Zanim zdmuchnę pierwszą świeczkę, będę chodził już troszeczkę! Mamy IX-X 2013 cz.XIV

[ja-ika]

Może to jest przyczyną dzisiejszego złego snu Emilki?
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-...45154,1,0.html

[ja :)]

Napisane przez ja-ika

super prezent

Dziś w nocy pogryzły mnie biedronki. Wczoraj wyłapałam przed spaniem 4. Jak macie okna of południa i zachodu, to ich nie otwierajcie, bo one wchodzą do domów szukając ciepła. Jak ugryzą to powstają wielkie swędzące bulwy a jak ktoś ma alergię, to nawet może przez takie coś wylądować w szpitalu.

U nas nocka bardzo płaczliwa i krzykliwa. Co odłożyłam Emilkę do łóżeczka to się budziła z krzykiem. Skapitulowałam więc i spałyśmy razem. Dopiero po 3 ją odłożyłam do łóżeczka i spała do 7. Ja jestem połamana i pogryziona.
Emilka bawi się teraz w łóżeczku i robi beeee

Ej nie strasz tymi biedronkami. Moja kolezanka tez sie zalila, u mnie nic nie widac ale chyba zaraz ide zamknac okna na wszelki wypadek

Pola dzis spala wybornie, ale tylko w naszym lozku. Przybierala wszystkie pozy swiata. TZ sie wtulil w sciane, a ja probowlam cala noc znalezc choc skrawek dla siebie bo ten maly gagatek zajmowal cale lozko i co chwila zmienial pozycje.. cala jestem polamana dzis


kurcze!! wlasnie mi sie przypomnialo ze dzis nasza 3cia rocznica slubu!! ooo, zapomnialam damn, i co tu teraz wymyslic. moze 3 dobre butelki wina jako ze tz to smakosz win ? (mamy umowe, ze nie kupujemy sobie drogich wydziwianych prezentow w tym roku )


Pola w zlobku, dzis nawet nie plakala!! jestem w szoku, bo plakala nawet wczoraj na poczatku u mojego taty (tassia, sama widzialas) jak go po tygodniu zobaczyla. Troche pomarudzila jak poszla na rece, ale jak tylko zobaczyla dzieci to od razu usmiech Nie poznaje mojego dziecka Za 20 min lece po nią.

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Napisane przez ja-ika

no takich cyrków to nie bardzo można urządzać, ale człowiek się wszystkim ratuje, żeby tylko dziecko jadło. Ja Emilce daję coś do rączki i wtedy ładnie je

ja tez ostatnio tak robie, bo tez cuduje ze jej sie nudzi

[misia332]

Napisane przez ja-ika

i dziś spał już w "nowym" pokoju?

tak sam, jak się obudził to wołał "mamama" z łóżeczka

[tassia]

Super!!!
Ja może zrób te karnety o których dziewczyny pisały?

[ja :)]

Napisane przez tassia

Super!!!
Ja może zrób te karnety o których dziewczyny pisały?

wlasnie! zapomnialam o nich a chcialam je sama zrobic. dobry pomysl. ale 3 mu dam, bez jaj ze 30 bedzie mial, nie ma tak dobrze 3 ale wypasne, chyba nawet mam juz pomysl

[your Angel]

Kupiłam sobie buty ślubne Miesiąc na nie polowałam, bo cały czas ktoś mi podbierał rozmiar Obczaję czy na żywo faktycznie takie śliczne

Jest mnóstwo bajecznych na wysokim obcasie a ja chcę coś poniżej 8 cm.

[your Angel]

Jeszcze nad tymi myślałam, na żywo są lekkie i atrakcyjne.
http://www.bata.pl/web/katalog/web-k...niskim-obcasie

Dopięłabym sobie z przodu jakąś ozdobę.

