Jak szybko schudnąć?

[iza_wiosenna]

Napisane przez Midi

Dziewczyny, "chodzić na basen" to jest bardzo ogólne pojęcie i o efektach takiej czynności może się wypowiedzieć co najwyżej wróżka.
Zgadzam się, że pływanie może modelować ciało w przypadku osób, które mają regularne treningi pływackie z prawdziwego zdarzenia, ale na basenie widuję najczęściej ludzi, którzy sobie przez 30 minut pływają wolną żabką, czasem jeszcze zatrzymując się, żeby poprawić czepek, podrapać się po nodze, wypić łyk wody z butelki albo sprawdzić, która godzina Wydaje mi się, że ten drugi rodzaj "chodzenia na basen" nie przynosi zauważalnych efektów fitnesowych
A już stwierdzenie, że od pływania raz w tygodniu komuś "powiększyły się bary" to jakaś pomyłka.

dokładnie

Midi, a mam pytanie, czy pływanie może wyszczuplić łydki, skoro modeluje ciało?

[nailew]

I to jest właśnie ten ból Kiedy osoby nie mające pojęcia o dietach, ćwiczeniach, i tp zabierają się za coś.. Chodziłam na aerobik, ale jak naczytałam się,że efektów większych nie daje to zrezygnowałam i zapisałam się na basen, gdyż słyszałam, że świetnie modeluje sylwetkę, itp. Teraz czytam, że też nie koniecznie Nie umiem pływać stylowo. Jedynie niestylową żabką.. No i co teraz...
Oto artykuł z jednej ze stron jaką się sugerowałam:
Pływanie daje nam wiele korzyści. Jest to metoda poruszania się w wodzie. Jest atrakcją rekreacyjną. Pływanie jest dyscypliną sportową.

Pływać można różnymi stylami:
-styl motylkowy (delfin)
-styl grzbietowy
-styl klasyczny (żabka)
-kraul

Kraul - jest to jeden z najszybszych stylów pływania.

Korzyści z pływania:
-Szybsze schudnięcie (o ile będziemy pływać a nie pluskać się w wodzie!)
-Doskonały sposób na poprawę humoru
-Rozwinięcie układu: mięśniowego, oddechowego, krążenia
-Poprawa postawy ciała
-Zwiększenie wydolności serca
-Systematyczne pływanie wpływa na opóźnienie procesu starzenia
-Zwiększenie odporności organizmu
-Zmniejszenie ryzyka wystąpienia choroby wieńcowej
-Stawy stają się silne i elastyczne
-Nadają naszej sylwetce zgrabny kształt

[Midi]

Nailew, ja uważam, że każdy rodzaj sportu regularnie uprawiany jest lepszy niż siedzenie przed telewizorem czy komputerem i rozważanie, czy na pewno sport pomoże schudnąć, czy zgrubnąć itp. Nawet jeśli nie przyniesie natychmiastowej realizacji marzeń, to i tak będzie miał pozytywny wpływ na zdrowie i nastrój.

Co do pływania stylem klasycznym, to jest to bardzo dobry, ogólnorozwojowy styl, angażujący równomiernie wszystkie grupy mięśniowe. Oczywiście o ile się pływa, a nie chlapie w wodzie, jak sama wyżej zauważyłaś. Czyli pływamy szybko, energicznie, wykonując prawidłowo wszystkie ruchy, no i więcej niż 2 baseny... Na początku może to być męczące, ale po kilku tygodniach poprawi się kondycja, wzmocnią mięśnie i nie będzie to aż taki wysiłek. I efekty wizualne też oczywiście będą.

Ja tu pisałam o takich przypadkach - których jest, na oko oceniając, większość - kiedy na basenie się miło spędza czas, ale z pływaniem sportowym ma to mało wspólnego. Wiele razy słyszałam o dziewczyn z forum i koleżanek w pracy, że "chodzą na basen i nic nie schudły" - właśnie dlatego, że to pływanie jest jak spacer po parku: przyjemne i zdrowe, ale nie należy się łudzić, że wpłynie na wygląd sylwetki.

