Dwa koty w jednym w domu, dokocenie, drugi kot - WĄTEK ZBIORCZY - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-10-21, 18:55   #121
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
Dot.: 2 Koty

nie przymierzaj do kotów ludzkich standardów- kocica młodemu krzywdy nie zrobi, ona po prostu go uczy szacunku, jeśli by go chciała zadusić, to by go zadusiła na początku zaraz. Zauważ, że pewnie go puszcza, kiedy maluch zaczyna juz bardzo płakać. Mam na tymczasiku małego kociaka i takie scenki jak w załączniku mają miejsce 10 razy na godzinę srednio
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living

Edytowane przez esfira
Czas edycji: 2009-10-21 o 18:57
esfira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-22, 07:59   #122
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: 2 Koty

To normalne kocie zabawy.
Póki się krew nie leje za mocno- nie wtrącać się, dla kotów to sam miód życia.

Mam 2 kastraty i od 5ciu tal leją się noc w noc, dzień w dzień tak, ze potrafią nas obudzić w nocy łomotem rzucanego po meblach i ścianach kota przez kota.
Do tego miałki, kwiki, łomoty gonitw (ktoś jeszcze żyje w mniemaniu że kotki to takie ciche zwierzątka?) ryki jakby tygrysy się kotłowały.
A rano, kotki śpią przytulone i tylko nie wiadomo skąd fruwają po podłodze całe kłęby wyrwanego futra.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-23, 17:51   #123
Wróżka_Dzyńdzyńdzyń
Zadomowienie
 
Avatar Wróżka_Dzyńdzyńdzyń
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: 2 Koty

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
To normalne kocie zabawy.
Póki się krew nie leje za mocno- nie wtrącać się, dla kotów to sam miód życia.
Dokładnie.
Skoro kociaki się myją i razem śpią nie ma się czym przejmować. Dla ludzi kocie zabawy mogą wydawać się dość brutalne ale to jest dla nich ogromna frajda. Przyczajucha, rzucenie się na przeciwnika z wysokości i skotłowanie się z nim, a potem ucieczka za kanapę i znowu przyczajucha fantastyczna sprawa i jeśli właściciel zrozumie, że nikomu nie dzieje się krzywda to także duża przyjemność dla oglądającego

Oczywiście jeśli rezydentka jest dużo większa to maluch nie musi czerpać pełnej satysfakcji z tych zabaw ale na pewno trwałych uszkodzeń nie będzie
__________________
"Pieniądze szczęścia nie dają ale mogą sprawić, że w całym twoim nieszczęściu będziesz żyła niezmiernie komfortowo."
Clare Boothe Luce

Jeśli nie widzisz nic złego w rozmnażaniu nierodowodowych zwierząt -> Zajrzyj

STOP OKRUCIEŃSTWU - klik
Wróżka_Dzyńdzyńdzyń jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-23, 22:28   #124
Tygrysiak
Rozeznanie
 
Avatar Tygrysiak
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 781
Dot.: 2 Koty

zgadzam sie z powyzszymi, mam w domu 3 koty, najstarsza i pierwsza w domu byla kocica, a potem w 2miesiecznych odstepach 2 kocury. kazdy przeszedł "szkolenie" od niej ze to ona jest panią na włościach. Tyle że teraz sytuacja sie odwraca bo sa od niej więksi i silniejsi i sie nie dają.

jest cos takiego jak Feliway. On uspokaja koty, pomaga im sie zaaklimatyzowac. Jak będzie zle, spróbuj poczytac o tym gdzies w necie, kupic i uzywac.
__________________

Tygrysiak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-24, 09:09   #125
aga_tka_2
Zakorzenienie
 
Avatar aga_tka_2
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 3 243
GG do aga_tka_2
Dot.: 2 Koty

