Nieuczciwi sprzedawcy w sieci - rady i porady

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[ayiko]

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

Oczywiście, że się zgadzam, inaczej bym nie kupowała. Ale swoje zdanie na ten temat mam i takie moje zasady Co najwyzej mogę być miła i odpisać sprzedawcy na priva i poinformować go, że wszystko ok, ale publicznej premii w postaci pozytywnego feedbacku mu nie dam i nie podwyższę jego notowań jako sprzedawcy.

I o jakim obrzucaniu epitetami sprzedawcy mówisz? Czy ja wymieniam ich tu publicznie z nazwiska albo z nicka? Co tak się emocjonujecie moimi prywatnymi zasadami?

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez ayiko

Gdy wydam więcej, niż uważam, że towar jest wart, to nie jestem w 100% zadowolona Nigdy się wam nie zdarzyło, że mieliście poczucie, że za dużo wydaliście i nie było wam to w nos? Np ceny wycofanych rarytasów? Ale i tak kupiliście, bo wam zależało na tym produkcie? Nie dam cwaniaczkowi pozytywnego feedbacku



Jasne, że w jakimś tam sensie to nagroda. Nie wiem, jak jest na allegro, ale na ebayu niektórzy sprzedawcy żebrzą o pozytywny feedback, piszą na priva, np. "jak dojdzie towar i pani zadowolona, to proszę zostawić feedback"

Mam pytanie, po co kupujesz coś czego cena Ci nie odpowiada? Na siłę chcesz być niezadowolona z zakupu u cwaniaczka? A może ma Ci jeszcze za darmoszkę oddać, wtedy byłabyś w pełni zadowolona i ten słynny feedback byś dała.
Komentarz=premia , no nie wstanę

Większych problemów w życiu nie masz?
Mam nadzieję, że nigdy nie trafię na takich kontrahentów jak Ty...

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[ayiko]

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

Premia, premia. Niektórzy się szczycą pod opisem towaru, że mają tyle czy tyle pozytywnych feedbacków. I niektórzy o nie wręcz żebrzą, jak napisałam wyżej. Piszę o ebayu. Takie żebranie jest bez sensu, bo wiadomo, ze jak towar nie dojdzie lub dojdzie z defektami, to kupujący już na pewno zadba, by o tym poinformować negatywnym feedbackiem

A kupuję dlatego, że zależy mi, by dany produkt posiadać, a innej alternatywy kupna, za inną cenę, u innego sprzedawcy nie mam. Gdybym miała, to bym z alternatywy skorzystała. Chyba to logiczne.

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;58590971]Mam pytanie, po co kupujesz coś czego cena Ci nie odpowiada? Na siłę chcesz być niezadowolona z zakupu u cwaniaczka? A może ma Ci jeszcze za darmoszkę oddać, wtedy byłabyś w pełni zadowolona i ten słynny feedback byś dała.
Komentarz=premia , no nie wstanę

Większych problemów w życiu nie masz?
Mam nadzieję, że nigdy nie trafię na takich kontrahentów jak Ty...[/QUOTE]

Nie no za darmoszkę, to nie. Cena powinna być i powinna być uczciwa (a o uczciwości decyduje mój osobisty subiektywny komitet ds. wykrywania nieuczciwości)

[pin3ska]

Napisane przez ayiko

Nie napisałam, że daję negatywa. Napisałam, że nie daję pozytywa. Po prostu nie zostawiam feedbacku.
Ostatnio zamówiłam sobie odlewkę 28 marca w poniedziałek, sprzedawca podał "wysyłka 4-5 dni", a wysłał w kolejny poniedziałek. No sorry, ale pozytywa nie dam. Na ogół wysyłają w ciągu 2-3 dni i to jest ok.
Premiuję sprzedawców, którzy na to zasłużą.
Nie zostawiam też nigdy feedbacku, gdy jakieś perfumy są słabo dostępne i cena z tego powodu wysoka. Kupuję, bo nie mam wyjścia, ale nie premiuję sępów Ot takie moje widzimisię Innymi słowy, daję pozytywa tylko wtedy, gdy jestem w 100% zadowolona z transakcji.

Czyli wysłał piątego dnia. Nie liczy sie dnia wpłaty (to jakby dzień zerowy), tylko od dnia następnego. Tak samo nie liczysz weekendu bo to dni niepracujące. Więc co Ci tam nie pasowało?

