Gdzie szukać facetów? ;D

[9dc9f077b88e2e6074b7e6b2ea51cb621a80eea0_6418f3a67e28c]

Słuchajcie drogie panie, mam poważne pytanie .
Chodzi o to, że chciałabym znaleźć jakiegoś faceta. Zaprzyjaźnić się z nim, może coś więcej... Niestety stare znajomości się pourywały, można powiedzieć że po części była to moja wina. Jednak depresja robi swoje. Może i nie warto rozpaczać, bo skoro opuścili w takich chwilach to są nic nie warci raczej... . Jednak postanowiłam z depresją walczyć, wyjść jakoś z domu, z tego całego dołka, chociaż przyznam, że samemu nie jest łatwo. Od poniedziałku zaczynam pracę w markecie jako hostessa. Zawsze coś. Ale do rzeczy. Kiedyś byłam nawet zbyt pewna siebie, do facetów podchodziłam "ot tak" i pierwsza zaczynałam rozmowę itd, ale jednak czasy "zdziczenia" mi chyba przeszły. Nie chcę już flirtować (znaczy, nie z kilkoma na raz xD), chciałabym po prostu znaleźć przyjaciela w chłopaku, a kto wie... Może z tego coś więcej. Chciałabym spróbować chociaż zaufać, bo z tym mam największy problem. Problem polega na tym, że nie wiem gdzie szukać. Ok, wiem że nie znajdę ideału. Blabla i takie tam. Ale jak juz zwracam na faceta uwagę to jak ma dłuższe włosy, ubiera się na cimno, a nawet jakby się malował to bym nie pogardziła . Nie szukam jakichś napakowanych buców, tylko zwykłego, romantycznego chuderlaka z dłuższymi włosami ;p.
Nie chodzę na dyskoteki, często chodziłam do pubów, ale teraz nie mam z kim, a sama nie będę siedzieć xd. A tam kręciło się sporo takich... *_*.
Nie wiem gdzie takich spotkam. Mieszkam w okolicach Malborka. W Malborku najczęściej bywam. A to małe miasto. Nic się tu nie dzieje. Fakt, znajdą się jacyś fajni kolesie, ale to ze świecą szukać. Nie wiem... Mam jechać szukać gdzieś dalej? Szukać po internecie? Chodzić na jakieś samotne spacery? (a nóż ktoś przejdzie xD)... Nie chodzi o to, że na chama chcę kogoś znaleźć, ale chcę sobie trochę pomóc. W końcu niedługo kończę 19 lat, coś mi się chyba od życia należy, szczególnie po tej przygodzie z depresją, która się jeszcze w sumie nie skończyła.

Wieć co mi kochane radzicie? jak sobie pomóc? Co robić, gdzie szukać? Ja mam robić pierwszy krok czy sprowokować?

[BioIvO]

Za mundurem panny sznurem- może gdzieś koło koszarów i policji trochę się pokręcić?

[paula-zla]

Z takim podejściem to chyba żadnego nie znajdziesz...

Nie szukaj desperacko, a z pewnością sam się znajdzie.

[Romanaccia]

Kto szuka na sile,moze znalesc tylko rozczarowanie.

[9dc9f077b88e2e6074b7e6b2ea51cb621a80eea0_6418f3a67e28c]

Napisałam przecież, że nie szukam na siłę i desperacko, tylko że chcę sobie trochę dopomóc. I to nie jest tak, że spotkam jakiegoś "oh i ah" i od razu mianuję go swoim przyjacielem czy coś. Po prostu zastanawiam się gdzie mogę znaleźć faceta, chociażby w moim guście. Bo jak na razie siedzę w domu i się dobijam każdym nawet najmniejszym problemem. Napisałam że urwał mi się kontkat ze starymi znajomymi i chcę znaleźć nowych. A nie zrobię tego siedząc w domu, stąd moje pytanie. Nie róbcie ze mnie desperatki, bo nią nie jestem. Nie chcę za wszelką cenę się z kimś swatać, chcę poznać kogoś. Tyle.

Za mundurem panny sznurem- może gdzieś koło koszarów i policji trochę się pokręcić?

Z tego co wiem to (o ironio) koło policji to się same drechy czają xD. A poza tym nie wiem czemu, ale przerażają mnie panowie w mundurach ;p.

