2016-12-23, 12:29 | #631 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
A Ty weź się opanuj, bo nic o mnie nie wiesz, a wyzywa czy obrażasz. Widzisz ja jako wierząca jestem może silniejsza i nie mam pretensji do Boga czy kogokolwiek o to co mnie spotyka czy moja rodzinę.
Tak wpuść księdza po kolędzie i to mu wykrzycz, bo to jego wina i Boga
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
2016-12-23, 12:37 | #632 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
W którym miejscu Cię wyzywam czy obrażam??
Oceniam podejście, IMHO szkodliwe społecznie ORAZ szkodliwe nawet dla religii jako takiej (kiedyś bym jeszcze powiedziała, że obrażające Boga), a nie Ciebie jako osobę. Jako katoliczka powinnaś łapać analogię do piętnowania grzechu a nie grzesznika "jako wierząca" jesteś silniejsza. Hmm, fajnie ale to niestety też się tak prosto nie przekłada. Jeżeli faktycznie jesteś taka silna to gratuluję (bez ironii) bo będzie Ci w życiu łatwiej. Ale tak na dzień dzisiejszy - przeżyłaś jakąś osobistą tragedię, w której mogłaś się tą siłą wykazać? ja księdza po kolędzie "nie wpuszczam" jak to ujmujesz, więc w ogóle co to za tekst. |
2016-12-23, 12:52 | #633 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Do mnie w ogóle ksiądz nie puka. W dużych miastach sa chyba zapisy na kolędy w większości parafii i to dobrze, to bo cywilizowana forma, a nie dzwonienie po mieszkaniach.
|
2016-12-23, 13:04 | #634 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
I co ksiądz odpowiada?
|
2016-12-23, 13:38 | #635 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
A to różnie.
Jak jest jakiś bardziej wyedukowany to potrafi przytoczyc jakieś cytaty z biblii i to w miare wyjaśnić (niestety nie potrafię tego teraz przytoczyć). A jak mniej wyedukowany, to nie podejmuje tematu, tylko obrazek - pamiątke z odbycia wizyty wyciąga z teczki i się żegna |
2016-12-23, 14:24 | #636 |
Inez
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
W październiku zmarła moja babcia. Była bardzo dobrą, szanowaną osobą. Do tego praktykującą katoliczką. Chodziła do kościoła, modliła się, dzieci i wnuki wychowywała w wierze - tylko ja się "nie udałam". Przegrała walkę z ostrą białaczką szpikową. Miała zaledwie 68 lat. Weź mi do jasnej cholery powiedz, gdzie jest ten wszechmogący bóg. Przygląda się, jak ktoś się masturbuje? Widziałam w szpitalu młodą kobietę. Przychodził do niej mąż. Mąż z trójką dzieci. Dwójka przedszkolaków przytulała się do mamy, niemowlak w nosidełku. Ta kobieta umierała, nie miała szans. Dlaczego? Co zawiniły te dzieci? Urodziły się przed ślubem?
Przejdź się do hospicjum albo na onkologie dziecięcą, to może coś do Ciebie dotrze. A jeśli myślisz, że choroby były od zawsze, to chyba słabo znasz biblię. Jestem ateistką, ale nawet gdyby bóg istniał, to nie jestem zainteresowana takim skór*wysynem. Lekceważenie takich tragedii pokazuje, że mało w życiu widziałaś. A ja to w ogóle nie rozumiem dlaczego ksiądz puka do wszystkich. Chyba ci co chcą powinni go sobie organizować. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-12-23, 14:32 | #637 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Wesołych Świąt jeśli obchodzicie
Nie będę pisać jakie tragedię ja przeżyłam , bo się nie użalam nad sobą w szczególności w wątku, który jest na inny temat To nie Bóg jest taki tylko ludzie, bo jak trwoga to do Boga, szacunku się nauczcie najpierw a nie jadem rzucacie
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi Edytowane przez groszek75 Czas edycji: 2016-12-23 o 17:02 Powód: Literówka |
2016-12-23, 21:15 | #638 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Do mnie już również nie. Przez pierwsze 2 lata pukał, bo pewnie jeszcze nie mieli aktualizacji danych.
|
2016-12-23, 23:34 | #639 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Wolna wola nie jest zawieszona w próżni.
