zdrowe margaryny

[vanessa21]

czesc. co sadzicie o margarynach? zwlaszcza takich nowych generacji? macie do nich zaufanie? podobno regularnie stosowane sa w stanie obnizyc poziom cholesterolu o 15%.
w mojej rodzinie mamy sporo "sercowych" problemow dlatego zastanawiam sie nad zastapieniem masla takim cudem

[Alkmina]

Napisane przez vanessa21

czesc. co sadzicie o margarynach? zwlaszcza takich nowych generacji? macie do nich zaufanie? podobno regularnie stosowane sa w stanie obnizyc poziom cholesterolu o 15%.
w mojej rodzinie mamy sporo "sercowych" problemow dlatego zastanawiam sie nad zastapieniem masla takim cudem

Margaryny nie jadam i nikt mi nie wmówi, że obniża poziom cholesterolu. Kiedyś w Realu proponowano mi zakup tej cudownej margaryny co to obniża poziom cholesterolu, ale żeby terapia odniosła skutek trzeba było zacząć stosować dietę i tu panienka zaczęła wymieniać co wolno, a czego nie. Doszlam do wniosku, że tę samą dietę można stosować jedząc masło. U mnie w domu króluje masło, a od czasu do czasu smalec z chudego boczku. Jest nas w domu czworo i zużywamy 1 kostkę 200g na dobę.

[lain]

a ja sadze, ze jesli rzeczywiscie ich skutecznosc jest powtierdzona klinicznie (a w przypadku Flory i Benecolu tak jest) to mozna stosowac, szczegolnie jak ma sie problemy z cholesterolem. tanie nie sa, ale chyba warto zainwestowac jesli nie umie sie zrezygnowac z normalnego masla/margaryny...

ja sie ostatnio w ogole oduczylam smarowania chleba maslem/margaryna i jest mi z tym dobrze, choc problemow cholesterolowych nie mam

Napisane przez Alkmina

Kiedyś w Realu proponowano mi zakup tej cudownej margaryny co to obniża poziom cholesterolu, ale żeby terapia odniosła skutek trzeba było zacząć stosować dietę i tu panienka zaczęła wymieniać co wolno, a czego nie. Doszlam do wniosku, że tę samą dietę można stosować jedząc masło.

to ty myslalas, ze objadajac sie smalcami i tlustym miechem sama margaryna obnizy poziom cholesterolu? to chyba oczywiste ze trzeba stosowac odpowiednia diete a te margaryny maja za zadanie poprostu pomoc szybciej obnizyc cholesterol.

[amika79]

Napisane przez lain

a te margaryny maja za zadanie poprostu pomoc szybciej obnizyc cholesterol.

Lain, naprawdę w to wierzysz? Sądzę, że te "badania" to zwykły chwyt marketingowy. Owszem, przy podwyższonym cholesterolu wprowadzenie margaryny do diety jest konieczne. Wydaje mi się, że czy to będzie drogi benekol czy inna margaryna nie robi różnicy. Nigdy tego nie robiłam, ale ciekawa jestem co wyszłoby po porównaniu składów takiego benecolu i zwykłej ramy. Ciekawa jestem czym się różnią.

A poza tym przypomniała mi się słynna dyskusja z końca lat '90: co jest lepsze masło czy margaryna. U mnie na razie (smakowo) wygrywa masło. Jem je w niewielkich ilościach, a chleb posmarowany nawet najlepszą margaryną nie przechodzi mi przez gardło. Teraz, gdy jestem w ciąży, to od zapachu margaryny lub masmiksu, mam mdłości.

