Pudry, cienie, korektory mineralne - wątek ogólny

[cotka]

pranie, mamy podobna metode ja czasami omiote twarz mintem ale generalnie primer+podklad+roz to dla mnie najlepszy sposób. im wiecej nakladam tym gorzej wygladam po 10h (nie mowiac juz o 18 )

[rozwielitka]

tez nakładam primer, podkład i róż ew. NR
jak nakładacie zarówno roż jak i bronzer...?

[gadmarka]

Napisane przez pranie

Tak, Lirene. Buzie odcisnelam, gdy filtr sie porzadnie wchlonal

dziękuję, spróbuję, może to jest sposób na lirenkę+minerały

[pranie]

Napisane przez rozwielitka

tez nakładam primer, podkład i róż ew. NR
jak nakładacie zarówno roż jak i bronzer...?

Rozi, zajaralam sie bronzerem NR w puff jarze. Tak jak pisaly dziewczyny, jego mega naturalny, nie mozna z nim przesadzic. Stempluje na kosciach policzkowych puffem, potem rozcieram LHK. Roz nabieram w ilosci absolutnie minimalnej za pomoca duo fibre stippling CS i doslownie muskam policzki. Wystarcza. A wczesniej lapy mnie swierzbily i dokladalam, kombinowalam, mazialam i pozniej wygladalo to jak tapeta (zwlaszcza rozswietlacze w roznych kombinacjach)

[rozwielitka]

Napisane przez pranie

Rozi, zajaralam sie bronzerem NR w puff jarze. Tak jak pisaly dziewczyny, jego mega naturalny, nie mozna z nim przesadzic. Stempluje na kosciach policzkowych puffem, potem rozcieram LHK. Roz nabieram w ilosci absolutnie minimalnej za pomoca duo fibre stippling CS i doslownie muskam policzki. Wystarcza. A wczesniej lapy mnie swierzbily i dokladalam, kombinowalam, mazialam i pozniej wygladalo to jak tapeta (zwlaszcza rozswietlacze w roznych kombinacjach)

ciekawe
im mniej tym lepiej, ja zrezygnowalam z nakładania pudru na podkład bo już za dużo się robiło

[gadmarka]

Napisane przez pranie

Rozi, zajaralam sie bronzerem NR w puff jarze. Tak jak pisaly dziewczyny, jego mega naturalny, nie mozna z nim przesadzic. Stempluje na kosciach policzkowych puffem, potem rozcieram LHK. Roz nabieram w ilosci absolutnie minimalnej za pomoca duo fibre stippling CS i doslownie muskam policzki. Wystarcza. A wczesniej lapy mnie swierzbily i dokladalam, kombinowalam, mazialam i pozniej wygladalo to jak tapeta (zwlaszcza rozswietlacze w roznych kombinacjach)

co to za bronzer (opis brzmi bardzo zachęcająco ),on jest od razu w tym puff jarze?Nie mogę rozszyfrować skrótu NR , szukam na str. EDM i też nic nie znajduję

[rozwielitka]

Napisane przez gadmarka

co to za bronzer (opis brzmi bardzo zachęcająco ),on jest od razu w tym puff jarze?Nie mogę rozszyfrować skrótu NR , szukam na str. EDM i też nic nie znajduję

Natural Reflections, pod face
niedawno była taka promocja że dorzucali właśnie medium bronzer i stf kaolin sunlight w puffkach

[IlonaP]

ale który - NR Summer Bronzer, Medium czy Golden Tan? - bo jak dla mnie to wszystkie koszmarnie ciemne są
już widzę, Medium

[agabil1]

Napisane przez pranie

Rozi, zajaralam sie bronzerem NR w puff jarze. Tak jak pisaly dziewczyny, jego mega naturalny, nie mozna z nim przesadzic. Stempluje na kosciach policzkowych puffem, potem rozcieram LHK. Roz nabieram w ilosci absolutnie minimalnej za pomoca duo fibre stippling CS i doslownie muskam policzki. Wystarcza. A wczesniej lapy mnie swierzbily i dokladalam, kombinowalam, mazialam i pozniej wygladalo to jak tapeta (zwlaszcza rozswietlacze w roznych kombinacjach)

a wiesz ze ja tez się zarajałam nim? Stosuję go do dwóch dni i jest naprawdę fajny. Wale puff jarem na kościm skronie, boki czoła, potem rozcieram LHK i jest super

[cathy]

kurczę, to będę musiała zrobić drugie podejście do mojego NR w puffie. Bo sam NR Medium Bronzer, owszem, sympatyczny, ale ja go pędzlem po prostu nakładam, bo jakoś nie umiałam się tą gąbką posługiwać. A poza tym jak pomyślę o praniu codziennie tej gąbeczki, to mi się odechciewa Pędzle wszystkie myję codziennie i chyba będę musiała dorzucić do tego jeszcze gabkę...Ale to chyba strasznie mało ekonomiczne jest

