Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II - wchodzisz na własną odpowiedzialność:D

[viki1988]

Napisane przez Aurellia

to masz dokładnie jak ja też zaczełam od włosów a raczej szukając sposobów ich ratowania i ta cała reszta jakos przyszła sama zupełnie jakby bez mojego udziału
OCM jak dla mnie to też odkrycie wszech-czasów zauważyłam że nawet nie nakładając po jej zastosowaniu (co dawniej było dla mnie niewyobrażalne) cera jest super mniamuśka

mam pytanie odnośnie witaminki B3 niechcący zapomniałam że mam i zamówiłam i potem zapomniałam że zamówiłam i niespodzianka mam 3 opakowania hmmm... dlatego szukam wszystkich możliwych jej zastosowań... z czym to mogę umieszać do czego dosypać i jak nie przedobrzyć

Ja po OCM jeszcze używam lekkiego kremu na naczynka (z Ziai Med) z tym normalnie przy dłużyszm używaniu tego kremu cera się przesuszała a teraz jest ok a i ostatnio nie używam żadnych detergentów do twarzy -makijaż zmywam tylko wodą pod prysznicem, tyle ile się da, a potem tylko OCM i cała reszta ładnie złazi
A co do B3 to możesz jej używać do wszystkiego - do włosów, twarzy i ciała

[Aurellia]

Napisane przez viki1988

Ja po OCM jeszcze używam lekkiego kremu na naczynka (z Ziai Med) z tym normalnie przy dłużyszm używaniu tego kremu cera się przesuszała a teraz jest ok a i ostatnio nie używam żadnych detergentów do twarzy -makijaż zmywam tylko wodą pod prysznicem, tyle ile się da, a potem tylko OCM i cała reszta ładnie złazi
A co do B3 to możesz jej używać do wszystkiego - do włosów, twarzy i ciała

zazwyczaj po OCM daje jeszcze olejek zmieszany z kwasem peptydowo hialuronowym albo krem z kwasem liponowym z BU i jest extra
nie wiem czy to na mnie tylko tak działa ale to OCM to jak jakaś magia po 3 słownie trzech użyciach oczyścił mi zaskórniki na nosie i brodzie po prostu szok takiej fajnej cery nie miałam nawet po wizytach u kosmetyczki czy w spa

co do b3 troche się boję, bo niezważająca na żadne proporcje pomieszałam z keratyna B5 i B3 i dodałam do szmponu Hipp mam zamiar podorzucac ją do wszystkiego hihihihi ale będzie jazda
ciekawe czy do kąpieli się nadaje

[jagoda83]

właśnie znalazłam fajne przepisy na kosmetyki pielęgnacyjne, bardzo fajne http://zielnik.herbs2000.com/ziola/1...rody_skora.htm radze skopiować na wszelki wypadek na dysk oszczędzam wam wklejania tutaj, bo duuuuużo tego jest

[fifiorek]

gdzie mogę więcej przeczytać o tak zachwalanym przez was OCM ?

[jagoda83]

kilka stron wczesniej były linki do video i tekstu po angielsku, wpisz tez w google i daj na zasób video

[The light]

dziekuje za podzielenie sie z metoda OCM dzis kupilam duza butelke oleju rycynowego i bede eksperymentowac juz sie nie moge doczekac

[dorotka z krainy ozz]

Ojej, nie wiedziałam, że mój post o OCMie spotka się z takim zainteresowaniem...
Czuję się taka... potrzebna

[The light]

kazda naturalna metoda bedzie przyjeta z otwartymi ramionami moze wkrotce powstanie nowy watek o ocm?

[patusia_91]

Witam
Od dawna używam olejów na włosy, które są beznadziejnie suche, puszące, ale to nie o mnie chodzi. Moja koleżanka ma malutko włosów na głowie, są bardzo delikatne i cienkie, nie dawno zaczęły jej włosy wyłazić garściami. Była u lekarza, robił jej różne badania i nic nie wyszło..zastanawiam się czy tu by jakiś olej nie pomógł, który by wzmocnił te włosy, czy któraś z was nie była w takiej sytuacji?

