2015-10-23, 16:13 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 31
|
Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
Kobietki, mam taki problem. Moja córcia pierworodna ma 4 latka. Ostatnio podczas badania u kardiologa (cale szczęście z serduszkiem ok) miała zrobione usg brzuszka i lekarz (jest tez pediatra na co dzień) zauważył ze lewa nerka ma powiększona miedniczkę nerkowa a prawej nerki NIE MA zrobiliśmy jeszcze raz usg u radiologa i się potwierdziło. Teraz lekarz skierował córcie na oddział na dokładniejsze badania, m.in. urografie. Miala ktoras z was z tym badaniem stycznosc? Strasznie się boje tych wszystkich badan a zwłaszcza wyników ;( A druga sprawa... jestem w 32 tc i nie dam rady być z córka na oddziale (trzeba tam spać na fotelach) Nawet cholerka na głupie prześwietlenie nie będę mogła z nią wejść. Postanowilismy ze moj maz z nia pojedzie na te 3 dni do szpitala. Jak myslicie, nie beda robic problemow w szpitalu ze to tata z nia jest a nie mama? Albo inne matki na sali moga sobie nie życzyć obecnosci mezczyzny? Przepraszam ze pisze z takimi dla niektorych blachymi problemami ale ja naprawde sie bardzo boje ;( Chyba jajko w domu zniose ze stresu, albo urodze...
|
2015-10-23, 16:33 | #2 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
a co, ojciec to rodzic drugiej kategorii czy o co chodzi? -_-
__________________
-27,9 kg |
2015-10-23, 16:37 | #3 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: malopolska
Wiadomości: 755
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
Cytat:
Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka |
|
2015-10-23, 16:59 | #4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
Cytat:
włazisz na mamowe z reguły by komuś dowalić - po co? Nie spotkałam taty na oddziale, ale w szpitalu, gdzie leżałam z córką starszą w regulaminie było po prostu: na oddziale jest jeden z rodziców dziecka. Jeśliby robili jakiekolwiek problemy - pomachaj przed nosem kartą praw pacjenta i kartą praw dziecka oba dokumenty znajdziesz na stronie nfz. Nie dajcie sobie wkręcać głupot. I napisz do kruszyzny z portalu dzieciowo.pl - ona zęby zjadła na oddziałach urologicznych bo córki chore Ew. łap na facebooku https://www.facebook.com/dzieciowo?fref=ts |
|
2015-10-23, 17:09 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;53211896]empatię to ty chyba zgubiłaś wieki temu
włazisz na mamowe z reguły by komuś dowalić - po co? [/QUOTE] Z tego, co zauważyłam, to chyba nie tylko na mamowe.. Autorko, ja leżałam nawet na sali z jednym tatą (mama dziecka zachorowała na to samo, co dziecko), było to trochę krępujące, sądzę że dla nas obojga, ale spokojnie, przecież to szpital, a nie kurort wypoczynkowy. I tak najważniejsze były dzieci. Ja zresztą też zachorowałam w czasie pobytu w szpitalu i pielęgniarki mnie mocno namawiały, żeby mnie mąż zmienił, ale on tez się pochorował (jelitówka), wiec nie miało to sensu. Natomiast dla lekarzy i pielęgniarek to nie jest żadna dziwna ani specjalna sytuacja. |
2015-10-23, 17:52 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
Faktem jest, że najczęściej to mama jest z dzieckiem, może i będzie to niezręczne dla tych mam, ale się tym nie przejmuj.
Zresztą, w przypadku gdy dziecko ma TYLKO tatę, no to siłą rzeczy mama z nim nie będzie (a nie zawsze babcia, ciocia może). |
2015-10-23, 18:01 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
Moja koleżanka jak była z synem w szpitalu to razem z nimi na sali leżał Tata z córką. I nie było jakiejś krepacji. Opowiadała ze nawet było śmiesznie jak rano poszedł zrobić kawę dla nich bo przecież razem "spali"
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm" |
2015-10-23, 18:20 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 31
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
Dzięki dziewczyny, trochę będę spokojniejsza. Mąż z resztą też się stresuje hihi Boi się, że same baby wokół będą No ale czego się nie robi dla córeczki...
|
2015-10-23, 18:22 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
U nas było spoko, bo sale na 2 łóżka, więc nie tak źle.
|
2015-10-23, 18:25 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 78
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
W Matce Polce jak leżałam z córką przy zapaleniu płuc to normalnie widywałam i tatusiów przy dzieciach, ewentualnie zmienne "dyżury" - raz matka, raz ojciec I nikogo to jakoś nie dziwiło, nikomu nie przeszkadzało. No tylko z kp musiałam się troszku kryć.