[yeah]

przy produkcji margaryny, gdy tłuszcz roślinny jest uwodorniany, jako katalizatora używa się niklu, dlatego odradzałabym używanie jakichkolwiek margaryn

[lain]

Napisane przez amika79

Lain, naprawdę w to wierzysz? Sądzę, że te "badania" to zwykły chwyt marketingowy.

skoro lekarz zalecil ojcu TZa przerzucenie sie na takie wlasnie margaryny to chyba cos w tym jest... no chyba, ze lekarz jest glupi. a Instytut Kardiologii tez chyba nie rekomenduje wszystkiego jak leci

ja tam problemu z wyborem maslo/margaryna na szczescie nie mam, bo jak pisalam - nie uzywam

[amika79]

Napisane przez lain

skoro lekarz zalecil ojcu TZa przerzucenie sie na takie wlasnie margaryny to chyba cos w tym jest... no chyba, ze lekarz jest glupi. a Instytut Kardiologii tez chyba nie rekomenduje wszystkiego jak leci

Przepraszam jeśli się powtórzę, ale jak ma ktoś problemy kardiologiczne i wysoki poziom cholesterolu, to przejście na margaryny jest zrozumiałe. Nie sądzę, natomiast, że jakaś super-hiper droga margaryna jest lepsza od zwykłej, a w badania dostarczane przez producenta danej margaryny po prostu nie wierzę.

Jeśli chodzi o rekomendacje różnych polskich instytutów, to jest to naprawdę wątpliwe, czy rzeczywiście rzetelnie analizują rekomendowany produkt. Po aferze z Instytutem Matki i Dziecka, który poleca mamom nic nie warte parówki Merlinki, pełne cukru Danonki i Wodę Żywiec z pleśnią w środku (odkrył to i pisał o tym na swoich stronach UOKiK), ja po prostu w rzetelność takich patronatów nie wierzę.

[Alkmina]

Napisane przez lain

to ty myslalas, ze objadajac sie smalcami i tlustym miechem sama margaryna obnizy poziom cholesterolu? to chyba oczywiste ze trzeba stosowac odpowiednia diete a te margaryny maja za zadanie poprostu pomoc szybciej obnizyc cholesterol.

Wiem, że sama margaryna nie obniży poziomu cholesterolu , na który zapracowało się nieodpowiednią dietą. Jeżeli ktoś przez wiele lat niezdrowo się odrzywiał to z dnia na dzień nie zmieni swoich przyzwyczajeń. A gdyby jednak postanowił sobie, że przechodzi na zdrowy tryb życia, to może to uczynić jedząc masło, a nie margarynę. ¼ kostki masła (50 g) na dobę na pewno nie podniesie chlesterolu.

[vanessa21]

no wlasnie! jak to w koncu jest z tymi badaniami? mojej cioci lekarz zalecil flore - ona i tak zawsze uzywala margaryn wiec dla niej to przejscie nie bylo takie bolesne. mowi, ze flora jej smakuje i ze od jakiegos miesiaca ma lepsze wyniki. ale oczywiscie - nie jest tak, ze je te flore, a reszte tak jak dawniej. ogolnie zmienila troche przyzwyczajenia - kupila samowar i takie tam.
tez slyszalam o roznych przekretach z badaniami - np z actimelami. ale chyba nie moze byc tak, ze przestajemy we wszystko wierzyc!! firmom chyba tez zalezy zeby dostarczac na rynek produkty dobrej jakosci - zeby klienci byli zadowoleni. wtedy korzystaja oboje. a te specjalistyczne margaryny maja swoja cene, wiec mysle, ze do ich produkcji nie uzywa sie tych samych swinstw co do produkcji wielkich opakowan margaryny za 2zl.
my jeszcze nie mamy takich powaznych problemow z sercem, tak jak np ciocia, ale zaczelismy sie zastanawiac nad profilaktyka - zeby potem cos nas nagle nie zaskoczylo. no, to trudny wybor, zwlaszcza jak sie jest przyzwyczajonym do bialych buleczek z maselkiem i wedlinka )