[Aurellia]

Napisane przez dorotka z krainy ozz

Ojej, nie wiedziałam, że mój post o OCMie spotka się z takim zainteresowaniem...
Czuję się taka... potrzebna

Dorotko jesteś baaaardzo, baaaardzo potrzebna
odkryłaś coś wyjątkowego i podzieliłaś sie jestem Ci baaaaardzo wdzięczna i zapewne nie tylko ja

patusia powiedz koleżance niech się przerzuci na szampony bez SLS ów i pozagłębia w olejkach i wcierkach z np helfów, mazideł, zsk....

też miałam problemy z wypadaniem wiellllkie i dzięki ich wcierkom, mieszankom i olejkom sama nie wierze ile mam i jeszcze ile mi rośnie włosów na głowie a próbowałam wcześniej wydawało mi się że wszystkiego

[viki1988]

Napisane przez The light

kazda naturalna metoda bedzie przyjeta z otwartymi ramionami moze wkrotce powstanie nowy watek o ocm?

Bardzo możliwe ze powstanie

Napisane przez Aurellia

Dorotko jesteś baaaardzo, baaaardzo potrzebna
odkryłaś coś wyjątkowego i podzieliłaś sie jestem Ci baaaaardzo wdzięczna i zapewne nie tylko ja

Podpisuję się pod tym obiema łapkami

Napisane przez patusia_91

Witam
Od dawna używam olejów na włosy, które są beznadziejnie suche, puszące, ale to nie o mnie chodzi. Moja koleżanka ma malutko włosów na głowie, są bardzo delikatne i cienkie, nie dawno zaczęły jej włosy wyłazić garściami. Była u lekarza, robił jej różne badania i nic nie wyszło..zastanawiam się czy tu by jakiś olej nie pomógł, który by wzmocnił te włosy, czy któraś z was nie była w takiej sytuacji?

Niech spróbuje Vatiki - to olej kokosowy z hinduskimi ziołami wzmacniającymi włosy, dostępny na Allegro

[patusia_91]

Napisane przez viki1988

Bardzo możliwe ze powstanie

Podpisuję się pod tym obiema łapkami

Niech spróbuje Vatiki - to olej kokosowy z hinduskimi ziołami wzmacniającymi włosy, dostępny na Allegro

Nawet go mam w domu, to dam jej go na wypróbowanie może będzie akurat

[viki1988]

Napisane przez patusia_91

Nawet go mam w domu, to dam jej go na wypróbowanie może będzie akurat

niom niech sobie skalp nim smaruje przed myciem, najlepiej by było jakby zostawiała go na całą noc, ale jak się nie da to tak ze 3 h przed myciem

[jagoda83]

Dorotka, każdy cynk jest tu mile widziany, to od nas zależy czy będziemy miały ochotę się w to zagłębić, czy nie.. widać jest tu dużo chętnych i SPRAGNIONYCH naturalnych metod Matka Natura na pewno się cieszy

włosy..... no ja własnie od kilku tygodni zaczełam walke z wypadeniem (efekt utraty ponad 15kg i diety)
robie olejowanie, mam u siebie rycynowy, sezamowy, archaidowy, lniany ze skrzypem, Hipp (migdał+słonecznik) i stosuje je samodzielnie, lub mieszam (bo samą rycyne ciezko mi sie nakłada)...
czemu trzeba unikać SLS? az taki ma zły wpływ na kondycję?? tyczy się wszystkiego? tz. żeli do włosów, pianek etc.? (już czytam co to za Vatika )

coś jeszcze poradzicie na wzmocnienie i porost włosów?

[Pinsleepe]

Napisane przez jagoda83

coś jeszcze poradzicie na wzmocnienie i porost włosów?

Ja bym poradziła picie pokrzywy, ewentualnie pokrzywy ze skrzypem - jest o tym cały wątek na pielęgnacji włosów. No i różne wcierki, np. Jantar, czy żel aloesowy.

