Przedświąteczny zawrót głowy ... lubicie :)?

[laylaaa]

mi przeszkadzają jedynie dlugie kolejki w spożywczakach - ale da sie wytrzymac.
to chyba normalne i nie powinno dziwić, ze w swieta jest w sklepach wiekszy scisk a jak sie komus wyjatkowo nie podoba to niech kupuje w mniejszych sklepach..

[Emocja]

Atmosferę Świąt bardzo lubię Zakupy przedświąteczne już trochę mniej Na szczęście większość zakupów zrobiliśmy wczoraj rano, nie było jeszcze najgorzej, za to kiedy przypomniało nam się, że czegoś zapomnieliśmy i pojechaliśmy dosłownie po 2 rzeczy do większego sklepu (bo w małych nie było), to kolejka była niebotyczna :/

Ogólnie bardzo mi się podobają te wszystkie światełka, choinki, ozdoby, ustrojone sklepy, okna domów i ulice. Świąteczne piosenki w sklepach i całe przygotowania do Świąt. Niestety jeszcze czeka mnie wyprawa po prezenty, bo uczelnia pochłania ostatnio mój wolny czas i nie było okazji wcześniej :/ No trudno, wystoję się/wychodzę w piątek za to, że nie pomyślałam o nich jakieś 2-3 tygodnie temu

[Fresa]

Napisane przez laylaaa

to chyba normalne i nie powinno dziwić, ze w swieta jest w sklepach wiekszy scisk a jak sie komus wyjatkowo nie podoba to niech kupuje w mniejszych sklepach..

W mniejszych nie ma nic ciekawego,a ja nie mam zamiaru kupować tego,co akurat jest,tylko kupuję to,co ja chcę.

[Ewusia_marchew]

nie lubię fakt ze nie ma kupionych jeszcze wszystkich prezentów (ach ten brak czasu ) mnie przeraża bo obawiam się że szybciej się wkurzę niż kupię coś sensownego

[2016070150903]

Napisane przez laylaaa

to chyba normalne i nie powinno dziwić, ze w swieta jest w sklepach wiekszy scisk a jak sie komus wyjatkowo nie podoba to niech kupuje w mniejszych sklepach..

większość rzeczy, które kupuję, kupuję w centrach handlowych. więc chcąc czy nie chcąc muszę uczestniczyć w tym ścisku. wiesz, mnie nie chodzi o to, żeby wszyscy po drodze ustępowali mi miejsca albo w ogóle nie chodzili do sklepów w tym czasie co ja (), chodzi po prostu o to, że ludzie robiąc zakupy na święta (familijne, serdeczne, miłe i ciepłe- takie chyba powinny być?), patrzą na Ciebie spod byka, wyrywają rzeczy z ręki i warczą na siebie nawzajem jak na największych wrogów.

[natalka2]

lubię tą atmosferę przedświątecznych przygotowań, ale bez przesady. jak muszę stać pół godziny w hipermarkecie w kolejce do kasy to wolę wyjść z pustymi rękami.

[2016070150903]

pół godziny to raczej i tak mało.


ale co tam, nie samymi zakupami człowiek w tym (i innym) czasie żyje.

[biiibiii]

wczoraj zeszlo mi 7 godzin w sklepach :O !
ludzi pełno, kazdy sie pcha, jeden przez drugiego...
na ulicach kierowcy na siebie trąbią, wypzedzaja, normalnie bój o miejsce parkingowe,
chyba w dzikiej dzungi panuje lepsza atmosfera

w takich chwilach nienawidze swiąt.

[kura25]

Tutaj musze to rozdzielić na dwie części.

Jeśli chodzi o sprzątanie to tego nie cierpie! Mycie okien, wielkie sprzątanie, dywany, podłogi, kurze, odkurzanie. Masakra :|
Jeśli chodzi o zakupy to rowniez dwojako. W pewien sposob to zamieszanie zakupowe jest fajne, i takie typowo swiateczne ... Te wystawy w sklepach , dekoracje. Ale z drugiej strony ... troszkę meczące.

