Grubsze i gęstsze włosy

[Maria221]

Daje linka do wątku o własnoręcznie robionych wcierkach na porost i gęstość, wcierki z cococinem też tu chyba są.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=219255

[Beatriceee]

Tez mam niestety cienkie włosy, oczywiście ciemny blond, czyli jak dla mnie nijaki kolor :/ ale postanowiłam go polubić, trudno będę farbować jak pojawią się siwe.
A teraz do rzeczy. Jakie macie fryzurki? zawsze mi sie wydawalo, że jak będą wycieniowane, to wtedy się lekko wywiną i bedzie wydawać się jakby było ich więcej... ale juz nie jestem tego taka pewna. Czy są może rózne metody cieniowania np dla powiekszenia objetosci? A moze wyjsciem jest ściąć je równo? Czy przy takich włosach pozwalacie sobie na długość do ramion i dłuższe?

[Agaciok xD]

Napisane przez Beatriceee

Tez mam niestety cienkie włosy, oczywiście ciemny blond, czyli jak dla mnie nijaki kolor :/ ale postanowiłam go polubić, trudno będę farbować jak pojawią się siwe.
A teraz do rzeczy. Jakie macie fryzurki? zawsze mi sie wydawalo, że jak będą wycieniowane, to wtedy się lekko wywiną i bedzie wydawać się jakby było ich więcej... ale juz nie jestem tego taka pewna. Czy są może rózne metody cieniowania np dla powiekszenia objetosci? A moze wyjsciem jest ściąć je równo? Czy przy takich włosach pozwalacie sobie na długość do ramion i dłuższe?

Tez mam ciemny blond i wydaje mi sie on nijakim kolorem Ale nie chce niszczyc wlosow farbowaniem dlatego musze sie pogodzic z takim kolorem jaki mam
Co do fryzury, hmm... zawsze wydawalo mi sie ze cieniowanie korzystnie wyglada na moich wlosach-do czasu az zrobilam im zdjecie Wygladaly naprawde cieniutko i niefajnie. Zdecydowalam sie obciac je rowno-niestety dla mnie taka fryzura byla najzwyczajniej w swiecie nuuudna! Najlepszym rozwiazaniem okazalo sie wycieniowanie samych koncowek, i tak jest naprawde fajnie. Zawsze fryzjerowi kaze cieniowac tylko sam przod zeby cos przy tej twarzy sie dzialo, pozostale wlosy tak jak juz mowilam tylko koncowki. Co do dlugosci-ja kocham dlugie wlosy! Sama takie posiadam i uwazam ze wygladam o niebo lepiej niz w krotkich. Ludzie czesto chwala moje wlosy, poza tym wiekszosci facetow podobaja sie dlugie wiec jak moglabym je obciac?

[patrycjazuzanna]

Napisane przez majreg

Ona się szybko zmyje. Kolor, który wychodzi nie jest niestety twarzowy, jest taki brudnożółty. Niemniej jednak jest naprawdę superodżywką i włosy po niej mają piękny połysk. Warto to położyć. Dziewczyny na LU pisały,że robiły płukanki fioletowe i odcień nabierał ładniejszej barwy. Ponadto cassia to ponoć zwykły senes za 2,5zł bodajże 50g, tylko to nie będzie cassia abovata a inna odmiana. Efekt podobno identyczny.
Właśnie go zamówiłam na allegro i obadam czy to prawda. Trzeba tylko liście zmielić w młynku na puder.
Z tego co wymieniają na LU grubsze włosy są po nizoralu, cysteinie,również doustnie, warto kłaść proteiny, po żelkach(koniecznie w kształcie misia ),niacynamid w większych ilościach dodawany do wcierek pogrubia, skórka jabłek i winogron.
Proteiny nie wiem czy pogrubiają, ja tego nie zauważyłam, ale jestem z nich zadowolona.
A barwnik się uwolni, bo ja od razu położyłam na głowę i wzięło.

P.S. Jak chcesz przyciemnić to na pewno nie cassię kładź. Są inne zioła przyciemniające.

Intensywnie myślę nad położeniem na swój rudy, hennowany łeb zmielonego liścia senesu.
Na LU którś z forumowiczek przestrzegała, że zabieg ten pożółcił jej włosy, ale ona była blondynką.
Albo i zmieszam to to z henną i nałożę w formie glossa? Cholera, bez testów na pasemku się nie obędzie... Ma ktoś jakiekolwiek doświadczenie z senesem zewnętrznie ?