Dlatego, jak ktoś pyta o radę, to ja pytam, co jest priorytetem. Jeśli priorytetem jest schudnięcie, to radziłabym trening siłowy na całe ciało, kulturystykę słowem, a dla urozmaicenia i przyspieszenia efektów także interwały. Jeśli priorytetem jest czerpanie przyjemności z uprawiania sportu albo chodzenie do fajnego klubu, albo używanie fajnego stroju sportowego (przy jednoczesnym schudnięciu), to wtedy basen albo aerobik, albo siatkówkę, albo pilates, albo wiele innych opcji jak najbardziej możesz wybrać - rzecz gustu. Jeśli z kolei priorytetem jest poprawa zdrowia czy kondycji, to polecałabym aeroby, zwłaszcza w postaci biegów długodystansowych.

Nie ma sportu gorszego albo lepszego, jest tylko większa lub mniejsza skuteczność poszczególnych ćwiczeń / dyscyplin w realizacji priorytetowych celów - tych, które Ty sama indywidualnie dla siebie określisz.

Iza, jasne, że pływanie może pomóc wyszczuplić łydki pod warunkiem, że do tego dodasz prawidłowe odżywianie oczywiście

[iza_wiosenna]

Midi, czyli musiałabym przejść na R?

[allebazi]

no pewnie jestem jakas nienormalna

[nailew]

Basen 3 razy w tygodniu. Niestylową żabką przepływam ok.30 długości basenu w 45min.
Doszłam do wniosku,że do końca tego miesiąca pochodzę na basen, a od przyszłego wykupię sobie karnet na siłownie.

[Midi]

Napisane przez iza_wiosenna

Midi, czyli musiałabym przejść na R?

Ale taką leciutką R Jak będziesz porządnie pływać, to kupa kalorii się spali i wcale nie będziesz musiała mniej jeść niż bez pływania

Nailew, to jeszcze zależy, ile wynosi długość basenu
A poważnie: to bardzo dobra metoda - pochodzić 3-4 tygodnie na basen, zmierzyć się na początku tego okresu i po nim, a potem zmienić rodzaj ćwiczeń i porównać w analogiczny sposód efekty Będziesz wtedy wiedziała, co jest dla Ciebie najlepsze, oczywiście pod warunkiem, że przez cały ten okres zachowasz ten sam rodzaj odżywiania i ilość kcal.

[nailew]

Basen długości - 25m.
Dzisiaj idę 3 raz. Ostatnio pobiłam swój rekord do 35 długości basenu.
A co do Twojej wypowiedzi Midi to owszem. Właśnie liczę na to,że kiedy urozmaicę moją aktywność fizyczną będę mogła ocenić efekty mojej pracy. W zeszłym miesiącu aerobik, w tym miesiącu basen, a w przyszłym miesiącu siłownia. Zobaczymy, z czego będę zadowolona, ale powiem jedno... schudłam!!! Dzisiaj kolejna osoba to zauważyła. Tylko ciężko jest mi ocenić, czego to jest zasługa. Czy aerobiku, czy ćwiczeń w domu ( Callanetics, ćwiczenia na mięśnie brzucha) czy rowerek? Może wszystko na raz.

[iza_wiosenna]

Napisane przez Midi

Ale taką leciutką R Jak będziesz porządnie pływać, to kupa kalorii się spali i wcale nie będziesz musiała mniej jeść niż bez pływania

kurczę, R u mnie nie wchodzi w grę, wlasciwie chyba bede musiala przejsc na p... eccchhh... (przepraszam za OTa, Midi )

[klodi__88]

A ja w ostatni piątek postanowiałam się odchudzać!Chęc w miesiąc schudnąć 10kg ale nie wiem czy mi się to uda!Mam 172cm wzrostu i 85kg a to jest stanowczo za dużo!Kiedyś byłam bardziej aktywna i ważyłam 65 kg ale myślę że teraz już nie osiągnełabym takich wyników!Opracowałam sobie plan ćwiczeń na najbliższy miesiąc!Dzisiaj ćwiczyłam 2h na rowerku stacjonarnym 2,5h ćwiczeń tanecznych 150 brzuszków i 4 serie po 150 skłonów!Mój plan zakłada że mniej więcej co 3 dnii wydłużam jedno ćwiczenie czyli np. za trzy dni będę robiła 175 brzuszków itd.Zmieniłam też jedzenie na mniej kaloryczne!Tzn. gotowane mięso, warzywa owoce itp.!Co prawda moja waga tego nie pokazuje, ale lubię ćwiczyć!W programach rozrywkowych dają rade szybko i dużo tracić na wadze dlatego mój trening tez jest taki intensywny!Ale dzisiaj po 5 dniach jestem trochę załamana!Bo jak narazie nie widze efektów!Wiem że nie można liczyć na cuda ale jeśli w najbliższym czasie cos się nie zmieni to czuję że zrezygnuję bo moja motywacja jest krucha!Zawsze sie poddaję i boję się że to będzie kolejna nie zakończona sprawa!Liczę na jakieś wsparcie z waszej strony!Może ktoś ma jakiś sposób żeby schudnąć szydko i dużo?Moze ktoś się na tym zna i wie co trzeba zrobić?Bo na odsysanie tłuszczu mnioe nie staćJeśli kogoś to zainteresuje to mogę pisać jak mi idzie!Pozdrawiam

