Kocham CIę - w jakich okolicznościach Ci to powiedział Twój partner?:-)

[KNOPFLER]

Witam!

Nie wiem czy był taki wątek, ale nie doczytałem, to możliwe, że nie było ;-)

Otóż pytanie jak w temacie...

Czy to było jedno z takich miejsc jak restauracja i kolacja przy świecach, czy może na plaży? Albo w łóżku, gdy byliście najbliżej siebie...

Jak to u Ciebie wyglądało, Wizażanko

[NIUNIA***]

Zupełny spontan- w moje 18 urodziny odwiózł mnie do domu i przy pożegnaniu powiedział..."KOCHAM CIE MÓJ SKARBIE"....

[Iam]

Mój TZ jak mi potem się przynał nosił się ztym zamiarem już kilka miesięcy. I pewnego dnia , a raczej wieczoru w bardzo oryginalny sposób wyznał mi te magiczne 2 słowa , napisał (wcześniej zanim mnie tam zaprowadził) patykiem na boisku monstrulane Kocham Cię. Ale byłam zaskoczona wtedy, muszę przyznać, że kiedyś był bardzo pomysłowym facetem, a teraz mi tego brakuje.

[wredne_slonko]

A ja nie pamiętam Więc chyba bez rewelacji..

[Caramella]

hehe ja też nie pamiętam

[Taverney]

A ja pamiętam. Oj nosiło go, ale nieśmiały był... mówił tylko że jestem kochana, ale to jeszcze nie miało takiej mocy, jak kocham Cię.
Pierwszy raz powiedział mi to w górach, siedzieliśmy w schronicku Murowańcu w Tatrach zimą, w grudniu, parę dni po Bozym Narodzeniu. Było miło, wokół bardzo romantycznie, przytłuniony zmierch, za okmen masa śniegu, świece na stołach... on siedział, ja obok niego w taki sposób, że głowę miałam położoną na jego udach, a on obejmował mnie ramionami. Wtedy nachylił się do mnie, pocałował i powiedział Kocham Cię Agusiu. Było to piękne
Niestety, zaraz potem, jak wychodziliśmy, ktoś mu powiedział cześć Paweł. T była jego była miłość (wszyscy jesteśmy z Poznania) brrr... co za fatalny zbieg okoliczności. Uciekłam z wrażenia przed schronisko i tam na niego zaczekałam, nie chciałam być kłopotem przy jego rozmowie z byłą, ale wyszedł do mnie po krótkiej chwili i objęci wracaliśmy do Zakopanego.
Uf... nie przynudziłam? Ale mi się na wspominki zebrało.

[noemi_kh]

Niestety bez rewelacji, bo przez telefon i to po 2 tygodniach znajomości, ale za to wypominam mu to do dziś

[jami]

ostatnio usłyszałam wywalajac faceta za drzwi-chyba myslal biedaczek, ze sie nabiore...wczesniej dowiedzialam sie, ze dobieral sie do mojej przyjaciolki

[pink69]

Bez szczególnych rewelacji - na gadu gadu.Słyszę te słowa codziennie.Na gg,w smsach i słownie

[wiatr86]

Ja pierwszy raz słowo kocham od faceta usłyszalam przez telefon,dzwonil z klubu w ktorym gral i byl tak podekscytowany ze mi to powiedzial chyba,chociaz wiedzial ze moge niezbyt dobrze na to zareagowac,faktycznie niezle mnie to zaskoczylo.Drugie kocham od faceta (i jak na razie ostatnie) uslyszalam podczas naszego drugiego spotkania,siedzielismy sobie w parku na ławce-bylo bardzo romantycznie...a się rozmarzyłam

[Ag_nes]

ja od mojego obecnego TZ tego nie uslyszalam tylko przeczytalam w smsie nie bylo to zbyt romantyczne. bylam wtedy w Niemczech, bylismy ze sobą neidluigo ponad meisiac, a on mi to napisal.. chyba sam do konca niewiedzial co pisze, bo zupelnie zignorowalam te jego kocham Cie. Dzisiaj juz wiem ze te slowa sa wypowiadane dojrzalej i ze naprawde cos znaczą.

[Sulami]

...

[a-sea-of-honey]

Moj TZ powiedzial mi w dniu, kiedy zostalismy para juz tak "oficjalnie". Byl juz marzec, ale jeszcze strasznie zimno, snieg lezal na dworze. Poza tym strasznie wialo, ale trudno o inna pogode, kiedy stoi sie przy falochronie na bulwarze... Powiedzialam mu wtedy, ze nie chcialam tego uslyszec tak szybko i zobaczymy, czy to samo powtorzy mi za miesiac, dwa, trzy(moje wczesniejsze doswiadczenia z chlopcami byly dosyc nieprzyjemne). Za miesiac mamy druga rocznice, a ja uslyszalam to juz duzo razy i za kazdym razem szczerze - dzisiaj juz to wiem.

