Jak szybko schudnąć?

[thefit]

Mini mozna budowac miesnie rowniez na redukcji (tzn, teoretycznie nie mozna, ale faktycznie sie robia). Jak cwiczylam na redukcji silowo i to nawet z nie bardzo ciezkim obciazeniem (np. hantelki na bicepsa po 5 kg), to mi sie rozbudowal biceps, tak samo zrobila mi sie masa miesniowa na brzuchu, i ogolnie cale cialo zarysowalo sie miesniami. Raczej mezczyzni bardziej podlegaja tej zasadzie, ze jak chca budowac miesnie to nie moga miec redukcji i odwrotnie.
Kwiat jak chcialas cwiczyc na rzezbe, to trzeba bylo robic duzo powtorzen niewielkim ciezarem, wtedy by Ci sie nie rozrosly nogi.

[Mini82]

Thefit - spox, na R mozna miec zarysowane miesnie. Ale Kwiat pisze ,,masywne", ,,umiesnione", ,,rozrośniete miesnie" - a to dla mnie nie sa synonimy zarysownych miesni, ktore wyrastaja spod wytapianego tluszczyku

[OLuNia]

Z tego co obserwuje to ta cała "teoria" bardzo często mija się z faktami

[Kwiat_Jednej_Nocy]

Napisane przez thefit

Mini mozna budowac miesnie rowniez na redukcji (tzn, teoretycznie nie mozna, ale faktycznie sie robia). Jak cwiczylam na redukcji silowo i to nawet z nie bardzo ciezkim obciazeniem (np. hantelki na bicepsa po 5 kg), to mi sie rozbudowal biceps, tak samo zrobila mi sie masa miesniowa na brzuchu, i ogolnie cale cialo zarysowalo sie miesniami. Raczej mezczyzni bardziej podlegaja tej zasadzie, ze jak chca budowac miesnie to nie moga miec redukcji i odwrotnie.
Kwiat jak chcialas cwiczyc na rzezbe, to trzeba bylo robic duzo powtorzen niewielkim ciezarem, wtedy by Ci sie nie rozrosly nogi.

Teraz już to wiem ale czasem jest trochę za późno teraz stawiam na rozciąganie, wysmuklenie mięśni ,redukcję tkanki tłuszczowej ( choć w tej chwili utrzymanie stanu jaki jest) czyli tak jak mówisz lekkie obciążenie dużo powtórzeń

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez Mini82

Thefit - spox, na R mozna miec zarysowane miesnie. Ale Kwiat pisze ,,masywne", ,,umiesnione", ,,rozrośniete miesnie" - a to dla mnie nie sa synonimy zarysownych miesni, ktore wyrastaja spod wytapianego tluszczyku

Każdy ma inne wyobrażenie czegoś, dla mnie moje nogi są masywne i mają uwidocznione mięśnie, i kiedyś może moje nogi były obrysowane tłuszczem ale teraz już tak bardzo nie narzekam

[Wyrak]

Napisane przez klodi__88

o na jakiej zasadzie są te wszyskie programy kręcone o dziewczynach (czy dorosłych kobietach) które w miesiąc chudną ileś tam kg?I tam są trenerzy którzy panują nad tym i zmuszają je do pracy ponad siły!Ja siłe mam!A jak nie mam to odpoczywam!
Pozdrawiam

Primo - mowisz o programach o otylych osobach? Bo takie osoby moga tracic wiecej w krotkim czasie.
Secundo - nie lepiej byc pewnym, ze sie to robi zdrowo i nie krzywdzi wlasnego ogranizmu?

Napisane przez Kwiat_Jednej_Nocy

Nie zgodzę się z tym pogrubionym, bo ja zaczęłam ćwiczyć po konsultacji z trenerem i on mi dopiero uświadomił, że jeśli chcę spalić tłuszcz , a nie budować mięśni , to moje ćwiczenia powinny wyglądać inaczej niż do tej pory. Czyli nie powinnam ćwiczyć z dużym obciążeniem tylko spokojnie na zasadzie aerobowym, co oznacza więcej, dłużej lecz w umiarkowanym tempie podczas którego mogę spokojnie rozmawiać czy nawet czytać. (u mnie się to sprawdziło w 100%)

A co ma piernik do wiatraka, tj. jak duze obciazenie przy silowych, a czy robic silowe a aeroby?

