Jaki film możecie mi polecić? Na co do KINA? (wątek zbiorczy)

[Trycja]

Wątek dla wszystkich, którzy szukają dobrego filmu i którzy chcą w tych poszukiwaniach zdać się na gust innych. Jaki film jest naprawdę dobry? Warty obejrzenia? Wszelka pomoc mile widziana


---
Jeśli widziałyście te filmy to proszę o sugestie: na co lepiej się wybrać - "Pasja" czy "Między słowami"? Z góry dziękuję

[Iwonalodz]

Wiesz to są absolutnie dwa różne filmy. Jeden religijny a drugi obyczajowy w sumie, ale to tylko jeden z podziałów.

[koculek]

Właśnie wróciłam z Pasji wg Mela Gibsona. Wybierając się na ten film nie myślałam, ze się tak wzruszę. Zaczęłam już chyba w 10 minucie i tak z przerwami płakałam aż do końca filmu. Bardzo mnie poruszył. Aż miałam myśli "od jutra będę żyć inaczej", "jutro idę do spowiedzi". Brutalny film, ale nie przeraża brutalność filmu tylko jak pomyślę, że tak kiedyś było naprawdę James Caviezel - bardzo dobrze dobrany do roli. Szczerze polecam. I proszę podzielcie się swoimi opiniami. To co mi się nie podobało to ostatnia scena. Wg mnie zupełnie nie pasowała do całego filmu i przypomniała mi narodziny Terminatora.


PS Wczoraj byłam na Między słowami (tak średnio mi się podobał i trochę nie wiedziałam o co chodzi)

[joannea]

"Pasji" jeszcze nie widzialam, ale bylam jakis czas temu na "Miedzy slowami" i nie podobal mi sie wrecz bardzo - amerykanski film, ktory probuje sie wzniesc na poziom europejskiego ambitnego i niezaleznego kina. Przypuszczam, ze zostal w Stanach doceniony, bo oni po prostu nie maja kontaktu z takimi srodkami wyrazu, i byl to dla nich rodzaj kulturowego szoku . Wynudzilam sie strasznie. Teraz, z perspektywy czasu, patrze na niego nieco lepiej - tzn jestem w stanie docenic starania o jako-taki przekaz, ale po wyjsciu z kina musielismy isc do pubu oblac dwie godziny nudy.
Z milych lekkich i przyjemnych polecam "Dziewczyny z kalendarza" - mozna sie usmiac, a i przy okazji calkiem madry film, a przede wszystkim bardzo sympatyczny. I "Trio z Bellevue", o ile jest jeszcze gdzies grane (nie bylo w multipleksach). I wiele, wiele innych - bo ja kinomaniak jestem, i wydaje na kina jeszcze wiecej niz na kosmetyki

cokolwiek wybierzesz, baw sie dobrze

[Helena]

"Pasja" doprowadziła mnie wręcz do szewskiej pasji. Nie jestem rozczarowana - JESTEM ZNIESMACZONA I ZDEGUSTOWANA
"Między słowami" - znakomite, lecz warto "podbudować" ten film choćby "Lolitą" z Ironsem no i mieć na uwadze pigmalionizm i realizacje tego motywu w filmach. Bez tego trudno go zrozumieć.
Jestem zachwycona "Dużą rybą" - ale odnoszę wrażenie, że reżyser postawił poprzeczkę wysoko - bez znajomości choćby podstaw antropologii kultury trudno go zrozumieć.

[Kamilanet]

Polecam Między Słowami

Pasja to horror

[Szarada]

Na "Pasję" nie idę i nie mam zamiaru nigdy oglądac tego filmu. Owszem, zniosę w filmach umiarkowane okrucieństwo, może być krew, lubię horrory, ale nie widzę sensu w robieniu filmu tylko o torturowaniu kogoś.

[Kamilanet]

Szarada napisał(a):
> Na "Pasję" nie idę i nie mam zamiaru nigdy oglądac tego filmu. Owszem, zniosę w filmach umiarkowane okrucieństwo, może być krew, lubię horrory, ale nie widzę sensu w robieniu filmu tylko o torturowaniu kogoś.

Masz racje, Gibson przesadził trochę. Podobno jest wierzącym Katolikiem i wogóle...
też nie mam zamiaru pójść na ten film. Ściągam go sobie z netu.

