A może chcesz sama zrobić kosmetyk mineralny? Dla początkujących i poszukujących

[jmw]

Napisane przez mysha25xx

Chętnie bym już ukręciła primer made in JMW, ale brak mi kilku składników: alantoiny (trzeba zamówić następnym razem w Mazidłach), stearynianu magnezu i skrobi ryżowej z CS (trzeba będzie na jakieś wspólne w lipcu się skusić), bambusa - ten odpuszczę, bo nie planuję zakupów z BU. Krzemionkę, mikę, boron - będę mieć jak dotrze wreszcie paczka od Pastereczki, jedwabiu mam full, ryzio z EDM może w zastępstwie skrobi z CS,chyba ukręcę coś z tego co mam?

mysha (i wszelkie inne potrzebujące) - ja mam skrobie ryzową z cs i pigment żółty i brązowy, alantoine tez w ilościach znacznie przekraczających moje potrzeby - jakby co to prosze pisac, cos sie wymienic zawsze można

Napisane przez IlonaP

ja się chętnie podzielę bambusem - nie cierpię kolegi

no mnie solo tez ani ani bambus nie podszedł (wersja jedwabna też nie) - ale jak wlazł do miksowego primera to jakoś został spozytkowany przynajmniej

BARDZO potrzebuję odsypki Hauschki - myślałam że moja szanowna teściowa (bezwzględnie uzalezniana od minerałów ) ma ale dała w prezencie mojej kuzynce, która świeżo malucha urodziła a dziecku nie bede zabierać
tak ze 2-3 lyzeczki (oczywiście im więcej tym lepiej ) potrzebuje aby dokręcic primera

[evelinek_r]

Napisane przez jmw

mysha (i wszelkie inne potrzebujące) - ja mam skrobie ryzową z cs i pigment żółty i brązowy, alantoine tez w ilościach znacznie przekraczających moje potrzeby - jakby co to prosze pisac, cos sie wymienic zawsze można


no mnie solo tez ani ani bambus nie podszedł (wersja jedwabna też nie) - ale jak wlazł do miksowego primera to jakoś został spozytkowany przynajmniej

BARDZO potrzebuję odsypki Hauschki - myślałam że moja szanowna teściowa (bezwzględnie uzalezniana od minerałów ) ma ale dała w prezencie mojej kuzynce, która świeżo malucha urodziła a dziecku nie bede zabierać
tak ze 2-3 lyzeczki (oczywiście im więcej tym lepiej ) potrzebuje aby dokręcic primera

Aśka, ja Cię uszkodzę Ledwie wczoraj zmieszałam Hauschkę z jedwabiobambusem z BU. No, nie trzeba było wcześniej wołać?!

[jmw]

Napisane przez evelinek_r

Aśka, ja Cię uszkodzę Ledwie wczoraj zmieszałam Hauschkę z jedwabiobambusem z BU. No, nie trzeba było wcześniej wołać?!

mea culpa ale dopiero wczoraj się dopytałam mamy TZ - byłam spokojna bo widziałam u niej na półce - prosze nie bić (bo oddam hehe)

[evelinek_r]

Napisane przez jmw

mea culpa ale dopiero wczoraj się dopytałam mamy TZ - byłam spokojna bo widziałam u niej na półce - prosze nie bić (bo oddam hehe)

Ech, po prostu wreszcie mogłabym się na coś przydać Ostatnio w ogóle na mnie primery nie działają- jedwab, ryż, bambus-nic. Kiedyś nawet sam jedwab trzymał mi mat, a najlepsze, że nic nie zmieniałam w pielęgnacji, oprócz wprowadzenia psiej kupki zamiast żelu pure zone. O co cho

Paczuszkę wyślę dziś po południu, niedługo uciekam na uczelnię. Jak od Ciebie dostanę, to też oczywiście dam znać

Edit: Niniejszym zostaję kolejną fanką primera Jmw- jest nie do zdarcia, wytrzymał na mnie calutkie 10h bez poprawek i na końcu tylko z lekkim glow'em, gdzie ostatnio nawet ryż i bambus wysiadają po 2h. Także Joasiu- szacuneczek