Jakby nad głową wisiał wam "bóg" chroniący was od wszelkiego nieszczęścia, chorób i przykrości to nie byłoby wolnej woli ani możliwości zrobienia czegokolwiek, bo nie ma takiej czynności, której można by się oddawać nie wywierając bez/pośrednio wpływu na resztę świata. Nawet podrapanie się po dupie lub nie podrapanie się po dupie w danym momencie może efektem motyla zmienić czyjeś życie. Żeby nie szkodzić absolutnie nijak nikomu ani sobie trzeba by nie istnieć w żaden znany i dostępny wam teraz sposób. Trzeba się naprawdę głęboko wczytywać w Biblię, żeby zczaić, bo wyłożone jest już w Księdze Rodzaju. Żaden bóg w żadnej mitologii nie zajmował się nigdy takimi pierdołami jak chronienie ludzi na każdym kroku przed śmiercią i chorobami ot tak se, jakoś zawsze mają ciekawsze zajęcia. Religia ani nie jest od tego, ani niczego takiego nie obiecuje. Jeśli już jakaś wytęskniona sprawiedliwość dziejowa, to ona ma być po śmierci, po sądzie ostatecznym, a nie tam gdzie umiera "niewinne" dziecko jak to tak, przecież mógłby zamiast tego umrzeć jakiś bardziej winny albo ciemniejszy bachor, który coś tam nabroił i nikt go nie chce, to by od razu mniej przykro było. Księdza wpuszczam, lubię, szkoda, że częściej nie chodzi. |
2016-12-23, 23:37 | #640 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Ja jako antyklerykał nie przyjmuję nigdy. Jakoś tak się układało, że przez ostatnie 5 lat nigdy nie było mnie w domu, kiedy się panoszą po bloku także nawet nie wiedziałam o tych wizytach, u mnie nie ma żadnych ogłoszeń na klatce, a na stronę i internetową parafii wiadomo nie zaglądam, nawet nie wiem pod jakim to wezwaniem jest. W tym roku wyjątkowo byłam. Klecha od razu "niech będzie pochwalony", to ja mu na to, że żadnych wizyt sobie nie życzę i ma więcej nawet nie pukać, bo na 100% nie wejdzie. Nic nie powiedział i poszedł. Także nie, od mnie sukienkowa mafia nic nie dostanie.
|
2016-12-23, 23:59 | #641 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
|
2016-12-24, 04:56 | #642 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Cytat:
Natomiast tego fenomenu, jakim jest kolęda nadal nie rozumiem. Czemu to ma służyć poza inwigilacją ("a gdzie pani/pan pracuje?") i zbieraniem kasy?
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2016-12-24, 08:18 | #643 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Cytat:
Ale dziś nie wolno się kłócić więc pax i wszystkiego dobrego |
|
2016-12-24, 10:13 | #644 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
W ogóle niedziwne, nie znasz ateistów albo wierzących-niepraktykujących, którzy uwielbiają się z tym obnosić? Za to jest chyba +10 do zaebistości czy coś, bo nigdy nie przepuszczą okazji, żeby o tym wspomnieć. To ma niby świadczyć o niepoddawaniu się manipulacji, presji środowiska (ciekawe jakiej, jak zazwyczaj dobierają sobie podobne towarzystwo) i szumnie zwanym SAMODZIELNYM myśleniu, będącym po prostu byciem anty z zasady. Przedziwne i szokujące dla mnie by dopiero było, gdyby pamiętała co ksiądz odpowiedział. Nie pamięta, bo te "pytania" to nie pytania, tylko gimbazjalny manifest, który ma być chyba buntem przeciwko Kościołowi. Tak jakby atakowanie księży do znudzenia schematycznymi pytaniami mogło mieć jakikolwiek wpływ. |
|||
2016-12-24, 12:38 | #645 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 87
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Na szczęście nie muszę się z żadną z was spierać o istnienie boga, bo wiem już, że ten nie istnieje. Generalnie, nie mówię tylko o bogu chrześcijańskim.
