Zapuszczamy, wcieramy i o życiu rozmawiamy - część XIII porostomaniaczek!

[Cherry_Muffin]

Witam w XIII części najcudowniejszego wątku na wizażu!!!

Uwaga!!! Wątek mocno wciągający!!!

Z Nami nie tak łatwo! Wejdziesz, a już Cię tak szybko nie wypuścimy!!!


Co stosujemy dla przyspieszenia wzrostu włosów ?

Wewnętrzne :
herbata ze skrzypu polnego
herkata z pokrzywy
siemię lniane
drożdże

Zewnętrznie naturalne wcierki :
woda brzozowa,
kozieradka
wcierka kawowa
wcierka z lukrecji

Gotowe wcierki i oleje :
Capitavit
Seboradin Niger Lotion
Seboradin odżywka w ampułkach
Jantar
Saponics
Placenta
Loton Provit, Elixir ziołowy
Aktywne serum ziołowe na porost Apteczka Babci Agafii
Kulpol L -102
Joanna Rzepa
Farmona, Radical

Olejki :
Sesa
Olejek Khadi
Nami olej z korzenia łopianu z ziołami
olej łopianowy
olej rycynowy
olej musztardowy
olejek Bringraj
Amla (olejek z wyciągiem z owoców Amli)

Olejki eteryczne :
olejek lawendowy
olejek rozmarynowy
olejek z mięty pieprzowej

Szampony :
BiovaxMed - szampon do włosów wypadających
Pharmaceris - szampon do włosów osłabionych
Plantur - szampon z kofeiną
Radical - szampon ze skrzypem
Cece Med - szampon do włosów wypadających z mleczkiem kokosowym i biotyną




Naszą największą wątkową ulubienicą jest jednak KOZIERADKA!
Masz problem z wypadaniem włosów? KOZIERADKA!
Chcesz przyspieszyć ich porost? KOZIERADKA!
Marzysz o gromadce baby hair na swojej głowie? KOZIERADKA!
KOZIERADKA to ziółko, z którego przygotowujemy pachnącą rosołkiem wcierkę i wcieramy ją na kilka godzin przed myciem włosów, lub też na świeżo umytą czuprynę Niech nie zniechęci Was zapach! Warto się z Nim pomęczyć, a najlepiej zaprzyjaźnić, ponieważ efekty są tego warte!
Sposób przygotowania: 1-2 łyżeczki kozieradki zalej szklanką wrzątku i parz pod przykryciem przez przynajmniej 15 minut. Następnie oddziel wywar od ziółka, przelej do butelki z aplikatorem/atomizerem. Najlepiej stosować zmielone ziółka! Wcieramy w standardowym systemie 3:1! (czyt. trzy tygodnie wcierania, tydzień przerwy itd).




Poza tym każda szanująca się porostomaniaczka wie, że...

Dobrze zbilansowana dieta jest najlepszym narzędziem dla osiągnięcia celu. Włosy do prawidłowego wzrostu potrzebują między innymi białka, aminokwasów siarkowych, witamin z grupy B, A, C, E, pierwiastków takich jak selen, cynk, żelazo i miedź, poza tym pomocny jest kwas foliowy, kwas pantotenowy, kwasy omega -3. Ważne jest też odpowiednie nawodnienie organizmu oraz wykonywanie masażu skalpu, który poprawi cyrkulację krwi i pobudzi cebulki włosowe do szybszego wzrostu.
Dla zainteresowanych lista przykładowych produktów bogatych w potrzebne składniki: jaja, ryby, mięsa, drób, rośliny strączkowe, soja, zarodki pszenne, kiełki pszenicy, kalafior, cebula, czosnek, sałata, brokuły, pomidory, pietruszka, marchew, koper, brzoskwinie, szpinak, papryka, płatki owsiane, otręby pszenne, słonecznik, nasiona sezamu...



Poprzednie części:

Część I
Część II
Część III
Część IV
Część V
Część VI
Część VII
Część VIII
Część IX
Część X
Część XI




Wcieramy, zapuszczamy i plotkujemy!!! Niekoniecznie w dokładnie tej kolejności



Mania macerowania

Czym jest macerat?

Macerat jest wyciągiem roślinnym, który powstaje w skrócie poprzez zalanie olejem surowców roślinnych bogatych w olejki eteryczne.

Do jakich celów stosuje się macerat?

Macerat może być stosowany do olejowania włosów i skóry głowy w celu np. przyśpieszenia porostu włosów, likwidowania łupieżu, regeneracji włosów i wzmocnienia cebulek włosa, zahamowania wypadania itd.