[heya]

ja kupuje właśnie Florę, tak po prostu profilaktycznie jeśli chodzi o skład to przepisałam z opakowania: oleje i tłuszcze roślinne, woda, emulgatory (mono- i diglicerydy kwasów tłuszczowych, lecytyna), sól (0,2%), regulator kwasowości (kwas cytrynowy), aromat identyczny z naturalnym, barwniki naturalne (annato i kurkumina), substancje wzbogacające: witaminy A, D3,E, B6, B12, kwas foliowy.

nie umiem po tym składzie powiedzieć czy on jest lepszy od innych margaryn, ale na pewno jest margaryną nowej generacji, nie zawiera utwardzanych olejów roślinnych

[yeah]

Napisane przez heya

ja kupuje właśnie Florę, tak po prostu profilaktycznie jeśli chodzi o skład to przepisałam z opakowania: oleje i tłuszcze roślinne, woda, emulgatory (mono- i diglicerydy kwasów tłuszczowych, lecytyna), sól (0,2%), regulator kwasowości (kwas cytrynowy), aromat identyczny z naturalnym, barwniki naturalne (annato i kurkumina), substancje wzbogacające: witaminy A, D3,E, B6, B12, kwas foliowy.

nie umiem po tym składzie powiedzieć czy on jest lepszy od innych margaryn, ale na pewno jest margaryną nowej generacji, nie zawiera utwardzanych olejów roślinnych

oleje roślinne, z których produkuje się margarynę, są tłuszczami w przeważającej mierze nienasyconymi, w związku z tym w temperaturze pokojwej mają konsystencję płynną. utwardza się je, likwidując podwójne wiązania przez dodanie wodoru wysycającego łańcuchy kwasów tłuszczowych, a do tego używa się niklu.
zwykłe masełko jest naprawdę o wiele bardziej zdrowsze

aha, a co do tych badań, nie jestem w stanie stwierdzić na ile procent one są prawdziwe, może faktycznie mają jakieś właściwości obniżające poziom cholesterolu (chociaż czy nie lepiej iść po prostu na solidny wieczorny spacer?), na pewno jednak żadna margaryna nie jest lepsza niż zwykłe masło właśnie przez ten nikiel.

[vanessa21]

yeah, to chyba chodzi o to, ze niektorym ludziom bardzo trudno zrezygnowac ze smarowania pieczywa. a przy problemach z sercem lekarze po prostu zabraniaja jesc masla. wiekszosc margaryn, ale tez maslo zawieraja tluszcze trans, ktore dla osob z wysokim cholesterolem sa po prostu zabojcze. maslo, jako produkt pochodzenia zwierzecego zawiera tluszcze nasycone, ktore w diecie niskocholesterolowej nalezy maksymalnie eliminowac.
margaryny nie zawierajace tluszczow trans, za to zawierajace sterole, pozwalajace na obnizenie sie poziomu "zlego" cholesterolu wydaja sie byc dobra alternatywa, nawet jesli nie jest to produkt idealny.

[asiulkaa]

Napisane przez heya

ja kupuje właśnie Florę, tak po prostu profilaktycznie

Jeżeli nie masz wysokiego poziomu cholesterolu to profilaktycznie obniżanie wcale nie będzie służyło organizmowi który potrzebuje go do prawidłowego działania.
Dodawanie sztucznych witamin też niekoniecznie służy organizmowi, znacznie lepiej jest jeść więcej owoców i warzyw.
Nie wierzyła bym tak do końca lekarzom, ile razy mówiono o tym że zapisywali ludziom leki bo firma farmaceutyczna funduje im wakacje, o przepraszam konferencje. To i margaryny też pewnie chętnie zaproponują pacjentom.
Jeżeli zależy komuś na obniżeniu poziomy cholesterolu bo ma za wysoki proponowałabym zamienić tak masło jaki i margarynę owocami, warzywami i rybami.

