Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie" - Strona 124 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-01-07, 12:33   #3691
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez DDosiek Pokaż wiadomość



Co do reakcji mężczyzn po poronieniu, to Nikuś, nawet dobrze, ze Twój mąż juz nad tym przeszedł do pożadku, ze zaakceptował to. Bo przez to masz w nim oparcie i możecie dalej działąć. Wiadomo, dla faceta dziecko pojawia się w ich życiu w dniu porodu, lub kiedy poczują jego ruchy przez brzuch partnerki. Na początku ciąży dziecko to jednak byt abstrakcyjny. To kobieta czuje inaczej, bo od początku o nie dba, nosi je pod sercem.I kobieta zawsze będzie pamiętać. Myślę jednak, ze mężczyzna też będzie, tylko nie bedzie tego tak okazywać.
DDosiek, masz rację. wolę żeby mąż podszedł do tego z taką akceptacją, niż żeby był zmutny. i masz rację, kobiety inaczej to odczuwają...

miałam co do Ciebie intuicję, że jak wrócę to będziesz w ciąży- bo tak ładnie pisałaś, że w Boże Narodzenie goście i nie dacie rady a owu wtedy wypada. i miałam taką myśl: oj to na pewno będzie wtedy

Cytat:
Napisane przez DDosiek Pokaż wiadomość

Nikuś, gdzie nabyłaś taki czalik chustowaty? marzę o takim...
mąż mi nabył chyba H&M

Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
Ja też jestem Raczek

EDIT: DDosiek, a ja bym chciała chłopca...
oooooooooooo witaj raczku nieboraczku

Cytat:
Napisane przez symbio Pokaż wiadomość
Symbio siedzi w pracy i uzala sie na soba...

Test - negatywny
@ - nadal brak

Dobrze ze nie ma pacjentów bo jakos nic mi sie nie chce.
czyli kolejny cykl Twój !
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 12:40   #3692
dafreen
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 856
GG do dafreen
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez symbio Pokaż wiadomość
Symbio siedzi w pracy i uzala sie na soba...

Test - negatywny
@ - nadal brak

Dobrze ze nie ma pacjentów bo jakos nic mi sie nie chce.

tulam mocno Słonko

ja też jestem raczek
__________________
..... przyjaciele są jak anioły, które podnoszą nas kiedy nasze skrzydła nie chcą już dłużej latać.....

Bruno już w domku
dafreen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 12:47   #3693
Tequillla
Zadomowienie
 
Avatar Tequillla
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 235
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Symbio nadal jest nadzieja.

Inwazja raczków... Ale rak to też stworzonko wodne, może dlatego tak mi tu z Wami dobrze
__________________
. . . . .
Basia i Mikołaj
Tequillla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 12:49   #3694
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez Tequillla Pokaż wiadomość
Symbio nadal jest nadzieja.

Inwazja raczków... Ale rak to też stworzonko wodne, może dlatego tak mi tu z Wami dobrze
Tequillko nam z Tobą też dobrze pływać sobie w wirtualnym morzu hehehe
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 13:05   #3695
Miramej
Zakorzenienie
 
Avatar Miramej
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez symbio Pokaż wiadomość
Symbio siedzi w pracy i uzala sie na soba...

Test - negatywny
@ - nadal brak

Dobrze ze nie ma pacjentów bo jakos nic mi sie nie chce.
symbio
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~
Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz.

H. MacLeod




.
Miramej jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 13:11   #3696
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Witam dziewczynki

co za dzien ja wczoraj mialam...od poniedzialku bylam chora - taka sobie grypa nic niezwyklego, ale musialam isc na chwile na uczelnie wczoraj no i poszlam...A w drodze powrotnej w autobusie zaczelo mi sie robic taaak niedobrze...no normalnie zoladek zaczal mi podchodzic do gardla..Wiec raz wysiadlam, poodychalam swizym powietrzem i znowu do autobusu, ale za drugim razem po prostu wypadlam z busa i cale szczescie, ze na przeciwko byla pizzeria bo wpadlam tam tylko do toalety i...wszystko wymiotowalam.... Autobusem juz nie moglam jechac wiec dowloklam sie do domu na pieszo...W domu tz polozyl mnie spac i tak przespalam caly dzien i noc...cos tam pojadlam, ale nie bardzo, bo caly czas mnie mulilo w zoladku... Dzisiaj powoli cos zaczynam jesc, ale jestem taka slaba, ze ledwo reke moge podniesc...


symbio
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 13:28   #3697
DDosiek
Wtajemniczenie
 
Avatar DDosiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 2 310
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez symbio Pokaż wiadomość
Symbio siedzi w pracy i uzala sie na soba...

