Michaelowa Nibylandia

[agnieszka015]

Napisane przez Jeanne90

Agnieszko, jak znajdę chwilę, odpiszę na Twoje PW
Pogrzeb Michaela pewnie odbędzie się dopiero za jakiś czas, bo teraz trwają badania, sekcje zwłok itd. Ale jak już będzie ustalony dzień pogrzebu, na pewno media będą o tym mówić. I myślę, że będzie transmisja - pogrzebu Papieża, księżnej Diany były, więc Michaela pewnie też.

Dziękuje Ci bardzo za tą odpowiedź.Będę czekać, mam nadzieje, że to będzie w telwizji, cały świat chciałby go pożegnać, choćby oglądając pogrzeb w telewizjii.Tak bardzo mi go brakuje, tak chciałabym, żeby jeszcze raz dla nas zaśpiewał..Będe czekać na twoją pw;*

[Muesli]

Napisane przez Anethka

Pieprzył coś o tym, że teraz wszyscy go opłakują, a przecież taki był z niego dziwak, że ludzie płakali i stali przed szpitalem, a w kościele nie mogą wystać nawet godziny, a kiedy msza się przedłuży to jest lament.

A moja babcia się dziwi, że do Kościoła nie chodzę ....

[stasiek]

odnośnie tych bezlitosnych mediów, media są po prostu zwierciadłem. Ludzie chcą czytać o gwałtach, pedofilach, morderstwach. Dlaczego jest tyle filmów na ten temat, programy typu Uwaga, Pod napięciem cieszą się tak dużą popularnością? Bo ludzie chcą o tym słuchać.

Jest przypadek pedofilii domniemanej czy udowodnionej, lepiej wydać wyrok publicznie od razu, bo to wywoła większą sensacje niż pisać "zaistniały podejrzenia, że X miał kontakty...". Lepiej jak nagłówki gazet krzyczą: ZNANA GWIAZDA PEDOFILEM. Jest sensacja, ludzie kupują, czytają. Nie bez powodu się mówi, że nic tak nie ożywia gazety, jak trup na pierwszej stronie.

Gwiazda umiera, też sensacja w końcu, normalne jest, że umiera schorowany Kowalski w wieku 90 lat, ale gwiazda, którą wszyscy znają z telewizji? Więc trzeba przygotować pare programów o nim, puścić piosenki, kilka artykułów o okolicznościach śmierci, im bardziej kontrowersyjnych tym ciekawiej, najlepiej sprawdzają się tu samobójcy

Normalny mechanizm. Nie znaczy to, że media wcześniej MJ nienawidziły, a teraz go kochają i opłakują

[Anethka]

Napisane przez Muesli

A moja babcia się dziwi, że do Kościoła nie chodzę ....

Ze mnie cała rodzina robi potwora i wcielonego diabła, bo ciągle powtarzam, że kiedy wyjadę na studia już mnie nie zmuszą do chodzenia do kościoła

[TmargoT]

dziewczyny jeśli się dowiem dam wam znać,kiedy pogrzeb.jesli wy będziecie pierwsze wiedziec-daj ci mnie-proszę.;

wątpię,czy pogrzeb bedzie kameralny,chociaż ŚJ nie lubią tłumow (wiem,coś o tym,bo nawet nie wiedziałam kiedy chowają kolegę mojego syna ).,to ludzie nie pozwolą na coś takiego.
zresztą w ameryce takie transmije sa opłacane,jak wszystko zresztą.pewnie wpadnie parę dolców do rodzinnej kasy.
ECH

[KaKa2061]

Wieszajcie na nim psy i mowcie o nim co chcecie. Nic jednak nie zmieni faktu, ze byl Krolem. Dla mnie byl wielki, jest wielki i pozostanie wielki... [*]

[kybele]

przeciez michael nie był ŚJ wiec mysle ze i pogrzeb taki nie bedzie

[KawaMarcepanowa]

Ja myślę że zrobią publiczny..

[nitek]

http://ihategossips.blogspot.com/200...molesting.html

to tylko takie nawiązanie do oskarżeń

[Anethka]

Napisane przez nitek

http://ihategossips.blogspot.com/200...molesting.html

to tylko takie nawiązanie do oskarżeń

Słyszałam już o tym

[paula-zla]

Dziewczyny, może to nie czas i miejsce, ale czy któraś z Was mogłaby mi powiedzieć co to za piosenka MJ, której teledysk był bardzo przygnębiający - MJ śpiewał na tle, który wyglądał na spalony albo ogarnięty suszą, wysuszone, nagie gałęzie, mrok, zero zieleni ani śladu po życiu. Pamiętam, że wywoływał we mnie duży niepokój i strach (pamiętam go z dzieciństwa). Dzisiaj nagle wpadła mi do ucha ta nuta i uporczywie jej szukam.
Z góry dziękuję i przepraszam za offa.

