Niemcy III :)

[Loyd]

Napisane przez slomka

Nie mam pojęcia, nasze rozmowy w tej sprawie wyglądały tak jak napisałam, najpierw mail do konsulatu, potem odpowiedź w stylu: proszę o telefon tego dnia o tej godzinie. Potem rozmowa telefoniczna, opisanie problemu i informacja o kwocie. Dalej nie brnęliśmy w temat, w Polsce za zgubienie paszportu płaci się 400 zł a nie euro i to zadecydowało o tym, że wyrabialiśmy paszport w ojczyźnie (żeby było śmieszniej, okazało się, że paszport już nie był ważny więc za zgubę paszportu, który stracił ważność zapłaciliśmy normalną kwotę za wyrobienie nowego paszportu, czyli ponad sto złotych a nie czterysta). Najlepiej zadzwonić od razu, może nie pisać maili, oni bardzo pomocni są tam

Dziekuje.
Noooooo 400 euro to kupa forsy.
Ja niestety pewnie będę na nich skazana tzn na konsulat, na urlop nie ma szans a do 15 lutego muszę go mieć....
No nic, dobrze ze brałam ostatnio nadgodziny.
Za głupotę sie płaci ze tak samokrytycznie napisze

Jutro rano zadzwonie.
Jeszcze raz dziekuje.

[slomka]

Napisane przez Loyd

Dziekuje.
Noooooo 400 euro to kupa forsy.
Ja niestety pewnie będę na nich skazana tzn na konsulat, na urlop nie ma szans a do 15 lutego muszę go mieć....
No nic, dobrze ze brałam ostatnio nadgodziny.
Za głupotę sie płaci ze tak samokrytycznie napisze

Jutro rano zadzwonie.
Jeszcze raz dziekuje.

nie ma sprawy my dzwoniliśmy półtora miesiąca temu, tzn. najpierw maila TŻ napisał, ale wszystko sprawnie poszło, dzień czy dwa dni później miał już ustaloną rozmowę przez telefon, ważne żeby wszystkiego się dopytać, jak z czasem, co trzeba przynieść, zdjęcia, jakieś dokumenty itp.

Dopytałam TŻta teraz, powiedział, że kwota wyrobienia paszportu od ręki - czyli tego samego dnia, gdybyś ktoś bardzo baaaardzo potrzebował to dodatkowe 50-60 euro - to jest paszport tymczasowy wydawany do czasu wydania paszportu stałego. Jeśli np. ktoś ma podróż służbową lub zaplanowany urlop

[Loyd]

Napisane przez slomka

nie ma sprawy my dzwoniliśmy półtora miesiąca temu, tzn. najpierw maila TŻ napisał, ale wszystko sprawnie poszło, dzień czy dwa dni później miał już ustaloną rozmowę przez telefon, ważne żeby wszystkiego się dopytać, jak z czasem, co trzeba przynieść, zdjęcia, jakieś dokumenty itp.

Dopytałam TŻta teraz, powiedział, że kwota wyrobienia paszportu od ręki - czyli tego samego dnia, gdybyś ktoś bardzo baaaardzo potrzebował to dodatkowe 50-60 euro - to jest paszport tymczasowy wydawany do czasu wydania paszportu stałego. Jeśli np. ktoś ma podróż służbową lub zaplanowany urlop

Oooo super ze jest tez i taka możliwość.
Mam już wszystko opłacone i załatwione, hotel, przejazd... mam nadzieje ze wszystko jakoś ogarnę czasowo.
Ostatecznie do lutego jeszcze chwila jest, a konsulat pewnie mniej obciążony niż urząd we Wrocławiu.

[slomka]

Napisane przez Loyd

Oooo super ze jest tez i taka możliwość.
Mam już wszystko opłacone i załatwione, hotel, przejazd... mam nadzieje ze wszystko jakoś ogarnę czasowo.
Ostatecznie do lutego jeszcze chwila jest, a konsulat pewnie mniej obciążony niż urząd we Wrocławiu.

wiesz, my też z Wrocławia , z papierami we Wrocławiu staliśmy rano około 30 minut w kolejce, 15 minut załatwiania. Po równo dwóch tygodniach paszport był do odebrania, czekania z rana na odbiór - 20 minut. Taki plus, że masa ludzi załatwia paszporty w okresie letnim, na ostatnią chwilę przed urlopami, w okresie zimowym/świątecznie/po sezonie wakacyjno-urlopowym jest tam zdecydowanie bardziej przyjaźnie

[Loyd]

Mam nadzieje ze konsulat tez przyjazny.... Cenią sie. Ja sie boje tylko ewentualnej ilości czasu. Do końca grudnia pracuje całymi dniami i nawet do Koloni bedzie cieżko sie wybrać.
Jutro dzwonię.