[Wyrak]

Napisane przez klodi__88

A ja w ostatni piątek postanowiałam się odchudzać!Chęc w miesiąc schudnąć 10kg ale nie wiem czy mi się to uda!Mam 172cm wzrostu i 85kg a to jest stanowczo za dużo!Kiedyś byłam bardziej aktywna i ważyłam 65 kg ale myślę że teraz już nie osiągnełabym takich wyników!Opracowałam sobie plan ćwiczeń na najbliższy miesiąc!Dzisiaj ćwiczyłam 2h na rowerku stacjonarnym 2,5h ćwiczeń tanecznych 150 brzuszków i 4 serie po 150 skłonów!Mój plan zakłada że mniej więcej co 3 dnii wydłużam jedno ćwiczenie czyli np. za trzy dni będę robiła 175 brzuszków itd.Zmieniłam też jedzenie na mniej kaloryczne!Tzn. gotowane mięso, warzywa owoce itp.!Co prawda moja waga tego nie pokazuje, ale lubię ćwiczyć!W programach rozrywkowych dają rade szybko i dużo tracić na wadze dlatego mój trening tez jest taki intensywny!Ale dzisiaj po 5 dniach jestem trochę załamana!Bo jak narazie nie widze efektów!Wiem że nie można liczyć na cuda ale jeśli w najbliższym czasie cos się nie zmieni to czuję że zrezygnuję bo moja motywacja jest krucha!Zawsze sie poddaję i boję się że to będzie kolejna nie zakończona sprawa!Liczę na jakieś wsparcie z waszej strony!Może ktoś ma jakiś sposób żeby schudnąć szydko i dużo?Moze ktoś się na tym zna i wie co trzeba zrobić?Bo na odsysanie tłuszczu mnioe nie staćJeśli kogoś to zainteresuje to mogę pisać jak mi idzie!Pozdrawiam

W miesiac Ci sie tyle nie uda trwale zrzucic w zyciu i to zbyt szybkie tempo, by bylo zdrowo. Nie da sie szybko, duzo, trwale i zdrowo. Czego Ty sie spodziewasz po 5 dniach ?

Zdecydowanie za duzo cwiczysz, a malo rozsadnie

[iza_wiosenna]

Napisane przez klodi__88

Dzisiaj ćwiczyłam 2h na rowerku stacjonarnym 2,5h ćwiczeń tanecznych 150 brzuszków i 4 serie po 150 skłonów!

o Boże
nie chodzisz do szkoły/pracy? nie uczysz się? ćwiczysz 5 godzin dziennie
omg

[megusiia]

Hmmmm za duze tempo sobei narzucilas, wogole nie przemyslany plan cwiczen, za duze zalozenia jak na miesiac, jesli chcesz trwale zrzucic te kg to zaloz sobie raczej ruchomy czas typu do lata? Moze i wczesniej ci sie uda ale przynajmniej bedzie to realne, pomierz sie powarz, poczytaj o zdrowej diecie, 5 posilkow dziennie co 3-4h, w kazdym posilku bialko, posilek przedtreningowy, potreningowy, jaki twoj tryb zycia jest, jeden dzien w tygodniu dzien beztreningowy, i miliony innych wskazowek o ktorych najlepiej dowiesz sie googlujc. I jakie odsysanie tluszczu? za duzo telewizji za duzooo

[OLuNia]

