|
Notka |
|
Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
|
Narzędzia |
2009-07-22, 23:25 | #3301 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
Wystarcza dwie osy i już cycki większe o dwa rozmiary
__________________
|
2009-07-22, 23:26 | #3302 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
hmmmm jestem zdesperowana, ale chyba nie az tak
no nic dziewczynki, znow mnie sennosc lapie... rzuce sie wiec na wyro... dobranoc kochane
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition. |
2009-07-22, 23:30 | #3303 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
Nie robiłam tego o czym myślisz
Próbowałam szukać jakichś ciuchów które mi się spodobają ale z marnym skutkiem. Zwinęli mi ostatnią cytrynową spódnicę i za to wyszłam z zakupów z podwójnym lodem, frytkami i longerem Cytat:
__________________
|
|
2009-07-22, 23:32 | #3304 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
noo.. żebys wiedziała.. jeden mi troche spuchł i musiałam drugi watką wypchać.. żeby wyrównać,choc sie aż tak nie rzucało
Cytat:
---------- Dopisano o 00:32 ---------- Poprzedni post napisano o 00:31 ---------- Cytat:
mmm... zjadłabym taki wypas zestawik..
__________________
|
||
2009-07-22, 23:33 | #3305 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
nem, wiesz, nie wiem czy tak fajnie... zapewne bardzo elegancko wygladam z taka slina do ziemi.... hehe dobranoc...
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition. |
2009-07-22, 23:35 | #3306 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
Cytat:
A o mieszankach kulturowych to się naczytałam i naoglądałam dość, wyjątki może i są, ale to dla uczestników fear factory byłoby dobre tak ryzykować Dobranoc witch
__________________
|
|
2009-07-22, 23:38 | #3307 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 446
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
dolacze sie do was, wlasnie idzie wielka burza, a ja sie strasznie boje, jestem sama w domu
|
2009-07-22, 23:43 | #3308 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
Najlepiej włóż słuchawki na uszy i nie będziesz słyszeć tych przerażających grzmotów
__________________
|
2009-07-22, 23:55 | #3309 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
u mnie już była burza i sobie poszła..
a ja zawsze chciałam żeby mnie jakis przystojny cygan porwał.. ahh...
__________________
|
2009-07-23, 00:41 | #3310 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 586
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
ja bym chciała żeby jakiś taki długowłosy blondyn mnie porwał, albo ogółem coś ładnego by mnie mogło porwać
na plaży też nie próbowałam, ale w plenerze też mnie już kiedyś komary pogryzły
__________________
Prawda! Sprawiedliwość! Wolność! I Jajko Na Twardo! Pratchett |
2009-07-23, 06:50 | #3311 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 734
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
a Wy dalej o jednym...
wczoraj tak mnie głowa bolała, że nie było bara bara... Tż sie tak cos podsuwał, ale ja byłam padnięta dostałam wkońcu wypłatę ide na zakupy, musze sobie kupić torbe, buty i jakiś strój na tą siłownie |
2009-07-23, 08:54 | #3312 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 581
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
Cytat:
Vesna, to Ty nie wiesz , ze TO jest najlepszy srodek przeciwbolowy???? Poprzedzony jeszcze jakims egzotycznym masazem i ...... zyc nie umierac A propos zakupow- ja ostatnio przemoglam moja wielka niechec do lazenia po sklepach i o dziwo, kupilam 2 pary spodni, koszulke i butki. No, i jestem zadowolona Wiec milego wydawania pieniedzy
__________________
MY LIFE = MY LOVE |
|
2009-07-23, 09:14 | #3313 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 734
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
mówisz Karla, że to "lek na całe zło??"
serio wczoraj najdelikatniejszy dotyk sprawiał mi ból co do wydawania pieniędzy...hmmm..jestem w tym mistrzynią za 2 tygodnie mamy z Tż-tem 7 rocznice nie mam pojęcia co mu kupić jedno jest pewne ja napewno nie dostane pierścionka |
2009-07-23, 09:25 | #3314 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 581
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
Z tym " lekiem na cale zlo " to bym sie tak nie rozpedzala, bez przesady...
Hmmmmm..... 7 lat..... duzo czasu, moze dostaniesz pierscionek- facet czasami lubi zaskoczyc I tego Ci zycze, jesli to by Cie uszczesliwilo Co do rocznicowego prezentu ciezko mi doradzic. My sobie takich prezentow, tzn. z tej okazji nie robimy. Nie wiem, powinno to byc chyba cos w nawiazaniu do zwiazku..... ale moze jakas ladna elegancka koszula? Moze spinki do koszuli? A tak serio- nie czujesz , ze Wasz zwiazek zaczyna sie robic " przechodzony"???