[agison]

Napisane przez patrycjazuzanna

Intensywnie myślę nad położeniem na swój rudy, hennowany łeb zmielonego liścia senesu.
Na LU którś z forumowiczek przestrzegała, że zabieg ten pożółcił jej włosy, ale ona była blondynką.
Albo i zmieszam to to z henną i nałożę w formie glossa? Cholera, bez testów na pasemku się nie obędzie... Ma ktoś jakiekolwiek doświadczenie z senesem zewnętrznie ?

nakładałam sennę, senes nie, chociaż to niby to samo byłam zadowolona (objętość + jakby leciutkie pogrubienie), ale mam ciemne włosy

Napisane przez Beatriceee

A teraz do rzeczy. Jakie macie fryzurki? zawsze mi sie wydawalo, że jak będą wycieniowane, to wtedy się lekko wywiną i bedzie wydawać się jakby było ich więcej... ale juz nie jestem tego taka pewna. Czy są może rózne metody cieniowania np dla powiekszenia objetosci? A moze wyjsciem jest ściąć je równo? Czy przy takich włosach pozwalacie sobie na długość do ramion i dłuższe?

ja mam włosy do łopatek i jak na razie ciągle zapuszczam, kiedyś też myślałam że cienkie nie mogą być długie, ale mój fryzjer wyprowadził mnie z błędu i jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu

[Eloe77]

Napisane przez agison

ja mam włosy do łopatek i jak na razie ciągle zapuszczam, kiedyś też myślałam że cienkie nie mogą być długie, ale mój fryzjer wyprowadził mnie z błędu i jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu

A możesz napisać coś konkretniej? Bo ja również mam cienkie i mało, a obecnie poważnie rozważam cięcie na krótko.

[agison]

Napisane przez Eloe77

A możesz napisać coś konkretniej? Bo ja również mam cienkie i mało, a obecnie poważnie rozważam cięcie na krótko.

ale ja nie mam mało mam cienkie, ale dużo

a konkretniej na jaki temat?

[Eloe77]

Konkretniej na temat tego, w jaki sposób fryzjer wyprowadził Cię z błędu.

Ostatnio zapuszczałam i zapuszczałam i zapuszczałam i... doszłam do wniosku, że nie wyglądam najlepiej Może jednak jest jakiś ratunek? Tylko to mało... ale za to grube w miarę

[agison]

Napisane przez Eloe77

Konkretniej na temat tego, w jaki sposób fryzjer wyprowadził Cię z błędu.

aaaa ... to było tak, że usiadłam na fotelu, pan przeprowadzał wywiad i w trakcie opowiadania wyznałam, że aktualnie zapuszczam włosy, ale są cienkie i to chyba bez sensu na to pan fryzjer się usmiechnął i powiedział że bez przesady, że spokojnie mogę zapuszczać bo włosy nie są wcale takie cienkie, są zadbane i mogą łądnie wyglądać no i to tyle ... od wtedy zapuszczam bo dodał mi odwagi
ale też nie będę zapuszczać w nieskończoność, jak już przestaną dopsz wyglądać to na pewno trochę skrócę

[Eloe77]

Dodał odwagi... Może mnie tego własnie brakuje?
Dziękuję

[agison]

Napisane przez Eloe77

Dodał odwagi... Może mnie tego własnie brakuje?
Dziękuję

no to ja Ci posyłam dużą dawkę odwagi - po kabelku
tak ze szczegółów technicznych to mam włosy pocieniowane, ale lekko, poza tym u fry byłam chyba z rok temu () od tego czasu odrosła mi grzywka, która aktualnie jest kolejną warstwą
i nauczylam się upinać - uwiebiam dłuższe włosy głównie z tego względu, że można je jakoś podpiąć, upiąć, fantazyjnie związać na czubku i fryzura gotowa, nawet jeśli źle się umyją i np. klapną, czy coś

a co masz na myśli pisząc, że chcesz obciąć na całkiem krótko?

[majreg]

Napisane przez patrycjazuzanna

Intensywnie myślę nad położeniem na swój rudy, hennowany łeb zmielonego liścia senesu.
Na LU którś z forumowiczek przestrzegała, że zabieg ten pożółcił jej włosy, ale ona była blondynką.
Albo i zmieszam to to z henną i nałożę w formie glossa? Cholera, bez testów na pasemku się nie obędzie... Ma ktoś jakiekolwiek doświadczenie z senesem zewnętrznie ?