[jmw]

z moich szumnych planów mieszalniczych niewiele wyszło - primera nowego ani starego niet na razie - ale bardzo jestem zadowolona z mojego olejku "samoopalajacego"
30 ml Babydream by Rosmann
10 kropli eterycznego olejku z drzewka różanego (mazidła)
10 kropli olejku z rokitnika (BU)
płaska łyżeczka do herbaty brokaciku Fairy dust z cs (ten drobniejszy)

przed użyciem mocno powstrząsać - drobinki w olejku są żółte, pomarańczowe, niebieskie, fioletowe i zielonkawe ale mimo że wygląda że ich jest bardzo dużo to jakoś na skórze nikna - niewykluczone że ich jeszcze więcej powinno być?
planuję tez ewentualnie dodac jakąś srebrzystą mikę?

[pastereczka]

jmw mam srebrny hologram z CS jakby co

[jmw]

Napisane przez pastereczka

jmw mam srebrny hologram z CS jakby co

jakby co to sie usmiechnę - na razie dosypię czegoś ode mnie aby sprawdzić jak się zachowuje mika w olejku jakby co bedę jeszcze na Hippie próbować
spróbowałam też coś błyszczykowego (wazelina kosmetyczna+olej kokosowy+mika) zrobić - ale na razie strasznie nietrwałe mi to wyszłe i złote az strach
Ty podejrzewam że na razie to głównie przeprowadzkowo eksperymentujesz ale jak coś to daj znać jak się Twoje ustne mazidełka sprawują

[pastereczka]

nawet sie nie przyznaje ze mam bo teraz pakowanie pakowanie pakowanie
a ta srebrna mika wyglada jak pociete hologramy

[KKZJ]

a ja mam takie pytanie (po cichu liczę na Lorri )

czym się różnią Silica Shells od Silica Microspheres

oba w ofercie Conservatorie, opisy mocno pobieżne, nic sensownego wyguglować też mi się nie udało

[jmw]

Napisane przez KKZJ

a ja mam takie pytanie (po cichu liczę na Lorri )

czym się różnią Silica Shells od Silica Microspheres

oba w ofercie Conservatorie, opisy mocno pobieżne, nic sensownego wyguglować też mi się nie udało

hmm kiedyś dyskutowałyśmy szerzej na ten temat - i Lorri podawała jakieś linki, niesteyy nie pamietam przy jakiej okazji to było - jak się zjawi na pewno poda raz jeszcze
W każdym razie jeżeli chcesz krzemionkę tego typu co jest na coastal (czyli super miałki lotny proszek, nadający się do pudrów wykończeniowych) to na pewno bierz Silica Microspheres (i podziel się odsypka z jmw, która by chciała poznać która czy z cs czy z conservatorie jest lepsza)

[IlonaP]

ja się doczytałam, że niby Micro- bardziej wygładza a Shells absorbuje więcej tłuszczu i wilgoci

[KKZJ]

Napisane przez jmw

hmm kiedyś dyskutowałyśmy szerzej na ten temat - i Lorri podawała jakieś linki, niesteyy nie pamietam przy jakiej okazji to było - jak się zjawi na pewno poda raz jeszcze
W każdym razie jeżeli chcesz krzemionkę tego typu co jest na coastal (czyli super miałki lotny proszek, nadający się do pudrów wykończeniowych) to na pewno bierz Silica Microspheres (i podziel się odsypka z jmw, która by chciała poznać która czy z cs czy z conservatorie jest lepsza)

ja już je mam na razie wymacałam tylko paluchem
shells wydaje się jakby gładsza, mniej sucha niż silica
a jeśli chodzi o porównanie silicy z Coastal z tą z Cons. to na mój gust to samo, choć na twarzy obu jeszcze nie miałam
z chęcią odsypię do dalszych testów

