kochające TŻtów cierpliwe czekajki plotkują, część III

[yoona]

WITAMY WSZYSTKICH W 3 CZĘŚCI!

Aby bliżej Nas poznać, warto zapoznać się z częścią 1 Naszego wątku
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=18522052
i z drugą
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=442695&page=167

Jesteś zakochana i w związku, czekasz na zaręczyny, nie jest to jednak dla Ciebie sprawa priorytetowa?
Traktujesz zaręczyny jako okazanie miłości, jeden ze sposobów na jej przypieczętowanie?
Uznajesz oświadczyny za fantastyczny moment, w którym TŻ może pokazać Ci, jak bardzo mu na Tobie zależy?
Narzeczeństwo nie jest dla Ciebie jedynie okazją do ponoszenia pierścionka i przedstawiania TŻ jako "narzeczonego", ale wyższym etapem związku, prowadzącym do zawarcia małżeństwa?

Dołącz do NAS!!!

Jeśli chcesz do nas dołączyć KONIECZNIE napisz kilka słów o sobie i swoim TŻ, np. ile macie lat i jaki jest Wasz staż

Rozmawiamy o wszystkim i o niczym
Nasze życie nie ogranicza się do nerwowego obgryzania paznokci w oczekiwaniu na oświadczyny, jest to jedynie jeden z wielu tematów, w dodatku rozmawiamy o tym z dystansem i humorem.
Dlatego, zanim zechcesz napisać, że jesteśmy żałosne, wymuszamy zaręczyny, a nasi TŻ nie wiążą z nami przyszłości - przeczytaj najpierw chociaż kilka postów, żeby zobaczyć, jakie naprawdę jesteśmy.
Prosimy, by nas nie pouczać i nie oceniać, gdyż doskonale wiemy, że nasi TŻ nas kochają i że prędzej czy później nastąpi moment, na który podświadomie czeka każda dziewczyna

Wierne, kochające, aczkolwiek nie zawsze cierpliwe, oczekujące na założenie pierścionka i wypowiedzenie tego magicznego "TAK" oraz ich rocznice:

Kohnelia20 23/06/2006
Daafnee
filusiek
Dagunia
Arletka13 02/12/2005
Moon91 06/06/2009
mabi84 16/09/2006
yoona 16/12/2008
gwiazdeczka2009 11/12/2005
forumkowiczka
gg22
kooocur 08/11/2009
soll
kreaturkka
wena90
Maripossa
Hajja Hawwa
anulcia_88

Szczęśliwe narzeczone, które noszą przepiękne błyskotki, i opowiadają Nam o przygotowaniach do ślubu, uwzględniając Nas w zaproszeniach na uroczystość oraz ich rocznice i daty zaręczyn:

Rodzynka1989 .19/04/2008.....narzeczona od 24/04/2010
Mystiquee 20/11/2005.....narzeczona od 09/04/2010
Montii
Marcia1003
Madzia2306
enter code

Nie ważne ile masz, jakiego jesteś wyznania, czy pracujesz, czy studiujesz..
ZAPRASZAMY!

[Kohnelia20]

hihih yoona ja wiedziałam że na ciebie możemy liczyć i nie odmówisz i napisałam dzięki młoda

[Montii]

ooo booony to już

[Kohnelia20]

yoona skarbie dodaj jeszcze madzia2306 kooocur kreaturkka soll i wena90 z tych co pamietam

[yoona]

pędzimy
tylko nie wiem kogo mam jeszcze do pierwszego postu dopisac, tyle ostatnio dziewczyn doszlo.
a Fiolusiek to sie juz chyba nie udziela?



o dzieki za podpowiedz
a madzia2306 zareczona z tego co pamietam?