Test - negatywny
@ - nadal brak

Dobrze ze nie ma pacjentów bo jakos nic mi sie nie chce.
Bardzo mi przykro.

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
DDosiek, masz rację. wolę żeby mąż podszedł do tego z taką akceptacją, niż żeby był zmutny. i masz rację, kobiety inaczej to odczuwają...

miałam co do Ciebie intuicję, że jak wrócę to będziesz w ciąży- bo tak ładnie pisałaś, że w Boże Narodzenie goście i nie dacie rady a owu wtedy wypada. i miałam taką myśl: oj to na pewno będzie wtedy



mąż mi nabył chyba H&M



oooooooooooo witaj raczku nieboraczku



czyli kolejny cykl Twój !
No proszę. a ja byłam święcie przekonana,że nie wyszło. Mimo, ze zdążyliśmy wykorzystać wszystkie dni płodne co dwa dni.

No to nadal sobie nie sprawię, bo H&M mam najbliżej 250km stąd. Chyba ze mama mi kupi u siebie, ajk jeszcze będą. Bo bardzo mi sie taki podoba.

Mój mąż najwyżej może mi nabyć chupa chupsa. Albo batonik. Ciuchy kupił mi 3 razy i to jak bylismy razem w sklepie i mu powiedziałam, że chciałabym, aby mi coś sam wybrał. Mam m. in. spodnie sztruksowe od niego, sprzed 3 lat chyba, za luźne w pasie, ale w biodrach dobre. Miałam sobie ten pas zwęzić (mam wystająca puę i większość spodni mi przez to odstaje w pasie), ale teraz cieszę sie, ze ich nie zwęziłam, bo będe miała na brzuch

Cytat:
Napisane przez karenina19 Pokaż wiadomość
Witam dziewczynki

co za dzien ja wczoraj mialam...od poniedzialku bylam chora - taka sobie grypa nic niezwyklego, ale musialam isc na chwile na uczelnie wczoraj no i poszlam...A w drodze powrotnej w autobusie zaczelo mi sie robic taaak niedobrze...no normalnie zoladek zaczal mi podchodzic do gardla..Wiec raz wysiadlam, poodychalam swizym powietrzem i znowu do autobusu, ale za drugim razem po prostu wypadlam z busa i cale szczescie, ze na przeciwko byla pizzeria bo wpadlam tam tylko do toalety i...wszystko wymiotowalam.... Autobusem juz nie moglam jechac wiec dowloklam sie do domu na pieszo...W domu tz polozyl mnie spac i tak przespalam caly dzien i noc...cos tam pojadlam, ale nie bardzo, bo caly czas mnie mulilo w zoladku... Dzisiaj powoli cos zaczynam jesc, ale jestem taka slaba, ze ledwo reke moge podniesc...

symbio
Czy to czasem nie grypa żoładkowa?
Bo nie chcę Cie nakręcać.
__________________
Nadia Anastazja 06.09.2009 godz. 02.10 (2550g, 52cm)


moje różności
moje decoupage
preferencje
serwetki na wymianę
DDosiek jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-01-07, 13:38   #3698
olivka_7
Zakorzenienie
 
Avatar olivka_7
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 592
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Jej ale jestem głodna. Normalnie konia z kopytami bym wtranżoliła
__________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)

Kornelcia

ZĘBALE
olivka_7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 16:01   #3699
Małgosia:)
Wtajemniczenie
 
Avatar Małgosia:)
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 976
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Olivka - konia??? ale aż z kopytami?!
Małgosia:) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 16:25   #3700
Zuziunia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

symbio
Zuziunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 16:35   #3701
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez DDosiek Pokaż wiadomość

Czy to czasem nie grypa żoładkowa?
Bo nie chcę Cie nakręcać.

