Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.

[sanetka]

a mi sie 3 zlamaly ;( a byly juz takie fajne
ale jedyne co mnie pociesza to to ze kolezanka powiedziala ze jak na tak dlugie obgryzanie to mam teraz bardzo ladny ksztalt plytki paznokcia i ze mi takiej zazdrosci

jak sie odzwyczajalam obgryzac to jadlam caly czas gumy do zucia.zreszta widzialam sie z chlopakiem codziennie wiec on zawsze kontrole przeprowadzal i to mi wystarczylo

[gaga87]

Mnie tez sie zlamal, chcialam poprawic torebke bo spadala mi z ramienia i trach, poszedl az do skory, a biala plytka miala juz dobre kilka mm...

[M@r!k@]

ja tez obgryzałam paznolketki ale od 1 mies juz tego nie robie...nie mialam jakiegos spesjalnego sposobu zeby przestac.po prostu pomalowalam se paznokcie fench manicure i nie chce obgryzac takich pieknych pznokci...pozdawiam

[Backy]

Ja mam podobny problem... Ale nie obgryzam. ja skubie paznokcie. Nie obgryzam tylko paznokcia lewego kciuka którym skubie inne aż do krwi... Co robić? Próbowałam tipsy, a że sama moja matka robi zawodowo manicure to raczej wszystko próbowałam. Ostatnio przez 2 tygodnie nie obgryzałam ale znów zaczełam na myśl o malowaniu paznokci które zafunduje mi przyjaciółka... AA!! POMOCY

[Misia.m]

Mi pomogły paznokcie z akrylu,założone dwa razy przez dobrą stylistkę
Malowanie ich, zdecydowanie mi pomogło,bo zdjęłam dawno temu akrylki i nie ruszam pazurków już teraz,ale muszę pilnować,pomalowane nie korcą.

Już kiedyś pisałam na forum o swoim problemie,jak sięgam pamięcią ,zawsze miałam obrzydliwie obgryzione do krwi. A nastolatką już dawno nie jestem....

Od niedawna mam czym się pochwalić,zadbanymi dłońmi i chyba zapadłabym się pod ziemię gdybym znowu je obdziabała.

Myślę,że niejedna osoba potrzebuje przy tym problemie spotkań z psychologiem,ale prawie nikt nie korzysta,a walenie po łapach raczej tu nie pomaga....
Myślę,że gdyby moje otoczenie tej sprawy nie lekceważyło, tylko zaprowadziło mnie do psychologa,już dawno miałabym ładne łapki,bez chodzenia do stylistki i arsenału lakierków.

[sql]

Napisane przez agusiaAA 19

no to jestesmy w dwojke razem razniej

Bardzo mi miło

Ja muszę się pochwalić, że to już mój 13 dzień bez obgryzania! (co w moim przypadku jest wydarzeniem godnym uwagi ).

Nie wiem czy to możliwe ale od czasu ropoczęcia używania Sally Hansen ( a więc od piątku) paznokcie wzrosły mi o 1 mm (w ciągu 5 dni) . Nie żartuję bo rosną jak na drożdżach, są twarde i coraz ładniejsze dzięki tej cud odżywce. No nic czekam dalej, za około 2 - 3 tygodnie będę miała śliczne paznokcie.

Pozdrowienia!

[aucik]

Napisane przez sql

od czasu ropoczęcia używania Sally Hansen ( a więc od piątku) paznokcie wzrosły mi o 1 mm (w ciągu 5 dni) .

olaboga!!! ale super a moglabys napisac ktorej konkretnie odzywki Sally Hansen uzywasz? Ja tez chcialabym sprobowac

[sql]

Napisane przez aucik

olaboga!!! ale super a moglabys napisac ktorej konkretnie odzywki Sally Hansen uzywasz? Ja tez chcialabym sprobowac

Nailgrowth Miracle. Ja naprawdę nie wiem czy to możliwe i czy się nie pomyliłam w mierzeniu bo aż trudno uwierzyć!

Czy komuś jeszcze po tej odżywce zdarzył się tak błyskawiczny efekt?