A w tą sobotę byłam na filmie "Nadchodzi Polly" . to komedia z Jennifer Aniston z Przyjaciół. Ale sie uśmiałam...hihi. Polecam. Leki i przyjemny i sporo gagów

[monalea]

Szczerze polecam " Między słowami". To jest taki rodzaj kina jaki uwielbiam... Zośka Coppola zrobiła naprawde dobry film o życiu. Jest to najlepszy film od czasu "Porozmawiaj z nią" Almovodara. Trudno doradzać w repertuarze-zależy czego szukasz w kinie : odprężających głupich komedyjek (blee to mam w tv)czy zamyślenia..

[monalea]

>Porozmawiaj z nia> to film oczywiście ALMODOVARA. Sorki za błąd.

[DominikaS]

koculek napisał(a):
> Brutalny film, ale nie przeraża brutalność filmu tylko jak pomyślę, że tak kiedyś było naprawdę

Byłabym ostrożna z takimi stwierdzeniami... Nie chodzi mi o "Pasję" w szczególe (nie oglądalam) ale o filmy w ogóle. Film jest odbiciem wyobrażeń rezysera a nie dokumentem historycznym. Na pewno zaznaczają się w nim takze wpływy przekonań rezysera, a w przypadku Gibsona są one dość specyficzne...
PS. Żeby uniknąć nieporozumień - nie twierdzę że taka sytuacja nie miała miejsca naprawdę, chodzi mi tylko o to że nie jest to film dokumentalny.

[joannea]

DominikaS napisał(a):

> PS. Żeby uniknąć nieporozumień - nie twierdzę że taka sytuacja nie miała miejsca naprawdę, chodzi mi tylko o to że nie jest to film dokumentalny.

szczególnie, że Gibson oparł się zarówno na przekazie biblijnym, jak i na mistykach, a jak to było z wizjami, wszyscy wiedzą;
chociaż zgadzam się z Dominiką (jak zawsze, ), to gwoli ścisłości muszę dodać, że czytałam wypowiedź księdza-akademika, który przygotowywał polskie opracowanie listy dialogowej, i który pochwalał realizm "Pasji" w zachowaniu historyczno-biblijnego kontekstu. zwróciłyście uwagę, że środowisko kościelne bardzo popiera ten film, i wyraża się o nim w superlatywach? (przynajmniej w tych gazetach, które ja czytałam).

[ma75]

Helena napisał(a):
> "Pasja" doprowadziła mnie wręcz do szewskiej pasji.
Nie jestem rozczarowana - JESTEM ZNIESMACZONA I
ZDEGUSTOWANA

Moje wrażenia po tym filmie są dokładnie takie same!
Jak dla mnie brutalność w tym filmie nie pozostawia
miejsca na jakiekolwiek uczucia...

[DominikaS]

joannea napisał(a):
wypowiedź księdza-akademika, który przygotowywał polskie opracowanie listy dialogowej, i który pochwalał realizm "Pasji" w zachowaniu historyczno-biblijnego kontekstu. zwróciłyście uwagę, że środowisko kościelne bardzo popiera ten film, i wyraża się o nim w superlatywach?

No tak... Ale biblia to nie książka historyczna Natomiast jeśli chodzi o przekazy stricte historyczne to nie są one znowu tak dokładne? To znaczy oczywiście podają pewne fakty ale przecież nie aż tak szczegółowo... Też słyszałam że księża raczej pozytywnie wypowiadają się o tym filmie, choć nie wszyscy. Natomiast słyszalam też że "Pasja" wzbudza oburzenie w pewnych kręgach religijnych (także odmiennych niż katolickie) W każdym razie nalezy pamiętać, że Gibson pochodzi z rodziny bardziej katolickiej niż katolicy i sam też jest katolickim tradycjonalistą i sądzę że jego wiara miała wpływ na ostateczny obraz filmu. Zresztą, przypuszczam że gdyby film reżyserował semita czy świadek jehowy, albo wyznawca innej wiary, to pewnie moglibyśmy pooglądać nieco różniące się wersje wydarzeń

[joannea]

>DominikaS napisał(a):
> Zresztą, przypuszczam że gdyby film reżyserował semita czy >świadek jehowy, albo wyznawca innej wiary, to pewnie >moglibyśmy pooglądać nieco różniące się wersje wydarzeń

Wiara, wiara i jeszcze raz wiara, w końcu niesiemy bagaż tradycji, w której jestesmy wychowani;
co do tych innych wyznań - na pewno, bo, po raz kolejny przyczepię się tych biednych mistyków, nikt wiecej w nich nie wierzy .