[viki1988]

Napisane przez jagoda83

Dorotka, każdy cynk jest tu mile widziany, to od nas zależy czy będziemy miały ochotę się w to zagłębić, czy nie.. widać jest tu dużo chętnych i SPRAGNIONYCH naturalnych metod Matka Natura na pewno się cieszy

włosy..... no ja własnie od kilku tygodni zaczełam walke z wypadeniem (efekt utraty ponad 15kg i diety)
robie olejowanie, mam u siebie rycynowy, sezamowy, archaidowy, lniany ze skrzypem, Hipp (migdał+słonecznik) i stosuje je samodzielnie, lub mieszam (bo samą rycyne ciezko mi sie nakłada)...
czemu trzeba unikać SLS? az taki ma zły wpływ na kondycję?? tyczy się wszystkiego? tz. żeli do włosów, pianek etc.? (już czytam co to za Vatika )

coś jeszcze poradzicie na wzmocnienie i porost włosów?

SLS to jest detergent, są 2 rodzaje:
SLS- Sodium Lauryl Sulfate
SLES - Sodium Laureth Sulfate
ten pierwszy (SLS) po pierwsze bardzo nausza naturalną warstwę ochronną włosów (generalnie, skóry), przez co może włosy wysuszać, a po drugie moż ebyć zanieczyszczony rakotwórczymi substancjami, jego zdecydowanie należy unikać, ale obecnie już się go prawie nie stosuje - występuje głównie w szamponach przeciwłupieżowych oraz w masce Henna Treatement Wax
Natomiast SLES jest jego łagodniejszym kuzynem, pozwala na zmycie silikonów z włosów i on występuje w praktycznie każdym szamponie, nie trzeba go tak bardzo unikać, jednak przy suchych włosach warto szampon z SLES stosować tylko raz w tyg., a w pozostałe dni jakiś bez niego (niestety bez SLES/SLS jest tylko kilka szamponów - Hipp, Babydream, żel uniwersalny Babydream, Bebi Barwy)
A o poroście włosów jest wątek : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=394597

Żeby nie było zupełnego OT to wczoraj zrobiłam sobie nową porcję oleju do OCM, dorzuciłam tam Dipalmitynian Kojowy (ma działanie depigmentacyjne i zapobiegające powstawaniu przebarwień) i jestem ciekawa czy będzie jakiś efekt - pod wpływem ciepła przenikanie substancji czynnych jest wi ększe, prawda?

[fifiorek]

ciekawa jestem jak zachowywałaby się moja tłusta i problematyczna skóra po ocm...
przy najbliższym zamówieniu z mazideł coś wykombinuje, i jeżeli nie zaszkodzi to raz na jakiś czas może i bym się kusiła na tego rodzaju czyszczenie mojej sfatygowanej mordeczki

[jagoda83]

Viki dziękuje za ukazanie różnicy miedzy nimi, bo juz sie przeraziłam, nawet Fitomed (szampony do włosów i żel do mycia twarzy z mydlincy lekarskiej ma SLES.. tonik na szczescie juz nie.., a są super) poczytam o tym SLES, bo kurcze sporo produktów, które mi pomagają (pomijam, ze sa niby "naturalne" roslinne itp.), szczególnie martwie się o wpływ na twarz, szampon do włosów mozna łatwo odstawić, gorzej z czym do pielegnacji twarzy.. ale mam nadzieje, ze mniej szkodliwy brat tego SLS nie jest taki straszny
Pinsleepe ojj, prawie bym zapomniała o pokrzywie... skleroza, dzięki za przypomnienie faktycznie, przeciez czytałam ten wątek moja glowa wariuje przez ta magisterke... oj, oj..
Fifiorek ja mam tłustą i problematyczna... nie zauważyłam niczego podejrzanego, choc wiadomo cera inaczej sie zachowuje w zaleznosci od cyklu i innych zew. czynników. (powiem, ze ja nie uzywam materiałowego recznika, tylko chlust wody na twarz od oleju, reszta dzieje sie tak samo, tylko ze z recznikiem papierowym, kuchennym, takim z grubych warst, z 3 razy takie chlusty i sciaganie recznikiem mi wystarcza)