[Lara1980]

Ja też z Wrocławia. Urząd paszportowy - czekałam całe 5 minut na złożenie wniosku

Młodzi nie zawsze są piękni. Bywają też zmęczeni, pryszczaci i bez energii.

[tonia85]

Hello
U mnie kasjerki w aldim (w sumie nie tylko w aldim)zawsze czekaja az sie spakuje, chyba ze mam tylko 2-3 produkty- to wlasnie pierwsze co zauwazylam jak przyjechalam do de

Napisane przez slomka

wiesz, my też z Wrocławia , z papierami we Wrocławiu staliśmy rano około 30 minut w kolejce, 15 minut załatwiania. Po równo dwóch tygodniach paszport był do odebrania, czekania z rana na odbiór - 20 minut. Taki plus, że masa ludzi załatwia paszporty w okresie letnim, na ostatnią chwilę przed urlopami, w okresie zimowym/świątecznie/po sezonie wakacyjno-urlopowym jest tam zdecydowanie bardziej przyjaźnie

Potwierdzam Ja w sumie jeszcze krócej czekałam, bo praktycznie ludzi nie było

[Sara_m7]

Napisane przez MonikaPogrzeba

ja mieszkam w samym Düsseldorfie

Napisane przez kajaccn

oh też muszę włosy podciąć, ale nie przepadam za tutejszymi fryzjerami
Sara ja mieszkam niedaleko Dusseldorfu ale od innej strony troszkę

Hm, szkoda że tak daleko mieszkacie Bo mieszkam tu już trochę i szukam jakiś znajomości.

[*majka*]

Napisane przez Sara_m7

Hej, czy jest ktoś z okolicy Dusseldorfu/ Langenfeld?

ja mieszkam w neuss,to prawie jak dzielnica düss

[Monica80]

Napisane przez Sara_m7

Hm, szkoda że tak daleko mieszkacie Bo mieszkam tu już trochę i szukam jakiś znajomości.

Ja tez mam niedaleko do Dusseldorfu, bedzie jakies 40 km ale mam autko wiec to kein Problem sie umowic

Moze jakies grupowe spotkanie GIRLS?

[*majka*]

Napisane przez Monica80

Ja tez mam niedaleko do Dusseldorfu, bedzie jakies 40 km ale mam autko wiec to kein Problem sie umowic

Moze jakies grupowe spotkanie GIRLS?

ja jestem za!

[201608040942]

Napisane przez Sara_m7

Hm, szkoda że tak daleko mieszkacie Bo mieszkam tu już trochę i szukam jakiś znajomości.

e tak daleko nie jest ty jestes z Düsseldorfu i ja tez. toc to to samo miasto ;o)

[Mitsukki]

Tylko z mojego Berlina nikogo nie ma

[Lara1980]

Ponawiam pytanie o Bremen

[julkakulka]

z moich okolic tez nikogo nie ma

[Mitsukki]

Napisane przez julkakulka

z moich okolic tez nikogo nie ma

Jesteśmy biedne i samotne

[Sara_m7]

Napisane przez MonikaPogrzeba

e tak daleko nie jest ty jestes z Düsseldorfu i ja tez. toc to to samo miasto ;o)

Niby to samo, ale aby się dostać do centrum trochę trzeba się namęczyć

[julkakulka]

Napisane przez Mitsukki

Jesteśmy biedne i samotne

dokladnie
z domu do Berlina mam rzut beretem, czesto jezdzilam do znajomych na weekend ale stad mam daleko wiec siedze sobie w kaciku

[Martii=*]

Ani z Frankfurtu, a niby takie wielkie miasto...

