Novynette/Mercilon - wątek zbiorczy!

[iris_ek]

Ja wiem, że tak powinno być, że obfitość i długość krwawień się zmniejsza Tylko, że niby ma być tak zupełnie skąpe i bezbolesne, a u mnie nie do końca tak jest... I zastanawiam się, czy rzeczywiście musi tak być...

Kwestia uwarunkowań organizmu. U mnie po tabletkach sytuacja wygląda tak: kiedyś miała krwawienie ok 6-7 dni średnia, ale na pewno nie słabe. Teraz mam 3-4 ale takie (ze wskazaniem na 3, na początku było dłużej, teraz z czasem się trochę okres skraca), ze czasem szczęka mi opada, szczególnie 1 i 2 dnia jest bardzo obficie co do bólu - przed tabletkami zwijałam się z bólu, nie mogłam chodzi w pozycji wyprostowanej, pojawiały się wymioty i biegunka. W tej chwili występuje tylko ból, jednak dość słaby. Ale z pewnością nie mogę powiedzieć, ze bolesność całkowicie minęła. Wiec wierz mi - to nic ważnego.

[ukrycior]

Napisane przez iris_ek

Kwestia uwarunkowań organizmu. U mnie po tabletkach sytuacja wygląda tak: kiedyś miała krwawienie ok 6-7 dni średnia, ale na pewno nie słabe. Teraz mam 3-4 ale takie (ze wskazaniem na 3, na początku było dłużej, teraz z czasem się trochę okres skraca), ze czasem szczęka mi opada, szczególnie 1 i 2 dnia jest bardzo obficie co do bólu - przed tabletkami zwijałam się z bólu, nie mogłam chodzi w pozycji wyprostowanej, pojawiały się wymioty i biegunka. W tej chwili występuje tylko ból, jednak dość słaby. Ale z pewnością nie mogę powiedzieć, ze bolesność całkowicie minęła. Wiec wierz mi - to nic ważnego.

Ja bez pigułek miałam 3 dni krwawienia średiobolesnego, 2-3 dni przerwy, a potem 3 dni krwawienia. Myślałam, że padnę z czymś takim. A po pigułach różnie. Raz mam takie krwawienie, ze mnie skręca i jest bardzo obfite, a raz nie mam wcale. I ginekologicznie jest wszysto dobrze. Raz - uwarunkowania osobnicze, dwa - zdrowie i równowaga hormonalna. Różnie jest,

[Nusia7]

Uff... Uspokoiłyście mnie Dzięki Dziewczyny!

[agnaa]

witam, zastanawiam się czy powinnam się martwić charakterem krwawienia. Pół roku biore yasminelle, krwawienie się oczywiście zmniejszyło i miesiączki przestały boleć, ale... drugi już raz krwawienie nie było w formie czerwonych kropelek, tylko brązowych skrzepów- znacznie zwiększyła się intensywność. Pierwszy raz-miesiąc temu- obwiniałam o to antybiotyki,lekarstwa i ogólne osłabienie zapaleniem oskrzeli,ale teraz się zastanawiam skąd ta zmiana. Co prawda nic mnie nie boli, ale zaniepokoiły mnie czerwono- brązowe fragmenty mnie samej

[ukrycior]

Napisane przez agnaa

witam, zastanawiam się czy powinnam się martwić charakterem krwawienia. Pół roku biore yasminelle, krwawienie się oczywiście zmniejszyło i miesiączki przestały boleć, ale... drugi już raz krwawienie nie było w formie czerwonych kropelek, tylko brązowych skrzepów- znacznie zwiększyła się intensywność. Pierwszy raz-miesiąc temu- obwiniałam o to antybiotyki,lekarstwa i ogólne osłabienie zapaleniem oskrzeli,ale teraz się zastanawiam skąd ta zmiana. Co prawda nic mnie nie boli, ale zaniepokoiły mnie czerwono- brązowe fragmenty mnie samej

Trzeba się wybrać do lekarza koniecznie.

[iris_ek]

brązowych skrzepów

ja zawsze tak mam podczas wszelkich przeziębień itp. nawet niekoniecznie muszę być chora (w sensie gorączki, albo temperatury), bo wystarczy małe przewianie okolic wrażliwych i skrzepy murowane.
Być może to tylko kwestia dbania o siebie - odpowiedni ubiór i ochrona miejsc intymnych. Ale lepiej, tak jak radzi ukrycior, idź do lekarza. Powinien rozwiać wszelkie wątpliwości.