[Anusia_piekniusia]

Polecam preparat keylis czy jakoś tak (z tych popularnych odżywek do paznokci) Moja siostra obgryzała paznokcie odkąd pamiętam tzn od zawsze i to praktycznie do zera i kupiłam jej ten preparat. Teraz ma paznokcie dłuższe niż ja Jest to w formie lakieru bezbarwnego i wystarczy co drugi dzień malować. Ale uwierz mi - działa - pomalowałam sobie raz żeby przetestować i jak tylko raz przez przypadek dotknęłam ust myślałam że się pożygam ochyda

[Iskra14]

Też obgryzałam panokcie na szczęście juz nie ale nie mogę Ci polecic żadnego konkretnego produktu bo u mnie to była po prostu silna wola pomysł dziewczyn z tipsami jest dobry

[aucik]

mysle ze to mozliwe, czytalam kiedys ze "normalnie" paznokcie rosna z predkoscia 1 mm na tydzien, wiec jesli ten czas skrocil sie do 5 dni to wszystko jest ok

ps:sql dzieki za info a ta odzywka jest w formie lakieru? (zasycha na paznokciach i wyglada jak lakier) czy plynu ktory sie wchlania i w czasie jej stosowania nie mozna malowac paznokci zadna inna "lakierowa" odzywka?

[eve_malutka]

Ja kiedys miałam problem z obryzaniem paznokci, ale ostatnio przestałam , ale moje paznokie dalej sa bardzo malutkie uzywalam sally hallsen(przez wakacje) i rzeczywiscie urosły mi paznokcie ale wygladały hmm nie estetycznie , chodzi o to ze odrastające paznokcie sa poprostu białe (połowa paznokcia normalna , połowa biała), paznokcie wygladaja dopiero ładnie jak sie pomaluje lakierem a o frenczu to chyba moge sobie pomazyc, co mam robic?(
Zastanawiam sie nad tipsami , akrylami , czy jakas metodą zeby paznokcie wygladały ładnie i naturalnie ???

[Renatka_2108]

oj nie jestes sama tez troszke obgryzam paznokcie a ten "paluszek" w sumie i moze pomaga ale juz sie troche do jego smaku przyzwyczaiłam wiec ciezko jest... silna wola i moze damy rade pozdrawiam i zycze powodzenie we dwie bedzie razniej żucać ten "nałóg"

[Renatka_2108]

Napisane przez sql

Tak jak postanowiłam, przestałam obgryzać, na razie jest pierwszy tydzień za mną ale mam mały kryzys, chcę jednego paznikcia ugryźć, wiem to okropne (szczególnie dla nie-nałogowego obgryzacza) ponieważ tak mi juz nawet urósł i mnie drażni. Help! Na razie wzięłam sobie miśka i zamiast zajmować się paznokciemi ugniatam tą maskotkę. Kupiłam sobie też Sally Hansen żeby pazurki odrosły szybciej, gdyby tylko udało mi się wytrwać jescze miesiąc.

Czy można przyjąć, że paznokieć rośnie 1mm na 1 tydzień?
Czy ktoś jeszcze w chwili obecnej oducza sie obgryzać, razem by bylo raźniej.....

Mozemy razem zaczac oduczac sie od tego nawyku ?? heh tez mam taki problem jak ty ... co ty na to ?

[gaga87]

Napisane przez eve_malutka

Ja kiedys miałam problem z obryzaniem paznokci, ale ostatnio przestałam , ale moje paznokie dalej sa bardzo malutkie uzywalam sally hallsen(przez wakacje) i rzeczywiscie urosły mi paznokcie ale wygladały hmm nie estetycznie , chodzi o to ze odrastające paznokcie sa poprostu białe (połowa paznokcia normalna , połowa biała), paznokcie wygladaja dopiero ładnie jak sie pomaluje lakierem a o frenczu to chyba moge sobie pomazyc, co mam robic?(
Zastanawiam sie nad tipsami , akrylami , czy jakas metodą zeby paznokcie wygladały ładnie i naturalnie ???