[tassia]

Endzi całkiem spoko wyglądają na wygodne i w sumie będzie błyszczeć

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Te drugie trochę ciotkowate

[misia332]

Napisane przez tassia

Endzi całkiem spoko wyglądają na wygodne i w sumie będzie błyszczeć

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Te drugie trochę ciotkowate

zgadzam się w 100 %

[vea7]

Zaległe Sto Lat dla Dzieciaków, już nie Niemowlaków

W imieniu Żuka i swoim baaardzo dziękuję za życzenia

ja-ika doczytałam, że się Pola ładnie adaptuje w żłobku Tort wyszedł superowy

tassia, doczytałam, że coś złego się w rodzinie dzieje - dużo siły życzę
Opiekunki

Lola Alek

dirty brawo dla Męża

ja "u nas" krowa to 0,7 wódki, więc się lekko zdziwiłam

Monia patchwork śliczny


Żyję, ale co to za życie... Chyba jednak nie jestem fanką mojej pracy Nie mam mocy, nie mam weny i nie mam ochoty na kolejną kawę :/

Dobra, 10 stron nadrobionych, kolejne 10 po spotkaniu

[kaska87]

mi się ani jedne ani drugie buty nie podobają

ale mnie nadgarstek boli ale nie wiem od czego bo się nie uderzyłam

w dodatku mam doła dzisiaj, wszystko mi leci z rąk i wylałam wiadro wody u Mika w pokoju jak płukałam mopa

[misia332]

Napisane przez vea7

Zaległe Sto Lat dla Dzieciaków, już nie Niemowlaków

W imieniu Żuka i swoim baaardzo dziękuję za życzenia

ja-ika doczytałam, że się Pola ładnie adaptuje w żłobku Tort wyszedł superowy

tassia, doczytałam, że coś złego się w rodzinie dzieje - dużo siły życzę
Opiekunki

Lola Alek

dirty brawo dla Męża

ja "u nas" krowa to 0,7 wódki, więc się lekko zdziwiłam

Monia patchwork śliczny


Żyję, ale co to za życie... Chyba jednak nie jestem fanką mojej pracy Nie mam mocy, nie mam weny i nie mam ochoty na kolejną kawę :/

Dobra, 10 stron nadrobionych, kolejne 10 po spotkaniu

Vea, to Pola od Ja się adaptuje w żłobku, Jaika ma Emilcie.

A ja Ci życzę dużo siły w związku z powrotem do pracy

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Napisane przez kaska87

mi się ani jedne ani drugie buty nie podobają

ale mnie nadgarstek boli ale nie wiem od czego bo się nie uderzyłam

w dodatku mam doła dzisiaj, wszystko mi leci z rąk i wylałam wiadro wody u Mika w pokoju jak płukałam mopa

spokojnie Kasia.

wyobraź sobie, że ja ostatnio zamykałam bagażnik i klapa mi się odbiła od zamka, jak mi przywaliło w kciuka to gwiazdy zobaczyłam.
A wczoraj na stopę spadła mi elektroniczna niania i mam polowe stopy sinej.

usiądz napij sie herbaty.

[papalinka83]

dzisiaj Ola dała matce pospać. Chyba zauważyła, że już ledwo żyję odpuściła Była jedna pobudka z półgodzinnym usypianiem znowu i poza tym spała do 7 Ogólnie mam wrażenie, że przebija jej się trójka, ale to chyba niemożliwe, jak na razie ma tylko 1 jedynkę? I pytanie - czy jak Ola ma 1 zęba, to powinnam myć jej zęby? Czym?
I chwalę się: moje dziecko nauczyło się składać klocki - już 3 składa ze sobą i wydaje okrzyk radości Tylko teraz myśli, że wszystkie zabawki powinny się z sobą składać - próbowała dziś rano połączyć ludzika z wesołej farmy z butelką po wodzie i strasznie się wkurzała, że spadał A dyś to Krzyś

A poza tym wczoraj dowiedziałam się, że moja przyjaciółka w 10 tc jest w szpitalu na wywołaniu poronienia, bo serduszko przestało bić Przeryczałam cały wieczór wczoraj i taki mam dzisiaj humor smutno-wesoły, bo się wyspałam i widzę Oli postepy, ale z drugiej strony kurna ciągle coś

Napisane przez ja-ika

super prezent

Dziś w nocy pogryzły mnie biedronki. Wczoraj wyłapałam przed spaniem 4. Jak macie okna of południa i zachodu, to ich nie otwierajcie, bo one wchodzą do domów szukając ciepła. Jak ugryzą to powstają wielkie swędzące bulwy a jak ktoś ma alergię, to nawet może przez takie coś wylądować w szpitalu.

