|
Notka |
|
Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2006-03-14, 12:45 | #151 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: Pies w domu
Jak ja uwielbiam psie tematy
I tyle psich avatarków naraz Pokazywać moich nie będę - może jedynie zaproszę na moją stronę http://republika.pl/uchole/ Cieszę się, że tak odpowiedzialnie podchodzisz do zakupu psa. Ja praktycznie od zawsze żyję z psami i nie wyobrażam sobie, żeby w moim domu nie było psa (obecnie są trzy ). Dla mnie pies to członek rodziny i jak każdy członek rodziny ma swoje prawa ( u mnie chyba wyłącznie prawa ) i obowiązki (chyba jedynym obowiązkiem moich psów jest "być"). Wybór rasy zależy od wielu czynników - radzę zapoznać się z charakterem psa przez Ciebie wybranego, żeby potem nie było zdziwienia. Często niestety ludzie wybierają psa tylko pod kątem wyglądu - a to błąd - czasem charakter danego psa jest dla niektórych ludzi nie do przyjęcia. Na przykład - gdy chcesz psa bezwzględnie posłusznego - nie decyduj się na basseta, gdy chcesz psa bardzo spokojnego - nie decyduj się na boksera itd. Ale o tym wszystkim już napewno wiesz. Ja wkleję jeszcze tylko z dogomanii "modlitwę psa do człowieka": Łaskawco! Panie mój! Moje życie trwa około 15 lat. Każda rozłąka z Tobą zadaje mi ogromny ból. Zastanów się zatem, zanim mnie sobie sprawisz. Bądź cierpliwy i daj mi trochę czasu Na zrozumienie tego, czego ode mnie wymagasz i oczekujesz. Obudź we mnie i utrwal zaufanie do Ciebie - jest mi to potrzebne do życia. Nigdy nie gniewaj się na mnie zbyt długo I nie zamykaj mnie za karę. Ty masz swoją pracę, Przyjaciół i przyjemności - ja mam tylko Ciebie. Porozmawiaj ze mną czasami. Nawet jeśli nie do końca rozumiem Twoje słowa, Rozumiem głos, który do mnie mówi. Wiedz, że nigdy nie zapominam Jak mnie traktowano. Zanim mnie uderzysz, pomyśl, że moje szczęki z łatwością mogą zmiażdżyć Twoją dłoń, a jednak tego nie robię. Przypomnij sobie, że wielu moich kuzynów Oddało życie w obronie Swojego Pana i jego bliskich. Kiedy zaczniesz mnie łajać za "nieposłuszeństwo", "lenistwo" i "niesforność" podczas ciężkiej pracy, pomyśl, że może ciąży mi nieodpowiednie pożywienie, zbyt długie przebywanie na słońcu, pragnienie lub przemarznięcie w mojej nie ocieplonej kwaterze. A może serce moje jest bardzo zmęczone. Ja też muszę odpocząć. Otocz mnie czułą opieką gdy zachoruję. Mimo mojej bojaźni przed lekarzami weterynarii potrafię docenić ich wysiłek w ratowaniu życia a Ciebie jeszcze bardziej pokocham. Pamiętaj o tym, że wszyscy się postarzejemy i będą nam dokuczać podobne dolegliwości. Dlatego bądź przy mnie w każdej trudnej chwili. Nigdy nie mów: "Nie mogę na coś takiego patrzeć" lub "Niech to się stanie podczas mojej nieobecności." Kiedy jesteś przy mnie, wszystko staje się łatwiejsze. Autor nieznany |
2006-03-14, 14:33 | #152 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Pies w domu
Cytat:
Załączam zdjęcie tłuściocha Wszystkie Wasze psy są prze-pię-kne
__________________
Hold me now I'm six feet from the edge and I'm thinking That maybe six feet Ain't so far down |
|
2006-03-14, 16:25 | #153 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 1 228
|
Dot.: Pies w domu
Cytat:
W ogóle jak ja uwielbiam psie maniaczki
__________________
|
|
2006-03-14, 20:52 | #154 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 629
|
Dot.: Pies w domu
to i ja sie pochwalę moim futrzakiem...