Napisane przez IlonaP

ja się doczytałam, że niby Micro- bardziej wygładza a Shells absorbuje więcej tłuszczu i wilgoci

dzięki Ila
a no też tak wyczytałam i sprawdziłam osobiście - wg mnie shells gładzi równie dobrze co silica, gdyby jeszcze mniej niż ona suszyła (liczę na to w związku z pierwszymi wrażeniami), byłoby super

[jmw]

Napisane przez KKZJ

ja już je mam na razie wymacałam tylko paluchem
shells wydaje się jakby gładsza, mniej sucha niż silica
a jeśli chodzi o porównanie silicy z Coastal z tą z Cons. to na mój gust to samo, choć na twarzy obu jeszcze nie miałam
z chęcią odsypię do dalszych testów

w takim razie ja sobie pozwole Cię ponagabywać wieczorem - teraz muszę udawac prace myslę że coś odpowiedniego się znajdzie u mnie na wymianę

[Lorri]

Napisane przez KKZJ

czym się różnią Silica Shells od Silica Microspheres

Jedno i drugie to mikrosfery (cząstki puste w środku), ale o innych kształtach, rozmiarach i zdolnościach absorpcyjnych.

Silica Microspheres
• kształt: sferyczny
• wielkość cząstki: 10 - 14 mikrometrów
• absorpcja oleju: 0.5 - 2.5 g/g

Silica Shells
• kształt: eliptyczny
• wielkość cząstki: 3 mikrometry
• absorpcja oleju: 7 g/g

Jeśli chodzi o rozpraszanie światła, będą działać podobnie, ale - jak widać - Silica Shells pochłania znacznie więcej oleju, dlatego zalecane stężenia są różne dla tych dwóch typów krzemionki:

Silica Microspheres: 10 - 20%
Silica Shells: 0.5 - 2.0%

W większych stężeniach Silica Shells działa na skórę wysuszająco. Może pełnić funkcję pochłaniacza wilgoci i utrwalacza zapachu w pudrach z dodatkiem olejków eterycznych, antyperspirantach. Wg mnie, zwykła krzemionka sferyczna w przepisowych stężeniach daje mocny mat i nie ma sensu ryzykować przesuszenia skóry, stosując silicę shells (2% trudno odmierzyć bez wagi). Ale oczywiście, co kto lubi.

[mosutatsu]

Mam 1oz Sericite miki z CS i szczerze powiem, średniawo m się podoba.
Nie jest do końca Matte, a mnie na efekcie matu bardzo zależy.
Jak używać jej w formulacjach, aby nie dawała zbyt dużego rozświetlenia?
Chciałbym ją stosować, żeby zminimalizować wysuszanie krzemionki, która daje megaświetne wygładzenie...

[Lorri]

Napisane przez mosutatsu

Mam 1oz Sericite miki z CS i szczerze powiem, średniawo m się podoba.
Nie jest do końca Matte, a mnie na efekcie matu bardzo zależy.
Jak używać jej w formulacjach, aby nie dawała zbyt dużego rozświetlenia?
Chciałbym ją stosować, żeby zminimalizować wysuszanie krzemionki, która daje megaświetne wygładzenie...

Najbliższa ideału jest sericite Matte z Conservatorie.
W CS matowej miki nie mają.
Jak używać jej w formulacjach, aby nie dawała zbyt dużego rozświetlenia? - nie używać wcale . A stężenie krzemionki ograniczyć do 10-15%, łączyć z pudrami organicznymi. Próbowałeś może jedwabiu?

[mosutatsu]

Napisane przez Lorri

Najbliższa ideału jest sericite Matte z Conservatorie.
W CS matowej miki nie mają.
Jak używać jej w formulacjach, aby nie dawała zbyt dużego rozświetlenia? - nie używać wcale . A stężenie krzemionki ograniczyć do 10-15%, łączyć z pudrami organicznymi. Próbowałeś może jedwabiu?

Właśnie mika z Conservatorie leci w zbiorowym zamówieniu
Jedwabiu (mam z Mazideł) próbowałem i wygładzenie jest bardzo fajne, ale świecę się jak zwykle. Jedynie nie używałem jeszcze miksu jedwabiu z krzemionką, no i mam do przetestowania puder ryżowy.

