Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

[Zuziunia]

Napisane przez Miramej

Zuziu mądre teksty to jedno, życie to drugie...
Czy Twój TŻ w ogóle wie, co się dzieje? Jak reaguje?

Tempkę chyba powinno się mierzyć o jednakowej porze.

Tylko że ja już sie obudziłam tak, to zmierzyłam i przez to może być wyższa, bo wcześniej spadła. Zobaczymy jutro. Zawsze mierze o 7.

A on nie wie, ale widzi że cos jest nie tak...jeszcze nie jestem w stanie o tym rozmawiać.

[impertinence]

Dziękuję Rumiankowa i Adaikaka za odpowiedź. Postanowiłam, że w dniu spodziewanego okresu czyli wtorek pójdę zrobić to badanie betaHCG a swoją drogą i tak pofatyguję się już do ginekologa, może uda się umówić jeszcze w tym tygodniu. W każdym razie pozostanę z Wami póki co na forum, i będę na bieżąco informować co i jak, z Wami będzie mi o niebo raźniej w tym tygodniu

Buźka.

[adaikaka]

Napisane przez impertinence

Dziękuję Rumiankowa i Adaikaka za odpowiedź. Postanowiłam, że w dniu spodziewanego okresu czyli wtorek pójdę zrobić to badanie betaHCG a swoją drogą i tak pofatyguję się już do ginekologa, może uda się umówić jeszcze w tym tygodniu. W każdym razie pozostanę z Wami póki co na forum, i będę na bieżąco informować co i jak, z Wami będzie mi o niebo raźniej w tym tygodniu

Buźka.

jeśli chodzi o ginekologa to nie licz na konkretne wieści bo i tak on na razie Ci ciąży nie potwierdzi ja byłam 2 dni po planowej @ i powiedział mi, że PRZYPUSZCZA ciążę...
Za to teraz będę widzieć już mojego dzidziola więc zamierzam się wybrać do lekarza niedługo

To czekamy na wyniki bety i wieści

[evuncia]

Dziewczynki mam nietypowe pytanie, ale licze ze mi pomozecie. Jak pewnie niektore z Was pamietaja 1 listopada poronilam w 6 tyg ciazy. Po 35 dniach dostalam pierwsza@. Nastepny cykl(czyli ten obecny) sobie odpuscilam, w dodatku nie czulam owulacji, kochalismy sie moze 2 razy nie pamietam nawet w ktorym dniu cyklu, bylam w strasznym stanie psychicznym i nie mialam ochoty na seks.
Dzis mam 31 dzien cyklu, brzuch boli mnie od 3 dni, dzis leciutko zaczely bolec piersi, nie wiem co mnie podkusilo zeby zrobic test, wyszly 2 krechy, ale TZ stwierdzil ze to moze jakies zaburzenia hormonalne po tamtym poronieniu. Od tamtego tragicznego dnia minely 2 miesiace myslicie ze test wciaz wykazuje ta stracona ciaze, wiem ze to dosyc glupie pytanie, ale sama juz nie wiem co mam myslec. Tak strasznie chcialabym byc w ciazy.

[adaikaka]

Napisane przez evuncia

Dziewczynki mam nietypowe pytanie, ale licze ze mi pomozecie. Jak pewnie niektore z Was pamietaja 1 listopada poronilam w 6 tyg ciazy. Po 35 dniach dostalam pierwsza@. Nastepny cykl(czyli ten obecny) sobie odpuscilam, w dodatku nie czulam owulacji, kochalismy sie moze 2 razy nie pamietam nawet w ktorym dniu cyklu, bylam w strasznym stanie psychicznym i nie mialam ochoty na seks.
Dzis mam 31 dzien cyklu, brzuch boli mnie od 3 dni, dzis leciutko zaczely bolec piersi, nie wiem co mnie podkusilo zeby zrobic test, wyszly 2 krechy, ale TZ stwierdzil ze to moze jakies zaburzenia hormonalne po tamtym poronieniu. Od tamtego tragicznego dnia minely 2 miesiace myslicie ze test wciaz wykazuje ta stracona ciaze, wiem ze to dosyc glupie pytanie, ale sama juz nie wiem co mam myslec. Tak strasznie chcialabym byc w ciazy.