Oj, Dominiczko, co mnie tak cytujesz bez kontekstu napisałam, że się zgadzam w zupełnosci z Twoją opinią, a całą reszte przytaczam jako inne zdanie i ciekawy przyczynek do dysksji
cmoki wielkie (tkwię w artykule o komiźmie u Łodzi Kaliskiej, gdyby ktoś jeszcze chciał o jakichś kontrowersyjnych tematach pogadać, jak Orlica Polska na przykład)

[DominikaS]

joannea napisał(a):
>
> Oj, Dominiczko, co mnie tak cytujesz bez kontekstu napisałam, że się zgadzam w zupełnosci z Twoją opinią, a całą reszte przytaczam jako inne zdanie i ciekawy przyczynek do dysksji

No jak to co? Usiłuję manipulować Twoją wypowiedzią... Co mam zrobić jak się zgadzasz? Gdzie tu miejsce na dyskusję?

[joannea]

mogę podyskutować o Orlicy Polskiej bo to taki miły temat na czasie albo skrytykować "Między słowami" jak sobie życzysz, do wyboru, do koloru

[DominikaS]

Przyznam się że tak naprawdę o Pasji bym nie podyskutowała (chcialam poczytać tylko więcej opinii)... Nie oglądałam i jeszcze długo nie oglądnę (pewnie za kilka miesięcy, zza winkla jak mąż pożyczy na dvd ). Między słowami też pewnie długo nie oglądnę (chyba że ktoś pozyczy i przywlecze do mnie dvd ) A Orlica kojarzy mi sie tylko botaniczno-geograficznie
Mogę za to skrytykować ostatniego Goodkinda, Pilipiuka, polecić "Niedokończone..." fanom Tolkiena... ewentualnie zachęcić do oglądnięcia czegoś lżejszego od "Pasji" - "Bezsenność" na przykład i odradzić raczej (jeśli ktoś nie przepada za szablonowymi dość komediami) "Okrucieństwo nie do przyjęcia". Ogólnie, mój ostatni tydzień nie był zbyt pracowity "kulturalnie"...
No, ale zawsze mogę ponarzekać...<lol>

[joannea]

o kurcze, a ja miałam taką wielka ochotę na Coenów, przegapiłam w kinie, i czekam na jakiś inny nośnik... Naprawdę aż taki zły?
A Bezsennośc to ta z Alem Pacino? Byłam w kinie, do obejrzenia, zapada w pamięć.

ps Orlica Polska to nowa akcja Łodzi Kaliskiej, ta w kooperacji z Playboyem, już się do nich głośno przyczepiła Liga Rodzin itp

[Lee]

a ja sie nie umiem doczekać kiedy obejrze Pasje. Niestety w moim kochanym Rybniczku premiera 20 marca (hihi) ale poczekam
Kamilanet, napisałas ze film to horror, po czym napisałas ze film SCIĄGASZ z netu (czyli jesscze go nie widzialas? skoro sciagasz?) skąd w takim razie wiesz ze horror
Pozdrówka

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

ja mam juz film na komputerze, ale nie ogladam. Najpierw pojde do kina.

[DominikaS]

A nie Masz racje z tym "Okrucieństwem..." Pisałam o "depresji gangstera 2" a myslałam o "Okrucieństwie..." Na tym drugim ubawilismy się ze znajomymi nieżle))) To przez to , że ogladalismy przez 2 soboty po 3 filmy - ja za filmami nie przepadam ogólnie, więc nie zapadają mi tytuły w pamieć bardzo...
A oprócz ogólnego ubawienia, doszlysmy z koleżanką do wniosku że "doktor" Clooney robi się coraz przystojniejszy - rozwija się)) Na co nasi mężowie stwierdzili że się starzejemy wyraźnie bo podobają nam się coraz starsi aktorzy (Connory is the best )

[DominikaS]

A w ogóle to pewnie zaraz nas wywalą z forum za prywatę

[joannea]

Clooney jest absolutnie najlepszy, najprzystojniejszy i najcudowniejszy!!! Jedyny aktor, którego nie trawi mój współspacz, ze względu na wielką estymę, jaką go (Georgunia) darzę . Jest bosssssski, i wcale nie wygląda staro - może, minimalnie, w niektórych scenach w "Gniewie Oceanu", ale już w "Ocean's Eleven", czy w starszym Batmanie, Clooney biegający w czarnych lateksowych kombinezonach... buuuuuuuu. Cudny, cudny, cudny. Prawdę mówiąc, czekałam, jak przy wątku o najpiękniejszych kobietach wyklaruje się też dotyczący mężczyzn, cobym mogła o Clooneyu popisac ale na szczeście mogę to zrobić tutaj . AAA, każcie mi przestać, bo mogę tak długo się zachwycać .