Na rudych efekt będzie znikomy i jak wcześniej pisałam szybko się zmyje. Możesz spokojnie kłaść. Senes czy cassia to nie farba.

[Eloe77]

Napisane przez agison

no to ja Ci posyłam dużą dawkę odwagi - po kabelku

Dziękuję
Przyda się

tak ze szczegółów technicznych to mam włosy pocieniowane, ale lekko, poza tym u fry byłam chyba z rok temu () od tego czasu odrosła mi grzywka, która aktualnie jest kolejną warstwą

Szaleniem ciekawa, jak wyglądają obecnie Dawno Cię nie widziałam.
A dbasz o nie nadal jak o kręcone?

i nauczylam się upinać - uwiebiam dłuższe włosy głównie z tego względu, że można je jakoś podpiąć, upiąć, fantazyjnie związać na czubku i fryzura gotowa, nawet jeśli źle się umyją i np. klapną, czy coś

No właśnie... Rozumiem i popieram
Nawet zrobiłam sobie dziś dobieranego, bo nie nadaję się i ja i one do niczego, a przynajmniej tak jest znośnie...

a co masz na myśli pisząc, że chcesz obciąć na całkiem krótko?

Myślałam o powrocie to takiej długości, ale przód dużo dłuższy, więc nie będzie tak idiotycznie jak na zdjęciu dzięki wystopniowaniu tyłu powinny wyglądać na gęstsze. Teraz czuję się jak czeski metal

[patrycjazuzanna]

Napisane przez majreg

Na rudych efekt będzie znikomy i jak wcześniej pisałam szybko się zmyje. Możesz spokojnie kłaść. Senes czy cassia to nie farba.

Przypuszczam, że po rozrobieniu wodą papka nie wpłynie na kolor, musiałabym ją zakwasić i odstawić na jakiś czas.

Sproszkowana kasja wygląda prawie jak sproszkowana henna, i jest doskonałą odżywką do włosów po której włosy wyglądają błyszcząco i grubo ze zdrową skórą na głowie.
Jeżeli zmieszasz kasje z wodą i użyjesz jej w ciągu godziny, kolor twoich włosów się nie zmieni, ale będą lśniące, zdrowe i błyszczące. Kasja może być użyta bezpośrednio na utlenione włosy by je podreperować po uszkodzeniach chemicznych.
Cassia obovata, angustifolia i alata zawierają dużo antrachinin (A) i kwasu chryzofanowego (CA) i dobrze działają przeciwgrzybicznie oraz przeciwbakteryjnie oraz przeciwko roztoczom (maleńkim owadom).
Cassia alata, która zawiera dużo A I CA była tradycyjnie używana do leczenia egzemy, świądu i innych infekcji skórnych u ludzi.
Wszystkie kasje z dużą ilością A i CA są wyjątkowo efektywne w utrzymywaniu zdrowej skóry i włosów.
z książki Catherine Cartwright-Jones

[agison]

Napisane przez Eloe77

Dziękuję
Przyda się
Szaleniem ciekawa, jak wyglądają obecnie Dawno Cię nie widziałam.
A dbasz o nie nadal jak o kręcone?

wstawiłabym coś, ale niestety ostatnie włosowe fotki mam sprzed pół roku, aktualnych niet dbam jak o kręcone ofkors, zresztą kolekcja kosmetyków nie pozwala mi na nic innego

Napisane przez Eloe77

Myślałam o powrocie to takiej długości, ale przód dużo dłuższy, więc nie będzie tak idiotycznie jak na zdjęciu dzięki wystopniowaniu tyłu powinny wyglądać na gęstsze. Teraz czuję się jak czeski metal

aha, uff, bo myślałam że na lokowaną chłopczycę, albo coś a'la
sama nie wiem co Ci radzić, ja bym chyba się jednak wstrzymała z cięciem, obciąć latwo, a zapuszczanie trwa ...
i co prawda nie wiem jak wygląda czeski metal, ale u Ciebie ładne lokaski się jawią chyba masz mocniejszy skręt niż kiedys
mi wraz z długością się rozluźnia, zwłaszcza dnia następnego, ale jakoś mi to nie przeszkadza

[Eloe77]

Napisane przez agison

wstawiłabym coś, ale niestety ostatnie włosowe fotki mam sprzed pół roku, aktualnych niet

szkoda

dbam jak o kręcone ofkors, zresztą kolekcja kosmetyków nie pozwala mi na nic innego

ale się bardzo cieszę

aha, uff, bo myślałam że na lokowaną chłopczycę, albo coś a'la

Nie, tak źle nie jest Nie wytrwałabym w zapuszczaniu między 10 a 15 centymetrami. Koszmar

sama nie wiem co Ci radzić, ja bym chyba się jednak wstrzymała z cięciem, obciąć latwo, a zapuszczanie trwa ...