__________________
MY LIFE = MY LOVE |
2009-07-23, 09:32 | #3315 | |||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 2 769
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
Cytat:
Kiedyś mówiłam , że uwielbiam facetów wysoookich, szczupłych, z ciemnymi włosami. Teraz jestem z facetem wyższym ode mnie kilka centymetrów, z jasnymi włosami, szczupłego Ale jak się w nim zakochałam to na zabój Dlatego często takie kryteria idą do lamusa... bo mnie się wydaje moje kochane, że to jest po prostu... biologia feromony. Czy coś innego Jak już Cię taki drań zauroczy to koniec Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||||
2009-07-23, 09:44 | #3316 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 734
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
Cytat:
tak na serio, to czuje |
|
2009-07-23, 09:51 | #3317 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 581
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
Hmmm, wiem ze to dziwnie zabrzmi, bo kobieta powinna byc kobieta i nie ona ma wychodzic z taka propozycja, az za takim rownouprawnieniem nie jestem , ale jesli wiesz, ze to ten facet, chcesz z nim byc- to bierz go w obroty.
Ja nie poradze Ci nic innego, niz to co ja sama zrobilam... Tyle tylko , ze ja mialam juz zupelnie dosc tego "przechodzenia". Jak teraz mysle to wiem, ze dojrzewanie do decyzji " woz albo przewoz" trwalo u mnie dluuuugie tygodnie, ale chyba nie bylo innej opcji. Ja nie wiem, czy faceci tak sie boja, czy bardziej to ze jest im po prostu wygodnie- ale mnie to juz przesalo odpowiadac. I nie jestem wcale odwazna. Kiedy rozmawialam z M. malo nie umarlam, ale powiedzialam swoje i mial sie decydowac. Vesna.... 7 lat..... on sie nie zdecydowal przez 7 dlugich lat, a Ty czekasz.... wyobraz sobie kolejne lata bez zadnej decyzji.... Chcesz tak zyc? Ja nie chcialam. I stwierdzilam, pomimo wielkiego uczucia, ze nie jestem w stanie, ze nie moge sobie nawet pozwolic na takie zycie polegajace na czekaniu....
__________________
MY LIFE = MY LOVE |
2009-07-23, 09:58 | #3318 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 2 769
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
oj kurde, nie zauważyłam tej strony i się tak wcięłam... sorki... już nadrabiam czytanie
---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ---------- Vesna - zgadzam się z Karlą... Bo po takim czasie chyba dalsze "chodzenie ze sobą" nie wniesie nic nowego do Waszego związku. Nie wiem, nie znam Was. Ale to nieodbrze, że tak czujesz. Z drugiej strony nie dziwię Ci się. Życzę Ci pierścionka. Może czas na poważną rozmowę? Pytanie zadane "co dalej?". 7 lat to kawał czasu, fajnie by było wiedzieć, że TŻ traktuje ten związek na poważnie i ma jakieś zamiary. Bo jak nie ma... no to właśnie, co? Może sppróbuj ultimatum, tak jak Karla? Masz prawo wieedzieć |
2009-07-23, 10:18 | #3319 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 734
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
coś dziewczynki zrobić muszę, bo tak dalej być nie może
ja wiem, że jemu jest TAK wygodnie, ma mnie kiedy ma na to ochote (chodzi o łózko, spotkania) ma czas na wszystkie swoje hobby, zero odpowiedzialnosci (no sory ale koles ma 29 lat!!) przykro mi że każda nasza rozmowę obraca w żart, albo krzyczy, żebym nie bujała w obłokach, bo za co sie utrzymamy????? oboje pracujemy, ale ja już nie wiem na jakim poziomie on chce zyć? |
2009-07-23, 10:39 | #3320 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 446
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
|
2009-07-23, 11:02 | #3321 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 2 769
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
vesna - no to czas dla niego moze poszukac innej pracy? nie wiem. Wydaje mi sie ze Twoja praca jest niezła, nie wiem gdzie on pracuje? ale w wieku 29 lat powinien juz miec taka prace zeby utrzymac siebie i innych. 30 lat i mieszka z rodzicami? Może jemu tak wygodnie... Ale to nieodbrze
|
2009-07-23, 11:14 | #3322 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 581
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
Vesna..... przemysl to na spokojnie, daj sobie jeszcze troche czasu, zastanow sie czego chcesz.... Ale sama piszesz, ze tak dalej byc nie moze, wiec sprawa wydaje sie jasna. A ja Cie bardzo dobrze rozumiem, kobieta w pewnym wieku oczekuje czegos wiecej niz chodzenie za lapke i romantyczne spotkania. Chce poczucia stabilizacji i rodziny.
Widzisz..... moj Michal tez ma 29 lat, im sie chyba wydaje , ze to ciagle 9 lat...... On akurat naszych rozmow nie obracal w zart, byly niby powazne, ale co z tego jak i tak nic sie dalej nie dzialo. Dopiero ultimatum. Ja nie chcialam decyzji od razu. Ale powiedzialam krotko: " Masz tydzien na zastanowienie, po tygodniu sie spotykamy i oznajmiasz mi swoja decyzje". Ja juz wiedzialam ze to dalej ( w tej formie ) nie ma sensu, bo gdyby nie to cholerne czekanie na decyzje jasnie pana, byc moze juz dawno ulozylabym sobie zycie inaczej. Rozmawialam z Michalem szczerze i otwarcie , do bolu, powiedzialam ze jest mi bardzo ciezko, ale juz doszlam w tym zwiazku do sciany, nie ma gdzie isc dalej.... A on po tylu latach nie ma nawet prawa mnie zbywac. Ze poczekamy jeszcze troche, ze zobaczymy..... bla bla bla. Albo chcesz , albo nie chcesz. Chcesz to zaczynamy planowac slub, nie to konczymy znajomosc..... Slonce, kiedy dojrzewa sie do takich postanowien, do takiej rozmowy, nawet nie wiesz ile ma sie sily, samozaparcia i dumy.... I niech facet sie przestraszy. I mysle, ze jesli pracuja dwie osoby to mozna sie za to utrzymac, powolutku, malymi kroczkami bedziecie sie dorabiac wszystkiego. Bardzo mocno trzymam za Ciebie ( za Was ) kciuki Vesnul.
