Moje stopy wołają o pomstę do nieba...

[sheinsane]

Na pomoc! Jak zawsze, gdy nadchodzą ciepłe dni na stopach robi mi się jedna wielka skorupa- na piętach i przodostopiu. Jakiś czas nie robiłam pedicur'u i teraz szoruję, szoruję wszystkimi możliwymi pumeksami ...i nic! Wymoczyłam już nawet stopy w occie, robiłam frezarką, smaruję specjalnym kremem i dupa blada. Czy znacie jakieś sposoby na pozbycie się tej skorupy poza wycięciem jej nożyczkami? To żart oczywiście

[kawa_zmlekiem]

to: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...foot-mask.html

[sheinsane]

Napisane przez kawa_zmlekiem

to: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...foot-mask.html

Dziękuję za odzew, Kawko hmm tylko nie wiem, czy taka maska pomoże skoro żadne pumeksy i tarki nie dają rady hm?

[kawa_zmlekiem]

Powiem tak: użyłam najpierw skarpetek innej firmy - nie zadziałały, potem kupiłam w Hebe te - i jestem w szoku. Miałam problem z piętami, taki że aż pumeksy się kruszyły Jestem akurat w trakcie kuracji, skóra odchodzi całymi płatami, wygląda to tragicznie, ale pod spodem skórka jest gładka i miękka A koszt takich skarpetek jest zdecydowanie niższy niż zabiegi, kremy Scholla czy frezarki.

[biala_czekoladaa]

Napisane przez sheinsane

Na pomoc! Jak zawsze, gdy nadchodzą ciepłe dni na stopach robi mi się jedna wielka skorupa- na piętach i przodostopiu. Jakiś czas nie robiłam pedicur'u i teraz szoruję, szoruję wszystkimi możliwymi pumeksami ...i nic! Wymoczyłam już nawet stopy w occie, robiłam frezarką, smaruję specjalnym kremem i dupa blada. Czy znacie jakieś sposoby na pozbycie się tej skorupy poza wycięciem jej nożyczkami? To żart oczywiście

moja mama miała duży problem z piętami, pękającymi, okropnie twardymi... kup sobie krem z Kolastyny : https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...ct-beauty.html Mama była zachwycona podobnie jak babcia
mysle ze warto za taką cene a moze pomoc

[sheinsane]

Czekoladko-kremów to ja juz wypróbowałam sporo i marny efekt,obecnie mam krem dermatologiczny Farmony na twarde pięty-zobaczymy...
Kawko-chyba wypróbuję te skarpetki,bo mnie zaintrygowały;-) tylko czy ta schodząca skóra między palcami nie boli?!

[Ja4000]

Ja doradzę bo wiecznie uzywałam kremów z mocznikiem do stóp, albo maści z wit A etc. a to spalam w workach plastikowych pełnych kremu na stopach etc. i to wszystko było na nic. A ostatnio znalazłam super sposób balsam z masłem shea formy organique (na wage), ale takie same są w tańszych mydlarniach róznych np. lawendowej, tym smaruję stopy czekam chwilę skarpetki i spać i stópki po 3-4 dniach naprawdę bardzo ładne się zrobiły. Do tego żel aloesowy do całkowitego wchłonięcia zostawić ze 2-3 razy w tyg i na to ten balsam z masłem shea, naprawdę genialnie działa na moje stopy a próbowałam wszystkiego i po niczym nie są tak ładne nie wiem dlaczego tak jest ale to fakt, więc polecam ;-)

[kawa_zmlekiem]

Sheinsane - złuszczanie nie boli

[201605161006]

Hm, spróbuj może maści z witaminą A na stopy -> Grubella w komentarzu na moim blogu napisała w jaki sposób stosować, by osiągnąć efekty na stopach: http://plaszczoobrosla.blogspot.com/...itamina-a.html

Dla mnie akurat bardziej twarda podeszwa (skóra stóp) jest pożądana zwłaszcza w wakacje kiedy często się chodzi gołymi stopami po plaży na przykład :P. Ale z drugiej strony też mnie trochę ciągnie do zmiękczenia podeszwy stóp, może w końcu się przekonam.