Jak zawsze się tak porywasz z motyką na słońce to nie dziwie się że nigdy nic z tego nie wychodzi...Niestety ale takie są realia. Wydaje mi się, że powinnaś odpowiedzieć sobie na pytanie czy chcesz schudnąć trwale i zdrowo czy tylko na chwile wyniszczając organizm. Nie jestem ekspertem ale myślę że potrzebujesz co najmniej z 3 miesiące żeby tyle zrzucić (zdrowo!) i tak jak megusiia napisała...poczytaj trochę o zdrowej diecie i koniecznie zapoznaj się z wypowiedziami (i osiągnięciami) innych wizażanek a gwarantuje, że motywacji Ci nie zabraknie

[Alisse]

Napisane przez klodi__88

A ja w ostatni piątek postanowiałam się odchudzać!Chęc w miesiąc schudnąć 10kg ale nie wiem czy mi się to uda!Mam 172cm wzrostu i 85kg a to jest stanowczo za dużo!Kiedyś byłam bardziej aktywna i ważyłam 65 kg ale myślę że teraz już nie osiągnełabym takich wyników!Opracowałam sobie plan ćwiczeń na najbliższy miesiąc!Dzisiaj ćwiczyłam 2h na rowerku stacjonarnym 2,5h ćwiczeń tanecznych 150 brzuszków i 4 serie po 150 skłonów!Mój plan zakłada że mniej więcej co 3 dnii wydłużam jedno ćwiczenie czyli np. za trzy dni będę robiła 175 brzuszków itd.Zmieniłam też jedzenie na mniej kaloryczne!Tzn. gotowane mięso, warzywa owoce itp.!Co prawda moja waga tego nie pokazuje, ale lubię ćwiczyć!W programach rozrywkowych dają rade szybko i dużo tracić na wadze dlatego mój trening tez jest taki intensywny!Ale dzisiaj po 5 dniach jestem trochę załamana!Bo jak narazie nie widze efektów!Wiem że nie można liczyć na cuda ale jeśli w najbliższym czasie cos się nie zmieni to czuję że zrezygnuję bo moja motywacja jest krucha!Zawsze sie poddaję i boję się że to będzie kolejna nie zakończona sprawa!Liczę na jakieś wsparcie z waszej strony!Może ktoś ma jakiś sposób żeby schudnąć szydko i dużo?Moze ktoś się na tym zna i wie co trzeba zrobić?Bo na odsysanie tłuszczu mnioe nie staćJeśli kogoś to zainteresuje to mogę pisać jak mi idzie!Pozdrawiam

Poczytaj wątki na fitnessie - jest tam dużo informacji dot. spalania tkanki tłuszczowej. Rózłóż ćwiczenia na 2 - 2,5 miesiąca.
Chyba, że chcesz aby Twoja skóra straciła jędrność ...

[Kwiat_Jednej_Nocy]

Witam wiem że powiecie że to nie zdrowe itd. sama o tym wiem. Ale ja w miesiąc schudłam 10kg więc wiem że to możliwe. Nie wiem czemu tak duzo bo zamiar miałam zrzucić tylko okolo 5 kg, ale nie powiem,że bardzo mnie to cieszy że tyle zrzuciłam. Podkreślam, że zeszłam z 63kg na 53kg przy wzroście 164cm (waga nadal mi sie utrzymuje a mineło juz ponad połowa roku)

[klodi__88]

Napisane przez Kwiat_Jednej_Nocy

Witam wiem że powiecie że to nie zdrowe itd. sama o tym wiem. Ale ja w miesiąc schudłam 10kg więc wiem że to możliwe. Nie wiem czemu tak duzo bo zamiar miałam zrzucić tylko okolo 5 kg, ale nie powiem,że bardzo mnie to cieszy że tyle zrzuciłam. Podkreślam, że zeszłam z 63kg na 53kg przy wzroście 164cm (waga nadal mi sie utrzymuje a mineło juz ponad połowa roku)