Zamiast kłócić się o podstawy, na które mamy już odpowiedź - bo wystarczy uważnie rozejrzeć się po świecie -- należałoby raczej zapytać, dlaczego władza tak bardzo lubi układać się z kościołem. Może dlatego, że władza nie do końca czuje się władzą? Może dlatego, że boi się kleru, który zagrzmi z ambony raz i drugi, a posłuszne społeczeństwo w kolejnych wyborach zagłosuje inaczej -- tzn. tak, jak nakazuje kościół. Próbuje się uwiarygodnić (lol) znaczenie kościoła w historii chociażby Polski. Że umacniał niepodległość i patriotyzm, że bronił polskiego status quo itd. A jak jest teraz? Teraz, moim zdaniem, rozchodzi się wcale nie o boga, a o władzę. Kościołowi może być nawet na rękę, że ludzie spierają się o istnienie boga czy kwestie moralne i etyczne, bo to odciąga ich uwagę od istoty sprawy, a mianowicie od tego, że kościół chce wywierać jak największy wpływ na społeczeństwo. Innymi słowy, chce mieć władzę. Straszy wiernych piekłem, obiecuje życie wieczne, stawia jednych przeciw drugim - tylko w imię władzy. Bo władza jest bogiem. A ludzie, którzy *teoretycznie* tę władzę sprawują, bo zostali wybrani w demokratycznych wyborach, są przekonani że i tak nic nie mogą bez kościoła. Bo kościół to tradycja, to polskość, to społeczeństwo, a głupio tak stawiać się polskości, a już na pewno społeczeństwu. Na szczęście społeczeństwo polskie zmienia się. Spotykam wielu ludzi, dla których wykpione wyżej samodzielne myślenie to podstawa. Nie posyłają dzieci na religię. Nie wpuszczają księży do domów. Głośno sprzeciwiają się wydawaniu publicznych pieniędzy na kościół, itd. I bardzo dobrze, że jest nas coraz więcej. Mówimy, że należy rozdzielić kwestie państwowe od kościelnych. Że prawo nie powinno być prawem jednej religii. Stąd takie dyskusje nad aborcją, związkami partnerskimi czy jednej płci, eutanazją, religią w szkołach itd. I nawet jeżeli na poziomie centralnym wreszcie uda się rozdzielić państwo od kościoła, to w tzw. terenie, w Polsce powiatowej, księża nadal będą święcić nowo otwarte szkoły, aqua parki czy nawet windy w urzędach (tak bylo: ksiądz poświęcił windę w urzędzie w Brzesku. I tu jest największy problem. I dlatego też należy bojkotować kościół i uświadamiać ludzi, że można myśleć inaczej. |
2016-12-26, 04:45 | #646 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Wyjaśniłam w tamtym poście.
Ale może zmiennopłciowy byt wyjaśni, na pewno aż pęcznieje z pragnienia. Seks, mordowanie, straszenie wieśniaków pod lasem, gra na harfie, takie tam. Pogańskie bóstwa nigdy nie obiecywały, w żadnych przypowieściach ani wierzeniach, że ich celem, priorytetem albo choćby aktywnością wartą do wzięcia pod uwagę jest to, żeby się ludziom dobrze żyło i żeby się nie nacierpieli - jak coś, to najpierw składanie ofiary a potem czekanie, czy a nuż bóśtwo pomoże, czy nie. A Bóg chrześcijański ma w priorytecie wieczny brak trosk i spokój dla ludzi PO śmierci - dla tych, którzy szlachetnym życiem na to zasłużą. I dlatego to dla Niego ważniejsze, że tak sobie ustalił i się tego trzyma. Kilkadziesiąt lat na ziemi vs. wieczność. Niańczenie ludzi na każdym kroku i de facto odebranie im wolnej woli równałoby się nieistnieniu świata w ogóle, bo niczym by się nie różnił od siedzenia w raju - do tego wiara byłaby zbędna, bo sytuacja by jej nie wymagała, a dobro byłoby wartością abstrakcyjną z braku kontrastu. Bo są śmiertelne. |
2016-12-26, 07:44 | #647 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Ale mogłyby jakoś być śmiertelne bez cierpienia przed śmiercią. Nie?