PS. Sonia ze schroniska....
__________________
"Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz, że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię. Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem" - M.Twain http://www.allegro.pl/show_user_auct...hp?uid=1675216 |
2006-03-14, 21:26 | #155 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Pies w domu
Cytat:
Na zdjęciu nr 1 uśmiecha się :
__________________
Hold me now I'm six feet from the edge and I'm thinking That maybe six feet Ain't so far down |
|
2006-03-14, 22:10 | #156 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Pies w domu
Dziewczyny, a ja odnosnie posiadania psa w domu mam jedno takie "ale"
(tzn żeby nie było wątpliwosci- lubię psy i nic przeciwko nim nie mam i jak dla mnie to każdy moze mieć ile i jakie )chce - ale chcę się wypowiedziec ze strony gościa odwiedzającego osobą posiadającą psa w domu. Otóż mnie ( i podejrzewam, że nie tylko mnie) denerwuje i nie lubię tego, gdy przychodzę do znajomych i ich pies skacze na mnie, obwąchuje mnie po tyłku i wkłada łeb pod spódnicę, albo sępi o jedzenie. Ponadto nie znam psa (w koncu to nie mój,tylko obcy) i nie lubie, gdy ktoś np. wychodzi do kuchni i zostawia tego psa ze mną. Rozumiem, że wy swoje psiaki kochacie i uwielbiacie, gdy "tańczą sambę" - ale mnie raz znajoma zostawiła ze swoim bokserem tańczącym i mnie to wystraszyło, nie wiedziałam czy się nie ruszać czy uciekać Dlatego taka mała prośba - ja rozumiem, że ktoś przychodząc do was powinien się liczyć z tym, że macie w domu psa, ale czasami pomyślcie o tym ze strony "gościa" |
2006-03-15, 13:01 | #157 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 629
|
Dot.: Pies w domu
Cytat:
Zartuje oczywiscie...W rzeczywistosci nie jest taka biała bo futro ma białe w beżowe pasemka, a może balejaż nawet ... A usmiecha się tu:
__________________
"Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz, że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię. Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem" - M.Twain http://www.allegro.pl/show_user_auct...hp?uid=1675216 |
|
2006-03-15, 20:25 | #158 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 1 228
|
Dot.: Pies w domu
Cytat:
Moja psinka jest maści biszkoptowej, a wiecie co zauważyłam? Ona pachnie biszkoptem
__________________
|
|
2006-03-15, 22:53 | #159 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 360
|
Dot.: Pies w domu
Cytat:
Po drugie-rzeczywiście nie każdy musi lubić psy,może nie lubić jak go wąchają "gdzie nie trzeba"swoim psim zwyczajem,może też zwyczajnie się bać.Bardzo szanuję moich gości i dlatego czasem psina jest "izolowana"(jak to brzmi). Z drugiej strony bardzo nie lubię komentarzy z cyklu "pies śmierdzi", "zostawia mnóstwo kłaków" itp. Takie mi się zdarzyły-zareagowałam wprost,równie niegrzecznie: "odwiedzanie mnie nie jest obowiązkowe" Szanuję poglądy innych,ale sama też wymagam szacunku dla swojego "hobby" (jakim jest pies) Poniżej foto futra: http://img154.imageshack.us/my.php?i...kowe0059ln.jpg |
|
2006-03-15, 23:05 | #160 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pies w domu
Martulaaa - Twój pies jest uroczy!
__________________
------------------------------------------------------------------------------------------ Zapraszam do galerii zdjęć |
2006-03-15, 23:27 | #161 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pies w domu
A to jeszcze raz mój futrzak W swoim koszyku Jak się na niego krzyknie "do koszyka" - to zamiast iść na swoje posłanie - on wskakuje na rattanową kanapę w przedpokoju... I niech mi ktoś teraz powie, że on nie jest wychowany
__________________
------------------------------------------------------------------------------------------ Zapraszam do galerii zdjęć |
2006-03-16, 07:39 | #162 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Pies w domu
Martulaaa- cieszę się, że się ze mną zgadzasz.