Napisane przez thefit

Mini mozna budowac miesnie rowniez na redukcji (tzn, teoretycznie nie mozna, ale faktycznie sie robia). Jak cwiczylam na redukcji silowo i to nawet z nie bardzo ciezkim obciazeniem (np. hantelki na bicepsa po 5 kg), to mi sie rozbudowal biceps, tak samo zrobila mi sie masa miesniowa na brzuchu, i ogolnie cale cialo zarysowalo sie miesniami. Raczej mezczyzni bardziej podlegaja tej zasadzie, ze jak chca budowac miesnie to nie moga miec redukcji i odwrotnie.
Kwiat jak chcialas cwiczyc na rzezbe, to trzeba bylo robic duzo powtorzen niewielkim ciezarem, wtedy by Ci sie nie rozrosly nogi.

Jak to mozna? W jakim sensie? Separacje/wyglad miesni - jak najbardziej. Sile - rowniez. Natomiast mase miesniowa na redukcji - w zyciu, cudow nie ma Nie mozna mylic napompowanego krwia miesnia po cwiczeniu z przyrostem masy.
Nie raczej mezczyzni, tylko kazdy bez wyjatku podlega tej zasadzie - deficyt kaloryczny wyklucza przyrost masy miesniowej.

[thefit]

To powiedz mi dlaczego na redukcji biceps urosl mi z 27 do 31? A w tym samym czasie zszedl mi z reki tluszcz, wiec samego miesnia jeszcze wiecej ? I nie bylo to zadne napompowanie, czy poprawa jego wygladu, bo przyrosl na stale. Co prawda nie mialam mocnego deficytu kalorycznego jadlam mniej wiecej 1800 kcal, a po treningu pilam bialko. Mozesz mowic, ze to nie mozliwe bo tak sie nauczyles/ bo tak przeczytales, ale jednak cialo ludzkie nie jest do konca zbadane i trudno powiedziec jak na co bedzie reagowac. Ty mowisz ,ze nie ma takiej mozliwosci- ja na sobie widze efekt. Gdybym nie widziala, pewnie tak jak Ty upieralabym sie na tym co przeczytalam i co wydaje mi sie, ze musi byc prawda.

[OLuNia]

Napisane przez Wyrak

Nie mozna mylic napompowanego krwia miesnia po cwiczeniu z przyrostem masy.

Jak zwykle teoria mija się z faktami...
Czy napompowanie krwią mięśnia utrzymuje się miesiąc po ćwiczeniach?
Jeśli tak to faktycznie można to pomylić jeśli nie...to jakieś specjalistyczne bzdety...Swego czasu stosowałam diete (deficyt kaloryczny dość spory) i równocześnie ćwiczyłam biceps itd...co kilka tygodni mierzyłam obwody i zapewniam cie że to był przyrost masy mięśniowej.

[thefit]

Napompowanie utrzymuje sie tylko kilka godzin po treningu, ewentualnie zazywanie argininy moze przedluzyc pompe o kolejnych kilka chwil

Ja po prostu nie przyjmuje wszystkich wiadomosci bezkrytycznie i jako pewnik, nawet jesli wygladaja wiarygodnie i sa popierane badaniami naukowymi. Bo wiedza o ciele caly czas sie zmienia i nagle sie okazuje, ze cos w co wierzylismy okazuje sie mitem.
Wystarczy zobaczyc sobie artykuly na sfd sprzed 8 lat, na ktorych opisywane byly rozne rzeczy, ktore sa juz teraz poobalane- dla tych co to pisali kilka lat temu byly to pewniki, teraz kazdy juz wie, ze to nie prawda. Tak moze byc ze wszystkim.
Chociaz akurat ten temat jest dosyc niepodwazalny i uwazam, ze nie mozna jednoczesnie postanowic, ze chce sie robic redukcje i budowac mase, jednak nie uwazam, ze na redukcji jest niemozliwy niewielki przyrost masy.