[Meridian]

Był małym wielkim człowiekiem.
Epoka genialnej i wartosciowej muzyki skonczyła się.

Najgorsze jest to, że teraz inni pod wpływem Jego śmierci piszą o nim same dobre rzeczy, natomiast wcześniej mieszali go z błotem i powtarzali o Nim bzdury, które wykonczyły go psychicznie aż w końcu zabiły.


paula-zla jest to "Earth Song"


btw, co ma wspolnego dyskusja na temat koscioła z MJ (?)

[Jeanne90]

Napisane przez paula-zla

Dziewczyny, może to nie czas i miejsce, ale czy któraś z Was mogłaby mi powiedzieć co to za piosenka MJ, której teledysk był bardzo przygnębiający - MJ śpiewał na tle, który wyglądał na spalony albo ogarnięty suszą, wysuszone, nagie gałęzie, mrok, zero zieleni ani śladu po życiu. Pamiętam, że wywoływał we mnie duży niepokój i strach (pamiętam go z dzieciństwa). Dzisiaj nagle wpadła mi do ucha ta nuta i uporczywie jej szukam.
Z góry dziękuję i przepraszam za offa.

Earth Song http://www.youtube.com/watch?v=f8muMo0fw_M

[TmargoT]

Napisane przez eyo

http://www.youtube.com/watch?v=iha5m...layer_embedded

już dla niego piszą
piosenka która powstała w 15h ku jego czci


to tylko pokazuje jak wielki był w swojej sztuce, najwięksi chcieli z nim tworzyć, najwięksi go opłakują ( btw nie mowie, ze najwieksi zrobili piosenke wyzej)
Czekam na hołd w stylu "We are the world" bo na pewno Ci ludzie się zejdą żeby dla niego śpiewać


Był kim był jako człowiek ale jako gwiazda był wszystkim, odszedł Lennon, odszedł Elvis, Cobain.. odszedł Jackson
My już nie mamy takich ludzi w naszym świecie show biznesu ;/ Z tej ekipy została Madonna, Oldfield..



Im dalej idziemy w czasie tym więcej wielkich odchodzi i zastępuja ich nieznaczace 5 minutowe gwiazdki bez serca dla muzki

do złotej elity dodam jeszcze FREDY MERCURY -QUEEN

[Tereskaa]

Dokładnie, porównywanie JPII z Jacksonem jest bardzo niesmaczne. JPII, a właściwie jak należało by powiedzieć św. JPII to był wybitny człowiek więc ja jako jego rodaczka i wychowana na jego autorytecie najzwyczajniej nie życzę sobie żeby ktokolwiek porównywał Karola Wojtyłę z Jacksonem, bo to nie ten poziom i nie ta ranga!

Co do Michaela Jacksona, to owszem przykro, że zmarł, bo to w końcu odejście człowieka, który ma jakiś swój udział w historii muzyki, ale tak naprawdę sam jest sobie winien. Zwyczajowo osobę, która nadużywa leków, których nie potrzebuje, nazywa się lekomanem, a osobę, która używa opiaty dla własnego widzimisie nazywa się narkomanem... I teraz ile z Was ledwo spojrzy na zataczającego się ulicą narkomana, a jak już spojrzy to z zażenowaniem, politowaniem i obrzydzeniem. A czym ten Jackson różnił się od takiego przeciętnego narkomana? Może jedynie ilością kasy, dorobkiem... ale upadł dokładnie tam gdzie każdy narkoman - na dno i w końcu przedawkował, bo pewnie dotychczasowy "chaj" był już nie wystarczający... Dlatego owszem, szkoda człowieka, wybitnego artysty, ale też niestety trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i nie robić z niego bóstwa skoro na własne życzenie doprowadził się do takiego stanu.

[paula-zla]

Napisane przez Jeanne90

Earth Song http://www.youtube.com/watch?v=f8muMo0fw_M

O właśnie. Dziękuję.

[Meridian]

Też uważam że porównanie do JPII jest dla mnie niesmaczne.
Od MJ biła szczerość, tworzył genialną muzykę, która zawsze będzie na tym najwyższym szczeblu wartosci muzycznych.
Natomiast JPII umiał mówic tylko o kremówkach, albo zatajac swoje dosyć "wsydliwe" życie prywatne.

Nie ten poziom nie ta ranga. Racja

[Fresa]

Żył człowiek - źle, umarł - jeszcze gorzej... (ależ się targowisko zrobiło nad jego grobem...)

[istari]

Napisane przez Tereskaa

Dokładnie, porównywanie JPII z Jacksonem jest bardzo niesmaczne. JPII, a właściwie jak należało by powiedzieć św. JPII to był wybitny człowiek więc ja jako jego rodaczka i wychowana na jego autorytecie najzwyczajniej nie życzę sobie żeby ktokolwiek porównywał Karola Wojtyłę z Jacksonem, bo to nie ten poziom i nie ta ranga!