Co potrzebne jest do zrobienia maceratu?

Olej, wybrany surowiec roślinny, buteleczka z ciemnego szkła, słoik, sitko i pielucha/gaza/waciki, witamina E (np. w kapsułkach) do zakonserwowania. Ponadto: dwie ręce, szczypta chęci, szafka lub parapet i lodówka

Jaki olej wybrać?

Najpopularniejsza jest oliwa z oliwek – nie powinna podrażniać skóry, ma świetne właściwości regenerujące, wygładzające, nawilżające, dostarcza skórze i cebulkom włosów minerałów, witamin i kwasów tłuszczowych.
Równie dobry, a tani i łatwy do nabycia, jest olej słonecznikowy.
Można również mieszać różne oleje w zależności od tego, do czego dany macerat będzie wykorzystywany. Do włosów można wykonać macerat na bazie mieszanki olejów: sezamowego, kokosowego i rycynowego w proporcji 3:1:1 (np. 30ml +10ml +10ml).
Najbezpieczniej jest jednak wybrać olej, który z powodzeniem do tej pory stosowałyśmy do olejowania włosów.

Co można dodać do maceratu?

np. rozmaryn (przyśpiesza porost, wspomaga gojenie, ma działanie antyseptyczne, przeciwłupieżowe, pomaga zwalczyć cellulit), liście szałwii (wzmacniają włosy ale również przyciemniają), korzeń łopianu (wzmacnia cebulki, leczy wypadanie włosów i swędzenie skóry, działa przeciwłupieżowo), skrzyp (wspomaga wzrost włosa, opóźnia siwienie, wzmacnia), nasiona kozieradki (hamują wypadanie włosów), czosnek (przyśpiesza porost, działa antyseptycznie, przeciwłupieżowo), liście bylicy bożego drzewka (wspomagają wzrost włosa), pokrzywa (wzmacnia włosy), imbir i papryczkę chili (pobudzają krążenie krwi przez co zwiększają dostawy aktywnych składników do cebulek włosa), zioła indyjskie (henna, amla itd.)
Zioła i dodatki można mieszać, np. rozmaryn z czosnkiem, pokrzywę ze skrzypem itd.

UWAGA: papryczkę chili, imbir, pieprz cayenne, cynamon itd traktujemy w maceratach jedynie jako dodatek (szczypta, pół łyżeczki na większą ilość oleju), tzn. nie zalewamy olejem połowy słoika papryczki czy pieprzu, ponieważ użycie tak powstałego preparatu mógłby okazać się tragiczne w skutkach.

Jak przygotować macerat?

Wybrane surowce należy rozdrobnić (w miarę możliwości należy wybrać świeże – pokrzywę, skrzyp czy rumianek można zebrać samodzielnie, rozmaryn czy tymianek można kupić w supermarketach, tak samo jest z korzeniem imbiru czy papryczką chili) - np. w blenderze lub siekając jak pietruszkę do rosołu , imbir można zetrzeć na tarle, czosnek wystarczy przekroić wzdłuż.
Rozdrobnione surowce zalewamy zimnym lub podgrzanym (ale nie gorącym!) olejem tak, aby olej przykrył surowiec (lub odmierzamy objętościowo tę samą ilość oleju, co surowca roślinnego). Olej można podgrzać w kąpieli wodnej (wstawiamy słoik z olejem do gorącej wody), tak samo można podgrzać mieszankę oleju z maceratem. Nie poleca się ogrzewania oleju na ogniu/kuchence, ponieważ łatwo go spalić.
Macerat zalany zimnym olejem stawiamy na parapecie na 2-3 tygodnie. Macerat zalany ciepłym olejem przechowujemy z dala od światła. Obie mikstury należy potrząsać codziennie, dla lepszego dostępu oleju do surowców.
Po upływie 2-3 tygodni macerat należy przecedzić (czym drobniejszy surowiec, tym bardziej warto na sitko położyć dodatkowo pieluszkę, waciki czy gazę) oraz zakonserwować witaminą E (wyciskamy witaminę E z kapsułek dostępnych w aptece, nie mniej niż 1% objętości maceratu) i przechowujemy w lodówce. UWAGA! Nie należy dodawać do maceratów kapsułek z wit. A + E, ponieważ wit. A przyśpieszy utlenianie i tym samym macerat się szybciej zepsuje.
Zamiast wit. E można dodać olejek eteryczny, który również spełnia funkcję konserwantu. Polecane są olejki np. lawendowy czy z drzewa herbacianego.
Gotowy macerat powinno się zużyć w ciągu 3 miesięcy.
Do konserwowania można również użyć specjalnych preparatów dostępnych w sklepach typu Biochemia Urody, Zrób Sobie Krem itd.

