OCM - Metoda czyszczenia olejem

[italiana89]

Napisane przez anna87ak

Jeśli masz suchą cerę to na pewno po OCM stanie się ona nawilżona sprężysta i miękka Co do rozjaśnienia przebarwień i zmniejszenia zaskórników nie robiłabym sobie wielkich nadziei ale spróbować zawsze można. Co do samej metody to z mojego punktu widzenia oleje naturalne bardzo ciężko wnikają w głąb skóry (jest to prawie niemożliwe) bo są to duże związki. Mogą jedynie zadziałać powierzchniowo i poprawić wizualnie kondycje suchej, odwodnionej skóry. Pisanie, że pojawiające się pryszcze po OCM wskazują, że skóra oczyszcza się od środka i należy być cierpliwym jest dla mnie niedorzeczne.

Ja przepraszam bardzo, ale jak ktoś ma zaskórniki to chyba dobrze, że OCM je wyciąga ze środka na zewnątrz w formie pryszczy, szybciej znikną. Co ma się stać z tym łojem i martwymi komórkami wewnątrz skóry, mają się wchłonąć?

Dlatego oczyszczanie cery po OCM jest normalne, gorzej, jeśli ktoś miał idealną cerę i nagle po OCM wyskakują mu bomby, wtedy możliwe, że ma źle dobrany olej albo metoda nie jest dla niego.

I jeżeli chce się mieć ładną cerę, to się wysyp przecierpi. Mam wrażenie, że niektórzy to chcieliby iść na łatwiznę, po tygodniu widzieć poprawę, a czasem trzeba poczekać na rezultaty. Ja po retinoidach czekałam 4 miesiące. Cały czas miałam wysyp - mniejszy lub większy - więc please, jeśli ktoś się boi 2 tyg. wysypu, to chyba nie jest wystarczająco zdeterminowany, żeby zacząć dbać porządnie o cerę i niech wróci do wątku za jakiś czas

[201606242139]

Napisane przez italiana89

Ja przepraszam bardzo, ale jak ktoś ma zaskórniki to chyba dobrze, że OCM je wyciąga ze środka na zewnątrz w formie pryszczy, szybciej znikną. Co ma się stać z tym łojem i martwymi komórkami wewnątrz skóry, mają się wchłonąć?

Dlatego oczyszczanie cery po OCM jest normalne, gorzej, jeśli ktoś miał idealną cerę i nagle po OCM wyskakują mu bomby, wtedy możliwe, że ma źle dobrany olej albo metoda nie jest dla niego.

I jeżeli chce się mieć ładną cerę, to się wysyp przecierpi. Mam wrażenie, że niektórzy to chcieliby iść na łatwiznę, po tygodniu widzieć poprawę, a czasem trzeba poczekać na rezultaty. Ja po retinoidach czekałam 4 miesiące. Cały czas miałam wysyp - mniejszy lub większy - więc please, jeśli ktoś się boi 2 tyg. wysypu, to chyba nie jest wystarczająco zdeterminowany, żeby zacząć dbać porządnie o cerę i niech wróci do wątku za jakiś czas

Kurcze, to ja jestem mega zdeterminowana, chyba wręcz zdesperowana hahaha
Już nawet pomijając fakt, że intensywnie stosuję OCM z oczyszczaniem od wewnątrz, to we wrześniu jadę do kliniki na odtoksycznianie organizmu, bo być może, że mam wątrobę zaśmieconą a same naturalne żarełko i owoce za słabo przy tym działa, więc walka z wiatrakami
No, ale proszę! wysyp oznacza właśnie, że się oczyszcza, bo to znaczy, że toksyny były głęboko w nas zakleszczone! Ja tam się cieszę z drugiej strony, że coś wyskakuje, mimo iż mnie to wkurza, bo jak jedno zejdzie to drugie wyłazi
Zawsze jakaś nadzieja jest, że to może "nie koniec oczyszczania" i za jakiś miesiąc będę mieć buziaka fajnego
nie ma, że się poddam!