[cenna anna]

Hej kobitki.
Też mam problem z biustem.... od zawsze
Jestem wysoka (174) i szczupła (51kg)
...Przez 3, prawie 4 lata brałam mikrogynon 21. Troszkę po nim utyłam, co mi na dobre wyszlo ale moj malutki biuścik ani drgnął... teraz miałam prawie roczną przerwe w antykoncepcj ale nie dałałam rady. Okres przychodził kiedy mu się podobało!! 2 razy w miesiącu, czasem co 3 miesiące....... tragedia. więc stwierdzilam ze znow zaczne sie podtruwać
Teraz w prawdzie sie troszke ucieszyłam po przeczytaniu kilku komentarzy nt Novynette... bo przyjemnie by było gdyby moje brukselki stały się pełniejsze Bo mam 20 lat i odstaje mi A jestem w trakcie pierwszego opak.... napisze za jakis czas czy coś się zmienilo pozdrawiam wszystkie dechy

[Jeanne90]

Napisane przez cenna anna

Hej kobitki.
Też mam problem z biustem.... od zawsze
Jestem wysoka (174) i szczupła (51kg)
...Przez 3, prawie 4 lata brałam mikrogynon 21. Troszkę po nim utyłam, co mi na dobre wyszlo ale moj malutki biuścik ani drgnął... teraz miałam prawie roczną przerwe w antykoncepcj ale nie dałałam rady. Okres przychodził kiedy mu się podobało!! 2 razy w miesiącu, czasem co 3 miesiące....... tragedia. więc stwierdzilam ze znow zaczne sie podtruwać
Teraz w prawdzie sie troszke ucieszyłam po przeczytaniu kilku komentarzy nt Novynette... bo przyjemnie by było gdyby moje brukselki stały się pełniejsze Bo mam 20 lat i odstaje mi A jestem w trakcie pierwszego opak.... napisze za jakis czas czy coś się zmienilo pozdrawiam wszystkie dechy

Branie tabletek to nie jest żadne podtruwanie, to po pierwsze.
To, że innym kobietom po novynette biust urósł nie oznacza, że Tobie również urośnie. Nie ma na to reguły. Jedne np. po danych pigułkach tyją, drugie po nich chudną, a trzecim nic się nie zmienia. To po drugie.
Również pozdrawiam, chociaż dechą nie jestem To po ostatnie

[EdDaP2WS]

Tabletki Novynette biore po raz drugi.. jakoś w marcu 2007 roku przestałam je brac... potem miałam sraszne problemy z miesiaczką... niedawno byłam u lekarza i przepisał mi tabletki Provera na wywołanie okresu który u mnie nie pojawiał sie ponad 3 miesiące... Okresu dostałam 8 dni po zakonczeniu kuracji.. od 1 dnia krwawienia miałam zaczac przyjmowac novynettki i tak zrobiłam.. okres/plamienie utrzymuje sie do tej pory a jest juz 15 dzien przyjmowania novynettek... Długo to jeszcze potrwa??? NA DODATEK KOSZMARNIE WYPADAJĄ MI WŁOSY... Jak rok temu zazywałąm novynette to nic mi nie było pasowały mi idealnie ..a teraz co ejst grane?? Te plamienia.. włosy??? ;(;( POMÓŻCIE

[czarna_90]

Mam podobny problem. Novynette biorę od 9 dni, są to moje pierwsze tabletki. Normalny okres trwał jak zwykle 5 dni. Jednka juz 4 dzień utrzymuje się plamienie. O co chodzi? Dlaczego tak jest? Zadnych innych skutków ubocznych nie zauwazyłam.

[Satis]

Napisane przez czarna_90

Mam podobny problem. Novynette biorę od 9 dni, są to moje pierwsze tabletki. Normalny okres trwał jak zwykle 5 dni. Jednka juz 4 dzień utrzymuje się plamienie. O co chodzi? Dlaczego tak jest? Zadnych innych skutków ubocznych nie zauwazyłam.

nie jest powiedziane, że okres Ci się koniecznie skróci mój trwa podobnie (ok 4 dni a zwykle trwal 4-5) ale jest zdecydowanie skąpszy

[EdDaP2WS]

Załamałam sie.. lekarz powiedział ze plamienie moze mi sie utrzymywać nawet do 3 opakowań... ehhh

[czarna_90]

Sati zle mnie zrozumiałas. Miałam 5 dni normalny okres + 4 dni "nadprogramowe" plamenie. Wiec raczej mozna tu mowic tylko o wydłuzeniu..
Dziś 11 dzień a plamnienie cały czas..
Załamałas mnie! 3 opakowania! To po co mi tabletki anty, jak poki co(i przez najblizsze 2 i poł miesiaca?!) nie maja jak spełniac swojej roli.. Juz pomijajac, ze takie ciągłe plamnienie, jak chyba kazda wie, potrafi byc uciążliwe.