I co dalej?

Olejek nanosimy najlepiej u nasady włosów przy pomocy pędzelka do farbowania włosów. Jeśli mamy już pewność, że nie wywoła u nas podrażnienia (robimy próbę uczuleniową za uchem, szczególnie ostrożnie postępujemy z papryczką, imbirem itd), można z takim olejkiem się przespać, najlepiej minimum 2 razy w tygodniu.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Melduję się w nowej części

[sandrek]

No witam, witam

[scrabble1]

Wracam do domu a tu wątek zamknięty

Cherry kolor jak zawsze wyszedł ślicznie ale najlepsze jest to zdjęcie z pochyloną głową. Jaka mięciutka tafla Cieszę się, że z wynikami nie jest tak źle jak myślałaś.

Massie ale jaja z tą farbą. Fryzjerska mocno łapie i brudzi skórę ale aż tak? U mnie po 2 myciu było już dobrze a skórę zawsze zabezpieczałam (zwłaszcza na uszach, bo raz się tak załatwiłam


Co tam miałam pisać...? A, nie wiem czym sobie zafundowałam ostatnie wypadanie ale dziś oglądałam niektóre cebulki włosów które wypadły i na niektórych coś jak białe zgrubienie, cebulka też biała. Jak jakieś niedotlenienie, zapchane mieszki czy co? Teraz tak sobie myślę, że to może wina wanny i nakładania masek za blisko skalpu. (wiecie jak wiszę głową w dół). Grunt, że wypadanie opanowane, na pewno dzięki temu szamponowi Waxa, bo nic innego nie stosowałam ale basta, muszę wrócić do mycia włosów w pinie.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Cherry wkradł Ci się błąd w pierwszym poście jest ''Witamy w XII'' a powinno być w XIII No i link do poprzedniej części też gdzieś zniknął

[daggmara]

Cherry - super wyszedł ten nowy kolor, choć jestem ciekawa, jak wygląda na żywo. Lubię takie odcienie ni to brąz ni to czerwień.

Scrabble - wydaje mi się, że to mogą być zapchane mieszki włosowe niestety.

Wchodzę wczoraj do drogerii sieciówkowej, łażę między półkami a tam normalnie Vatika, Amla i inne cuda, którym nie dane mi było się przyjrzeć. Muszę się wybrać na spokojnie
A ja mam dalej problem z domyciem głowy, hm... może tu jest miękka woda? ale czy to możliwe, żeby w dużym mieście była miękka woda?

[stokrotenka18]

[Catilla]

Melduję się!

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Dziewczyny, spotkałyście się ze zmyciem farby w kilka myć?

Pofarbowałam włosy przedwczoraj biokapem kolor 6.3 ciemny złoty blond z zamiarem uzyskania 5.3 jasny złoty brąz(ciemny brąz)

Kolor wyszedł ładny, nieco jaśniejszy niż chciałam. No i wczoraj z nowu umyłam włosy. I co ja pacze? Co ja patrzę? Kolor ciemniejszy od mojego, prawda, ale o wieeeele jaśniejszy od tego sprzed dwóch dni. A, i farbkę muszę bardzo pochwalić, żadnych uszkodzeń na włosach i nie wypadają! Może tylko mi się wydaje, bo nie ułożyłam ich na szczotce i się pokręciły, ale jestem prawie pewna! Dodam, że użyłam dość mocnego szamponu...

[MassieDran]

Witam się w nowym wątku

Napisane przez scrabble1

Wracam do domu a tu wątek zamknięty

Cherry kolor jak zawsze wyszedł ślicznie ale najlepsze jest to zdjęcie z pochyloną głową. Jaka mięciutka tafla Cieszę się, że z wynikami nie jest tak źle jak myślałaś.

Massie ale jaja z tą farbą. Fryzjerska mocno łapie i brudzi skórę ale aż tak? U mnie po 2 myciu było już dobrze a skórę zawsze zabezpieczałam (zwłaszcza na uszach, bo raz się tak załatwiłam


Co tam miałam pisać...? A, nie wiem czym sobie zafundowałam ostatnie wypadanie ale dziś oglądałam niektóre cebulki włosów które wypadły i na niektórych coś jak białe zgrubienie, cebulka też biała. Jak jakieś niedotlenienie, zapchane mieszki czy co? Teraz tak sobie myślę, że to może wina wanny i nakładania masek za blisko skalpu. (wiecie jak wiszę głową w dół). Grunt, że wypadanie opanowane, na pewno dzięki temu szamponowi Waxa, bo nic innego nie stosowałam ale basta, muszę wrócić do mycia włosów w pinie.