Moze i grypa zoladkowa...Co do nakrecania sie to nie mam raczej na co sie nakrecac, bo @ przyszla 25 grudnia, wiec teraz dopiero mam teoretycznie dni plodne...o ile w ogole mam teraz owulke, bo po takiej dlugiej przerwie mozliwe, ze na razie nie mam... Ale troche dziwne jest to, ze dzisiaj juz nie mam mdlosci zadnych...tylko wczoraj...

zuziu jak sie czujesz?
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-07, 16:54   #3702
Tequillla
Zadomowienie
 
Avatar Tequillla
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 235
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Uff, ja właśnie zjadłam obiadek wielkości konia.
Kopyta wyplułam

Karenina, może czymś się strułaś albo leki przeciwgrypowe Ci zaszkodziły. Skoro jest czas owulki to działaj
__________________
. . . . .
Basia i Mikołaj
Tequillla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 17:07   #3703
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez Tequillla Pokaż wiadomość
Uff, ja właśnie zjadłam obiadek wielkości konia.
Kopyta wyplułam

Karenina, może czymś się strułaś albo leki przeciwgrypowe Ci zaszkodziły. Skoro jest czas owulki to działaj

Wszystko jadlam to samo co tz a on sie dobrze czul....Lekow do wczoraj nie bralam zadnych....A co do dzialania, to kurcze...sily nie mam....
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 17:13   #3704
Zuziunia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez karenina19 Pokaż wiadomość

zuziu jak sie czujesz?
Czuję się niby lepiej....znaczy się spokojniej...ale nie wiem co jeszcze powinnam zrobić.
Zuziunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 17:30   #3705
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Co słychać Babeczki?
ja też po obiadku- jutro do pracy pierwszy dzień po wakacjach...eeeh

Zuzia- cieszę się, że się uspokojasz- to ważne.

Kareninko- do dzieła może miałaś grypę żołądkową- one bywają krótkie ale intensywne

DDosiek- ja mam tak samo- szersze biodra i wąską talię- mąż się zachwyca ale zkupnem spodni dramat...a do tego te krótkie nogi....
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 17:40   #3706
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez Zuziunia Pokaż wiadomość
Czuję się niby lepiej....znaczy się spokojniej...ale nie wiem co jeszcze powinnam zrobić.

To dobrze...najtrudniej sie uspokoic w takich sytuacjach a to wazne, bo na spokojnie lepiej sie mysli...Takze jeden krok za Toba juz kochana... Czy twoj tz przyjal juz do wiadomosci, co mu powiedzialas?


Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
Co słychać Babeczki?
ja też po obiadku- jutro do pracy pierwszy dzień po wakacjach...eeeh

Zuzia- cieszę się, że się uspokojasz- to ważne.

Kareninko- do dzieła może miałaś grypę żołądkową- one bywają krótkie ale intensywne

DDosiek- ja mam tak samo- szersze biodra i wąską talię- mąż się zachwyca ale zkupnem spodni dramat...a do tego te krótkie nogi....
Pewnie byla to jednodniowa grypka...

Wlasnie machnelam sobie tescik owulacyjny i wychodzi, ze podobno owulka jest...

A co do spodni to witam w klubie - talie mam waziutka, bioderka juz mniej i zawsze jak kupuje spodnie to od razu ida do krawca na przerobke...
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 17:48   #3707
Małgosia:)
Wtajemniczenie
 
Avatar Małgosia:)
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 976
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

z tymi spodniami to miałam to samo. Fajnie mieć wąską talię, ale przy ciuchach to dramat.

Najgorsze są sukienki jednoczęściowe, bo jak w biodrach ok, to w pasie materiał wisi, a jak w pasie ok, to w biodrach tak obcisła że cellulitis wręcz widać....


Chwilowo nie ma tego problemu. Chwilowo, bo mam zamiar wrócić do mojej wąskiej tali kiedyś.


Zuzia - martwię się o Ciebie kochana...

Może mnie laseczki nie widać, ale ja nadal Was podczytuję. Miałam ostatnio miesięczną przerwę w wizażowaniu, ale wróciłam...

Czy mogę się pochwalić że Antoś zaczął kopać?!

Nie chcę Wam tu takich rzeczy pisać żeby Wam przykro nie było, bo wiem jak to jest jak się człowiek stara... ale jeśli pozwolicie to będę się czasem wtrącić do dyskusji.

Olivka7 - ja trzymam za Ciebie kciuki , za IVI.