co do olejowania... czy można z tym przedobrzyć? bo ja myje wlosy co drugi dzień i olejowac też bym chciała przed każdym myciem... to nie za czesto? trzymać sie 1-2 olejowania w tygodniu, czy moge co dwa dni?
i zeby dac wam juz spokoj, ostatnie pytanie.... podgrzewac olej przed nakładaniem, czy wystarczy ze w dłoniach go rozgrzeje? i czy mozna przesadzic z iloscią? bo raz wystarczaja mi na oko, 2 duże łyżki a czasem więcej...
i już znikam.. to tyle z moich watpliowsci

[viki1988]

Napisane przez fifiorek

ciekawa jestem jak zachowywałaby się moja tłusta i problematyczna skóra po ocm...
przy najbliższym zamówieniu z mazideł coś wykombinuje, i jeżeli nie zaszkodzi to raz na jakiś czas może i bym się kusiła na tego rodzaju czyszczenie mojej sfatygowanej mordeczki

Jak z mazideł to polecam macerat brzozowy ogranicza przetłuszczanie

jagoda,włosy możesz olejować nawet codziennie, z tym nie można przedobrzyć olej wystarczy rozgrzać w dłoniach, a co do ilości to wedle uznania, z tym ze włosy nie muszą "pływać" w oleju żeby dobrze zadziałał, ważne żeby włosy były nim pokryte , ja zwykle po nałożeniu oleju przeczesuję włosy aby się równomiernie rozłożył
a Fitomed ma b.dobre składy mimo ze ma SLES, to jest on zwykle w okolicach połowy składu, czyli niewiele go tam też mam ten żel do mycia twarzy a szampon do włosów wielbię

[jagoda83]

Viki kamień spadł mi z serca... normalnie uściskałabym Cię mocno!! widzę, że jesteś z Gdyni dobrze, że nie wiem jak wyglądasz bo z tej radości, mogłabym Cię niespodziewanie wycałować na ulicy

[Aurellia]

Napisane przez jagoda83

Viki dziękuje [COLOR="Gray"] za ukazanie różnicy miedzy nimi, bo juz sie przeraziłam, nawet Fitomed (szampony do włosów i żel do mycia twarzy z mydlincy lekarskiej ma SLES.. tonik na szczescie juz nie.., a są super)

co do olejowania... czy można z tym przedobrzyć? bo ja myje wlosy co drugi dzień i olejowac też bym chciała przed każdym myciem... to nie za czesto? trzymać sie 1-2 olejowania w tygodniu, czy moge co dwa dni?
i zeby dac wam juz spokoj, ostatnie pytanie.... podgrzewac olej przed nakładaniem, czy wystarczy ze w dłoniach go rozgrzeje? i czy mozna przesadzic z iloscią? bo raz wystarczaja mi na oko, 2 duże łyżki a czasem więcej...
i już znikam.. to tyle z moich watpliowsci

nie jestem expertem od olejowania robie to od ok pół roku i ztego co wyczytałam to hinduski podobno robią to codziennie
nie wiem skąd mają tyle czasu ale nie o to chodzi
ja robię różnie na początku dawałam bardzo dużo i trzy nawet cztery razy w tygodniu podgrzewałam i na 2-5 godzin na skalpek i włoski i było super używałam głównie Bhingraj'a firmy Hesh z Helfow i byłam zachwycona nawet komentarz dodałam hehehe a tego nigdy nie robie chyba że coś wzbudza we mnie skrajne emocje tu uwielbienia
potem próbowałam innych przeróżnych (stosuje oczywiście do nich domieszki) ale to juz nigdy nie było to samo więc wróciłam do HB z zamiarem mieszania go z miodla indyjska tylko ten jej zapach bleeee
kończąc teraz stosuje ok dwa razy w tygodniu i jest fajnie a i jeszcze przerzuciłam się na farbowanie henna i to tez pomaga//.....