Masz wyjście, możesz nie kupować

[siarka40]

Napisane przez pin3ska

Czyli wysłał piątego dnia. Nie liczy sie dnia wpłaty (to jakby dzień zerowy), tylko od dnia następnego. Tak samo nie liczysz weekendu bo to dni niepracujące. Więc co Ci tam nie pasowało?

Też mnie to poruszyło. Jeśli sprzedawca wyraźnie pisze, że wysyła w ciągu 4 - 5 dni, to jak można mu zarzucać, że się nie wywiązał należycie z umowy? I jakie ma tutaj znaczenie, że "inni wysyłają w ciągu 2 - 3 dni"? To chyba należy kupować po prostu u tych innych .
Ale w sumie jest to spójne z tym, że ktoś DOBROWOLNIE kupuje towar u danego sprzedawcy, a potem obcina gwiazdki za za wysoką cenę .

[pin3ska]

Napisane przez siarka40

Też mnie to poruszyło. Jeśli sprzedawca wyraźnie pisze, że wysyła w ciągu 4 - 5 dni, to jak można mu zarzucać, że się nie wywiązał należycie z umowy? I jakie ma tutaj znaczenie, że "inni wysyłają w ciągu 2 - 3 dni"? To chyba należy kupować po prostu u tych innych .
Ale w sumie jest to spójne z tym, że ktoś DOBROWOLNIE kupuje towar u danego sprzedawcy, a potem obcina gwiazdki za za wysoką cenę .

Przypomina mi sie czytamy kiedys na Allegro komentarz w stylu: "Obniżam gwiazdki za kontakt bo nie było żadnego kontaktu (nie był potrzebny)". Ręce i cycki opadają.

[agnes_bdg]

Napisane przez pin3ska

Przypomina mi sie czytamy kiedys na Allegro komentarz w stylu: "Obniżam gwiazdki za kontakt bo nie było żadnego kontaktu (nie był potrzebny)". Ręce i cycki opadają.

tu przynajmniej ktoś coś napisał
bywa, że komentarz wystawiony jest ten domyślny, zdawkowe - "transakcja przebiegła pomyślnie" a ocena transakcji zaniżona gdy sprzedający pierwotnie odmówił np. obniżenia ceny, delikwentka anonimowo obniża mu na maxa wszystkie gwiazdki, zwyczajnie po złości.
To ja już wolę tych, co nie wystawiają feedbacków, bo to premia

[siarka40]

Napisane przez agnes_bdg

To ja już wolę tych, co nie wystawiają feedbacków, bo to premia

W sumie racja .

[zania]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;58590971]Mam pytanie, po co kupujesz coś czego cena Ci nie odpowiada? Na siłę chcesz być niezadowolona z zakupu u cwaniaczka? A może ma Ci jeszcze za darmoszkę oddać, wtedy byłabyś w pełni zadowolona i ten słynny feedback byś dała.
Komentarz=premia , no nie wstanę

Większych problemów w życiu nie masz?
Mam nadzieję, że nigdy nie trafię na takich kontrahentów jak Ty...[/QUOTE]
Ja tez nie.

Napisane przez pin3ska

Przypomina mi sie czytamy kiedys na Allegro komentarz w stylu: "Obniżam gwiazdki za kontakt bo nie było żadnego kontaktu (nie był potrzebny)". Ręce i cycki opadają.

To juz taki typ czlowieka, przyczepic sie do czegokolwiek zeby dosadniej tego nie napisac

A juz caly ten feedback (wtf?), premie, nagrody...normalnie tresura. A najwieksza rozkosz przynosi wbicie szpilki.

Jeszcze tak a propos tej wysokiej ceny: kazdy moze swoj towar sprzedac, za tyle ile sam uwaza, dla kogos moze owa cena byc wysoka - wtedy bedzie jechac po gwiadkach, dawac negatywy lub wyrazac w inny sposob swoje niezadowolenie - tylko pytanie po kiego grzyba kupowal? Skoro zgodzil sie zaplacic kosmiczna cene to niech potem nie grymasi, trzeba wtedy wybrac miedzy pokusa posiadania owej rzeczy a cena, ktora nam nie pasuje. Nie podoba mi sie cena, to nie kupuje. A nie ze kupuje, a potem wystawiajac negatywa, nie piszac komentarza staram sie ukarac sprzedawce. Za co? Ze mial inne postrzeganie wartosci sprzedawanego towaru niz kupujacy? Skoro kupujacy ocenia wg wlasnego widzimisie to sprzedajacy rowniez ma takie prawo i nie powinien byc....karany (wtf?).