[wildrose]

Co do Twojego stosowania retinoidów, czy przestałaś już ich stosowania i pielęgnujesz cerę metodą OCM czy używasz i tego i tego ? Własnie jestem po 2 mies retinoidów, i dopiero się poprawia ale muszę zaprzestać, bo jest ostre słońce (tak odchodząc od tematu)

[florka_]

Napisane przez wildrose

Co do Twojego stosowania retinoidów, czy przestałaś już ich stosowania i pielęgnujesz cerę metodą OCM czy używasz i tego i tego ? Własnie jestem po 2 mies retinoidów, i dopiero się poprawia ale muszę zaprzestać, bo jest ostre słońce (tak odchodząc od tematu)

Ja używam i tego i tego. Czekam aż wszystko się wchłonie po OCMie i skóra odparuje (jakaś godzinka) i nakładam dalej co trzeba. W końcu nie czuje podrażnień, które były dla mnie chlebem powszednim przed OCM

Napisane przez maleoreggaerockers

oj najgorzej jest u mnie z prawym policzkiem i czołem, mam dużo zamknietych zaskornikow.
I dziś zauważyłam że na tym policzku wychodzi mi kilka ropnych krostek. To chyba dobrze? Bo wychodzi to co jest zamkniete?

Dobrze, dobrze! bądź cierpliwa, ale nei przestawaj się obserwować. Musisz być czujna. Obserwacji siebie i cierpliwości trzeba się nauczyć przy naturalnych metodach. inaczej kicha

Napisane przez Amu_Ikuto

up up

co do zawartości oleju rycynowego w mieszance to nic nie tracisz przecież - możesz wypróbować! jak będzie za dużo dodasz oleju bazowego i jazda! kiedyś słyszałam, że tkoś do OCMu dodawał 70% ol.rycynowego i żył

PS: dzięki za instrukcje masażu długo nie mogłam dojśc do siebie jak zauważyłam że to się czyta od tyłu

[fredka86]

Napisane przez anna87ak

Jeśli masz suchą cerę to na pewno po OCM stanie się ona nawilżona sprężysta i miękka Co do rozjaśnienia przebarwień i zmniejszenia zaskórników nie robiłabym sobie wielkich nadziei ale spróbować zawsze można. Co do samej metody to z mojego punktu widzenia oleje naturalne bardzo ciężko wnikają w głąb skóry (jest to prawie niemożliwe) bo są to duże związki. Mogą jedynie zadziałać powierzchniowo i poprawić wizualnie kondycje suchej, odwodnionej skóry. Pisanie, że pojawiające się pryszcze po OCM wskazują, że skóra oczyszcza się od środka i należy być cierpliwym jest dla mnie niedorzeczne.

No cóż, ja akurat mam cerę mieszaną lub nawet tłustą ze skłonnościami do trądziku. Nie rozumiem dlaczego piszesz, że myślenie, iż pryszcze wyskakujące po OCM wskazują na oczyszczanie jest niedorzeczne. Przecież wiele specyfików aptecznych działa na tej samej zasadzie: na początku stan cery może się pogorszyć, ale jest to właśnie oznaka tego, że zanieczyszczenia z głębszych partii skóry i zaskórniki wychodzą na wierzch. Innego sposobu na dokładne oczyszczenie bardzo zanieczyszczonej skóry raczej nie ma. Nie zamierzam Cię przekonywać do tej metody, ale prawda jest taka, że żeby się do niej przekonać musisz sama ją wypróbować i to nie przez tydzień, dwa, nawet nie przez miesiąc, tylko właśnie co najmniej 2-3 m-ce.

[Madaaa]