Według mnie (posiadaczki 5 kotów) nic niepokojącego się nie dzieje. Mój kocur, który przybył do nas jako drugi kot też tak bawi się z kotką, która jest naszym czwartym kotem. Ganiają się, podgryzają, uprawiają zapasy i czasami koteczka wydaje przeraźliwe odgłosy, że biegniemy z TŻ jej na ratunek, ale nie ma takiej potrzeby, bo po chwili ona sama zaczepia kocura i prowokuje do zapasów
__________________
Tylko cukier w KOTKACH nie tuczy

aga_tka_2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-24, 09:42   #126
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Dot.: 2 Koty

Dziekuje wam wszytskim za cenne rady i wymiane wlasnych doswiadczen z kazdym dniem sytuacja sie normuje, czasem to maly ja zaczepia, czasem ona jego, krew sie nie leje, zadnych widocznych oznak cierpienia nie widze takze zostawiam je samym sobie

Pozdrawiam

A tak dla ciekawostki, moi rodzice maja kota i 2 psy. Kot wychowany z psami wiec chyba sam za psa sie uwaza, od jakiegos czasu maja szczeniaka, ktory bedzie wielkosci powiedzmy cos miedzy labradorem a wilczurem, wiec rosnie jak na drozdzach, gdy sie w domu znalazl mial 7 tygodni wiec z kotem szalaly razem ale rosnie i rosnie to 'dziadostwo' kota przeroslo juz 2-krotnie a w glowie wciaz zabawy i gryzienie, i kota tak do ziemi ciska ze ten caly kark biedak ma w strupach i tylko ugryzieniem jej w ucho daja rade sie oswobodzic ale i tak biega za nia (szczeniakiem) i szczuje zeby go gonila po mieszkaniu...jakis masochista z tego kota

Edytowane przez marea
Czas edycji: 2009-10-24 o 09:49
marea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-24, 12:18   #127
andere
Zadomowienie
 
Avatar andere
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Valhalla
Wiadomości: 1 024
Dot.: 2 Koty

To ich normalne zabawy, nie ma się czym martwić U mnie rok temu, jak doszedł Rudy to była masakra. On wychowany z kotkami, wieczne zabawy, a tu się czepił mojej najstarszej kocicy Ona nigdy nie lubiła obcych kotów, no dobra... Nikogo nie lubiła prócz mnie, więc każdy u niej miał łomot. Póki mały lanie na każdym kroku, bo on uparcie chciał ją dusić, gryźć i polować na jej ogon. Jak już był większy i ona rady nie dawała, to chowała się na parapety(on zawsze taka oferma, że nie mógł wskoczyć na ten w salonie) lub szafy. Aż mi go szkoda była jak siedział z zadartym łebkiem i płakał żeby zeszła.
__________________
A śnieg pada, zasypując sny i idee, a śnieg pada mrożąc w żyłach krew...

Maleńka
andere jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-11-10, 12:25   #128
iloneczka1
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 453
Dot.: 2 Koty

Mam 3 kocury znajdy, brane w odstępach rocznych. Zanim się "dotarły" trochę potrwało. Teraz jest tak, że ten w średnim wieku chce rządzić najmłodszym a z kolei nie pozwala mu na to najstarszy, który za wszelką cenę ochrania najmłodszego. Dodam, ze jest jeszcze pies schroniskowy (duży wilkowaty), który na wstępie chciał je wszystkie zdominować ale we trzech stworzyły taki front, że sobie odpuścił
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach
Zajrzyj TU i TU
-----
Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij..........
iloneczka1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-14, 10:11   #129
MoJo
Raczkowanie
 
Avatar MoJo
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 119
Dokocenie, czyli jak bezboleśnie i bezkrwawo mieć drugiego kota

Cześć

Mam pytanie do osób, które miały jednego kota i po jakimś czasie zdecydowały się na jeszcze jednego, jak u Was było? Były wojny, futro leciało ? Mam trzyletnią kotkę (dość rozpuszczoną przeze mnie) i myślę o dokoceniu, nawet dość konkretnie bo przedwczoraj okociła się kotka znajomej. Obawiam się reakcji mojej kotki, bo wziełabym małą, 3-miesięczną kocinkę i nie wiem jakich zachowań mogę się spodziewać ze strony mojej jedynaczki
MoJo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-14, 10:50   #130
sunshain
Wtajemniczenie
 