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-12-26, 09:55 | #648 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ---------- Oni już to słyszeli. Ma to tyle sensu, co nawracanie Ciebie na wiarę. |
||
2016-12-26, 12:49 | #649 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 87
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
A jakim "argumentem" posługujesz się ty? Bo na razie widzę że jedynie kpisz i prowokujesz. Spoko, twoja rzecz.
Cytat:
Edytowane przez 201705071058 Czas edycji: 2016-12-26 o 13:00 |
|
2016-12-26, 13:19 | #650 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
|
2016-12-26, 13:30 | #651 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 87
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
|
2016-12-27, 11:24 | #652 | |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Cytat:
|
|
2016-12-27, 11:28 | #653 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Kolęda, jak kolęda. Można się spotkać, pogadać itd. Może Ci, którzy nie lubią księży powinni się z nimi spotkać i podyskutować, rozmowa czasami pomaga.
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama |
2016-12-27, 12:11 | #654 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 549
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Komu? Księżom czy tym osobom? Bo nir widzę jakoś tego.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2016-12-27, 13:49 | #655 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Cytat:
|
|
2016-12-27, 19:32 | #656 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 549
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
A to przepraszam. Nie wiedziałam i nie wiedziałam.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2016-12-27, 20:24 | #657 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Cytat:
Aha i zebys mi nie zarzucala, tak jak poprzedniczce, ze malo tragedii w zyciu widzialam, to dodam, ze jak lezalam w szpitalu, niejedno dziecko zmarlo na tym samym oddziale. |
|
2016-12-27, 20:34 | #658 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Cytat:
Ale już tak konkretnie - i pytam bez ironii i podtekstów, szczerze jak nie do końca 'wyleczony' katolik, który nie umie sobie z tym poradzić - jak sobie tłumaczyłaś to pogrubione? Gdzie był wtedy Bóg? bo dla mnie na to pytanie jest tylko jedna odpowiedź w którą bardzo chcę wierzyć ale już częściej nie potrafię niż potrafię. |
|
2016-12-27, 20:44 | #659 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;6899597 6]Nie chcę tu grać adwokata ale przejrzałam jeszcze raz powyższe posty i w którym miejscu Twoja przedmówczyni "ma problem", że ktoś wierzy?
Ale już tak konkretnie - i pytam bez ironii i podtekstów, szczerze jak nie do końca 'wyleczony' katolik, który nie umie sobie z tym poradzić - jak sobie tłumaczyłaś to pogrubione? Gdzie był wtedy Bóg? bo dla mnie na to pytanie jest tylko jedna odpowiedź w którą bardzo chcę wierzyć ale już częściej nie potrafię niż potrafię.[/QUOTE] No widocznie ma z tym problem, skoro komus wytyka, ze wierzy w Boga pozwalajacego ludziom umierac. Co do pogrubionego- nie tlumaczylam tego sobie w zaden sposob, bo niestety wiekszosc tych biednych dzieci mozna bylo uratowac. Zawinili lekarze a nie Bog. Co do dzieci, dla ktorych juz nie bylo ratunku, to wierze, ze teraz, na drugim swiecie maja lepiej. Sama zylam z nadzieja, ze nawet jesli nie wyjde z choroby, to czeka na mnie drugie, lepsze zycie, bez bolu i cierpienia. |
2016-12-28, 20:11 | #660 |
Konto usunięte
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Moja babcia wpuszcza, ja zawsze ostentacyjnie mijam się z księdzem w drzwiach (kiedyś nazywał mnie dzieckiem szamana, miałam z 14 lat).
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:49.