[Czarnulka7891]

A Kolonia czy tam okolice?? Też biedna jestem

[nobodysperfect]

Ja mam stowke do Koloni jak i do Frankfurtu ;-)

[carolcia88]

julkakulka już niedługo będzie nas tam dwie
13-14 grudnia będziemy na miejscu szukać mieszkania i chyba raczej zdecydujemy się na okolice Freiburga bo widzę że tam mieszkań więcej i duuużo taniej

[julkakulka]

moja nowa kolezanka tez Karolina wlasnie szuka z mezem lokum, bo ich wlasciciel sprzedal ten dom, w ktorym mieszkanie wynajmowali i maja czas do lutego, zeby sie wyprowadzic
z tego;co mi wczoraj mowila to ciezko im znalezc cos sensownego, bo tylko on ma prace no i jeszcze maja psa... wiec szanse na wynajem spadaja, bo ten pies jest, okazuje sie, straszna przeszkoda
no ja swoim ograniczonym umyslem nie ogarniam co ten pies przeszkadza ludziom wynajac im to mieszkanie
moze ktos mnie uswiadomi?

[carolcia88]

Napisane przez julkakulka

moja nowa kolezanka tez Karolina wlasnie szuka z mezem lokum, bo ich wlasciciel sprzedal ten dom, w ktorym mieszkanie wynajmowali i maja czas do lutego, zeby sie wyprowadzic
z tego;co mi wczoraj mowila to ciezko im znalezc cos sensownego, bo tylko on ma prace no i jeszcze maja psa... wiec szanse na wynajem spadaja, bo ten pies jest, okazuje sie, straszna przeszkoda
no ja swoim ograniczonym umyslem nie ogarniam co ten pies przeszkadza ludziom wynajac im to mieszkanie
moze ktos mnie uswiadomi?

Co do psa to może on przeszkadzać (hałasować) - wiadomo pies jak to pies czasem szczeka
Ponadto może chodzi im o zapach w mieszkaniu...
No i może też o to że pies może zniszczyć drzwi itp (bo może np drapać jak będzie chciał wyjść)...

Także przyczyn dla których ktoś sobie nie życzy psiaka może być dużo...
My na szczęście pieska nie mamy, więc może będzie łatwiej

Przeraża mnie tylko to, że tam w większości mieszkać jak się wynajmuje to nie ma nic (zero wyposażenia) i teraz się zastanawiam jak my się ze wszystkim zabierzemy i co tak na prawdę trzeba będzie zabrać...
Mam nadzieję że uda nam się coś znaleźć z wyposażeniem - chociaż kuchnia żeby była zaopatrzona i pralka żeby była

[Mitsukki]

No ja na ten przykład nie wynajęłabym ludziom z kotem, bo jeśli wyszłoby, że później ja bym tam mieszkała to zwyczajnie bym się zamęczyła, bo mam silną alergię.
Z psem może być tak samo, zresztą, nawet może później wynajmą komuś z alergią i
No i psu często towarzyszy charakterystyczny zapach.

Więc o ile ja zwierzaki uwielbiam to nie dziwie się, że stanowią problem przy wynajęciu mieszkania.

[slomka]

Napisane przez Martii=*

Ani z Frankfurtu, a niby takie wielkie miasto...

ja z Frankfurtu (nad Menem)

[ogorekpazurek]

hej melduje ze wczoraj mialam mega-migrene..ostatnio mam czesto, ale to co wczoraj bylo..maskra..czulam sie z minuty na minute gorzej..zaczelo sie w pracy a musialam jeszcze po dzieci jechac..biedne dostaly gotowa pizze i ogladaly cale popoludnie bajki a ja konalam na kanpie..jak wstalam to widzialam ze rania zrobila sobie jeszcze kanapke i Aminowi dala jogurty i pic..i w sumie szybko polozyly sie spac a ja z nimi..spalam dzisiaj w sumie11godzin (normalnie ostatnio spie po 5-czasem jak dobrze pojdzie 6) i dzisiaj nadal mnie oko boli i czesc glowy i nadal mam nudnosci, ale moge jakos funkcjonowac normalnie i na szczescie mam wolne!!!