Avatar sunshain
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
Dot.: dokocenie, czyli jak bezboleśnie i bezkrwawo mieć drugiego kota

tego typu tematy juz były poruszane na forum

wszystko zależy od temperamentu obu kotów

na poczatku moga być "bitwy" ale z czasem albo się pokochają albo zaczną tolerować a jak będzie nikt tego nie powie
sunshain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 20:39   #131
andere
Zadomowienie
 
Avatar andere
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Valhalla
Wiadomości: 1 024
Dot.: dokocenie, czyli jak bezboleśnie i bezkrwawo mieć drugiego kota

Nie rozmnażaj kotki. Co zrobisz z pozostałymi kotami?
__________________
A śnieg pada, zasypując sny i idee, a śnieg pada mrożąc w żyłach krew...

Maleńka
andere jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-05-22, 22:18   #132
sunshain
Wtajemniczenie
 
Avatar sunshain
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
Dot.: dokocenie, czyli jak bezboleśnie i bezkrwawo mieć drugiego kota

Cytat:
Napisane przez andere Pokaż wiadomość
Nie rozmnażaj kotki. Co zrobisz z pozostałymi kotami?
chyba nie chodzi o dokocenie w sensie rozmnożenie tej kotki

ale o nowego kota w domu
sunshain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-24, 18:16   #133
trojka
Zakorzenienie
 
Avatar trojka
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
Dot.: dokocenie, czyli jak bezboleśnie i bezkrwawo mieć drugiego kota

Jeśli to jest kocica to nie polecam brania drugiej kotki, wyłącznie kocurka, ale wiadomo, że wtedy kocica MUSI być wysterylizowana, a potem kocurek jak dorośnie.

Na początku ZAWSZE są ostre walki, będą się prać po pyskach i się skubać po szyjkach i futerku, no i kotłować się
rzadko który kot to sobie odpuszcza, mój rozpuszczony do granic nieprzyzwoitości kocur tłukł maleństwo okropnie aż furczało, ale nie było ran i krwi, był tylko pisk, wrzask i fuczenie na siebie, ale mały nie odpuszczał - bardzo dzielnie napadał dużego kota
po 3 dniach nagle przyłapałam je jak śpią wtulone w siebie starszy kot złagodniał, ustępował we wszystkim małemu, i całkowicie mu się zmienił charakter, jest chodzącą łagodnością i bardzo kocha swojego młodszego braciszka - oba koty są wzięte od tej samej mamusi

Bywają też takie koty, które lekceważą nowo przybyłego, nie interesują się nim i każdy żyje sobie osobno, i nie ma wspólnych zabaw, codziennych bijatyk i przepychanek
U mojej koleżanki tak jest właśnie, nowy kot nie wzbudził żadnej sensacji, totalna olewka
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów!

Nie dotykajcie ich telefonów!
Nie czytajcie komunikatorów, maili.
Nie szukajcie na siłę problemów!
Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku.

Edytowane przez trojka
Czas edycji: 2010-05-24 o 18:20
trojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 10:59   #134
norka27
Zakorzenienie
 
Avatar norka27
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 7 826
Dot.: Dokocenie, czyli jak bezboleśnie i bezkrwawo mieć drugiego kota