Jestem jakos poltora miesiaca po kuracji ocm i jakiegos spektakularnego efektu nie widze, aczkolwiek jest lepiej jak bylo wczesniej na calej tej chemii...
Zaskorniki dalej sa, malenkie polotwarte, takie ze mozna by bylo je swobodnie mechanicznie samemu usunąc, ale przed ocm byly takie same. Takze na to nie zauwazylam poprawy, aczkolwiek moje zaskorniki nie przeszkadzają mi bo przy makijazu w ogole ich nie widac.
Wyskakuje mi mniej niespodzianek, ale jak juz cos sie pojawilo to robi mi sie gula, nie zawsze bolaca, taka po prostu pod spodem. Nqajgorsze ze jedna mam juz chyba ze 2 tygodnie i jakos powoli schodzi, a teraz zrobila mi sie w drugim miejscu, ale to moja wina bo probowalam wycisnac malego pryszcza, on sie zagoil za zostala gula pod skora Przez to tez skora robi w tym miescu sucha i peka
Swieze przebarwienia od sciereczki muslinowej zaczely znikac, ale te starsze blizny, przebarwienia nie znikaja,ale moze za wczesnie na takie efekty kuracji.
Planuj cos wybielajacego zastosowac, moze zrobie sobie ten tonik ryzowy, albo pomysle nad zmiana oleju
Cera na poczatku byl nawilozna, ale ostatnio musialam dolac wiecej oleju, zeby stezenie rycynowego bylo mniejsze poniewaz zaczela mi sie nagle przesuszac skora.

[anna87ak]

ale w specyfikach aptecznych nie ma olejów (jak są obecne to jest to tylko kilka procent)!!!! Posiadają one inne składniki dermatologicznie aktywne takie jak kwas salicylowy, kwasy AHA , kwas hialuronowy, które są w stanie wnikać do warstwy rogowej skóry i do głębszych jej warstw. Ponadto złuszczają naskórek co pomaga w oczyszczaniu skóry. W czasie stosowanie takich kosmetyków wsyp pryszczy to normalka. Ja na metodę OCM patrze też z naukowego punktu widzenia. Polecam poszukać sobie jakiś artykułów na temat wnikania związków odżywczych przez skórę a nie święcie wierzyć w to co piszą na forum. Nikogo nie mam zamiaru przekonywać chciałam tylko zwrócić uwagę na pewne aspekty, które tutaj nikt nie porusza a które są kluczowe.

[kuroneko]

Napisane przez wildrose

Moja mieszanka to 10-15% procent rycyny i reszta to olej kokosowy. Zastanawiam sie nad dodaniem lnianego.
Moja cera po tym oleju i gorącym ręczniku jest cudownie miękka, nie musze użyć kremu co jest zupełną nowościa, mam wielką nadzieję, że twarz mi się oczyści, a przebarwienia zaczną znikać..

Ja używam cały czas mieszanki rycyny z lnianym i bardzo ją sobie chwalę. Olej lniany jest łatwo dostępny i ma właściwości nawilżające (dla mnie must have przy tak suchej skórze!), choć ma swój zapaszek, który nie każdemu podejdzie.
Jak kupisz i ci się zapach nie spodoba, zawsze możesz go zużyć w kuchni albo jako dodatek do kąpieli - tam zapach nie przeszkadza zanadto (z resztą zimą kąpiel z olejem lnianym była dla mnie absolutną koniecznością).

[Amu_Ikuto]

Napisane przez florka_

co do zawartości oleju rycynowego w mieszance to nic nie tracisz przecież - możesz wypróbować! jak będzie za dużo dodasz oleju bazowego i jazda! kiedyś słyszałam, że tkoś do OCMu dodawał 70% ol.rycynowego i żył

PS: dzięki za instrukcje masażu długo nie mogłam dojśc do siebie jak zauważyłam że to się czyta od tyłu

Hi, hi, ja jestem przyzwyczajona do czytania od tyłu, bo kocham mangi Cieszę się, że się przydało.
Rycynę walę na twarz teraz w ogromnej ilości, na dłoń trochę rycyny i tyle samo mojej mieszanki do OCM, która zawiera 20% rycyny, czyli sporo tej rycynki... jak na razie wydaje mi się, że skóra jest lepiej oczyszczona, a pory jeszcze bardziej zwężone. Jednak wydaje mi się,że nie mogę ich dogłębnie zamknąć przez to, że mam skórę odwodnioną (podkreślam odwodnioną a nie przesuszoną i miałam to na długo przed w ogóle jakimkolwiek stosowaniem rycyny). Wiem, że niektóre dziewczyny zamiast kremu dają na twarz wybrany olej + kwas hialuronowy. Próbowałam tak zrobić, ale moja twarz jak była odwodniona tak jest nadal. W dodatku czytałam, że i za mało hialuronowego i za dużo hialuronowego nie nawodni skóry (za dużo nawet ją wysuszy) stąd moje pytanie: ile oleju i ile kwasu hialuronowego? Czy dodajecie do tego jeszcze jakiś humektan? Jak tak, to napiszcie jaki i w jakiej ilości (najlepiej żeby to było coś dostępne na ZSK). Może jakieś inne rady?