Ale czy warto teraz robic tipsy, gdy udalo Ci sie zerwac z nalogiem i zapuscic? To normalne, ze biala czesc bedzie długa, bo w koncu plytka jest mala... Dziewczyny mowia, ze ona przyrasta, wiadomo, ze bardzo powoli, ale na Twoim miejscu zostawilabym swoje paznokcie

[sanetka]

a ja jestem zla bo paznokiec mi sie zlamal w polowie.znaczy sie znow wyglada jak obgryziony i na tylko z 6 mm dlugosci ;( dobrze ze reszta sie a razie dobrze trzyma.ale czekam na przesylke: nail teka.mam nadzieje ze on pomoze

[paulakrk]

Napisane przez gaga87

Ale czy warto teraz robic tipsy, gdy udalo Ci sie zerwac z nalogiem i zapuscic? To normalne, ze biala czesc bedzie długa, bo w koncu plytka jest mala...

Warto bo dzieki przedłuzeniu paznokci , 'rożowa częsć' stopniowo się wydluza i zyskuje ksztalt normalnej, nigdy nie tknietej zębami płytki .
Tym bardziej,że nie czaruujmy się, nawet zapuszczone ogryzki nie przedstawiaja zazwyczaj ciekawego widoku

[wybujana]

ja od dziecka własciwie namiętnie obgryzałam paznokcie ;p
ale pewnego dnia zawziełam sie i powiedziałam dosc... I ... przestałam nareszcie obgryzac . Do tego potrzeba naprawde silnej woli... juz mnie naszczęscie nie kusi zeby je obgryzac, bo teraz mam takie dłuugie szpony i jestem zachwycona

[sql]

Napisane przez aucik

ps:sql dzieki za info a ta odzywka jest w formie lakieru? (zasycha na paznokciach i wyglada jak lakier) czy plynu ktory sie wchlania i w czasie jej stosowania nie mozna malowac paznokci zadna inna "lakierowa" odzywka?

Tak, ta odżywka jest w formie lakieru, wygląda jak bezbarwny lakier, według producenta można także używać ją jako podkład. Należy paznokcie nią malować co 2 dni jednak nie jestem pewna czy warstwami czy zmywać i nakładać. Raz założyłam 1-ną warstwę na drugą to paznokcie mi się zrobiły fioletowe , więc zmyłam.

Mozemy razem zaczac oduczac sie od tego nawyku ?? heh tez mam taki problem jak ty ... co ty na to ?

Super, razem zawsze raźniej. Z mojego krótkiego doświadczenia z oduczania się obgryzać zauważyłm, że najtrudniej zacząć a później jak już trochę odrosną to szkoda to zniszczyć. Szkoda mi także inwestycji w drogą odżywkę, która nadszarpnęłam mój budżet. W każdym razie powodzenia, uda się .

Fajnie by było jakby któraś z dziewczyn , która kiedyś obgryzała i zwalczyła nałóg wrzuciła tu zdjęcie ze swoimi pięknymi naturalnymi długimi pazurami. To bardzo motywuje .

chodzi o to ze odrastające paznokcie sa poprostu białe (połowa paznokcia normalna , połowa biała), paznokcie wygladaja dopiero ładnie jak sie pomaluje lakierem a o frenczu to chyba moge sobie pomazyc, co mam robic?

Nie wpychaj nic pod paznokcie! Jak się zabrudzą nic nie dłub pod paznokciem tylko umyj szczotką do rąk, poza tym taki proces hmmmm "przyklejania paznokcia do skóry" chyba musi trochę potrwać......

Tym bardziej,że nie czaruujmy się, nawet zapuszczone ogryzki nie przedstawiaja zazwyczaj ciekawego widoku

Hmmm niekoniecznie, ja uważam, że własne zdrowe paznokcie to prawdziwy skarb, wolę pomęczyć się trochę z odżywkami, poczekać..... Jest to o wiele tańsze i zdrowsze rozwiązanie. Ale to już zależy od indywidualnego podejścia.

Pozdrawiam wszystkich!

[reSpiRe]

Hey Ja problem z obgryzaniem paznokci mam od zawsze, od kiedy pamietam..
Ale od dwoch dni czytam te forum zwłaszcza tematy o paznokciach
I zaczełam wkoncu skonczyc z tym nie estetycznym nałogiem=)
Nie obgryzam paznkoci od dwoch dni
Dla was to pewnie nic bo nie ktorzy to zapuszczaja paznokcie pare miesiecy lub nawet lat ale dla mnie to wielki sukces
Mam 14 lat.