Powiedz mi jak tego dokonałaś?Wiedziałam ze są takie osoby którym się to udało i mam nadzieję że będę jedną z nich!Mój plan zakłada że w miesiąc 10kg a do lata kolejne 10kg!Tak żebby utrzymać to co będzie i dodatkowo jeszcze zejść parę kg niżej!Oczywiście jeśli schudne 7kg to też będę się cieszyć bo to i tak będzie sukces!Z tego co wiem najwięcej się chudnie w początkowej fazie odchudzania a dopiero później idzie wolniej ale trwale!Ja za miesiąc idę na wesele i muszę ładnie wyglądać!Wiem powiecie że trzeba było myśleć wcześniej ale jakoś tak wyszło nie po mojej myśli!Aktualnie jestem bezrobotna a szkołe mam w wekendy tak ze mam czas!Oczywiście jak będzie praca to trzeba będzie zmienić system bo tak nie dałabym rady!Narazie w pasie 2cm mniej!Z101cm na 99cm!Ważne że już jedynka nie wyskakuje na przedzieZobaczymy co dalej!Mięśnie mam twarde tylko tłuszczu za dużo!(a z tym odsysaniem żartowałamWiecie jak ja ładnie wyglądałam kiedyś?Gdyby ktoś tamtą mnie i teraz postawił obok siebie to nikt by nie powiedział ze to ja!Pseudo koleżanki patrzą na mnie z góry bo kiedyś to ja wyglądałam ładnie a teraz one!Więc moją motywacją jest też żeby utrzeć im nosa, ale tylko troszeczkę!Bo nie robię tego dla nich tylko dla siebie!Jeli mi się uda to już więcej się tak nie zapuszczę bo najciężej jest wrócić do tej odpowiedniej wagi!A jeśli ktoś się martwi o moje mięśnie i organizm to nie ma czym!Jest on przystosowany do wysiłku!Życzcie mi powodzenia

[megusiia]

Hmmm i tak widze ze idziesz po najmniejszej lini oporu, ja bym wolala do tego wesela stracic pare cm i doslownie pare kg tyle ile organizm sam zrzuci ale na stale, zreszta rob co chcesz bo widze ze uparlas sie na te 10kg w ciagu miesiaca i kropka. Tylko glodowka i ostrymi cwiczeniami tego nie zrobisz tak zeby obylo sie bez szkody dla twojego organizmu. I nikt nie martwi sie o twoje miescnie tu chodzi o organim jak za duzo sobie nawalisz to zamiast tracic na wadze i zyskiwac ladna sylwetke bedziesz swoje miesnie spalac.... ale pewnie pojecia o tym nie masz bo jak widze nie zasiegalas zadnych informacji na temat zdrowego i efektywnego odchudzania i cwiczen. Jesli sie uparlas nikt ci nie pomoze rob co chcesz

[Wyrak]

Napisane przez Kwiat_Jednej_Nocy

Witam wiem że powiecie że to nie zdrowe itd. sama o tym wiem. Ale ja w miesiąc schudłam 10kg więc wiem że to możliwe. Nie wiem czemu tak duzo bo zamiar miałam zrzucić tylko okolo 5 kg, ale nie powiem,że bardzo mnie to cieszy że tyle zrzuciłam. Podkreślam, że zeszłam z 63kg na 53kg przy wzroście 164cm (waga nadal mi sie utrzymuje a mineło juz ponad połowa roku)

A sio z takimi "radami" stad

Napisane przez klodi__88

Powiedz mi jak tego dokonałaś?Wiedziałam ze są takie osoby którym się to udało i mam nadzieję że będę jedną z nich!Mój plan zakłada że w miesiąc 10kg a do lata kolejne 10kg!Tak żebby utrzymać to co będzie i dodatkowo jeszcze zejść parę kg niżej!Oczywiście jeśli schudne 7kg to też będę się cieszyć bo to i tak będzie sukces!Z tego co wiem najwięcej się chudnie w początkowej fazie odchudzania a dopiero później idzie wolniej ale trwale!Ja za miesiąc idę na wesele i muszę ładnie wyglądać!Wiem powiecie że trzeba było myśleć wcześniej ale jakoś tak wyszło nie po mojej myśli!Aktualnie jestem bezrobotna a szkołe mam w wekendy tak ze mam czas!Oczywiście jak będzie praca to trzeba będzie zmienić system bo tak nie dałabym rady!Narazie w pasie 2cm mniej!Z101cm na 99cm!Ważne że już jedynka nie wyskakuje na przedzieZobaczymy co dalej!Mięśnie mam twarde tylko tłuszczu za dużo!(a z tym odsysaniem żartowałamWiecie jak ja ładnie wyglądałam kiedyś?Gdyby ktoś tamtą mnie i teraz postawił obok siebie to nikt by nie powiedział ze to ja!Pseudo koleżanki patrzą na mnie z góry bo kiedyś to ja wyglądałam ładnie a teraz one!Więc moją motywacją jest też żeby utrzeć im nosa, ale tylko troszeczkę!Bo nie robię tego dla nich tylko dla siebie!Jeli mi się uda to już więcej się tak nie zapuszczę bo najciężej jest wrócić do tej odpowiedniej wagi!A jeśli ktoś się martwi o moje mięśnie i organizm to nie ma czym!Jest on przystosowany do wysiłku!Życzcie mi powodzenia

Wot, to sie obudzilas miesiac przed slubem Zmien sposob odzywiania, cwicz. Dla siebie, caly czas, a nie bo jakis slub akurat wypada.

