Zapachy naszych tatusiów

[morelle]

Jest już watek poświęcony maminym perfumom, ale przecież nasi ojcowie także kojarzą nam się z różnymi perfumami. Dla mojego taty wprawdzie perfumy mogły nie istnieć, używał jedynie wody po goleniu i dezodorantu, ale dyskusja jest otwarta.

[neska951]

Mój Tata ma signature scent
I jest to na tyle dziwne bo ja takowego nie posiadam
Tata lubi używać perfum ,lubi słodkie korzenne zapachy
Używał Armani attitude, YSL Opium które pachniało na klatce schodowej długo po jego przejściu. Ale do rzeczy
SC mojego Taty to Lolita Lempicka, Au Masculin
Wspaniale układa się na jego skórze...Współgra z jego naturalnym zapachem tworząc tak wspaniałą mieszankę że kobiety zaczepiają go i pytają czym tak pięknie pachnie.

[morelle]

Napisane przez neska951

Mój Tata ma signature scent
I jest to na tyle dziwne bo ja takowego nie posiadam
Tata lubi używać perfum ,lubi słodkie korzenne zapachy
Używał Armani attitude, YSL Opium które pachniało na klatce schodowej długo po jego przejściu. Ale do rzeczy
SC mojego Taty to Lolita Lempicka, Au Masculin
Wspaniale układa się na jego skórze...Współgra z jego naturalnym zapachem tworząc tak wspaniałą mieszankę że kobiety zaczepiają go i pytają czym tak pięknie pachnie.

Bo męska Lolitka jest piękna, moim zdaniem ładniejsza od damskiej, podobnie zresztą myślę o Opium. Zauważyłam, że takie gęste, wyrafinowane zapachy to domena dojrzałych panów.

[neska951]

Napisane przez morelle

Bo męska Lolitka jest piękna, moim zdaniem ładniejsza od damskiej, podobnie zresztą myślę o Opium. Zauważyłam, że takie gęste, wyrafinowane zapachy to domena dojrzałych panów.

Bo z tą Lolitą jest dziwnie, na mnie i na moim TZ nie pachnie tak jak na moim Tacie. Na nim ten zapach wcale nie jest super słodki, jest słodki ale na nim bardzo wybija się wetiwer i cedr co sprawia że po tą słodyczą czuć coś takiego hmmmmm głupio to zabrzmi bo to mój Tata ,baaardzo seksownego i wytrawnego....
No i jak mój Tata opowiada że sekretarki w pracy pociągają nosami i nagle AAAAle Pan pięknie pachnie i co to za zapach . Albo moja sąsiadka zaczepia mnie i pyta gdzie kupiłam te perfumy co mój Tata używa bo są piękne, a Tata nie wie bo powiedział że TO MOJA CÓRKA mi wybrała i kupiła

[morelle]

Napisane przez neska951

Bo z tą Lolitą jest dziwnie, na mnie i na moim TZ nie pachnie tak jak na moim Tacie. Na nim ten zapach wcale nie jest super słodki, jest słodki ale na nim bardzo wybija się wetiwer i cedr co sprawia że po tą słodyczą czuć coś takiego hmmmmm głupio to zabrzmi bo to mój Tata ,baaardzo seksownego i wytrawnego....
No i jak mój Tata opowiada że sekretarki w pracy pociągają nosami i nagle AAAAle Pan pięknie pachnie i co to za zapach . Albo moja sąsiadka zaczepia mnie i pyta gdzie kupiłam te perfumy co mój Tata używa bo są piękne, a Tata nie wie bo powiedział że TO MOJA CÓRKA mi wybrała i kupiła

No właśnie, na każdym może pachnieć inaczej. Działa chemia skóry i nie ma bata. A wywącha się na kimś, zapragnie tego samego, a tu nieraz przykra niespodzianka. Miałaś nosa z tą Lolitą. Tata mojej kuzynki też miał taki zbiorowy SC. To były dawne czasy i nie było specjalnego wyboru, ale on pokochał dozgonną miłością "Maki" i "Róże" produkcji radzieckiej. Tych kwiatków w płynie było zresztą więcej. To była chyba taki ówczesny unisex, bo wuj nie dał sobie tych wód wyperswadować. Córki kupił mu gdzieś Old Spice, ale gdzie tam, leżał i się kurzył.