__________________
MY LIFE = MY LOVE Edytowane przez Karla1983 Czas edycji: 2009-07-23 o 11:16 |
2009-07-23, 11:31 | #3323 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 2 769
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
Zgadzam się z Karlą, mimo że nie mam takich doświadczeń (za krótki staż)... Trzeba brać życie w swoje ręce
|
2009-07-23, 11:32 | #3324 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 734
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
dziękuję Wam
potrzebuje teraz Waszego wsparcia i sily przede wszystkim żeby sie zaprzeć i przeprowadzić z nim naprawde poważna rozmowę. sytuacja mnie juz naprawde dobija. trace poczucie bezpieczeństwa, potrzebuje jakiejś deklaracji z jego strony, bo to co ze on mi mówi, że mnie kocha i chce ze mną byc, ale na jego zasadach?? jest mi poprostu przykro. boje sie treż tego że nie będe spokojnie umiała z nim porozmawiać, bo nawet piszac o tym mam już łzy w oczach |
2009-07-23, 12:17 | #3325 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 2 769
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
jestesmy z Tobą
może wypisz sobie na kartce jakieś argumenty, tak żeby rozmowa była bardziej rzeczowa (co faceci lubią) niż emocjonalna (czego często nie lubią ) |
2009-07-23, 12:48 | #3326 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 446
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
ja znam takich mezczyzn, ktorzy do 35 lat nie wiążą się i nigdy nie chca, wlasnie jednego z takich zostawila 31 letnia narzeczona, chciala juz dzieci-on nie
|
2009-07-23, 13:30 | #3327 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: deszczowa Walia:)
Wiadomości: 5 177
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
Vesnul . Ja wiem, ze Tobie ciezko o tym myslec nawet, bo mi by sie od razu wydawalo, ze Go zdradzam takimi myslami, ale Kotek trzeba cos zrobic. 7 lat to kawal czasu, zaslugujesz na poczucie bezpieczenstwa, na jakies deklaracje, zebys mogla sie cieszyc z tego zwiazku, a nie ciagle zastanawiac. Zycze Ci zebys zebrala w sobie wszystkie mozliwe sily i powiedziala mu co myslisz twardo i bez owijania! Mam nadzieje, ze wszystko sie ulozy po Twojej mysli kochana. My tu bedziemy trzymac kciuki .
Mam przyjaciolke, ktora jest ze swoim chlopakiem 8 lat (ona ma 27, on 29lat). Mieszkaja osobno, tzn. kazde ze swoimi rodzicami. Chlopak zawsze sie smieje, jak ona zaczyna rozmowe na temat pierscionka itd. Dla niego to bez sensu sie zareczac czy slubowac jesli sie nie ma mieszkania, wiec tak sobie zyja. Widze po niej, ze jest jej ciezko, ze chcialaby zeby to gdzies prowadzilo. Ale ona nie przeprowadzi z nim powaznej rozmowy, nie postawi ultimatum, mimo, ze wie, ze cos nie gra. Ech.
__________________
♥ Pani żonka ♥ |
2009-07-23, 13:34 | #3328 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 586
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
jej wesna dziewczyny mają rację, ale mam podobną sytuację jak wiesz, i ja postaweić ultimatum nie umiem , bo mam za mało siły, ale tobie życzę jej dużo, dużo wiecej i walcz o siebie
__________________
Prawda! Sprawiedliwość! Wolność! I Jajko Na Twardo! Pratchett |
2009-07-23, 14:41 | #3329 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 446
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
moja siostra gdy sie wyprowadzila od swojego tz to on sie dopiero oswiadczyl i slub byl za rok
|
2009-07-23, 14:50 | #3330 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
vesna.. ja w sumie nie bardzo wiem co Ci doradzić,bo jestem w sytuacji odwrotnej.. To mi jest wygodnie jak jest,on chce ślubu,ja nie bardzo.. fajnie mi tak.. żyjemy według moich zasad.. przeważnie.. wiem,że on chciałaby JUŻ,alee.. no ja jeszcze chce się nacieszyć tą 'wolnością'..
u mnie i staż krótki,bo dopiero 3 i pół roku więc może nie powinnam się wypowiadac.. ale tak stawiając się na Twoim miejscu.. to walczyłabym o swoje jeśli Ci nie odpowiada obecny stan.. tak jak Karla napisała.. Wóz albo przewóz.. jak ja sie masakrycznie czułam nad ranem..
__________________
|
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:29.