__________________
Serduszko najkochańsze |
2015-10-23, 18:29 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
No to jest właściwie jedyna rzecz, z którą miałam problem, odciąganie pokarmu, ale mój syn jest już duży i się obejdzie (zresztą po powrocie do domu wróciłam do tego), gdybym kp, to pewnie bez problemu bym to robiła, tylko bym się zakryła lub odwróciła. A pewnie przytomniejszy tata tez się nie będzie wgapiał.
|
2015-10-23, 19:02 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Sandomierz
Wiadomości: 340
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
u nas w szpitalu ojcowie nie mogli zostawać na noc, nie i koniec. Jak byłam z córką w szpitalu to w dzień zmieniałam się z mężem bo w domu została młodsza córka karmiona wtedy piersią (jadła wtedy tylko jeden inny posiłek), w ciągu dnia ojcowie to tylko na chwilę przychodzili, tylko mój mąż siedział dłużej z córką jak ja wracałam do domu do drugiej. Ale na szczęście mogłam spać z małą na łóżku, nie było problemu, no i przez cały pobyt byłyśmy same na sali (mimo że są 4-ro osobowe )
ale wiem, że w wyjątkowych sytuacjach zgadzają się żeby ojciec mógł zostać, ale tylko wtedy gdy dziecko nie ma matki :-/ teraz czeka nas znó wizyta w szpitalu,mam nadzieję że skończy się na 2-3 dniach ale na innym oddziale i jestem ciekawa jak tam będzie z zostawaniem na noc Edytowane przez blackberry09 Czas edycji: 2015-10-23 o 19:03 |
2015-10-23, 19:03 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
Seriooo? Omg to jakaś dyskryminacja :/
|
2015-10-23, 19:08 | #14 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 886
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
Cytat:
__________________
Krzyś 19.02.2016 r. Małgosia 06.10.2013 r. |
|
2015-10-23, 19:44 | #15 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
Cytat:
Generalnie nie jest źle. Przede wszystkim trzeba zachować spokój. Nie widzę powodu, by tato nie mógł zostać z dzieckiem na oddziale. Nie rozumiem dlaczego ktoś miałby mieć z tym problem. Od siebie mogę powiedzieć tyle, że stres niczemu dobremu nie słuzy; a już na pewno nie w obecności dziecka. Dlatego robiłabym na twoim miejscu wszystko by się wyciszyć, uspokoić. Powodzenia.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2015-10-23, 19:48 | #16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 92
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
Cytat:
był też z nami jeden tata, który opiekował się kilkulatką. nikt nie miał z tym problemu. co prawda byli na sali jednoosobowej, ale tutaj zaważył poważny stan dziewczynki. a tak na marginesie, to nie rozumiem Twojej obawy, że któraś z matek może nie życzyć sobie obecności mężczyzny. co to, wakacje? |
|
2015-10-23, 20:17 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
A, ja w 6mcu tez musiałam na 3 dni z córką iść, ale - wcześniej poszłam na wizytę prywatnie (z tym, że już miałam normalnie na nfz na oddziale termin załatwiony) poznać lekarkę, zobaczyła, że jestem w ciąży, i teoretycznie byłam na oddziale, a w praktyce 3 dni dojeżdżałyśmy na badania
|
2015-10-23, 20:45 | #18 |
Are you talking to me?!
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 875
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
Ojciec ma takie same prawa jak matka, nie mogą go przegonić, więc spokojnie.
Nie bój się urografii. Badanie nie jest straszne, ale będzie stresujące dla maluszka. Trzeba założyć małej wenflon, podać dożylnie środek cieniujący i w odpowiednim czasie porobić zdjęcia rtg. Samo badanie nie boli; podczas podawania kontrastu mała może mieć uczucie ciepła, poczuć słodki smak w ustach i odnosić wrażenie, że się zsiusiała (zrobi się ciepło w dole brzucha). Wytłumacz córci, że będzie miała robione zdjęcia brzuszka w różnych odstępach czasu. Uprzedź, że w rączce będzie miała wenflon przez który ciocia wpuści strzykawką lekarstwo. Że może zrobić jej się ciepło w rączkę i będzie miała uczucie jakby zrobiła siusiu.
__________________
|
2015-10-23, 20:50 | #19 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
Z tą ciocia to bym nie przesadzała... pani pielęgniarka bedzie ok.
|
2015-10-23, 20:56 | #20 |
Are you talking to me?!