Gdzie można nabyć odpowiednik mazidlanego jedwabiu? Może są jego lepsze wersje? (bardziej czyste, czy coś.. )
Jak na razie zamówiłem z Conservatorie, Superfine Silk Powder.

[KKZJ]

Lorri jak zawsze niezawodna - bardzo dziękuję

ech, zatem shells nie dla mnie
ciągle szukam primera o funkcji głównie mocno wygładzającej (przy ograniczonym do minimum ryzyku wysuszenia) - jakieś pomysły

dzisiaj wymieszałam Superfine Silk Powder (9 cz.) z 1 cz. Silica Microspheres i jest nawet nawet, ale mam wrażenie, że jedwab z TKB chyba jakiś taki gładszy jest, ma lepszy poślizg od tego z Cons.

[Lorri]

Napisane przez mosutatsu

Jak na razie zamówiłem z Conservatorie, Superfine Silk Powder.

Właśnie o taki jedwab mi chodziło . Ten Mazidlany to izolowane białko (tak jak jedwab z NP), działanie ma podobne, ale nieco inną postać - jest "grubszy", żółtawy, więc w większej ilości do pudru niespecjalnie się nadaje.

Zdaj relację, jak dostaniesz puder z Cons. Możesz go połączyć z ryżowym i zrobić taką bezzapachową Hauschkę, np.:

50% ryżowego
30% jedwabnego
15% krzemionki
5% stearynianu magnezu (tego akurat w Hauszce nie ma)

Już sam ryżowy z CS w połaczeniu z krzemionką mocno matuje (przynajmniej w moim odczuciu). Jedwab będzie zapobiegał utracie wody z naskórka. A jakby puder jednak za bardzo wysuszał, możesz dodawać po trochu matowej miki.

Napisane przez KKZJ

dzisiaj wymieszałam Superfine Silk Powder (9 cz.) z 1 cz. Silica Microspheres i jest nawet nawet, ale mam wrażenie, że jedwab z TKB chyba jakiś taki gładszy jest, ma lepszy poślizg od tego z Cons.

Ooo, masz jedwab z TKB? Zamawiałaś sama, czy przegapiłam zbiorowe zamówienie? Ale mam zaległości...

Napisane przez KKZJ

ciągle szukam primera o funkcji głównie mocno wygładzającej (przy ograniczonym do minimum ryzyku wysuszenia) - jakieś pomysły

Np.:

55% mika (matowa sericite lub rozświetlająca, jak wolisz)
20% p. jedwabny
10% p. perłowy
10% boron veil
5% krzemionka

Lub

55% mika
20% p. jedwabny
10% p. perłowy
5% stearynian magnezu
5% boron veil
5% krzemionka

[KKZJ]

Napisane przez Lorri

Właśnie o taki jedwab mi chodziło . Ten Mazidlany to izolowane białko (tak jak jedwab z NP), działanie ma podobne, ale nieco inną postać - jest "grubszy", żółtawy, więc w większej ilości do pudru niespecjalnie się nadaje.

Zdaj relację, jak dostaniesz puder z Cons. Możesz go połączyć z ryżowym i zrobić taką bezzapachową Hauschkę, np.:

50% ryżowego
30% jedwabnego
15% krzemionki
5% stearynianu magnezu (tego akurat w Hauszce nie ma)

Już sam ryżowy z CS w połaczeniu z krzemionką mocno matuje (przynajmniej w moim odczuciu). Jedwab będzie zapobiegał utracie wody z naskórka.



Ooo, masz jedwab z TKB? Zamawiałaś sama, czy przegapiłam zbiorowe zamówienie? Ale mam zaległości...