[Kwiat_Jednej_Nocy]

Wyrak Nie rozumiem za bardzo o Ci chodzi, nie ważne ja się wypowiedziałam na swój temat ( jak w moim przypadku było), a specjalistą nie jestem więc dalsze moje wypowiedzi są zbędne.

[Wyrak]

Napisane przez thefit

To powiedz mi dlaczego na redukcji biceps urosl mi z 27 do 31? A w tym samym czasie zszedl mi z reki tluszcz, wiec samego miesnia jeszcze wiecej ? I nie bylo to zadne napompowanie, czy poprawa jego wygladu, bo przyrosl na stale. Co prawda nie mialam mocnego deficytu kalorycznego jadlam mniej wiecej 1800 kcal, a po treningu pilam bialko. Mozesz mowic, ze to nie mozliwe bo tak sie nauczyles/ bo tak przeczytales, ale jednak cialo ludzkie nie jest do konca zbadane i trudno powiedziec jak na co bedzie reagowac. Ty mowisz ,ze nie ma takiej mozliwosci- ja na sobie widze efekt. Gdybym nie widziala, pewnie tak jak Ty upieralabym sie na tym co przeczytalam i co wydaje mi sie, ze musi byc prawda.

Napisane przez OLuNia

Jak zwykle teoria mija się z faktami...
Czy napompowanie krwią mięśnia utrzymuje się miesiąc po ćwiczeniach?
Jeśli tak to faktycznie można to pomylić jeśli nie...to jakieś specjalistyczne bzdety...Swego czasu stosowałam diete (deficyt kaloryczny dość spory) i równocześnie ćwiczyłam biceps itd...co kilka tygodni mierzyłam obwody i zapewniam cie że to był przyrost masy mięśniowej.

Jesli mialyscie przyrost masy, to nie mialyscie deficytu kalorycznego.
Nie teoria mija sie z faktami, tylko takie sa fakty. W trakcie redukcji spala sie tez miesnie, jest fizycznie niemozliwe, zeby budowac mase na redukcji.

[Mini82]

dzieki Wyrak za przejecie rozmowy bowiem musialam isc do pracy podpisuje sie pod kazdym slowem.

[klodi__88]

Widzę że nawiazała się dyskusja ale to dobrze!Powiem wam że w pasie straciłam 8cm odkąd zaczełam ćwiczyć w piersiach 4cm i jestem bardzo z tego zadowolona!A ważyć będę się na koniec!Bo przypuszczam że jak narazie nie byłabym zadowolona z tego co bym widziała bo waga zawsze na początku rośnie żeby spaść dzisiaj czeka mnie 175 brzuszków, 175 x 4 serie skrętoskłonów, 2h rowerek (tego nie mogę więcej bo mnie strasznie tyłek boli) 10 x 2 serie pompek, no i 3h ćwiczeń!A wracając do wypowiedzi wcześniejszej że się nie męczę przy tych ćwiczeniach chodziło mi o to że mięsnie mnie nie bolą ale pot się ze mnie leje!Dużo piję więc nadrabiam ubytki w wodzie!
Pozdrawiam

[OLuNia]

Z tego co mówicie wynika, że schudnąć można tylko na redukcji bo przy dodatnim bilansie kalorycznym się nie da...ok ale za to nie można zbudować mięśni na redukcji...czyli wychodzi na to, że w trakcie odchudzania nie możliwe jest aby zbudować mięśnie???Co to za bzdura?