Poszperałam troche na tym forum. Znalazłam domowe przepisy na wzmocnienie paznokci
Od dwoch dni to stosuje i juz widze malutka poprawe paznokcie sa twardsze

O to przepis [pewnie go juz znalazlyscie na forum ale moze komus sie przyda]:
Zwykly olej kuchenny i kilka kropel cytryny wszystko troche podgotowac i moczyc paznokcie [najlepiej 2 razy dziennie lub czesciej] przez okolo 10-15 min

po tym zawsze :
-wcieram cebule w paznokcie
-wcieram wycisnieta cytryne
-nakładam krem do rak i paznokci.

Jeśli chodzi o odżywki bardzo chetnie bym w jakas zainwestowala, ale mieszkam w Irlandii i w tym jest problem ze mam problem z dostepem do takich kosmetykow, poniewaz nie znam tak dobrze jezyka aby rozmawiac o problemach paznokci..
Jeśli ktoś mógłby mi polecić jakies odżywki do paznokci ktore sa dostepne w Irlandii [chodzi mi o podaje nazwy odż.]
Byłabym bardzo wdzieczna

Prosze o Pomoc Dziekuje


Poniezej dodaj dwa zdjecia moich obgryzków Tak wygladaly ostatnio teraz jest troszeczke lepiej jak moze byc po dwoch dniach nie obgryzania? wiec dla mnie i tak to jest sukces , zamieszcze fotki jak uda mi sie zwalczyc nałóg pozdrawiam

[paulakrk]

Napisane przez reSpiRe

Od dwoch dni to stosuje i juz widze malutka poprawe paznokcie sa twardsze

ehmm..grunt to dobre samopoczucie

Poniezej dodaj dwa zdjecia moich obgryzków

Ktoś coś mówił ,ze naturalne jest ładne?
I zdrowe?

Respire trzymam kciuki zeby Ci sie udało i zeby Twoje łapki zaczely wyglądać przyzwoicie .

Z odzywek sprobuj poszukac Nail Teka, wydaje mi sie,że był dostępny na wyspach.

[sql]

Napisane przez paulakrk

Ktoś coś mówił ,ze naturalne jest ładne?
I zdrowe?

Przecież ja piszę o własnych zadbanych odrośniętych paznokciach (sprawdź temat - wklejajcie naturalne paznokcie czy coś takiego). Czyżby kłopoty ze zrozumieniem tekstu czytanego?

Takie własne paznokcie pomalowane delikatnym lakierem są najpiękniejsze i żadne akrylowe szpony z nawalonymi diamencikami ich nie przebiją. Może wulgarnością. Ale jak już pisałam to moje indywidualne zdanie, każdy ma prawo do innego.

A to, że paznokieć pokryty żelem, akrylem czy inną chemią to jest zdrowe i nie niszczy paznokci to w życiu nie uwierzę .

[awa2001]

a czym sie rózni w "zdrowotnosci" pokrycie paznokcia żelem czy lakierem? i to chemia i to, zeby byc konsekwentną nie maluj niczym, wtedy będą najbardziej ekologiczne

[paulakrk]

Napisane przez sql

Przecież ja piszę o własnych zadbanych odrośniętych paznokciach (sprawdź temat - wklejajcie naturalne paznokcie czy coś takiego). Czyżby kłopoty ze zrozumieniem tekstu czytanego?
.

hehe obawiam się ,że o tekscie czytanym wiem znacznie więcej niz Ty.

A caly dowcip polega na tym,że skro 14 latka ma takie paznokcie, to wzglednie przyzwoity ich stan osiągnie moze za...5 lat.
I mowię o względnie przyzwoitym stanie bo na ladną, smuklą, długą waską plytkę szans już raczej nie ma.
Więc generalnie przez cały okres dojrzewania będzie narazona na smichy - chichy kolezanek i kolegów.
A na studiach pewnie znów zacznie obgryzac bo to stres itp.
Kuszace perspektywy.