Scrabble po 3 myciu nadal skóra jest trochę zafarbowana Kolor nie drgnął ani trochę, więc chyba juz zostanie taki czarny z brązową poświatą Tylko włosy mi przesuszyła bardziej niż farba drogeryjna Muszę się dziś przejść po nowe opakowanie Biovaxa do suchych i będzie git

To chyba faktycznie zapchane mieszki włosowe - ta biała kulka to podobno kulka łoju Też mi się tak robi, jak używam łagodnych szamponów, ale myślisz że to może być wynikiem nakładania masek głową w dół? Mówią szczerze robię tak całe życie, nie umiem sie przestawić na mycie włosów, a tym bardziej nakładanie masek/odżywek w pionie

[sandrek]

Napisane przez MassieDran

Witam się w nowym wątku





Scrabble po 3 myciu nadal skóra jest trochę zafarbowana Kolor nie drgnął ani trochę, więc chyba juz zostanie taki czarny z brązową poświatą Tylko włosy mi przesuszyła bardziej niż farba drogeryjna Muszę się dziś przejść po nowe opakowanie Biovaxa do suchych i będzie git

To chyba faktycznie zapchane mieszki włosowe - ta biała kulka to podobno kulka łoju Też mi się tak robi, jak używam łagodnych szamponów, ale myślisz że to może być wynikiem nakładania masek głową w dół? Mówią szczerze robię tak całe życie, nie umiem sie przestawić na mycie włosów, a tym bardziej nakładanie masek/odżywek w pionie

Akurat Biovaxy w Naturze były za 14.99 zł, ale ogólnie często je widzę na promocji. Chociaż u mnie nie ma wersji blond za każdym razem jak tam idę. :p

[MassieDran]

Napisane przez sandrek

Akurat Biovaxy w Naturze były za 14.99 zł, ale ogólnie często je widzę na promocji. Chociaż u mnie nie ma wersji blond za każdym razem jak tam idę. :p

Ja dziś rano specjalnie poszłam do apteki przy mojej pracy bo tam zawsze mieli Biovaxy 500ml za 25zł, a dziś nie było, mieli tylko małe opakowania W SP są teraz za 13,99 więc się przejdę

[scrabble1]

Napisane przez MassieDran

Scrabble po 3 myciu nadal skóra jest trochę zafarbowana Kolor nie drgnął ani trochę, więc chyba juz zostanie taki czarny z brązową poświatą Tylko włosy mi przesuszyła bardziej niż farba drogeryjna Muszę się dziś przejść po nowe opakowanie Biovaxa do suchych i będzie git

To chyba faktycznie zapchane mieszki włosowe - ta biała kulka to podobno kulka łoju Też mi się tak robi, jak używam łagodnych szamponów, ale myślisz że to może być wynikiem nakładania masek głową w dół? Mówią szczerze robię tak całe życie, nie umiem sie przestawić na mycie włosów, a tym bardziej nakładanie masek/odżywek w pionie

Przypomnij mi jaki utleniacz miałaś? No ciekawe czy tak się zagrzała czy wyszło normalnie. W każdym razie mi na 5.coś i utleniaczu 3% wychodzą brązy, może kiedyś spróbujesz jak będziesz miała chęć.

Ja całe życie myłam w pionie pod prysznicem i przecież do niedawna nie wiedziałam co to jest wypadanie. Jakiś od 2 lat mam wannę i wieczne problemy. Jasne, też przekombinowałam z wcierkami ale teraz nic nie robię podejrzanego i taki efekt. Stawiam już na te maski, przemęczę się żeby myć inaczej i zobaczymy.

[Cherry_Muffin]

dzieeeen dobry bardzo

15:15 mam wyjazd

jak będę na miejscu to ogarnę 1 stronę

[sandrek]

Napisane przez MassieDran

Ja dziś rano specjalnie poszłam do apteki przy mojej pracy bo tam zawsze mieli Biovaxy 500ml za 25zł, a dziś nie było, mieli tylko małe opakowania W SP są teraz za 13,99 więc się przejdę

Ja nie mam niestety SP u siebie, ale dość często widzę je w promocji. Muszę upolować gdzieś większe pojemności w dobrej cenie. Widzę, że coraz więcej aptek je ma i nie opłaca się już zamawiać je przez all.