[Wyrak]

Napisane przez klodi__88

Widzę że nawiazała się dyskusja ale to dobrze!Powiem wam że w pasie straciłam 8cm odkąd zaczełam ćwiczyć w piersiach 4cm i jestem bardzo z tego zadowolona!A ważyć będę się na koniec!Bo przypuszczam że jak narazie nie byłabym zadowolona z tego co bym widziała bo waga zawsze na początku rośnie żeby spaść dzisiaj czeka mnie 175 brzuszków, 175 x 4 serie skrętoskłonów, 2h rowerek (tego nie mogę więcej bo mnie strasznie tyłek boli) 10 x 2 serie pompek, no i 3h ćwiczeń!A wracając do wypowiedzi wcześniejszej że się nie męczę przy tych ćwiczeniach chodziło mi o to że mięsnie mnie nie bolą ale pot się ze mnie leje!Dużo piję więc nadrabiam ubytki w wodzie!
Pozdrawiam

Pierwsze pogrubione: skad taki wniosek?
Drugie pogrubione: o wiele za dlugie te cwiczenia jak na jeden raz - jak nic wchodzisz w faze kataboliczna Kolejna sprawa: najpierw powinno sie wykonywac cwiczenia silowe, pozniej aeroby, a nie na odwrot.
Ile km zrobisz na rowerku w te 2 godziny?

Napisane przez OLuNia

Z tego co mówicie wynika, że schudnąć można tylko na redukcji bo przy dodatnim bilansie kalorycznym się nie da...ok ale za to nie można zbudować mięśni na redukcji...czyli wychodzi na to, że w trakcie odchudzania nie możliwe jest aby zbudować mięśnie???Co to za bzdura?

FAKT a nie bzdura. Na redukcji nie da sie zbudowac masy miesniowej; ba, na redukcji tracisz mase miesniowa. Jedyne co mozna zrobic, to zminimalizowac utrate miesni. Oczywiscie, po redukcji miesnie beda najpewniej lepiej wygladac, bo bedzie wieksza separacja poszczegolnych miesni i poszczegolne miesnie beda bardziej podkreslone
Na redukcji mozna tez zyskac sile, ale w zyciu mase.

[OLuNia]

Mam wrażenie, że ta dyskusja sprowadza sie do tego, że każde z nas ma inne wyobrażenie na temat ,,masy"

[Wyrak]

Napisane przez OLuNia

Mam wrażenie, że ta dyskusja sprowadza sie do tego, że każde z nas ma inne wyobrażenie na temat ,,masy"

A co tu w ogole miec wyobrazenia ?
Dodatni bilans kaloryczny - przyrost masy.
Ujemny bilans kaloryczny - spadek masy.
Ciach bajera.

[fryta1981]

Napisane przez klodi__88

dzisiaj czeka mnie 175 brzuszków, 175 x 4 serie skrętoskłonów, 2h rowerek (tego nie mogę więcej bo mnie strasznie tyłek boli) 10 x 2 serie pompek, no i 3h ćwiczeń!
Pozdrawiam

O matko

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Napisane przez Wyrak

A co tu w ogole miec wyobrazenia ?
Dodatni bilans kaloryczny - przyrost masy.
Ujemny bilans kaloryczny - spadek masy.
Ciach bajera.

TRUE
To tak jak byś chudnąc chciała przytyć .... Jedno wyklucza drugie.
Można mięśnie wzmocnić, uwidocznić, ale rozbudować to mi się jeszcze nigdy na R nie udało

[OLuNia]

Napisane przez klodi__88
dzisiaj czeka mnie 175 brzuszków, 175 x 4 serie skrętoskłonów, 2h rowerek (tego nie mogę więcej bo mnie strasznie tyłek boli) 10 x 2 serie pompek, no i 3h ćwiczeń!

Robienie tylu powtórzeń ma w ogóle jakiś sens?

Napisane przez fryta1981
TRUE
To tak jak byś chudnąc chciała przytyć .... Jedno wyklucza drugie.
Można mięśnie wzmocnić, uwidocznić, ale rozbudować to mi się jeszcze nigdy na R nie udało

Dobra nie kłócę się ale wydaje mi się że po obserwacji własnego ciała zanotowałam coś innego...ale może się myle

[megusiia]