[florka_]

Napisane przez Amu_Ikuto

Czy dodajecie do tego jeszcze jakiś humektan? Jak tak, to napiszcie jaki i w jakiej ilości (najlepiej żeby to było coś dostępne na ZSK). Może jakieś inne rady?

Ja dodaje do hydrolatu (obecnie mam z kocanki włoskiej ) kilka kropel d-panthenolu.
oba produkty kupiłam na ecospa.pl, ale spokojnie możesz dostać je na innych stronach z półproduktami.

Miałam skórę bardzo podrażnioną, przesuszoną po silnej kuracji dermatologicznej - teraz prawie nie używam kremu (na dzień dla przyzwoitości z filtrem , ale to też nei zawsze, bo w podkładzie też mam filtr)
hydrolat trzymam w lodówce rozpylam chwilę po ocmie.

[Amu_Ikuto]

Napisane przez florka_

Ja dodaje do hydrolatu (obecnie mam z kocanki włoskiej ) kilka kropel d-panthenolu.
oba produkty kupiłam na ecospa.pl, ale spokojnie możesz dostać je na innych stronach z półproduktami.

Miałam skórę bardzo podrażnioną, przesuszoną po silnej kuracji dermatologicznej - teraz prawie nie używam kremu (na dzień dla przyzwoitości z filtrem , ale to też nei zawsze, bo w podkładzie też mam filtr)
hydrolat trzymam w lodówce rozpylam chwilę po ocmie.

Dziękuję Ale proszę o szczegóły Czyli robisz OCM, spryskujesz się hydrolatem (ja mam oczarowy) i na to rozsmarowujesz na buzi parę kropel d-panthenolu? Muszę próbować, na razie nie mam d-panthenolu, więc hialuronowy pójdzie w ruch

[florka_]

Napisane przez Amu_Ikuto

Dziękuję Ale proszę o szczegóły Czyli robisz OCM, spryskujesz się hydrolatem (ja mam oczarowy) i na to rozsmarowujesz na buzi parę kropel d-panthenolu? Muszę próbować, na razie nie mam d-panthenolu, więc hialuronowy pójdzie w ruch

po OCMie pryskam twarz hydrolatem, który ma już w sobie panthenol. Nie ma co ładować na twarz za dużo, bo nasza skóra ma jakąś swoją chłonność, więcej nie przyjmie i już.
moje stężenie panthenolu w hydrolacie to ok 5%. To i tak jest sporo. Jak nałożysz za dużo, to będziesz miała lepką twarz a żadnego większego pożytku to to nieda. Panthenol to bardzo uniwersalny półprodukt dodaje do maseczek i odżywek do włosów - u mnie sprawdza się doskonale!
Kwasu hilauronowego można dać trochę więcej ale ja i tak zawsze sprawdzam na tych stronach z półproduktami jakie stężenie w kosmetykach jest polecane (wierzę, że z palca tego nie wyssali :P)

[czuprynka]

Nie jestem tego na 100 procent pewna, ale wychodzi mi z moich obserwacji, że HA chyba mnie zapycha Kurka, a tak liczyłam na to jego nawilżające działanie Chociaż słyszałam, że ten wielkocząsteczkowy 1% (który obecnie posiadam) jedynie tworzy iluzję, że nawilża bo przez wielkość cząsteczek nie jest w stanie przeniknąć w głębsze warstwy naskórka. Za to pomieszany z treściwym kremem i położony na noc na stopy koncertowo je... przesuszył Już nie wiem jak inaczej go zastosować, bo np. mieszanie go z kremem lub olejem i kładzenie na paszczę nic nie dawało, wprost przeciwnie- mam teraz swoje uzasadnione podejrzenia o zapychanie