[hope88]

czarna ale nikt nie zagwarantuje ze przy innych by to plamienie nie wystąpiło. organizm się przyzwyczaja to normalne. poza tym może się utrzymywać 3 miesiące ale nie musi. Ja podczas pierwszego miałam baaardzo silne plamienia i przeszło przy drugim nic już nie było.... także wszytko zależy od organizmu.

aaa i sorki napisałaś ze :To po co mi tabletki anty, jak poki co(i przez najblizsze 2 i poł miesiaca?!) nie maja jak spełniac swojej roli..

Ich rolą jest [przede wszystkim działanie anty koncepcyjne i nawet jeśli jest plamienie to działanie jest zachowane.

[EdDaP2WS]

Ja mam nadzieje ze to plamienie minie po tym opakowaniu... mam jeszcze 2 tabletki do końca.. moze dlatego u mnie sie pojawiło bo kiedys przerwałam przyjmowanie tabletek a teraz z powodu kłopotów z okresem zaczęłam znów brać i hormony zaczeły wariować?
Kurcze męczące jest tro strasznie .. nie dość że wydaje na tabletki to jeszcze ciągle tampony wkładki itp.. na dodatek z chłopakiem nic poza buziakami nie zostaje;D no ale poczekam kurcze mam nadzieje ze za te kilka dni po 7 dniowej przerwie zniknie;d

[EdDaP2WS]

Ja mam nadzieje ze to plamienie minie po tym opakowaniu... mam jeszcze 2 tabletki do końca.. moze dlatego u mnie sie pojawiło bo kiedys przerwałam przyjmowanie tabletek a teraz z powodu kłopotów z okresem zaczęłam znów brać i hormony zaczeły wariować?
Kurcze męczące jest tro strasznie .. nie dość że wydaje na tabletki to jeszcze ciągle tampony wkładki itp.. na dodatek z chłopakiem nic poza buziakami nie zostaje bo ja tak nie lubie no ale poczekam kurcze mam nadzieje ze za te kilka dni po 7 dniowej przerwie zniknie;d

[czarna_90]

Hope88 jasne, wiem, że jest zachowane. Jednak seks + plamienie to dla mnie, a zwłaszcza TŻ niezbyt atrakcyjne połącznie..
Eh, nie mogę się juz doczekać końca tego plamienia.

[hope88]

Czarna rozumiem doskonale ponieważ przy pierwszym opakowaniu sama miałam plamienie no ale cóż widocznie taki urok tabletek i naszego organizmu. poza tym w ulotce jest napisane ze przy pierwszym opakowaniu mogą wystąpić plamienia z utrata krwi zbliżoną do normalnej miesiączki więc ostrzegli nas powiem sama po swoim przykładzie ze lepiej przeczekać te 3 opakowania ponieważ to w ciągu nich organizm sie przyzwyczaja u mnie 2 było nie za fajne (pryszcze, humorki) ale teraz jest bardzo dobrze

[Agatka-01]

Napisane przez hope88

powiem sama po swoim przykładzie ze lepiej przeczekać te 3 opakowania ponieważ to w ciągu nich organizm sie przyzwyczaja u mnie 2 było nie za fajne (pryszcze, humorki) ale teraz jest bardzo dobrze

no własnie dziewczyny mam ten sam problem!!!
5 dni temu skończyłam 1 opakowanie Novynette
plamienie co prawda szybko ustąpiło - 3 dni nadprogramowe
ale humorki - masakra - pierwsze 2 tygodnie to mój chłopak miał ochote chyba mnie udusić teraz jest troche lepiej
twarz????/ nie poznaję siebie w lustrze!!!!!! do tej pory nie miałam takich problemów. brałam Yasmin przez 8 m-cy ale miałam strasznie obolałe piersi ale za to cerę idealną
a teraz przy Novynette to tragedia!!!! twarz wyglada jak po wojnie!!!
jako nastolatka nie miałam takich problemów z cerą jak teraz!!!

a jak to wyglądało u Was??

