2012-06-04, 13:09 | #31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
Ha A4 to ja tez jade jak przekrocze granice i wlasnie w zeszlym roku jak juz zjezdzalismy z autostrady to postawili bramke, wiec teraz bedziemy musieli zaplacic w momencie gdy po krotkiej jezdzie bedziemy opuszczac autostrade. Nie wiem kto byl taki madry ze na zjezdzie tez sa bramki powinny byc tylko na wjezdzie.
A co do danej sytuacji. Czytalas caly artykul dokladnie? No kurcze absurd jakich malo. karetka musi sie zatrzymac, pobrac bezplatny bilet, bo z normalnych sa zwolnieni i jak beda zjezdzac z autostrady oddac ten bezplatny bilet. Hallooooo, maja oni nawalone we lbach? Potem cos o jakims sprzecie, ktory umozliwia karetce otworzenie szlabanu jak beda dojezdzac, wiec ja sie chlopa pytam, a po cholere im to? A od czego sa te panie siedzace w tych budkach, widza karetka jedze na sygnale to podnosze szlaban. Moj chlop mi odpowiedzial krotko i zwiezle: ze sie nie da inaczej bo panie sa zajete czytaniem gazety. Dla mnie to idealne podsumowanie tej calej paranoji ;o( Edytowane przez 201608040942 Czas edycji: 2012-06-04 o 14:24 |
2012-06-04, 13:14 | #32 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
ah, również niesamowicie mnie drażnią POLSKIE KOLEJE, wiecznie spóźnione, brak dobrych połączeń, nie są one tak szybkie i bezpieczne, jak w Szwajcarii.
A, i drażni mnie to, że jak jestem w domu na święta to każdy myśli, że mnie wyrzucili z pracy i wracam na stałe Taka zawiść, nieżyczliwość i robienie łaski, że sie w ogóle żyje. Ceny akurat mi się podobają, bo za 100chf tu w CH nie kupie zbyt wiele, a w Polsce można dostać pare fajnych rzeczy |
2012-06-04, 13:16 | #33 | |||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||||
2012-06-04, 16:48 | #34 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Fr
Wiadomości: 11 433
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
Cytat:
kurcze jakbym miala lezec w takim szpitalu gdzie ide pod prysznic i sa trupy to dziekuje bardzo ale sama na zawal bym pewnie zeszla Cytat:
o tak bezpieczniej to sie wcale nie robi co mnie jeszcze drazni jade do Polski rok 2011 .. chce kupic bilet na autobus zeby dojechac do rodzinki pani mi oznajmia ze biletow niema jednorazowych mowie trudno moze calodniowe sa nie kiedy beda tego pani tez niewie i chamsko mi zamyka okienko a kierowca w danym miescie nie musi sprzedac biletu w autobusie w ciagu dnia coz .. poczekalam , autobusu jak nie bylo tak niema biore taxi co mnie drazni ? ze nie moge sobie wyjsc bezpiecznie z aparatem na miasto , chociaz to i za granica roznie bywa no ale w Polsce czasem wyjmie sie ,,lepsza" komorke w autobusie czy tramwaju to zmierza wzrokiem albo buzke otluc potrafia |
||
2012-06-04, 17:33 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
Mnie drażni niewiele, ale czasem jestem skrępowana kiedy słyszę, że znajomy z konieczności opanował perfekcyjnie jedno zdanie w naszym języku "Bilet normalny do X proszę". Czego się nie robi, aby dojechać gdzieś PKP. Zresztą kolej to jakaś masakra, żeby w stolicy na dworcu centralny, w przechowalni bagaży nie było ani jednej osoby mówiącej w obcym języku. Jak widzę turystów próbujących tam cokolwiek załatwić od razu podchodzę i pytam czy potrzebują pomocy. Jak do tej pory wszyscy z chęcią korzystali z oferty tłumaczenia przy zakupie biletów albo zasięgnięciu informacji o połączeniach. Swoją drogą bardzo dużo, zwłaszcza młodych osób w większych miastach, zna przynajmniej komunikatywnie angielski albo niemiecki, więc pod tym względem jestem z nas dumna.
Co do świąt trzeba przed wyjazdem sprawdzić kiedy wypadają, bo to normalna sytuacja, gdzie indziej też zamykają z takich okazji sklepy, stacje benzynowe itd. |
2012-06-04, 18:28 | #36 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Maidstone U.K.