[guniaaa]

Napisane przez czuprynka

Nie jestem tego na 100 procent pewna, ale wychodzi mi z moich obserwacji, że HA chyba mnie zapycha Kurka, a tak liczyłam na to jego nawilżające działanie Chociaż słyszałam, że ten wielkocząsteczkowy 1% (który obecnie posiadam) jedynie tworzy iluzję, że nawilża bo przez wielkość cząsteczek nie jest w stanie przeniknąć w głębsze warstwy naskórka. Za to pomieszany z treściwym kremem i położony na noc na stopy koncertowo je... przesuszył Już nie wiem jak inaczej go zastosować, bo np. mieszanie go z kremem lub olejem i kładzenie na paszczę nic nie dawało, wprost przeciwnie- mam teraz swoje uzasadnione podejrzenia o zapychanie

Moze HA nie zapycha,ale na pewno przesusza,bo ja tez miałam z jego powodu mega problemy,nie umiałam go stosowac należycie,żeby nie przesuszał,wiem,że należy go stosować na WILGOTNĄ skorę,ale mi to nic nie dało...

[kuroneko]

Napisane przez Amu_Ikuto

Hi, hi, ja jestem przyzwyczajona do czytania od tyłu, bo kocham mangi

Ja mangi też...
A w kwestii nawilżania skóry - może dyjeta? Wiesz, więcej NNKT, wit. B5 (np z drożdży), coś w ten deseń? Niedobór żelaza może masz, czy niedobór czegoś innego?

[Himee]

Napisane przez czuprynka

Nie jestem tego na 100 procent pewna, ale wychodzi mi z moich obserwacji, że HA chyba mnie zapycha Kurka, a tak liczyłam na to jego nawilżające działanie Chociaż słyszałam, że ten wielkocząsteczkowy 1% (który obecnie posiadam) jedynie tworzy iluzję, że nawilża bo przez wielkość cząsteczek nie jest w stanie przeniknąć w głębsze warstwy naskórka. Za to pomieszany z treściwym kremem i położony na noc na stopy koncertowo je... przesuszył Już nie wiem jak inaczej go zastosować, bo np. mieszanie go z kremem lub olejem i kładzenie na paszczę nic nie dawało, wprost przeciwnie- mam teraz swoje uzasadnione podejrzenia o zapychanie

A może spróbwać nawilżenia od środka? Dużo wody, zmiana nawyków żywieniowych?
Co do zewnętrznej pielęgnacji, może jakieś fajne samorobione serum albo chwalone kapsułki z olejem? https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...twist-off.html

[czuprynka]

Napisane przez Himee

A może spróbwać nawilżenia od środka? Dużo wody, zmiana nawyków żywieniowych?
Co do zewnętrznej pielęgnacji, może jakieś fajne samorobione serum albo chwalone kapsułki z olejem? https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...twist-off.html

Wodę wlewam w siebie litrami, a herbatę zieloną to już w ogóle, jako że wpływa antyandrogennie. Co do kapsułek to znam i bardzo chętnie używam do mojej OCM- owej mieszanki. Nakładane na buzię solo mocno ja przesuszyły. wymieszane z kremem oblepiały mi skórę i w efekcie nic się nie wchłaniało, a poduszka rano była cała w oleju, natomiast w mieszance bardzo dobrze się sprawdzają no i nie czuć tego smrodku

Nie wiem, jeszcze chwilę potestuję HA i chyba dam sobie potem z nim spokój- nie dla mnie on...

[maacieek]

A ja mam takie pytanie, wy robicie OCM przed, w trakcie czy po kąpieli ? Bo dziś robiłem po raz 1 w trakcie i nie wiem czy to było dobrze czy zle. Pierw OCM póznij mycie i powiem ze się trochę bałem moczyc twarzy "żeby mi się nie popsuło to". No chyba że można pierw wziasć kapiel normalnie zamoczyć twarz osuszyć iu zrobić OCM i tyle ;D. I jeszcze 1 jak wy robicie rano ? Samą wodą wystarczy ?