U nas nocka bardzo płaczliwa i krzykliwa. Co odłożyłam Emilkę do łóżeczka to się budziła z krzykiem. Skapitulowałam więc i spałyśmy razem. Dopiero po 3 ją odłożyłam do łóżeczka i spała do 7. Ja jestem połamana i pogryziona.
Emilka bawi się teraz w łóżeczku i robi beeee

Nie wiedziałam, że biedronki gryzą Może sobie założysz moskitiery w oknach? Super sprawa, naprawdę A co do nocki Emilki, to oby szybko przeszło, bo niespanie to najgorsze, co może być

Napisane przez tassia

Dziewczyny mam ochotę poddać się w kwestii żywienia mojego dziecka.
Psychicznie nie daje rady.
?

Monia ci już wszystko napisała, więc dodam tylko, że dzieci podobno zawsze lepiej jedzą nie w domu. Moi znajomi mają 4-latka, który nie je prawie nic w dzień, poza słodyczami, bo te zawsze chce niestety, chleba nie je w ogóle, wody nie pije, warzyw nie tknie, itp, za to w nocy je kaszki. A jak do nas przychodzą, to młody je sałatki, kanapki i popija wodą i jeszcze mówi, że lubi do cioci przychodzić, bo zawsze coś dobrego, mimo że to samo mu dają w domu i nie jest zainteresowany. Nie wiem czemu, ale na własne oczy widziałam

Napisane przez misia332

Dzięki za opinie, więc cięzarówkę kupujemy.


Moje dziecko zasneło wczoraj o 20.45 i spało do 6.50. Także ten.

Mogę to napisać, skończyliśmy przenosić pokoje

[Miszella]

Napisane przez tassia

Dziewczyny mam ochotę poddać się w kwestii żywienia mojego dziecka.
Psychicznie nie daje rady.

Wczoraj zjadł sufleta (ciężko nazwać to posilkiem- raczej przekaska) i tyle co u ja (sama widzialas)
Czyli 1/5zupy kalafuorowej i pol kawałka ciasta
W domu DSLAM jogurt zjadł 2lyzeczki
Zrobilam dwa razy kaszke -nie jadł nic
Zrobilam kaszke do butelki- zaciągnął i plul

W nocy oczywiście 3butle mleka bo glodny- nie dzieje mu sie
Tez bym była

Na śniadanie zrobilam mu mega pyszne naleśniki z mlekiem ryzowym smażone na oleju kokosowym
Z syropem daktylowym

Pyyyyychaaaa

I zjadł 1/6nalesnika

Poważnie mowie ze w kwestii żywienia jestem na skraju załamania nerwowego
Nie mam siły juz gotować bo wszystko ląduje w koszu
Sloiki tez

U teściowej je wszystko
Czasem marudzi bardziej czasem mniej ale zjada

Jak teściową zapakuje mi jedzenie ba wynos dla niego
To zje ale max 50% tego co u niej. A najczesciej 20-30%

Niech ktoś weźmie moje dziecko i cos z nim zrobi

Opcje widzę dwie:
1. Przeczytam książkę Gonzaleza "moje dziecko nie chce jeść" ale nie mam nawet na to siły

2. Przez 3dni przeglodze macka na mleku i zaczbiemy od poczatku

Ma ktoś jakieś propozycję?

Ostatnio natrafiłam na ciekawy artykuł.
Praktycznie na samym początku jest mowa o jedzeniu "Co mi zrobisz jak powiem NIE".

http://www.edziecko.pl/male_dziecko/...4,4651374.html

Może tutaj leży przyczyna.
Współczuję z tym jedzeniem bo wiem jak to jest ciężko jak się człowiek napracuje nad gotowaniem a szkrab nie chce.

A powiedz mi jeszcze czy on je sam rączkami? Tak jak ta metoda BLW. Mój też miał taki etap, że tylko chciał jeść samodzielnie rączkami albo chociaż trzymać w rączce swoją łyżeczkę.

[kaska87]

Papalinko za postępy Oli i że dała pospać, a przyjaciółka biedna

[butterfly20]

Czeeeść. Powoli nadrabiam, widzę,że o papciach, właśnie myślę o tych http://www.tuputupu.pl/rozmiary/20-2...ski-ogrod.html tylko się zastanawiam,czy nie będzie znowu ściągać...