Gdzieś czytałam, że po poronieniu poziom hcg spada powoli ale qurcze nie pamiętam do jakiego czasu
Proponuje Ci iść do lekarza i on powinien wyczerpująco Ci odpowiedzieć na Twoje pytania... Zbada Cię i może się czegoś doszuka...

Chciałabym Ci pomóc ale niestety tutaj musisz porozmawiać z lekarzem...

[evuncia]

Napisane przez adaikaka

Gdzieś czytałam, że po poronieniu poziom hcg spada powoli ale qurcze nie pamiętam do jakiego czasu
Proponuje Ci iść do lekarza i on powinien wyczerpująco Ci odpowiedzieć na Twoje pytania... Zbada Cię i może się czegoś doszuka...

Chciałabym Ci pomóc ale niestety tutaj musisz porozmawiać z lekarzem...

Szukam na necie i sa rozne informacje, do dwoch tyg do pierwszej@, do kilku dni. U mnie minely 2 miesiace. Ale narazie sie jeszcze nie nastawiam na ciaze to dopiero 31dc a ja wogole odpuscialam sobie ten cykl. Wczesniej przy wyczuwalnej owulacji staralismy sie 18miesiecy bezskutecznie. Moze moje hormony zaczely wariowac.

[adaikaka]

Napisane przez evuncia

Szukam na necie i sa rozne informacje, do dwoch tyg do pierwszej@, do kilku dni. U mnie minely 2 miesiace. Ale narazie sie jeszcze nie nastawiam na ciaze to dopiero 31dc a ja wogole odpuscialam sobie ten cykl. Wczesniej przy wyczuwalnej owulacji staralismy sie 18miesiecy bezskutecznie. Moze moje hormony zaczely wariowac.

Być może w końcu zaskoczyły W każdym bądź razie bardzo bym chciała i życzę Ci tego z całego serca (z naszych dwóch serduszek ) żeby to tyła naprawde oznaka rozwijającej się dzidzi Bądź co bądź leciałabym do lekarza bo jeśli to ciąża to lepiej żeby od razu dał Ci cos na podtrzymanie skoro ostatnio dzidzie straciłaś... Na wszelki wypadek...

[DDosiek]

Napisane przez adaikaka

Co do Twojej Bety Pewnie bedzie chłopak
Ja w 5 tygodniu miałam 1029... ale jakoś od samego początku wiem, że zaszłam wcześniej niż mi to wyliczył internetowy kalkulator i tak czuję, że będzie córcia
Jutro idę na drugą betę i już się doczekać nie mogę

Jaką ciekawą gazetę ciążową zakupiłaś??

I tak w ogóle DZIEŃ DOBRYYY aniołki
Ja znowu w pracy do 20 a dzisiaj mi się tak cudownie spało...

ja jakoś wiem, że będzie chłopak. ale to nie ma wpływu na termin zapłodnienia. Po prostu tylko dany plemnik dotarł do jajeczka: albo zeński albo męski. Ale dnia zapłodnienia to nie zmienia.Może miałam owulację w niedzielę po południu,a nie (jak myślałam) w sobotę z rana i do zapłodnienia doszło w ostatnich godzinach życia jajeczja? zobaczymy. najważniejsze, ze beta przyrosła i dobrze się czuję. a do ginka za 2 tygodnie

a gazete kupiłam"M jak mama" najciekawsza z ych co były, bo dużo jest o ciąży a nie już o noworodku. Tzn. o noworodku też, ale i o samej ciąży jest b. dużo. i są kosmetyki itp. I kosztuje tylko 4 zł a jest dość obszerna.

Napisane przez impertinence

Hej Dziewczyny,

Wczoraj robiłam test i wyszła bardzo blada druga krecha, dziś postanowiłam potestować raz jeszcze i troszkę bardziej widoczna też się ukazała, chociaż na zdjęciu które załączam i tak słabiej widać. Okres powinnam dostać 6.01.2009.
Czy Waszym zdaniem to już jest ciąża. Byłabym bardzo szczęśliwa .
Wiem, że Wy jeszcze robicie badania z krwi, dopiero tutaj się o nich dowiedziałam, może powinnam się udać?

Pozdrawiam Was serdecznie i czekam na odpowiedź.

ja robiłam test też tyle dni wczesniej i tez miałam bledziutka kreseczkę. tak jak Ty. I natychmiast pojechałam na betę, która potwierdziła.

Napisane przez Zuziunia

Na razie czekam na rozwój wydarzeń i na @...czekam jak nigdy.