[liv87]

Po tacie mam chyba zamiłowanie do perfum, bo w ilości perfum to on ma więcej ode mnie a wszystko dlatego, że on kupuje setki, a ja wolę 30 ml lub 50 ml, a tylko ukochanych zapachów 100 ml kupuję
Ale do rzeczy: jego ukochane to: Gucci PH, Dior Savage Extreme, Back Tourmaline, Hypnose PH Lancome Terre d'Hermes. Oprócz tego posiada: Azzaro Chrome, Chrome Legend oraz Chrome Sport, Ambre Baldesarini, Polo Ralph Laurent, Opium PH YSL, Draemer Versace, Calvin Klein Man, Davidoff Silver Shadow, Essenza di Zegna, Santos de Cartier, JPG Le Male Terrible, Issey Miyake, Hugo Boss Soul, Lacoste Challange, Lalique Encre Noire PH, Zirth Icon, Versace Blue Jeans, Mugler Amen i wieeele innych

[kamanda77]

a mój fader jest wierny zarówno zapachowo jak i mam nadzieję życiowo(mojej mamie rzecz jasna)
od 15 lat chyba używa http://www.fragrantica.pl/perfumy/Jo...omme-1251.html

i powiem Wam, że stało się tak ponieważ moja mama pomyliła się w zakupach na lotnisku daaawno temu- zamiast JOOP! Femme w niebieskim kartoniku, które miały być dla mnie- wzięła Homme i tym sposobem trafiły do taty

[morelle]

Napisane przez kamanda77

a mój fader jest wierny zarówno zapachowo jak i mam nadzieję życiowo(mojej mamie rzecz jasna)
od 15 lat chyba używa http://www.fragrantica.pl/perfumy/Jo...omme-1251.html

i powiem Wam, że stało się tak ponieważ moja mama pomyliła się w zakupach na lotnisku daaawno temu- zamiast JOOP! Femme w niebieskim kartoniku, które miały być dla mnie- wzięła Homme i tym sposobem trafiły do taty

Kurczę, podobają mi się męskie Joop od dawna

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Napisane przez liv87

Po tacie mam chyba zamiłowanie do perfum, bo w ilości perfum to on ma więcej ode mnie a wszystko dlatego, że on kupuje setki, a ja wolę 30 ml lub 50 ml, a tylko ukochanych zapachów 100 ml kupuję
Ale do rzeczy: jego ukochane to: Gucci PH, Dior Savage Extreme, Back Tourmaline, Hypnose PH Lancome Terre d'Hermes. Oprócz tego posiada: Azzaro Chrome, Chrome Legend oraz Chrome Sport, Ambre Baldesarini, Polo Ralph Laurent, Opium PH YSL, Draemer Versace, Calvin Klein Man, Davidoff Silver Shadow, Essenza di Zegna, Santos de Cartier, JPG Le Male Terrible, Issey Miyake, Hugo Boss Soul, Lacoste Challange, Lalique Encre Noire PH, Zirth Icon, Versace Blue Jeans, Mugler Amen i wieeele innych

Ale kolekcja, imponująca. Ja swej miłości do perfum nie wyssałam ani z mlekiem matki, ani nie odziedziczyłam po tacie, bo dla obojga była to spraw drugorzędna. Żałuję, bo myślę, że niektóre z potencjalnie tatowych zapachów bym podkradała. Ze zbiorów twego rodziciela też sporo mi pasuje

[liv87]

Napisane przez morelle

Kurczę, podobają mi się męskie Joop od dawna

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------



Ale kolekcja, imponująca. Ja swej miłości do perfum nie wyssałam ani z mlekiem matki, ani nie odziedziczyłam po tacie, bo dla obojga była to spraw drugorzędna. Żałuję, bo myślę, że niektóre z potencjalnie tatowych zapachów bym podkradała. Ze zbiorów twego rodziciela też sporo mi pasuje

I pomyśleć, że wszystkie to 100ml (o ile takowy był, bo czasami zdaża się, że max to 75 ml, a czasami 125 ml...

[morelle]

Napisane przez liv87

I pomyśleć, że wszystkie to 100ml (o ile takowy był, bo czasami zdaża się, że max to 75 ml, a czasami 125 ml...