[paula-zla]

Żeby kogoś poznać, trzeba wyjść z domu
Zapisz się na język obcy, kurs tańca, gotowania lub szydełkowania. Jeżeli masz jakąś pasję to szukaj osób o podobnych zainteresowaniach na forach internetowych, fan klubach zespołów itd. Albo szukaj dziewczyn z Malborka na Wizażu

[Hortencja]

Nauczona doświadczeniem podpowiem Ci, że fajni faceci znajdują się tylko wtedy, gdy ich się nie szuka

[Wenress]

Może jakiś koncert, festiwal? Szczególnie na rockowych będziesz miała wielu długowłosych panów jakoś teraz powinny być też juwenalia ^^

[paula-zla]

Napisane przez Hortencja

Nauczona doświadczeniem podpowiem Ci, że fajni faceci znajdują się tylko wtedy, gdy ich się nie szuka

Jestem dokładnie tego samego zdania, zresztą nie tylko ja

[Romanaccia]

Napisane przez Hortencja

Nauczona doświadczeniem podpowiem Ci, że fajni faceci znajdują się tylko wtedy, gdy ich się nie szuka

[cholernarejestracja]

Tak, bo najlepiej po epizodzie depresji zamknąć się w domu i czekać aż do drzwi zastuka Wymarzony

Moim zdaniem to dobrze, że chcesz trochę dopomóc szczęściu - nie chodzi przecież o łapanie pierwszego lepszego gościa który się nawinie, tylko szukanie nowych znajomości. Jakbyś założyła temat "czuję się samotna" to by się posypały rady, że masz zacząć wychodzić do ludzi, i bleble

Koncerty zdecydowanie, imprezy masowe na które wcale nie trzeba chodzić w towarzystwie (na różnych konwentach i juwenaliach się poznaje sporo ludzi) i inne tego typu wydarzenia

[9dc9f077b88e2e6074b7e6b2ea51cb621a80eea0_6418f3a67e28c]

Wiecie co? Całkowicie zapomniałam o koncertach. Przecież teraz robi się ciepło i macie rację - na koncerty nie trzeba przychodzić grupowo ;D. Bardzo dobry pomysł i na pewno z niego skorzystam.

nie chodzi przecież o łapanie pierwszego lepszego gościa który się nawinie, tylko szukanie nowych znajomości.

No właśnie o to dokładnie mi chodzi!

Nauczona doświadczeniem podpowiem Ci, że fajni faceci znajdują się tylko wtedy, gdy ich się nie szuka

No niestety muszę przyznać rację. Chociaż w połowie. Bo jak się sobie pomaga to też się udaje . A ja mam problem, bo zanim załapie, że kogoś naprawdę lubię to zdążę go nieświadomie spławić. Dlatego wole po części sama znaleźć i mieć więcej czasu na przekonanie się do niego

[BioIvO]

Napisane przez Hortencja

Nauczona doświadczeniem podpowiem Ci, że fajni faceci znajdują się tylko wtedy, gdy ich się nie szuka

U mnie niestety tak to nie działa- nie szukam a mimo to nikt się nie znajduje. I słyszę tylko, że tak jest bo się nie staram a nikt sam do drzwi nie zapuka. Bądź tu mądry!

[Renatka_2108]

Wejdz na czata Czasem byl ktos ciekawy i godny zainteresowania (pare lat temu) ale probowac mozna

[Mgiełka91]

Albo poszukaj na jakimś portalu randkowym Ja tak poznałam moją miłość. Może być tak, że po poznaniu tam, spotkasz się z kimś i Ci nie podpasuje. Nie ma co się zrażać, następny będzie lepszy ;D

[Katrinka11]

Nie szuka się na siłę, ale szczęściu trzeba dopomóc- głównie nie siedząc w domu tylko kręcąc się tu i tam

[Ieka]

Napisane przez BioIvO

Za mundurem panny sznurem- może gdzieś koło koszarów i policji trochę się pokręcić?

a co do tych spacerów.. ja najwięcej facetów poznałam własnie w ten sposób siedziałam sobie nad wodą, czy gdzieś na ławce,albo spacerowałam, zawsze znalazł się ktoś, kto chciał mi dotrzymać towarzystwa, bo ja tak sama .
a co do festynów,fajny pomysł, ale samej trochę smutno iść, ludzie będą ze znajomymi a ty będziesz tak sama jak palec chodzić, weź koniecznie koleżankę !