No i nad zimowymi myślę, bardzo mi się te podobają http://www.sklep.bartek.com.pl/pl/pr...1142100gz.html ale chyba niepraktyczne, bo do śniegu się nie nadają co nie?odwiedzcie mnie od pomysłu kupienia ich

[ja :)]

papalinko brawo za postepy Oli i bardzo mi przykro z powodu kolezanki

to sie pochwalilam Polą w czas.. już wychodziłam po nią jak dostałam sms od Pani ze Pola spiaca i placze. Przyszlam, rzucila mi sie na szyje z takim placzem ze szok z 10 min jeszcze kwilila nawet juz w domu. Teraz spi bidulka. Boze, jaki to straszne bylo Pani mowila, ze cala godzine tarla oczka ale ladnie sie bawila i wszystko bylo ok, a pod koniec jakies dwie starsze (2 lata) dziewcyznki, ktore adaptuja sie juz miesiac zrobily histerie i Pola sie przestraszyla i zaczela plakac no i juz nie udalo sie jej uspokoic wiec po mnie napisala. No koszmar jakis Biedula moja mała

A teraz jeszcze na onecie jest o jakiejs lasce co rodzila w szpitalu i ją sepsą tam zarazili i ledwo przezyla.. Za☠☠☠iscie, nie ma co..

[misia332]

Napisane przez butterfly20

Czeeeść. Powoli nadrabiam, widzę,że o papciach, właśnie myślę o tych http://www.tuputupu.pl/rozmiary/20-2...ski-ogrod.html tylko się zastanawiam,czy nie będzie znowu ściągać...


No i nad zimowymi myślę, bardzo mi się te podobają http://www.sklep.bartek.com.pl/pl/pr...1142100gz.html ale chyba niepraktyczne, bo do śniegu się nie nadają co nie?odwiedzcie mnie od pomysłu kupienia ich

ale dlaczego się nie nadają ? Myslisz, że będą przemakać ?
sliczne są.

Papalinko dla Oli, a przyjaciólce współczuje.

Kurde przyszły mi spodnie i mam troche za duże, a miały być na teraz, nie wiem czy odesłać, czy poczekać i potem mi się przydadzą ?? Co myślicie ?

[tassia]

Motyl te drugie super
A te paputki to jak dla mnie bez sensu.
Chciałam mackowi przymiezyc bo były w sklepie i ich się nie da na ciągnąć na stopkę.

No nie wiem pewnie nie z każda stopka tak jest ale z mackowa tak było i mnie zniechęciły


Pomimo trudności żywieniowych w innych kwestiach mamy mega synergie z synem. Chodził juz i troszkę marudzil- mowie:
Idziemy aaaa?
Maciej kiwnal głową i pobiegł do sypialni i stanął kolo lozeczka
Wiec go wsadzilam do środka, on pyk na boczek i zasnął.
Takie zasypianie stało się u nas norma
Muszą być jakieś pozytywny

[butterfly20]

Napisane przez Larysa88

Widziałam, dość fajnie wyglądają ale obawiam się że dużo ludzi się rzuci na nie ja będę polowala wtedy prawdopodobnie na płaszczyk czapkę i komin ciekawe czy mi się uda

ooo będą czapki i kominy?gdzie można obejrzeć tę gazetkę?

Napisane przez MsLullaby

Oby tak już zostało i każdą rozłąkę dobrze znosiła



Super masz z tą teściową, nas zawsze tak babcia dokarmiala, s jak jej mówiłam ze zjadłabym to i to, to nie musiałam nawet dwóch dni czekać ani nawet prosić s ona mi już przynosiła albo dzwoniła żebym przyszła bo zrobiła, a e sobotę dostałam od niej przesyłkę a tam w dużej kopercie sweterek w pingwinki dla Bartusia który zrobiła na drutach

Noo Bartuś tez bardzo lubi

Witam nową mamę i zapraszamy do plotowania

Ja nawet nie mam kupionych głębokich talerzy

Oj biedny się nacierpi

Bartek dziś stanął na swoim quadzie i nacisnąl żeby jechał

super

Napisane przez gorgulek

Nie jest źle powrót nie był taki ciężki bo w sumie Miłosz miał 4 tyg na adaptację wiec powoli się oswajalismy razem