viki 1988 jakiego szamponu fitomedu używasz? jestem na etapie szukania dobrego szamponu od .... hmmm wielu lat i nic moim cienkim włoskom nie robi wsjo je obciąża i zaraz się przetłuszczają<mur>

[vipek]

Ale Dziewczyny szalejecie z postami i metodami.
Ale to dobrze- byleby buźka i w ogóle ciało i włosy bylo zdrowe i odwdzięczyło się pięknym wyglądem.

Ja moge powiedziec, że olejki na twarz działają- i to jak!
Zdecydowanie jest w lepszej kondycji ale do ideału jeszcze dłuuuga droga.
Na co dzien i na noc używam malinowego a jak wiem, że siedze cały dzień w domu to nakładam sobie grubą warstwę rokitnika (monstrum ze mnie, że listonoszki nie wpuszczam bo biedna chyba zawału dostała jakby moje lico obejrzała) i taka pomarańczowa siedzę sobie z kilka godzin. Potem szczoteczką do twarzy (z rossmana beauty coś tam) delikatnie masuję twarz, rozcieram ten rokitnik a potem ścieram tonikiem do czysta. Jak na facjacie są jakieś zaskórniki kwalifikujace się do likwidacji to uwidaczniają się pięknie na buzi (rokitnik farbuje je i łatwo takie pomarańczowe cuda wyhaczyć). Potem nakładam malinkę.
Buźka jest w o niebo lepszym stanie niż kiedyś. Gładka, promienna, oczyszczona i taka wypoczeta. To z całą pewnością zasługa witaminek w olejach i w ogóle olejów.
Dorzuciałam do tego minerały na twarz (rety zbankrutuje) i tylko kombinuje co by tu jeszcze wymyślic.
Włosy też już są traktowane olejkami. Jedna Wizażanka (wybacz kochana, że nie pamiętam Twojego nicku) poradziłą olej kokosowy.... rety... poezja- nigdy nie miałam tak błyszczacych włosów i z 3 tony jasniejsze się wydają (mam farbowane na złoty blond).
Teraz to nakładam cała kombinacje: mieszam w miseczce: olej kokosowy, rycynowy, żel hialuronowy, kapka arganowego i tamanu. I na kilka godzin, (razem z pomaranczowym monstrum)- ngdy nie miałam lepszej odżywki!
I potwierdzam- w moim przypadku natura górą!!!

[viki1988]

Napisane przez jagoda83

Viki kamień spadł mi z serca... normalnie uściskałabym Cię mocno!! widzę, że jesteś z Gdyni dobrze, że nie wiem jak wyglądasz bo z tej radości, mogłabym Cię niespodziewanie wycałować na ulicy

fajnie by to wyglądało

Aurellia, wysłałam Ci PW żeby nie było OT

[Aurellia]

Napisane przez viki1988

fajnie by to wyglądało

Aurellia, wysłałam Ci PW żeby nie było OT

dziekuję raz jeszcze
vipek ten rokitnik sprawdza Ci się? już dwa razy w ostatniej chwili go z koszyka wyeliminowałam a teraz się zastanawiam czy nie popełniłam błędu może mojej facjacie też by dobrze zrobił

[vipek]

Napisane przez Aurellia

dziekuję raz jeszcze
vipek ten rokitnik sprawdza Ci się? już dwa razy w ostatniej chwili go z koszyka wyeliminowałam a teraz się zastanawiam czy nie popełniłam błędu może mojej facjacie też by dobrze zrobił