[Anuska77]

Margarynom mowie stanowczo nie!!! Na Discovery Channel ogladalam bardzo interesujacy program, w ktorym zrobiono doswiadczenie naukowe zeby uzmyslowic ludziom jaka ilosc chemii zawieraja margaryny. Pozostawiono je na dzialanie promieni slonecznych przez kilka godzin i uwaga...one sie nie roztopily...okazalo sie, ze wszystkie skladniki to czysta chemia, zeby wspomoc smak i przechowywanie w dlugim czasie (tej chemii nie ujrzycie we skladzie na opakowaniu. Wartosc odzywcza zadna i na pewno nie wspomagajaca diety. Zgadzam sie tez co do chwytow reklamowych odnosnie rzekomego obnizenia poziomu cholesterolu i namawiania przez lekarzy do ich spozywania (finansowe profity od firm produkujacych zarowno leki jak i inne produkty w tym bio margaryny itp. A poza tym smak margaryny strasznie mnie odrzuca, swiadczy to wlasnie o jej "sztucznosci" a nie zdrowotnosci. Lepiej spozywac maslo o niskiej zawartosci tluszczu anizeli to margarynowe swinstwo.

[lain]

Napisane przez Anuska77

A poza tym smak margaryny strasznie mnie odrzuca, swiadczy to wlasnie o jej "sztucznosci" a nie zdrowotnosci. Lepiej spozywac maslo o niskiej zawartosci tluszczu anizeli to margarynowe swinstwo.

no wiesz, to ze tak dziala na twoje kubki smakowe o niczym nie swiadczy
moj ojciec np. masla nie tknie, je tylko masmix.
a moja siostre np. odrzuca sam zapach masla (o wzieciu do ust nie ma mowy )
mi z kolei zwisa i powiewa... jem to co mi akurat wpadnie w reke

prawde mowiac gdybym wywalala ze swojej diety wszystko co ma w sobie cos sztucznego to niewiele by mi zostalo do jedzenie

[Anuska77]

Napisane przez lain

no wiesz, to ze tak dziala na twoje kubki smakowe o niczym nie swiadczy
moj ojciec np. masla nie tknie, je tylko masmix.
a moja siostre np. odrzuca sam zapach masla (o wzieciu do ust nie ma mowy )
mi z kolei zwisa i powiewa... jem to co mi akurat wpadnie w reke

prawde mowiac gdybym wywalala ze swojej diety wszystko co ma w sobie cos sztucznego to niewiele by mi zostalo do jedzenie

Masmix zawiera tez maslo wiec moze dlatego Twoj tato moze je jesc. Smak Masmixa jest bardziej maslany niz margaryniany. Poza tym czy ja komus karze nie jesc margaryny? Masz wybor i mozesz jesc co chcesz. I czy ja napisalam, ze wywalilam z diety wszystko co zawiera chemie? Jasne, ze trudno jest ustrzec organizm w dobie szpikowania hormonami prawie wszystkiego ale staram sie w miare mozliwosci jesc zdrowo, nie kupowac np. warzyw czy owocow w marketach. Znacznie ulatwia mi tez to miejsce, w ktorym zyje. Co do masla czy margaryny to zapewniam (z autopsji), ze mozna sie przyzwyczaic do niejedzenia i jednego i drugiego. Ja sama sporadycznie uzywam masla, niemal wcale.

[asiulkaa]

Ja też w zasadzie wyeliminowałam masło i margarynę z diety. Do smażenia używam oliwy z oliwek, a do smarowania chleba jak już muszę żeby "okład" nie spadał, to stosuję twarożek lub ketchup do żółtego sera.

[Nikaa1990]

Napisane przez asiulkaa

Ja też w zasadzie wyeliminowałam masło i margarynę z diety. Do smażenia używam oliwy z oliwek, a do smarowania chleba jak już muszę żeby "okład" nie spadał, to stosuję twarożek lub ketchup do żółtego sera.