Lorri, Ty i zaległości?? sama kupiłam i chyba będę chciała więcej, bo mi pasuje
chcesz popróbować ?
a wracając do mieszanek - puder ryżowy mi nie służy czy powyższy przepis dla Mosutatsu można jakoś sensownie zmodyfikować żeby był bardziej odpowiedni dla sucharka ze zmarszczkami i rozszerzonymi porami? mika matte zamiast? czy coś innego?
stearynian oprócz poprawy przyczepności co jeszcze wnosi?
-------
aha, jednocześnie pisałyśmy..
dzięki

[Lorri]

Napisane przez KKZJ

Lorri, Ty i zaległości?? sama kupiłam i chyba będę chciała więcej, bo mi pasuje
chcesz popróbować ?

No zaległości, w sensie, że nie jestem na bieżąco z trendami zamówieniowymi . Bardzo chętnie wypróbuję jedwab z TKB, mam zamiar się u nich zaopatrywać w przyszłości. W przyszłym tygodniu powinnam znaleźć chwilę na inwentaryzację zbiorów mineralno-biochemicznych, to dam Ci znać, co bym miała na wymiankę.

Ctrl+C, Ctrl+V

Magnesium Stearate
- zwiększa "poślizg"
- zwiększa krycie (ale przy 5% puder nadal będzie transparentny)
- nadaje proszkom "kremowości"
- wiąże składniki pudru
- zapobiega tworzeniu się grudek w pudrze
Sugerowane stężenie: 5 - 10%, maks. 30%

[mosutatsu]

Takiego pytania chyba nikt się nie spodziewał: czy możecie dla mnie rozszyfrować skrót TKB?

[KKZJ]

Napisane przez mosutatsu

Takiego pytania chyba nikt się nie spodziewał: czy możecie dla mnie rozszyfrować skrót TKB?

TKB Trading

[Lorri]

Zrobiłam wczoraj słój pudru ryżowego dla siostry, tym razem z większą ilością jedwabiu, odrobiną sericite matte i w ładnym kolorze zbliżonym do ukochanej Hauschki. Mam parę spostrzeżeń.

Przede wszystkim sprostowanie odnośnie alantoiny - miesza się całkiem bezproblemowo. Okazuje się, że to stearynian magnezu zbija się w grudki, a nie ona. Także jeśli ktoś planuje dodawać, to najlepiej wymieszać porcje stearynianu w woreczku strunowym z częścią pudru, a potem dopiero połaczyć z resztą. W białym pudrze nie będzie tego widać, ale bez rozcierania stearynian nie rozproszy się odpowiednio.

Odnośnie jedwabiu. Skończył mi się jedwab z SN (od pastereczki ), więc do ostatniej porcji pudru chciałam dodać serycynę z Mazideł i niestety przekonałam się, że ten proszek jest zbyt grubo zmielony - mieszając w woreczku wyraźnie czułam grudki przez folię.

Ostatnie odkrycie dotyczy idealnego sposobu na doprowadzenie do ładu otoczenia, w którym się mieszało proszki. Wszystkie powierzchnie, drewno, tkaniny, plastik można wyczyścić pięknie za pomocą suchej waty (bawełniano-wiskozowej ). Genialnie pochłania sypkie surowce, nie doprowadzając do wzbijania się pyłu. Usunęłam nią błyskawicznie zabójcze plamy po rozsypanym i roztartym kolorowym pudrze (z obicia fotela, mebli, ubrań). Swietnie się też nadaje do czyszczenia pojemniczków po minerałach (przed myciem). O "zatykaniu" sitek już wspominałam.

[agusia_1]

Napisane przez mosutatsu

Takiego pytania chyba nikt się nie spodziewał: czy możecie dla mnie rozszyfrować skrót TKB?

Jakby szykowało się coś wspólnego to poproszę o info Z tym że będę z powrotem w PL dopiero koło 19lipca

[tootsie]

Napisane przez jmw

z moich szumnych planów mieszalniczych niewiele wyszło - primera nowego ani starego niet na razie - ale bardzo jestem zadowolona z mojego olejku "samoopalajacego"
30 ml Babydream by Rosmann
10 kropli eterycznego olejku z drzewka różanego (mazidła)
10 kropli olejku z rokitnika (BU)
płaska łyżeczka do herbaty brokaciku Fairy dust z cs (ten drobniejszy)

przed użyciem mocno powstrząsać - drobinki w olejku są żółte, pomarańczowe, niebieskie, fioletowe i zielonkawe ale mimo że wygląda że ich jest bardzo dużo to jakoś na skórze nikna - niewykluczone że ich jeszcze więcej powinno być?
planuję tez ewentualnie dodac jakąś srebrzystą mikę?