Jak dla mnie - to on jest rewelacyjny. On to jak taka bomba witaminowa- tyle witaminki A- i to tej naturalnej- beta karotenu.
Tyle, że po nałożeniu do ludzi nie wyjdziesz (tzn wyjść możesz ale gwarantuję, że uciekną jak Cię zobaczą) no i trzeba szybko po nałożeniu umyć porządnie ręce bo może pofarbować brzeg paznokcia (nie na stałe ale jak wyschnie to trudniej zmyć). Ja tak raz- do 2 razy na tydzień- taki zabieg maskowy sobie robię- nie żałuję go i naprawdę grubą warstwę nakładam, wmasowuję dokładnie. Potem szoruję tą szczoteczką (poprawiam ukrwienie a jednoczesnie usuwam naskórek no i ułatwia to zmycie rokitnika). Buźka naprawdę jest taka aksamitnie odżywiona.
No ale wiadomo- każda skóra inna.
A i ważne! Absolutnie nie zapycha!

[lifeisbeautiful]

A czy do OMC można użyć np. oliwy z oliwek takiej kuchennej i połączyć z olejem rycynowym? Ciągle mam do tej metody lekkie opory, boję się, że gorący ręcznik pogorszy stan moich naczynek

[Aurellia]

Napisane przez lifeisbeautiful

A czy do OMC można użyć np. oliwy z oliwek takiej kuchennej i połączyć z olejem rycynowym? Ciągle mam do tej metody lekkie opory, boję się, że gorący ręcznik pogorszy stan moich naczynek

ja raz dałam do OCM oliwy z oliwek virgin i spisał sie calkiem podobnie do olejku z migdałów czy innych wyszło super
więc nie masz się czego obawiać będziesz piękna

dzięki vipek jutro czas na nowe zamówienie hihihi ave rokitnik

[The light]

sluchajcie kochane..Jezeli chodzi o olej kokosowy...kupilam na mazidlach. Wczoraj bylam w sklepie z zywnoscia...miedzynarodow a i odkrylam, ze mozna kupic olej taniej. Za 250ml-11zl! Bylo jeszcze opakowanie 500ml za ok.27zl. Wiec poszukajcie. Moze w sklepach z zywnoscia ekologiczna tez mozna dostac. Chociaz takie 500ml to chyba na rok by starczylo albo i wiecej zawsze mozna nalesniki na nim smazyc

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Napisane przez lifeisbeautiful

A czy do OMC można użyć np. oliwy z oliwek takiej kuchennej i połączyć z olejem rycynowym? Ciągle mam do tej metody lekkie opory, boję się, że gorący ręcznik pogorszy stan moich naczynek

Tez mam problemy z naczynkami. Cieply recznik rzeczywiscie troche "robi buraka". Na jednym z filmikow babeczka uzywala takiego inhalatora kosmetycznego lub mozna tez robic parowke podrecznikiem. Tak robilam poraz pierwszy-odradzam-mega burak. Natomiast po cieplym reczniku jestem czerwona ale schodzi dosyc szybko(w przeciwienstwie do parowki po ktorej dopiero rano mi sie skora uspokoila).
Po ocm psikam oczywiscie hydrolatem z kocanki Ladnie OCM oczyszcza skore- lepiej niz peeling kwasem salicylowym(ktory nic nie zdzialal procz mega wysypu). Wazne, zeby kilka razy polozyc cieply recznik i pozniej dobrze wytrzec skore z olejku bo inaczej moze zapchac

[asa___]

Napisane przez The light

sluchajcie kochane..Jezeli chodzi o olej kokosowy...kupilam na mazidlach. Wczoraj bylam w sklepie z zywnoscia...miedzynarodow a i odkrylam, ze mozna kupic olej taniej. Za 250ml-11zl! Bylo jeszcze opakowanie 500ml za ok.27zl. Wiec poszukajcie. Moze w sklepach z zywnoscia ekologiczna tez mozna dostac. Chociaz takie 500ml to chyba na rok by starczylo albo i wiecej zawsze mozna nalesniki na nim smazyc

...

I też był nierafinowany i tłoczony na zimno?

[Aurellia]

Napisane przez asa___

I też był nierafinowany i tłoczony na zimno?

tak właśnie go kupiłam w sklepie zielarskim pięknie pachnie i za 200ml dałam 12 zł