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez pin3ska

Czyli wysłał piątego dnia. Nie liczy sie dnia wpłaty (to jakby dzień zerowy), tylko od dnia następnego. Tak samo nie liczysz weekendu bo to dni niepracujące. Więc co Ci tam nie pasowało?

Masz wyjście, możesz nie kupować

Jeszcze dodam, ze 28 marca to czerwona kartka. Jesli sprzedawca wysyla towar po wplynieciu pieniedzy na konto, nawet jesli to PayU, to kase mogl dostac we wtorek po poludniu, lub w srode rano. Od tego momentu ma czas 4-5 dni.
Ale niektorzy mysla, ze jak tylko klikna to sprzedawca leci na poczte

[ayiko]

Napisane przez siarka40

W sumie racja .

No i dlatego nie zostawiam żadnego śladu po takiej transakcji, pomimo, iż wg procedur wszystko przebiegło prawidłowo. Ale jeśli pozostaje mi jakikolwiek subiektywny niesmak, to nie dam mu premii w postaci jakiegokolwiek pozytywa, czy w postaci gwiazdek, komentarza, czy czegokolwiek. Po prostu milczę.
I już przestańcie z tym "nie podoba ci się, to nie kupuj". Jak chcę bardzo daną rzecz mieć, to ją kupuje, nawet gdy coś mi w transakcji nie pasuje. Bo nie mam innej alternatywy w postaci innego sprzedawcy.

[Daffodilka]

Napisane przez zania

Ale niektorzy mysla, ze jak tylko klikna to sprzedawca leci na poczte

I niektórzy się nie mylą Ja, jak tylko to możliwe, po kliknięciu i zapłaceniu lecę od razu Nie wymagam jednak tego samego od innych

[201701121500]

Proste: pewne towary warte są dokładnie tyle ile jesteśmy za nie w stanie zabulić. Czyli transakcja przyklepana, chciało się, to siě zapłaciło. Nikt nie zmuszał łaskawej pani.

Ale nieee, wszędzie "cwaniaki" i niedobre krętacze. Byle tylko zedrzeć z biednych ludzi za towary pierwszej potrzeby (perfumy znaczy się).

[ayiko]

Napisane przez Daffodilka

I niektórzy się nie mylą Ja, jak tylko to możliwe, po kliknięciu i zapłaceniu lecę od razu Nie wymagam jednak tego samego od innych

Ja w myśl zasady "traktuj innych tak, jak chciałbyś być potraktowany". Jeśli tylko mam możliwość, to lecę od razu wysłać, bo wiem, że ludzie cenią sobie szybką dostawę.

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Napisane przez Inachis

Proste: pewne towary warte są dokładnie tyle ile jesteśmy za nie w stanie zabulić. Czyli transakcja przyklepana, chciało się, to siě zapłaciło. Nikt nie zmuszał łaskawej pani.

Ale nieee, wszędzie "cwaniaki" i niedobre krętacze. Byle tylko zedrzeć z biednych ludzi za towary pierwszej potrzeby (perfumy znaczy się).

O matko, nigdy nie zdarzyło ci się kupić czegoś, pomimo iż uważałaś że drogo? Ale zacisnęłaś zęby i kupiłaś, bo chciałaś daną rzecz mieć, a innej opcji nie miałaś?

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Ale ceny i szybkość wysyłki to pikuś. Są sprzedawcy, którzy piszą, że wyślą paczkę poleconym, będą mieli na to dowód w postaci świstka i nr tracking i oni już od momentu wysyłki ręce od wszystkiego umywają. Jeśli coś zaginie albo nie dojdzie, to kupujący bedzie musiał biegać po pocztach czy kurierach z nr trackingu, jaki dostanie i szukać towaru, za który zapłacił. Buhahahaha. Jak widzę takie coś w opisie, to mam ochotę zaraz pisać do sprzedawcy i powiedzieć mu, co o nim myślę, ale sie powstrzymuję.