Bo wykres mi skacze...http://28dni.pl/ZuziaM/charts/2008-12-08

Zamierzam właśnie bez emocji podjąć decyzje co dalej...chociaż nie wiem czy się da. Ale na pewno jakoś mi specjalnie nie żal tego wszystkiego.

Wyczytałam bardzo mądry tekst:

Jesli zastanawiasz się czy jeszcze kochasz, już przestałeś kochać na zawsze.."


A co do tempki to jak to jest z godz mierzenia, wczoraj o 6 a dzisiaj o 5 i bardzo mao spałam dzisiaj.

Brałam od 29. XII do 2 I luteinę i pobolewa mnie od wczoraj brzuch na dole...może @ sie zbliża powoli...

to chyba te skoki nie sa miarodajne, skoro były mierzone w różnych godzinach od tej podstawowej.

Napisane przez Zuziunia

Tylko że ja już sie obudziłam tak, to zmierzyłam i przez to może być wyższa, bo wcześniej spadła. Zobaczymy jutro. Zawsze mierze o 7.

A on nie wie, ale widzi że cos jest nie tak...jeszcze nie jestem w stanie o tym rozmawiać.

Jak facet nie wie, to sam się domyśla. a wiadomo, ze oni zawsze będą myśleć odwrotnie niz my. Może lepiej chociaż pokrótce mu wyjaśnić i powiedzieć, ze dogłebniej o tym porozmawiacie jak będziesz na to gotowa?

Napisane przez impertinence

Dziękuję Rumiankowa i Adaikaka za odpowiedź. Postanowiłam, że w dniu spodziewanego okresu czyli wtorek pójdę zrobić to badanie betaHCG a swoją drogą i tak pofatyguję się już do ginekologa, może uda się umówić jeszcze w tym tygodniu. W każdym razie pozostanę z Wami póki co na forum, i będę na bieżąco informować co i jak, z Wami będzie mi o niebo raźniej w tym tygodniu

Buźka.

Jedź juz jutro na betę. a ginek tylko powie, że macica jest powiększona i szyjka zamknięta i przypuszczalnie to ciża, ale różnie może być. Mój od razu (jak poinformowałam go, ze zamierzamy się starać) zapowiedział, że nie ma sensu przychodzić wcześniej niz 2 tygodnie po planowanej @. Chyba że chcesz po prostu pogadać.

Napisane przez evuncia

Dziewczynki mam nietypowe pytanie, ale licze ze mi pomozecie. Jak pewnie niektore z Was pamietaja 1 listopada poronilam w 6 tyg ciazy. Po 35 dniach dostalam pierwsza@. Nastepny cykl(czyli ten obecny) sobie odpuscilam, w dodatku nie czulam owulacji, kochalismy sie moze 2 razy nie pamietam nawet w ktorym dniu cyklu, bylam w strasznym stanie psychicznym i nie mialam ochoty na seks.
Dzis mam 31 dzien cyklu, brzuch boli mnie od 3 dni, dzis leciutko zaczely bolec piersi, nie wiem co mnie podkusilo zeby zrobic test, wyszly 2 krechy, ale TZ stwierdzil ze to moze jakies zaburzenia hormonalne po tamtym poronieniu. Od tamtego tragicznego dnia minely 2 miesiace myslicie ze test wciaz wykazuje ta stracona ciaze, wiem ze to dosyc glupie pytanie, ale sama juz nie wiem co mam myslec. Tak strasznie chcialabym byc w ciazy.

Ja gdzieś kiedyś czytałam, że hcg utrzymuje sie jeszcze 2 tygdnie po poronieniu lub porodzie. Więc 2 miesiące to juz za długo. Więc może?? A raczej na pewno? Skoro test potwierdził? A może idź na betę, to się upewnisz.Bo nawet jeści jeszcze trochę hcg zostało po poprzedniej ciąży, to jego poziom musiał juz bardzo spaść. a teraz , jakby beta była wysoka, to tym bardziej świadczyłoby o kolejnej ciąży. Czego Ci z całego serca życzę.
takie moje rozumowanie..

[evuncia]

Napisane przez adaikaka

Być może w końcu zaskoczyły W każdym bądź razie bardzo bym chciała i życzę Ci tego z całego serca (z naszych dwóch serduszek ) żeby to tyła naprawde oznaka rozwijającej się dzidzi Bądź co bądź leciałabym do lekarza bo jeśli to ciąża to lepiej żeby od razu dał Ci cos na podtrzymanie skoro ostatnio dzidzie straciłaś... Na wszelki wypadek...