Prawda, niestety, niezaprzeczalna Najgorzej, ze jakoś średnio widze ten przyrost. Dobrze, że zaczełam hennować (by pogrubić i dać im nieco rudego odcienia ) - przynajmniej po odroście widzę, że rosną.

i co prawda nie wiem jak wygląda czeski metal, ale u Ciebie ładne lokaski się jawią chyba masz mocniejszy skręt niż kiedys
mi wraz z długością się rozluźnia, zwłaszcza dnia następnego, ale jakoś mi to nie przeszkadza

dziękuję. Miło to słyszeć/czytać.
Pisałaś, ze masz do zapięcia stanika i już wyobrażam sobie Twoje piękne fale To szalenie kobiece.

[Beatriceee]

Eloe77 masz piękne loczki sama bym takie chciała mieć
Nie obcinałabym ich, można je tak fajnie lekko z tyłu podpiąć jak masz na zdjęciach a z przodu zostawić parę loczków i super jest W ogole loczki i fale sa szalenie kobiecie, delikatne, romantyczne.

Mi fryzjerka powiedziala, ze włosów nie mam malo, ale sa cienkie. Tyle ze fryzjerom jakos nie wierze, powiedza wszystko co chce sie uslyszec

[Eloe77]

Dziękuję za miłe słowa

Kolejny głos za nieobcinaniem... zacznę się gubić
Często je podpinam, jednak to nie to samo.

Mnie nigdy fryzjer nie powiedział tego, co chciałabym usłyszeć Trzy razy w życiu zrobił mi to, co chciałam (a szło choćby o nieprostowanie włosów na szczotce), więc też nie mam zaufania.

[agison]

Napisane przez Eloe77

Prawda, niestety, niezaprzeczalna Najgorzej, ze jakoś średnio widze ten przyrost. Dobrze, że zaczełam hennować (by pogrubić i dać im nieco rudego odcienia ) - przynajmniej po odroście widzę, że rosną.

i co, hennowanie rzeczywiście pogrubia? i porudzia? ciekawa jestem szalenie

Napisane przez Eloe77

Pisałaś, ze masz do zapięcia stanika i już wyobrażam sobie Twoje piękne fale To szalenie kobiece.

hmmm, do zapięcia są jak są mokre/proste, im większy skręt tym bardziej podjeżdżają do góry nie łudzę się że mam na tyle grube żeby zapuszczać do kolan
zresztą niedługo mam zamiar podciąć końce, są nie ruszane od prawie roku, a to też niezdrowo

Napisane przez Eloe77

Kolejny głos za nieobcinaniem... zacznę się gubić
Często je podpinam, jednak to nie to samo.

Mnie nigdy fryzjer nie powiedział tego, co chciałabym usłyszeć Trzy razy w życiu zrobił mi to, co chciałam (a szło choćby o nieprostowanie włosów na szczotce), więc też nie mam zaufania.

się nie gub, tylko nie obcinaj
no niestety, trend z fryzjerem mam podobny - 'za lokasa' ten mój ostatni był jedynym, który powiedział mi i zrobił to, co chciałam (jakkolwiek to zabrzmiało), a mimo to nie mogę się wyzbyć fryzjerskiej fobii
dlatego sama coś chyba podetnę, bo przydałoby się nadać nieco kształtu, a do saloonu iść się boję

[Eloe77]

Napisane przez agison

i co, hennowanie rzeczywiście pogrubia? i porudzia? ciekawa jestem szalenie

Pewnie! Jak by nie patrzeć wiąże się z keratyną i nie chce się wypłukać Po pierwszym hennowaniu było lepiej - zrobiły się bardziej kasztanowe. Teraz poszłam na łatwiznę i nie dość, że kupiłam Khadi (a to gotowa mieszanka ziółek), to jeszcze zmieszałam głównie z wodą, a nie z sokiem z cytryny. Teraz widać nieco, ale pod słońce.
Za to włosy są zupełnie inne w dotyku, wyglądają na grubsze, ale to widać dopiero po tym, jak pojawiają się odrosty - moje własne swoja grubość mają, ale są cieńsze od tych hennowanych. W zasadzie dlatego postanowiłam je co pół roku hennować po całości i może robić odrosty. Teraz rozważam właśnie robienie odrostów, ale czy do tego dojdzie...