Ja rozumiem, że częstokroć pies jest traktowany wręcz jako jeden z członków rodziny i że to gość powinien się dostosować do gospodarza - a napisałam to, ponieważ może nie wszyscy właściciele psów zdawali sobie sprawę z tego, jak mogą czuć się osoby odwiedzające. Pozdrawiam |
2006-03-16, 07:58 | #163 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 123
|
Dot.: Pies w domu
Naszego pupila mamy od prawie 5 miesięcy, najcięższe są pierwsze tygodnie, aby nauczyć psa wychodzenia za potrzebą lub robienia w określonym miejscu- ale przetrwałam to . Pomimo, że piesek jest córki...obowiązki właściciela spełniam ja- heh... tak chyba jest zawsze (córa ma 6 lat).Uwielbia go cała rodzinka, nasz pekińczuś jest super!
|
2006-03-16, 08:17 | #164 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: ze wsząd
Wiadomości: 876
|
Dot.: Pies w domu
tez mam labradorka biszkoptowego i nie moglabym bez niego zyc!!!!!!!!!!!!!!! To taki kochany psiak,ma tyle milosci do wszystkich, tak starsznie sie cieszy ze wszystkiego i przede wszystkim jest bardzo madry.Nie ma w sobie zadnej agresji tylko opiekunczosc.moj akurat nie przechodzil ery gryzienia a mam go od 6 tygodnia.jest starsznie potulny i uległy.A dodam ze mam SUNIE!! Kocham tego psiaka,ale to jest tez piesek bardzo "kontaktowy".musi bawic sie zinnymi psami i trzeba okazywac mu zainteresowanie ktorego bardzo duzo wymaga Takze pies to obowiazek ale...... mozna sie przyzwyczaic To jest doslownie jak dziecko dodam ze chce aby moje dzieci wychowywaly sie z 2 suczkami labradorkow (gdyz chce miec 2 kiedys) Ktos kiedys pwoiedzial ze psy sa bardziej wychowawcze niz ludzie jesli chodzi o dzieci.cos w tym jest....... one uczą uczuć i maja terapeutyczny wplyw,i bardzo ucza tez kontaktu i okzaywania uczuc,odpowiedzialnosci itp same zalety!! tak wiec moje dzieci bedą miec dwie suczki labradorki
|
2006-03-16, 21:55 | #165 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 1 228
|
Dot.: Pies w domu
moja psinka jedzie na 3 miesiące za granicę z rodzinką - o rany jak ja bez niej wytrzymam Dzisiaj ostatni raz będzie mi przygniatała pościel.
buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuu
__________________
|
2006-04-19, 12:48 | #166 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 360
|
Dot.: Pies w domu
Podepnę się pod psi wątek, gdyż "problem" dotyczy właśnie futrzaków
Przejrzałam Dogomanię, ale jeszcze zapytam Was Wizażanki-posiadaczki czworonożnych stworzeń o taką rzecz (y): 1. Jak radzicie sobie z wszechobecną sierścią? Czy macie jakiś specjalny, wyjątkowy odkurzacz o gigantycznej mocy? Mój pies lnieje własciwie cały rok, ale teraz najbardziej intensywnie i podczas, gdy sierść na płytkach lub panelach jest do odkurzenia bez problemu, to ta z mebli tapicerowanych już nie bardzo i się, krótko mówiąc, wnerwiam Czy macie jakieś specjalne szczotki tylko do sierści? 2. Samochód. Od niedawna mam swój i od niedawna jeździ nim włochaty. Słyszałam o specjalnych pokrowcach, zakładanych na zagłówki, ale znaleźć cholerstwa nie mogę-ktoś może polecić jakiś sklep internetowy lub jakiś zoologiczny (najlepiej w Katowicach)? 3. Zapach. Jak zniwelować woń psa do minimum? Czy Brise albo coś w tym stylu "do kontaktu" daje pożądany efekt? Mnie pies absolutnie nie przeszkadza, natomiast miałby to być "ukłon" w stronę odwiedzających nas osób Tak mnie naszło na mega wiosenne porządki Z góry dziękuję za wszystkie wypowiedzi |
2006-04-19, 13:00 | #167 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pies w domu
Cytat:
__________________
------------------------------------------------------------------------------------------ Zapraszam do galerii zdjęć |
|
2006-04-20, 17:02 | #168 |