[Hedonia]

masz wykrzyknikowy fetysz ?

a w życiu nasturcji nie chciałoby mi się tak odchudzać. ja daję sobie 3 miesiące na zrzucenie siedmiu, bo chcę zachować równowagę pomiędzy ciałem, a umysłem.

narzuciłaś sobie duże tempo, ćwiczeń masz sporo, ale takich 'przypadkowych'. rozplanuj sobie dobrze plan treningowy, a nie "im więcej, tym lepiej".

gdy Twój organizm w pewnym dniu nie podoła, będziesz obwiniać swój niekonsekwentny umysł, możesz nabawić się jakiś zaburzeń itd.

[Kwiat_Jednej_Nocy]

Przedewszytskim odchudzałam się latem, więc nie chciało mi sie jeść tak bardzo jak zimą a co najważniejsze organizm nie potrzebował tylu kalorii co teraz przy -20.. Ja poprostu mniej jadłam, odrzuciłam wieprzowinę, choć niecałkowicie nie jadłam w ogóle słodyczy (poprostu zero), nie jadłam białego pieczywa tylko ciemne i też z umiarem, odrzuciłam większość niezdrowych tłuszczy ( bo nie powiem że nie zjadłam kebaba w trakcie diety, na to nie mam silnej woli, choć był on drobiowy) , jadłam dziennie nie więcej niż 1500 kcal i dużo piłam , bardzo dużo sie ruszałam, od rowerka do długich spacerów, pływanie, taniec itd. (na odchudzanie trzeba miec też czas ja go akurat miałam bo byłam po sesji). Przedewszytskim nie głodziłam się. Powodzenia.

[OLuNia]

Nie powiedziałabym, że to było niezdrowe chudnięcie Trzeba było o tym od razu napisać to nikt by się nie bulwersował...faktycznie lato sprzyja diecie =]

[klodi__88]

Najmniejszą linią oporu poszłabym wtedy, kiedy nic bym nie robiła i płakała że grubne!Taka byłam kiedyś!Chcę to zmienić i mam nadzieję że mi się to uda!I jestem coraz bardziej pozytywie do tego nastawiona!

[Kwiat_Jednej_Nocy]

a czy ktoś się bulwersował?

[Midi]

Klodi, ale robić trzeba z głową, bo przy takim planie treningowym, jak Twój, skutki będą zniechęcające i za rok znów założysz wątek "Jak szybko schudnąć 20 kg" czy podobny. Tu naprawdę jest wiele dobrych rad, jak odchudzać się skutecznie, wystarczy poświęcić z godzinę czasu i zajrzeć do wątków podwieszonych ("redakcyjne") na Dietetyce i tutaj
Przede wszystkim spędzanie kilku godzin dziennie na bezsensownych ćwiczeniach znudzi Ci się szybko, stracisz motywację albo będziesz się frustrować, zmuszając się do czegoś, co szybko przestanie być przyjemne. Trening to ma być to lepsza część Twojego życia, coś, co Cię relaksuje, sprawia przyjemność i daje energię do innych rzeczy.

[klodi__88]

Właśnie o to chodzi że ja się aż tak bardzo nie męcze przy tych ćwiczeniach!Kiedy mam dosyć zatrzymuje stoper i sobie chodze powolutku!10-15 min przerwy i dalej!Uprawiałam w życiu różne sporty i wiem że mój organizm jest w stanie przystosować się do takiego tempa!Jak do tej pory nie zauważyłam żeby ciało jakoś obwisło czy coś!Wręcz przeciwnie tyle że to jest dopiero 6 dzień i nie wiem co będzie dalej!
Czy gdybym napisała że w miesiąc zamiast 10kg chcę schudnąć ile się da lepiej by brzmiało?Mówie że 10kg to mój najbliższy cel!A potem kolejne 10!
A skoro to takie złe to na jakiej zasadzie są te wszyskie programy kręcone o dziewczynach (czy dorosłych kobietach) które w miesiąc chudną ileś tam kg?I tam są trenerzy którzy panują nad tym i zmuszają je do pracy ponad siły!Ja siłe mam!A jak nie mam to odpoczywam!
Pozdrawiam

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Napisane przez Kwiat_Jednej_Nocy

a czy ktoś się bulwersował?