hmmm, do zapięcia są jak są mokre/proste, im większy skręt tym bardziej podjeżdżają do góry nie łudzę się że mam na tyle grube żeby zapuszczać do kolan

Długie do kolan mogą przeszkadzać w jeździe na rowerze

zresztą niedługo mam zamiar podciąć końce, są nie ruszane od prawie roku, a to też niezdrowo

końce dasz radę podciąć sama. Świetnie rozumiem Twoją fryzjerską fobię

się nie gub, tylko nie obcinaj

Ale podciąć celem nadania kształtu mogę?

[agison]

Napisane przez Eloe77

Pewnie! Jak by nie patrzeć wiąże się z keratyną i nie chce się wypłukać Po pierwszym hennowaniu było lepiej - zrobiły się bardziej kasztanowe. Teraz poszłam na łatwiznę i nie dość, że kupiłam Khadi (a to gotowa mieszanka ziółek), to jeszcze zmieszałam głównie z wodą, a nie z sokiem z cytryny. Teraz widać nieco, ale pod słońce.
Za to włosy są zupełnie inne w dotyku, wyglądają na grubsze, ale to widać dopiero po tym, jak pojawiają się odrosty - moje własne swoja grubość mają, ale są cieńsze od tych hennowanych. W zasadzie dlatego postanowiłam je co pół roku hennować po całości i może robić odrosty. Teraz rozważam właśnie robienie odrostów, ale czy do tego dojdzie...

o qrczę, czyli rzeczywiście Twojemu słowu wierzę też mnie kusi hennowanie, ale ten odrost ... miałam nie farbować, zobaczymy czy się złamię czy wytrwam
chociaż co pół roku ... to nie tak długo
martwi mnie tylko ten mit-nie-mit o cięższym włosie i wypadaniu przez moje niegdysiejsze wypadanie jestem przewrażliwiona na tym punkcie

Napisane przez Eloe77

Długie do kolan mogą przeszkadzać w jeździe na rowerze

nie mam czasu na rower prawie na nic nie mam czasu ostatnio jeno na wizaż wyszarpuję parę chwil, no i na TŻta

Napisane przez Eloe77

końce dasz radę podciąć sama. Świetnie rozumiem Twoją fryzjerską fobię
Ale podciąć celem nadania kształtu mogę?

nawet końców się boję nie wiem czy się odważę ale lepsze to niż fryzjer ...
co prawda TŻ zaofiarował pomoc, ale to może być nazbyt "kreatywne cięcie"
podciąć celem nadania kształtu - jak najbardziej ale nie za dużo
i chcę oblookać fotki po też celem dodania odwagi

[advocatowa]

Witam
hmm , może to dość dziwne, ale niedawno moja babcia, wspominała coś o myciu włosów jajkiem?; o , że niby włosy będą grubsze i mocniejsze.
Ponoć pomaga i już po pierwszym myciu jest jakiś efekt.
Albo właśnie odżywki z olejku rycynowego i pokrzywy czy coś takiego.?
Mam cienkie włosy które regularnie farbuję na czarno. I chciałabym je wzmocnić , zadbać o nie. Poradzicie mi coś z domowych sposobów pielęgnacji?
Od fryzjerki słyszałam również, że z firmy loreal są najlepsze szampony i odżywki właśnie na wzmocnienie i przywrócenie zdrowej kondycji włosom.
Jednak potrzebuję rady, może któraś z was już tego używała i może wystawić temu opinię?

[kujaweczka777]

Nie słyszałam nic na temat mycia włosów jajkiem.A co do odżywek to jest wiele wątków na ten temat oraz kwc. Są tańsze i bezsilikonowe metody pielęgnacji włosów,oparte na naturalnych składnikach oraz olejowanie włosów - może by wspomniany olejek rycynowy jak i wiele innych olejków - gotowych takich jak: Vatika, Amla,Sesa itd oraz olei spożywczych z pestek winogron, dyni, avocado czy nawet oliwka z oliwek.Użyj wyszukiwarki, a dowiesz sie wszystkiego!