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 875
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
Sorry, zapominam że 4-letnie dziecko to już ogarnięty mały człowiek. Patrzę na moją półroczną glizdę i aż wierzyć się nie chce, że to za kilka lat będzie już śmigało i dobrze rozumiało, co się wokoło dzieje
__________________
|
2015-10-23, 20:59 | #21 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
:-D 4 latce już wiele.mozna wytłumaczyć. Wg mnie najlepiej w domu opowiedzieć co się bedzie działo żeby sie miała czas oswoić.
|
2015-10-23, 21:29 | #22 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
Cytat:
U dziecka często opowiadanie o sytuacjach, których nie zna i nie rozumie może spowodować lęki właśnie (bo dziecko sobie dopowie). Poza tym, wytłumaczyłabym krótko przed pójściem do szpitala.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2015-10-23, 21:34 | #23 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
Nie mialam na myśli szczegółowego opowiadania o procedurach medycznych tylko o informacjach ogólnych. I rzeczywiście nie za wcześnie przed pójściem do szpitala. Dla takiego małego dziecka tydzień to wieczność.
|
2015-10-24, 01:15 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
Cytat:
|
|
2015-10-24, 06:44 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 6 750
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
To ja Ci odpowiem jako przedstawicielka tej drugiej strony. Dla nas (personelu medycznego) Tata to opiekun prawny taki sam jak Mama. Statystycznie na Oddziałach jest więcej Mam. Szpital który odmawia ojcu prawa zostania z dzieckiem łamie prawo ---> rzecznik praw pacjenta się kłania i rzecznik praw dziecka. W wielu szpitalach jeśli jest taka możliwość dziecko z Tata dostaje właśnie pojedyncza sale by nie krępować innych mam. Powodzenia
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Mama małej czarowniczki Alki |
2015-10-24, 07:55 | #26 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
Cytat:
|
|
2015-10-24, 09:30 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: III piętro
Wiadomości: 17 137
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
Jeśli chodzi o pobyt w szpitalu z tatą to jak wcześniej było pisane - ojciec to taki sam prawny opiekun jak matka i ma prawo byc w szpitalu z dzieckiem. Ja sama leżałam z synem w szpitalu i na sali był ojciec z córką. W dniu przyjęcia, gdy już zajęliśmy salę pielęgniarka poprosiła mnie na słówko i pytała czy nie będzie to dla mnie problemem, że na sali jest dorosły mężczyzna. Nie było, bo wcześniej zdarzało się, że mój mąż też zostawał na noc z synem w szpitalu ale gdyby był to chyba przenieśli by nas na inną salę.
Gdy mój mąż miał zostać na noc z dzieckiem to zapytaliśmy kobiet na sali czy nie mają nic przeciw temu i nie miały (na sali było pięcioro dzieci i oprócz mnie trzy matki)
__________________
Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest. |
2015-10-24, 21:35 | #28 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 074
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
Byłam raz w szpitalu z Małą i byłyśmy na sali gdzie rodzice zmieniali się ze spaniem i tata też często spał zero problemu, przecież nikt tam nie śpi nago, ani w jakiś kusych koszulkach żeby się wstydzić czegokolwiek a ostatnio podczas pobytu w szpitalu, tyle że na sali obok z pewną dziewczynką nocował dziadek nikt nic nie mówił :niee:
Co do mówienia dziecku o różnych zabiegach to popieram, żeby wytłumaczyć i przygotować co się będzie działo u nas w szpitalu jest tak, ze pielęgniarki nie pozwalają wchodzić z dzieckiem do pokoju zabiegowego na założenie wenflonu jak tylko przyszłyśmy to od razu powiedziałam Małej, że pani zabierze ją do pokoju i włoży jej igiełkę do rączki (Małą miała często pobieraną krew więc wiedziała o co chodzi) a ja będę czekała na nią pod drzwiami i jak tylko pani skończy to ją zabiorę. Mała trochę płakała, wiadomo, ale jak miałyśmy wychodzić to przechadzałyśmy sie korytarzem i pani pielęgniarka bez ostrzezenia, dosłownie wciągnęła ją do tego zabiegowego, że słowami, ze zrobi ostatni zastrzyk i zamknęła mi drzwi przed nosem, takiego pisku Małej to ja jeszcze nie słyszałam |
2015-10-24, 21:59 | #29 | ||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ---------- Cytat:
To co opisujesz to praktyki rodem chyba z komuny jakbym słyszała taki pisk to nie wiem co bym tej babie zrobiła. |
||||||
2015-10-24, 22:21 | #30 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 074
|
Dot.: Urografia u 4-latki i pobyt w szpital z TATĄ
Glodomorek Moja ma 3 lata i niestety ale Panie nie dają się "przegadać" twierdzą, ze już tyle razy naoglądały się różnych reakcji rodziców na zakładanie wenflonów, łącznie z odpychaniem ich rąk, że wolą to robić same
Edytowane przez monarika Czas edycji: 2015-10-24 o 22:22 |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:15.