[hope88]

do połowy 2 opakowania mnie wysypywało...używałam Acnefanu asa (krem z zieloną herbatą na pryszcze ok 8zł) i trochę się uspokoiło. a przy 3 opakowaniu jest dobrze nic nie wyskakuje...trzeba przeczekać

[czarna_90]

Co do cery to nic się nie zmieniło. Twarz gładka jak zawsze.
Plamienie cały czas.. eh.. ileż można ?!
Co do humorków, to ostatnie chyba 4 dni miałam fatalne.. ryczałam, w zasadzie to bez powódu, a po godzince mi przechodziło i tryskałam energią. Dzisiaj na szczescie nastrój się nie zmienia : )

[Asienka187]

Ja Novynette brałam ponad rok i czułam się normalnie, chociaż libido troche mi spadło... wygląd cery nawet mi się poprawił i piersi mi urosły hehe, humorów jakoś też nie miałam

Mam za to inny problem:
Odstawiłam tabletki ponad miesiąc temu, okres powinnam dostać 22 lutego i nadal go nie ma.. dodam, że w ciąży na pewno nie jestem. Zaczęłam brać tabletki, bo miałam strasznie nieregularny okres, czasem nie było go 2,3 miesiące. W czasie brania tabletek miałam idealnie co 28 dni. Jak myślicie dlaczego nadal nie mam okresu? Czytałam na różnych forach, że to się zdarza bo odstawieniu, bo organizm musi się przyzwyczaić, ale troche się martwie, a wizyte u lekarza mam dopiero na 31 marca ;/

[hope88]

wiesz myślę ze miesiąc w stosunku do roku brania tabletek to mało. teraz zapewne przez pewien czas będziesz rozregulowana... zapewne wszystko za jakiś czas wróci do normy gdy organizm na nowo "nauczy się' funkcjonować bez novynettek

[EdDaP2WS]

jestem po 1 dniu przerwy plamienie sie utrzymuje nadal .. jutro pewnie dostane normalnego okresu... ostatnie dni były okropne pod wzgledem moich humorków;P i mysle ze najlatwiej bedzie zwalic to na tabletki

[madame22]

Mam pytanie biore pigulki novinette juz od jakiegos czasu...wczesniej bez zadnych problemow, jestem teraz w trakcie brania opakowania pigulek - ostatni tydzien ale pojawilo sie krwawienie...boli mnie brzuch tak jakbym miala okres...o co chodzi? ktos moze wie, oreintuje sie?
pozdr

[JOANNA16]

dziewczyny jak sie czujecie po tych tabletkach? nie tyje sie po nich??

[Agatka-01]

to jest reakcja organizmu - jak odstawiłam Yasmin to przez 2 miesiące nie miałam miesiączki - zrobiłam sobie test ciążowy, który nie wykazał ciązy i poszłam do gina, a pani dr powiedziała, że to się zdaża i że jak przez 3 m-ce nie bede miała miesiączki to dopiero zaczniemy sie martwić

mi po novynette urosły piersi i to o cały rozmiar z tego sie ciesze bo miałam mega malutkie mojemu Tż bardzo się to podoba
nie przytyłam wogóle - ale miewam czasami chustawki nastroju
najgorzej z cerą - nigdy nie miałam z nią problemów a teraz w lustro nie moge patrzec - jak nie przejdzie po 2 opakowaniu to chyba zmienie, chociaz odpowiadaja mi te tabsy, bo mnie piersi po nich nie bola - a po Yasmin to dotknąc ich nie mogłam - za to buźka idealna
ehh tak źle, tak niedobrze

[EdDaP2WS]

Zostały mi tylko novynettki... rozstałam sie z chłopakiem..

[czarna_90]

Zostało mi pięć tabletek do końca pierwszego opakowania.
Nic nie przytyłam, poczatkowo miałam troche opuchnięty biust, ale szybko przeszło.
Plamienie od jakis 2-3 dni coraz mniejsze.. jak sie nie skonczy przy drugim opakowaniu, to sie zaczne powaznie zastanawiac nad zmianą.
Za to z moim nastrojami nie moge już wytrzymać. Mam straszne wahania, niestety z przewagą do płaczu.

[JOANNA16]

Napisane przez EdDaP2WS

Zostały mi tylko novynettki... rozstałam sie z chłopakiem..

oj biedna