[Kohnelia20]

o prosze tytul teeż supeeer

[Rodzynka1989]

No to i ja wpadam, żeby się zameldować i już uciekam
Yoona za założenie wątku

Właśnie, Weny dawno tu nie było

Dobranoc dziewczyny

[Kohnelia20]

o tak madzia zareczona.... kurde wena90 sie nie odzywa ani gg

[Montii]

Ja ni mam nikogo na gg

[yoona]

chyba chodzilo o użytkowniczke gg22

[Montii]

fakt

[kreaturkka]

'czekajki'

[Orlica]

To ja się może dopiszę, można?
Choć nie doczekam się tego szybciej, niż za 2-3 lata, bo uznaliśmy oboje, że między zaręczynami a ślubem chcemy mieć góra rok odstępu, a ślubu wcześniej niż za 3 lata - nie ma opcji...

Jesteśmy razem 3,5 roku (dokładnie jutro tyle stuknie ), mamy po 19 lat. Może i gówniarze, ale staż mamy długi, a związek wyjątkowo dojrzały, w porównaniu do większości rówieśników Mamy poważne plany na przyszłość, jesteśmy ze sobą bardzo szczęśliwi - może dlatego, że poza miłością, łączy nas przyjaźń Tyle o nas.

[Montii]

Orlica witaj i rozgość się


proszę o trzymanie kciuków o 11

[Kohnelia20]

Montii będzie dobrze teraz jedziesz pewnie już i napisz jak tylko będziesz mogła

[nikeshoes]

This post is very usefull, I will get back to read every new posts in future, keep posting!

[Dagunia]

Witam w III części

Na początku chciałam odnieść się do tego co napisała Dafne.
Nie myślę że jesteście od tego żeby mnie chwalić czy mówić że dobrze coś robie, ale od tego żeby mówić co myślicie. Doceniam Twoją szczerość i dziękuje za nią. Narazie chcę odpocząć od tego wszystkiego i napiszę Ci tylko w związku z tą sprawą, że marze o tym żeby poczuć taką pewność jak Ty, Montii, Kohnelia, Rodzynka czy reszta dziewczyn. Uwierz, że od jakiegoś czasu tylko o tym marze...

Kohnelia dziękuje za PW Wczoraj nie pisałam, bo ehh dostałam złą wiadomośc o mojej Majce i ogólnie smutny dzień...

Dzisiaj już lepiej - zaczęłam myśleć pozytywnie

Witam nową "Czekającą"

[Mystiquee]

Kurcze to już 3 cześć??
Witajcie

Witaj nowa czekająca

[kooocur]

Huurrrraaa jestem dopisana do III części

Dzień dobry tak w ogóle

własnie się dowiedziałam, ze prace magisterska musze oddać do 30.09 a nie do 15 jak myslałam

uff stres mi minał...ale oczywisćie zamisat pisac od rana mam milion innych rzeczy do zrobienia...

Monti czekamy na wiesci-jestem pewna, że wsyztsko będzie dobrze

Dagunia- mysle, ze kaza z nas czasami sie zastanawia nad tym czy to TEN..ale kochamy ich i wystarczy jeden gest i pewność wraca.
Działasz trochę na zadadę: "mieć jabłko i zjeść jabłko"
Niestety powinnaś szybko zdecydować żeby całkiem robaki nie zjadły tego jabłka..bo ani go wtedy nie zjesz ani nie bedziesz juz przydatne..

Orlica-WITAMY

Yonna - moja magisterka tez sie zrodzi w bólach ale wiem, ze sie uda:P

Kohnelia20 dzieki, że o mnie pamiętałaś

[Dagunia]

Kocur - Tobie wystarczy jeden gest i pewność wraca. Mi nie. Gestów było mnóstwo i żaden nie sprawił, że na nowo się zakochałam. Chyba też nie "każda" się zastanawia, bo wiem że kilka dziewczyn stąd jest pewnych i nie mają żadnych wątpliwości. A co do zasady "zjeść ciastko i mieć ciastko" pewna bliska mi osoba stwierdziła, że są dwa rozwiązania - albo kupić 2 ciastka albo przejść na dietę ale to taki mały żart

[Kohnelia20]

Daguś co się stało z Maja?
koocur nie ma sprawy i fajnie że masz jeszcze troche czasu...