Śmiać mi się zawsze chce, bo w takiej sytuacji napisałabym do paypala, że nie otrzymałam towaru i pieniądze by mi oddali. A sprzedawca dostał by oczywiscie negatywa (gdyby kazał mi szukać takiej przesyłki). Bo ona ma dowód wysyłki i juz go nic więcej nie interesuje!

Gdy ja wysyłam towar, to biorę za niego odpowiedzialność aż do momentu otrzymania podpisu klienta przy odbiorze.

[Daffodilka]

Napisane przez ayiko

O matko, nigdy nie zdarzyło ci się kupić czegoś, pomimo iż uważałaś że drogo? Ale zacisnęłaś zęby i kupiłaś, bo chciałaś daną rzecz mieć, a innej opcji nie miałaś?

Mnie się zdarzyło i to nie raz. Jednak nie przyszłoby mi do głowy obcinać za to gwiazdek, zwłaszcza, że nie ma tam takiej pozycji jak "cena towaru". Jeśli klikam mimo ceny, to znaczy, że ją akceptuję i mogę mieć wyłącznie do siebie pretensje, że taka rozrzutna (głupia?) jestem A towar jest tyle wart, ile klient jest w stanie za niego zapłacić

[czarnazuzia1]

Napisane przez ayiko

O matko, nigdy nie zdarzyło ci się kupić czegoś, pomimo iż uważałaś że drogo? Ale zacisnęłaś zęby i kupiłaś, bo chciałaś daną rzecz mieć, a innej opcji nie miałaś?

jesli uwazam ,ze jest cos za drogie dla mnie ,to nie kupuje
jesli kupie ,to nie winie za to sprzedawcy

To ja decyduje o tym co kupuje i czy wydam tyle na ile jest przedmiot wyceniony.
Takie postepowanie jak ,Twoje jest dla mnie yyyyyy...tak dziwne ,ze nie umiem tego nazwac intelygentnie
Twoja wycena przedmiotu ? zawsze moze byc za duuuuzo
boszz chron przed takimi kupujacymi

[201701121500]

Napisane przez ayiko

O matko, nigdy nie zdarzyło ci się kupić czegoś, pomimo iż uważałaś że drogo? Ale zacisnęłaś zęby i kupiłaś, bo chciałaś daną rzecz mieć, a innej opcji nie miałaś?

No nie.
Parę rzeczy w życiu kupiłam, które watre były dla mnie prawie każdych pieniędzy. A jeśli stwierdzam, że gra niewarta świeczki i nie pasują mi warunki... cóż...

[Figarro]

nie bijcie po lapkach, ale wlasciwie od wczoraj mam wrażenie, że zagościł u nas Troll i żeruje na naszym "wkerwie"

[ayiko]

Napisane przez Daffodilka

Mnie się zdarzyło i to nie raz. Jednak nie przyszłoby mi do głowy obcinać za to gwiazdek, )

No ale ja wałkuje to od wczoraj w tym wątku - że nic nie odejmuje, nie obcinam, nic nie piszę, tylko milczę.

[czarnazuzia1]

Napisane przez Figarro

nie bijcie po lapkach, ale wlasciwie od wczoraj mam wrażenie, że zagościł u nas Troll i żeruje na naszym "wkerwie"

tez tak pomyslalam

[ayiko]

Napisane przez Figarro

nie bijcie po lapkach, ale wlasciwie od wczoraj mam wrażenie, że zagościł u nas Troll i żeruje na naszym "wkerwie"

Hehe, typowe, jak ktoś ma inne zdanie, niż większość, to od razu przylepmy mu etykietkę trolla.

[Figarro]

Napisane przez ayiko

Hehe, typowe, jak ktoś ma inne zdanie, niż większość, to od razu przylepmy mu etykietkę trolla.

nie o samo zdanie chodzi,
masz inne zdanie, ucinasz temat i tyle, a Ty ciągle wywody nowe tworzysz i coraz bardziej ...budujesz napięcie,

tyle w temacie, mam tylko nadzieję, że na allegro nie kupujesz

[emiliana45]

Napisane przez ayiko

No i dlatego nie zostawiam żadnego śladu po takiej transakcji, pomimo, iż wg procedur wszystko przebiegło prawidłowo. Ale jeśli pozostaje mi jakikolwiek subiektywny niesmak, to nie dam mu premii w postaci jakiegokolwiek pozytywa, czy w postaci gwiazdek, komentarza, czy czegokolwiek. Po prostu milczę.
I już przestańcie z tym "nie podoba ci się, to nie kupuj". Jak chcę bardzo daną rzecz mieć, to ją kupuje, nawet gdy coś mi w transakcji nie pasuje. Bo nie mam innej alternatywy w postaci innego sprzedawcy.