A jaki jest przerób twego taty? Daje radę tym litrom? Bo ja często nie mogę wykończyć 30-tki.

[HABANITA 72]

Napisane przez kamanda77

a mój fader jest wierny zarówno zapachowo jak i mam nadzieję życiowo(mojej mamie rzecz jasna)
od 15 lat chyba używa http://www.fragrantica.pl/perfumy/Jo...omme-1251.html

i powiem Wam, że stało się tak ponieważ moja mama pomyliła się w zakupach na lotnisku daaawno temu- zamiast JOOP! Femme w niebieskim kartoniku, które miały być dla mnie- wzięła Homme i tym sposobem trafiły do taty

JOOP HOMME to "flagowiec" mojego TŻ, niektórzy bardzo krytykują ten zapach, a ja za nim przepadam- może dlatego, że po prostu kojarzy mi się baaaaardzo miło
Mój Tato w tej chwili zużywa kolejną flaszkę Opium, a dawniej przewijał się Old Spice, Aspen, i różne różności przywożone z Węgier

[liv87]

Napisane przez morelle

A jaki jest przerób twego taty? Daje radę tym litrom? Bo ja często nie mogę wykończyć 30-tki.

Calkiem niezle mu idzie z wypsikiwaniem, bo psika po co najmniej 10 psikow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[morelle]

Napisane przez HABANITA 72

JOOP HOMME to "flagowiec" mojego TŻ, niektórzy bardzo krytykują ten zapach, a ja za nim przepadam- może dlatego, że po prostu kojarzy mi się baaaaardzo miło
Mój Tato w tej chwili zużywa kolejną flaszkę Opium, a dawniej przewijał się Old Spice, Aspen, i różne różności przywożone z Węgier

Joop Homme to cudo, mnie kojarzy się z gorzkimi migdałami, a je w perfumach bardzo lubię. A powiem ci, że Old Spice bardzo mi się zawsze podobał. Tata wie, co dobre. Opium męskie to majstersztyk, w o wiele większym stopniu niż damskie.

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Napisane przez liv87

Calkiem niezle mu idzie z wypsikiwaniem, bo psika po co najmniej 10 psikow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Boski jest, trzeba mieć odwagę. No i to się nazywa prawdziwy nałóg. Dajecie radę z jego aurą?

[ButterflyFlyAway]

czego to on nie miał
najbardzej podobają mi się i kojarzą z nim - Fragonard F!, D&G The One i D&G Light Blue..
LB będą już zawsze jego zapachem, jak go czuję, zawsze mam tate przed oczami

[beyza]

Ponieważ pochodzę z rodziny perfumoholików, również i mojego taty nie ominęła ta pasja. Liczba flakonów oscyluje koło setki, a do jego ulubieńców zaliczają się:

- Hermes - Terre d'Hermes
- Comme des Garcons - 2 Man
- Annayake - Annayake Pour Lui
- Maison Francis Kurkdjian - Absolue Pour Le Matin
- Dior - Eau Sauvage
- Jaguar - klasyczny zielony "For Men"
- Geoffrey Beene - Grey Flannel
- Viktor & Rolf - Antidote
- Houbigant - Duc de Vervins
- Davidoff - Zino Davidoff
- Masaki Matsushima Aqua Mat Homme

Tata dał się nawet namówić na jeden z kujawsko-pomorskich zjazdów perfumoholików - jedyne co, to jeszcze na wizażu nie przesiaduje, ale myślę, że z czasem go namówię

[morelle]

Napisane przez beyza

Ponieważ pochodzę z rodziny perfumoholików, również i mojego taty nie ominęła ta pasja. Liczba flakonów oscyluje koło setki, a do jego ulubieńców zaliczają się:

- Hermes - Terre d'Hermes
- Comme des Garcons - 2 Man
- Annayake - Annayake Pour Lui
- Maison Francis Kurkdjian - Absolue Pour Le Matin
- Dior - Eau Sauvage
- Jaguar - klasyczny zielony "For Men"
- Geoffrey Beene - Grey Flannel
- Viktor & Rolf - Antidote
- Houbigant - Duc de Vervins
- Davidoff - Zino Davidoff
- Masaki Matsushima Aqua Mat Homme

Tata dał się nawet namówić na jeden z kujawsko-pomorskich zjazdów perfumoholików - jedyne co, to jeszcze na wizażu nie przesiaduje, ale myślę, że z czasem go namówię

Dobrze byłoby, podzieliłby się z nami swoim doświadczeniem. Gust ma bardzo wyrafinowany, od razu widać pasjonata.