[Sanderek]

Mój TŻ wyśpiewał Byliśmy na Sylwestra w górach, gdy z głośników zaczęła rozbrzmiewać piosenka Maanam "Kocham Cię kochanie moje" zaśpiewał razem z nimi

[aprzybyla]

....powiedział gdy był bliziutko przy mnie i miał łzy w oczach....
no comment

[HEMEL]

Byliśmy w małej knajpce...było ciemno, nastrojowo i siedzieliśmy przy świecach...Ja się tak wystraszyłam, że powiedziałam żeby przemyślał co mówi i...uciekłam do kibelka

[Ciri :)]

Ciągle czekam... Sama mam mu ochotę to powiedzieć, ale nie, poczekam... Chociaż widzę to w jego spojrzeniu.....

[taszkin]

Ja do końca życia zapamiętam ten przystanek autobusowy w centrum miasta i powrót do domu ze szkoły

[goga1001]

Mi mój misio KOCHAM CIĘ napisał pierwszy raz przez smsa. A później osobiscie. To było słodkie
Ja po tym jego wyznaniu powiedziałam mu dopiero po paru tygodniach (2-3 miesiącach)

[czuczenka]

Napisane przez jami

ostatnio usłyszałam wywalajac faceta za drzwi-chyba myslal biedaczek, ze sie nabiore...wczesniej dowiedzialam sie, ze dobieral sie do mojej przyjaciolki

ale pajac z niego ale dobrze zrobilas ze go wyrzycilas na pewno

a co do mnie to hmmm moj obecny TŻ jeszcze mit ego nie powiedzial ale spoko przyjdzie w swoim czasie licze na to moj byly TŻ fajnie mi powiedzial ze mnie kocha , gdy wyszlam po niego na dworzec i rzucilismy sie sobie w ramiona i padlo te slowo z jego ust bylo jak w amerykanskich filmach

[haallka]

ja jak sie zaczelam spotykac z moim mezem to bylam z innym facetem w stalym (4-letnim) zwiazku, wiec nasze spotkania byly ukradkiem czesto w samochodzie w lesie, nawet sie nie calowalismy po prostu siedzielismi i gadalismy calymi godzinami, i po jakichs 2 tygodniach wlasnie w samochodzie powiedzial mi ze on juz tak dluzej nie chce i jak nie odejde od tamtego faceta to on bedzie sie musial usunac z mojego zycia bo najzwyczajniej w swiecie mnie kocha i nie chce patrzec na mnie wiedzac ze wracam do innego.... podzialalo kupilam kota w worku, bo znalismy sie 2 tygodnie nawet sie nie pocalowalismy nie mowiac juz o innych rzeczach, a ja zostawilam dla niego faceta z ktorym bylam 4 lata i niebawem mialam wyjsc za maz i nie zaluje....

[jaga_2001]

moj wypowiedzial te slowa, gdy chyba bylismy ze soba 2 miechy. Chail powiedziec je juz wczesniej, ale bal sie, ze sie przestrasze i uciekne, hehe Odprowadzal mnie do domu ze spotkania, weszlismy do klatki, dlugo sie zegnalismy w pewnym momencie z takim entuzjazem wzial mnie na rece i powiedzial : "powiem to w koncu, a co mi tam i tak nie pozwole ci uciec. Kocham cie". nie bylo to dla mnie zaskoczeniem bo i tak wiedzialam, ze chce mi to powiedziec juz od dluzszego czasu. Poza tym wiely facetow w tamtym czasie ciagle mi mowilo, ze mnie kocha :/

[demetria]

powiedział dopiero kiedy ja mu powiedzielam... z zamglonymi oczami w łóżku w ogromnym bałaganie jego pokoju miedzy poduszka z kotem a kocykiem z tygryskiem .... to juz trzy lata.. łza sie w oku kręci.......

[Sailor Moon]

Hm...napisał te słowa w smsie wysłanym nas sylwestrze, który spędzaliśmy osobno, gdyś było to po jakichś 3 tygodniach znajomości i każde z nas miało już inne plany na tę noc. Nie uwierzyłam w to (z wiadomych powodów-upojenie alkoholowe i tak krótki czas znajomości) ale potem w normalnych warunkach powtórzył to, i powtarza codziennie

[NiUśKa_]

mi moje kochanie powiedziało, że mnie kocha......po naszej pierwszej kłótni. nie wiedzieliśmy się wtedy prawie tydzień i chyba to "niewidzenie" oraz kłótnia uświadomiło nam, ile dla siebie znaczmy. i jak już się pogodziliśmy to usłyszałam: "nie kłóćmy się więcej, kocham Cię i nie chce Cię stracić."

[Nierika]

Na przystanku, po randce w parku.

[iwciunia]

przez telefon ...po zerwaniu

[sweetes_things]

Mój TŻcik mówi mi to każdego dnia,kiedy jest jakaś wyjatkowa chwila,kiedy mnie np całuje i mówi 'ślicznie dziś wyglądasz,Kocham Cię', podczas sexu a czasem tak bez powodu,zaskakuje mnie mile tym słowem Czasem i w jego opisach na gadu się to słowo pojawia

[Yazowa]

po sexiku, znamy sie ładnych parę lat...i różnie to z nami bywało, zawsze byliśmy znajomymi, kumplami, przyjaciółmi, gdy zaczeliśmy być parą też troszke czasu mineło zanim to powiedział...

[anuleńka]

,