Widzę wiele nowych dziewczyn - życzę Wam szybkiego zafasolkowania

agabil - o Tobie też myślę

o symbio, miramej, daffren, kropce i innych które miałam okazje poznać....

Na razie zmykam na pocztę, ale wieczorkiem pewnie się jeszcze pojawię...
Małgosia:) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 17:53   #3708
Zuziunia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez karenina19 Pokaż wiadomość

To dobrze...najtrudniej sie uspokoic w takich sytuacjach a to wazne, bo na spokojnie lepiej sie mysli...Takze jeden krok za Toba juz kochana... Czy twoj tz przyjal juz do wiadomosci, co mu powiedzialas?
Przyjął. Powiedziałam mu że ten związek nie ma sensu, bo ja się nie czuje w nim dobrze i że moje uczucia..to właściwie brak uczuć.
Powiedział że jestem nieodpowiedzialna itp. On zdaje sobie sprawę że to nie przelewki, myślał że może już wczoraj sie spakuje i wrócę do rodziców...ale ja póki co szumu robić nie będę tylko przyzwyczaję go do mysli że już w zasadzie jesteśmy soboe "obcy"

On mówił że zgodzi sie na wszystko abym tylko została (przedwczoraj) ale wczoraj juz tak nie mówił, wiem że nawet jesli by sie zgodził były by potem wielkie pretensje o to ze go zdradzam i nie wiadomo co jeszcze, on jest osobą która podcina mi skrzydła, wiec jak można taką osobe kochać?

Kochasz to puść wolno...

Nie wiem czy pisałam ale wczoraj byłam u lekarza, przepisał mi tabletki uspojajające, stwierził że schudłam, bo to prawda, 3 kg w ciągu 5 dni... ważę już tylko 49 kg.

Spałam całe popołudnie i całą noc...ale wiecie moje mysli sa identyczne.
Zuziunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 18:00   #3709
evuncia
Raczkowanie
 
Avatar evuncia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 463
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez DDosiek Pokaż wiadomość
Pisze kolejny post, bo tamten był juz za długi.

Olivko, trzymam kciuki.

Symbio, gdzie jestes z testem?

Evuncia, jak samopoczucie?

Nikuś, gdzie nabyłaś taki czalik chustowaty? marzę o takim...
Witam babeczki.
Dosiek czuje sie w miare dobrze, lekki katarek, sutki mnie bola, brzuch juz tylko czasami, ale przez dluzszy czas nic nie czuje, jestem senna, aha jeszcze biala wydzielina z pochwy pojawila sie wczoraj. Do lekarza jeszcze sie nie umawiam bo za wczesnie. Dzis 34dc. Ale juz wiem ze to ciaza, czuje to
evuncia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-07, 18:08   #3710
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez Zuziunia Pokaż wiadomość
Przyjął. Powiedziałam mu że ten związek nie ma sensu, bo ja się nie czuje w nim dobrze i że moje uczucia..to właściwie brak uczuć.
Powiedział że jestem nieodpowiedzialna itp. On zdaje sobie sprawę że to nie przelewki, myślał że może już wczoraj sie spakuje i wrócę do rodziców...ale ja póki co szumu robić nie będę tylko przyzwyczaję go do mysli że już w zasadzie jesteśmy soboe "obcy"

On mówił że zgodzi sie na wszystko abym tylko została (przedwczoraj) ale wczoraj juz tak nie mówił, wiem że nawet jesli by sie zgodził były by potem wielkie pretensje o to ze go zdradzam i nie wiadomo co jeszcze, on jest osobą która podcina mi skrzydła, wiec jak można taką osobe kochać?

Kochasz to puść wolno...

Nie wiem czy pisałam ale wczoraj byłam u lekarza, przepisał mi tabletki uspojajające, stwierził że schudłam, bo to prawda, 3 kg w ciągu 5 dni... ważę już tylko 49 kg.