Mimo wszystko, uwielbiam święta!

[kingkong]

W tym roku kompletnie nie czuję że Święta tak blisko... nie mam na to czasu. Jutro polecę na szybkie zakupy, w Wigilię też. Pewnie bede stała w kolejce z godzine. No cóż... Coraz bliżej święta! dam radę

[Aggie125]

Nie lubię, dlatego nie zostawiam zakupów na ostatnia chwilę. Prezenty mam już w większej części kupione - kupowałam po trochu przez cały grudzień i to nie w CH, więc przed samymi świętami odpadnie problem. Natomiast jakieś jedzeniowe zakupy przed samymi świętami to już trudno, jakoś się zrobi.

Co do jedzenia na święta - zawsze mamy go dużo, choć jest to kilka potraw, tak, aby można było je jeść przez następnych kilka dni: pierogi, sałatka jarzynowa, kapusta z grochem.

[adusia13]

ja lubie zakupy , ale tego "scisku i tloku" to nie bardzo . . . pozdro dla wszystkich wizazanek;*

[Ratatuj]

Napisane przez Momo;

Każdy inaczej kojarzy "przedświąteczny zawrót głowy".
Widzę,że większość z zakupami w Galeriach
Jeżeli komuś przeszkadzają tłumy i szaleństwo w wielkich centrach handlowych,to po co tam chodzi w tym czasie?

To fakt,nie chodzić to i nerwów nie będzie

[e-xx]

ja jeszcze nie mam prezentów, ale raczej wybiorę się po nie w ciągu tygodnia przed południem... może będą większe luzy w CH...

[kleo14]

Wystrój sklepów lubię, z tłumem walecznych, przepychających się ludzi już gorzej
A co najgorsze przed świętami na tygodniu w CH też tłoki. Jutro po szkole (koło 14.30) wybieram się do Arkadii, aż boję się wejść do tamtejszego empiku

[Jula]

Nienawidzę okresu przedświątecznego, dzikich tłumów, sztucznej cukierkowej atmosfery, choinek i kiczowatych ozdób na wszystkim i wszędzie.
A najbardziej "wesołych świąt" - nie dziękuję, jestem ateistą

[luna5]

Ja tylko nie lubie zakupów, bo są ogromniaste kolejki. A tak w ogóle to bardzo fajnie jest przygotowywać się do Świąt

[annfas]

Ja zawsze lubiłam tą amosferę, ale w tym roku już mam wyjątkowo dość!!!! Chcę już żeby wreszcie była ta wigilia, chcę odpocząć i załapać trochę energii, zawsze łapałam ją w tym okresie przedświątecznym ale teraz potrzeba mi spokoju...

[yamiss]

uwielbiam, a przerażenie w oczach każdego napotkanego w centrum handlowym zagubionego i zdesperowanego mężczyzny: bezcenne.

[katie-lee]

Lubię strasznie Te światełka, choinki i świąteczne piosenki w głośnikach a za oknem śnieg

[magiczne ciasteczko]

Lubię i nie lubię. Te wszystkie światełka, ozdoby, jedzonko podobają mi się.
Ale te tłumy, przepychanki w sklepach i sztuczna, słodka atmosfera mnie rozwala.

[Aeterna]

Lubię. Z tym, że ja właściwie to nie miewam przed Świętami zawrotów głowy. Porządki, zakupy żywnościowe, gotowanie, choinka, normalna kolej rzeczy, ale nie należę do osób, które z wywalonym językiem latają po Galeriach, bo:
a) brakuje na choinkę szpica czy łańcucha, świec na stół
b) trzeba wpaść do drogerii po jakiś zestaw kosmetyków dla ciotki i zajrzeć po drodze po parę skarpet dla wuja. I nic jeszcze nie mam dla kuzynki..!