i bylismy dzisiaj zameldowac Ranie w szkole szkola duza, stara..taka do jakiej ja chodzilam dyrektorka przesympatyczna..Rania zrobila dobre wrazenie tylko sie pytali czy uprawia jakis sport dodatkowo, bo ciagle sie ruszala na rozmowie na luty dostalismy termin do urzedowego lekarza i on jeszcze raz bedzie wszystko sprawdzal ale ogolnie nadaje sie do szkoly

ja z Kiel..tez nie ma tu nikogo ja jestem szczesliwa ze my fajne mieszkanie znalezlismy, bo jak bym miala teraz szukac to chyba bym sie zalamala..moi znajomi szukali ostatnio i w koncu musieli jakies wybrac i sa niezdowoleni, tyle tylko ze maja w tej dzielnicy co chcieli

[lasoa]

Witam, mam nadzieję, że mogę się dołączyć.

Przygodę z Niemcami zacząłam dokładnie 12 dni temu.
Również jestem na etapie szukania mieszkania, co nie jest proste. Prowizja, nieakceptowanie zwierząt, brak chociażby kuchni.

Napisane przez julkakulka

moja nowa kolezanka tez Karolina wlasnie szuka z mezem lokum, bo ich wlasciciel sprzedal ten dom, w ktorym mieszkanie wynajmowali i maja czas do lutego, zeby sie wyprowadzic
z tego;co mi wczoraj mowila to ciezko im znalezc cos sensownego, bo tylko on ma prace no i jeszcze maja psa... wiec szanse na wynajem spadaja, bo ten pies jest, okazuje sie, straszna przeszkoda
no ja swoim ograniczonym umyslem nie ogarniam co ten pies przeszkadza ludziom wynajac im to mieszkanie
moze ktos mnie uswiadomi?

Borykam się z tym samym problemem. A nawet większym, bo jeden pies to nie przeszkoda, ale ja mam dwa małe psy..

Napisane przez carolcia88

Co do psa to może on przeszkadzać (hałasować) - wiadomo pies jak to pies czasem szczeka
Ponadto może chodzi im o zapach w mieszkaniu...
No i może też o to że pies może zniszczyć drzwi itp (bo może np drapać jak będzie chciał wyjść)...

Także przyczyn dla których ktoś sobie nie życzy psiaka może być dużo...
My na szczęście pieska nie mamy, więc może będzie łatwiej

Przeraża mnie tylko to, że tam w większości mieszkać jak się wynajmuje to nie ma nic (zero wyposażenia) i teraz się zastanawiam jak my się ze wszystkim zabierzemy i co tak na prawdę trzeba będzie zabrać...
Mam nadzieję że uda nam się coś znaleźć z wyposażeniem - chociaż kuchnia żeby była zaopatrzona i pralka żeby była

Dokładnie, my też szukamy żeby była kuchnia, pralka to już za duży luksus...

[Mitsukki]

A tym razem ja siedzę zawalona z zatokami
Poszłam do apteki, kupiłam Sinupret, całą rozmowę przeprowadziłam po niemiecku, jeszcze sobie z panią pogadałam, że przyjechałam studiować i się uczę niemieckiego
Taka z siebie dumna jestem

[kajaccn]

Napisane przez lasoa

Witam, mam nadzieję, że mogę się dołączyć.

Przygodę z Niemcami zacząłam dokładnie 12 dni temu.
Również jestem na etapie szukania mieszkania, co nie jest proste. Prowizja, nieakceptowanie zwierząt, brak chociażby kuchni.

Witaj Mieszkanie z kuchnią to naprawdę rzadkość tutaj :/ My też wprowadzaliśmy się do pustego mieszkania i dopiero potem powolutku wszystko meblowaliśmy, nie jest łatwo na początku, ale teraz przed i po świętach będzie dużo przecen w sklepach meblowych i typu media markt i wtedy opłaca się kupować

o do zwierzaków, my ih na początku nie mieliśmy a i tak w umowie jest napisane, że nie możemy mieć ale mamy 2 koty na punckie których mam... kota

Ehh u mnie pierwszy tydzien pracy jako kasjerki minął, pierwsze dwa dni było trochę stresu ale teraz już spoko dziś już sama na pierwszej kasie kilka godzin, najwazniejsze, że klienci rozumieją mój niemiecki
a to moje 2 pumy