Spałam całe popołudnie i całą noc...ale wiecie moje mysli sa identyczne.
Zuziu, masz racje - kogos, kto nie pozwala ci byc soba i robic tego, w czym czujesz sie dobra nie da sie chyba kochac...Pamietam jak mi kiedys na poczatku naszej znajomosci moj tz powiedzial "Nigdy niczego ci nie zabronie,bo jestes wolna osoba i pamietaj, jesli kiedys cos mi sie poprzestawia w glowie i zaczne ci czegos zabraniac albo cie jakos ograniczac to odejdz ode mnie...odejdz, bo to nie bede juz ja,taki jak jestem teraz i jaki cie kocha."...
Co do tabletek, to skoro ci pomagaja to dobrze, ale jesz juz troszke wiecej? Musisz jesc, pamietaj, zebys miala sily... Przytulam cie z calych sil


Malgosiu fajnie, ze sie odezwalas I super, ze twoj synus juz daje ci znac kopniaczkami, ze jest w brzuszku A jak sie ogolnie czujesz?
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 18:12   #3711
Zuziunia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez karenina19 Pokaż wiadomość
Zuziu, masz racje - kogos, kto nie pozwala ci byc soba i robic tego, w czym czujesz sie dobra nie da sie chyba kochac...Pamietam jak mi kiedys na poczatku naszej znajomosci moj tz powiedzial "Nigdy niczego ci nie zabronie,bo jestes wolna osoba i pamietaj, jesli kiedys cos mi sie poprzestawia w glowie i zaczne ci czegos zabraniac albo cie jakos ograniczac to odejdz ode mnie...odejdz, bo to nie bede juz ja,taki jak jestem teraz i jaki cie kocha."...
Co do tabletek, to skoro ci pomagaja to dobrze, ale jesz juz troszke wiecej? Musisz jesc, pamietaj, zebys miala sily... Przytulam cie z calych sil
Piekne słowa, takie faceta za same słowa mozna już kochac...
kochana jem, zjadłam normalne śniadanie i normalny obiad, biore witaminy...te tabletki mnie wyciszyły, w zasadzie to jedną wzięłam wczoraj, dzisiaj już nie ma potrzeby się faszerować.

Wkleje wam coś z innego wątku:
Powiedzcie mi co to jest:

kiedy mój mąż jest blisko czuję niepokój, jakiś taki stres jest we mnie, nie umiem nawet z nim rozmawiać o tej całej sytuacji, on oczywiście wie co powinien, ale do końca nie potrafię sie otworzyć, nie dlatego że się boję że taka i taka jestem ale że nie zrozumie...bo on chyba nadal nic nie zrozumie...
gdy jest daleko czuję wewnętrzny spokój...i to nie od teraz, nie od wczoraj..po prostu tak mam...
jak byłam w październiku z rodzicami w górach nie chce mówić ale czułam się za***iście bez niego...
i czy normalne jest że on zaczął palić, dzień po tym jak mu powiedziałam że chyba raczej nic z tego...poczekał by przynajmniej do mojej wyprowadzki...a widzę że na nią czeka...
jestem trochę zaskoczona, nie to żeby mi nadskakiwał, ale myślałam że...zrobi cokolwiek aby nam się jednak udało, żeby mnie zatrzymał...
myślałam że może mnie gdzieś zaprosi aby porozmawiać...kurde materialistka nie jestem ale ja bym tak zrobiła gdyby mi naprawdę zależało na drugiej osobie.

On myslał że ja juz wczoraj sie wyprowadzę i pytał czy jade może na weekend do rodziców...zdziwił sie jak pow że raczej nie, bo mam naukę.

Coś mi tu nie halo....

Ja będąc w takiej sytuacji to robiłąbym wszystko gdyby mi zależało, pojechałabym do rodziców porozmawiac....itp.

Spytał mi czy mi moze czegos trzeba...kwiatki?....kurd e niech spada ze swoimi kwiatkami...jak się cos sypie to on mnie pyta czy mi czegos trzeba...no ludzie kochani bez przesady.... oj brak mi słów...

ja tam na jego miejscu z rana przywiozłabym bukiet róż i nie tylko...no tak ale szkoda mu kasy na mnie..zbiera na broń..zawsze mu było szkoda...
jak słyszę ze ktoś może dostać perfumy od swojego męża/chłopka to serce mi ściska z zazdrości...
rozumiem że gdyby nie miał środków, ok rozumiem, ale ma i żałuje...
nigdy nie wydał więcej niz 100zł na prezent, w przeciwieństwie do mnie...niby pierdoła ale jedna z wielu
Zuziunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 18:18   #3712
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez Zuziunia Pokaż wiadomość
Przyjął. Powiedziałam mu że ten związek nie ma sensu, bo ja się nie czuje w nim dobrze i że moje uczucia..to właściwie brak uczuć.
Powiedział że jestem nieodpowiedzialna itp. On zdaje sobie sprawę że to nie przelewki, myślał że może już wczoraj sie spakuje i wrócę do rodziców...ale ja póki co szumu robić nie będę tylko przyzwyczaję go do mysli że już w zasadzie jesteśmy soboe "obcy"

On mówił że zgodzi sie na wszystko abym tylko została (przedwczoraj) ale wczoraj juz tak nie mówił, wiem że nawet jesli by sie zgodził były by potem wielkie pretensje o to ze go zdradzam i nie wiadomo co jeszcze, on jest osobą która podcina mi skrzydła, wiec jak można taką osobe kochać?