[Avu]

Nie wiem dlaczego puby odpadają. U mnie jest taki jeden bardzo fajny, gdzie idę sama jak mi źle a, że ciasno tam niesamowicie to albo ja muszę się gdzieś dosiąść albo ktoś się do mnie dosiada. Poznałam tam wielu fajnych, pozytywnych ludzi, również długowłosych
Zresztą tam po raz pierwszy spotkałam TŻ-ta

[9dc9f077b88e2e6074b7e6b2ea51cb621a80eea0_6418f3a67e28c]

Nie wiem dlaczego puby odpadają. U mnie jest taki jeden bardzo fajny, gdzie idę sama jak mi źle a, że ciasno tam niesamowicie to albo ja muszę się gdzieś dosiąść albo ktoś się do mnie dosiada

Bo Malbork to taka większa wiocha i tam w moim ulubionym pubie prawie wszyscy mnie znają, tyle że z widzenia... I też jest tak ciasno. A poza tym przychodzi tam koleś, któremu kiedyś dałam kosza bo zbyt nachalny był (no ludzie, mi się ani śni po tygodniu znajomości z kimś chodzić, a co dopiero pójść z nim do łóżka, to już wgl. Za mało czasu na takie rzeczy, a ja potrzebuję więcej). No i on lubie tak od czasu do czas nie zważając na moje słowa mnie nawiedzać -,-'. Na mieście oczywiście, albo właśnie w tym pubie. Jak siedziałam ze znajomymi (pech chciał, że to wspólni jacyś i każdy się zna) to jeszcze luz, bo mogłam się wcisnąć między kogoś innego ;D. Dlatego pub'y odpadają.

siedziałam sobie nad wodą, czy gdzieś na ławce,albo spacerowałam, zawsze znalazł się ktoś, kto chciał mi dotrzymać towarzystwa, bo ja tak sama .

a co do festynów,fajny pomysł, ale samej trochę smutno iść,

To jest też bardzo dobry pomysł, tylko gorzej jak to będzie niechciany cham xD. Jak sobie z takimi wtedy radzisz?

I tu też racja w sumie... To dobre ale na jakąś godzinę nie więcej, bo głupio samemu ślęczeć.

Albo poszukaj na jakimś portalu randkowym

Ten pomysł też mi się podoba... A nie bałaś się z tym kimś później spotkać w realu? Nie miałaś jakichś wątpliwości, albo nie zastanawiałaś się czy będziecie mieli o czym rozmawiać? Bo wiadomo, zawsze inaczej się pisze, a inaczej rozmawia twarzą w twarz .

U mnie niestety tak to nie działa- nie szukam a mimo to nikt się nie znajduje. I słyszę tylko, że tak jest bo się nie staram a nikt sam do drzwi nie zapuka. Bądź tu mądry!

Mam podobnie, dlatego postanowiłam sobie pomóc

[Oh Stella_Stellah_huh]

Wszędzie - byleby nie w necie

[nellady]

Napisane przez Oh Stella_Stellah_huh

Wszędzie - byleby nie w necie

Niekoniecznie, poznałam kilka fajnych osób w ten sposób

[Katrinka11]

Napisane przez Oh Stella_Stellah_huh

Wszędzie - byleby nie w necie

Czemu jesteś przeciwniczką neta ??

[platekrozy]

Napisane przez Hortencja

Nauczona doświadczeniem podpowiem Ci, że fajni faceci znajdują się tylko wtedy, gdy ich się nie szuka

Uważam,że to świetne podsumowanie.

[Onnaa88]

Ja Ci polecam mojego brata
ale on z Bydgoszczy

[Drozja]

Napisane przez Onnaa88

Ja Ci polecam mojego brata
ale on z Bydgoszczy

A fajny brat?

[9dc9f077b88e2e6074b7e6b2ea51cb621a80eea0_6418f3a67e28c]

haha, właśnie.... Jak brat wygląda? .

Wszędzie - byleby nie w necie

Dlaczego? W necie też można spotkać fajnych ludzi, tylko trzeba być bardziej ostrożnym . Poznałam kiedyś fajnego chłopaka przez jakiś z portali i naprawdę był spoko i do tego przystojny! No i akceptował moje głupie zachcianki i widzi mi się. Fakt, nie spotkaliśmy się a mieliśmy, ale ja zerwałam z nim kontakt.. Głupia byłam, no ale cóż. Teraz mi głupio do niego znowu napisać, sama nie wiem czemu ^^.

[Katrinka11]

0

[Drozja]

Napisane przez Katrinka11

Podbijam

Ty tu nic nie podbijaj, bo za daleko mieszkasz. Ja chociaż blisko bym miała.

[Katrinka11]

0

[Szprycha174]

[1=9dc9f077b88e2e6074b7e6b 2ea51cb621a80eea0_6418f3a 67e28c;27000710]zwykłego, romantycznego chuderlaka z dłuższymi włosami ;p.
[/QUOTE]

Właśnie takiego znalazłam kiedyś na pielgrzymce do Częstochowy Chociaż potem nie wyszło to i tak sentyment mam

A może w tym markecie będzie jakiś fajny kasjer? Mój TŻ właśnie pracuje na kasie. A jest BARDZO FAJNY (A znaleziony w szkole policealnej - 9 lasek w klasie i on jeden )