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Napisane przez ButterflyFlyAway

czego to on nie miał
najbardzej podobają mi się i kojarzą z nim - Fragonard F!, D&G The One i D&G Light Blue..
LB będą już zawsze jego zapachem, jak go czuję, zawsze mam tate przed oczami

Zazdroszczę, ja już taty nie mam, ale mimo, że perfumy go zbytnio nie interesowały, to kojarzę z nim różne zapachy, także te, które od niego dostawałam.

[Kimiko666]

Nie pamiętam wszystkiego, ale wiem że pachniał i to łądnie .

W przeszłości chyba
Azzaro Chrome się przewineło, były jakieś zapachy z Fragonard - po wizycie w muzeum perfum ( pamiętam bo byłam mała ale dostałąm jakiś mikro flakonik pierwszego zapachu mojego).
a potem pamiętam YSL - L'homme - pamiętam jak dostał dobre pare lat temu jak to była nowość na rynku i zawsze jak używał to miałam wrażenie, że jest jeszcze bardziej elegancki - pewnie dlatego, że zazwyczaj używał ich gdy gdzieś wychodzili, ale magia zapachu została
Często mu je podkradałam czasem, a że byłam wtedy 'siksa' to mi koleżanki mówiły że pachne jak chłop. W każdym razie piękny zapach Mam do niego sentyment.
Teraz używa męskiego Truth Calvina Kleina.

Fajny temat. Właśnie mój tatko kojarzy mi się z zapachami - pachnące perfumami koszule, marynarki itp. Mimo, że dla niego to też była sprawa drugorzędna ( nawet przez jakiś czas stracił węch przez problemy z polipami xD) to mimowolnie go z tym kojarze.

[liv87]

Napisane przez morelle

Boski jest, trzeba mieć odwagę. No i to się nazywa prawdziwy nałóg. Dajecie radę z jego aurą?

Da się przeżyć najbardziej uwielbiam zgadywać czym akurat pachnie ale widzę, że Beyza ma podobnie

[morelle]

Napisane przez Kimiko666

Nie pamiętam wszystkiego, ale wiem że pachniał i to łądnie .

W przeszłości chyba
Azzaro Chrome się przewineło, były jakieś zapachy z Fragonard - po wizycie w muzeum perfum ( pamiętam bo byłam mała ale dostałąm jakiś mikro flakonik pierwszego zapachu mojego).
a potem pamiętam YSL - L'homme - pamiętam jak dostał dobre pare lat temu jak to była nowość na rynku i zawsze jak używał to miałam wrażenie, że jest jeszcze bardziej elegancki - pewnie dlatego, że zazwyczaj używał ich gdy gdzieś wychodzili, ale magia zapachu została
Często mu je podkradałam czasem, a że byłam wtedy 'siksa' to mi koleżanki mówiły że pachne jak chłop. W każdym razie piękny zapach Mam do niego sentyment.
Teraz używa męskiego Truth Calvina Kleina.

Fajny temat. Właśnie mój tatko kojarzy mi się z zapachami - pachnące perfumami koszule, marynarki itp. Mimo, że dla niego to też była sprawa drugorzędna ( nawet przez jakiś czas stracił węch przez problemy z polipami xD) to mimowolnie go z tym kojarze.

Oj tam, oj tam, zaraz jak chłop pachnieć męsko to takie szerokie pojęcie. Marzę o Pi Givenchy, tej starej wersji

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Napisane przez liv87

Da się przeżyć najbardziej uwielbiam zgadywać czym akurat pachnie ale widzę, że Beyza ma podobnie

No, przy taki stężeniu zgadywać trzeba

[touchmeiamfamous]

U mojego Tatunia na tapecie był ostatnio Invictus Paco Rabanne, którego oddał mojemu bratu, na poczet zakupu Joop Homme Wild

[tutaj]