Wiadomości: 5 185
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
A w uk też tak mam, co urzędnik to inna gatka.Nawet pani na basenie naliczyła mi inna cenę niż pani tydzień temu. Cytat:
Ja tylko dodam zero kultury jazdy na ulicach.W pl nie uświadczysz aby cię ktoś wpuścił lub przepuścił na ulicy. |
||||
2012-06-04, 19:45 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
Obsluga w sklepach
Obsluga w restauracjach Obsluga w hotelach Ocenianie po ubiorze Cwaniactwo |
2012-06-05, 13:38 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
Przede wszystkim infrastruktura rodem z PRL-u, szczególnie w Polsce wschodniej- jedyne lotnisko Ściany Wschodniej jest w Rzeszowie, ew. w Warszawie
PKP- niezapomniane podróże z Pomorza na Lubelszczyznę; stanie 11 godz. w pociągu, zablokowane toalety, chamscy konduktorzy, opóźnienia, brud w przedziałach. Kolejna rzecz, która mnie irytuje w Polsce są poslkie media, a raczej brak ich pluralizmu. Poza tym ceny w stosunku do zarobków. Tragedia No i obsługa. I na koniec- maruderstwo Cytat:
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
Edytowane przez wenedka Czas edycji: 2012-06-05 o 13:39 |
|
2012-06-05, 13:43 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
Cytat:
Jesli patrzec w ten sposob, to sie moga podobac, ale wzialwszy pod uwage sile nabywcza polskich pensji...
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
2012-06-05, 13:48 | #40 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
|
2012-06-05, 14:24 | #41 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Trento
Wiadomości: 1 467
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
Cytat:
Jestem ciekawa ile z was by z usmiechem pracowala na kasie w polsce, moze jeszcze w jakkims markecie co jest otwarty 24h. Pamietam jak jakies 5lat temu mi zaproponowali prrace w barze studenckim za 4zl/h na szczescie nie bylam tak zdesperowana i powiedzialam, ze nie bede za takie grosze pracowac calymi nocami a jak bym nie miala wyjscia i musiala tam pracowac to raczej tez d tryskajacej radoscia pracownika bylo by mi daleko. |
|
2012-06-05, 14:39 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 107
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
Cytat:
zreszta np. w UK jest wiele osob ktore nie zarabiaja woecej niz 1000 funtow "na reke" i zazwyczaj sa to panie w kasie czy recepcjonistki czy po prostu sprzedawczynie w sklepie a nawet niektore sekretarki etc etc ... wierz mi tutaj te 1tys to tez niewielkie pieniadze... a jakos nie sptkalam sie z gburowatym zachowaniem czy z brakiem uprzejmosci... zreszta "my jako narod" mam dosyc wysokie mniemanie o sobie ... i jak juz jestesmy na jakims "wyzszym stanowisku" to niestety z takaze wyzszoscia traktujemy takze innych ... ja mam angielskie kol ktore np. pracuja jako asystent nauczyciela w collegeu ale to nie przeszkadza im aby wieczorami w weekendy "dorobic" sobie w pubie .... przypuszczam ze w PL byloby to raczej nie do pomyslenia... no jak to ... ponizac sie praca barmanki kiedy to od pon do piatku siedze sobie wygodnie w klasie i pomagam dzieciom....
__________________
Mad about Mad Men “Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.” ― Albert Einstein |
|
2012-06-05, 16:31 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
Ja troche sie przestawiam na inne jedzenie i kuchnia polska smakuje mi mniej niz dawniej (a naprawde bylam fanka).
Poza tym w Polsce zaczyna byc dla mnie za spokojnie, zaczynam lubic inne tetno zycia. |
2012-06-05, 16:34 | #44 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 697
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
Cytat:
w sumie to mi raczej nic nie przeszkadza, bo przyjezdzam tylko na 3 tygodnie. napewno odrazu dobrze sie czuje, bo moge sie ubrac jak chce, co we Wloszech nie jest mozliwe.... |
|
2012-06-05, 16:59 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
[1=e005a964934c5ccfb93a5cc da41449f79d95ca06;3452673 4]a za granica jest inaczej? fakt, ze ceny w Polsce sporo poszly w gore, ale wszedzie tak jest
w sumie to mi raczej nic nie przeszkadza, bo przyjezdzam tylko na 3 tygodnie. napewno odrazu dobrze sie czuje, bo moge sie ubrac jak chce, co we Wloszech nie jest mozliwe....[/QUOTE] A nie jest? za 100 funtów to ja mam bez problemowo 2 tygodnie zakupów spozywczych dla 4osobowej rodziny. Nawet jakbym chciała sobie przeliczać na złotówki to za 20 funtów moge kupić o wiele więcej niż 5 jakiś tam produktów.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
2012-06-05, 17:11 | #46 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 857
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
Cytat:
Chodziło mi o wyniosłość i księżniczkowatość panien restauracjach.