Napisane przez DDosiek

Ja gdzieś kiedyś czytałam, że hcg utrzymuje sie jeszcze 2 tygdnie po poronieniu lub porodzie. Więc 2 miesiące to juz za długo. Więc może?? A raczej na pewno? Skoro test potwierdził? A może idź na betę, to się upewnisz.Bo nawet jeści jeszcze trochę hcg zostało po poprzedniej ciąży, to jego poziom musiał juz bardzo spaść. a teraz , jakby beta była wysoka, to tym bardziej świadczyłoby o kolejnej ciąży. Czego Ci z całego serca życzę.
takie moje rozumowanie..

Problem w tym ze mieszkam w Irlandii gdzie ciazy sie nie podtrzymuje, poza tym wg lekarzy to to ze poronilam to byl czysty przypadek, wada plodu. Tez wydaje mi sie ze poziom hcg nie utrzymuje sie az tak dlugo, takze trzymajcie kciuki dziewczynki zeby to bylo to o czym marze i czekam juz tak dlugo. Krechy byly wyrazne, obie identyczne.

[rumiankowa]

Ddosiek - ja też od początku, od kiedy tylko wiem o ciąży kupuję "M jak mama"
evuncia - nie pomogę, ale też myślę, że to za dużo czasu, żeby poziom hcg nadal się utrzymywał na poziomie wykrywalnym przez test ciążowy.

[evuncia]

Dzieki dziewczynki za odpowiedzi. Dosiek widze ze u Ciebie ostatnia@ byla 6 a moja 5, gdyby to byla ciaza mialybysmy podobny termin
Czasami wydaje mi sie to moj organizm plata mi takie figle, tak bardzo che byc w ciazy, tak dlugo sie staramy, zeby to nie byla tylko ciaza urojona.

[DDosiek]

Napisane przez evuncia

Problem w tym ze mieszkam w Irlandii gdzie ciazy sie nie podtrzymuje, poza tym wg lekarzy to to ze poronilam to byl czysty przypadek, wada plodu. Tez wydaje mi sie ze poziom hcg nie utrzymuje sie az tak dlugo, takze trzymajcie kciuki dziewczynki zeby to bylo to o czym marze i czekam juz tak dlugo. Krechy byly wyrazne, obie identyczne.

Trzymam kciukiz całych sił

Napisane przez rumiankowa

Ddosiek - ja też od początku, od kiedy tylko wiem o ciąży kupuję "M jak mama"
evuncia - nie pomogę, ale też myślę, że to za dużo czasu, żeby poziom hcg nadal się utrzymywał na poziomie wykrywalnym przez test ciążowy.

no ja tez juz teraz zamierzam. Bo jak przejrzałam inne gazety to jest masa rzeczy o juz narodznych dzieciach i sa jakies takie nudnawe. a tą czytałam cały dzień i przeczytałam wszystkie artykuły. pewnie poszukam jeszcze jakiś wiadomości w nesie. coś typu "zapytaj położną" albo jakoś tak. polecasz jakies strony?

Napisane przez evuncia

Dzieki dziewczynki za odpowiedzi. Dosiek widze ze u Ciebie ostatnia@ byla 6 a moja 5, gdyby to byla ciaza mialybysmy podobny termin
Czasami wydaje mi sie to moj organizm plata mi takie figle, tak bardzo che byc w ciazy, tak dlugo sie staramy, zeby to nie byla tylko ciaza urojona.

Bardzo bym sie cieszyła, bo na razie na wątku wrześniowym nic sie nie dzieje. a tak byłby od razu ktoś "swój"
ale skoro krechy wyszły idealne, to juz tylko radość zostałą
a kiedy możesz potwierdzić ciążę u lekarza?

[Zuziunia]

Napisane przez DDosiek

to chyba te skoki nie sa miarodajne, skoro były mierzone w różnych godzinach od tej podstawowej.

Jak facet nie wie, to sam się domyśla. a wiadomo, ze oni zawsze będą myśleć odwrotnie niz my. Może lepiej chociaż pokrótce mu wyjaśnić i powiedzieć, ze dogłebniej o tym porozmawiacie jak będziesz na to gotowa?

