ile wstyd się przyznać

Dzwoniłam do gina, którego sobie upatrzyłam i wizyta na... 19 marca! Szukam dalej, pójdę do kogokolwiek na pierwsze USG w DE :|

Co do pokoiku to strasznie zazdroszczę 3 pokoi My mamy sypialnię i salon, więc wstawimy łóżeczko i szafkę na ciuszki (od razu na niej wyląduje przewijak) do sypialni. Myśleliśmy o szukaniu nowego mieszkania, bo obecnie i tak wynajmujemy ale mieszkamy w małej miejscowości i ciężko u nas ze znalezieniem fajnego ;|
__________________
Insta: holistraw
slomka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-12 08:30:41


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:46.