[szynka_w_toscie]

Napisane przez kawa_zmlekiem

Powiem tak: użyłam najpierw skarpetek innej firmy - nie zadziałały, potem kupiłam w Hebe te - i jestem w szoku. Miałam problem z piętami, taki że aż pumeksy się kruszyły Jestem akurat w trakcie kuracji, skóra odchodzi całymi płatami, wygląda to tragicznie, ale pod spodem skórka jest gładka i miękka A koszt takich skarpetek jest zdecydowanie niższy niż zabiegi, kremy Scholla czy frezarki.

Weszłam na te podforum w celu znalezienia sposobu na moje stopy. Przyznaję się - zaniedbałam je bo nie pielęgnowałam ich od poprzedniego lata, a nawet rok temu tylko trochę o nie dbałam - miały wygladać znośnie

Pierwsze słyszę o skarpetach złuszczających i jak zobaczyłam zdjęcia (szczerze to trochę ohydne ) to byłam w pozytywnym szoku
Nurtuje mnie tylko jedna kwestia.
Zwykle traktuje moje stopy tarką do stóp z Avonu i dzień lub dwa po tym skórę na stopach mam bardzo delikatną. "Czuję ją" chodząc np. Na boska po domku. Gdybym wtedy pojechała na plażę to mogłabym je sobie chyba pokaleczyć :P
Więc czy po użyciu tych skarpetek stopy nie będą zbyt delikatne i bardzo narażone na jakiekolwiek skaleczenia?

[lilith691]

Mam podobny problem ze stopami i jak na razie nie znalazłam nic co by mi pomogło. Zamówiłam takie skarpetki z ebaya, stopy się trochę połuszczyły, ale na tym koniec, różnica była minimalna.

Ścieranie jest ślepym zaułkiem, po potraktowaniu stóp pumeksem skóra odrasta w tempie przyśpieszonym.

Jak na razie najlepszy efekt uzyskałam mocząc je co drugi dzień w wodzie z solą i smarując co najmniej raz dziennie tym: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...-z-oliwek.html

Jakieś lepsze pomysły?

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez szynka_w_toscie

Weszłam na te podforum w celu znalezienia sposobu na moje stopy. Przyznaję się - zaniedbałam je bo nie pielęgnowałam ich od poprzedniego lata, a nawet rok temu tylko trochę o nie dbałam - miały wygladać znośnie

Pierwsze słyszę o skarpetach złuszczających i jak zobaczyłam zdjęcia (szczerze to trochę ohydne ) to byłam w pozytywnym szoku
Nurtuje mnie tylko jedna kwestia.
Zwykle traktuje moje stopy tarką do stóp z Avonu i dzień lub dwa po tym skórę na stopach mam bardzo delikatną. "Czuję ją" chodząc np. Na boska po domku. Gdybym wtedy pojechała na plażę to mogłabym je sobie chyba pokaleczyć :P
Więc czy po użyciu tych skarpetek stopy nie będą zbyt delikatne i bardzo narażone na jakiekolwiek skaleczenia?

Nie, skóra nie jest tak cienka jak np na dłoniach. Taka w sam raz - gładka, ale nie na tyle żeby buty obcierały.

[szynka_w_toscie]

Napisane przez kawa_zmlekiem

Nie, skóra nie jest tak cienka jak np na dłoniach. Taka w sam raz - gładka, ale nie na tyle żeby buty obcierały.