Twaróg chyba trochę za kruchy a ketchup...eee..nie "wpija" Ci się w chleb? Bo osobiście sobie tego nie wyobrażam. Ja obecnie nie smaruje niczym, ale swojego czasu smarowałam po prostu takim serkiem...ani nie twarogiem, ani nie topionym, po prostu takim serkiem jak są do smarowania chleba(ale nie typu Almette - on też raczej za kruchy). Na jedną kromkę wychodziło mi jakieś 10 kcal

[asiulkaa]

Topionego nie lubię, stosuję twaróg z piątnicy "twój smak" ma konsystencję nadającą się świetnie do smarowania i jest lekko słonawy tak więc do mięsa pasuje idealnie. Ketchup trochę wsiąka więc stosuję go do smarowania tylko gdy od razu jem kanapkę, lub pakuje do słoika, kroję chleb i plasterki sera w pracy przygotowuję.
Pewnie dobry byłby "kiri", kiedyś też był taki serek "ho-ho" taka wersja topionego dla dzieci, miała dodatki więc był taki "lżejszy" niż typowy topiony.

[vanessa21]

Anuska, z drugiej strony ja ogladalam ostatnio na CNN program, w ktorym lekarz specjalista wypowiadal sie na temat "smarowidel" i mowil, zeby niczego co po wyjeciu z lodowki jest twarde do ust nie wkladac
Tak wiec opinii jest mnostwo i nie wiadomo, ktorej ufac
Maslo o obnizonej ilosci tluszczu rowniez nie jest naturalne i jest chemicznie modyfikowane, niestety.
Ja ufam miekkim margarynom, zwlaszcza Florze. To dobry produkt i mysle, ze w jej wypadku sztuczne wzbogacanie w rozne substancje (omegi, witaminy) sluzy zdrowiu, a nie jest chemicznym syfem.

[ewiontko]

Jeśli szukacie zdrowej margaryny to ja polecam Optimę DHA. Jest po pierwsze bardzo smaczna, delikatna. Fajnie rozprowadza się na kanapce. Ale najważniejsze jest to że ma działanie prozdrowotne. Bez sensu sięgać po margaryny tanie, które nic ze sobą nie niosą a do tego smakują okropnie. Jak już wcinać margarynę to z głową. Dlatego postawiłam na DHA - zwłaszcza że kwas DHA wspomaga pracę szarych komórek, jest niezbędny do pracy mózgu, prawidłowego wzroku no i dla rozwoju płodu. mnie takie działanie prozdrowotne przekonuje w 100% zwłaszcza że pracuję umysłowo, przed kompem! A nie jestem mega fanem ryb w których można znaleźć DHA. A kanapki przecież prawie każdy je codziennie

[201803290936]

Lekarz zakazał mi masła (w sensie tylko serio od czasu do czasu) i muszę przyznać, że naprawdę przekonałam się to margaryny - na pierwszy rzut poszedł Benecol, ale następnym razem spróbuję jakieś inne z tych "lepszych". Traktuję to jako mniejsze zło, po prostu.

[mama001]

mniejsze zło dobrze powiedziane też tak do tego podchodze, choc maslo uwielbiam

[mankap84]

Z czystym sumieniem polecam margarynę Optimę DHA. Zawiera olej z mikroalg morskich – naturalnego źródło kwasu DHA, który wspiera prawidłową pracę mózgu i wzroku. Zainteresowało mnie hasło przewodnie, że jest dla osób pracujących "głową". Po wgłębieniu się w szczegóły musze powiedzieć, że jest naprawdę dobra. Zawiera kwas wielonienasycony z grupy omega-3, który jest bardzo potrzebny naszemu organizmowi. Jako karmiąca mama, wiem, że jest potrzebny mojemu synkowi i fajnie, że mogę dostarczać go sobie dodatkowo poprzez jedzenie codziennie kanapek z dobrą margaryną. Poza tym bardzo dobrze się rozsmarowuje i nie ma zbyt intensywnego smaku i zapachu. Szczerze polecam

[Agattta888]

Jak dla mnie masło jest o niebo lepsze i unikam margaryny, co kto lubi.