[Dagunia]

Kohnelia z Majką nieciekawie... mieli wyciagac rurke jak dojdzie do 4,5 kg. Byłam w tamtym tyg w szpitalu w celach diagnostycznych i okazało się, że oprócz polipa ( tej fałdki) ma zwężenie krtani więc nie moga rurki wyciągać... Powiedzieli ze operacja "kiedyś" w centrum zdrowia dziecka

[Kohnelia20]

o losie biedactwo małe kurde taka malutka jest jak ma prawie rok i taka waga.... i co teraz czekać musza?

[kooocur]

Napisane przez Dagunia

Kocur - Tobie wystarczy jeden gest i pewność wraca. Mi nie. Gestów było mnóstwo i żaden nie sprawił, że na nowo się zakochałam. Chyba też nie "każda" się zastanawia, bo wiem że kilka dziewczyn stąd jest pewnych i nie mają żadnych wątpliwości. A co do zasady "zjeść ciastko i mieć ciastko" pewna bliska mi osoba stwierdziła, że są dwa rozwiązania - albo kupić 2 ciastka albo przejść na dietę ale to taki mały żart

Dwie sprawy..
1) tu nie chodzi aby sie na nowo zakochac- tylko aby byc pewnym, że z TA osoba chce spędzic życie. jesli się ja kocha to się to wie po jednym geście.
Skoro czekasz az sie na nowo w nim zakochasz (sama to napisałaś ) to nie czekaj..bo to już nie wróci! To moje zdanie i się nim dziele. Nie gniewaj się
2) co do pewności- pena to była krakowanianka-bo miała chłopca z drewna!

aa i jeszcze 3 -ja znam zasade o jabłku

[Orlica]

Dziękuję za miłe powitanie

[Dagunia]

Wiesz jak się urodziła to 0,5 kg ważyła ale lekarze mówią że spokojnie "podgoni" do prawidłowej wagi. Teraz tylko czekamy...

[kreaturkka]

Napisane przez Dagunia

Wiesz jak się urodziła to 0,5 kg ważyła ale lekarze mówią że spokojnie "podgoni" do prawidłowej wagi. Teraz tylko czekamy...

Dagunia, kto to Majka? Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze.
A co do Twojego TŻ.. miałam kiedys taka sytuacje, a nawet gorsza, bo... zdradzalam. No, i rozstałam się wtedy z tym chlopakiem, 'wzielam' nowego, byla wielka milosc trwajaca aż pół roku , ten nowy koleś strasznie mnie zranił, po tym jak sie rozstaliśmy byłam wrakiem człowieka, ale udawałam, że wszystko dobrze i tylko imprezowałam.

No ale pół roku później spotkałam tego chłopaka (mojego TŻ), ktorego rzuciłam... i zakochalam się na nowo . I po dziś dzien jesteśmy razem, 20 miesiecy, zadnej zdrady, zadnej powaznej kłótni, czuję, że DOJRZAŁAM do tego związku, że to TEN. Ale nie żałuję, że kiedyś go zostawiłam, to musiało się wydarzyć, żeby każde z nas się zmieniło, poznało smak innego życia, i innych 'ukochanych' , ktorzy dali nam niezle w dupe.

Więc ja mysle, ze jesli macie byc razem, to jeszcze bedziecie razem.
a jesli nie, to.. cóż.. warto się tak męczyć?


A do tamtego czuję tylko niesmak.

[Kohnelia20]

twój tż wrócił po tym jak go zdradziłaś i zostawiłaś dla innego tak zrozumialam) bez obrazy ale głupi chłopak

[7Paulina7]

Hej!
Ja jestem z moim ''narzeczonym'' już 5 lat ,mamy córke 4 letnią .
TZ zawsze przedstawia mnie jako ''dziewczyna''co mnie w****.... On nie chce ślubu bo zawsze znajdzie coś przeciw.... Układa nam się rożnie jak to w związku.
Najgorsze jest to że chodzimy do znajomych i rodziny na wesela a my ciągle w konkubinacie - mi już jest z tego powodu wstyd...

[Kohnelia20]

czesc paulina o kurde macie dziecko już i nie mysleliście o tym żeby chociaz z tego powodu się pobrac dla dobra dziecka bo wiadomo jakie sa problemy i glupie docinki kiedy jest juz dziecko i to juz dosc duze