JA, cieszę się ze Poli się podobało




Oczy mi się kleja. Lece pod prysznic i lulu

to całe szczęście

Napiszesz mi kochana jak dobrze zrobić kaszę jaglaną?zawsze mi wychodzi papa

[mariiasia]

Napisane przez 83monia

(...)


ja mialam w zeszlym roku na dzialce mole wlasnie spozywcze. udalo sie zwalczyc tymi plastrami na mole i lampą na uv co razi pradem bo podlatywaly do niej i pssst zjarane

a ja kiedyś czytałam, że samo zwalczanie moli w ten sposób nie działa. Że trzeba znaleźć gniazdo. Zwykle za tapetą, w pękniętej ścianie, na płycie meblowej z tyłu szafki, etc. u nas się to sprawdziło. W kuchni jest stary piec po babci tż i na tym piecu było kilka warstw linoleum i jakieś stare kalendarze i w tym dziady się wykluwały

Napisane przez tassia

Dziewczyny mam ochotę poddać się w kwestii żywienia mojego dziecka.
Psychicznie nie daje rady.

Wczoraj zjadł sufleta (ciężko nazwać to posilkiem- raczej przekaska) i tyle co u ja (sama widzialas)
Czyli 1/5zupy kalafuorowej i pol kawałka ciasta
W domu DSLAM jogurt zjadł 2lyzeczki
Zrobilam dwa razy kaszke -nie jadł nic
Zrobilam kaszke do butelki- zaciągnął i plul

W nocy oczywiście 3butle mleka bo glodny- nie dzieje mu sie
Tez bym była

Na śniadanie zrobilam mu mega pyszne naleśniki z mlekiem ryzowym smażone na oleju kokosowym
Z syropem daktylowym

Pyyyyychaaaa

I zjadł 1/6nalesnika

Poważnie mowie ze w kwestii żywienia jestem na skraju załamania nerwowego
Nie mam siły juz gotować bo wszystko ląduje w koszu
Sloiki tez

U teściowej je wszystko
Czasem marudzi bardziej czasem mniej ale zjada

Jak teściową zapakuje mi jedzenie ba wynos dla niego
To zje ale max 50% tego co u niej. A najczesciej 20-30%

Niech ktoś weźmie moje dziecko i cos z nim zrobi

Opcje widzę dwie:
1. Przeczytam książkę Gonzaleza "moje dziecko nie chce jeść" ale nie mam nawet na to siły

2. Przez 3dni przeglodze macka na mleku i zaczbiemy od poczatku

Ma ktoś jakieś propozycję?

1. Bez stresu i z uśmiechem, na spokojnie go karm o wyznaczonej porze (bez frustracji z góry narzuconego "bo ty nie chcesz jeść")

2. Nie wmuszaj mu więcej niż chce, żeby się nie zraził i nie zaczął myśleć, że mama=zmuszanie do jedzenia (wydaje mi się, że w ten sposób może się blokować).

3. Spróbuj jeść razem z nim, z jednego talerza, tymi samymi sztućcami- będzie widział, że jesz i Ci smakuje to może też załapie

4. Przyjedźcie do nas- jak zobaczy jak Szymek wcina to może też zacznie?

Więcej pomysłów nie mam, ale nie wydaje mi się, aby była to jego natura, że nie chce jeść, skoro u t zjada wszystko

Napisane przez misia332

tak sam, jak się obudził to wołał "mamama" z łóżeczka

kochany

Napisane przez tassia

Endzi całkiem spoko wyglądają na wygodne i w sumie będzie błyszczeć

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Te drugie trochę ciotkowate

zgadzam się

ja wszystkiego naj z okazji rocznicy

zbieramy się na spacer, pierwszy raz od dwóch tyg a pogoda cudowna

[MsLullaby]

