|
Notka |
|
Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2017-04-06, 10:56 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 982
|
Rzucamy Tigery i inne napoje energetyczne
Cześć, Wizażanki
Szukałam takiego tematu, ale chyba nie było bądź jest gdzieś daleko. Od jakiegoś czasu zbierałam się by rzucić to świństwo, ale łamałam się po jakimś czasie. Nie pomaga, że w domu mi kupują, babcia pod nos podstawia... Zaczynałam od jednego dziennie. Przez ok. rok piłam zwykle codziennie po dwa. Przytyłam przez nie jakieś 13kg. Słodyczy nie lubię, pepsi / cola jest dla mnie za słodka, ale Tigery to moja zmora. Zwłaszcza taki zimny w letni dzień... Czy ktoś tutaj walczy z tym nałogiem lub chciałby zacząć? Jeśli nie, to będę sama podbijać wątek. U mnie na wczoraj minęły 3 dni bez. Cel to 100 dni. Potem już nie będę liczyć, bo pewnie nie będzie już ochoty. |
2017-04-07, 07:08 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 982
|
Dot.: Rzucamy Tigery i inne napoje energetyczne
Na wczoraj 4 dni.
|
2017-04-07, 08:00 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 696
|
Dot.: Rzucamy Tigery i inne napoje energetyczne
walka ze słodkimi napojami to przede wszystkim walka z uzależnieniem od cukru. gdy zacznie się spożywać naturalne zamienniki cukrów, to i łatwo jest pozbyć się nałogu do wszystkich słodkich napojów.
|
2017-04-08, 10:09 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 982
|
Dot.: Rzucamy Tigery i inne napoje energetyczne
5/100
|
2017-05-12, 21:25 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 6
|
Dot.: Rzucamy Tigery i inne napoje energetyczne
Do niedawna codziennie piłam minimum jednego dziennie. Na dodatek lubię drinki z energetykami. Jakoś się odzwyczaiłam od nich, ale jak mam ochotę, to kupuję takie bez cukru. Myślałaś może o takich? Nie znam się za bardzo na dietetyce, ale to chyba mniejsze zło. Kupiłam ostatnio w Stokrotce taki mały w niebieskiej puszce i miał tylko 7,5 kcal, to prawie nic
|
2017-05-13, 10:13 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 780
|
Dot.: Rzucamy Tigery i inne napoje energetyczne
Szczerze, to nie ilość cukru w tych energetykach jest problemem, tylko nadmierne ich spożywanie, które nie jest zbyt dobre dla zdrowia.
|
2017-05-13, 22:04 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 6
|
Dot.: Rzucamy Tigery i inne napoje energetyczne
No tak, dlatego nawet te bez cukru piję tylko raz na jakiś czas. Na pewno są niezdrowe, ale przynajmniej nie tuczą.
---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ---------- Ale to tylko mój sposób na zaspokojenie zachcianki. Moim zdaniem nie można odmawiać sobie wszystkiego, co się lubi, jeżeli robi się to z umiarem. Nikogo do tego oczywiście nie namawiam. ---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ---------- PS Autorko, uwielbiam Breaking Bad |
2017-05-15, 07:38 | #8 |
Żona Gargamel
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 20 283
|
Dot.: Rzucamy Tigery i inne napoje energetyczne
ja jestem uzależniona od energetyków o smaku mohito, no uwielbiam...
ostatnio udało mi się tydzień nie pić no ale przyszedł weekend i... |
2017-05-15, 11:51 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 6
|
Dot.: Rzucamy Tigery i inne napoje energetyczne
A ja uwielbiam Monstery, szczególnie czerwone. Ale nie piję ich już ponad miesiąc. Teraz pewnie byłyby dla mnie za słodkie. Do wszystkiego da się przyzwyczaić i od wszystkiego da się odzwyczaić
|
2017-05-16, 19:16 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 982
|
Dot.: Rzucamy Tigery i inne napoje energetyczne
Witajcie.
Poległam całkowicie, piję Tigery na potęgę. Mam straszny czas na studiach. Choć może to wymówka? Chyba jestem uzależniona po prostu... Napoje gazowane ze słodzikiem nie przechodzą mi przez gardło. Tak samo jak te o smaku mohito przykładowo, nie lubię. Niestety, ale mam też straszne ciągoty do jedzenia, to wszystko jest związane z moimi problemami natury psychicznej. Walczę czasami ze sobą, ale ciężko jest. Normalnej diety nie dociągnę do tygodnia. Myślałam, że wątek mnie zmotywuje, ale mnie chyba nic nie zmotywuje. Breaking Bad rządzi! (Offtop: teraz oglądam 13 powodów i black mirror, obydwa seriale polecam!). Tak jeszcze wracając do tematów energetyków, to zauważyłam, że dziwnie się po nich czuje. Serce mi mocno bije, dziwnie ogólnie się czuje. |
2017-05-21, 21:06 | #11 |
Trener personalny
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 6
|
Dot.: Rzucamy Tigery i inne napoje energetyczne
Spożywanie napojów energetycznych ma pewne podstawy. Wahania cukru w organizmie skłaniają nas do przyjęcia szybko przyswajanej formy węglowodanów.
Napoje energetyczne wzbogacane są tauryną czy kofeiną co dodatkowo wzmaga poczucie pobudzenia. Finalnie, po produktach tego rodzaju czujemy się tak dobrze, że nie jesteśmy w stanie bez nich żyć. Rozwiązaniem jest przestudiowanie swojego planu żywieniowego. Bardzo istotna jest regularność posiłków i ich zbilansowany skład. Warto udać się do dietetyka który pomoże nam w ułożeniu diety pod nasz plan dnia. Po wdrożeniu zmian żywieniowych będziemy utrzymywać stabilny poziom cukru we krwi, który pomoże nam w zachowaniu stałego poziomu energii przez cały dzień! Brak chęci na zastrzyk cukru w formie energetyków i słodyczy spowoduje, że zrzucimy parę kilogramów bez zbędnego wysiłku
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama |
2017-05-22, 08:03 | #12 |
Żona Gargamel
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 20 283
|
Dot.: Rzucamy Tigery i inne napoje energetyczne
u mnie dzisiaj pyknie tydzień niepicia ale w sklepie zawsze się za puszką obejrzę
|
2017-05-23, 21:53 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 982
|
Dot.: Rzucamy Tigery i inne napoje energetyczne
|
2017-05-25, 11:23 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 236
|
Dot.: Rzucamy Tigery i inne napoje energetyczne
Ja dziś mam 1 dzień detoksu
Kiedyś jako nastolatka piłam litr dziennie.. Później odstawiłam, było ciężko, pierwszego dnia poszłam spać o 18 i spałam do rana. Później przerzuciłam się na duże ilości wody i to było jak zbawienie, dużo lepsze samopoczucie, wysypiałam się, byłam pełna energii bardziej niż po energetykach. No i jakoś tak to wyglądało raz lepiej, raz gorzej, czasami raz na jakiś czas wypijałam puszkę, jednak w ostatnim czasie znów to świństwo wróciło i piłam po 2 puszki dziennie. Jednak powiedziałam już stop, za bardzo kocham i szanuje siebie żeby się takim świństwem truć. |
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:00.