[MassieDran]

Napisane przez scrabble1

Przypomnij mi jaki utleniacz miałaś? No ciekawe czy tak się zagrzała czy wyszło normalnie. W każdym razie mi na 5.coś i utleniaczu 3% wychodzą brązy, może kiedyś spróbujesz jak będziesz miała chęć.

Ja całe życie myłam w pionie pod prysznicem i przecież do niedawna nie wiedziałam co to jest wypadanie. Jakiś od 2 lat mam wannę i wieczne problemy. Jasne, też przekombinowałam z wcierkami ale teraz nic nie robię podejrzanego i taki efekt. Stawiam już na te maski, przemęczę się żeby myć inaczej i zobaczymy.

Wzięłam 6%, żeby farba się lepiej trzymała

Kurcze no to by było ciekawe, że pozycja w której myjemy włosy ma znaczenie Ja kilka razy próbowałam myć włosy w pionie, bo wtedy jestem w stanie umyć się cała przy jednym wejściu pod prysznic, a nie tak jak zawsze robię to na raty... Ale nie umiem potem zawinąć włosów w ręcznik

[zetuzetia]

Napisane przez MassieDran

Wzięłam 6%, żeby farba się lepiej trzymała

Kurcze no to by było ciekawe, że pozycja w której myjemy włosy ma znaczenie Ja kilka razy próbowałam myć włosy w pionie, bo wtedy jestem w stanie umyć się cała przy jednym wejściu pod prysznic, a nie tak jak zawsze robię to na raty... Ale nie umiem potem zawinąć włosów w ręcznik

witam się w nowym wątku

ja nie umiem myć włosów pod prysznicem, zwłaszcza, że w domu nie mam typowej ściąganej słuchawki, tylko taki duży dysk i wypłukanie pod nim szamponu jest problematyczne. Teraz robię tak, że włosy myję nad wanną, nakładam maskę, idę myć zęby, a później wchodzę pod prysznic i na koniec kąpieli zmywam maskę

[scrabble1]

Napisane przez MassieDran

Wzięłam 6%, żeby farba się lepiej trzymała

Kurcze no to by było ciekawe, że pozycja w której myjemy włosy ma znaczenie Ja kilka razy próbowałam myć włosy w pionie, bo wtedy jestem w stanie umyć się cała przy jednym wejściu pod prysznic, a nie tak jak zawsze robię to na raty... Ale nie umiem potem zawinąć włosów w ręcznik

Mi nawet nie chodzi o same mycie ale o to, że nakładając potem maskę nie omijam skalpu i te silikony i inne takie pozostają . Stojąc pionowo mam kontrolę, maska poniżej ucha w dół, ogólnie ląduje tylko na włosach.

[MassieDran]

Napisane przez zetuzetia

witam się w nowym wątku

ja nie umiem myć włosów pod prysznicem, zwłaszcza, że w domu nie mam typowej ściąganej słuchawki, tylko taki duży dysk i wypłukanie pod nim szamponu jest problematyczne. Teraz robię tak, że włosy myję nad wanną, nakładam maskę, idę myć zęby, a później wchodzę pod prysznic i na koniec kąpieli zmywam maskę

Oooo nie, nie znoszę tych udziwnień pod prysznicem, nawet teraz jak będziemy robic remont łazienki to jest zakaz na jakiekolwiek deszczownice, panele, cuda na kiju

Napisane przez scrabble1

Mi nawet nie chodzi o same mycie ale o to, że nakładając potem maskę nie omijam skalpu i te silikony i inne takie pozostają . Stojąc pionowo mam kontrolę, maska poniżej ucha w dół, ogólnie ląduje tylko na włosach.

No to racja Ja wczoraj umyłam włosy pionowo, kłopotliwe to...

[zetuzetia]

Napisane przez MassieDran

Oooo nie, nie znoszę tych udziwnień pod prysznicem, nawet teraz jak będziemy robic remont łazienki to jest zakaz na jakiekolwiek deszczownice, panele, cuda na kiju




No to racja Ja wczoraj umyłam włosy pionowo, kłopotliwe to...