Co do Michaela Jacksona, to owszem przykro, że zmarł, bo to w końcu odejście człowieka, który ma jakiś swój udział w historii muzyki, ale tak naprawdę sam jest sobie winien. Zwyczajowo osobę, która nadużywa leków, których nie potrzebuje, nazywa się lekomanem, a osobę, która używa opiaty dla własnego widzimisie nazywa się narkomanem... I teraz ile z Was ledwo spojrzy na zataczającego się ulicą narkomana, a jak już spojrzy to z zażenowaniem, politowaniem i obrzydzeniem. A czym ten Jackson różnił się od takiego przeciętnego narkomana? Może jedynie ilością kasy, dorobkiem... ale upadł dokładnie tam gdzie każdy narkoman - na dno i w końcu przedawkował, bo pewnie dotychczasowy "chaj" był już nie wystarczający... Dlatego owszem, szkoda człowieka, wybitnego artysty, ale też niestety trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i nie robić z niego bóstwa skoro na własne życzenie doprowadził się do takiego stanu.

ale zdajesz sobie sprawę, że JPII też od dłuższego czasu przed śmiercią jechał na silnych lekach?
zgadzam się, że porównywanie JPII z Jacksonem jest niesmaczne. Jackson nikomu krzywdy nie zrobił swoją paplaniną na tematy, o których pojęcia nie miał, nie jeździł po świecie za pieniądze podatników.

[KawaMarcepanowa]

Śmierć MJ zjednoczyła wielu ludzi na świecie, teraz zaczną się koncerty na jego cześć, myśle że dużo artystów nagra utwory ku jego pamięci. W tym aspekcie możemy mówić o podobieństwie do JP II. Choć akurat z tym że Papież umiał mówić tylko o kremówkach to bym polemizowała, bez przesady

[Tereskaa]

Napisane przez istari

ale zdajesz sobie sprawę, że JPII też od dłuższego czasu przed śmiercią jechał na silnych lekach?
zgadzam się, że porównywanie JPII z Jacksonem jest niesmaczne. Jackson nikomu krzywdy nie zrobił swoją paplaniną na tematy, o których pojęcia nie miał, nie jeździł po świecie za pieniądze podatników.

Nie porównywałabym brania leków przez JPII z braniem leków przez MJ. JPII brał silne środki by ulżyć cierpieniu, MJ - by się odurzyć

[Jeanne90]

Napisane przez Tereskaa

Nie porównywałabym brania leków przez JPII z braniem leków przez MJ. JPII brał silne środki by ulżyć cierpieniu, MJ - by się odurzyć

A pokaż mi proszę, jego wypowiedź, lub cokolwiek innego, co byłoby wiarygodne, na potwierdzenie Twoich słów.

[Niezmienna]

Napisane przez Meridian

Też uważam że porównanie do JPII jest dla mnie niesmaczne.
Od MJ biła szczerość, tworzył genialną muzykę, która zawsze będzie na tym najwyższym szczeblu wartosci muzycznych.
Natomiast JPII umiał mówic tylko o kremówkach, albo zatajac swoje dosyć "wsydliwe" życie prywatne.

Nie ten poziom nie ta ranga. Racja

Zabiłas mnie tym tekstem
A co Ty wiesz o życiu JPII?
W ogole nie rozumiem tutaj całego porównywania i obrażania .szok

[KawaMarcepanowa]

Nikt tak naprawdę nie wie w jakim celu Michael brał leki...

[heroin]

Ale biorąc pod uwagę liczne choroby,depresje i tym podobne rzeczy mysle,ze tez chcial ulzec swoim cierpieniom.

[moooniaaaa]

Wiecie co ... wstydzilibyście się w ogóle porównywać papieża z jakimś muzycznym idolem. Ja rozumiem,że niektórym fanom to się już na głowy rzuca,tym bardziej teraz,kiedy wręcz wypada ubóstwiać Michaela Jacksona,ale trzeba znać umiar.

Na tym wątku zrobiła się zdecydowanie niesmaczna dyskusja

[agnieszka015]

http://www.wykop.pl/link/202772/mich...zeszczep-skory

Tutaj jest pokazane, że Michael Jakson cierpiał na "bielactwo"...musiał zmienić skórę(chociaż nie wiem dokładnie na czym to polegało?) ze wzg., że z tą choroba nie wygrałby a przecież był sławny i musiał wyglądać dobrze.Tak samo jest tam uzasadnione ,chodź trochę, czemu zrobił tą operacje twarzy...a dlaczego robił następne pewnie się nie dowiemy...Chociaż słyszałam, że on chciał się upodobnić do jakiejś aktorki, wiecie może do jakiej?,..a może te operacje nie wyszły, więc robił następne...