Kochasz to puść wolno...

Nie wiem czy pisałam ale wczoraj byłam u lekarza, przepisał mi tabletki uspojajające, stwierził że schudłam, bo to prawda, 3 kg w ciągu 5 dni... ważę już tylko 49 kg.

Spałam całe popołudnie i całą noc...ale wiecie moje mysli sa identyczne.
Zuza.... dbaj o siebie. tak nie można.... tabletki problemu nie rozwiążą, nie pomogą ci stanąć na nogi. wyjedź może do przyjaciół. ja tak zrobiłam jak się rozstawałam- to pomaga ochłąnąć. i masz rację: jak się kocha , trzeba puścić wolno. tak zrobił mój mąż swego czasu. dwa tyg po tym jak tu przyjechałam mieszkać z nim w Holandii- powiedziałam mu, że go kocham, ale tak nie mogę. płakał, ale powiedział: jedź- najważniejsze dla mnie żebyś była szczęśliwa. i pojechałam. dwa tygodnie później byłam w jego ramionach znów. te dwa tygodnie rozłąki tylko potwierdziły mój wybór- z tym mężczyzną chcę być. chcę żeby mnie ktoś tak kochał.
zapewne podjęłaś słuszną decyzję, ale mam wrażenie, że cię to niszczy.... i to mnie martwi.


Cytat:
Napisane przez evuncia Pokaż wiadomość
Witam babeczki.
Dosiek czuje sie w miare dobrze, lekki katarek, sutki mnie bola, brzuch juz tylko czasami, ale przez dluzszy czas nic nie czuje, jestem senna, aha jeszcze biala wydzielina z pochwy pojawila sie wczoraj. Do lekarza jeszcze sie nie umawiam bo za wczesnie. Dzis 34dc. Ale juz wiem ze to ciaza, czuje to
Evuncia... brak mi słów.... otaczam Cię ciepłymi myslami, kochana....
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 18:51   #3713
Małgosia:)
Wtajemniczenie
 
Avatar Małgosia:)
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 976
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez karenina19 Pokaż wiadomość

Malgosiu fajnie, ze sie odezwalas I super, ze twoj synus juz daje ci znac kopniaczkami, ze jest w brzuszku A jak sie ogolnie czujesz?
A dziękuję - dobrze. Czas leci szybciutko, a ja nie mam co narzekać, zawsze sąjakies tam ciążowe dolegliwości, ale ogólnie jest ok. Chodzę do pracy


Zuzek, nie poddawaj się, łatwiej Ci bedzie teraz coś zrobić, niż za kilka lat, albo jak już dzidziuś będzie. Zastanów się dobrze. Ja Cię do niczego nie namawiam, bo to musi być tylko Twoja decyzja. Dbaj o siebie.

Może pomyś o nim, jako o przyszłym ojcu Twoich dzieci... Czy chciałabyś takiego? Czy się nadaje?

I wyobraź sobie Was za 20 lat....

Może ci to pomoże podjąć decyzję.


Evuncia, jak się czujesz? Fajnie że czujesz że to ciąża...
Małgosia:) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 18:52   #3714
Miramej
Zakorzenienie
 
Avatar Miramej
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez evuncia Pokaż wiadomość
Witam babeczki.
Dosiek czuje sie w miare dobrze, lekki katarek, sutki mnie bola, brzuch juz tylko czasami, ale przez dluzszy czas nic nie czuje, jestem senna, aha jeszcze biala wydzielina z pochwy pojawila sie wczoraj. Do lekarza jeszcze sie nie umawiam bo za wczesnie. Dzis 34dc. Ale juz wiem ze to ciaza, czuje to
evuncia , trzymam mocno kciuki
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~
Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz.