W jednym z poprzednich mieszkań miałam fajne rozwiązanie - był "dysk", a do tego normalna słuchawka, więc można było bez problemu wypłukać włosy

znowu mam kryzys włosowy, czekam na koniec urlopu mojej fryzjerki i ciacham 5cm

[sandrek]

Napisane przez zetuzetia

W jednym z poprzednich mieszkań miałam fajne rozwiązanie - był "dysk", a do tego normalna słuchawka, więc można było bez problemu wypłukać włosy

znowu mam kryzys włosowy, czekam na koniec urlopu mojej fryzjerki i ciacham 5cm

Też mam taką "deszczownie" a do tego normalna słuchawka. Więc bardzo praktyczne rozwiązanie.

[kascysko]

Melduję się i ja

[MassieDran]

Kupiłam https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...ra-wersja.html - jeszcze nigdy jej nie miałam, a opinie są super więc ciekawa jestem jak się sprawdzi, będę testować na urlopie

[Felicja]

Melduje sie po urlopie.
Wlosy w oplakanym stanie, wyplukal mi sie kolor, sa jakies napuszone. Dodam, ze pogody nie bylo, wiec ani nie grzalam sie na plazy, ani nie kapalam sie w morzu... Suszarki nie uzywalam, bo zapomnialam zabrac... Nakladam zaraz henne z odzywka, a na noc moze sese wyprobuje.
Po hennowaniu bedzie czas na pazury, bo u prawej lapki mi hybdyry zlazly

[scrabble1]

Napisane przez Felicja

Melduje sie po urlopie.
Wlosy w oplakanym stanie, wyplukal mi sie kolor, sa jakies napuszone. Dodam, ze pogody nie bylo, wiec ani nie grzalam sie na plazy, ani nie kapalam sie w morzu... Suszarki nie uzywalam, bo zapomnialam zabrac... Nakladam zaraz henne z odzywka, a na noc moze sese wyprobuje.
Po hennowaniu bedzie czas na pazury, bo u prawej lapki mi hybdyry zlazly

Całym płatem? Pisałam Ci, że u mnie tak było bez bondera. Teraz jest cacy

Zamiast na lato być piękne, to wszystkie kryzys włosowy

[Cherry_Muffin]

witam sie z DE juz
ale przez weekend mnie nie bedzie bo Tz ma wolne

[MassieDran]

Napisane przez scrabble1

Całym płatem? Pisałam Ci, że u mnie tak było bez bondera. Teraz jest cacy

Zamiast na lato być piękne, to wszystkie kryzys włosowy

Żebyś wiedziała

Napisane przez Cherry_Muffin

witam sie z DE juz
ale przez weekend mnie nie bedzie bo Tz ma wolne

Naciesz się mężem

[daggmara]

Nie wszystkie, nie wszystkie
Ja nie mam kryzysu, a nawet odechciało mi się podcinać na razie

[scrabble1]

Napisane przez daggmara

Nie wszystkie, nie wszystkie
Ja nie mam kryzysu, a nawet odechciało mi się podcinać na razie

Jedna szczęściara

Oooo, Cherry odbija Miesiąc Miodowy Mam nadzieję, że będzie owocny

[kascysko]

Też nie mam kryzysu Myślę właśnie, czym kłaczki dopieścić

[Felicja]

Napisane przez scrabble1

Całym płatem? Pisałam Ci, że u mnie tak było bez bondera. Teraz jest cacy

Zamiast na lato być piękne, to wszystkie kryzys włosowy

Nie calym platem w zasadzie, ale zaczely sie kruszyc od czubkow, a potem poszly wieksze kawalki. Gdyby to byla wina braku bondera, to dlaczego tylko u jednej reki? Moja teoria jest taka, ze pewnie cos sknocilam, albo zapomnialam odtluscic, albo te reke trzymalam za krotko w lampie... no zobaczymy, co wyjdzie przy drugim podejsciu.

Wloski dopieszczone, uhennowalam, nalozylam maske teraz schna.

I nie uwierzycie. Skonczyl mi sie dzis GPh Nagietkowy, ide do szafki po nowy szampon, a tam... dove, dwa przeciwlupiezowe i nima .... Akcja denko okazala sie skuteczna Z "serumami" tez dobrze poszlo, jeszcze tylko wyskubie resztki z opakowan i bede miala na stanie 2 buteleczki, ktore kupilam w PL 2 tyg temu Henna tez poszla, balsamy... Przez limit na lotnisku (Ryanair srajaner zabiera tylko 15kg w cenie tego, co Wizzair kaze placic za 30kg) nie zrobilam zapasow... tzn henne mam, ale juz balsamy bede musiala tutaj kupowac.