Możliwe że niemiarodajne...
może go jutro wyciągnę gdzieś i powiem choć trochę...jeść nadal nie mogę.

[evuncia]

Napisane przez DDosiek

Trzymam kciukiz całych sił


no ja tez juz teraz zamierzam. Bo jak przejrzałam inne gazety to jest masa rzeczy o juz narodznych dzieciach i sa jakies takie nudnawe. a tą czytałam cały dzień i przeczytałam wszystkie artykuły. pewnie poszukam jeszcze jakiś wiadomości w nesie. coś typu "zapytaj położną" albo jakoś tak. polecasz jakies strony?


Bardzo bym sie cieszyła, bo na razie na wątku wrześniowym nic sie nie dzieje. a tak byłby od razu ktoś "swój"
ale skoro krechy wyszły idealne, to juz tylko radość zostałą
a kiedy możesz potwierdzić ciążę u lekarza?

Nie chce zbyt wczesnie. W pierwszej ciazy usg zrobilam w 6 tyg zarodeczek byl taki malutki mial niecale 3mm a dzien po tym poronilam, chce przeczekac ten najgorszy okres, jesli @ nie bedzie dlugo przchodzic to umowie sie na USG pod koniec stycznia.
Kurcze ja sie jeszcze do konca nie pozbieralam po tamtej stracie, wciaz zdaza mi sie plakac, jak sie okaze na 100% ze to ciaza oszaleje z radoci

Zuziunia ostatnio sie nie udzielalam ale Was podczytywalam, strasznie mi przykro z powodu Twoich problemow. Trzymaj sie slonko.

[Miramej]

evuncia, czytam sobie, co do nas piszesz i mam uśmiech od ucha do ucha . Trzymam za Ciebie mocno kciuki, żeby już wszystko było dobrze

[rumiankowa]

Napisane przez DDosiek

no ja tez juz teraz zamierzam. Bo jak przejrzałam inne gazety to jest masa rzeczy o juz narodznych dzieciach i sa jakies takie nudnawe. a tą czytałam cały dzień i przeczytałam wszystkie artykuły. pewnie poszukam jeszcze jakiś wiadomości w nesie. coś typu "zapytaj położną" albo jakoś tak. polecasz jakies strony?

ja korzystam z kalendarza na gazeta.pl (http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/0,79533.html) - można na bieżąco poczytać o tym, co się dzieje z dzieckiem, są też odnośniki do artykułów w tym serwisie.
i korzystałam z mailowego kursu dotyczącego ciąży na zapytajpolozna.pl
jeśli znasz angielski to proponuję też http://pregnancy.baby-gaga.com/calendar/ ja sobie zaglądałam czasem
jeśli chodzi o gazety, to masz rację - ta jest o ciąży a nie o niemowlakach
z książek czytam "W oczekiwaniu na dziecko" A.Eisenberg, H. Murkoff, S.E.Hathaway - z tym, że radziłabym pożyczyć a nie kupować

[Zuziunia]

Napisane przez evuncia

Zuziunia ostatnio sie nie udzielalam ale Was podczytywalam, strasznie mi przykro z powodu Twoich problemow. Trzymaj sie slonko.

Wygadałam się kumplowi...zmusza mnie do jedzenia...idę jednak coś wcisnąć choć troszkę.

Dobranoc

[evuncia]

Napisane przez Miramej

evuncia, czytam sobie, co do nas piszesz i mam uśmiech od ucha do ucha . Trzymam za Ciebie mocno kciuki, żeby już wszystko było dobrze

Dziekuje Kochana
A jak sie miewa Twoja dzidzia, duza juz?

[Miramej]

Napisane przez evuncia

Dziekuje Kochana
A jak sie miewa Twoja dzidzia, duza juz?

Malutka - 19 grudnia miała 13 mm , a serduszko biło 175 razy na minutę .

Informuj nas na bieżąco, proszę

Pomyślałam sobie, że na Bocianie jest taki dział na forum, gdzie można zadać pytanie lekarzowi, może spróbuj tam napisać?

[evuncia]

Napisane przez Miramej

Malutka - 19 grudnia miała 13 mm , a serduszko biło 175 razy na minutę .

Informuj nas na bieżąco, proszę

Pomyślałam sobie, że na Bocianie jest taki dział na forum, gdzie można zadać pytanie lekarzowi, może spróbuj tam napisać?