Kropla, tutaj masz przepis na te krokiety, chodzi mi glownie o placek bo farsz moze byc dowolny, moze byc miesny, z kapusta, z gyrosem czy szpinak i feta, dowolnie http://kobieceinspiracje.pl/18068,kr...mniaczane.html
A jesli chodzi o salatke to tak: kupujesz dwie pikantne (czerwone) zupki vifon, rozgniatasz makaron i wsypujesz te przyprawy oprocz oleju, zalewasz wrzatkiem makaron i przykrywasz na jakies 5 minut az wchlonie cala wode, pekinska kapuste kroisz drobno, w kostke papryke, kukurydze i wszystko laczysz dodajac majonez (makaron najlepiej niech bedzie zimny), mozesz doprawic do smaku sola i pieprzem. Niech sie zagryzie 2-3 godzinki w lodowce. To jest przepis tak jakby podstawowy, ja czasem dodaje gyrosa do niej, ogorka swiezego lub konserwowego, poledwice drobiowa, zalezy na co mam ochote, ale wersja podstawowa moim zdaniem super i jak robie na jakies imprezy to schodzi jako pierwsza

[butterfly20]

Misia super pomysł na prezent


A w ogóle to chciaam napisać,żę Wader to firma naszych znajomych

Napisane przez tassia

Tesciowa zakłada wszystko na głowę, robi z siebie idotke. Tańczy i śpiewa

Jak dla mnie karmienie dziecka nie powinno tak wyglądać

też uważam,że nie powinno. i u nas podobnie z jedzeniem, aczklwiek Tusia zjada większe porcje niż Maciuś, a i tak resztą się bawi. ALe wrzuciłam już na luz..
Naomiast dzisiaj w nocy budziła się co 1,5-2 godziny... i ciągle tylko,że am i am. Ja już kończę karmienie więc nie mam pokarmu na takie częste jedzenie, wody oczywiście nie chciała więc dostawała mm dwa razy...tragedia...

[MsLullaby]

Poza tym mam lekkiego dola, poszlo nam masakrycznie duzo wydatkow w tym miesiacu (na sam telefon i bilety do Polski ponad 200£) a ja nienawidze takich miesiecy, gdzie na rachunki jest "na styk" i trzeba myslec nad tanimi obiadami, no trafia mnie. Oczywiscie nic nie odlozymy, a jeszcze z oszczednosci ruszylam kolejne 200£ zeby pozyczyc mamie, fakt ze odda, no ale teraz mam mniej odlozone i tez mnie to wnerwia a nie wiem czy na zycie nie bede musiala troche tez z oszczednosci wziac ale mam nadzieje, ze nie

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Napisane przez butterfly20

Misia super pomysł na prezent


A w ogóle to chciaam napisać,żę Wader to firma naszych znajomych



też uważam,że nie powinno. i u nas podobnie z jedzeniem, aczklwiek Tusia zjada większe porcje niż Maciuś, a i tak resztą się bawi. ALe wrzuciłam już na luz..
Naomiast dzisiaj w nocy budziła się co 1,5-2 godziny... i ciągle tylko,że am i am. Ja już kończę karmienie więc nie mam pokarmu na takie częste jedzenie, wody oczywiście nie chciała więc dostawała mm dwa razy...tragedia...

Moj ojczym jak ma kupic jakies autko to tylko z Wadera

[tassia]

Napisane przez mariiasia

a ja kiedyś czytałam, że samo zwalczanie moli w ten sposób nie działa. Że trzeba znaleźć gniazdo. Zwykle za tapetą, w pękniętej ścianie, na płycie meblowej z tyłu szafki, etc. u nas się to sprawdziło. W kuchni jest stary piec po babci tż i na tym piecu było kilka warstw linoleum i jakieś stare kalendarze i w tym dziady się wykluwały

1. Bez stresu i z uśmiechem, na spokojnie go karm o wyznaczonej porze (bez frustracji z góry narzuconego "bo ty nie chcesz jeść")

2. Nie wmuszaj mu więcej niż chce, żeby się nie zraził i nie zaczął myśleć, że mama=zmuszanie do jedzenia (wydaje mi się, że w ten sposób może się blokować).