H. MacLeod




.
Miramej jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 19:29   #3715
evuncia
Raczkowanie
 
Avatar evuncia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 463
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość


Evuncia... brak mi słów.... otaczam Cię ciepłymi myslami, kochana....
dziekuje bardzo Nika, bede teraz tego bardzo potrzebowac.
Cytat:
Napisane przez Małgosia:) Pokaż wiadomość

Evuncia, jak się czujesz? Fajnie że czujesz że to ciąża...
Na razie dobrze, ale nastroje zaczynaja mi sie zmieniac i dzis po obiedzie stwierdzilam ze smaki czuje inaczej

Cytat:
Napisane przez Miramej Pokaż wiadomość
evuncia , trzymam mocno kciuki
Dzieki Miramejkukciukasy sa mi bardzo potrzebne.
Na razie nie skacze z radosci ( z wiadomego powodu), ale jestem szczesliwa i czuje ze bede miec upragnionego, najkochanszego, zdrowego dzidziusia

Edytowane przez evuncia
Czas edycji: 2009-01-07 o 19:30
evuncia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 19:33   #3716
ModzioZ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 125
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez olivka_7 Pokaż wiadomość
Hihi wiecie jaki numer tłumaczyłam wczoraj szwagierkom z których 1 ma 2 dzieci a druga 3 na czym tak w ogóle polega owulacja. Czaicie nie wiedziały Pyta sie mnie jedna bo były ciekawe na czym IUI polega, czy jak ten pęcherzyk pęka to źle ja jej kobieto powinien, a ona a mi też tak się dzieje?

hihi ja po ostatniej IVI gadalam ze znajomą i mówiłam że czakam 14 dni na zrobienie bety....a ona a co to??? A sama 3 miesiące temu urodziła coreczke!! Byłam w szoku...

evuncia , trzymam mocno kciuki
Zuziunia zadbaj o siebie, pomysl o sobie! dcyzję podjełaś, na pewno długo i wnikliwie wszytko analizowałaś ale nie może Cię to niszczyć!
To kolejne doświadczenie życiowe, podjęłaś wyzwanie ale nie może Cię ono niszczyć
3 kg w ciągu 5 dni - ty masz odżyć a nie się spalać!
Trzymam za Ciebie kciuki i ciepluko myślę

Edytowane przez ModzioZ
Czas edycji: 2009-01-07 o 19:40
ModzioZ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 19:33   #3717
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez Tequillla Pokaż wiadomość
Ooo, też jestem rocznik 80 a mój mąż jest maniakiem komputerowym. On twierdzi, że tylko informatykiem a ja wiem swoje. Gdybym nie miała służbowego laptopka, to dawno byście o mnie zapomniały, nasz "wspólny" komputer jest nonstop przez niego okupowany
No proszę. Ja sobie kupiłam laptopa przed paroma laty, bo do kompa się dopchać nie dało rady.

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
ja jestem raczej i mój małżonek też raczek
Wow, ale tu Was raczków jest.

Ja znam raków mnóstwo i każdy jest inny.

Cytat:
Napisane przez DDosiek Pokaż wiadomość
Kropko, a na co jest calcium w przeziębieniu? bo coś mnie łapie. I orientujesz się, czy w ciąży mozna te wszystkie musujące witaminy i minerały pić (plusze i tp)? Bo nie wyczytałam, ze nie można, ale tez nie ma na nich w ogóle słowa o spożywaniu w ciąży.
Medycznie po nic. Ale ogół twierdzi, że pomaga.

Nie wiem jak plusssssze, bo nie znam składu, jeśli same witaminy to ok, gorzej jak jest tam dużo tych wszystkich E. Na pewno wolno pić, a nawet trzeba musujące wapno. W ciąży go brakuje.

Cytat:
Napisane przez DDosiek Pokaż wiadomość
Kropko, od razu jak przeczytałam Twojego posta o wiośnie to pomyślałam, że nic dwa razy sie nie zdarza, ale Nika mnie wyprzedziła. Uwierz, ze nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, a każde przeżycie było po to, zeby nas wzmocnić. Z jednej strony dobrze pamiętać o tych wydarzeniach, bo złe tym bardziej nas uczą niz dobre. Ale wierzę, że ta wiosna będzie równiez wiosną Twojego życia. W końcu po burzy zawsze wychodzi słońce.
Uczą, ale czy zawsze dobrego? Mnie ten rok nauczył, że nikomu nie wolno ufać i nikogo ani niczego nie wolno być pewnym na 100%. Najbardziej zaufana osoba może zranić, najbardziej niemożliwa rzecz może się stać. Czy to dobra nauka? Chyba nie.