Mało się wypowiadam na forum ale tu muszę krótko coś napisać.Kobieto podaj nam swój nick z Allegro żebyśmy mogli wszyscy dodać Cię do czarnej listy kupujących .Trzeba dmuchać na zimne i asekurować sie przed takimi kupującymi jak Ty.

[golgie]

Ja podziękuję za takich kupujących:/. Już mi isę zapala czerwona lampka jak nagabują na maila o obniżenie ceny:/.Od jakiegoś czasu przestałam odpowiadać na tego typu maile.

[aniszonekk]

ayko, a nie uważasz, że to nie jest wina sprzedawcy, że inni nie mają towaru, który on akurat oferuje? Idąc Twoim tokiem rozumowania , sobie też mogłabyś przypisać winę ( nie da się obciąć gwiazdek), że masz wielkopańskie wymagania, skoro chcesz produkty, które są b. słabo dostępne. Rozumiem, że Ty sprzedałabyś jakiś rarytas za cenę niską, np. taką, za jaką kupiłaś przed laty daną rzecz?
Nie bardzo też potrafię ogarnąć czepiania się o terminy wysyłki itd.
Jeśli ktoś lojalnie uprzedza, że to 4-5 dni, to chyba zachowuje się ok.
Ty leciałabyś od razu na pocztę, on może być np. niepełnosprawny/ chory/ matką z 5 dzieci i wie, że ma ograniczone możliwości, stąd takie widełki czasowe, o których informuje, by nie było nieprozumień. Osobiście nie widzę powodu, by zakładać, że siedzi , kręci palcami młynka na brzuchu i myśli "a co, wyślę jej 5 dnia, niech ma!"
To chyba raczej dobrze świadczy o sprzedawcy, że woli się zabezpieczyć, niż rozczarować.

[siarka40]

Napisane przez ayiko

Jak chcę bardzo daną rzecz mieć, to ją kupuje, nawet gdy coś mi w transakcji nie pasuje. Bo nie mam innej alternatywy w postaci innego sprzedawcy.

A czy nie powinna być za to właśnie premia (w postaci komentarza), że dzięki temu sprzedawcy mogłaś uzyskać daną rzecz? Przecież gdyby nie on, nie miałabyś jej .

[zania]

Napisane przez Daffodilka

I niektórzy się nie mylą Ja, jak tylko to możliwe, po kliknięciu i zapłaceniu lecę od razu Nie wymagam jednak tego samego od innych

Ja tez, po kliknieciu na mojej aukcji od razu pakowalam paczke bylam zwarta i gotowa

Napisane przez emiliana45

Mało się wypowiadam na forum ale tu muszę krótko coś napisać.Kobieto podaj nam swój nick z Allegro żebyśmy mogli wszyscy dodać Cię do czarnej listy kupujących .Trzeba dmuchać na zimne i asekurować sie przed takimi kupującymi jak Ty.

Napisane przez aniszonekk

ayko, a nie uważasz, że to nie jest wina sprzedawcy, że inni nie mają towaru, który on akurat oferuje? Idąc Twoim tokiem rozumowania , sobie też mogłabyś przypisać winę ( nie da się obciąć gwiazdek), że masz wielkopańskie wymagania, skoro chcesz produkty, które są b. słabo dostępne. Rozumiem, że Ty sprzedałabyś jakiś rarytas za cenę niską, np. taką, za jaką kupiłaś przed laty daną rzecz?
Nie bardzo też potrafię ogarnąć czepiania się o terminy wysyłki itd.
Jeśli ktoś lojalnie uprzedza, że to 4-5 dni, to chyba zachowuje się ok.
Ty leciałabyś od razu na pocztę, on może być np. niepełnosprawny/ chory/ matką z 5 dzieci i wie, że ma ograniczone możliwości, stąd takie widełki czasowe, o których informuje, by nie było nieprozumień. Osobiście nie widzę powodu, by zakładać, że siedzi , kręci palcami młynka na brzuchu i myśli "a co, wyślę jej 5 dnia, niech ma!"
To chyba raczej dobrze świadczy o sprzedawcy, że woli się zabezpieczyć, niż rozczarować.