Ja mam ten sam problem. Za 7 tygodni sie dokoce. Mam rozpaskudzonego 2 latka jedynaka ktory za mamusia lazi krok w krok i nawet jest zazdrosny o meza jak wraca z morza Ale niestety to typ towarzyski, nie znosi samotnosci, staje sie az chory jak mnie za dlugo nie ma a ja na to patrzec nie moge. Przynosilam kilkakrotnie do doma male kotki od sasiadki i reagowal ok znaczy sie uciekal a potem obesrwowal z za rogu, nawet dal zjesc z wlasnej miski ale jak sie ktorys z nich polozyl na jego kocyku albo bron boze za dlugo bawil jego zabawka ktorej nie uzywa juz od ponad roku ale jednak jego... no i sie boje ze nowa kicie tez bedzie tlukl. Najgorsze jest to ze on nie zna umiaru w sile jak gryzie bo nigdy nie socjalizowal sie z innymi kotami i sie boje ze mi kicie skrzywdzi. Widze po moich rekach jego sile niestety, ale do kotow agresywny nie jest bo jak juz pisalam probowalismy i z maluchami w naszym mieszkanku i z doroslymi na spacerku. Zeby tylko przetrwac ten najgorszy okres... jak sobie poradzic z zazdroscia by malemu dac troche pieszczot i by stary sie nie wsciekal?
norka27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-21, 18:42   #135
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: Dwa kocury pod jednym dachem?

Podpinam się pod temat - mam 6 miesięcznego szkraba wykastrowanego od tygodnia. Dzisiaj przybył miesięczny kociak, też facet. Siedzi u babci. Jak ich ze sobą zapoznać??? (Mój kot, w dzień jedzie do babci bo my wychodzimy o 6 a wracamy o 19)
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-22, 10:20   #136
loss_lauri
Zakorzenienie
 
Avatar loss_lauri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
Dot.: Dwa kocury pod jednym dachem?

Cytat:
Napisane przez nicka01 Pokaż wiadomość
Podpinam się pod temat - mam 6 miesięcznego szkraba wykastrowanego od tygodnia. Dzisiaj przybył miesięczny kociak, też facet. Siedzi u babci. Jak ich ze sobą zapoznać??? (Mój kot, w dzień jedzie do babci bo my wychodzimy o 6 a wracamy o 19)
ale przecież 4tygodniowy kociak powinien być jeszcze z mamą!!! co się stało z jego matką?!
__________________
Mój blog o dbaniu o urodę w Japonii i Korei: www.kiyora.pl
loss_lauri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-22, 12:18   #137
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: Dwa kocury pod jednym dachem?

znajda. tragedia syczą na siebie, warczą - co robić ????????????
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-22, 12:37   #138
loss_lauri
Zakorzenienie
 
Avatar loss_lauri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
Dot.: Dwa kocury pod jednym dachem?

Cytat:
Napisane przez nicka01 Pokaż wiadomość
znajda. tragedia syczą na siebie, warczą - co robić ????????????
nic dopóki nie będzie latała sierść. to normalne, ustalają hierarchię
__________________
Mój blog o dbaniu o urodę w Japonii i Korei: www.kiyora.pl
loss_lauri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-22, 17:45   #139
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: Dwa kocury pod jednym dachem?

Cytat:
Napisane przez loss_lauri Pokaż wiadomość
nic dopóki nie będzie latała sierść. to normalne, ustalają hierarchię
Jeden ma miesi ac drugi 6 miesięcy.
Mam ich pozostawić samych sobie????
Syczą na siebie strasznie
Mama moja panike sieje, poradźcie co mam roić
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-08-22, 18:01   #140
sunshain
Wtajemniczenie
 
Avatar sunshain
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
Dot.: Dwa kocury pod jednym dachem?

Cytat:
Napisane przez nicka01 Pokaż wiadomość
Jeden ma miesi ac d....(
ile ma 1 m-c to powinin do 3 m-y być z matka
sunshain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-22, 18:57   #141
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
Dot.: Dwa kocury pod jednym dachem?

jak już masz kociaka, to nic nie poradzisz na to, ze powinien być z matką. Dobrze by było na początku trochę panów od siebie odseparować, żeby mogły poznać swoje zapachy np. przez drzwi. A po kilku dniach puścić je razem- poprychają, posyczą i się dogadają, większy kot nie zabije mniejszego, gdy mały kot płacze to ten duży zazwyczaj go puszcza, bez paniki
czym karmisz małego kotka? w tym wieku powinien jeszcze ssać matkę...
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-22, 21:02   #142
loss_lauri
Zakorzenienie
 
Avatar loss_lauri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
Dot.: Dwa kocury pod jednym dachem?