Bo niestety podchodzac do sprawy proporcjonalnie, tylko niewielki procent kobiet 'kiedyś obgryzających' przestaje to robić calkowicie i moze się pochwalić ładnymi paznokciami.
Gdzies mam kilka fotek tych 'odrosnietych' paznokci, to wkleję... cud miod

A to, że paznokieć pokryty żelem, akrylem czy inną chemią to jest zdrowe nie niszczy paznokci to w życiu nie uwierzę

Nie ma to jak umysl otwarty na nowe bodzce i osiągnięcia techniki oraz przemysłu kosmetycznego.
Zabobony to coś co kocham.

[sql]

Napisane przez paulakrk

Bo niestety podchodzac do sprawy proporcjonalnie, tylko niewielki procent kobiet 'kiedyś obgryzających' przestaje to robić calkowicie i moze się pochwalić ładnymi paznokciami.

Żródło tych danych to.......?

Gdzies mam kilka fotek tych 'odrosnietych' paznokci, to wkleję... cud miod

W wątku "pokaż naturalne paznokcie" kilka dziewczyn pokazało swoje (przepiękne) paznokcie dodając, że jeszcze rok temu czy całe życie obgryzały. Da się? Da się.


Być może akryle to dla niektórych ostatni ratunek jednak warto chociaż spróbować zapuścić i zobaczyć co z tego będzie. Są zwolenniczki akryli i przeciwniczki. Mi się one po prostu nie podobają i wolę lakier, którego nie nosi się przecież non stop przez x miesięcy czy nawet lat i nie nawalasz takij grubej warstwy jak żelu. Poza tym nie każdego stać na 90 zł - założenie żelu + 50 zł co miesiąc na uzupełnianie, Ciekawe czy taką 14-kę na to będzie stać. Dlatego niech próbuje sama coś z tym zrobić, może jej ładnie odrosną. Trzymam kciuki. Nie wolno od razu zakładać, że jej się nie uda, paznokcie będą brzydkie, wróci do obgryzania. Przecież to zależy TYLKO OD NIEJ i jej silnej woli. Nie wolno tak mówić dziewczynie, która walczy z nałogiem!

Ps. Nie zapomnij dodać też fotek paznokci zaraz po zdjęciu akryli .

[paulakrk]

Napisane przez sql

W wątku "pokaż naturalne paznokcie" kilka dziewczyn pokazało swoje (przepiękne) paznokcie dodając, że jeszcze rok temu czy całe życie obgryzały. Da się? Da się.

Pewnie ,że sie da.
Te 5 kobiet na 100 z pewnoscią jest z siebie bardzo dumne.

Ps. Nie zapomnij dodać też fotek paznokci zaraz po zdjęciu akryli .

Takich watków bylo dziesiatki na wizazu, wystarczy poszukac jak wyglądają paznokcie po profesjonalnym usunieciu materiału.


A na zdjęciu fotka paznokci 'odrosnietych' ,od 3lat nie obgryzanych.
Pani tez przyszla z pomalowanymi pazurkami, tu juz lakieru nie widać.
Jak dla mnie obraz nędzy i rozpaczy a nie powod do dumy ale coz...

[sql]

Napisane przez paulakrk

Te 5 kobiet na 100 z pewnoscią jest z siebie bardzo dumne.

Ponownie: żródło tych danych to.....?

A na zdjęciu fotka paznokci 'odrosnietych' ,od 3lat nie obgryzanych.
Pani tez przyszla z pomalowanymi pazurkami, tu juz lakieru nie widać.
Jak dla mnie obraz nędzy i rozpaczy a nie powod do dumy ale coz...

Przecież to jest fotka z ogryzkami. Ja nie ruszam moich przez 2 tygodnie i wyglądają o wiele lepiej niż te rzekomo nie ogryzane przez 3 lata. Pani coś Cię naściemniała, to są typowe obgryzione paznokcie.

[gaga87]

Napisane przez paulakrk

Warto bo dzieki przedłuzeniu paznokci , 'rożowa częsć' stopniowo się wydluza i zyskuje ksztalt normalnej, nigdy nie tknietej zębami płytki .
Tym bardziej,że nie czaruujmy się, nawet zapuszczone ogryzki nie przedstawiaja zazwyczaj ciekawego widoku

Nie zawsze, bo obgryzki obgryzkom nie rowne
Wszystko zalezy od stanu obgryzania, bo jedna osoba bedzie miec krociusienka plytke obgryzana ciagle do krwi, a inna cos tam sobie obgryza, ale jest w stanie zapuscic pozniej paznokcie, z ktorych moze byc dumna. Zapewne spotkalas sie z wieloma przypadkami zarówno pierwszej jak i drugiej wersji.