3. Spróbuj jeść razem z nim, z jednego talerza, tymi samymi sztućcami- będzie widział, że jesz i Ci smakuje to może też załapie

4. Przyjedźcie do nas- jak zobaczy jak Szymek wcina to może też zacznie?

Więcej pomysłów nie mam, ale nie wydaje mi się, aby była to jego natura, że nie chce jeść, skoro u t zjada wszystko






kochany

zgadzam się

ja wszystkiego naj z okazji rocznicy

zbieramy się na spacer, pierwszy raz od dwóch tyg a pogoda cudowna

Mariasia licz się ze słowami bo przyjade :p

[butterfly20]

Napisane przez ja-ika

Może to jest przyczyną dzisiejszego złego snu Emilki?
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-...45154,1,0.html

no to u Tusi chyba też, szkoda tylko,że ja bym cudnie spała gdyby nie jej pobudkip

Napisane przez ja :)

Ej nie strasz tymi biedronkami. Moja kolezanka tez sie zalila, u mnie nic nie widac ale chyba zaraz ide zamknac okna na wszelki wypadek

Pola dzis spala wybornie, ale tylko w naszym lozku. Przybierala wszystkie pozy swiata. TZ sie wtulil w sciane, a ja probowlam cala noc znalezc choc skrawek dla siebie bo ten maly gagatek zajmowal cale lozko i co chwila zmienial pozycje.. cala jestem polamana dzis


kurcze!! wlasnie mi sie przypomnialo ze dzis nasza 3cia rocznica slubu!! ooo, zapomnialam damn, i co tu teraz wymyslic. moze 3 dobre butelki wina jako ze tz to smakosz win ? (mamy umowe, ze nie kupujemy sobie drogich wydziwianych prezentow w tym roku )


Pola w zlobku, dzis nawet nie plakala!! jestem w szoku, bo plakala nawet wczoraj na poczatku u mojego taty (tassia, sama widzialas) jak go po tygodniu zobaczyla. Troche pomarudzila jak poszla na rece, ale jak tylko zobaczyla dzieci to od razu usmiech Nie poznaje mojego dziecka Za 20 min lece po nią.

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------


ja tez ostatnio tak robie, bo tez cuduje ze jej sie nudzi

u nas tak samo...
Najlepszego z okazji rocznicy!!

Doczytałam o Poli, na adaptacji pani nie mogą jej położyć spać w żłobku?jak to w ogóle jest ze spaniem w żłobku?

Napisane przez papalinka83

dzisiaj Ola dała matce pospać. Chyba zauważyła, że już ledwo żyję odpuściła Była jedna pobudka z półgodzinnym usypianiem znowu i poza tym spała do 7 Ogólnie mam wrażenie, że przebija jej się trójka, ale to chyba niemożliwe, jak na razie ma tylko 1 jedynkę? I pytanie - czy jak Ola ma 1 zęba, to powinnam myć jej zęby? Czym?
I chwalę się: moje dziecko nauczyło się składać klocki - już 3 składa ze sobą i wydaje okrzyk radości Tylko teraz myśli, że wszystkie zabawki powinny się z sobą składać - próbowała dziś rano połączyć ludzika z wesołej farmy z butelką po wodzie i strasznie się wkurzała, że spadał A dyś to Krzyś

A poza tym wczoraj dowiedziałam się, że moja przyjaciółka w 10 tc jest w szpitalu na wywołaniu poronienia, bo serduszko przestało bić Przeryczałam cały wieczór wczoraj i taki mam dzisiaj humor smutno-wesoły, bo się wyspałam i widzę Oli postepy, ale z drugiej strony kurna ciągle coś



Nie wiedziałam, że biedronki gryzą Może sobie założysz moskitiery w oknach? Super sprawa, naprawdę A co do nocki Emilki, to oby szybko przeszło, bo niespanie to najgorsze, co może być

Monia ci już wszystko napisała, więc dodam tylko, że dzieci podobno zawsze lepiej jedzą nie w domu. Moi znajomi mają 4-latka, który nie je prawie nic w dzień, poza słodyczami, bo te zawsze chce niestety, chleba nie je w ogóle, wody nie pije, warzyw nie tknie, itp, za to w nocy je kaszki. A jak do nas przychodzą, to młody je sałatki, kanapki i popija wodą i jeszcze mówi, że lubi do cioci przychodzić, bo zawsze coś dobrego, mimo że to samo mu dają w domu i nie jest zainteresowany. Nie wiem czemu, ale na własne oczy widziałam

oj przykre z tą koleżanką

Napisane przez misia332

ale dlaczego się nie nadają ? Myslisz, że będą przemakać ?
sliczne są.