[jmw]

Napisane przez cathy

kurczę, to będę musiała zrobić drugie podejście do mojego NR w puffie. Bo sam NR Medium Bronzer, owszem, sympatyczny, ale ja go pędzlem po prostu nakładam, bo jakoś nie umiałam się tą gąbką posługiwać. A poza tym jak pomyślę o praniu codziennie tej gąbeczki, to mi się odechciewa Pędzle wszystkie myję codziennie i chyba będę musiała dorzucić do tego jeszcze gabkę...Ale to chyba strasznie mało ekonomiczne jest

Iiii tam ktoby prał puff jara codziennie - ja wyprałam raz w życiu (musiałam, był z różu a wkładałam puder)

[Dominkab]

Napisane przez jmw

Iiii tam ktoby prał puff jara codziennie - ja wyprałam raz w życiu (musiałam, był z różu a wkładałam puder)

Ja też pędzle codziennie piorę, ale w torebce mam pufka z jakimś pudrem Guerlain (wiem wiem, ale szkoda mi wyrzucić i czasami sobie z niego korzystam) i też tego pufka tylko raz w życiu myłam, bo nim się nie "jeździ" po twarzy ani nie wciera tylko tak delikatnie dotyka, to on się mniej zabakterowywuje .... chyba

[jmw]

Napisane przez Dominkab

Ja też pędzle codziennie piorę, ale w torebce mam pufka z jakimś pudrem Guerlain (wiem wiem, ale szkoda mi wyrzucić i czasami sobie z niego korzystam) i też tego pufka tylko raz w życiu myłam, bo nim się nie "jeździ" po twarzy ani nie wciera tylko tak delikatnie dotyka, to on się mniej zabakterowywuje .... chyba

Ja też mam meteoryty i nawet używam, nie ma się czego wstydzić

[pastereczka]

Ja tez meteoryty zostawilam sobie i roz 525

[cathy]

Napisane przez Dominkab

Ja też pędzle codziennie piorę, ale w torebce mam pufka z jakimś pudrem Guerlain (wiem wiem, ale szkoda mi wyrzucić i czasami sobie z niego korzystam) i też tego pufka tylko raz w życiu myłam, bo nim się nie "jeździ" po twarzy ani nie wciera tylko tak delikatnie dotyka, to on się mniej zabakterowywuje .... chyba

Napisane przez jmw

Iiii tam ktoby prał puff jara codziennie - ja wyprałam raz w życiu (musiałam, był z różu a wkładałam puder)

e, to jakaś przewrażliwiona chyba jestem Ale nic na to nie poradzę i tak będę pewnie prała codziennie po uzyciu tej gąbeczki

i znowu odwrotnie niż Wy- ja meteoryty wyrzuciłam, bo jakoś w ogóle nic nie robiły na mojej twarzy. Na początku próbowałam sobie wmówić, że piękny efekt,, ale potem doszłam do wniosku, że nie widzę różnicy z nimi i bez i kuleczki powędrowały bez większego żalu do kosza
Za to z pudrem bronzującym Guerlaina (pearly sun)jakoś nie mogę się pożegnać.. On taki śliczny jest I choć resztka mi została, to wciąż nie mogę się przemóc, zeby go wyrzucić...

Żeby nie było całkiem OT, to dodam, że zamówiłam sobie dzisiaj duże opakowanie Lumiere VV

[pranie]

Napisane przez agabil1

a wiesz ze ja tez się zarajałam nim? Stosuję go do dwóch dni i jest naprawdę fajny. Wale puff jarem na kościm skronie, boki czoła, potem rozcieram LHK i jest super

Robie identycznie. Jest swietny, o wiele lepiej u mnie wyglada niz sliczne w pudeleczku, ale poszerzajace pory blyskotki w stylu sparkle bronze EDM.
Puffa nie piore, a pedzle codziennie. Alez my jestesmy niekonsekwentne, typowe baby

[rozwielitka]

sorry za OT ale jestem chora na meteoryty odkąd je zobaczyłam.
tylko że za jedne można zamówić tonę minerałów...

puffów używa moja mama, co kilka dni. Ja je piorę dosyć często, ale nie po każdym użyciu.

[gadmarka]

no dobra, pytanie z serii głupich pytań, trudno ale nic na to nie poradzę czy ten bronzer kupuje się osobno i osobno puff jara? bo zajarzyć nie mogę

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

tak

[pranie]

niekoniecznie bo ja dostalam bronzer juz w puff jarze

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

bo była promocja, prawda?