Mój tato nie jest maniakiem ani pasjonatem. Przez długi czas nie zwracał uwagi na markę, byle coś pachnącego było, bo to jednak mus
Od jakiś 5 lat (czyli odkąd ja interesuję się perfumami) zawsze ma jeden flakon, który dostaje ode mnie, Przewinęło się już YSL L'homme, D&G pour Homme, jakaś Lacoste. Teraz ma Bvlgari pour Homme i psika mocno, bo wchodzę do łazienki 2 godziny po nim i ciągle czuć

[morelle]

Napisane przez touchmeiamfamous

U mojego Tatunia na tapecie był ostatnio Invictus Paco Rabanne, którego oddał mojemu bratu, na poczet zakupu Joop Homme Wild

Zaszalałna dziko

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez tutaj

Mój tato nie jest maniakiem ani pasjonatem. Przez długi czas nie zwracał uwagi na markę, byle coś pachnącego było, bo to jednak mus
Od jakiś 5 lat (czyli odkąd ja interesuję się perfumami) zawsze ma jeden flakon, który dostaje ode mnie, Przewinęło się już YSL L'homme, D&G pour Homme, jakaś Lacoste. Teraz ma Bvlgari pour Homme i psika mocno, bo wchodzę do łazienki 2 godziny po nim i ciągle czuć

Ufa ci, to dobrze. A Bulgari jest fajny

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Napisane przez tutaj

Mój tato nie jest maniakiem ani pasjonatem. Przez długi czas nie zwracał uwagi na markę, byle coś pachnącego było, bo to jednak mus
Od jakiś 5 lat (czyli odkąd ja interesuję się perfumami) zawsze ma jeden flakon, który dostaje ode mnie, Przewinęło się już YSL L'homme, D&G pour Homme, jakaś Lacoste. Teraz ma Bvlgari pour Homme i psika mocno, bo wchodzę do łazienki 2 godziny po nim i ciągle czuć

Ufa ci, to dobrze. A Bulgari jest fajny

[Niebieskooka arystokratka]

Mój tata najbardziej lubi Bulgari Aqua, które ode mnie dostał i uważa je za jedyne słuszne perfumy

[morelle]

Napisane przez Niebieskooka arystokratka

Mój tata najbardziej lubi Bulgari Aqua, które mnie dostał i uważa je za jedyne słuszne perfumy

Zazdroszczę mu zdecydowania. Ja wprawdzie mam ukochane zapachy, czyli Samsarę edp na zime i Chanel 19 edp na lato, ale jedno sc tez bym chciała.

[Niebieskooka arystokratka]

Napisane przez morelle

Zazdroszczę mu zdecydowania. Ja wprawdzie mam ukochane zapachy, czyli Samsarę edp na zime i Chanel 19 edp na lato, ale jedno sc tez bym chciała.

Jak są bliskie końca to mówi: "Wiesz jaki chcę prezent"

[neska951]

Napisane przez liv87

Calkiem niezle mu idzie z wypsikiwaniem, bo psika po co najmniej 10 psikow

.

Mój podobnie

[Niebieskooka arystokratka]

Przypomniało mi się, że jak obecnie zapachem życia taty jest Bulgari Aqua, tak wcześniej był to Chanel Egoiste Platinum, którego sama zresztą nieraz używałam

[Marynarka]

Od około 20 lat (obecnie ma 50) zawsze ma na półce Paco Rabanne XS. Mnie jeszcze nie było na świecie, poznał go będąc w Szwajcarii, kiedy z kumplem poszli kupić zegarki. I tak oto wrócił z "zapalniczką" XS i srebrnym Seiko, który po zmniejszeniu bransolety dziś jest noszony przeze mnie.
Jak byłam mała używał też wód STR8 i nielubianego Le Male (długo go męczył), potem miał jednorazowe przygody z One Millionem i Invictusem, ale wciąż zdecydowanie wygrywa XS, w te 20 lat zużył chyba cysternę.

[liv87]

Faceci chyba jakoś więcej na siebie wylewają widzę to po kilku znajomych oraz moim tacie - jak już psiknie, to na pewno nie dyskretnie, ale tak, aby zaczadzić cały dom

[neska951]

Napisane przez liv87

Faceci chyba jakoś więcej na siebie wylewają widzę to po kilku znajomych oraz moim tacie - jak już psiknie, to na pewno nie dyskretnie, ale tak, aby zaczadzić cały dom

Nie no mój Tata robi taką chmurę że ostatnio dostał uczulenia na twarzy