[kuroneko]

Napisane przez maacieek

A ja mam takie pytanie, wy robicie OCM przed, w trakcie czy po kąpieli ? Bo dziś robiłem po raz 1 w trakcie i nie wiem czy to było dobrze czy zle. Pierw OCM póznij mycie i powiem ze się trochę bałem moczyc twarzy "żeby mi się nie popsuło to". No chyba że można pierw wziasć kapiel normalnie zamoczyć twarz osuszyć iu zrobić OCM i tyle ;D. I jeszcze 1 jak wy robicie rano ? Samą wodą wystarczy ?

Każdy ma inną skórę, inne wymagania.
Ja mam suchą skórę. Kiedy robię OCM, nie myję już potem (ani przedtem) twarzy wodą. Zaraz po oleju wskakuje u mnie krem na noc. Rano zmywam go łagodnym żelem Alterry. Aczkolwiek wciąż jestem na etapie eksperymentowania ze środkami pielęgnacji i ich kolejnością.
Jeśli chcesz zaoszczędzić kilka minut, wal olej na buźkę w trakcie kąpieli. Pory ci się ładnie otworzą pod wpływem ciepłego prysznicu czy kąpieli (twarzy wówczas nie zamaczasz). Generalnie - rób, jak ci wygodniej. Przetestuj różne opcje. Nie ma jedynego słusznego sposobu wykonywania OCM - bo każda skóra ma inne potrzeby.

Poza tym możesz dodatkowo umyć twarz żelem po OCM jeśli czujesz taką potrzebę (tak robi pół Azji ). Wydaje się, że przed nie ma takiej potrzeby.

[soonik]

Napisane przez maacieek

A ja mam takie pytanie, wy robicie OCM przed, w trakcie czy po kąpieli ? Bo dziś robiłem po raz 1 w trakcie i nie wiem czy to było dobrze czy zle. Pierw OCM póznij mycie i powiem ze się trochę bałem moczyc twarzy "żeby mi się nie popsuło to". No chyba że można pierw wziasć kapiel normalnie zamoczyć twarz osuszyć iu zrobić OCM i tyle ;D. I jeszcze 1 jak wy robicie rano ? Samą wodą wystarczy ?

OCM robie jakby na sam koniec wszystkiego, mozesz w trakcie kapieli sobie to zrobic ale juz po myciu glowy itp itd, bo jak nawet zrobisz to wczesniej i zamkniesz pory zimna woda a dalej bedziesz sie kapal to ci sie otworza.. juz wczesniej pisalam tutaj moja metode i polecam ja, w trakcie kapieli na mydlam twarz szarym mydlem(powtarzam czynnosc w trakcie calej kapieli zeby mydlo bylo jak najdluzej) bardzo dobrze zmiekcza naskorek i usuwa niedoskonalosci, potem robie OCM jak juz wyjde spod prysznica, robie jeszcze OCM bo szare mydło wysusza mi skórę.
Raz połączyłam mycie szarym mydłem twarzy i na to mydło mieszanke OCM, efekt całkiem fajny Zastanawiam się nad przetestowaniem zamiast na szare mydło dawac mieszanke to sam jakis olej bazowy

[201803111829]

Kurczę, tak szukam i szukam, bo chciałabym urozmaicić moje olejowanie. Mam skórę tłustą, ale przesuszoną, i nie wiem, jakich olejów używać : ( Mam na oku winogronowy albo słonecznikowy. przy podanych proporcjach (90% bazowego 10% rycynowego itd) to powinnam robić mieszankę do cery suchej, czy tłustej?

[Kaira McLilian]

Napisane przez Caprice

http://allegro.pl/olejek-z-drzewa-he...364388900.html myślicie, że ten będzie w porządku? jest niby napisane 100%, ale sama nie wiem czy ufać allegro

Możesz mu zaufać! Mam olejek z drzewa herbacianego z tej serii i jest w porządku. Dodaję do mieszanki OCM oraz smaruję nierościeńczonym wypryski- szybciej się goją i nie paprzą. Mój znajomy sprowadza je z Niemiec do sprzedaży stancjonarnej.