Raczkowanie
|
Dot.: Pies w domu
tak czytam te posty..pobierznie i mysle sobie ze rasa jest nie wazna.choc sama mam przeslodka spanielke serce mi sie kraje jak znow ktos mi podrzuci psa..."znajdz mu dom kochana"
nie moge odmawiac.rozmnazanie psow rasowych mija sie z celem .kundle sa wspaniale i tak samo jak inne potrzebuja domu.teraz dostalam dwu letnia bokserke kochana jest ale nie jestem w stanie jej trzymac..musialam oddac ja do lodzkiego schroniska.szukam szukam szukam ale nie moge znalesc jej domu.stad takie poglady. wez psa ze schroniska. a dogomania jest swietna pozdro |
2006-05-01, 12:48 | #169 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 958
|
piesek sam w domu
Dziewczyny mam pewien problem, otóż w połowie lipca chciałabym "zaadoptować" labradorka. Mieszkamy z mężem sami i tak jakoś smutno nam bez zwierzaczka. No i tutaj powstaje problem, otóż oboje pracujemy i nasz piesek musiałby 3 razy w tygodniu zostawać na ok 4-5 godzin sam w domu. Jak myślicie jak on to zniesie? Czy w takiej sytuacji nie będzie się męczył sam? A jak wygląda sytuacja zostawiania piesków samych u was ?
Pytam bo serce mi się kroi na myśl,że mój piesek tęskniłby za nami |
2006-05-01, 15:24 | #170 |
Zakorzenienie
|
Dot.: piesek sam w domu
na początku mój piesek strasznie za nami wszystkimi płakał i nie chciał zostawac sam. ba, było go nawet słychać pod blokiem, a mieszkamy na 4 piętrze jednak to była kwestia czasu. powoli przyzwyczajał się i teraz jak nas nie ma to śpi i w dodatku słucha radia, bo chyba lepiej się czuje, jak mu cos brzęczy. dlatego myślę, że to kwestia czasu.
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
2006-05-02, 08:54 | #171 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Jamnicza Stolica ;)
Wiadomości: 695
|
Dot.: piesek sam w domu
moj pies NIESTETY zostal tak nauczony ze gdy szlismy do szkoly dziadek z babcia go zabierali zeby nie byl sam w domu (to chyba najinteligentniejszy pomysl mojej mamy...) i pies teraz neiumie zostac sam w domu (teraz troche mniej płakusia) ale to bylo po porstu wkurzajace niemilosiernie psa nawet na 15 min nei mozna bylo zostawic bo wył ! wiec nigdy nei robcie tego bledu ze pies gdzies idzie gdy was nei ma a teraz jak jest ? ja chce miec w domu psa i dziadek tez ;( i jest awantura w domu bo moja mama twierdzi ze dziadek teraz jest sam i MUSI miec psa, to dobra ok ale czemu mojego ?! moze uznacie mnei ze jestem egiostka ale po prostu nei oddam mojego malego jamniora nigdy !!! ;-(
__________________
''...kimkolwiek jesteś, cokolwiek robisz, jeśli naprawdę z całych sił czegoś pragniesz, znaczy to że owo pragnienie zrodziło się w duszy wszechświata, a spełnienie tego pragnienia to Twoja misja na Ziemi...'' ''Największe szczęscie w świecie na końskim leży grzbiecie'' |
2006-05-02, 13:15 | #172 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: @
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: piesek sam w domu
Miałam pieska, który musiał zostawać codziennie sam w domu na kilka godzin. Trwało to 6 lat. Początki były bardzo trudne. Pozostawiony sam w domu jako mały szczeniaczek pogryzł meble i dywany (chyba ze złości że sam został). Później przed wyjściem zamykałam go w łazience (żeby znowu niczego nie zniszczył) i zostawiałam mu tam jedzenie, picie i mnóstwo zabawek. Przez kilka pierwszych dni płakał okropnie, później się przyzwyczaił. Gdy już dorósł nie trzeba było go zamykać w łazience. Zostawał sam i nie było z nim żadnych problemów. Można było go zostawić nawet na cały dzień i nic się nie działo. Albo spał, albo siedział na parapecie i wyglądał przez okno, albo oglądał telewizor (który później nawet sam umiał włączać).