Mam wrazenie, ze kolezance Ayko brakuje takiej ludzkiej zyczliwosci, wyrozumialosci, elastycznosci. Zycia nie da sie zaplanowac i zawsze dzialac wg planu. Nawet jesli sami chcemy. Czasami pojawiaja sie rozne przeszkody, ktore sa poza naszym wplywem. Stad np opoznienia w wysylce. Wtedy Ayko karze za to sprzedawce, ale nie pomysli, co moglo byc tego przyczyna. Jak dziecko

[pin3ska]

Napisane przez Inachis

Ale nieee, wszędzie "cwaniaki" i niedobre krętacze. Byle tylko zedrzeć z biednych ludzi za towary pierwszej potrzeby (perfumy znaczy się).

I sępy Nie zapominaj o sępach

Napisane przez ayiko

Gdy ja wysyłam towar, to biorę za niego odpowiedzialność aż do momentu otrzymania podpisu klienta przy odbiorze.

I tu znowu nie masz racji. Towar uznaje się za wydany w chwilą wręczenia paczki przewoźnikowi z tego co pamiętam. Oczywiście trzeba go dobrze zabezpieczyc, ale to tyle. I mieć potwierdzenia nadania, aby sytuacja była jasna.

O ewentualnych reklamacjach u przewoźników nie mówię, bo nie zdarzyło mi sie, aby sprzedawca nie załatwił tego we własnym zakresie.

Napisane przez emiliana45

Mało się wypowiadam na forum ale tu muszę krótko coś napisać.Kobieto podaj nam swój nick z Allegro żebyśmy mogli wszyscy dodać Cię do czarnej listy kupujących .Trzeba dmuchać na zimne i asekurować sie przed takimi kupującymi jak Ty.

Wyraziłas chyba życzenie wszystkich, bo o tym myslalam od wczoraj

Napisane przez zania

Mam wrazenie, ze kolezance Ayko brakuje takiej ludzkiej zyczliwosci, wyrozumialosci, elastycznosci. Zycia nie da sie zaplanowac i zawsze dzialac wg planu. Nawet jesli sami chcemy. Czasami pojawiaja sie rozne przeszkody, ktore sa poza naszym wplywem. Stad np opoznienia w wysylce. Wtedy Ayko karze za to sprzedawce, ale nie pomysli, co moglo byc tego przyczyna. Jak dziecko

Ona karze sprzedawcę, że dostosował się do reguł i wysłał w terminie, a nie wysłał tak, jak ona sobie wyobrażała, że wyśle

[ayiko]

Napisane przez Figarro

nie o samo zdanie chodzi,
masz inne zdanie, ucinasz temat i tyle, a Ty ciągle wywody nowe tworzysz i coraz bardziej ...budujesz napięcie,

tyle w temacie, mam tylko nadzieję, że na allegro nie kupujesz

Hehe, no bez przesady Są gorsi klienci Raz mi się zdarzyła pańcia, która zarzuciła mi, że sprzedałam jej Lou Lou z zawartością 20%. A była to nówka ze sklepu stacjonarnego. Otworzyłam w domu, psiknęłam 2 razy, zaśmierdziało mi lizolem, jaki pamietam ze szkolnego kibla i od razu wystawiłam na sprzedaż. A oszustka klientka mi napisała, że była resztka 20%.

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Czy komuś z was zdarzyło się takie oskarżenie, że we flakonie było mało zawartości? Najlepsze jest to, że napisała mi, że po otworzeniu przesyłki miała podejrzenia i poszła do perfumerii z tym moim flakonem. Wzięli w perfumerii ten flakon, poszli gdzieś na zaplecze, wrocili z nim i powiedzieli, że zostało 20%. I na tej podstawie mnie oskarżyła, że było tylko 20%. A ja zużyłam tylko 2 psiki z 30ml. Ciekawe jak w tej perfumerii to zmierzyli.

Potem jeszcze sobie kombinowałam, że to może producent tak nabija ludzi w butelkę, bo przecież flakon Lou Lou nie jest przezroczysty. Ale w taką opcję jakoś trudno mi uwierzyć.

Ale teraz już wiem, że nigdy więcej nie wystawię na sprzedaż nietransparentnego flakonu ani takowej używki nie kupię.