[Apsik13]

Cześć Włosowate
Jeśli chodzi o włosy, to ja w zasadzie nigdy nie miałam z nimi problemów, zawsze były gęste i mocne, ale od kilku lat je rozjaśniam, więc stały się nieco osłabione, suche i podniszczone na końcach.
Pół roku temu zaczęłam pić pokrzywę. Piłam ją na całkiem inne problemy, ale jak zobaczyłam, że bardzo wzmocniły mi się paznokcie, postanowiłam ją pić ciągle. Potem z zadowoleniem stwierdziłam, że i na włosy działa świetnie - szybko rosną (nie nadążam z malowaniem odrostów), są mocne, nie wypadają jak jeszcze rok temu i nie szkodzi im nawet rozjaśniacz Ostatnio usłyszałam od koleżanki, że mam gruby kucyk i pytanie co ja robię z tymi włosami, że są takie gęste. Generalnie nic, myję je I piję pokrzywę Więc jeśli ktoś ma problemy ze słabymi, cienkimi, wypadającymi włosami, to oprócz stosowania masek, odżywek i suplementów diety, zawsze może sobie dopomóc i tak To nie sprawi, że pewnego dnia włosów będzie o wiele więcej, ale pokrzywa na pewno wzmocni cebulki włosowe i przy okazji oczyści organizm. Tylko zaznaczam, że picie jej musi trochę potrwać, o ile chce się zobaczyć/poczuć efekty. Ale warto

[agison]

Napisane przez Apsik13

Cześć Włosowate
Jeśli chodzi o włosy, to ja w zasadzie nigdy nie miałam z nimi problemów, zawsze były gęste i mocne, ale od kilku lat je rozjaśniam, więc stały się nieco osłabione, suche i podniszczone na końcach.
Pół roku temu zaczęłam pić pokrzywę. Piłam ją na całkiem inne problemy, ale jak zobaczyłam, że bardzo wzmocniły mi się paznokcie, postanowiłam ją pić ciągle. Potem z zadowoleniem stwierdziłam, że i na włosy działa świetnie - szybko rosną (nie nadążam z malowaniem odrostów), są mocne, nie wypadają jak jeszcze rok temu i nie szkodzi im nawet rozjaśniacz Ostatnio usłyszałam od koleżanki, że mam gruby kucyk i pytanie co ja robię z tymi włosami, że są takie gęste. Generalnie nic, myję je I piję pokrzywę Więc jeśli ktoś ma problemy ze słabymi, cienkimi, wypadającymi włosami, to oprócz stosowania masek, odżywek i suplementów diety, zawsze może sobie dopomóc i tak To nie sprawi, że pewnego dnia włosów będzie o wiele więcej, ale pokrzywa na pewno wzmocni cebulki włosowe i przy okazji oczyści organizm. Tylko zaznaczam, że picie jej musi trochę potrwać, o ile chce się zobaczyć/poczuć efekty. Ale warto

co do pokrzywy, to zgadzam się, mialam podobne odczucia kiedy ja piłam może warto by znowu zacząć
tylko przy piciu pokrzywy trzeba pamiętać o uzupełnianiu witamin z grupy b, bo pokrzywa wypłukuje, niestety

[Apsik13]

Napisane przez agison

co do pokrzywy, to zgadzam się, mialam podobne odczucia kiedy ja piłam może warto by znowu zacząć
tylko przy piciu pokrzywy trzeba pamiętać o uzupełnianiu witamin z grupy b, bo pokrzywa wypłukuje, niestety

Zacznij zacznij
O żesz... nie wiedziałam o tej witaminie
Generalnie nie przyjmuję żadnych innych suplementów diety oprócz spiruliny w tabletkach i tak się teraz zastanawiam czy to wystarcza, jeśli chodzi o dzienne zapotrzebowanie na witaminy z grupy B

[agison]

Napisane przez Apsik13

Zacznij zacznij
O żesz... nie wiedziałam o tej witaminie
Generalnie nie przyjmuję żadnych innych suplementów diety oprócz spiruliny w tabletkach i tak się teraz zastanawiam czy to wystarcza, jeśli chodzi o dzienne zapotrzebowanie na witaminy z grupy B

a dużo pijesz tej pokrzywy?

[Apsik13]

Napisane przez agison

a dużo pijesz tej pokrzywy?

Piję ją od ponad pół roku, staram się codziennie, po dwa kubki, a w każdym po dwie torebki pokrzywy

[KinkyGirl]

Napisane przez Apsik13

Piję ją od ponad pół roku, staram się codziennie, po dwa kubki, a w każdym po dwie torebki pokrzywy

A daje coś Ci ta pokrzywa?

[Apsik13]

Napisane przez KinkyGirl

A daje coś Ci ta pokrzywa?

Tak, napisałam o tym powyżej.