A co do przedluzania, to chetnie bym sie sama zdecydowala, gdybym miala pewnosc, ze po sciagnieciu stan moich naturalnych paznokci nie bedzie jeszcze gorszy, bo nie oszukujmy sie, ale niektore maniciurzystki potrafia do tego doprowadzic, chociaz nie wiem jak to sie odbywa i czym to idzie, bo sie tym nie interesowalam. Ale jesli kiedys sie zdecyduje to przyjde do Ciebie (bez ironii ) bo za Twoje wypowiedzi na forum, bedziesz mi sie wydawac zaufana

[eve_malutka]

Czyli przedluzanie paznokci powinno mi pomoc ..
Dodam moze fotke moich paskudnych pazurków, bedzie wam łatwiej ocenic, ja sie na tym zupełnie nie znam

Na fotce tak wygladaja moje paznokcie na codzien bez uzywania odzywek itp , po uzywaniu tak jak pisałam pazurki sa znacznie dluzsze, no ale dla mnie nie estetyczne

Prosze od doradzenie dziewczyny, szczegulnie Paulę

a tu zdjecie :
http://img402.imageshack.us/img402/8701/1tt2.jpg

[paulakrk]

Napisane przez sql

Ponownie: żródło tych danych to.....?

Nail Expert nr 2
Nail Pro nr 4
Paznokcie nr 5

Wieloletnie doświadczenie moje i innych stylistek paznokci.


Gaga - ależ oczywiscie ,ze wszystko zalezy od paznokci!!
Jakiekolwiek generlizowanie w kwestii tak kruchej i cieżkiej do jednoznacznej interpretacji jaką jest funkcjonowanie ludzkiego ciala, jest absolutnie niewskazane.
Ale na podstawie doświadczenie i wiedzy jaką latami nabywamy jestesmy w stanie wyciągać wnioski.
Tym roznimy się od zwierzątek.

Oczywistym jest ,ze im bardziej zjedzona płytka tym gorzej bedzie ją 'wyprowadzic'. I nie chodzi tylko o kwestie techniczne bo tu wprawna stylistka sobie poradzi.
Ale co jezeli siedzac u mnie w gabinecie , klientka jedną rękę trzyma w lampie a drugą ABSOLUTNIE NIESWIADOMIE wpycha do buzi?
Najsilniejsza wola i najlepsza odzywka niewiele tu pomogą bo jest to problem natury psychicznej.
A utwardzenie paznokci w znacznej mierze pozwala zniwelowac skutki mimowolnego ladowania rąk do ust.


Ale nie jest to takie proste. Mialam ok 15 - 20 klientek z ogryzkami, ktore z zelu zrezygnowaly.
NIe dlatego ,że coś odpryskiwalo czy się nie trzymalo - wrecz przeciwnie, pod tym względem bylo w wiekszosci przypadkow niezle.
Sek w tym,że nie wytrzymywaly, zdzieraly zel i zjadały go wraz z plytką.
I po 2-3 miesiacach dochodzily do wniosku ,ze wydawanie kasy na ten cel jest bez sensu.
Bo płacą a i tak 'nalóg' jest silniejszy.
A paznokcie po zdarciu z nich materiału są w stanie tragicznym.

( tu tylko wspomnę po razy milionowy ,że poprawnie zdjęte i zalozone tipsy w zaden sposob nie uszkodzą paznokci. Nawet tak zmasakrowanych i przezartych enzymami trawiennymi jak ' ogryzki').


Eve malutka coż mogę powiedziec....
Pazurki masz tragiczne . Staraj się hamowac, wcierj oliwkę, smaruj odzywkami, mocz w oliwie a powinny byc w lepszym stanie.
Co nie zmienia faktu ,że ksztalt nadal pozostanie brzydki..
Tu moze pomoc tylko czas ( jednak to nie kwestia kilku miesiecy) lub przedluzenie pazurów.