Cytat:
Napisane przez DDosiek Pokaż wiadomość
Ja zawsze chciałam miec córkę, bo nie wiem, czy będe umiała poradzić sobie z chłopcem. Wiem, ze się nauczę, ale jakoś mi tak chyba z dziewczynką byłoby łatwiej. Może dlatego ze z peniskami miałam do czynienia tylko w bardziej jednoznacznych sytauacjach?

A ja jakoś łatwiej widzę obsługę chłopca. Może dlatego, że wychowywałam dużo młodszego brata.

Cytat:
Napisane przez DDosiek Pokaż wiadomość
Mam pytanie: czy jeśli ma się 37stopni, to odczuwalna temperatura na zewnątrz ciała jest niższa? Bo mi jest non stop zimno, choć temperatura w pokojach się nie zmieniła od kiedy zaszłam w ciążę. No a wiadomo, mam prze zto podwyższoną temperaturę. Nie wiem tylko czy dbrze wnioskuję.
Owszem, tak to jest. Dlatego ludzie z gorączką mają dreszcze.

Cytat:
Napisane przez DDosiek Pokaż wiadomość
Mój mąż najwyżej może mi nabyć chupa chupsa. Albo batonik. Ciuchy kupił mi 3 razy i to jak bylismy razem w sklepie i mu powiedziałam, że chciałabym, aby mi coś sam wybrał. Mam m. in. spodnie sztruksowe od niego, sprzed 3 lat chyba, za luźne w pasie, ale w biodrach dobre. Miałam sobie ten pas zwęzić (mam wystająca puę i większość spodni mi przez to odstaje w pasie), ale teraz cieszę sie, ze ich nie zwęziłam, bo będe miała na brzuch
To i tak dobrze. Ja bym nie pozwoliła chłopu kupić sobie spodni. Jak mi kiedyś pokazał portki w sklepie, takie co to mu się widziały, to padłam.
Kupować to on mi kupuje tylko czekoladki od święta, rajstopy jakieś fikuśne, pończochy (dla siebie raczej ) i dupsy typu gorsecik w wiadomym celu.

Cytat:
Napisane przez Małgosia:) Pokaż wiadomość
Może mnie laseczki nie widać, ale ja nadal Was podczytuję. Miałam ostatnio miesięczną przerwę w wizażowaniu, ale wróciłam...

Czy mogę się pochwalić że Antoś zaczął kopać?!
Jak ślicznie.

A jak Twoje zdrówko i badania??

Cytat:
Napisane przez Zuziunia Pokaż wiadomość
Nie wiem czy pisałam ale wczoraj byłam u lekarza, przepisał mi tabletki uspojajające, stwierził że schudłam, bo to prawda, 3 kg w ciągu 5 dni...
To dobrze. Łatwiej myśleć i spać.

Tylko przeczytaj ulotkę, większość z nich jest uzależniająca i można jeść góra parę tygodni.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 19:40   #3718
evuncia
Raczkowanie
 
Avatar evuncia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 463
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez ModzioZ Pokaż wiadomość
evuncia , trzymam mocno kciuki
dziekuje
evuncia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 19:51   #3719
agabil1
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś...
 
Avatar agabil1
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 36 317
GG do agabil1
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

kochane, wrócę do żywych za jakiś czas, na razie padam psychicznie i fizycznie.
Trzymam kciuki za te które są blisko testowania
pocieszam te smutne
ściskam całą resztę

Od poniedziałku biorę urlop by być i pomagać jak najwięcej siostrze po ich powrocie do domu. Czyli cały przyszły tydzień też będę z doskoku.
__________________
nie pozwalam kopiować i rozpowszechniać zdjęć



agabil1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-07, 19:54   #3720
Zuziunia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Tylko przeczytaj ulotkę, większość z nich jest uzależniająca i można jeść góra parę tygodni.
Lekomanka nie jestem, wzięłam tylko wczoraj, dzisiaj już nie biorę bo nie ma potrzeby!
Zuziunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:15.