__________________
"Ten wie, tamten wie tylko ja nie wiem Może coś przeoczyłem, a może nie znam sam siebie" Edytowane przez CremaCatalana Czas edycji: 2012-06-05 o 17:13 |
|
2012-06-05, 17:11 | #47 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 485
|
Dawno w Polsce nie bylam, ale irytowalo mnie to, ze nie moge swobodnie pogadac z kolezanka ( wszyscy mnie rozumieja ;-)).
Teraz jak czasem ogladam polska tv u kolezanki, irytuje mnie lektor. Za cholere nie moge pojac dlaczego ten facet musi mi zaklocac dialogi :-D Wiem, dziwne to. |
2012-06-05, 18:41 | #48 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 169
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
wcale nie dziwne, ja od zawsze mieszkam w Polsce i też irytuje mnie lektor, zagraniczne filmy oglądam tylko z napisami , dlatego TV odpada
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post34053713 ->Majowa nowa wymiana ! in my past life I was a dancer, I danced my life away ... |
2012-06-05, 19:01 | #49 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 697
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
Cytat:
jeszcze dodam, ze tutaj kuchnia jest do bani. to tak, jakbym jadla w kolko te same rzeczy. juz sie nie moge doczekac sierpnia, to wtedy sobie porzadnie pojem w PL !!! |
|
2012-06-05, 19:09 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
[1=e005a964934c5ccfb93a5cc da41449f79d95ca06;3453006 0]ja sie odnosilam do wloskich zakupow. tutaj dla 2 osob wychodzi nam min 60 euro tygodniowo i to oszczedzajac czyli wychodzi na to, ze Anglia to raj na ziemi, a jeszcze do tego pokazywali tu tabelke z zarobkami i anglicy zarabiaja 2 razy tyle co wlosi. ale sprawiedliwosc ...
jeszcze dodam, ze tutaj kuchnia jest do bani. to tak, jakbym jadla w kolko te same rzeczy. juz sie nie moge doczekac sierpnia, to wtedy sobie porzadnie pojem w PL !!! [/QUOTE] tego bym sie nie spodziewała
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
2012-06-05, 19:14 | #51 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 697
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
moze zle sie wyrazilam. nie tyle kuchnia, co zasobnosc supermarketow. jedzenie w tych polskich jest duzo bardziej zroznicowane
|
2012-06-05, 20:06 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 902
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
[1=e005a964934c5ccfb93a5cc da41449f79d95ca06;3453038 8]moze zle sie wyrazilam. nie tyle kuchnia, co zasobnosc supermarketow. jedzenie w tych polskich jest duzo bardziej zroznicowane[/QUOTE]
No w sumie to we wloszech je sie ciagle to samo ... bo zawsze jest to makaron ... tylko ,ze na milion sposobow,ale jednak zawsze makaron
ale badzmy szczerzy kuchnia wloska (oprocz meksykanskiej) jest najlepsza na swiecie a co do supermarketow to sie zgadzam we wloszech jest bardzo,ale to bardzo ubogi wybor wszystkiego ! zawsze jak jestem w polsce i pojde do centrum handlowego,albo supermarketu o drogeriach nie wspominajac to normalnie oczoplasu dostaje,szal zakupow
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake |
2012-06-05, 21:57 | #53 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
Cytat:
|
|
2012-06-05, 22:03 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 902
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
kwestia gustu ,ale to wloska ,meksykanska i francuska (tego juz nie rozumiem ) sa uwazane za te naj... a z tajska niestety nie mialam jeszcze do czynienia,a ja lubie probowac dan z roznych zakatkow swiata,mozesz mi cos polecic ?
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake |
2012-06-05, 22:12 | #55 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 107
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
oh prosze bardzo. chcialam to jakos ujac inaczej ale chyba przemawiajaca przeze mnie frustracja mi nie pozwolila ...