[Dominkab]

Napisane przez jmw

Ja też mam meteoryty i nawet używam, nie ma się czego wstydzić

W sumie się nie wstydzę Uwielbiam je miłością niezmienną od chyba co najmniej 10-ciu lat. Ale jak się człowiek tak przestawił na to zdrowsze, to jakieś lekkie wyrzutki sumienia mnie dopadają czasami. Ale potem kładę meteorytki, i jak widzę efekt to mi wszystko mija

[pastereczka]

Napisane przez gadmarka

no dobra, pytanie z serii głupich pytań, trudno ale nic na to nie poradzę czy ten bronzer kupuje się osobno i osobno puff jara? bo zajarzyć nie mogę

mam do oddania puffa jednego

[frantic]

Skoro już mowa o meteorytach to wypowiem się i ja. Miałam duże opakowanie, lubiłam je bardzo, ale jak przyrzuciłam się na minerały to oddałam bez najmniejszych wyrzutów. Nie dają efektu, którego nie skopiowałam bym innym, mineralnym rozświetlaczem, np. z Lumiere i Silk Naturals.

[rozwielitka]

Napisane przez frantic

Skoro już mowa o meteorytach to wypowiem się i ja. Miałam duże opakowanie, lubiłam je bardzo, ale jak przyrzuciłam się na minerały to oddałam bez najmniejszych wyrzutów. Nie dają efektu, którego nie skopiowałam bym innym, mineralnym rozświetlaczem, np. z Lumiere i Silk Naturals.

mów mi tak jeszcze.
mam straszną fiksację, nie wiem nawet na jaki kolor, najchętniej na mini-zestaw wszystkich.
Używałaś na całą twarz, czy na policzki?
Rozumiem, że rozświetlacze tak samo jak meteorytki?

[Rzabba]

Ja sie slinilam dlugo do meteorytow ale wygraly kuleczki z APC

[Dominkab]

Ja powiem, że różowych meteorytków to mi się jeszcze niczym skopiować nie udało. Używam w większej ilości na policzki a w mniejszej na całą twarz. Od kiedy używam ludzie potrafią mnie na ulicy zaczepić mówiąc że mam ładną cerę. Tzn. niestety im więcej lat przybywa tym rzadziej się to zdarza, ale się zdarza To się pochwaliłam

[frantic]

Napisane przez rozwielitka

mów mi tak jeszcze.
mam straszną fiksację, nie wiem nawet na jaki kolor, najchętniej na mini-zestaw wszystkich.
Używałaś na całą twarz, czy na policzki?
Rozumiem, że rozświetlacze tak samo jak meteorytki?

Używałam tak samo jak Dominka, czyli odrobina na całą twarz i więcej na kości policzkowe. Miałam beżowo złote kulki Beige Chic i bardzo dobrze zastępuje mi je rozświetlacz Splendid z SN lub - w wersji zbliżonej ale trochę subtelniejszej Sundew z Lumiere.

Napisane przez Rzabba

Ja sie slinilam dlugo do meteorytow ale wygraly kuleczki z APC

Kulki z APC też mam i wyrzucać nie zamierzam - używam kilka razy w tygodniu na kości policzkowe.

Napisane przez Dominkab

Ja powiem, że różowych meteorytków to mi się jeszcze niczym skopiować nie udało. Używam w większej ilości na policzki a w mniejszej na całą twarz. Od kiedy używam ludzie potrafią mnie na ulicy zaczepić mówiąc że mam ładną cerę. Tzn. niestety im więcej lat przybywa tym rzadziej się to zdarza, ale się zdarza To się pochwaliłam

Różowych to faktycznie nie wiem czym skopiować, ja szukałam długo odpowiednika beżowo-złotych. W tych odcieniach jest chyba większy wybór mineralnych rozświetlaczy.

[pastereczka]

cos mi swita ze rozowy rozswietlacz mam z joppa i z sn

dzis stwierdzilam ze mam za duzo probaskow i chyba po cenach zakupu wrzuce na all bo wlasciwie nie mam na co sie wymieniac ;/

Frantic cos ostatnio sie tu mijałysmy

[rozwielitka]

Napisane przez frantic

Używałam tak samo jak Dominka, czyli odrobina na całą twarz i więcej na kości policzkowe. Miałam beżowo złote kulki Beige Chic i bardzo dobrze zastępuje mi je rozświetlacz Splendid z SN lub - w wersji zbliżonej ale trochę subtelniejszej Sundew z Lumiere.
.

dostałam splendid od dobrej wróżki-praniuszki. Jest cudny, na policzki i na całą twarz. Lubię efekt glo.

pastereczko, chyba dodam Cię do ulubionych sprzedawców żeby mieć rękę na pulsie.