Bede informowac. Mialam dzisiaj w nocy sen ze robie test i wychodza dwie kreski, to byl bardzo rzeczywisty sen dlatego postanowilam zrobic ten test naprawde, wlasnie dlatego mnie podkusilo. Mam dziwne przeczucie ze to ciaza.
To czekanie jest najgorsze. Ostatnio plakalm i myslalam sobie ze wlasnie zaczelabym 4 miesiac, mialam poczatki depresji. A tu taka nowina.

[Tequillla]

Evuncia trzymam kciuki, by tym razem wszystko było dobrze i za 9 miesięcy zakończyło się sukcesem- ślicznym zdrowym, różowiutkim bobaskiem
Należy Ci się

[evuncia]

Napisane przez Tequillla

Evuncia trzymam kciuki, by tym razem wszystko było dobrze i za 9 miesięcy zakończyło się sukcesem- ślicznym zdrowym, różowiutkim bobaskiem
Należy Ci się

[tarasia]

coś Syli dawno nie widziałam...

[rumiankowa]

Napisane przez tarasia

coś Syli dawno nie widziałam...

też o tym myślałam, ale widziałam, że udziela sie na innych wątkach, więc raczej w porządku u niej

[tarasia]

no tak... ona juz nie musi próbować do skutku

[roxi1980]

Ostatnio coraz rzadziej bywam na necie, bo wolę "długo i intensywnie leżakować" jak te kangury w reklamie i postanowiłam do Was zajrzeć i sypnąć fluidkami, bo lada chwila stracę moc fluidkowania... leki odstawione, czekam na znak od Młodego, że już ma chęć wyjść, a jak nie to 12.01 do szpitala TO JUŻ ZA TYDZIEŃ Nie wiem, kiedy to zleciało...
Jak spadnę z listy to na moje miejsce zapraszam co najmniej dwie nowe mamusie (może w końcu weteranki...) - co najmniej, bo ja duża jestem i zajęłam dużo miejsca hihi
Buziaki dla wszystkich czekających na dwukreskowca Życzę Wam z całego serca pięknych testów, wysokich bet, a potem wzorowych ciąż i pięknych, zdrowych maluszków

[Darianna25]

Roxi to trzymamy za szczęśliwe rozwiazanie.
A wiecie ,że w UK na poród mówią delivery, co oznacza dostawa. Śmieszne

Evunia oby oby.

Ziuziu sama byłam kiedyś w takiej sytuacji tylko ja mam jeszcze dziecko.Wiele razy chciałam zakończyć ten zwiazek ale nie miałam odwagi i trochę mi było wstyd porażki.Jednak w końcu nie wytrzymałam i zakończyłam. Bez pracy, na utrzymaniu rodziców było trudno ale dałam radę.Po jakimś czasie znalazłam prace, poznałam mojego Ł i jakoś wszystko się dobrze ułożyło.
Nie namawiam Cię do niczego.To powinna być tylko twoja decyzja

[Zuziunia]

Napisane przez Darianna25

Ziuziu sama byłam kiedyś w takiej sytuacji tylko ja mam jeszcze dziecko.Wiele razy chciałam zakończyć ten zwiazek ale nie miałam odwagi i trochę mi było wstyd porażki.Jednak w końcu nie wytrzymałam i zakończyłam. Bez pracy, na utrzymaniu rodziców było trudno ale dałam radę.Po jakimś czasie znalazłam prace, poznałam mojego Ł i jakoś wszystko się dobrze ułożyło.
Nie namawiam Cię do niczego.To powinna być tylko twoja decyzja

Ja kończyłam ten związek rok po slubie, prawie rozwód był, 9 m-cy mieszkaliśmy osobno.
Zeszliśmy sie i...minęło 1,5 roku i czuje to samo, identycznie...tylko jeśli teraz odejdę to już nie będzie powrotu.

Nie żałuje że wtedy wróciłam...wolę żałować że cos zrobiłam, niż że czegoś nie zrobiłam. Mimo obecnych cierpień.

[Miramej]

Napisane przez tarasia

coś Syli dawno nie widziałam...

Syla jest w Polsce

[roxi1980]

Napisane przez Darianna25

Roxi to trzymamy za szczęśliwe rozwiazanie.
A wiecie ,że w UK na poród mówią delivery, co oznacza dostawa. Śmieszne

Dzięki
a swoją drogą - fajna nazwa...