No ja nieByłam ciekawa jak tego dokonałaś i dziękuję za odpowiedź!

[megusiia]

Kochanie sama odpowiedzialas sobie na pytanie jak te dziewczyny z progrtamow tak robia ze chudna tyle i zdrowo. Bo one maja tam trenera, dietetyka itd ktory panuje nad wystzkim codziennie je sprawdza itd , a sama jak bedziesz probowala tak zrobic to mozesz zrobic sobie krzywde, chodz moze ona byc widoczna dopiero jak efekt yoyo cie dopadnie.
Nie wiemjak mam ci wytlumaczyc tak zbey co Ciebie dotarlo, a skoro twoje cwiczenia nie mecza cie i sie nie pocisz przy nich to zmien na inne takie po ktorych czujesz kazdy miesien , i nei chodzi tutaj o dlugooossccc cwiczen tylko o to jakie je robisz i jak je wykonujesz.
Naprawde poczytaj sobie o zdrowym odchudzaniu
A co do tv i tych programow to wierz mi ze tam duzo sie dzieje pozatym co pokazuja w danym odcinku , nie mowie ze sa przeklamane , ale przeciez wsyztskiego w tv nie pokaza z miesiecznej kuracji bo im czasu antenowego nie starczy.

[Kwiat_Jednej_Nocy]

Napisane przez megusiia

Kochanie sama odpowiedzialas sobie na pytanie jak te dziewczyny z progrtamow tak robia ze chudna tyle i zdrowo. Bo one maja tam trenera, dietetyka itd ktory panuje nad wystzkim codziennie je sprawdza itd , a sama jak bedziesz probowala tak zrobic to mozesz zrobic sobie krzywde, chodz moze ona byc widoczna dopiero jak efekt yoyo cie dopadnie.
Nie wiemjak mam ci wytlumaczyc tak zbey co Ciebie dotarlo, a skoro twoje cwiczenia nie mecza cie i sie nie pocisz przy nich to zmien na inne takie po ktorych czujesz kazdy miesien , i nei chodzi tutaj o dlugooossccc cwiczen tylko o to jakie je robisz i jak je wykonujesz.
Naprawde poczytaj sobie o zdrowym odchudzaniu
A co do tv i tych programow to wierz mi ze tam duzo sie dzieje pozatym co pokazuja w danym odcinku , nie mowie ze sa przeklamane , ale przeciez wsyztskiego w tv nie pokaza z miesiecznej kuracji bo im czasu antenowego nie starczy.

Nie zgodzę się z tym pogrubionym, bo ja zaczęłam ćwiczyć po konsultacji z trenerem i on mi dopiero uświadomił, że jeśli chcę spalić tłuszcz , a nie budować mięśni , to moje ćwiczenia powinny wyglądać inaczej niż do tej pory. Czyli nie powinnam ćwiczyć z dużym obciążeniem tylko spokojnie na zasadzie aerobowym, co oznacza więcej, dłużej lecz w umiarkowanym tempie podczas którego mogę spokojnie rozmawiać czy nawet czytać. (u mnie się to sprawdziło w 100%)

[Mini82]

Zeby budowac miesnie potrzebny jest DODATNI bilans kaloryczny. Niemozliwe jest zbudowanie miesni bedac na redukcji, tak, ze dopytaj sie jeszcze swojego trenera co i jak zeby troszke wiecej wiedziec.
No chyba ze zywisz sie w kalorycznosci ponad 2500-3000/ dzien?

[Kwiat_Jednej_Nocy]

To nie jest mój trener Nie odżywiam się taką dużą ilością kalorii, a nawet sama nie wierzę że jeśli będę na redukcji i pójdę na siłownie i będę wyciskała jakieś duże ciężary to mi się nie rozbudują mięśnie.. (wiem to po sobie, bo kiedyś gdy w ogóle nie interesowałam się siłownią chodziłam na nią i ćwiczyłam z sporymi ciężarami bo myślałam że właśnie to mi pomoże bo za wszelką cenę chciałam mieć szczupłe, zgrabne nogi a doszło tylko do tego że teraz mam umięśnione i masywne)