Olunia bo zapewne spadl ci tluszcz i miesnie zaczely byc bardziej widoczne i zarysowane , to wcale nie chodzi o to ze budowalas mase, mylisz dwie rzeczy chodz dla laika naprawde moze sie wydawac ze ow miesnie rozbudowal , ty je tylko wzmacniasz, a wiec jasne robia sie twardsze bardziej zarysowane itd. Mi taki efekt by wystarczyl wcale miesni budowac nie chce ja chce je po prostu miec mocne i je widziec a nie kapiacy ze mnie tluszcz

[OLuNia]

Laikiem bym siebie nie nazwała ale rzeczywiście ma to sens

[megusiia]

Hmmm no okey moze nie jestes ale chcialam ci wytlumaczyc co i jak Widzisz ja jakas wiedze posiadam ale uwazam sie za laika bo caly czas sie czlowiek uczy

[klodi__88]

Po pierwsze na rowerku przejeżdżam 40km!Po drugie mięsnie są cięższe od tłuszczu więc kiedy się tworzą zawsze człowiek pare oczek podskakuje do góry!A później tłuszcz się wytapia więc waga leci w dół!Po trzecie tyle powtórzeń ma sens bo przecież od czegoś te mięśnie muszą się tworzyć!Lepiej zrobić pare serii po mniej niż jedną długą ciągiem!Poza tym tak jak przedmówczyni któraś powiedziała iż nie chce mieć rozbudowanych mięśni tylko zarys a nie zeby tłuszcz na nich wisiał i żeby były wytrzymałe.Ja kulturystą nie jestem tylko kobietą i staram się odchudzić a nie wyglądać jak CHŁOP!
Pozdrawiam

[Wyrak]

Napisane przez fryta1981

TRUE
To tak jak byś chudnąc chciała przytyć .... Jedno wyklucza drugie.
Można mięśnie wzmocnić, uwidocznić, ale rozbudować to mi się jeszcze nigdy na R nie udało

Napisane przez OLuNia

Robienie tylu powtórzeń ma w ogóle jakiś sens?

Dobra nie kłócę się ale wydaje mi się że po obserwacji własnego ciała zanotowałam coś innego...ale może się myle

Napisane przez megusiia

Olunia bo zapewne spadl ci tluszcz i miesnie zaczely byc bardziej widoczne i zarysowane , to wcale nie chodzi o to ze budowalas mase, mylisz dwie rzeczy chodz dla laika naprawde moze sie wydawac ze ow miesnie rozbudowal , ty je tylko wzmacniasz, a wiec jasne robia sie twardsze bardziej zarysowane itd. Mi taki efekt by wystarczyl wcale miesni budowac nie chce ja chce je po prostu miec mocne i je widziec a nie kapiacy ze mnie tluszcz

Dziewczyny Ci juz odpisaly. Ja np. mam teraz calkiem fajnie wszystko zarysowane i wygladam na bardziej umiesnionego niz kiedys, choc mase miesniowa mam mniejsza.

Napisane przez klodi__88

Po pierwsze na rowerku przejeżdżam 40km!Po drugie mięsnie są cięższe od tłuszczu więc kiedy się tworzą zawsze człowiek pare oczek podskakuje do góry!A później tłuszcz się wytapia więc waga leci w dół!Po trzecie tyle powtórzeń ma sens bo przecież od czegoś te mięśnie muszą się tworzyć!Lepiej zrobić pare serii po mniej niż jedną długą ciągiem!Poza tym tak jak przedmówczyni któraś powiedziała iż nie chce mieć rozbudowanych mięśni tylko zarys a nie zeby tłuszcz na nich wisiał i żeby były wytrzymałe.Ja kulturystą nie jestem tylko kobietą i staram się odchudzić a nie wyglądać jak CHŁOP!
Pozdrawiam

Bez sensu to pogrubione - jesli masz deficyt kaloryczny, to Ci masa, wlacznie z masa miesniowa spada. Jesli Ci masa miesniowa rosnie, do tego niezbedny jest dodatni bilans kaloryczny i wtedy nie ma mowy o zadnym spalaniu tluszczu.

Twoj sposob cwiczenia jest kompletnie irracjonalny. Jak znam zycie, to pewnie jeszcze pelne brzuszki robisz

Zdajesz sobie sprawe, ze po 2h rowerka Twoje ciala spala a nie buduje miesnie?