Napisz mi cos więcej o tym olejku Dobrze barwi skórę? Brudzi ubrania?
Chciałabym kupić olejek z rokitnika ale boję się tego pomarańczowego koloru, tego, że nie zejdzie ze skóry i będę wyglądała jak chodząca karotka

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Napisane przez jmw

z moich szumnych planów mieszalniczych niewiele wyszło - primera nowego ani starego niet na razie - ale bardzo jestem zadowolona z mojego olejku "samoopalajacego"
30 ml Babydream by Rosmann
10 kropli eterycznego olejku z drzewka różanego (mazidła)
10 kropli olejku z rokitnika (BU)
płaska łyżeczka do herbaty brokaciku Fairy dust z cs (ten drobniejszy)

przed użyciem mocno powstrząsać - drobinki w olejku są żółte, pomarańczowe, niebieskie, fioletowe i zielonkawe ale mimo że wygląda że ich jest bardzo dużo to jakoś na skórze nikna - niewykluczone że ich jeszcze więcej powinno być?
planuję tez ewentualnie dodac jakąś srebrzystą mikę?

Napisz mi cos więcej o tym olejku Dobrze barwi skórę? Brudzi ubrania?
Chciałabym kupić olejek z rokitnika ale boję się tego pomarańczowego koloru, tego, że nie zejdzie ze skóry i będę wyglądała jak chodząca karotka

[KKZJ]

zastanawiałam się, w którym wątku o tym pisać, bo pasują co najmniej dwa
miałam wielką potrzebę umieszania jakiegoś superwygładzacza pod minerały - silicy solo nie mogę używać ani pod spód, ani jako wykończeniówki (suszy), pozostałe półprodukty typu jedwab czy sericite dają nie do końca zadowalający mnie efekt
ten przepis z Conservatorie chodził mi po głowie:

Thick Primer ~ for use in an open jar
85.0% Silicone Gel
10.0% Squalane
5.0% Silica Microspheres

zrobiłam i nie podobało mi się; skwalan, wbrew temu co o nim piszą, zostawia jednak na skórze niewchłaniającą się powłoczkę nie mającą nic wspólnego z satyną

zmodyfikowałam więc recepturę po swojemu: mikrosfer dałam 10%, zamiast skwalanu 5% oleju z truskawki (bo to najlżejszy, jakim dysponuję)
wyszedł primer dla mojej skóry wręcz idealny: wygladza bardzo przyzwoicie, a jednocześnie nie jest kolejną warstwą proszku; nie wysusza (przynajmniej po ok 1.5 tyg. nie widzę takiej tendencji), minerałki bardzo równo na takiej bazie się rozprowadzają, mam też wrażenie, że mniej podkładu "schodzi"
myślę, że to dobry sposób na wykorzystanie wygładzających właściwości silicy bez narażania skóry na przesuszenie

[Lorri]

Mineralne samoróbki to rewelacyjna sprawa . Dziś po raz pierwszy nałożyłam swój puder ryżowy na podkład (bo mi puszek upadł na ziemię i nie mogłam postemplować się Hauschką), i o dziwo, mimo że nakładałam pędzlem, mat trzymał się praktycznie tak długo, jak po stemplowaniu kamieniem. Mało tego, dzięki dodatkowi kolorowych pigmentów puder ślicznie ujednolica karnację, zupełnie jak Hauschka. Chodzi mi teraz po głowie myśl, żeby spróbować aplikacji dwuetapowej: najjpierw nabierać puder na pędzel, a potem pomiziać nim puszek i się stemplować. Jakby taki manewr okazał się skuteczny (a celem jest optymalny mat), to Hauschka byłaby już tylko do torebki .