Nie przejumj się, ja nałogowo myśle o jednym tytule/autorze/nazwisku, a mówię o innym, także wszystko w normie

[joannea]

ależ, jaką prywatę, zapraszam wszystkich do odśpiewania hymnów pochwalnych na cześć Georga

[Camilla]

Rzymianie słyneli z okrucieństwa w czasie wymierzania chłosty (rzemyki były zakończone kulkami z kolcami które rozrywały skórę w czasie biczowania), pastwili się też nad skazanymi na śmierć zwłaszcza poprzez ukrzyżowanie.Film ma sceny naturalistyczne i myślę, że to co pokazano jest prawdą.
Co do Bibli to pamiętam że na 1 roku kiedy przerabiałam Starożytny Bliski Wschód to profesorowie kazali nam czytać Stary i Nowy Testament, aby poznać dzieje Izraelitów, czytaliśmy to jednak pod kątem historycznym.Z tego był potem egzamin, więc jednak Biblia jest swego rodzaju przkazem historycznym...

[Charlotte]

Szarada napisał(a):
> Na "Pasję" nie idę i nie mam zamiaru nigdy oglądac tego filmu. Owszem, zniosę w filmach umiarkowane okrucieństwo, może być krew, lubię horrory, ale nie widzę sensu w robieniu filmu tylko o torturowaniu kogoś.

Moje zdanie jest podobne. Nie oglądałam tego filmu i nie mam zamiaru. Oboje z chłopakiem stwierdziliśmy, że to jest chore zrobić taki film. Tak - chore Naszym zdaniem oczywiście. Równie dobrze możnaby zrobić film pokazujący ze szczegółami i okrucieństwem gwałt na kobiecie a potem zamordowanie jej poprzez tortury... tylko po co...

[joannea]

Karola napisał(a):
Równie dobrze możnaby zrobić film pokazujący ze szczegółami i okrucieństwem gwałt na kobiecie a potem zamordowanie jej poprzez tortury... tylko po co...

heheh, są takie filmy: pierwszy to "Gwałt" francuski obraz o gwałcie i jego oddziaływaniu na kobiecą psychikę - sceny gwałtu są tak dosłownie pornograficzne, że naprawdę jest to ciężko obejrzeć; tyle, że tam kobieta - ofiara staje się morderczynią. Film bodajże ubiegłoroczny, maksymalnie dwuletni.
Drugi film dokładnie odpowiada Twojemu opisowi, i jest to dziełko okrzykniete jednym z najwazniejszych/najbardziej charakterystycznych filmów lat 90-tych, mam na myśli galopujacy postmodernizm, czyli belgijskie "Człowiek pogryzł psa" - do nabycia w niekomercyjnych wypożyczalniach video.

[Charlotte]

joannea napisał(a):
> Karola napisał(a):
> Równie dobrze możnaby zrobić film pokazujący ze szczegółami i okrucieństwem gwałt na kobiecie a potem zamordowanie jej poprzez tortury... tylko po co...
>
> heheh, są takie filmy: pierwszy to "Gwałt" francuski obraz o gwałcie i jego oddziaływaniu na kobiecą psychikę - sceny gwałtu są tak dosłownie pornograficzne, że naprawdę jest to ciężko obejrzeć; tyle, że tam kobieta - ofiara staje się morderczynią. Film bodajże ubiegłoroczny, maksymalnie dwuletni.
> Drugi film dokładnie odpowiada Twojemu opisowi, i jest to dziełko okrzykniete jednym z najwazniejszych/najbardziej charakterystycznych filmów lat 90-tych, mam na myśli galopujacy postmodernizm, czyli belgijskie "Człowiek pogryzł psa" - do nabycia w niekomercyjnych wypożyczalniach video.

No to ja takie filmy uważam za bezsensowne Oczywiście nie każdy film musi być lekki i przyjemny, ale aż takie okrucieństwo to za wiele na moje możliwości
Podobno na Pasji jakaś kobieta dostała zawału serca i zmarła. Oczywiście mogła dostać zawału w tramwaju, przy obiedzie, no ale możliwe że film przyspieszył to.
Sama idea filmu jest moim zdaniem ok, ale z tą przemocą wg mnie mocno przesadzono... Ja np. chętnie bym obejżała ten film, gdyby mniej emanował przemocą (tzn. np. gdyby te sceny były łagodniejsze, że człowiek wie, co się dzieje, ale tego nie widzi)

[misioczat]

No jest jeszcze Cannibal Holocaust: gwałt, okrucieństwo, morderstwo i kanibalizm do wyboru do koloru... Najbardziej wstrząsający film, jaki widziałam...