Dziękuję za odpowiedź jutro podejdę do hebe i kupię póki nie ma upałów

[GlamKitty]

Dziewczyny, wg mnie takie męczenie się ze skarpetkami i łuszczącą się skórą to nic fajnego, szczególnie w okresie letnim. Nie lepiej zainwestować w dobrej jakości pilnik? Ja od kiedy mam Pedilady nie muszę moczyć stóp, męczyć się godzinami ze ścieraniem, wystarczy poświęcić 15 minut i mam spokój na długo, do tego na noc dobry krem z mocznikiem, efekt - cudo

[lilith691]

Napisane przez GlamKitty

Dziewczyny, wg mnie takie męczenie się ze skarpetkami i łuszczącą się skórą to nic fajnego, szczególnie w okresie letnim. Nie lepiej zainwestować w dobrej jakości pilnik? Ja od kiedy mam Pedilady nie muszę moczyć stóp, męczyć się godzinami ze ścieraniem, wystarczy poświęcić 15 minut i mam spokój na długo, do tego na noc dobry krem z mocznikiem, efekt - cudo

Szkoda tylko, że nie na każdego ścieranie stóp działa, a czasami efekt jest odwrotny od zamierzonego...

[GlamKitty]

Napisane przez lilith691

Szkoda tylko, że nie na każdego ścieranie stóp działa, a czasami efekt jest odwrotny od zamierzonego...

A probowalas, ze tak mowisz?
Na mnie scieranie naskorka po dlugim moczeniu stop w wodzie tez zle dzialalo, mialam wrazenie, ze efekt jest jeszcze gorszy niz wczesniej. PediLady calkiem inaczej dziala, podejrzewam ze podobnie do tego nowego pilnika z Scholla, naprawde mozna sie milo zaskoczyc

[kawa_zmlekiem]

Ale ścieranie naskórka często powoduje efekt odwrotny - skóra narasta jeszcze szybciej, bardziej rogowacieje, błędne koło. Bezpieczniejsze są peelingi.
Wolę zrobić raz, pomęczyć się przez tydzień i mieć spokój na kilka miesięcy.

[GlamKitty]

Co kto lubi, ja poswiece jednego dnia 30 minut i mam idealnie gladkie stopy przez 3 tygodnie (ale oczywiscie codziennie na noc uzywam odpowiedniego kremu), nie zdarzyl mi sie "efekt odwrotny". Moim zdaniem to naprawde super metoda i wychodzi bardzo tanio

[szynka_w_toscie]

Napisane przez GlamKitty

Co kto lubi, ja poswiece jednego dnia 30 minut i mam idealnie gladkie stopy przez 3 tygodnie (ale oczywiscie codziennie na noc uzywam odpowiedniego kremu), nie zdarzyl mi sie "efekt odwrotny". Moim zdaniem to naprawde super metoda i wychodzi bardzo tanio

Mi takie zadbanie o stopy zajmuje godzinkę około i wtedy moim zdaniem wygładają "w miarę", codziennie wieczorem krem i mimo to po 1,5 tyg muszę rozbić powtórkę z zabiegu.
Dla mnie jest to trochę czasochłonne i postawowiłam zamówić te skarpetki (u mnie w Hebe ich nie było). Uważam, źe każdy powinien sprobować różnych metod i później wybrać najlepszą dla niego

[lilith691]

Napisane przez GlamKitty

A probowalas, ze tak mowisz?
Na mnie scieranie naskorka po dlugim moczeniu stop w wodzie tez zle dzialalo, mialam wrazenie, ze efekt jest jeszcze gorszy niz wczesniej. PediLady calkiem inaczej dziala, podejrzewam ze podobnie do tego nowego pilnika z Scholla, naprawde mozna sie milo zaskoczyc

Próbowałam czegoś w tym stylu.
Ale Ty rozumiesz że nie każdy ma takie stopy jak Ty i niektórzy mają poważne problemy z nadmiernym rogowaceniem skóry na stopach?

[GlamKitty]

Napisane przez lilith691

Próbowałam czegoś w tym stylu.
Ale Ty rozumiesz że nie każdy ma takie stopy jak Ty i niektórzy mają poważne problemy z nadmiernym rogowaceniem skóry na stopach?

Dziewczyno, zmien ton. Jak dla mnie to mozesz sobie nawet te stopy podpalac zeby byly gladkie jesli tylko taka metoda Ci odpowiada , ja mialam na celu jedynie podrzucenie Ci dobrej rady - sama mialam problem i udalo mi sie go rozwiazac. Jak chcesz to skorzystasz, jak nie to mecz sie dalej.