Warto się było pomozolić z pigmentami kolorowymi. Puder robiłam w sumie kilka godzin, bo siostra zamawia (i zużywa) w hurtowych ilościach, a za cały sprzęt mikserski służyły mi małe woreczki. Nadal uważam, że jest to wybitnie higieniczna i skuteczna metoda.

Zastanawiam się nad młynkami ręcznymi z Conservatorie. Nożyki chyba niewiele mają wspólnego ze stalą szlachetną, ale ciekawi mnie skuteczność przemiału. Próbował już ktoś tego sprzętu? Ilonko, chyba Ty zamawiałaś, prawda? Daj znać jak wypróbujesz, czy pigmenty ładnie rozmieszane (jak nie, to będą maleńkie kolorowe kropeczki w podkładzie). I czy łatwo się czyści taki młynek (z podkładu, resztki pudru raczej dadzą się usunąć bez problemu).

[KKZJ]

Napisane przez Lorri

Mineralne samoróbki to rewelacyjna sprawa . Dziś po raz pierwszy nałożyłam swój puder ryżowy na podkład (bo mi puszek upadł na ziemię i nie mogłam postemplować się Hauschką), i o dziwo, mimo że nakładałam pędzlem, mat trzymał się praktycznie tak długo, jak po stemplowaniu kamieniem. Mało tego, dzięki dodatkowi kolorowych pigmentów puder ślicznie ujednolica karnację, zupełnie jak Hauschka. Chodzi mi teraz po głowie myśl, żeby spróbować aplikacji dwuetapowej: najjpierw nabierać puder na pędzel, a potem pomiziać nim puszek i się stemplować. Jakby taki manewr okazał się skuteczny (a celem jest optymalny mat), to Hauschka byłaby już tylko do torebki .

Warto się było pomozolić z pigmentami kolorowymi. Puder robiłam w sumie kilka godzin, bo siostra zamawia (i zużywa) w hurtowych ilościach, a za cały sprzęt mikserski służyły mi małe woreczki. Nadal uważam, że jest to wybitnie higieniczna i skuteczna metoda.

Zastanawiam się nad młynkami ręcznymi z Conservatorie. Nożyki chyba niewiele mają wspólnego ze stalą szlachetną, ale ciekawi mnie skuteczność przemiału. Próbował już ktoś tego sprzętu? Ilonko, chyba Ty zamawiałaś, prawda? Daj znać jak wypróbujesz, czy pigmenty ładnie rozmieszane (jak nie, to będą maleńkie kolorowe kropeczki w podkładzie). I czy łatwo się czyści taki młynek (z podkładu, resztki pudru raczej dadzą się usunąć bez problemu).

Lorri, to od razu może dwa zamawiaj bo to strasznie delikatne (w sensie nietrwała chińszczyzna ) jest
mam mini plastikowy - taa, nożyki wyglądają na aluminiowe; podczas czyszczenia upadły mi na podłogę, powyginały się na wszystkie strony, musiałam prostować szczypczykami ale jakoś doprowadziłam sprzęt do ładu; całość chrupie i trzeszczy niemiłosiernie, zawsze mam wrażenie, że lada moment posypie się w drobny mak
mocno napigmentowanej mieszanki jeszcze nie robiłam, ale do primerów w celach antywybielających dodaję odrobinę któregoś z nietrafionych zbyt ciemnych podkładów - bardzo ładnie się miesza
czyszczenie nie jest jakieś wybitnie kłopotliwe, najgorzej z tym bolcem, na który zakłada się nożyki - tam jest takie wgłębienie, z którego za nic nie mogę wydobyć resztek proszku, a pod wodę tego włożyć nie można
zastanawiam się, czy ten metalowy maluch nie byłby lepszy

[IlonaP]

Kasia mnie juz wyręczyła
ja nadal czekam na zamówienie, bo Ala wyjechała teraz ale na dniach bedzie
zastanawialam się nad tym metalowym ale go po prostu nie było
co do czyszczenia - może spróbuj pędzlem lub szczoteczką

ja obecnie myśle nad umerdaniem sobie podkładu płynnego, muszę poczytać jeszcze