zreszta wlasnie sie dowiedzialam, ze tacie nie przepisza jakiegos tam leku ktory jest na recepte, bo przebywa w szpitalu .... a lek jest niezbedny bo noga mu puchnie .... a na oddziale tego leku nie ma zatem pytam sie CO ON MA ZROBIC? ma sie wypisac na wlasne rzadanie? aaaa nie nie moze ... bo jest podpiety do kroplowki co za durny kraj Cytat:
jakis czas temu znajoma z pracy wrocila z PL - do mnie powiedziala, ze bylo fajnie i w ogole, ze jej syn (pelnoletni) za dzieczynami sie ogladal, ze jedzenie nawet OK ale poniewaz tlumaczen nie bylo to nie wiedziala co zamowic... i ze w wigile wszytsko zamkniete (katolicki kraj katolickie obyczaje ) (ale to takie tam drobiazgi) a pozniej ... nie wiedzac ze jestem w pokoju obok w ktorym sa otwarte drzwi na osciez ... juz o Polsce z takim entuzjazmem sie nie wypowiadala Cytat:
organizacji ZERO informacji RZADNEJ busy ciesze sie, ze przezylam. Cytat:
ej ... przeciez u nas najlepiej by zamykali przy kazdej nadarzajacej sie okazji dobrze ze z okazji "dnia kazdego swietego" wszytsko nie pozamykane!!! tydzien temu w PL bylam i byly Zielone Swiatki - wsztsko zamkniete ej ... a ci co nie wierza dlaczego maja sie dostosowywac... tutaj jedynymi dniami gdzie nie mozna nabyc (teoretycznie bo w praktyce to i u Hindusa i w niektorych tesco kupisz) chleba czy mleka sa 1 dzien swiat BN i chyba Niedziela Wielkanocna Cytat:
zreszta wiele przykladow takich i innych moznaby mnozyc i mnozyc !!
__________________
Mad about Mad Men “Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.” ― Albert Einstein |
||||
2012-06-05, 22:22 | #56 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Trento
Wiadomości: 1 467
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
Cytat:
ale tak nie jest tylko w polsce! Ja ostatnio w Mediolanie kupowalam bilet na pociag. Kosztowal 6€. Wlozylam banknot 20€ i w tym momencie podchodzi zul i poyta sie o drobne. Ja mowie, ze niestety nie mam a on beszczelnie do mnie " Jak to nie masz przeciez zaraz automat ci wyda 8€ reszty". |
|
2012-06-05, 22:33 | #57 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 857
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
Cytat:
__________________
"Ten wie, tamten wie tylko ja nie wiem Może coś przeoczyłem, a może nie znam sam siebie" |
|
2012-06-05, 22:33 | #58 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
Kofi to jest aż tragikomiczne z tym szpitalem. Aż słów brakuje.
Cytat:
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2012-06-06, 00:20 | #59 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Fr
Wiadomości: 11 433
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
[1=e005a964934c5ccfb93a5cc da41449f79d95ca06;3453006 0]ja sie odnosilam do wloskich zakupow. tutaj dla 2 osob wychodzi nam min 60 euro tygodniowo i to oszczedzajac czyli wychodzi na to, ze Anglia to raj na ziemi, a jeszcze do tego pokazywali tu tabelke z zarobkami i anglicy zarabiaja 2 razy tyle co wlosi. ale sprawiedliwosc ...
jeszcze dodam, ze tutaj kuchnia jest do bani. to tak, jakbym jadla w kolko te same rzeczy. juz sie nie moge doczekac sierpnia, to wtedy sobie porzadnie pojem w PL !!! [/QUOTE] w Irlandii to samo - na 2 ososby na tydzien mi 60 e idzie a wcale rarytasow nie jemy i oszczednie sie staram tez czekam na sierpien Francja czeka - zjem sobie dobrze Cytat:
ja tam lubie Cytat:
ja spotkalam .. w Irlandii niby polskiego bezdomnego i to kilka dni temu ktory wygladal calkiem calkiem a zebral kolo marketu ale tylko od polakow |
||
2012-06-06, 10:27 | #60 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: Co was drażni podczas pobytu w Polsce.
Cytat:
W tygodniu sklepy otwarte standardowo 7:30-20 (na wiosnę tego roku przedłużyli, bo wcześniej była 19:30, ale za to teraz później zaczynają). Jedna Billa przy głównym dworcu pracuje do 21. Nie ma azjatyckich sklepów otwartych do późnych godzin nocnych. Może w tym miejscu wspomnę, że mieszkam w stolicy regionu nie małym miasteczku, czy wiosce. Poczta i banki pracują krótko (standardowo 9-17) i do tego w środku dnia mają zwykle przynajmniej godzinne okienko kiedy nic nie załatwisz. Sklepy odzieżowe na główniej ulicy zamykają o 18:30, w soboty o 17. Centrum handlowe pon.-pt. 9-19:30 sob. 9-18. Niedziela jest dniem wolnym od pracy. Bardziej ceni się tutaj wolny czas, rodzinny często spędzają go aktywnie. Mnóstwo ludzi w weekendy wybiera się na wycieczki, chodzi po górach nawet z malutkimi dziećmi w nosidełkach, jeździ na rowerach, starsze osoby spacerują po parkach lub nad jeziorem. Moim zdaniem to ogromny plus, że nie trzeba tutaj pracować na okrągło. My na dwie osoby w opcji oszczędnej wydajemy 100 euro tygodniowo. |
|
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:53.