Papalinko dla Oli, a przyjaciólce współczuje.

Kurde przyszły mi spodnie i mam troche za duże, a miały być na teraz, nie wiem czy odesłać, czy poczekać i potem mi się przydadzą ?? Co myślicie ?

no właśnie, chyba będą przemakać:/

Napisane przez tassia

Motyl te drugie super
A te paputki to jak dla mnie bez sensu.
Chciałam mackowi przymiezyc bo były w sklepie i ich się nie da na ciągnąć na stopkę.

No nie wiem pewnie nie z każda stopka tak jest ale z mackowa tak było i mnie zniechęciły


Pomimo trudności żywieniowych w innych kwestiach mamy mega synergie z synem. Chodził juz i troszkę marudzil- mowie:
Idziemy aaaa?
Maciej kiwnal głową i pobiegł do sypialni i stanął kolo lozeczka
Wiec go wsadzilam do środka, on pyk na boczek i zasnął.
Takie zasypianie stało się u nas norma
Muszą być jakieś pozytywny

a jakie masz papcie dla Macieja?

Jeeej ale super z tym zasypianiem, zazdroszczę u nas ostatnio bida z drzemkami, Tusia jest niestrudzona

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Napisane przez mariiasia

a ja kiedyś czytałam, że samo zwalczanie moli w ten sposób nie działa. Że trzeba znaleźć gniazdo. Zwykle za tapetą, w pękniętej ścianie, na płycie meblowej z tyłu szafki, etc. u nas się to sprawdziło. W kuchni jest stary piec po babci tż i na tym piecu było kilka warstw linoleum i jakieś stare kalendarze i w tym dziady się wykluwały

1. Bez stresu i z uśmiechem, na spokojnie go karm o wyznaczonej porze (bez frustracji z góry narzuconego "bo ty nie chcesz jeść")

2. Nie wmuszaj mu więcej niż chce, żeby się nie zraził i nie zaczął myśleć, że mama=zmuszanie do jedzenia (wydaje mi się, że w ten sposób może się blokować).

3. Spróbuj jeść razem z nim, z jednego talerza, tymi samymi sztućcami- będzie widział, że jesz i Ci smakuje to może też załapie

4. Przyjedźcie do nas- jak zobaczy jak Szymek wcina to może też zacznie?

Więcej pomysłów nie mam, ale nie wydaje mi się, aby była to jego natura, że nie chce jeść, skoro u t zjada wszystko






kochany

zgadzam się

ja wszystkiego naj z okazji rocznicy

zbieramy się na spacer, pierwszy raz od dwóch tyg a pogoda cudowna

robie wszystkie 3 punkty od samego początku... i co?jajo...

[tassia]

nire chce nikomu obrzydzac zupek chińskich ale...



w okolicach 2 minuty jest moment jak to wyglada w zoladku

w skrocie: to sie nie trawi! za duzo chemii

[papalinka83]

Laski, wiem że to temat odgrzewany i już dla nikogo oprócz mnie nie jest ciekawy, ale co z tym myciem zębów przy jednym zębie? Czym? Jak czesto?

[Poziomkowa89]

Napisane przez ja :)

[B]
A teraz jeszcze na onecie jest o jakiejs lasce co rodzila w szpitalu i ją sepsą tam zarazili i ledwo przezyla.. Za☠☠☠iscie, nie ma co..

Rodziłam w tym szpitalu

[tassia]

Motyl - tego typu z chicco
nie moge znalezc dokladnie w necie...
ale chwilowo chodzi w nich tez po polu bo w domu mam cieplo a zal mi ich nie wykorzystac... ma czerwoniuchne i mega wygodne - widze jak stopa pracuje w porownaniu z innymi



---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez papalinka83

Laski, wiem że to temat odgrzewany i już dla nikogo oprócz mnie nie jest ciekawy, ale co z tym myciem zębów przy jednym zębie? Czym? Jak czesto?

jak dla mnie wystarczy wieczorem przed spaniem
my mamy rytual taki ze Maciej myje zeby razem z nami szczoteczka
a na poczatku zaczynalismy ta nakladka na palec