Cytat:
Napisane przez sunshain Pokaż wiadomość
ile ma 1 m-c to powinin do 3 m-y być z matka
Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
jak już masz kociaka, to nic nie poradzisz na to, ze powinien być z matką. Dobrze by było na początku trochę panów od siebie odseparować, żeby mogły poznać swoje zapachy np. przez drzwi. A po kilku dniach puścić je razem- poprychają, posyczą i się dogadają, większy kot nie zabije mniejszego, gdy mały kot płacze to ten duży zazwyczaj go puszcza, bez paniki
czym karmisz małego kotka? w tym wieku powinien jeszcze ssać matkę...
ale nicka kilka postów napisała,że ten kociak to znajda, stąd wnioskuję że musiał zostać osierocony nikt przecież nie brałby takiego maluszka, którego jeszcze powinna wychowywać matka
__________________
Mój blog o dbaniu o urodę w Japonii i Korei: www.kiyora.pl
loss_lauri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-23, 09:17   #143
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: Dwa kocury pod jednym dachem?

Kotek wręcz WYŁ 2 dni 2 noce, prawie nie spał, darł się niewyobrażalnie.
Dwie noce nieprzespane, sąsiedzi aż byli u nas co się dzieje z tym kotem. Nigdy nie słyszałam, żeby kot tak wył z rozpaczy. Najpierw cichutko, coraz głośniej i głośniej i RYK ! Zamykał się tylko jak padł ze zmęczenia albo jak jadł.

Kociaka znalazłam, szedł sobie po ulicy (wlókł się wręcz), nie wzięłam go ot tak z kaprysu - czekałam kilka godzin, obserwowałam go - matki ani widu ani słychu, a tu ruchliwa ulica, dramat.
Pilnowałam tylko, żeby nie wpadł pod samochód.
Nie było matki. No to wzięłam szkraba.
W domu dramat, nasz kocur 6 miesięczny agresywny, nawet domownikom nie dał się pogłaskać.
No i te dwie dramatyczne doby. Poszłam dzisiaj o 4 rano w miejsce z którego zabrałam kociaka - postałam tam z pół godziny - kociak wydzierał się, darł się, wyrywał mi się z rąk - ale ja twardo trzymałam go czekałam - może przyjdzie matka.
W końcu pojawił się czarno-biały kot (chyba matka) zaczęły pomiałkiwać - mały się wyrwał do niej i uciekły.

Chyba dobrze się stało. Martwi mnie tylko ta ruchliwa ulica
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-11, 21:59   #144
ZIUTULA
Przyczajenie
 
Avatar ZIUTULA
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2
nowa kotka w domu i problem..

Myszka ma ok. 6 m-cy i jest u nas od dzisiaj rano, nasza 7 letnia Ziutka nie bardzo ją akceptuje: furczy, stroszy się i ucieka po kątach.. nie wiem, czy się "dogadają" i ile to potrwa? szkoda, by było Myszkę ze względu na Ziutkę oddać ją z powrotem do schroniska.... może ktoś ma doświadczenie i udzieli mi rady?dzięki za odp. i pozdrawiam...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC09944.jpg (47,0 KB, 66 załadowań)
__________________
ZIUTULA
ZIUTULA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-12, 11:42   #145
KochamMichasia
Rozeznanie
 
Avatar KochamMichasia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 681
Dot.: nowa kotka w domu i problem..

Powiem Ci, że musisz dać im czas na zapoznanie, polubienie się, może to trwać tydzień, może miesiąc, tylko poświęcaj dużo uwagi rezydentce, bo inaczej może być zazdrosna.

Polecam Ci lekturę tego artykułu
http://www.vetopedia.pl/article214-1...ot_w_domu.html
__________________
Szczęście to jest sposób myślenia, a nie rzecz, którą dostajemy.