Każdego psa można nauczyć by zostawał sam i grzecznie czekał. Ważne aby od razu po powrocie poświęcić mu trochę czasu. |
2006-05-02, 17:24 | #173 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: piesek sam w domu
Jestem pewna, że się przyzwyczai i nie będzie z tym problemów. Pieski są mądre i wiedzą, że muszą zostać same. Mój jamnik zostaje czasem nawet po 7-8 godzin, jak wszyscy wychodzą do pracy, zakopuje się w swój kocyk na kanapie i zasypia. A potem jaka radość, jak ktoś przyjdzie, aż miło.
Jak była szczeniakiem, chyba było jej ciężko, bo piszczała, ale szybko się przyzwyczaiła. A żeby nie gryzła mebli, mama dała jej swój stary but (w całośći skórzany, podeszwa też) i mała wyżywała się nat ym bucie, aż została tylko podeszwa, tak więc w domu nic nie zniszczyła. |
2006-05-02, 17:55 | #174 |
Zakorzenienie
|
Dot.: piesek sam w domu
a mnie zdziwiło to, że nasz piesek gdy zostawał sam nie robił żadnych szkod..a niedawno odgryzł kawałek firanki. nie wiem, czym to było spowodowane i dlaczego to zrobił, szczególnie, że ma już trochę ponad rok. a nigdy wcześniej nic a nic nie zniszczył.
i rzeczywiście..radośc gdy ktos wróci do domu jest tak wielka, że az zawsze mnie wzrusza
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
2006-05-02, 18:51 | #175 | |
Raróg
|
Dot.: piesek sam w domu
A może towarzystwo dla pieska? Jeśli nie drugi, to taki kociaczek na przykład
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
|
2006-05-02, 20:22 | #176 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 958
|
Dot.: piesek sam w domu
no to mnie uspokoiłyście , a tak szczerze to coś czuję,ze większy problem ja będę miała z rozstaniem na tych kilka godzin niż mój psiak
|
2006-05-02, 21:46 | #177 | ||||
Zadomowienie
|
Dot.: piesek sam w domu
Mój poprzedni pies Max jak był malutki to zostawał na 8 h sam w domu poobgryzał tapety na wysokości wersalki a nawet w rogu pokoju gdzie miał swoj kocyk wydrapał dziure teraz mam suczke która praktycznie nic nie zniszczyła nie licząc kilka dziurek na klapkach praktycznie zawsze była z kimś w domu ale do tej pory nie ma problemu zeby zostawic ja sama w domu a jak wracamy gdy usłyszy trzaśnięcie drzwi samochodu to juz zagląda przez szybe
__________________
http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200806171565.png http://suwaczki.slub-wesele.pl/201010081556.html |
||||
2006-05-02, 21:51 | #178 |
Zakorzenienie
|
Dot.: piesek sam w domu
Ja nie wspominam dobrze zostawiania szczeniaka samego w domu na dluzszy czas moj goldenek znajdowal sobie wtedy rozrywke i gryzl ... sciane najlepsze jest to, ze wygryzl pokazna dziure na wylot gdzies srednicy metra w sciance okrywajacej grubosci mniej wiecej grubosci 15cm nie pomagaly zadne spraye odstraszajace od gryzienia ani smarowanie sciany pieprzem - to chyba bylo po prostu silniejsze od niej
|
2006-05-02, 21:55 | #179 | |||||
Zadomowienie
|
Dot.: piesek sam w domu
Cytat:
Twoja gryzła a moj drapał
__________________
http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200806171565.png http://suwaczki.slub-wesele.pl/201010081556.html |
|||||
2006-05-02, 21:57 | #180 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: piesek sam w domu
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:33.