[Sorbik]

Ja polecam wszelkie skarpety złuszczające, miałam kiedyś okrutne stopy, a po kilku użyciach są jak stópki niemowlaka ;D

[lilith691]

Napisane przez Sorbik

Ja polecam wszelkie skarpety złuszczające, miałam kiedyś okrutne stopy, a po kilku użyciach są jak stópki niemowlaka ;D

Chyba znalazłam tańsze rozwiązanie, maść na odciski o nazwie "maść na odciski" Zaczęły mi się łuszczyć w ciągu 3 dni od pierwszego użycia i jak na razie zapowiada się nieźle.

[Sorbik]

Napisane przez lilith691

Chyba znalazłam tańsze rozwiązanie, maść na odciski o nazwie "maść na odciski" Zaczęły mi się łuszczyć w ciągu 3 dni od pierwszego użycia i jak na razie zapowiada się nieźle.

Próbowałam. Łuszczyły się, owszem, ale wyglądały fatalnie, nie dałam rady ich dokładnie złuszczyć mimo stosowania przez ponad 3 miesiące. Byłam załamana... Ech.

[lilith691]

Napisane przez Sorbik

Próbowałam. Łuszczyły się, owszem, ale wyglądały fatalnie, nie dałam rady ich dokładnie złuszczyć mimo stosowania przez ponad 3 miesiące. Byłam załamana... Ech.

To mnie pocieszyłaś A ja się już zdążyłam ucieszyć że u mnie zapowiada się nieźle jak na razie.

[szynka_w_toscie]

Mi te skarpetki tak sobie pomogły. Już mija 3 tydzien od ich użycia. Fakt stopy są fajne, nie podrażnione, ale widać lekkie popękanie. Do tego mimo peelingu skóra się dalej lekko łuszczy, nie chce zejść do końca. Nie wiem czy coś zrobiłam źle?
Od niecałego tygodnia używam kremu z Kolastyny "Krem do stóp z pękającą skórą pięt" i on jest super, więc dziewczyny polecam!

[Sorbik]

Napisane przez lilith691

To mnie pocieszyłaś A ja się już zdążyłam ucieszyć że u mnie zapowiada się nieźle jak na razie.

U mnie też na dzień dobry fajnie to wyglądało, niestety później już nie szło tak ładnie, po 7 tygodniach zaczeło mnie szczypać w niektórych miejscach.

Napisane przez szynka_w_toscie

Mi te skarpetki tak sobie pomogły. Już mija 3 tydzien od ich użycia. Fakt stopy są fajne, nie podrażnione, ale widać lekkie popękanie. Do tego mimo peelingu skóra się dalej lekko łuszczy, nie chce zejść do końca. Nie wiem czy coś zrobiłam źle?
Od niecałego tygodnia używam kremu z Kolastyny "Krem do stóp z pękającą skórą pięt" i on jest super, więc dziewczyny polecam!

Pierwsze użycie też mi nie pomogło super dobrze. Ale koleżanka po 5 tygodniach poleciła bym zrobiła drugi raz. No i wtedy pomogło.
Ten krem używam i też polecam

[szynka_w_toscie]

Napisane przez Sorbik

Pierwsze użycie też mi nie pomogło super dobrze. Ale koleżanka po 5 tygodniach poleciła bym zrobiła drugi raz. No i wtedy pomogło.
Ten krem używam i też polecam

Myślałam nad tym, szczegolnie, że ta maska będzie w Biedronce za 14 zł, ale wtedy nie mogę zakladać sandałów, klapek o chodzeniu na boska nie wspomnę. Teraz wakacje w pełni i nie chcę siedzieć w domu z powodu stóp.

[lilith691]

Ja planuje kupić te skarpetki złuszczające z Biedronki, ale poleżą w szafce do jesieni

[Patrycjaa99]

Ja używałam preparatu zmiękczającego naskórek bielendy, nazywał się Happy End. Nakładałam na wacik i smarowałam stopy, potem pumeksem lub jakimś peelingiem szorowałam pare razy w tygondiu, i mi to pomogło. Żadne kremy też nie dawały rady