Edytowane przez KochamMichasia
Czas edycji: 2011-05-12 o 11:43
KochamMichasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-12, 15:09   #146
ZIUTULA
Przyczajenie
 
Avatar ZIUTULA
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2
Dot.: nowa kotka w domu i problem..

Cytat:
Napisane przez KochamMichasia Pokaż wiadomość
Powiem Ci, że musisz dać im czas na zapoznanie, polubienie się, może to trwać tydzień, może miesiąc, tylko poświęcaj dużo uwagi rezydentce, bo inaczej może być zazdrosna.

Polecam Ci lekturę tego artykułu
http://www.vetopedia.pl/article214-1...ot_w_domu.html
dzięki za podpowiedź... muszę być cierpliwa chciaż wydaje mi się, że dzisiaj jakby ciut mniej furczenia....
__________________
ZIUTULA
ZIUTULA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-12, 23:10   #147
lipcowa87
Zadomowienie
 
Avatar lipcowa87
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Ezoteryczny Poznań
Wiadomości: 1 106
GG do lipcowa87
Dot.: nowa kotka w domu i problem..

Bądź cierpliwa i dobrej myśli, ja rok temu też przygarnęłam drugiego kota i też na początku było dużo furczenia i pokazywania kto tu jest panią na włościach, ale teraz obie moje kotki świetnie się dogadują Ten przejściowy okres trwał trochę ponad tydzień, ale moje obie były młode (jedna miała ok. siedmiu miesięcy a druga niecałe trzy), u Ciebie pewnie może to potrwać dłużej bo rezydentka ma już swoje lata i przyzwyczajenia... Okazuj jej dużo miłości, żeby wiedziała że "nowa" nie zabiera jej miejsca i pozwól kotom samym się dogadać
__________________
zaczynam
53-52-51-50-49-48
lipcowa87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 12:34   #148
tszszecia
Raczkowanie
 
Avatar tszszecia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Bytom :)
Wiadomości: 242
Dokladnie tak jak dziewczyny mówią.. daj kotkom czas. Ja przygarnelam drugiego kota w październiku, nasza rezydentka tak to przezywala że przez bite 3 dni nie schodzila z parapetu. Jadła tam, spala a do kuwety musiałam ją zanosic. Potem miała okres nienawiści do nowego lokatora, były walki, sierść latala, wszystko trwało ponad miesiac, a teraz koty świata poza sobą nie widzą. Śpią razem, jedzą z jednej miseczki... daj im czas i przede wszystkim pozwól się dogadac ich sposobem, reaguj tylko wtedy kiedy wystąpi możliwość rozlewu krwi, może brzmi brutalnie, ale koty muszą ustalic nowa hierarchie między sobą. Powodzenia

Wysłano z GT540 z użyciem Tapatalk
__________________
Isn't it strange how dreams can seem so real
tszszecia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-14, 17:48   #149
Sorbet
Zadomowienie
 
Avatar Sorbet
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Rzeszów/Edynburg
Wiadomości: 1 436
Dot.: nowa kotka w domu i problem..

Ja miałam 3-letnią kociczkę gdy pół roku temu przygarnęliśmy małego, kilkutygodniowego kocurka. Prawdę mówiąc do tej pory się nie lubią za bardzo, ale i tak jest lepiej niż na początku. Starsza schudła chyba o połowę - nic nie jadła i wszystkiego się bała, a najbardziej młodego. Teraz jest już w miarę normalna (ma apetyt i się znowu mizia), ale o czymś takim jak jedzenie z jednej miski czy spanie obok siebie nie ma mowy.
__________________
Sorbet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-15, 07:43   #150
elianka
Zakorzenienie
 
Avatar elianka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
Dot.: nowa kotka w domu i problem..

Ja dokacałam 5 letniego kocura kociakiem. To był sajgon dwa tygodnie rezydent histeryzował a teraz żyć bez siebie nie mogą

Zwłaszcza, że kociczki są bardziej skłonne żyć w stadzie niż kocury...


Gratuluję dokocenia!
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem.
elianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-25 07:46:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:54.