[agamazzi]

atmosfere swiat lubie, sliczne ozdoby, koledy...
co do zakupow, to nie cierpie chodzic po CH, nie cierpie tego tloku i kolejek. Na szczescie do kupienia ma tylko prezenty, ktore staram sie kupic wczesniej, zeby nie uczestniczyc w tym zgielku...

a reszta u mnie wyglada jak nizej, na szczescie...

Napisane przez Bridget

Wyjeżdżam na prawie "gotowe" święta. u nas rodzinka podchodzi do tego też na luzie, (nikt się nie stresuje, nie lata jak wściekły, nie robi zapasów jak na wojnę ani góry jedzenia na całe święta itp.) i bardzo mi się to podoba.

[blueania]

swieta lubie choc z roku na rok coraz mniej je czuje w tym roku w ogole nie czuje,ze za tydzine sa swieta nie cierpie tych tlumow w CH,jest duszno,wszedzie sa kolejki,ludzie chodza w takim tempie jakby chcieli a nie mogli;/ wczoraj pojechalam do zlotych tarasow z mysla,ze wejde do 2 sklepow i zamie mi to 30 min a wyszlam po ponad 2 godzinach wszedzie sa masakryczne kolejki i scisk buuuuuu

[Roxette]

dla mnie przedświąteczny zawrót głowy nie kojarzy się jedynie z zakupami, więc może dzięki temu do świąt podchodzę troche inaczej
pewnie tłok jeszcze odczuje na własnej skórze, bo na duże zakupy spożywcze wybieram się dopiero pod koniec tygodnia, ale prezenty jako takie już załatwione w listopadzie i rozdane na początku miesiaca, bo u nas Mikołaj przychodzi 6.grudnia, a pod choinkę to jakieś słodycze, więc nie przeżywam teraz jakiejś mega gorączki prezentowej
dla mnie święta od zawsze kojarzą sie z przygotowywaniem wszystkiego w domu, tydzień przed ostatnie porzadki, no i później pieczenie ciast, robienie sałatek, dekorowanie mieszkania
to wszystko ma w sobei jakiś czar - tak uważam
jak już któraś z was pspomniała, ja również powtórze, nigdy nie sprzątam z taką radoscią jak właśnie przed świetami
teraz z trudem powstrzymuję się przed słuchaniem kolęd bo raczej wszystkim szybko sie nudzę i wolę sobie tę przyjemność zosatwić może na dzień przed wigilia, bo dłuzej to chyba rzeczywiście nie wytrzymam
od kolęd w radiu i tak się nie uchronie

[Kota]

Sprzątamy w domu troche porządniej, niż zwykle, ale bez przesady.
Prezenty- typujemy sobie, co chcemy, niespodzianek nie robimy, kupujemy zamówione wcześniek rzeczy- dopada wtedy robienie dobrej miny do złej gry i wyciąganie ze świątecznych papierów następnej durnostojki czy czegoś co sie wyjątkowo nam nie podoba... i sztuczny śmiech drewnianymi ustami ( żeby temu, co kupił to cudo nie było przykro).

Święta to ma być czas azylu, przyjemny i spokojny, na luzie, i tak zwykle jest. Staram się zawrót głowy ograniczyć do minimum.

[paulinka3110]

Strasznie mnie denerwuje ta świąteczna gorączka, kiedy "Trzeba posprzątać cały dom BO są święta":|...No i niewyobrażalne korki i kolejki...Najchętniej to bym aż do sylwestra w domu siedziała, żeby nie podnosić sobie ciśnienia

[Asi_ek]

Nie lubię!
Nie nienawidze scisku, tloku.
Wczoraj poszlam do CH i jak zobaczylam ten tłok.. to odrazu wyszlam.

[magiczne ciasteczko]

A co to jest to "CH"?

[agamazzi]

Centrum Handlowe