[sailormaary]

Napisane przez Kaira McLilian

Możesz mu zaufać! Mam olejek z drzewa herbacianego z tej serii i jest w porządku. Dodaję do mieszanki OCM oraz smaruję nierościeńczonym wypryski- szybciej się goją i nie paprzą. Mój znajomy sprowadza je z Niemiec do sprzedaży stancjonarnej.

Ja mam olejek z drzewa herbacianego, ale boję się dodać go do OCM mimo pryszczy w obawie przed przesuszeniem skóry;/ Powiedzcie jak u was się on sprawdza? Bardzo wysusza? No i czy pomoże na pryszcze.

[florka_]

Napisane przez sailormaary

Ja mam olejek z drzewa herbacianego, ale boję się dodać go do OCM mimo pryszczy w obawie przed przesuszeniem skóry;/ Powiedzcie jak u was się on sprawdza? Bardzo wysusza? No i czy pomoże na pryszcze.

Dodaje ok 10 kropli na porcję oleju na tydzień, pryszcze wyraźnie szybciej się przysuszają.

[sailormaary]

Napisane przez florka_

Dodaje ok 10 kropli na porcję oleju na tydzień, pryszcze wyraźnie szybciej się przysuszają.

dzięki. a jak z skórą, przesusza się?

[florka_]

Napisane przez sailormaary

dzięki. a jak z skórą, przesusza się?

wiesz, ciężko mi powiedzieć obiektywnie, bo przy OCMie nie mam problemu z przesuszaniem się skóry i dodatek olejku tego nie zmienił
Jeśli dodasz go w takiej proporcji to napewno nie będzie to jakieś strasznie intensywne działanie, może nie wpłynie na stan całej twarzy?

[Miszti88]

Ja do porcji oleju dodaje z 3 krople herbacianego a czasem na sam koniec, już do spania nakładam punktowo na jakies gulki/krostki albo dodaje do porcji kremu i jest ok
a co do ocm i kąpieli to ja dzisiaj najpierw sie wykapalam i po zrobilam ocm i jest git, bo jak najpierw zrobilam ocm a potem poszlam pod prysznic to po i tak mialam sciagnieta skore od wody i nici z efektu miekkiej skory.

[brzozka88]

hej. zdaje kolejne relacje. to juz mój chyba 3 tydzien z OCM. wysypalo mnie jak nigdy... dosłownie wyprysk przy wyprysku i kilka guli ...wrrrrrrrrr

[sailormaary]

Napisane przez florka_

wiesz, ciężko mi powiedzieć obiektywnie, bo przy OCMie nie mam problemu z przesuszaniem się skóry i dodatek olejku tego nie zmienił
Jeśli dodasz go w takiej proporcji to napewno nie będzie to jakieś strasznie intensywne działanie, może nie wpłynie na stan całej twarzy?

to spróbuję może dodać kilka kropel do mojej mieszanki, obecnie już została tylko polowa więc jak coś będzie nie tak to będę w stanie ją wykończyć a i dowiem się czy mi służy

[Amu_Ikuto]

Napisane przez kuroneko

Ja mangi też...
A w kwestii nawilżania skóry - może dyjeta? Wiesz, więcej NNKT, wit. B5 (np z drożdży), coś w ten deseń? Niedobór żelaza może masz, czy niedobór czegoś innego?

Nie, nie, wszystkiego mam w bród, tylko ta skóra jakaś taka dziwna, niby mieszano - tłusta a tu te odwodnione policzki... Dzisiaj przyszła do mnie paczka z ZSK z olejami Rozpoczynam testy na najlepszy olej zamiast kremu do twarzy. Dzisiaj siedzę z olejem z ogórecznika. Na razie (zaledwie po 1 użyciu) nie widzę, aby w jakikolwiek sposób nawilżył mi policzki. Ogółem faje uczucie na skórze, ale te policzki właśnie... Dałam na nie jeszcze olej rycynowy jak polecają dziewczyny na wątku o japońskiej pielęgnacji. Zobaczymy, co będzie jutro rano... a jakby co, to jutro najwyżej wymieszam ogórecznik z hialuronowym albo z olejem z nasion z truskawek i będę testować dalej.
Do skutku!