On sam powtarzał, że musi zagrać te koncerty, ponieważ ma potężne długi. Poza tym miał irracjonalny strach, że zaraz umrze lub zostanie zabity. Twierdził, że znalazł się w ślepym zaułku. Powtarzał, że jeżeli nie uda mu się wystąpić na koncertach, to oni go zabiją" - ujawnia brytyjski tabloid.
"Również jego przyjaciele przekonywali, że podpisania kontraktu na 50 koncertów to dla niego jak wyrok śmierci. Nie był na to gotowy ani fizycznie, ani psychicznie" - czytamy.Na kilka dni przed śmiercią Jackson wykazywał poważne wahania nastroju. Według jego współpracowników, artysta wpadał w euforię, by chwilę później zamknąć się w sobie i wpaść w zły nastrój.
Wokalista komentował także swój zły stan fizyczne i podejrzenie raka mówiąc, że został ukarany przez Boga. Jackson nie powiedział jednak za co miał zostać ukarany

-Jak to przeczytałam, to byłam w szoku!...Jak myślicie, czemu mówił, że go zabiją i kto chciał go zabić?..

Czytałam jeszcze, że w ostatni dzień przed śmiercią, kiedy był na próbie w Los Anngeles, był w świetnej formie fizycznej i psychicznej, osoby, ktore mu towarzyszyły mówiły, że ciarki po nich przechodził jak tańczył, a on był zadowolony z całego show...następnego dnia już nie żył...

Nie którzy mówią również, że może sam się zabił bo nie wytrzymał, ale ja sądze, że to nie prawda w 100%!! powody, żeby tak sądzić są, nawet dałoby się w ten sposób wszystko wyjaśnić gdyby nie jeden fakt... kochał swoje dzieci nad życie!
I własnie to jest ta największa watpliwosc w tej sprawie! Kochał swoje dzieci i chyba przez nie tylko tego by nie zrobił.! Chyba zostanie wielką tajemnicą..Ale posumówując, ja uważam, że na scenie był wulkanem energii, w koncu był na scenie od dziecka, a gdy schodził ze sceny był nieśmiałym, pewnym obawy człowiekiem(tak mówi o nim przyjaciel),miłym, zajmował się swoimi dziećmi, brał leki, ćwiczył na kolejne koncerty itd.Chodź kiedy widzimy jeszcze go jako murzyna z uśmiechniątą twarzą itd.trudno nam to sobie wyobrazić, w późniejszych czasach widac smutek...ale od fanów to on się nigdy nie odwracał.

[Jeanne90]

Napisane przez moooniaaaa

Wiecie co ... wstydzilibyście się w ogóle porównywać papieża z jakimś muzycznym idolem. Ja rozumiem,że niektórym fanom to się już na głowy rzuca,tym bardziej teraz,kiedy wręcz wypada ubóstwiać Michaela Jacksona,ale trzeba znać umiar.

Na tym wątku zrobiła się zdecydowanie niesmaczna dyskusja

Jak dla mnie osobom, które uznają papieża za nietykalnego, rzuciło się coś na głowę. To był zwykły człowiek i możemy go porównywać z każdym.

[Afra86]

Totalnie zniesmaczyły mnie te "licytacje" (?) kto był lepszym człowiekiem : Jan Paweł II czy Michael Jackson.
Obydwaj nie żyją, niech chociaż po śmierci mają spokój, dajcie sobie na wstrzymanie.

[Tereskaa]

Napisane przez istari

ale zdajesz sobie sprawę, że JPII też od dłuższego czasu przed śmiercią jechał na silnych lekach?
zgadzam się, że porównywanie JPII z Jacksonem jest niesmaczne. Jackson nikomu krzywdy nie zrobił swoją paplaniną na tematy, o których pojęcia nie miał, nie jeździł po świecie za pieniądze podatników.

Napisane przez Jeanne90

A pokaż mi proszę, jego wypowiedź, lub cokolwiek innego, co byłoby wiarygodne, na potwierdzenie Twoich słów.

Proszę:

"Wiadomości o uzależnieniu gwiazdora od narkotyków krążyły w USA od dawna. Prawnicy występujący w telewizji Fox zwrócili uwagę, że niewykluczone jest pociągnięcie do odpowiedzialności karnej osób, które zaopatrywały go w niebezpieczne środki. "

Źródło: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,tit...wiadomosc.html

i wiele, wiele innych artykułow, w których jest napisane, że lekarze odmawiali przepisywania Jacksonowi narkotyków, bo nie były mu one potrzebne

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

Więc nie róbmy z niego cierpiętnika, bo wykończył się na własne życzenie.