[pingwin2]

o kurcze upadłam i już nie wstanę

różne wyobrażenia na temat masy

no cóż Wyraczku widocznie panny są z innej gliny ulepione i nie dotycza ich normalne zasady co nas biednych szaraczków


a tak na marginesie thefit ten biceps z 27 na 31 to na luzie czy napięty i w jakim czasie on się tak rozrósł

Olunia a Ty skończyłaś jakieś kursy kulturystyczne, studia z zakresu dietetyki lub AWF, że uważasz siebie za specjalistę??

[OLuNia]

Napisane przez pingwin2

Olunia a Ty skończyłaś jakieś kursy kulturystyczne, studia z zakresu dietetyki lub AWF, że uważasz siebie za specjalistę??

o matko...a dla Ciebie nie ma żadnej różnicy między laikiem a specjalistą? Po za tym nie widzę żebym gdziekolwiek napisała żebym się za takiego uważała
Laik- osoba nie posiadająca żadnej wiedzy w danym temacie, nie znająca się na rzeczy...Odsyłam do słownika.
Ja się za laika nie uważam aczkolwiek do specjalisty też mi bardzoooo daleko.

[kiri_miri]

hey wszystkim ; ]
co do tych cwiczen po 150 , 2h na rowerku to ja przekonana nie jestem ,bo po 1 nie mam tyle czasu, po 2 nie dam rady .
mam 163,5 cm wzrostu i wage tak srednio 54,5 . na zrzuceniu mi tak srednio zalezy , ale moja wymarzona to 50 . bardziej mi chodzi o brzuch , boczki no i koszmarne uda ,ktore jak siadam to mi sie "rozpływają " . istna masakra . i tak nie jest tak zle bo wazylam 59 , ale schudlam i juz tyle nie wpycham w siebie słodyczy . jakie byście mi cwiczonka zalecaly na te partie ? duzo czasu to ja nie mam, szkola, nauka itd . silnej woli tez niestety, ale od kilku dni juz cwicze i jest dobrze .
pozdroo

[Mini82]

Napisane przez pingwin2

o kurcze upadłam i już nie wstanę

różne wyobrażenia na temat masy

no cóż Wyraczku widocznie panny są z innej gliny ulepione i nie dotycza ich normalne zasady co nas biednych szaraczków

mi i tak sie najbardziej podoba jak slysze ze tluszczyk zamienia sie w miesnie
to moj ulubiony tekst na wizazu

[Lisq33]

witam. ja byl chcial sie podlaczyc do rozmowy, tez chcialbym szybko schudnac ale NIE MOGE.

probowalem w ciagu ostatnich lat prawie WSZYSTKICH DIET. niskotluszczowe, niskoweglowodanowe, o niskim ig (montignata), diete 1000kcal, diete ponad 2000kc, diete kopenhaska, diete kaszowa, diete z NaturHouse, nielaczenia, itp. do tego dodawalem ruch, cwiczenia, czerwona i zielona herbate, blonnik, itp. i NIC nie chudlem. zawsze sie zdrowo odzywialem (tylko razowe rzeczy, duzo warzyw, twarogi chude, jogurty light, itp)... za kazdym razem albo waga stala albo tyłem niby wyniki krwi, moczu, itp mam dobre. tarczyca tez jest chyba dobra...

prosze, poradzcie mi, co mam robic.. ja juz naprawde nie wiem... czy mam sie wybrac do jakiegos lekarza specjalnego, czy co.. sam juz nie wiem co robic

[Wyrak]

Niemal na pewno masz od tych wszystkich diet masakrycznie rozwalony metabolizm, wiec i z chudnieciem bedzie bardzoooo pod gorke.

[larva]

Widzę, że tu jeszcze większy ubaw niż na "Czy wierzycie w życie pozagrobowe" .

Olunia, możesz twierdzić, ze nie jesteś laikiem, ale Twoje pojęcie przeczy temu. Jesli pięć osób mówi Ci, ze jesteś pijana, to nie pij więcej, bo jesteś pijana